Skocz do zawartości

Bohater czy frajer ?


Rekomendowane odpowiedzi

@Mapogo ależ ja bym pomógł, dzwoniąc na policję :) I to jest pomoc do jakiej w ramach społeczeństwa każdy jest zobowiązany, nic więcej nie zrobię.

 

Miałem 3x w życiu przypadki gdy zareagowałem jak ten pan, o którym mowa w temacie i za każdym razem za udzielenie pomocy nie było wdzięczności, a miałem kłopoty 2x ze strony policji, raz ze strony samej pokrzywdzonej, której pomogłem. Już kiedyś pisałem na ten temat na forum, opisałem 2 przypadki. Wybrnąłem z tego dzięki szczęściu i pozycji społecznej. 

 

Wyciągnąłem wnioski i nauczyłem się, że nie warto. Bo wdzięczność ludzka jest wirtualna, a konsekwencje realne. 

 

24 minuty temu, Mapogo napisał:

Np. córkę Twojego sąsiada napadnie złodziej, Ty będzie się biernie temu przyglądał, ona to zauważy i powiadomi o tym zdarzeniu całą okolicę to wystawi Ci negatywną ocenę. Gdy pies pogryzie dziecko sąsiada i po raz kolejny nie zwrócisz na to uwagę to w przypadku pożaru Twojego domu nikt z sąsiadów Ci nie pomoże.

 

Czyli tak, mówisz że mam reagować na krzywdę obcych ludzi w sposób irracjonalny, narażając własne życie i zdrowie i przyszłość swojej rodziny.

 

Ze względu na ewentualną presję społeczną, której będę poddany jeśli tego nie zrobię, oraz ze względu na to iż ktoś mi kiedyś, być może pomoże, jeśli zaistnieje sytuacja, której szansa pojawienia się jest statystycznie znikoma czyli tak:

 

- może kiedyś będę potrzebował pomocy bo dotknie mnie zdarzenie losowe, którego szansa wystąpienia jest marginalna (czyli za przyszłe pożytki, do skonsumowania, których na 99% okazja nie wystąpi)

- bo ktoś mnie przestanie lubić (sąsiedzi) 

- zakładasz, że jak mi się coś przydarzy, osoba, której pomogłem lub jej bliscy będą w pobliżu, znów nikła szansa statystyczna

 

Czyli tak, mam narażać życie i zdrowie w imię czegoś co się najpewniej nigdy nie zdarzy, dla ludzi, którzy nawet gdyby chcieli mi pomóc w podobnej sytuacji nie będą mieli ku temu okazji. Albo żeby ktoś mnie polubił/ przestał lubić :lol: 

 

 

I właśnie uczestnicząc w takich dyskusjach dochodzę do wniosku iż ze szkół trzeba wywalić religię i etykę na śmietnik. Dodać za to logikę, filozofię klasyczną, psychologię społeczną i więcej matmy.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mosze Red napisał:

Miałem 3x w życiu przypadki gdy zareagowałem jak ten pan, o którym mowa w temacie i za każdym razem za udzielenie pomocy nie było wdzięczności, a miałem kłopoty 2x ze strony policji, raz ze strony samej pokrzywdzonej, której pomogłem. Już kiedyś pisałem na ten temat na forum, opisałem 2 przypadki.

 

Wyciągnąłem wnioski i nauczyłem się, że nie warto. Bo wdzięczność ludzka jest wirtualna, a konsekwencje realne. 

 

Przecież zachowałeś się tak, jak opisałem wyżej. Pomogłeś i nie okazano Ci wdzięczności, a nawet utrudniono życie, więc doszedłeś do wniosku, że nie warto pomagać. Zapewne jeszcze raz, tym samym osobom byś nie pomógł. Normalny sposób działania, który wyżej opisałem (sąsiad sąsiadowi).

Trzy doświadczenia. WOW, wystawmy ocenę całemu społeczeństwu na podstawie 3 (TRZECH!) doświadczeń. :)

 

5 minut temu, Mosze Red napisał:

Czyli tak, mam narażać życie i zdrowie w imię czegoś co się najpewniej nigdy nie zdarzy, dla ludzi, którzy nawet gdyby chcieli mi pomóc w podobnej sytuacji nie będą mieli ku temu okazji.

 

Zawsze można zakładać, że wichura nie porwie Ci dachu, a błąkający pies nie zaatakuje córki, gdy nie będzie Cię w pobliżu.

 

Jak oceniam powyższą sytuację:

- gość bohater, zareagował odpowiednio

- panienki zachowały się tragicznie

Gdyby doszło do powtórki z tym samymi osobami w rolach głównych i gość nauczony doświadczeniem, by nie zareagował to bym go nie potępiał, ponieważ jego zachowanie wynikałoby z wcześniejszych przeżyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mapogo ten gościu nie zachował się odpowiednio tylko wręcz idiotycznie.

@Mosze Red ma rację - pomagać tylkow swoim bliskim. A to, że mówisz, że po 3 przypadkach nie wolno oceniać całego społeczeństwa - to po ilu? Po 20? 30? I tylu też założonych spraw karnych? Teraz ten gościu będzie miał blizny na twarzy do końca życia i nawet tego dziękuje od tych kobiet nie usłyszał :lol:

 

A gdyby ten gościu zadzwonił na policje to by i pomógł (sumienie by miał czyste) i był by w jednym kawałku.

Edytowane przez Mosze Black
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2017 o 11:14, Mapogo napisał:

Trzy doświadczenia. WOW, wystawmy ocenę całemu społeczeństwu na podstawie 3 (TRZECH!) doświadczeń.

 

To jest mechanizm psychologiczny, nie tylko brak wdzięczności, a także niechęć lub nawet nienawiść do osoby, która pomocy udzieliła, więc jest to TYPOWE zachowanie :) .      

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mapogo Jeszcze mocno lśni zbroja twa(narracja al a Joda)

Zapodam prosty przykład eliminujący późniejsze prawdopodobieństwa @Mosze Red a.

Płyniesz łódką z rodziną.

Ty, żona,dwoje dzieci(chłopak i dziewczynka)

Następuje wywrotka. Łódka poszła na dno.

I co kogo zaczniesz ratować???

Na pewno nie żonę pierwszą.

Tylko pewnie córkę,syna i tu jest problem bo na żonę czasu i energii zbraknie.

Jak myślisz kogo by wolała żona abyś ratował jako pierwsze ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mosze Black napisał:

 ten gościu nie zachował się odpowiednio tylko wręcz idiotycznie.

 

Przyjrzyjmy się co ten gość zrobił:

 

„Powiedziałem mu, żeby dał im spokój, ale w odróżnieniu od dziesiątków wcześniejszych podobnych przypadków, tym razem nie skończyło się to dla mnie dobrze."

 

Powiedział, a śniady niesiony testosteronem wpadł w szał i zaczął wymachiwać kluczami. Gość się tylko odezwał, rozumiesz?

 

Teraz sobie wyobraź, że mijasz podobne towarzystwo. Nawet byś się nie odezwał?

 

Trochę mnie to bawi patrząc jak tutejsze towarzystwo przebiera nóżkami, z podekscytowania chwaląc się, jak to Polacy stają w obronie kobiet, są inni niż cipowaci faceci z Zachodu, dumni husarze, Żołnierze Wyklęci. Prawdziwi mężczyźni w jednym wątku, by w drugim dojść do wniosku, że tak naprawdę w sytuacji podbramkowej Mosze Black i Tornado co najwyżej spuścili by wzrok i wyciągnęli komórki. :)

 

5 minut temu, Tornado napisał:

Mapogo Jeszcze mocno lśni zbroja twa(narracja al a Joda)

 

Oho, mamy na pokładzie prawdziwego twardziela. :)

Nie wiem Tornado o co chodzi w tym wywodzie. Sprecyzuj myśli.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mapogo napisał:

Trochę mnie to bawi patrząc jak tutejsze towarzystwo przebiera nóżkami, z podekscytowania chwaląc się, jak to Polacy stają w obronie kobiet, są inni niż cipowaci faceci z Zachodu, dumni husarze, Żołnierze Wyklęci.

 

Pokaż konkretne wątki, gdzie ja prezentowałem 2 skrajne postawy dotyczące podobnych akcji.

 

Pokaż też konkretne przykłady innych userów, którzy wypowiadają się w tym temacie w taki sposób, a w innym odwrotnie.

 

Bo w tej chwili z braku logicznych argumentów, przypisujesz treści innych osób osobom, które wypowiadają się w tym wątku, tylko z tej przyczyny, że owe treści są na tej samej platformie.

 

Czyli manipulujesz i kłamiesz bo twoja argumentacja upadła. 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Myślę że rozsądek tkwi po środku. Nie można przechodzić obojętnie, ale rzucać się na kilku gdzieś na odludziu jest złym wyborem. 

 

Sam dawno dawno temu byłem zaczepiany przez starszego chłopaka, jakoś nikt nie pomógł mnie z lat szkoły podstawowej. 

 

Ale przykłady z życia też pokazują że Bracia mają rację, i nie mają jej też do końca. Chłodna kalkulacja. 

 

Jak dresiarstwo drze mordę, lepiej nie podchodzić. Jak stary chłop zaczepia dzieci, ktoś przeszedł by obojętnie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.