Skocz do zawartości

Głupi jestem.


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

@Carl93m Ty masz przyjacielu problem przede wszystkim z najbliższą rodziną. To co według mnie powinieneś zrobić, to odłożyć trochę pieniędzy i wyprowadzić się. Śledzę twoje wątki i demotywuje cię najbliższa rodzina. W takim środowisku to chociażbyś 100 książek przeczytał to nic ci to nie da. To jak pranie mózgu non stop. Ja uwierz mi, 2 lata na tym forum, przerobiłem historie innych braci z ojcami, starałem się przenieść to na swoje życie a i tak jak mam jakiś pomysł co z autem to ojciec potrafi mnie zdemotywować do reszty swoim gadaniem "wiem lepiej, po co będziesz lał lepszy olej, zalej taki bo jest dobry". Chciałem coś sam porobić przy silniku - "zostaw to bo spierdolisz coś i nic nie zostanie z tego auta". Wiem, że za swoje kupiłem i jak spierdolę to za swoje naprawię, ale lekcja przynajmniej zostanie na zawsze i następnym razem już sam zrobię dobrze. Ale gdzieś w głowie mam głos "spierdolisz to, jedź z tym do mechanika". Zamiast "Spróbuj, wszystko da się zrobić" to demotywacja na każdym kroku. Podświadomie czujesz takie negatywne uczucia. Zalewa cię takie szambo "a na pewno się nie uda, wpadnie mi coś do silnika, urwę jakąś śrubę" i od razu złość, że tylu chłopaków robi przy swoich autach, oszczędzają kupę kasy na naprawach, potrafią coś potem zrobić a ty podświadomie boisz się, że przyjdzie ojciec i zamiast cię pochwalić i doradzić to popatrzy ze złością i powie "no i po co to rozkręcałeś, nie szkoda ci auta? Znów trzeba będzie po mechanikach jeździć". Strasznie mnie to wku...a.

Zmień to, pomyśl nad przeprowadzką. Będzie ci dużo łatwiej wcielać w życie swoje przemyślenia. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię bo sam pochodzę z trudnej rodziny. Przez wiele lat czułem bezsilność, czułem że mam nad sobą szklany sufit, czułem się jak jebany syzyf.

Jak rozstaniesz się z rodziną to im wybacz, pamiętaj że Cię kochają tylko sami są ofiarami matrixa. Nie zrywaj może z nimi kontaktu, ale utrzymuj zdrowy dystans. Jeszcze pół roku temu oddalbym  wiele za całkowite zerwanie kontaktu ze swoimi rodzicami. Dziś wiem, że oni mnie kochali tak jak potrafili, że mieli poważne problemy ze sobą, że mnie poranili, ale to ja jestem w pełni odpowiedzialny za swoje życie mam te 25 lat, mam swoje cele, wartości i podchodzę do swojego ,, nowego zycia" jak do ciekawej podróży...czuję że się zmieniam wewnętrznie również dzięki Markowi...nie mam już w sobie tej bezsilności i wiem że Ty też się jej pozbędziesz...trzymam za Ciebie kciuki

W moim rodzinnym domu było wszystko: alkohol,choroba psychiczna,  rodzic w więzieniu, długi,  eksmisja, strata mieszkania, przemoc...i potrafię wybaczyć, ale wiem ze nie jestem niczyja własnością i nikt nie ma możliwości pozbawić mnie w życiu szczęścia bo sam decyduje o sobie i wszystko zależy ode mnie

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, dobryziomek napisał:

W moim rodzinnym domu było wszystko: alkohol,choroba psychiczna,  rodzic w więzieniu, długi,  eksmisja, strata mieszkania, przemoc...i potrafię wybaczyć

zobacz sobie to i czy naprawdę wybaczyłeś. Nas uczą wybaczania budowane na ego. 

 

Edytowane przez Metody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś głupi, tylko masz głęboko zakorzenione negatywne wzorce, które sprawiają, że jest jak jest.

 

Zbyt mocno porównujesz się z innymi, co właśnie sprawia, że umysł płata Ci figle i na przykład nauka czegoś nowego zajmuje Ci więcej czasu.

 

Sam sobie kopiesz dołki pod nogami.

 

Popracuj nad pewnością siebie, rozwijaj się w tym, co lubisz robić, i nigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś gorszy, czy głupszy od reszty.

 

Odrobina samokrytycyzmu jest wskazana, ale Ty już się ewidentnie obrażasz :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carl, mogę Ci polecić ze szczerego serca dobrą książkę - "Głowa do liczb". Napisana przez kobietę, ale nie zmienia faktu, że jest dobra. Jednocześnie, co do mnemotechnik, polecam "Mózg jak komputer" - dostępne za free na wiki. Powodzenia i wytrwałości! Też się uczę programować - obecnie siedzę w Pythonie, nie jest lekko, ale postanowiłem być upartym skurczybykiem. I jestem. I będę ; )!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.