Skocz do zawartości

4 mln Ukraińców chciałoby się osiedlić min. w Polsce


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

Aż 35% Ukraińców chciałoby zamieszkać poza Ukrainą z czego 4 mln chciałoby się osiedlić w Polsce. Na zachodzie mają napływ imigrantów z Azji i Afryki, a my mamy napływ z Ukrainy. Tego multikulti chyba nie przeskoczymy.

Co o tym sądzicie bracia?

https://kresy.pl/wydarzenia/coraz-wiecej-ukraincow-mysli-o-emigracji-4-mln-nich-chcialoby-osiedlic-sie-polsce/ 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby lepiej mieć Ukraińców niż imigrantach z Afryki i Azji, ale dalej lepiej by było sprowadzać w pierwszej kolejności repatriantów, dopiero potem można zasilać gospodarkę Ukraińcami.Oczywiście trzeba by postawić im odpowiednio wysokie wymagania w zależności od tego jakiej pracy chcieliby się podjąć.Dodatkowym plusem jest też możliwość otwierania firm przez Polaków i zatrudnianie w nich Ukraińców,nie zabraknie nam wtedy rąk do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście jestem przeciwny wszelkim imigracjom ludności do Polski ponieważ nasz ukochany rzad publicznie obiecał ,ze nie będzie żadnych imigrantów i uchoców przyjmować do kraju .Bo Ukraińcy jakby nie było też są uchodżcami ,więc jest to kolejny dowód ,ze żadnej władzy nie należy ufać.Dla naszych rodaków srednia pensa to 1600 zł a taki Ukrainiec może pracować za 800 zł.Nie wiem czy to jest dobry pomysł ponieważ jak tak dalej pójdzie to dla nas nie będzie pracy, a jak się jakaś znajdzie to za niewolniczą pensję. Nie wspominajac ,że krąża pogłoski o maczetach budowanych w Polsce:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska sięga nie tylko po Ukraińców ale i po robotników z Nepalu, Bangladeszu i Indonezji. W Polsce multikulti też jest wprowadzane tylko, że tylnymi drzwiami.

https://biznes.trojmiasto.pl/Ukraina-to-za-malo-Po-pracownikow-siegniemy-do-Indonezji-i-Nepalu-n113122.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Nie tylko w 1943 i nie tylko na Wołyniu. Było tak i w 1648, 1918, 1939, po 1945

i innych latach we Lwowie, na Podolu, Kijowszczyźnie, na Rusi Czerwonej i w Bieszczadach.

Czytałem wspomnienia AK-owców z Zamojszczyzny, gdzie sporo było wsi ukraińskich. Ich mieszkańcy też szykowali Polakom smutny los. Jeden z relacjonujących mówił, że gdyby nie wejście Armii Czerwonej na tereny lubelsko-zamojskie w 1944r. to tam też byłby Wołyń. 

Edytowane przez Endeg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale dla polskiej gospodarki będzie to konieczność. Są trzy rozwiązania:

- Przyjmujemy Ukraińców i gospodarka polska się rozwija;

- Nie przyjmujemy nikogo i gospodarka podupada przez czynniki demograficzne (mamy BARDZO, ale to BARDZO niekorzystną sytuację demograficzną, o czym już wcześniej pisałem), przez co Polska podupada gospodarczo i zwalnia się tempo rozwoju gospodarczego;

- Usprawniamy prawo, zwalniamy zbędny materiał z urzędów, wprowadzamy prawo angielskie w gospodarce, natomiast silny patriarchat w kulturze. (Niemożliwe bez męskiej rewolucji);

Z emigracją zarobkową, w tym przypadku Ukraińców do Polski jest tak, że to nie państwo, ale przedsiębiorcy ich przyjmują, gdyż zwyczajnie brakuje rąk do pracy, oraz nie ma zbytnio ludzi do ciężkiej fizycznej roboty, oraz roboty za 1200 zł. Jest to zrozumiałe, gdy się zobaczy na skalę emigracji, np. do UK.(zauważyłem, że Polacy stamtąd również są przeciwko ukraincom w Polsce, co uznaję za całkowitą i chamską hipokryzję). Do emigrantów polskich, którzy emigrowali do UK nic nie mam - sam, gdybym był 5 lat starszy emigrował i mam ostrą chęć emigrować do USA lub Nowej Zelandii, ale w takiej sytuacji odciąłbym się od spraw polskich - mieszkam w nowym kraju, nie zamierzam wracać - teraz "tam" jest mój nowy "dom".

Poznałem wielu Ukraińców, głównie studentów - ŻADEN, powtarzam, ŻADEN nie miał zapędów pro-banderowskich, nawet oni nie są zazwyczaj z terenów objętych dawną rzezią wołyńską. Ja sam jestem z Hrubieszowszczyzny, gdzie moja babcia w młodości przeżyła Rzeź Wołyńską i twierdziła, że Niemcy byli o wiele lepsi od Ukraińców (jakoś nigdy nie mówiła o zbrodniach niemieckich, tylko ukraińskich). Tak więc wiem z czym to się je, jak było to kiedyś, ale Ci Ukraińcy to zazwyczaj mają to w d.... Najwięksi polscy koszulkowi patrioci wyjeżdżają na roboty do Niemiec budować bogactwo naszego de facto wroga (choć Niemców bardzo lubię osobiście, wymyślili mnóstwo rzeczy), to jednak gdy Ukraińcy przyjeżdżają tutaj i akceptuje się to, Ci sami Ukraińcy, przed którymi czujemy, jako Polacy, wyższość nad tym biednym jak mysz kościelna narodem, od razu pojawiają się wrzaski, że zrobią nam drugą rzeź wołyńską.

Byłem na Ukrainie i znam skalę tamtejszej biedy. Ceny polskie, a zarobki 5 razy niższe. Czynsz o 1,5 razy większy od pensji, a i tak musi starczyć na mnóstwo innych rzeczy. Polska startowała z niższego poziomu niż Ukraina, ale u nas zrobiono "straszny i okrutny plan Balcerowicza, przez który powiesiły się tysiące Polaków" i teraz to oni milionami przyjeżdżają do nas.

Czekam na hejty i uwagi. Nikogo nie chciałem obrazić tą wypowiedzią. Mógłbym dalej pisać, ale chciałbym napisać gdzieś indziej jeszcze...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strusprawa1 Polska gopspodarka nie upadnie jęsli sie ukrainców nie przyjmie ponieważ większość firm i stref ekonomicznych powstaje nie jako Polskie firmy z Japoni ,Ameryki itp.Czyli Polsa pracuje na zagraniczny kapitał i buduje jego gospodarkę a nie swoją,jak powinno być.Dlatego z tego powodu wielu Polaków wyjeżdża za granice w poszukiwania lepszego życia.Władza ,która nami rządzi utrudnia Polskim firmą prowadzenia nowej działalności gospodarczej a ułatwia zagranicznej.Bo czemu niby za granicą  się bardziej opłaca pracować a tu  nie,nonsens.Z Ukrainą jest tak samo,niestety.Chodzi tu O NWO(New WORLD ORDER) czyli masową depopulacje ludności .Imigracje i cała ta pieprzona islamizacja nie wzięła się z nikąt i ktoś ją bardzo dobrze zaplanował.Zabieram was do obejrzenia tego filmu i zapoznanie się z tym tematem 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że najlepiej by było, żeby polskie kobiety rodziły więcej nowych Polaków. Ale w związku z tym, że mamy zapaść geograficzną i jesteśmy baaaardzo daleko od zastępowalności pokoleń jestem za przyjmowaniem Ukraińców. Wolę, żeby przybywały osoby z którymi mam jakieś 99,99% takiego samego kodu genetycznego, 95% wartości kulturowych i zwyczajów podobnych do polskich, bardzo podobny język i kilkaset lat wspólnej historii.

 

W zasadzie powinno brzmieć nie czy przyjmować, tylko w jaki sposób. Przede wszystkim powinno sie zadbać, żeby przynajmniej 60% imigrujących stanowiły kobiety, bo to jest dla przyjmującego kraju po prostu korzystne. A także w związku z tym, że jest tam najwięcej HIV w Europie, to obowiązkowe testy na HIV, ale w jakiś subtelny sposób, żeby nie było tak, że pewne polskie baby se pomyślą, że o przeszli test, to można się z nimi ruchać bez zahamowań.

 

Pozdrawiam, Roh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, TopGun napisał:

Posłuchajcie Wyliniałego Misia z Wrocławia - aż się nóż w kieszeni otwiera na to co ten facet piepszy:

Ja w życiu nie zamieszkam we Wrocławiu. Ale nie ze względu na Ukraińców, tylko ze względu na to co pieprzy dalej także Biedroń w tym filmiku - czyli Wrocław staje się już trochę takim miastem multi-kulti, trochę takim koniem trojańskim zachodnioeuropejskiej dekadencji w Polsce. Chcą nie tylko Ukraińców, do których nic nie mam, ale też wszelkich innych, w tym nielegalnych imigrantów. Podobnie nie zamieszkam w Warszawie, Trójmieście, ani Krakowie. Te miasta nadają się do trzepania hajsu i szybki wjazd, szybki wyjazd, ale na pewno nie do spokojnego mieszkania, a przynajmniej nie przez kogoś o takich poglądach jak ja.

Edytowane przez Roh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Roh napisał:

Ja w życiu nie zamieszkam we Wrocławiu. Ale nie ze względu na Ukraińców, tylko ze względu na to co pieprzy dalej Biedroń w tym filmiku - czyli Wrocław staje się już trochę takim miastem multi-kulti, trochę takim koniem trojańskim zachodnioeuropejskiej dekadencji w Polsce. Chcą nie tylko Ukraińców, do których nic nie mam, ale też wszelkich innych, w tym nielegalnych imigrantów. Podobnie nie zamieszkam w Warszawie, Trójmieście, ani Krakowie. Te miasta nadają się do trzepania hajsu, ale na pewno nie do spokojnego mieszkania, a przynajmniej nie przez kogoś o takich poglądach jak ja.

To co się dzieje we Wrocławiu to efekt 15 lat radosnej twórczości Wyliniałego Misia:

Tu jeździ się najwolniej w Polsce. Wrocław liderem!

http://www.gazetawroclawska.pl/motofakty/a/tu-jezdzi-sie-najwolniej-w-polsce-wroclaw-liderem,12542140/

Tu jest Wrocław, tu się mówi po ukraińsku

https://pl.sputniknews.com/polska/201706135660718-Sputnik-Polska-Wroclaw-Ukraincy/

Co dziesiąty mieszkaniec Wrocławia to Ukrainiec. Są tu bardziej niż mile widziani

http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/co-dziesiaty-mieszkaniec-wroclawia-to-ukrainiec-sa-tu-bardziej-niz-mile-widziani,11999288/

 

Kiedyś pierdolne to wszystko i kupie sobie domek w Bieszczadach...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten film mnie tak rozśmieszył, prezydent Wrocławia zaczął od wielu zalet a wymienił tylko jedną lek dla Polaków na ksenofobię xd.Aż dziw ,ze ludzie takie informacje łykają i myślą ,ze jak uchodźcy tu przyjadą to im gospodarka kraju się rozwinie.Do takich ludzi powinno się strzelać ,żeby takich herezji nie głosili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Niestety, ale dla polskiej gospodarki będzie to konieczność. Są trzy rozwiązania:

- Przyjmujemy Ukraińców i gospodarka polska się rozwija;

- Nie przyjmujemy nikogo i gospodarka podupada przez czynniki demograficzne (mamy BARDZO, ale to BARDZO niekorzystną sytuację demograficzną, o czym już wcześniej pisałem), przez co Polska podupada gospodarczo i zwalnia się tempo rozwoju gospodarczego;

- Usprawniamy prawo, zwalniamy zbędny materiał z urzędów, wprowadzamy prawo angielskie w gospodarce, natomiast silny patriarchat w kulturze. (Niemożliwe bez męskiej rewolucji);

Z emigracją zarobkową, w tym przypadku Ukraińców do Polski jest tak, że to nie państwo, ale przedsiębiorcy ich przyjmują, gdyż zwyczajnie brakuje rąk do pracy, oraz nie ma zbytnio ludzi do ciężkiej fizycznej roboty, oraz roboty za 1200 zł. Jest to zrozumiałe, gdy się zobaczy na skalę emigracji, np. do UK.(zauważyłem, że Polacy stamtąd również są przeciwko ukraincom w Polsce, co uznaję za całkowitą i chamską hipokryzję). Do emigrantów polskich, którzy emigrowali do UK nic nie mam - sam, gdybym był 5 lat starszy emigrował i mam ostrą chęć emigrować do USA lub Nowej Zelandii, ale w takiej sytuacji odciąłbym się od spraw polskich - mieszkam w nowym kraju, nie zamierzam wracać - teraz "tam" jest mój nowy "dom".

Poznałem wielu Ukraińców, głównie studentów - ŻADEN, powtarzam, ŻADEN nie miał zapędów pro-banderowskich, nawet oni nie są zazwyczaj z terenów objętych dawną rzezią wołyńską. Ja sam jestem z Hrubieszowszczyzny, gdzie moja babcia w młodości przeżyła Rzeź Wołyńską i twierdziła, że Niemcy byli o wiele lepsi od Ukraińców (jakoś nigdy nie mówiła o zbrodniach niemieckich, tylko ukraińskich). Tak więc wiem z czym to się je, jak było to kiedyś, ale Ci Ukraińcy to zazwyczaj mają to w d.... Najwięksi polscy koszulkowi patrioci wyjeżdżają na roboty do Niemiec budować bogactwo naszego de facto wroga (choć Niemców bardzo lubię osobiście, wymyślili mnóstwo rzeczy), to jednak gdy Ukraińcy przyjeżdżają tutaj i akceptuje się to, Ci sami Ukraińcy, przed którymi czujemy, jako Polacy, wyższość nad tym biednym jak mysz kościelna narodem, od razu pojawiają się wrzaski, że zrobią nam drugą rzeź wołyńską.

Byłem na Ukrainie i znam skalę tamtejszej biedy. Ceny polskie, a zarobki 5 razy niższe. Czynsz o 1,5 razy większy od pensji, a i tak musi starczyć na mnóstwo innych rzeczy. Polska startowała z niższego poziomu niż Ukraina, ale u nas zrobiono "straszny i okrutny plan Balcerowicza, przez który powiesiły się tysiące Polaków" i teraz to oni milionami przyjeżdżają do nas.

Czekam na hejty i uwagi. Nikogo nie chciałem obrazić tą wypowiedzią. Mógłbym dalej pisać, ale chciałbym napisać gdzieś indziej jeszcze...

Napisałeś tyle półprawd, nieprawdy i manipulacji, że aż nie wiem do czego się odnieść najpierw.

 

Poznałeś kilku Ukraińców, i na tej podstawie twierdzisz, że nie istnieją w nich tendencje wyrzynania nas Polaków? Tak samo zachód jest pełen normalnych muzułmanów, ale wystarczy trochę fanatyków i zmienią swoich bardzo szybko - tak samo z Ukraińcami - gdy będzie ich w PL ustawionych kilka milionów, grupa fanatyków z UPA przejmie ich większość, i Polska zacznie mieć straszne problemy, właściwie nie do rozwiązania. Kilku znanych Ci Ukraińców o niczym nie świadczy - dostosują się do UPA w swoim czasie. W trakcie potencjalnej wojny z Ukrainą, oznacza to naszą porażkę - Ukraińcy zaczną wysadzać mosty, fabryki, rafinerie, elektrownie, niszczyć drogi itd., skutki są znane każdemu weekendowemu znawcy wojny, czyli oznaczają natychmiastową przegraną Polski.

 

USA w trakcie wojny z Japonią, zamknęła w obozach wszystkich Japończyków - logiczne, wróg mógłby ich znacząco osłabić. A my kogoś kto wymordował kilkaset tysięcy Polaków, wpuszczamy do swojego państwa. 

 

Ja nie czuję wyższości nad Ukraińcami, to tacy sami ludzie jak ja, nic do nich nie mam - ale niestety, mają inną kulturę i mentalność, oraz mają w genach mordowanie Polaków w sposób, jakiego brzydziły się nawet bestie z SS. A to powróci, bo krew zawsze powraca, więc lepiej żeby powróciło jak będą u siebie, a nie u nas. Z wrogiem zewnętrznym można wygrać, z wewnętrznym nie mamy szans.

 

Piszesz o Balcerowiczu - zapomniałeś jednak wspomnieć o tym, że Ukraina była REPUBLIKĄ ZSSR i dlatego jest tam taka bieda, nędza, zacofanie i alkoholizm, a u nas nie. Nie mieszaj w to byłego partyjniackiego karierowicza balcerowicza (Bucholtza), którego profesor Kierżun (spec od ekonomii) uważał za kretyna, którego odrzucił ze swojego zespołu za to, że był za głupi żeby w nim być. I taki głupek (zdaniem prawdziwych ekonomistów), robił nam schładzanie gospodarki, co wielu ludzi wspomina jako najgorszy koszmar życiowy, nędzę, utratę oszczędności życia.

 

W NRD i np. Czechach Balcerowicza nie było, i zobacz jak się tam żyje. Spójrz nie na statystyki, ale na życie zwykłych ludzi. Wtedy zrozumiesz, że Balcerowicz jak i inni żydzi w Polskim rządzie, to była dla nas gehenna i klęska a nie sukces.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Stulejman Wspaniały napisał:

tak samo z Ukraińcami - gdy będzie ich w PL ustawionych kilka milionów, grupa fanatyków z UPA przejmie ich większość, i Polska zacznie mieć straszne problemy, właściwie nie do rozwiązania. Kilku znanych Ci Ukraińców o niczym nie świadczy - dostosują się do UPA w swoim czasie. W trakcie potencjalnej wojny z Ukrainą, oznacza to naszą porażkę - Ukraińcy zaczną wysadzać mosty, fabryki, rafinerie, elektrownie, niszczyć drogi itd., skutki są znane każdemu weekendowemu znawcy wojny, czyli oznaczają natychmiastową przegraną Polski.

 

USA w trakcie wojny z Japonią, zamknęła w obozach wszystkich Japończyków - logiczne, wróg mógłby ich znacząco osłabić. A my kogoś kto wymordował kilkaset tysięcy Polaków, wpuszczamy do swojego państwa. 

Można przeciwdziałać jakimś złym tendencjom robiąc pewność, że w żadnym powiecie, ani mieście na prawach powiatu Ukraińcy nie przekraczają 10%, oraz w skali województwa 5%. Dodatkowo monitorować, żeby nie osiedlało się ich zbyt dużo na wschód od Rzeszowa (ziemia przemyska) i południowy-wschód od Lublina (ziemia zamojska) - w przypadku powiatów przygranicznych z Ukrainą max 5%. Dodatkowo mamy służby, które mogą monitorować jakichś neo-banderowskich radykałów, oraz ich wydalać / aresztować. Czy Ukraińcy, którzy zostali w Polsce, a zostali podczas akcji Wisła wysiedleni z południowo-wschodniego pogranicza w różne regiony Ziem Odzyskanych, oraz rozproszeni stanowili jakiekolwiek zagrożenie? Żadnego.

 

 

Cytuj

Ja nie czuję wyższości nad Ukraińcami, to tacy sami ludzie jak ja, nic do nich nie mam - ale niestety, mają inną kulturę i mentalność, oraz mają w genach mordowanie Polaków w sposób, jakiego brzydziły się nawet bestie z SS. 

W genach może być np. mniejsza lub większa podatność na agresję, ale nie ma w genach chęci mordowania konkretnego narodu. Co do genów to Ukraińcy są najbliżsi genetycznie ogółowi Polaków zaraz po Białorusinach i Słowakach, różnice są tak minimalne jak można powiedzieć między różnymi województwami Polski. Kultura i mentalność w jakichś 95% jest taka sama jak Polaków. Oczywiście pozostałe 5% robi różnicę, ale w niczym nie szkodzi, żeby sobie potulnie, spokojnie w Polsce pracowali, a z czasem w odpowiednich ilościach otrzymywali także obywatelstwo.

 

Cytuj

zapomniałeś jednak wspomnieć o tym, że Ukraina była REPUBLIKĄ ZSSR i dlatego jest tam taka bieda, nędza, zacofanie i alkoholizm, a u nas nie.

 

Balcerowicza nie zamierzam bronić, bo sam go nie cierpię. Natomiast co do Ukrainy. Ukraina od 26 lat jest niepodległym państwem i tego co tam się dzieje nie da rady już tłumaczyć przeszłością w ZSRR. Taka Estonia też była w ZSRR, a poziom życia wcale nie gorszy niż w Polsce. W rzeczy samej, Ukraina była praktycznie najlepiej rozwiniętą związkową republiką radziecką obok republik bałtyckich - w trakcie rozpadu ZSRR lepiej od Białorusi czy Rosji. Dziś standard życia na Ukrainie jest niższy niż na Białorusi, i o wiele niższy w Rosji, a od czasu przejęcia władzy przez pomajdanowców zaczął być niższy nawet od tego w Mołdawii.

Edytowane przez Roh
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Ukraina startowała z tego samego poziomu, co Polska, ale tam nie przeprowadzono koniecznych reform dążących do większej swobody działania na rynku. Biedni stawali się jeszcze biedniejsi, natomiast bogaci oligarchowie trzymali na wszystkim łapy.

 

Na początku lat '90 mieliśmy gospodarkę na skraju bankructwa, hiperinflację i zagrożenie katastrofą głodową. Porównywanie do Czech, które miały PKB większe 1,5 razy większe PKB od Polski (wynikało to z mentalności głównie), oraz do NRD, do którego RFN wpompowało 1,5 BILIONA marek niemieckich, a i tak ogromna rzesza młodych ludzi stamtąd wyjechała do zachodnich Niemiec... (tak samo sądzę, że tyle samo dałyby reparacje Niemców dla nas, ale i tak za tym jestem).

Słyszałem, że te nazwiska ż*dowskie, które wzięły się na nazwy polityków to zmyślenie foliarzy i różnej maści Henryków Pająków, ale w sumie sam chciałem być Żydem, więc i tak można ich nazywać.

Czytałem książkę Profesora Kieżuna "Patologia Transformacji", ale coś się we mnie ruszyło, kiedy napisał, że "John Maynard Keynes to bardzo wybitny ekonomista.", tak więc czemu nikt w tym czasie nie zaproponował lepszego rozwiązania?

45 lat komunizmu doprowadziło Polskę na skraj klęski głodowej, hiperinflacji, zawalenia się gospodarki i nieopłacalności, więc MUSIAŁO to się skończyć nędzą Polaków, gdy chcieliśmy zmienić ustrój. Gdybyśmy tego nie uczynili, to czekałby nas jeszcze gorszy los. Czechy i NRD miały już dobrą gospodarkę, oni mają inną mentalność - bardziej odnajdują się w komunizmie. (choć brzmi to dziwacznie)

A może Polską właśnie rządzą Polacy? Czy jakby Polską rządzili Polacy, jak za sanacji, to by było bogato i dostatnie? A może znowu byśmy upadali? II RP jest sztucznie oblana sławą, ponieważ Piłsudski i inni z sanacji stworzyli propagandę godną nagrody Goebbelsa. Całkowicie pokręcił dane, jeśli chodzi o bitwę warszawską..... a zresztą skomentowałem to pod Twoją piątkową audycją.

 

Ekonomia jest teraz jedną z najbardziej zakłamanych nauk przyjmującą do wiadomości, że można łatać kryzysy kredytami państwowymi. Keynesizm to zaraza naszych czasów na równi z marksizmem kulturowym i feminizmem, o którym niewielu chce słyszeć. Żeby to jakoś przedstawić, to przedstawiam "rap bitwę" dwóch ekonomistów (aktorów) - Keynesa i Hayeka, którzy przedstawili sprawę jasno.

 

Porównanie Ukraińców do muzułmanów to jak porównać Polaków do Latynosów. W sumie to drugie porównanie jest sobie bliższe, bo obydwie nacje na ogół są katolickie, ale rzecz w tym, że to tak samo jak z perspektywy Niemca, u którego w kraju jest 2 mln Polaków, bać się Polaków, ponieważ "Oni nam zabrali Śląsk, Pomorze Szczecińskie, Warmię i Mazury i zabrać mogą jeszcze Meklemburgię, Brandenburgię i Saksonie!". To nie realne (na chwilę obecną). Nie poznałem kilku, ale 50 przynajmniej - i to są zazwyczaj pacyfiści, którzy uciekli od wojny. Pewnie sądzisz, że nie wiem jak wygląda rzeczywistość i nie znam historię - znam bardzo dobrze, ale w tej sytuacji analogia jest bezsensowna. Ukraińcy średnie IQ mają na poziomie około 95 (Polacy mają 99, prawdopodobnie dlatego, że kiedyś bandyci z Rzeczpospolitej tam wyjeżdżali), a muzułmanie - u których kazirodztwo to norma - mają na poziomie 80-85, mimo że to rasa kaukaska. "Jedyna tolerancyjna rasa" ma około 70, w USA 85 przez mieszanie się z białymi, ale są jeszcze bardziej agresywni.

Gdyby miałyby być zamachy z ich strony, to na pewno już by były, bo jest ich naprawdę dużo.

Nie mówię, że dobrze, że przyjeżdżają - najlepiej jakby każdy był u siebie, ale jednak wolę pokojowych ich, aniżeli regres gospodarczy, który nam grozi, ponieważ dzietność w Polsce od 20 lat wynosi 1,30 około.

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/ludnosc-piramida/

Teraz wyż demograficzny powojenny idzie na emeryturę i nie ma kim tych ludzi zastąpić. Wielu z wyżu lat 80 wyjechało głównie do Anglii (w tym mój brat z jego żoną i synem, ale za miesiąc po 5 latach wraca..), tak więc w 5 ostatnich lat zmieniło się z popytu na pracę w popyt na pracownika.

Od razu rozpisujesz plan wojny z nimi - znam starą rzymską doktrynę "Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny!", ale to tak jakby Anglicy pisali o wojnie z Polakami. (akurat Niemcy piszą, więc ich nie podaję za przykład, ale nie przez imigrację polską).

 

 

Teraz wskaż gdzie ja piszę nieprawdę. Starałem się, jak to możliwe, opisać to statystykami. Mogę podać więcej.

 

jj.png

 

 

 

PS. Jeszcze jedno - mieszkam 5 km od granicy z Ukrainą. Jest ich pełno koło supermarketów (w Hrubieszowie) - sprzedają fajki, wódkę, cukierki - wszystko co się opłaca sprzedawać, aby wyżyć. Byłem tam i wiesz co? Niektóre Kraje afrykańskie są od nich bogatsze. Argument "oni nas zabijali" jest tak samo równoznaczny jak to, że Szwedzi nas zabijali - wymordowali podczas potopu 45% (choć w sumie dla Niemców byli mniej łaskawi - ich w wojnie trzydziestoletniej wymordowali 50%). Słowacy także nas zaatakowali, z Litwinami mamy na pieńku. Obecnie w UK Polki puszczają się na lewo i prawo (przepraszam za wyrażenie, ale WK*RW... mnie statystyki urodzeń, jakich ojców mają dzieci Polek)... Jak przez ostatnie 20 lat wybrać porządny rząd, który uprościłby prawo i zaczął patrzeć długoterminowo na ekonomię i życie społeczne, to Polacy głosowali na lewicą czy Platformę i co teraz? Kryzys demograficzny, wyludnienie przez emigrację (przeważnie z Polski B), wciąż nie mamy naprawdę liczących się marek (może poza Orlenem czy kilkoma rozwijającymi się supermarketami,.. bo co więcej?). 500+ nie pomoże na demografię, więc wymieramy jako naród i ten kraj, jeśli chce się stawać coraz lepszym - musi zrezygnować z bycia homogenicznym - NIESTETY Z BÓLEM TO PISZĘ.

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam wielu Ukraińców w moim wieku czyli 22-27 lat urodzonych w latach 90. Spora ich część ma korzenie polskie np. babca jest polką. Normalni ludzie, którzy pracują itp. chcą normalnie żyć jak nasi rówieśnicy którzy wyjechali na zachód.

 

Nie mam żadnych zastrzeżeń by tu przyjeżdżali i zarabiali na życie. 

 

Co do Balcerowicza, może i popełnił pewne błędy w przeprowadzanych reformach, ale tak czy siak moim zdaniem dobrze wyszliśmy.

 

Najwięcej możemy podziękować sobie samym, bo w sejmie tworzą coraz bardziej zagmatwane prawo.

 

Polacy jednak mimo to radzą sobie w tym kurwidołku. Lepiej lub gorzej, ale jak widzę biadolenie sąsiadów jak to bieda. W latach 90 paliwo po 2 z hakiem i 3-4 auta na 10 domów. Teraz spokojnie 2 w jednym domu i paliwo za 5 zeta. Owszem używane, ale są (ubezpieczenie, paliwo, naprawy, trzeba utrzymać). Domy w miarę dobrze wyglądają, bez fajerwerków, ale też dziurawych ruin nie ma. Internet, telefon, telewizor w domu jest. Sklep miejscowy jest, na półkach towar jest, można sobie kiełbaski kupić, piwko, zaprosić znajomych na grilla.

 

Ja nie narzekam. Pracuje, staram się rozwijać.  

Ja zawsze mówię, posłowie prawo itp. to dno, ale per saldo jako całość to nie jest tak źle. A pewne problemy, schematy są wszędzie. 

Edytowane przez slavex
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Strusprawa1 said:

Poznałem wielu Ukraińców, głównie studentów - ŻADEN, powtarzam, ŻADEN nie miał zapędów pro-banderowskich

Bez urazy ale to fasada jest.

Widziałem wywiad z gościem, który opowiadał jak rzeczywiście reagują studenci właśnie w sytuacji kiedy muszą się opowiedzieć po którejś stronie - wyłazi szydło z wora. Podobnie na Ukrainie, Polacy boją się mówić po polsku bo to ściąga na nich poważne problemy, nie jakieś tam wyzwiska czy drwiny ale można za to stracić robotę oberwać albo i gorzej.


Dorabiałem się za granicą i widziałem to wśród wszystkich praktycznie nacji tam (poza oczywiście Polakami) - w rozmowach z tubylcami swoje a między sobą swoje - zwykle pogarda (a to najmniejsze z tych grzechów) i swoje wizje "świata". Zero asymilacji, zero poszanowania dla tubylczych obyczajów i praw. Jeśli w razie draki będzie zadyma oni staną po swojej stronie. My (Polacy) zdajemy się tego nie rozumieć bo mamy takie coś że się asymilujemy (dlatego powiedziałem "poza Polakami") i sobie nie pomagamy, oni sobie pomagają, organizują się i nie widzą w tym żadnego problemu - doskonałe zastosowanie plemiennej natury ludzkiej i triumfu podprzeciętnie inteligentnych nad inteligentnymi. Taka zależność - inteligentni ludzie mają tendencję do radzenia sobie samemu a nieinteligentni do organizowania się. Zastanów się kto na tym lepiej wychodzi? Sama natura pokazuje, które gatunki osiągają sukces a które są niszowe bądź na wymarciu? Największy sukces odnoszą stadne gatunki a samotnicze się tylko przed nimi ukrywają - prawdziwa ekonomia w praktyce.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja pasuję. Zaczyna się żądanie tabelek, statystyk, źródeł. Chętnie bym to zrobił, ale nie mam na to czasu - muszę zarobić na forum, nagrać audycje, odpowiadać na komcie na kilku innych platformach.

 

Mówię to co wiem - jesteście fantastami, jeśli myślicie że kilku znajomych Ukraińców którzy są mili (50? A dlaczego nie 500? Jak oszukiwać to już z rozmachem), coś znaczą. Gdy UPA albo coś podobnego u nich urośnie, to szybko zrozumiecie skalę swojego błędu. Wielu Polaków przed 1939r lubiło niemców, przyszedł nazizm i się skończyło lubienie jak ich zwerbowali do wojska - ideologia zaczyna panować, i fajny Ukrainiec Cię zarżnie jak świniaka, i to już się działo. To co mówicie to myślenie życzeniowe, nie biorące pod uwagę jak działa rzeczywistość i ideologia.

 

Sprowadzanie do Polski potencjalnego wroga, który nas wyrzynał, to samobójstwo.

 

Po akcji Wisła nie fikali? A wiecie co z nimi NKWD robiło? Niby jak mieli cokolwiek zrobić, jakby natychmiast ich wyrżnięto w pień? To nie były słabe Kresy, a ruska armia która się z nimi nie cackała, i Ukraińcy dobrze to wiedzieli. 

 

UPA było najmocniejsze do Polek z dziećmi, ale już uzbrojeni, zorganizowani mężczyźni to był problem - bali się ich. To byli tchórze, nędznicy, ludzkie zwierzęta. Polak kurwa zawsze mądry po szkodzie, i nie uczy się na błędach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały Nie oszukuję, tyle ich było na roku + poznani przypadkowo i przez akademik.

Dobra, ja też wolałbym jednak, żeby Polska pozostała homogeniczna, ale niestety to konieczność - ekonomiczna.

A! I jeszcze można podwyższyć wiek emerytalny do 75, to problemu wtedy by nie było, ale na to nie byłoby przyzwolenia społecznego.

 

Ale dyskusja zakończona, znając życie w kwestii, że przyjaciel zamienia się we wroga - masz rację.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.