Skocz do zawartości

דניאל

Starszy Użytkownik
  • Postów

    320
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia דניאל

Kapral

Kapral (4/23)

1,2 tys.

Reputacja

  1. Komentarze innych kobiet są w miarę rozsądne: Bardzo mi przykro ,ale chyba czasem tak lepiej.... Brawo, gratuluję dobrej decyzji Ale poza lenistwem jest więź, miłość uczucie przyjaźń, wspólny świat , spędzanie czasu , zainteresowania, pasje? Może warto popracować nad małżeństwem O ten leser...w pl duzo pracy jest a on taki leniuszek. Przykro mi. Ty Europejka to i na pewno bogata. Myślał, że będzie miał tu eldorado, bez pracy i ze spaniem do 18-nastej. Różnie kulturowe i mentalne są często nie do przeskoczenia.
  2. My tu gadu gadu, a życie szybko weryfikuje takie związki. Post z dzisiaj z grupy na którą czasem wchodzę w celach rozrywkowych, bo czytanie takich historii to jest prawdziwa rozrywka: "Niestety wkrótce dołączę do osób, które nieszczęśliwie zakończyły swój związek z Afrykańczykiem. Mój mąż jest na czasowej karcie pobytu, nie pracuje, siedzi na telefonie cały czas a na wspomnienie pracy coraz bardziej reaguje agresją, zdałam sobie sprawę że chce tylko przeczekać i dostać stałą kartę pobytu, nie chce sie tez wyprowadzic z mojego domu. Szukam kogoś kto pomoże mi napisać pozew rozwodowy i pokieruje co dalej robić, żeby się szybko rozwieść i go stąd deportować, nie mamy dzieci na szczęście. Przepraszam, że z anonima." "Czy poza małżeństwem jest więź i miłość? Było i to bardzo dopóki nie dostał karty, od tego czasu nie ma nic, nigdzie nie wychodzimy razem, ani nawet do sklepu, żadnych wspólnych wyjazdów spacerów, jakby się mnie wstydził, może ja to zle odbieram, nawet gotujemy oddzielnie, każda próba rozmowy odbierana jest przez niego jak atak, cały czas czuję że mu przeszkadzam swoją osobą, tak jest już ponad rok. Muszę nas oboje utrzymywać a nawet prawie go nie widze bo siedzi calymi nocami na tel a w dzien śpi nawet do 18.Nie obchodził moich urodzin, siedział cały dzień w sypialni i poszedł do salonu gdy ja kładłam się spać. Żyjemy razem ale zupełnie oddzielnie. Ja już jestem zmęczona i nie widzę nadziwi, wiem że jak wkrótce będzie czas na nową kartę to on znów stanie się miły bo gdy czegoś chce to potrafi być. Prac kilka mu załatwiłam ale albo nie poszedł albo się spóźnił, dziś jedna pani dzwoniła ale on na budowę nie pójdzie, załatwiłam mu kilka prac ale nigdzie mu nie pasuje, jeszcze reaguje agresywnie że nim próbuje rządzić i mówić mu co ma robić." Życie to nie je bajka
  3. Problem łysienia dotyka sporej części męskiej populacji krajów słowiańskich. " na 1 miejscu najbardziej łysiejących narodów są Czesi - niemal połowa mężczyzn doświadcza utraty włosów, częściowej lub całkowitej (42,79 proc. mężczyzn z łysieniem androgenowym). Kolejne są Hiszpania, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, USA i Włochy. Polska plasuje się na 8 miejscu rankingu," Polki dostałyby ataku serca, gdyby dowiedziały się, że Hiszpanie i Włosi to większe zakolaki od nas. https://trojka.polskieradio.pl/artykul/2391497,polacy-na-8-miejscu-najbardziej-lysiejacych-spoleczenstw-w-europie
  4. Dziewczyna na facebooku podzieliła się swoimi doświadczeniami z pewnym Spermiarzem. W dużym skrócie gość zobaczył dziewczynę na Tinderze, a następnie wyszukał ją na Vinted. Dziewczyna sprzedawała majtki o wartości 20zł, a co się później stało, to sami zobaczcie: Dziewczyna potwierdziła, że dostała przelew Blikiem. Brawa dla tej pani Co ciekawe komentarzach dziewczyny piszą, że takich gagatów na Vinted jest dużo. A pomyśleć, że kilka lat temu śmiałem się z Japończyków, którzy kupują używaną bieliznę z automatów.
  5. Ehhh... wchodząc w temat miałem nadzieję, że zablokują rachunki za gaz i prąd.
  6. Warto obserwować co się dzieje za miedzą, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa dotrze to również do nas. Historia z egalitarnej, postępowej Szwecji: Mimo, że stosunek seksualny odbył się za zgodą obu stron, to chłopak został skazany za gwałt na półtora roku więzienia. Jak to możliwe? Wycieczka do egzotycznej krainy feministycznej definicji gwałtu. Sprawa miała miejsce cztery lata temu w szwedzkim Huddinge, wyrok zapadł teraz po apelacji do Sądu Najwyższego. Podczas dobrowolnego stosunku seksualnego mężczyzna włożył palce w genitalia swojej dziewczyny, a ta pozwoliła na to sądząc, że to gra wstępna. Kobieta twierdzi jednak, że później zdała sobie sprawę, że jej partner chciał sprawdzić czy w jej pochwie znajduje się sperma innego mężczyzny. Następnie, po tym domniemanym "teście wierności" oboje nadal uprawiali seks za obopólną zgodą. Mężczyzna został oskarżony o gwałt, a sąd rejonowy uznał, że uprawiał seks w celu sprawdzenia czy jego dziewczyna była niewierna. Ponieważ nie wyraziła ona zgody na stosunek "w tym celu", sąd rejonowy uznał, że doszło do gwałtu. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok w mocy. Sąd Najwyższy stwierdza, że kobieta "sama z siebie dobrowolnie uczestniczyła" w akcie seksualnym ze swoim chłopakiem. Jednakże fakt, że dobrowolnie uczestniczyła ona w pewnych czynnościach seksualnych nie oznacza, że inne rodzaje czynności seksualnych, które miały miejsce przy tej samej okazji, również należy uznać za dobrowolne. Według Sądu Najwyższego, charakter zarzucanego czynu i sposób, w jaki został on przeprowadzony, wyraźnie różnił się od innych czynności seksualnych, w których kobieta dobrowolnie uczestniczyła. "Był to czyn, do którego wcale nie była skłonna. Co więcej, uważa się za oczywiste, że pozwany zrozumiał, że powódka nie chce być poddawana kontroli, ale i tak ją przeprowadził". "W sprawie dotyczącej przestępstwa na tle seksualnym różne części sekwencji zdarzeń mogą wymagać różnej oceny. W niektórych etapach dana osoba mogła uczestniczyć dobrowolnie, w innych nie. Zawsze należy ocenić, jak daleko sięga dobrowolność i czego dotyczy” – twierdzi komunikat prasowego Sądu Najwyższego. Mężczyzna został skazany na 1,5 roku więzienia za gwałt oraz za ciężkie naruszenie praw kobiet. źródło: https://www.svt.se/nyheter/lokalt/stockholm/man-doms-for-valdtakt-efter-otrohetskontroll Obstawiam że "przestępca" jest białym, rdzennym mieszkańcem Szwecji. Gdyby miał ciemniejszy odcień karnacji, to za dużo gorsze rzeczy by mu się upiekło.
  7. Warto mieć na półce. Chociażby dla samej okładki:
  8. oraz Widzę, że zjadł pan zęby na genetyce. To jak to jest z tymi genami? Mężczyźni z jakich krajów mają słabe geny, a którzy cechują się genetyczną dominacją?
  9. Znajdzie się nawet taki, który będzie podsyłał siostry, kuzynki, ale niebezinteresownie. Później zapyta się czy mu roboty w Europie nie załatwisz. A jak biały się wżeni w rodzinę to już prawdziwe eldorado. Można siedzieć w Afryce na dupie, byleby przelewy się zgadzały.
  10. Jak jesteśmy przy tematach afrykańskich to fajną serię nagrał nasz rodak. Jak się go posłucha, to ewidentnie gość siedzi w temacie redpilla i geomaxingu. Będąc w Kenii ubogacał kulturowo lokalne dziewczyny. Nazwa kanału "Bogactwo Kulturowe" do czegoś zobowiązuje: Mały bonus o Polkach - nawet w jebanej Kenii
  11. Na jednej z grup zamkniętych na fb wywiązała się ciekawa dyskusja na temat związków mieszanych. Najbardziej aktywna jest dziewczyna, która studiując socjologie pisała pracę na ten temat. Cześć faktów jest nam znana, jednak pozwolę sobie zacytować kilka jej komentarzy, bo myślę że warto: Pozostając jednak przy ogólnych hipotezach można ten schemat zaobserwować w prawie wszystkich krajach cywilizacji łacińskiej, gdzie zarówno kobieta (W krajach islamskich, patriarchalnych tak to nie wygląda) jak i mężczyzna autonomicznie wybierają sobie partnerów to kierują się podobnym kluczem. Panie chcą góry, Panowie chcą dołu. W drodze selekcji i tworzenia modeli teoretycznych dzielimy to na konkretne podpunkty: -Charakter emigracji (Kobiety po czasie częściej zostają na miejscu, mężczyźni w większości wyjeżdżają w celach zarobkowych i widzimy że po czasie wracają do kraju) -Poziom znajomości języka (Do 2019 roku wskaźnik English Proficiency Index wskazywał lepszą znajomość angielskiego u Pań, poza tym wiemy że Panie ogólnie radzą sobie lepiej z językami obcymi i częściej wybierają ścieżki zawodowe w tym kierunku) -Warunki socjo-ekonomiczne (Panowie zarabiający w prostych pracach poniżej średniej krajowej nie mają takich możliwości matrymonialnych w krajach obcych. W przypadku Pań nie ma to większego znaczenia) - Asymilacja (Kobiety szybciej się asymilują. Mężczyźni nawet jeżeli pozostają w kraju do którego wyjechali w większym stopniu dbają o kontakt z ojczyzną) Mężczyźni w ogólnej skali są bardziej konserwatywni i przywiązani do tradycji nawet jeżeli ich osobiście nie deklarują, to się tyczy także podejścia do związku. Kobiety odwrotnie. Mówiąc potocznie- Obywatelki krajów zachodu z swoimi wymaganiami i odmiennymi poglądami są dla nich jak trudny orzech do zgryzienia który nie jest wart uwagi, z drugiej strony dla tych kobiet są to biedniejsi i bardziej zacofani mężczyźni od średniej którą napotykają w ojczyźnie. Stąd biorą się stereotypy np. o brzydkich Niemkach czy zwariowanych Brytyjkach, gdyż posługując się matrycą poglądów i oceny atrakcyjności, nie posiadają one cech które mężczyzn pociągają, stąd w czołówce rankingów krajów z najpiękniejszymi kobietami tworzonych przez mężczyzn nie zobaczymy Niemek, Amerykanek, Szwajcarek czy Brytyjek tylko Brazylijki, Wietnamki, Ukrainki czy Filipinki. Skupiam się na perspektywie mężczyzn nie bez powodu, bo to właśnie oni i ich działania są traktowane priorytetowo w zagadnieniu badań związków binacjonalnych, w szerszych badaniach socjologicznych na temat rynku matrymonialnego uznaje się że aż około 60% rozwoju związku, zależy od poczynań samego tylko partnera. Jako strona aktywna, która zabiega o względy, która zaprasza na pierwszą randkę, która zadaje pytanie ,,wyjdziesz za mnie?” i stereotypowo jest ,,głową rodziny” bierze na siebie główne ryzyko i odpowiedzialność w całym procesie. Dlatego można właśnie intuicyjnie zgadzać się z hipotezą która mówi że Polacy nie wiążą się z kobietami z zachodu a Polki z mężczyznami ze wschodu w takiej skali jak ich odpowiednik innej płci, właśnie dlatego że nie spełniają naprzemiennie swoich wymagań i posiadają odmienny pakiet wartości, który nie jest atrakcyjny dla żadnej z stron. Różnimy się także na poziomie deklaratywnym i faktycznych działań. Dla przykładu: Panie w badaniach ankietowych przejawiają zdecydowanie większą otwartość w kontekście związków mieszanych, Panowie odwrotnie, zgłaszają, że zdecydowanie preferowaną formą związku w ich przypadku są związki homogeniczne z ich rodaczką. Deklaracje obydwóch jednak nie pokrywają się z faktami. Jeżeli przyjrzyjmy się najnowszym badaniom GUSu z 2021 roku (jeszcze sprzed wojny i masowej migracji uchodźców do Polski) zobaczymy że liczba małżeństw Polaków tylko z Ukrainkami, jest większa niż suma wszystkich małżeństw mieszanych zawartych przez Polki z cudzoziemcami w całym roku, już nie wspominając o łącznej sumie ślubów z Białorusinkami, Rosjankami i innymi narodowościami. Tak więc obie strony jedno mówią a drugie robią, co może być dla niektórych ciekawą perspektywą. To co jednak do niedawna charakteryzowało Polaków to homogeniczność. Pomimo skali emigracji i faktu że w latach 80 i 90, w czasach tzw ,,emigracji solidarnościowej’’ i po wstąpieniu do Unii Europejskiej miliony Polaków i Polek wyjechało za granicę aby pracować kształcić się i tam nierzadko zakładać swoje rodziny, mieliśmy jako naród jeden z najniższych wskaźników udokumentowanych małżeństw mieszanych z wszystkich krajów dawnego bloku wschodniego, utrzymując wynik powyżej 50% małżeństw w których oboje małżonków posiadało polskie obywatelstwo co pod kątem nauk o migracjach jest dość imponujące i wskazuje na unikatowość Polaków na tle swoich sąsiadów. Tak było przynajmniej do czasu, bo zgodnie z prognozami dr hab. Piotra Szukalskiego i Alicji Hruzd-Matuszczyk na temat przyszłości demograficznej Polski będziemy obserwować kontynuację trendu wzrostu małżeństw mieszanych w okresie 2030-2040 roku. Przewiduje się że do tego czasu nawet 8-9% dzieci w Polsce będzie miało matkę Ukrainkę, zaś zamieszkanie na stałe około 2 milionów uchodźców (z czego jak podaje dr hab. Maciej Duszczyk aktualny wiceminister spraw wewnętrznych, zdecydowana większość to kobiety w zróżnicowanym wieku) przekroczymy umowną barierę kraju wieloetnicznego pierwszy raz od upadku II Rzeczypospolitej. " Z takich nowych popularnych kierunków wzrostów widzimy tendencje Pań do wiązania się z Białorusinami, Turkami i Hindusami. U Panów są to małżeństwa z Filipinkami Słowenkami, Litwinkami i Gruzinkami.
  12. A ja na swoim zadupiu, czyli w 7 tys miejscowości na Podlasiu w zeszłym tygodniu widziałem Polkę z czarnym. Jest wieczór, idzie naprzeciwko mnie para, on ma kaptur na głowie. Przyglądam się gościowi z kilkunastu metrów i myślę sobie: "Kurwa co za pojeb, on w kominiarce idzie?". Podszedł bliżej i okazało się że murzyn.
  13. Nie wiedziałem, że taki gość istnieje Podejście do kobiet i wizerunek bardzo podobny do Tate'a, dlatego pomyślałem, że to on.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.