Skocz do zawartości

friendship

  • wpisy
    3
  • komentarzy
    27
  • wyświetleń
    3298

Hej ;)


homer

2154 wyświetleń

Witajcie ludziska. Mam, do was ciekawe pytanie. Czy wy wierzycie w przyjaźń damsko-męską. Tak czy nie i dlaczego. I ewentualnie jakie wy macie doświadczenia na tej linii. Zapraszam do dyskusji.

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Przetestowałem "przyjaciółkę" odnośnie dotrzymania poważniejszej obietnicy po 8 latach. Nie dotrzymała. To jest właśnie przyjaźń z kobietą. Nigdy nie dowiesz się tak naprawdę na czym stoisz. Kobieta cię rozczaruje w najmniej oczekiwanym momencie. Na co dzień spoko, gnicie. Kiedy przyjdzie z czymś poważniejszym się zmierzyć to spierdolą. Sam się przekonaj, polecam przeżyć coś takiego. Od razu umysł się prostuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Wiesz no mac może jeszcze na taką nie trafiłeś. Oczywiście to twój punkt i każdy ma prawo do swojego zdania. ;) Ale jeśli chodzi o moją przyjaciółkę to nawzajem sobie już tyle pomogliśmy że wiele osób nam dziwi się już. Bo są pewni że jesteśmy ze sobą. :P A jesteśmy tylko jak brat i siostra. A co to obietnicy itp. rzeczy. Obydwaj wiemy (ja coś o niej ona coś o mnie) o pewnych rzeczach gdzie mogli by nas ludzie co niektórzy znienawidzić. I mimo tego nasza przyjaźń jeszcze się powiększyła między nami dzięki właśnie zaufaniu. A zapewniam cię że miała bardzo poważne lęki przed tym, co mi się zwierzyła. Bo to rzeczywiście poważna sprawa była. I była pewna że ją oleję. Ale wolałem przy niej zostać i ją wesprzeć (jak źle napisałem to słowo to sorki). I w moim odczuciu to się nazywa przyjaźń. ;)

Odnośnik do komentarza

Nie neguję wartości przyjaźni z kobietą. Chodzi mi jednak o bezgraniczne zaufanie. Obdarzenie bezgranicznym zaufaniem jakiejkolwiek kobiety uważam za duży błąd. Poza tym nie rozumiem kobiet. Żyją inaczej ode mnie, więc już sam ten fakt przekreśla wiarę w prawidziwą przyjaźń. Na pewnym poziomie zrozumienie istnieje. Na naprawdę głębokim nie.

 

Weź jednak homer do serca jedną rzecz. Nie neguj żadnego scenariusza. Ok, jest pozytywnie to dobrze. Jest chujowo też ogarnę. Życzę ci udanej przyjaźni do końca życia :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo ci mac za szczere słowa ;) Fakt, muszę tobie przyznać tobie że kobiety potrafią być bardzo różne i ciężko je zrozumieć. A na kilku też się przejechałem, jak kiedyś się do jednej dobierałem, zacząłem się z nią spotykać i teoretycznie było nawet fajnie. Ale niestety potem w pracy takie na mnie plotki zrobiła (niezgodne z prawdą w ogóle) że sam się sobie dziwię że nie wyzwałem od najgorszych. Dlatego z tego powodu też jest mi komuś ciężko zaufać, choć z natury i tak bywam naiwny. Ale co to mojej przyjaźni opisaną powyżej to jestem spokojny. ;) Bo drobne sprzeczki bywały między nami ale w poważnych sytuacjach i sprawach się nawzajem wspieramy. A i tobie mac życzę dużo szczęścia w życiu. ;-)

Odnośnik do komentarza

Nie ma czegos takiego jak przyjazn damsko-meska, jako facet co chcialbys z takiego "zwiazku" wyniesc?

Zainteresowania K i M sa kompletnie odmienne, w ost. czasach widac coraz wiekszy naplyw kobiet do stref meskich (wezmy na przyklad gaming culture/comic culture etc.) ale czy to szczere zainteresowanie czy po prostu chec bycia na piedestale (zwrociliscie kiedys uwage jak takie laski zachowuja sie na tego typu eventach?)

 

Porozmawiac? Oczywiscie znajda sie tematy do rozmow inne niz kolor szafy, czy recznikow w lazience, ale o tym wszystkim mozesz pogadac z kumplem przy piwie, bez obaw ze urazisz ksiezniczke cietym jezykiem.

Bedziesz sie jej zalic, szukajac wsparcia? Prosze Cie ... Kobiety uwielbiaja sekrety, bo moga sie wykazac przed innymi kobietami jakie sa wazne I atrakcyjne bo X powiedzial im to I tamto. Informacja sluzy do budowania status spolecznego w kobiecej Hydrze. Nie wspominajac juz ze w naszym spoleczenstwie mezczyzna nie moze okazac slabosci

 

Uprawianie sportow razem? Jasne ... tylko co to za przyjemnosc, gdy musisz ograniczac stosowana sile zeby nie zrobic jej krzywdy (mam tu na mysli akurat sporty walki, ale statystycznie mezczyzna jest znacznie sprawniejszy fizycznie/ma wiekszy potencjall, wiec statystycznie, sport uprawiany obok kobiety bedzie Cie ograniczac zeby mogla "dotrzymac kroku"

 

Reasumujac, nie neguje zwiazkow damsko-meskich, ale nie ma przyjazni damsko-meskiej. To co facet wynosi z relacji z kobieta to przede wszystkich sex, a kobiety zawsze lubie miec kilka tamponow wiecej.

 

 

 

 Kobieta nie rozwiaze Twoich problemow I prawdop

Odnośnik do komentarza

Co to tego komentarza powyżej. A nie uważasz mój drogi panie że nie każda taka jest? Że KAŻDY człowiek, niezależnie od płci, zainteresowań, koloru skóry, narodowości czy religii jest inny. Nigdy się nie znajdzie drugiego samego człowieka (nie licząc bliźniaków jednojajecznych). A odnosząc się mojego przypadku. Jakby nie ta moja przyjaciółka, to bym teraz był bezdomny. To co ja jej powiedziałem jako sekret to się tym nikim nie chwali. Bo i po co? Co do rozmów, fakt, mamy trochę inne zainteresowania ale i też mamy kilka wspólnych. Ale jakoś nie przypominam aby mnie głupotami nudziła. Jest z pozoru bardzo poważna i otwarta na poważne tematy. A co do seksu... Ona ma swojego chłopaka od takich rzeczy. :) A ja sam sobie takie szukam od takich zabaw. :D Więc nie rozumiem po kiego kita miałbym się kochać z przyjaciółką. Wolę ją przytulić jak tego potrzebuje. Ewentualnie w policzek pocałować. A seks nam nie jest potrzebny. Panie kochany, to jest tylko kwestia charakteru człowieka. Nie płci. Pozdrawiam serdecznie. ;)

Odnośnik do komentarza

zgadzam sie ze jako ludzie roznimy sie miedzy soba, jednak wzorce zachowan, poglodow I relacji sa kreowane glownie przez srodowisko I spoleczenstwo w ktorym zyjemy. Kobiety sa bardziej podatne na te wplywy - wezmy np pojecia mody, aktywnosci na facebooku, twitterow I instagramow => wyroznianie sie powoduje niechec spoleczenstwa I odrzucenie, a to dla kobiet od tysiecy lat oznaczaloby smierc bo same nie byly w stanie przezyc (I tak oczywiscie teraz jest ianczej itd. ale genetyka i ewolucja trwa miliony lat, kilkanascie lat gospodarki opartej na wiedzy tego nie zmieni, odnosze sie tu do tekstow Marka). Wiec chociaz generalizuje to tak, generalnie wszystke kobiety sa takie same, roznia sie miedzy soba ale schemat zachiowania jest taki sam, biologiczny sens istnienia nie jest zmieniony i tak kobieta zawsze lubi trzymac jednego faceta wiecej pod reka, bo nie wiadomo co sie stanie z pierwszym (syndrome skaczacej maply)

odnosnie sekretu. oczywiscie ze sie nie chwali , ujawnienie go oznaczaloby koniec relacji, a ona czerpie z tego wymierne korzysci. Skoro ma chlopaka, to prawdopodobnie jestes jej tamponem emocjonalnym, polecam posluchac filmikow na youtube pod haslem "woman harem" lub "beta orbiters" i w sumie "why woman are incapable of love"

stwierdzasz "nie rozumiem po kiego ...", nie mowie Ci ze masz sie z nia kochac, twierdze ze nie widze sensu utrzymywac tej relacji w innej formie niz dla seksu, bo wszystkie inne potrzeby zaspokoisz taniej gdzie indziej.

Charakter nie ma tu nic do rzeczy, to co istotne to rachunek zyskow i strat.

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.