Ogólnie to nie wiem czy kobita może tu blogować, ale co tam, spróbuję.
Kobiety by to zaśmieciły. Boże...jak baby by się rozpisały to masakra. A ile jadu by poszło to szok. Faceci potrafią to robić jakoś inaczej. W mojej robocie niby koleżanki- fiku- miku, na przerwie kawka, co u Ciebie, jak dzieci, idziemy do kina, srutututu...a jak przychodzi co do czego to podpier***jedna drugą. Dlatego nie mam tam "koleżanek".
Gdybym miała dużo pieniędzy poprawiłabym w sobie kilka rzeczy. No bo dlaczego nie. Wkurza mnie jak niektóre pitolą "oooo ta sobie cycki zrobiła, ta usta, ta tłuszcz z brzucha w dupę wpuściła...." Jezu no i co z tego? Jak ktoś chce wyglądać inaczej i może to zmienić to co sobie żałować. Skoro i tak umrzemy to można umrzeć ładniejszym. Kiedyś ufarbowałam sobie włosy na ciemno. Wyglądałam według mnie nie tak tragicznie, dobrze się czułam w tym kolorze, ale oczywiście trafiły się osoby, którym się t
No właśnie. To silne pragnienie poczucia pożądania, namiętności stało się moim nieszczęściem. Nie ma dnia żebym o tym nie myślała. Po prostu bardzo tęsknię za czymś czego doświadczyłam, poczułam na całym ciele i w sobie. Ja na prawdę tęsknię. Dlaczego tego nie ma z mężczyzną z którym jestem? Związek bez namiętności to nie związek. Nawet nie wiem czy kiedykolwiek to było między nami. Może...jego namiętność do mnie była, ale moja do niego? Nie przypominam sobie. On jest dla mnie jak brat i bardzo
Cierpię od jakiegoś czasu na bezsenność jak mam na 6. Co mi pomaga zasnąć? Gorzka żołądkowa. Nigdy, ale to nigdy nie piłam wódki. Teraz jak ręką odjął. Środki na sen- nie pomagały. Nie chcę wyjść na alkoholiczkę, ale lubię. Na serio lubię.
Akcje do wpisu
Zgłoś wpis
Obserwujesz 1
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.