Dzisiaj napiszę o czakrze śledziony, która odpowiada za instynkt przetrwania, za zdrowie fizyczne, poczucie bezpieczeństwa. To właśnie śledziona ostrzega przed zagrożeniami, a robi to za pomocą lęku. Bo lęk nie jest zły w samej swojej istocie - on działa jak osobisty radar, który wysyła sygnał, kiedy coś zagraża naszemu życiu. Śledziona działa w tu i teraz, dla niej nie istnieje przeszłość czy przyszłość, dlatego jej instynktowny, cichy głos dotyczy jedynie tego, co dzieje się w chwili obecnej.
Zapewne w wielu polskich rodzinach był podobny schemat wychowania - trzeba być skromnym, poświęcać się, nie narzekać, zaciskać zęby. Za wytrwałość i ciężką pracę będzie zbawienie - co prawda nie wiadomo kiedy, ale będzie. Tak bardzo jesteśmy nauczeni harówy, że powodem do wstydu stało się przyznanie przed sobą i przed innymi - jest mi ciężko, nie dam rady.
Do refleksji nad tym tematem skłoniła mnie wiadomość od koleżanki z pracy - osoby, którą bardzo cenię i mam z nią dobry kontakt,
Ile to już lat uczę się o Human Design i staram się postępować zgodnie ze wskazówkami tego systemu? Pięć? Sześć? Dokładnie nie pamiętam, ale to już całkiem spory kawałek czasu. A mimo to wciąż zdarza mi się zapomnieć o tym co najważniejsze.
Dla projektora absolutną podstawą jest czekanie na zaproszenie - do rozmowy, do relacji, do biznesu. Musi być ono personalne, wynikać z tego, że ktoś rozpoznaje w nas te cechy i wartości, za które chcemy być doceniani i dostrzegani. Za nasze talenty, za wi
Dlaczego jestem jaka jestem? Dlaczego czuję przymus robienia pewnych rzeczy, a inne są dla mnie nieosiągalne mimo chęci?
Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że sporo moich myśli krąży wokół braku. Chyba wszyscy tak mamy - czujemy, że na jakimś polu zawodzimy, brak nam jakichś cech charakteru, nie potrafimy sobie z czymś poradzić. Marzymy o tym, czego nie posiadamy, wyobrażamy sobie, że gdybyśmy to zdobyli, byłoby wreszcie dobrze, osiągnęlibyśmy to mityczne poczucie pełni, bycia komp
Często ulegałam złudzeniu, że przełom to coś, co powinno wyjść ode mnie - jakaś spektakularna zmiana stylu życia, wielkie postanowienia, przeprowadzka, nowy początek.
Tymczasem mój największy przełom, coś co skierowało mnie na właściwą ścieżkę, spadło na mnie znienacka. To był cały ciąg wydarzeń, lawina nieszczęść. Wszystko, co udało mi się zbudować, wszystko na co ciężko pracowałam i co miało dla mnie w tamtym momencie znaczenie, zawaliło się i przestało istnieć. Czułam,
Powiem krótko, bo sama zawsze omijam nudne wstępy – nie przychodzi mi na myśl lepszy sposób opowiedzenia o Human Design, niż opisanie swojej historii. W gruncie rzeczy o to chodzi w moim przeznaczeniu – mam być sobą, prawdziwą sobą, i pokazywać, że można i że to popłaca. Popłaca też być dobrym wtedy, kiedy nikt nie widzi, a nawet wtedy, kiedy nikt nie ma szans się dowiedzieć. I można z tego czerpać, a to co dajesz – naprawdę wraca spotęgowane, lepsze, pełniejsze!
Była sobie Dusza – c
We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.