Trening 6
Cóż - pogoda wraca na tory z pierwszych treningów - dyszsz i jeszcze raz dyszcz. No ale napierdalać trzeba. Wpierdol agresorom w przyszłości sam się nie spuści.
Skuszony Sobotnim treningiem pognałem dzisiaj z motywacją. A jaki trener dziś był? Ano ten młody chłopak, którego miałem na pierwszych zajęciach. Myślę sobie - no cool, przynajmniej znajome twarze są. Dwóch dużych chłopa i dwóch mniejszych chłopaczków. "Przynajmniej żadnych dziewczynek co to bym się bał bić to sobie ponapierdalamy".
I co? Rozgrzewka taka, że zachciało mi się rzygać niedzielnym obiadem. Trzy, TRZY kur.a rundy skakanki po 2 minuty non-stop. To już nawet nie łydki mnie bolały tylko cała dupa!
Trening właściwy to kombinacje ciosów jak zwykle, z tym że z użyciem nóg i moja od dziś ulubiona kombinacja - lewy prosty + prawy prosty w brzuch z przykucem i lewy sierp w szczękę z wybicia. Petarda! Poboksowaliśmy trochę, co zestaw ciosów to 10 pompek + 10 przysiadów. Na koniec worki - 3 rundy po 3 minuty boksowania non-stop w dowolnych kombinacjach ciosów. Zajebiste ćwiczenie, szły mi konkretne petardy. Moja ulubiona kombinacja siada na worek aż haki zrywa
Na koniec kurwa przegięcie - minuta truchtu i później: pompki 10sek, grzbiety 10sek, brzuchy 10sek. Wszystko po 3x. Ja pier.... Wyszliśmy mokrzy, na chwiejnych nogach i rękach. Nie mogłem podłubać sobie nawet w nosie. Musiałem oprzeć łokieć o umywalkę i nadziać się na mały palec
Treningi jak narazie Wt/Sob. Do tego dokładam basen Czw/Niedz. Dlaczego tak? Miałem ostatnio mocne kłucia w szyji. Poszedłem na basen w Czwartek, 45min pływania i co? Ból ustąpił w 80%. Szyja, ścięgna, mięśnie - wszystko się rozciąga elegancko.
Obserwacje:
- wykminiam powoli, że nie ma za dużej ciągłości zajęć. Trzeba skupić się nad doskonaleniem techniki samemu,
- dziś mimo iż kondycyjnie kaplica to z ciosami na worek była petarda i wchuj zabawy,
- dodaję 2x basen w tygodniu na podniesienie wydolności płuc i rozciąganie między treningami,
- dziś dwóch kolesi z hali kontemplowało moją furkę na parkingu. Podpytali, skomplementowali, byli w lekkim szoku tego co pod maską. Ahh jak dobrze być czasem próżnym
Pozdro wszystkim i...
- 3
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia