Jestem pierwszy raz na forum i zauważyłem, że duża część osób pisze artykuły, które są bardzo długie i wymagające skupienia nie tylko wzroku , który zaczyna boleć od wytężania go przy komputerze od wielu godzin, ale też wytężenia swojego genialnego umysłu nad wartością przekazu która w tych artykułach jest przekazywana  . Ja postaram się skrócić moje myśli w jak najłatwiejszy sposób, bo uważam, że prawda jest tylko jedna i zawsze prosta do zrozumienia, w związku z tym nie trzeba się długo rozpisywać . Wobec tego zacznę od samego pojęcia "CZŁOWIEKA". Każda osoba słyszała nie jednokrotnie co to słowo oznacza. Dla każdego z nas będzie co innego oznaczało: dla jednego istotę społeczną albo człowieka prehistorycznego wspinającego się po szczeblach ewolucji a jeszcze inny w znaczeniu religijnym będzie dzielił go na wierzący i niewierzący. Tak naprawdę żeby móc się nazywać pełnoprawnym człowiekiem trzeba oddzielić Esencje i Osobowość którą posiadamy od początku swoich narodzin. Esencja to tak zwana dusza( inaczej podświadomość) natomiast osobowość to wszystko co nasz kształtuje od urodzenia np wychowanie,religia,nawyki. Każdy nas rodzi się z duszą która ma w sobie od urodzenia, jednak pod wpływem programowania społecznego m.in mass media,wychowania i religii (chrześciańskiej,Buddystycznej,Prawosławnej ) jakiegokolwiek by ona nie była oddziela nas od niej tzw. duszy. Przez co stajemy się nienaturalni, udajemy kogoś kim nie jesteśmy, mamy cudze myśli nie należące do nas, boimy się biec za naszymi marzeniami w trosce o lęk przed cudzym zdaniem które ma nie wiele wspólnego z naszym osobistym szczęściem tylko poglądami ludzi, którzy tak naprawdę nie mają dla nas żadnego znaczenia. Ponieważ ludzie Ci stracili swoje szczęście na skutek błędnych decyzji ,które musieli ponieść ponieważ zaczeli się przejmować opinią i zdaniem innych  ludzi. Człowiek jest jak komputer posiada oprogramowanie i programy które nami sterują niezależnie od naszej woli.Jeśli komputer źle będzie działał zaplikuje sobie wirusa, który go zniszczy. Tak jest niestety z nami, wielu ludzi uważa, że jeśli posiądzie bogactwo,kobietę lub osiągnie jakiś inny upragniony sukces to stanie się szczęśliwy, nic bardziej mylnego i zgubnego. Szczęście każdy z nas ma w sobie i  powinien je kreować i pielęgnować. Ponieważ jedyną rzeczą którą te szczęście ci zapewni jesteś ty sam i nikt inny .Poczucie spełnienia i szczęścia można samemu rozwijać po przez medytacje, anfirmację powtarzające sobie codziennie (najlepiej przed zaśnięciem -"Jestem człowiekiem dobrym,pięknym i zdrowym,niczego nie pragnę ponieważ wszystko mam,szczęście i miłość jest we mnie a moja nieskończona moc podświadomości pomaga mi w tym celu.Tak jest i niech się tak stanie"). To jest jedna z niewielu metod na osiągnięcia wewnętrznego szczęścia .Kolejnym przykładem jest pęd za własnym marzeniem np ulubioną pracą,pasją lub jakiegokolwiek marzeniem.  Wraz z własnym rozwojem osobistymi duchowym przekonałem się ,że wraz z rozwojem świadomości jestem niewolnikiem swoich myśli, pragnień ,błędnych przekonań i wierzeń. Wiem kim jestem i długo mi zajęło zapoznanie się z prawdami życiowymi. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to odpowiem w komentarzach lub w inny możliwy sposób (ze względu na to ,że jestem pierwszy raz i to pierwszy mój artykuł to nie zdołałem jeszcze ogarnąć  forum