Trening 9
Witam witam i o zdrowie pytam
Po Sobotnim oklepie i pobiciu mnie na hali treningowej, postanowiłem odpuścić sobie Wtorkowy boks i pójść na Czwartkowy trening. Chciałem, żeby łokieć i przedramię przestały boleć a z biodra lekko zszedł czarny jak dupa szatana krwiak. Przedramię przestało boleć a placek zmienił się w fioletowy czyli znaczy, że można iść na trening
Na sali w Czwartek było dużo osób - najwięcej odkąd zacząłem chodzić. Nie skupiałem się jakoś na osobach, które przyszły więc po rozgrzewce, która tym razem była dość krótka i łatwa (aż dziw bo ten trener lubi dać po piźd... ekhm dupie) mieliśmy się dobrać w pary. No więc rozglądam się a tu znienacka mnie klepnął ktoś w łokieć rękawicą. Patrzę a to jedna z tych 13 latek, które chodzą na treningi. Myślę sobie - no to kurwa poboksowane. A ta szczerzy do mnie. Zaczęliśmy od prostych kombinacji i z każdym ciosem moja irytacja była coraz większa. W końcu klepnąłem ją w głowę rękawicą i mówię - unikaj. Ale rezultat nadal taki sam - poklepywanie z jej strony na totalny odpierdol. Nawet na rękawice nie patrzyła tylko gdzieś na boki. Po dwóch rundach jednak pojawiła się nadzieja, bo zmieniliśmy partnera. Tym razem już boksowałem z moim ziomkiem, którego poznałem niedawno. Przynajmniej równy z równym. Na sam koniec byłem kilka razy w parze z laską z ładnymi stopami a na sam koniec z jej facetem. Ma dziewczyna parę w łapach i przykłada się do treningów - sama przyjemność tak poboksować. No i cycki w sportowym staniku - dobre ćwiczenie na koncentrację i skupienie wzroku na rękawicach! Mówię to całkiem poważnie.
Żartuję, cycki fajnie falują na boki
Kombinacje były różne - w lekkim sparingu cios za cios, 2za2, 3za3, do tego serie ciosów na rękawice z podchodzeniem, ciągłe boksowanie przez minutę i szybkie serie gdy partner mówi liczbę od 1-3 a my mamy zadać tyle ciosów. Trening uważam za udany, fajne endorfinki powoli zaczynają buzować.
Obserwacje:
- szkoda, że grupy są mieszane i w młodzi nie mają z kim poboksować. Uczestnictwo tej dziewczyny w zajęciach uważam za stratę czasu. Nawet trener nie poświęca jej uwagi, bo laska kompletnie się nie stara.
- rotacja bioder dużo lepiej, uniki już coraz lepiej - udało mi się kilka ładnych ciosów uniknąć.
- 2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia