Akt
"Zaznaczona, zaliczona, odhaczona, koperta, znaczek, zapakowana w szufladkę, taka sama, tyle mam."
Jak zwał...
Również nieskończony.
Weekend będę musiała przeznaczyć na inne sprawy więc te obrazy, które są nieskończone będą miały szansę wyschnąć.
Też z tego powodu, że zacznę malować trochę pod inną publiczność i w innym celu.
Weekend spędzę w sprzyjającym dla mnie otoczeniu więc znajdę wenę.
Chociaż z tą weną to tak różnie, zauważyłam u siebie pewną zależność, że jeżeli nie szukam inspiracji to mam ją zawsze, być może potrzeba inspiracji/ muza- jest wmówiona. Z pewnością te emocje związane z muzą potęgują uczucie weny, ale ono zawsze jest, tylko bodźce z zewnątrz nadają jakieś określenia temu uczuciu, a znacznie lepiej się tworzy bez tych określeń.
Choć mogę się mylić.
- 1
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze