Skocz do zawartości
  • wpisów
    14
  • komentarzy
    101
  • wyświetleń
    5506

"Głupi Musk!". Żelazne postanowienie Hippie


deleteduser150

1254 wyświetleń

Ahoj!

Żarty się skończyły. Wpadłam w dość głęboką strefę komfortu...czas z niej wyleźć! 

Zaobserwowałam u siebie za dużo "pitu pitu" a za mało działania ostatnimi czasy. Tak jak też dużo zajmowania się głupotami, siedzeniem na forum, czytaniem książek samorozwojowych, sprawami przyziemnymi niskiej wagi, przyjemnościami (tj. gra na gitarze) a konkrety omijam szerszym łukiem. Czas to podkręcić i poprawić. Zwłaszcza, że mam szansę się wziąć za sprawę wyższej wagi a ja tego nie wykorzystałam w odpowiednim czasie... jeszcze w sumie nic straconego...ale...

Do rzeczy:

Jako, że to forum pomaga mi w jakimś stopniu w poprawieniu kondycji fizycznej i sylwetki tak teraz postanowiłam, że znowu się nim posłużę ale w temacie kursu języka angielskiego (ESOL). SKRU-PU-LATNIE. Nie ma zmiłuj!

 

Tydzień temu na ostatni gwizdek (czyli ok. godzinie 15:00) poszłam się zapisać na lekcję. Pani w recepcji dała mi formularz i test sprawdzający mój obecny poziom języka. Zaczęłam się wypytywać oczywiście jakby to wyglądało, o której godzinie i w jakie dni byłby by zajęcia. Pani odpowiedziała, że to zależy na jakim poziomie będę. Pierwszy etap to sprawdzenie mojego ęgielskiego. Trochę mnie zatkało jak powiedziała, że zajęcia zaczynają się zwykle o 18-tej ( o tej porze zwykle kończę pracę). Ja do niej mówię: " jakie więc są levele w poniedziałki i wtorki, gdyż obawiam się, że to są jedyne dni w które mogę uczęszczać na zajęcia.

Ona: że entry 3 (czyli ten, na który ja siebie sama oceniam - odpowiednik średnio zaawansowanego) jest we wtorki i dzisiaj jest akurat pierwsza lekcja o 18-tej.

Z pewnymi wątpliwościami i po dłuższym namyśle powiedziałam Pani angielskiej recepcjonistce, że spróbuję. Dostałam od niej formularz i  Pozwoliła mi go wziąć do domu by go wypełnić by po 1,5h wrócić na lekcję która miała zacząć się o tej 18-tej. 

Byłą to szybka akcja, wróciłam do domu, zajęłam się wypełnianiem testu złożonego z pytań "abcd" i części pisemnej gdzie musiałam opisać co robię teraz, jak widzę swoją przyszłość jakie mam plany na przyszłość etc. Wszystko oczywiście po angielsku i bez wspomagania się czymkolwiek. Generalnie teścik przyjemny, tematy pisemne proste, spokojnie się rozpisałam w więcej niż 200 słowach.

Wypełniłam ale od razu zaczęły mnie napływać różne negatywne myśli typu: " Mojemu Lubemu jeszcze nie dali certyfikatu, niezbyt są słowni...a co jeśli ja też będę miała z nimi problemy?" " nie wiem czy podołam, w długie tygodnie pracy będę wycieńczona". " cholera, jeszcze obiadu nie zrobiłam, już jest prawie 17-ta, a on głodny. a o 18-tej ten angielski, noż... wszystko kurcze na raz!" ( :lol: )

Ostatecznie tydzień temu nie poszłam na tę lekcję, a formularz leży na mojej toaletce przy laptopie.  Ale dzisiaj sobie nie odpuszczę. Oczywiście sytuację w recepcji/ na lekcji zamierzam ładnie wytłumaczyć i przeprosić. Tu nie widzę problemu i z tego co mój facet powiedział, oni raczej tez nie będą. 

Większy problem widzę w moim słomianym zapale, nad którym muszę ewidentnie popracować. 

Zależy mi na tym certyfikacie, bo będzie to pisemny dowód na moje umiejętności językowe. Jest to furtka do mojego rozwoju zawodowego a póki co mam z tym jakieś dziwne swoje lęki i wątpliwości. W dodatku czuję, że się za bardzo rozleniwiłam i wpadłam w tę brzydką strefę komfortu, dlatego muszę w pierwszej kolejności się za to wziąć. Muszę sobie zmienić nawyki w czasie wolnym od pracy i zmobilizować się do działania.  Zawsze jestem pierwsza do przyjemności ale jeśli chodzi o załatwianie spraw ważnych - w zależności od sytuacji i wagi bywa różnie... 

Tak więc obwieszczam wszem i wobec przed samą sobą i przed świadkami w postaci Was, forumowiczów. Biorę się ostro za siebie! Mam dużo energii ale muszę się kopnąć porządnie w dupsko !

Jak się poddam to będę dupa wołowa. 

Także Hippie Ty leniwcu, do dzieła! 

godzina 18:00 sio na zajęcia bez marudzenia! :D 

 

 Oczywiście na dowód, że poszłam dzisiaj na lekcję, za jakiś czas (jak go znajdę)- zdam relację z mojej pierwszej lekcji no i oczywiście jak mi poszło. 

 

A teraz spadam zająć się obiadem dla mojego samca i innymi przyziemnymi sprawami. Trzymajcie się! 

Have a lovely day! 

  • Like 2

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Co masz do Elona. ;)

 

Radzę nawet zostawić w diabły większość motywatorów i działać. A czemu, bo motywujące rzeczy zabierają za dużo czasu. :D

 

PS. A może pisz na forum po angielsku. :D Akurat zawiesili angielską stronę podobną do braciasamcy.

Odnośnik do komentarza

@Bruxa That's not bad idea, but the regulations on this forum says that we should write in polish, most people couldn't understand what I write.  ;)  Więc tego... Zdawanie relacji będzie jak na razie mi wystarczy w dążeniu do tego celu. ;) Wiesz, sęk w tym, że musze póki co tak się motywować. Daje to w moim przypadku lepszy efekt niż po prostu przymuszanie się do działania w prosty sposób. ;) Kiedyś może dojdę do w prawy i nie będę musiała takich środków stosować. ;) Teraz uważam to za konieczne, bo wiem jaki ze mnie leniwiec. Muszę się motywować czymś pozytywnym po prostu. A lubię pisać na tym forum. ;) 

A do nauki zawsze miałam słomiany zapał. :P Zwłaszcza przedmiotów ścisłych. 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Hippie napisał:

@Bruxa That's not bad idea, but the regulations on this forum says that we should write in polish

Really?? Ktoś przewidział taką ewentualność? Nigdy nie przeczytałam regulaminu hihi. ?


W sumie możesz się motywować, że będziesz tu świecić przykładem.

Odnośnik do komentarza

Też zaczynam od przyszłego tygodnia, Co prawda z testu mnie zakwalifikowało do grupy C2, ale wolałem iść na C1, bo jednak z rozumienia jestem zdecydowanie mocniejszy i trochę mi to zawyżyło poziom ;)

Dodatkowo niemiecki na B1, co ciekawe maturę zdawałem właśnie z tego języka, stąd postępy będą zapewne spore, bo to jednak głównie przypomnienie.

 

Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia, najwyżej za karę dostaniesz pokutę :P

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Hippie napisał:

That's not bad idea, but the regulations on this forum says that we should write in polish, most people couldn't understand what I write. 

Chyba chodzi coś ze seksem bo regulacja, write czyli żona, polish/czyscić,people/ludzie potem forum i most. Ożesz w mordę na forum jakieś seksy są ?!

Have a lovely day! 

 

Tutaj chyba....hmm... Love to kochać i have mieć./ Ogólnie nie znam się na angielskim ale chodzi mieć seks, to może jakieś szyfry są?

 

Ciekawe co tam hippie napisała, zna ktoś angielski może ? 

Pomożecie rozszyfrować?!

 

Powodzenia Hippie !

 

  •  
Edytowane przez SzatanKrieger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Dzięki @Masza @Ancalagon i @SzatanKrieger

Wróciłam z lekcji. Trwała 3 godziny w sumie.

Pierwsze wrażenia:

Było... genialnie! Moim korepetytorem jest starszy anglik. Klasa jest oczywiście mieszana (różne narodowości, oprócz mnie jeszcze tylko jedna polka) Było wesoło i bardzo produktywnie.  Wygadałam się po angielsku jak nigdy! :P :)  Zdecydowanie lepiej się przyswaja wg mnie słówka jak się mówi definicję danych słów po angielsku.  Odgrywaliśmy scenki, dużo gadaliśmy, słuchaliśmy....do tego bardzo  sympatyczna, atmosfera... aż chce się chodzić na te zajęcia. :) 

Po za tym tutor się mnie pyta podczas przerwy gdy przeglądał moją formę... czy te zajęcia nie będą dla mnie za lekkie. Ja mówię, że to moja pierwsza lekcja, wiec ciężko mi stwierdzić, myślę, że szło mi nieźle, jednak czuję że mam braki, dlatego wolę zostać w tej grupie. Byłam mile zaskoczona jego reakcją. :D Jednak mój ęgielski przez 4 lata znacznie się poprawił. :)  Na początku pobytu oceniałam siebie między entry 1 a entry 2. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Hippie napisał:

Na początku pobytu oceniałam siebie między entry 1 a entry 2. 

No to gratuluje mój enter to gdzieś może 1,5. Straciłem umiejętność gadania po Ang jak byłem w DE.

 

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.