Pytania
Witajcie!
Będąc małym chłopcem wiele razy wystawiałem cierpliwość moich zapracowanych rodziców na próbę zadając im całe mnóstwo
niewygodnych i podchwytliwych pytań. Zarówno treściwe jak i zbywające odpowiedzi i tak mi nie wystarczały więc notorycznie
musiałem dopytywać 'a dlaczego?', 'a po co?', 'a czemu?' itp.
Zapracowani rodzice nie chcąc zostawić swojej pociechy w niewiedzy a może i w poczuciu bezsilności w próbach zaspokojenia mojego
głodu wiedzy podrzucili mi książeczkę zatytułowaną 'Dlaczego sól jest słona'. Poza tytułowym pytaniem było jeszcze wiele innych
ciekawych pytań i oczywiście odpowiedzi na nie. Z tego co pamiętam wchłonąłem całkowicie w wyjaśnianie zagadek mojego dzieciństwa.
Musimy tutaj zaznaczyć, że były to czasy mrocznych lat 80-tych bez smartfonów i internetu aczkolwiek z dostępem do publicznych bibliotek
i księgarń.
Książeczka ta zmieniła moje postrzeganie świata. Stała się symbolem źródła wiedzy wszelakiej. Po niej następowały kolejne i kolejne.
Przestałem zadawać pytania moim rodzicom, no dobra, nie przestałem ale zawęziłem krąg do pytań na temat książek.
Pytania, pytania i jeszcze raz pytania. Gdy sami pytamy to wszystko wydaje się być w porządku, jakoś tak łatwiej, gorzej gdy to nas pytają. Wtedy niewiadomych pojawia się więcej. Czy znamy odpowiedź, czy chcemy jej udzielać, jak jej ewentualnie udzielić, czy udzielić jej od razu, czy może później?
A zatem znowu pojawiają się pytania. Paradoksalnie im starsi jesteśmy tym tych pytań jest coraz więcej. Im starsi jesteśmy tym
tych pytań zadajemy więcej sobie niż innym. Im starsi jesteśmy tym mniej odpowiedzi oczekujemy od innych a więcej od siebie.
A dziś pisząc to zadaję sobie pytania: 'dopisać coś jeszcze?', 'Wstawiać to na bloga czy wrzucić do szuflady?', 'przyjemnie jest móc spokojnie pisać sobie w przytulnym miejscu nie martwiąc się o nic i z delikatnym uśmieszkiem w kąciku ust patrzeć na regały książek dające tyle
odpowiedzi.'
No dobra, to ostatnie to nie było pytanie. Ufff!
- 3
1 komentarz
Rekomendowane komentarze