Skocz do zawartości

Saturn i co dalej?

  • wpisów
    6
  • komentarzy
    8
  • wyświetleń
    2898

Mitologia Karmy


deleteduser79

2116 wyświetleń

Łzy łynące po policzkach, szloch i spazmatyczne łapanie powietrza oczyszczają.
Nocne oczyszczenie działa jak balsam.
Dla saturnika jest to moment, który pozwala uwolnić emocje trzymane na wodzy na co dzień.
Wstajesz rano i wiesz dokladnie co masz zaplanowane. Każde czasowe osunięcia powoduje stres. Gdy dzień jest napięty jak stringi na grubej dupie ogarnia Cię panika.
Z góry zakładasz, że gdy tracisz 15min to masz mniej czasu na kolejną czynność i możesz nie zdążyć wszystkiego pozałatwiać. Dla Saturnika czas jest cenny. 24 godzinna doba jest za krótka, by spełnić wszystkie oczekiwania społeczeństwa. Sen czasem trwa za długo, nawet gdy to 4-5h. Może Neptunik wyśmieje twoję spięcie i energiczne przemieszczanie się z punktu A do punktu B. I ma rację. Nie potrafisz wyluzować i odpuścić.
Może Plutonik wyśmieje twoje wyimaginowane przyziemne obowiązki. I ma rację. Nie skupiasz się zbytnio na duchowości.
Może Uranik wyśmieje twoje ograniczanie życia do podstawowych obowiązków i struktur społecznej. I ma rację. Nie potrafisz spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.
Dlatego czasami w nocy płaczesz. Oczyszczasz swoją energię z trudnu codziennej egzystencji.
Saturnika najlepiej opisuje mit o Syzyfie:
Zeus postanowił ukarać Syzyfa, który do końca świata musiał wtaczać na szczyt góry ogromny głaz. Gdy tylko dochodził do szczytu, głaz zawsze staczał się z powrotem na ziemię i jego praca zaczynała się od nowa.
Czemu akurat ten mit? Gdyż bardzo mocno pokazuje karmę której Panem jest zimny i ponury Saturn. A to już obrazuje inny mit o Saturnie(W mitologii greckiej utożsamiany był z Kronosem).
Kronos powielał błędy ojca. Po pierwsze zabił ojca(który rzucił na niego klątwę, iż sam również zginie z rąk swojego dziecka). Bojąc się klątwy Kronos pożerał wszystkie swoje dzieci. I jak wiadomo zginął z rąk swojego syna gromowładnego Zeusa.
Karma bądź inaczej zwana klątwa zadziałała.
Tak samo obecnie na ziemi "Dzieci Saturna" powielają karmę.
Jak łatwo żyć będąc ciągle obarczonym karmą? Trzeba jak Syzyf pchać wózek zwany życiem i nie marudzić, by nie przesyłać karmy na następne pokolenia. Tylko tak Saturnik może przeżyć to życie. W bólu i cierpieniu. Uczać innych, by zmniejszyć ten ból...

  • Like 1

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

4 godziny temu, ViolentDesires napisał:

To brzmi jak jakaś masakra. :( 

@ViolentDesires ból saturna w 5domu stwarza poprzez neptuna i urana sztukę specyficzna i nowatorską.

4 godziny temu, ViolentDesires napisał:

Szczególnie to "Sen czasem trwa za długo, nawet gdy to 4-5h."

E tam ? mi starcza już od długiego czasu ?

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.