Strach
Serce bije coraz szybciej. Nadchodzi strach, zagląda w oczy, szuka szaleństwa. Błysnęło szybko niczym fala dźwiękowa. Strach nie odpuszcza i drąży dziurę w brzuchu. Nadchodzi falami niczym wezbrane morze w czasie sztormu. Opada i wznosi się jak szybowiec. Zamiera...
Cisza jest zbawieniem, ukojeniem.
Pod palcami czujesz wilgotną ziemię. Chłoniesz ją wszystkimi zmysłami. Już się nie boisz, nie szukasz prawdy.
Wraca wspomnienie tych miejsc, ludzkich twarzy. Z biegiem czasu niewyraźnych i pożółkłych jak stare kartki.
Zamykasz oczy i odganiasz te myśli. Czujesz wyraźnie, Twój umysł jest czysty...
Swoje oczy zwracasz ku niebu i "Bogu". Sekunda mija... czujesz ten podmuch. Słyszysz przytłumiony krzyk: "Nimfo..." widzisz Go na krawędzi. Wyciągasz rękę i płaczesz z tęsknoty... strach wraca... i bledniesz...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia