Skocz do zawartości

W pułapce braku pewności siebie


ManOfGod

7571 wyświetleń

Pewność z siebie to mityczna cecha, którą pragną wszyscy. Jest determinantą sukcesu na wielu polach zawodowych jak i prywatnych. Jak rodzi się ta tajemnicza postawa ? Czy w ogóle istnieje ? Czy to forma kreacji ? Czy pewny siebie człowiek zrozumie stopującego bojaźliwie po drugiej stronie tej rzeczywistości ? Jak wyjść z tego zaklętego kręgu? 

 

Temat pewności siebie został już wszędzie, szczególnie w internetach przewałkowany wielokrotnie. Mnie osobiście momentami bierze na wymioty od tych krzykliwych haseł. Internet puchnie i krzyczy !!! Musisz być pewny siebie !!! Chcesz osiągać sukcesy !!! Chcesz mieć powodzenie !!! Musisz być pewny siebie !!!

 

Nie będziemy dyskutować nad sensem posiadania tej cechy, bo wydaje się to oczywiste. Pewność sobie niczym w grach RPG jest plusem prawie do wszystkiego. Niektórzy tylko czasami patrzą z politowaniem na osoby, które potrafią prezentować różne poglądy czy produkty bez zająknięcia mimo, że za bardzo nie mają pojęcia o tym co mówią. Ja pamiętam z czasów uczelnianych kolegę, którego można było „wypuścić” na każdy temat i prezentację, gdyż mówił z ogromną pewnością siebie. Zapytany o szczegóły, udzielał wymijające odpowiedzi. 

 

Czym jest pewność siebie? 

W mojej ocenie to po prostu system wyuczonych reakcji w toku naszego życia. Najczęściej pewność siebie buduje się w wyniku pozytywnych efektów naszych wysiłków oraz pewnej akceptacji i poczucia własnej wartości. Oznacza to ni mniej ni więcej, że nie jest to cecha, determinanta przyrodzona, a wypadkowa pewnych doświadczeń. 

 

Dlaczego jest taka pożądana ? 

Po prostu jest oznaką siły, pewności, stałości, profesjonalizmu, męskości czyli cech, które są w obecnej rozchwianej rzeczywistości bardzo pożądane, gdyż są deficytowe.

 

Jaki jest problem z nauką pewności siebie szczególnie od innych osób? 

Jak już wspomniałem porady w interesującym nas temacie są wszędzie.Jest pewniej problem z tymi wszystkimi poradami. Wytłumaczę go na przykładzie relacji damsko-męskich, bo to dość plastyczna prezentacja. Faceci, którzy mają powodzenie u kobiet, zazwyczaj nie doświadczają odrzucenia i kończąc relacje z jedną kobietą od razu mają kolejkę następnych oczekujących. Często dzieje się to równolegle. W takim razie jaki oni mogą mieć problem z pewnością siebie ? Cokolwiek zrobią i tak osiągną swój efekt, w tym przypadku kobietę, którą są zainteresowani. Co innego przeciętni faceci. Te dwa światy bardzo rzadko się przenikają dlatego śmieszne są porady szczególnie na youtube tych pierwszych, którzy nigdy nie byli po drugiej stronie tej barykady. 

 

Z drugiej strony pocieszające jest to, że można pracować nad pewnością siebie w różnych sytuacjach. Znam, też trochę osób, którzy wydają się bardzo pewni siebie jednak prywatnie jak się otworzą wygląda to z goła inaczej. Czy to kreacja ? Nie raczej  właśnie wyrobiony zestaw reakcji na pewne zachowania i sytuację.

 

Jak do tego dojść ? Głównym motywem jest banalna zasada wychodzenia ze strefy komfortu oraz próbowania nowych rzeczy czy wyzwań. Po prostu ludzie, którzy byli w różnych sytuacjach i podejmują nowe wyzwania wiedzą, że co ich nie zabije to ich wzmocni. Na podstawie wielu porażek wyciągają wnioski i nie przejmują się niepowodzeniami. Oczywiście warto dorzucić do tego treningi sportowe, prawidłową sylwetkę w ruchu, odpowiednie ciuchy itd.

 

Reasumując, warto pracować nad pewnością siebie, jednak biorąc pod uwagę kilka czynników oraz ostrożnie dobierając metody i materiały po, które sięgamy. Miejmy na uwadze, że internet to jeden wielki biznes i tam wszystko wydaje się łatwe i dostępne. Pocieszające jest to, że pewność siebie jak każda inną cechę można wypracować jednak wymaga to pracy i nie jest to proces łatwy choć ostatecznie przynoszący wiele korzyści.

 

A wam, jak się udało wyjść z tej pułapki ?

 

 

 

Edytowane przez ManOfGod

  • Like 1

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Mogę od siebie dodać że wyjść z braku pewności siebie pomogło kilka rzeczy.

 

Po pierwsze, działanie mające na celu osiągnięcie wcześniej założonych celów. Wysiłek jaki w to wkładałem bezpośrednio przełożył się na zwiększenie szacunku dla samego siebie a co za tym idzie także do pewności siebie. Niby oklepane czyli działaj, pracuj, osiągaj szczyty ale tak po prostu jest że bez działania nie ma się nic. 

 

Po drugie, zrozumienie że świat to jedno wielkie gówno. Czego byśmy nie robili i tak spotkamy się z sytuacjami czy z ludźmi że stracimy wolę do życia i poczujemy ogólny bezsens. Po dwa i pół to nauczyć się nie denerwować z takich sytuacji i brać je z uśmiechem na ustach :)

 

Po trzecie, cieszyć się małymi rzeczami, doceniać to co się ma i nie mieć zbyt wielkich oczekiwań ogólnie co do życia. Z tego forum i twórczości Marka K. najbardziej zapadły mi jego słowa że jak masz dwie nogi, dwie ręce i jesteś sprawny umysłowo to wygrałeś. Internet jak dobrze napisałeś to biznes który ma na celu wmówić nam sztuczne potrzeby których tak naprawdę nie mamy. Trzeba być świadomym tego co jest naprawdę potrzebne a co nie oraz co ma jaką wartość. 

 

Po czwarte czyli robienie tego co sprawia przyjemność (mam na myśli szerszą perspektywę). Osobiście uważam że to właśnie nadaje sens naszemu życiu. Obecnie chyba większość ludzi uważa że żyjemy aby powielać ustalony schemat nie zastanawiając się czy ma on jakikolwiek sens. Niestety widzę to po moich rodzicach. Jestem na etapie końca studiów i mamy bardzo różne poglądy na to co dalej. Ich zdaniem przepis na szczęście to ucz się dobrze, skończ szkołę, idź na studia, znajdź pracę, załóż rodzinę i gotowe. JESTEŚ SZCZĘŚLIWY! No ale czy do końca...  Pewność siebie to myślę że także podążanie swoją drogą i nie zwracania uwagi na to co mówią inni. Właściwie to przede wszystkim właśnie to. 

 

Chyba tyle. Nie przychodzi mi do głowy nic więcej. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Mi się nigdy nie udało bo ja jestem zajebiście pewny siebie*.
 

 

*w internecie

 

No tak serio to nóż w kieszeni daje +500% do pewności siebie.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Analconda napisał:

Mi się nigdy nie udało bo ja jestem zajebiście pewny siebie*.
 

 

*w internecie

 

No tak serio to nóż w kieszeni daje +500% do pewności siebie.

Nóż w kieszeni zwiększa też prawdopodobieństwo wylądowania w pierdlu o 50%.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.