Skocz do zawartości

Podwodny świat - ciągle nieodkryta planeta


ManOfGod

3279 wyświetleń

Pamiętam moje regularne wizyt nad morzem czy to Bałtyckim czy też przy okazji jakiś dalszych wojaży zagranicznych nad innymi akwenami. Zawsze towarzyszyło mi uczucie niezwykłości i zachwytu nad tym bezmiarem wód, który rozpościera się aż po horyzont. Nurtowało mnie ta moc przyciągająca wody i jej właściwości. Skąd takie uczucie ? Czy jestem w tym odosobniony ? Czy jest nas więcej ?

 

Jestem właśnie świeżo po seansie polecanego filmu z popularnej platformy Netflix - „Czego nauczała mnie ośmiornica ?”. Film opowiada o niezwykłej relacji, która się zawiązała między wypalonym operatorem filmowym, a ośmiornicą zamieszkująca odmęty mórz przybrzeżnych Republiki Południowej Afryki.  

 

Ja w trakcie oglądania filmu miałem ciągle otwartą buzię, ze względu na piękno zdjęć i niezwykłość opowieści dotyczącej podwodnego świata, który ciągle dla ludzi pozostaje tak niezbadany. Reszta uczestników seansu w ogóle nie podzielała mojego entuzjazmu: część wyszła, część spała, a jeszcze inni byli niezadowoleni po filmie. Poczułem po raz kolejny uczucie niezrozumienia. No cóż. Był czas przywyknąć.

 

Z filmu można dowiedzieć się wiele ciekawych informacji na temat inteligencji i niezwykłości życia ośmiornic. Stworzenie to mimo, że rzadko było przez mnie konsumowane nigdy nie budziło mojego zainteresowania. Nie zdawałem sobie sprawy, że obok delfinów to najbardziej inteligentne stworzenia wodne.  

 

Ośmiornica jak jest częścią świata podwodnego, który ze względu na swoją niedostępność wciąż pozostaje nieodgadniony. Sprzęt poniżej pewnego pewnego poziomu wody odmawia posłuszeństwa. Woda jest dodatkowym elementem, czynnikiem i stwarza odmienny wymiar. Życie wygląda w niej jakby było z innej planety. 

 

Fascynujące musi być nurkowanie i oglądanie tego na własne oczy.  W naszej szerokości geograficznej jest to dość trudne ze względu na słabą przejrzystość wody. 

 

Jednak woda przyciąga. Posiada w sobie wabik i niezwykłość. Wpatrywanie się w toń uspokaja, wdychanie jodu ma właściwości lecznicze, pływanie jest najlepszym ze sportów ze względu na korzyści i niską kontuzyjność. Ludzie łowią ryby, żeglują, śpiewają szanty tworząc środowisko pasjonatów. 

 

Polecam wizytę w muzeach morskich lub oceanariach, gdzie można oglądać podwodny świata oraz historie zmagania ludzi z morzem. Ja bardzo dobrze wspominam muzeum marynistyki w Amsterdamie oraz aquapark w Lizbonie. 

 

Jednak można swoją przygodę zacząć prościej, taniej i szybciej. Ja pochodzę z pokolenia, gdzie popularne były akwaria i hodowanie rybek. To jest fajna namiastka tego niezwykłego świata.

 

Pamiętam takie wspomnienie z tegorocznych wakacji. Leżę sobie na plaży w Nicei na lazurowym wybrzeżu. Zapada zmierzch, w oddali widać światła tętniącego miasta oraz latarnię, która wskazuje wejście do portu. Na niebie wzbijają się do lotu skrzydlate maszyny z pobliskiego lotniska usytuowanego na wodzie. 

 

Ogromna woda, o której tak mało wiemy, która pochłonęła tyle istnień,  a wciąż przyciąga, przyciąga,przyciąga jak hipnotyzująca muzyka.....

 

Czasami mam wrażenie, że człowiek szuka na odległych planetach niezwykłych zjawisk, kiedy tuż pod bokiem mamy takie cuda dziejące się każdego dnia. Czy tak często nie jest z naszym życiem ? Nie potrafimy się zachwycać tym co jest blisko i na wyciągnięcie ręki szukając szczęścia w odległych rejonach ? 

 

Może warto zacząć od spaceru nad jeziorkiem lub zakupu rybek do akwarium

 

Jakie są wasze doświadczenia z wielką i małą wodą ?

Edytowane przez ManOfGod

  • Like 1

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.