Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Mnie też to ciekawi.
  3. Wczoraj
  4. Właśnie też nie mogę się nadziwić, że goście nadal próbują w te aplikacje randkowe, ciągle kasę, czas i nerwy na to tracą. Cały czas to samo i za każdym razem myślą, że tym razem będzie inny efekt.
  5. To wynika z tego, że w 9/10 przypadków panna chce łazić po dużych galeriach handlowych i pójść do jakiejś lepszej knajpy. Nie spodziewaj się zwiedzania muzeów, opery czy teatru. Na 99% będziesz zapierdzielać po sklepach z ciuchami i butami przez cały wolny (😅) dzień Jeśli tyle warta żabka to nie ma co się przejmować i szukać innej- takiej, z którą można ciekawiej czas spędzić razem. Berlin jest specyficzny. Robiłem tam kilka kursów, więc spędziłem trochę czasu w tym mieście. Jest trochę do zwiedzania ale jakoś inne miasta są moim zdaniem ciekawsze pod tym względem, a sam klimat - Wiedeń, Praga jakoś bardziej mi leżą. Spoko- wieczorne życie, knajpy, sporo ludzi, sporo się dzieje. I to było ok jak byłem singlem i szedłem w miasto. Z panną bym tam jeździć nie chciał. Jazda przez Berlin samochodem- no nie jest może najgorzej ale przyjemnie też nie jest i jakoś zawsze co przez berlin jechałem to trafiałem na pojebanych frustratów na drodze.
  6. Ty w ogóle przeczytałeś ze zrozumieniem jaki fragment zaznaczyłeś i zacytowałeś czy tylko się przypierdalasz dla sportu, żeby psychika mniej bolała i sobie ulżyć czyimś kosztem? Pod określonym kątem pewne sztuki walki są lepsze niż inne - w obecnym MMA każda sztuka walki jest wymagana, żeby mieć w niej "czarny pas". To nie te czasy, żeby wymiatać tylko w BJJ i zadziwiać świat jak to za czasów rodziny Gracie - teraz każdy zawodowiec zna BJJ, mniej czy lepiej. Jeżeli chodzi o coś dla amatora, to faktycznie można pokusić się o subiektywne stwierdzenie, że grappling jest lepszy - oszczędza mózg od uderzeń, jest bardziej złożony - to są tysiące technik do nauczenia, ma w sobie elementy hierarchii (pasy), a wręcz nikt nie lubi dostawać mocno po pysku etc. U mnie w klubie, kiedy są (różne) święta to wszystkie grupy zaawansowania mają wspólne treningi - jednak jest nas na tylu, że i tak jesteśmy dzieleni na parter i na stójkę. Czyli grupa PRO może przyjść na parter kulać się z początkującymi, kto co chce. I najśmieszniejsze jest to, że kiedy przychodzą takie terminy wspólnych treningów, to na stójkę idzie kilka osób, niezależnie od doświadczenia, a 80-90% przychodzących idzie na parter - na sali jest bardzo ciasno. Nie wiem skąd to wynika, ale może stąd, że facet od stójki to taki zakapior a ten od parteru, to miły, fajny, luźny, uśmiechnięty, pomocny, młody gość - taki trochę mocny chad, jak wy to nazywacie. Może to przez to, ręki za to nie dam i nie wiem jak jest w innych klubach - nigdy o tym nie myślałem, ale moje doświadczenie mówi mi, że ludzie naprawdę wolą bardziej parter niż stójkę i to całe okładanie się po pyskach, szczególnie amatorzy. I bawi mnie do bólu to o tym, że tutaj jest masę chadów i kobieciarzy. Najprzystojniejsi kolesie to ile jest społeczeństwa? 2-5%? Może jak zaliczymy tych przystojnych, ale bez efektu "bardzo" to dajmy 20-30-50% - ciężko mi określić ilu dokładnie, bo masę kolesi jest tragicznie niezadbana. Ilu masz userów na forum? Nie wiem ilu jest userów na forum, ale kiedyś przeczytałem że 8k - nie wiem czy to prawda obecnie. Jak tak, to ilu masz tych chadów na forum, z 10-15 było? Chyba nawet nie. I teraz oblicz procent z liczby - z 8k (zaokrąglając i dodając kobiety i trolli), 15 osób, żeby był ten mega chad. To nawet nie odpowiada statystyce ogólnej dotyczącej proporcji społeczeństwa, nawet jakby każdy user z tego 8k miał multikonto. Nawet wtedy. To są wartości promilowe. Na tym też się wyjebałeś, fratello mio. Myśl co robisz i co produkujesz, bo takie bezhonorowe przypierdalanie się i szczypanie usera, którego już tutaj nie ma jest poniżej godności i świadczy o Tobie, że nie ponosisz konsekwencji swoich bezjajecznych czynów i dosrywasz się do wielkiego i silnego chłopa, bezpieczny za ekranem - Sankti wielokrotnie opisywał swoje doświadczenia z maty, które są charakterystyczne dla osób z doświadczeniem praktycznym. Piszesz w ogóle tak, jakby takich ludzi w ogóle na świecie nie było, a samemu w swojej jaskini, prawie żadnego w życiu byś nie widział i "widok" kilku w necie był szokiem. Bo tacy ciągle tylko ruchają laski i nie mają czasu w ogóle spędzić go nawet sekundy w necie - tak jak atrakcyjne laski, do których prawie nikt nie ma tutaj dostępu, jak nie zapłaci za dostęp na godzinkę - ciągle wożą się na jachtach i limuzynach, ale to też przecież "wiadomo, że tak jest". Skąd wiadomo, no cóż, chłopski rozum to od wieków najczęstsze używanie narzędzie poza bronią, żeby zrobić komuś krzywdę. Dla wielu byłoby szokiem, że takie laski spędzają go czasem znudzone na social mediach i nie wożąc się w limuzynach. Wszedłem na ten Twój profil i zabawne to jest, jak się dosrałeś i dosrywasz subtelnie "do chadów". Miałem fajną sytuację na dniach. Stałem w sklepie, wyładowuję z koszyka rzeczy na taśmę. Patrzę kto jest przede mną i oczom własnym, pięknym - nie wierzę. Facet około 35-40 lat. Taka "chamska" morda, prymitywna, nieokrzesana, brutalna, nieskalana refleksyjnością. Ciało normalne, bez żadnego zarysu mięśni. Patrzę na niego i nie wierzę oczom - gość wyglądał jakby był w 6-7 miesiącu ciąży. Jeszcze takiego widoku nie widziałem - to wyglądało dosłownie tak, jakby gość włożył sobie piłkę pod podkoszulek. Widziałem skinny fat ludzi, ale nie coś takiego. I ten widok tej twarzy w połączniu z brzuchem sprawił, że zgniłem w duszy i to srogo. Bardziej z szoku, a nie ze śmiechu, chociaż ze śmiechu lekko. Wypakowuje rzeczy dalej i czuję takie zagęszczenie atmosfery w powietrzu, że coś złego się dzieje. Czuję i wiem, że ten typ na mnie patrzy. Wypakowałem na taśmę wszystko i idę do przodu, odnieść koszyk. Nagle ten typ zastąpił mi drogę, że musiałem zrobić ciałem 45-90* balansowanie, żeby go wyminąć. Taka subtelna oznaka dominacji z jego strony. I w tym momencie znowu ta sama rozkmina - czy gdybym wziął takiego wyniszczonego alkoholem do parteru, bo w grapplingu się specjalizuje, i z moją siłą przyjebał mu łokciem w głowę w dosiadzie, to mógłbym siedzieć nawet za zabójstwo, bo ten gość nie wie kim jestem, atakuje mnie, bo wyglądam z twarzy na 17-25 lat, a ekspedientki czasem mi się o dowód pytają jak kupuję wino i mają straszny dysonans poznawczy (co widać po ich twarzach), kiedy zastanawiają się czy pytać o dowód - porównując moją twarz, włosy etc. do wyglądu ciała. Gdy widzą mój realny wiek w dowodzie to czasem jest banan na twarzy i jedna aż mi powiedziała, "przepraszam, ale musiałam". Ogólnie, tak na marginesie, można pożartować i często to robię, że w sumie pani wygląda na 18 to dziwne, że rówieśnika nie poznała i można szkolić social skillsy. 🤣. No ale mniejsza, z tym typem w ciąży, odpuściłem sytuację i położyłem po sobie uszy, bo szkoda się pruć. Tak w ogóle on wyglądał na brzuchu jak ta emotka z facetem w ciąży co chyba FB dodał. xD poza tą jego prymitywną twarzą to wręcz dosłownie, coś niesamowitego. Nauczyłem się, że faceci są ekstremalnie zazdrośni i ekstremalnie emocjonalnie reagują na gości wyglądających jak milion dolarów, kiedy oni są temu przeciwieństwem. Jak natychmiast im zwracasz uwagę i emocjonalnie "sprowadzasz do parteru", a wytrenowałem w sobie natychmiastowe stawianie sprawy jasno, kiedy muszę to zrobić i mam na to ochotę, to oni nagle z kata i podszczypywacza, stają się ofiarą i nagle udają, że nie wiedzą dlaczego prowokują, próbują uciekać, zgrywają debili większych niż są i że oczywiście nie wiedzą o co chodzi i przypierdalasz się tak naprawdę do nich, a nie oni do ciebie - bez powodu. Przegrani chcą uszczypnąć, wbić szpileczkę - i jak właścicielki wagin, natychmiast uciec od konsekwencji swoich czynów. Nie spodziewają się, że za swoje zachowanie dostaną za chwilę tubę na pysk i jest ona bardzo bliska. I zawsze, ale to zawsze przypierdalacze są tacy jak ten typ wyglądający w 6-7 miesiącu. Słabi, żałośni, rachityczni, przegrani, sfrustrowani, zakola, kurdupelki etc.. Wręcz niezdolni do męskiej konfrontacji i zmierzenia się z tym, co w skrytości duszy, robią. Nigdy nie zaatakował mnie uśmiechnięty, przystojny, luźny gość, ale zawsze wręcz jego przeciwieństwo. To widzę u Ciebie - uszczypać, udawać głupiego (w tym komentarzu czy macie walki zawodowe to doskonale widać jak zapuszczasz robaczka, żeby ktoś go złapał), a potem w skrytości bezpieczny, jak nikt Ci nie odpisał, pokazujesz prawdziwe oblicze pełnego cynizmu cwaniaka "znającego życie", a następny etap to klasyka - spierdalać. W tym wypadku od swoich emocji, że ktoś jest lepszy. Zawsze to samo - obczaić cel, uszczypać, spierdalać. Ciągle, ciągle to samo. No jakby to był jeden typ, który dopierdala się zawsze tak samo, ale w różnych ciałach. Wiesz dlaczego tak bardzo Cię takie osoby, te chady, Cię bolą? Powiem Ci. Zapamiętałeś kilka osób, które mają ponadprzeciętne wyniki i bardzo emocjonalnie na nich zareagowałeś. Ludzie zapamiętują mocno emocje i jako poliglota wiem to doskonale dobrze - ludzie bardzo dobrze pamiętają te sytuacje w życiu, gdzie mieli ogromne nasilenie emocji. Gdzieś podświadomie porównywałeś się z nimi i podskórnie Cię to wkurwiało i drażniło. Ego wyolbrzymiło to do rangi kłamstwa, żeby się tak nie wkurwiać, nie irytować i nie frustrować sukcesami innymi - w porównaniu pewnie ze sobą - stąd to przypierdalanie się. W końcu jak bardzo obite życiem ego może poczuć się cudownie silne i wspaniałe, kiedy zgasi innemu świeczkę, jakże wtedy lśni! Miejże chłopie trochę godności - jeszcze zrozumiałe jakbyś się przyjebał do Sanktiego jakby tu był, ale to jest.. taki pokaz braku honoru, klasy i doświadczenia że.. eh. Nawet nie wiem dlaczego się rozpisałem, bo aż mnie ciarki przechodzą na poziom tego komentarza, jak się rozłoży takie coś na czynniki pierwsze, ma doświadczenie z taką postawą i wyjaśni chłopską logikę faktami.. Chryste, jak wy radzicie sobie z własnym życiem emocjonalnym i jak możecie żyć w takim piekle duchowym i nic z tym nie zrobić poza dopierdalaniem innym? 🤢 Zawsze to samo..
  7. Znam te rejony slozbowo czasem bywam. - ruda kochłowice - Zabrze biskupice - Pieczyska - Gliwice Łabędy - Pyskowice - Mysłowice Tereny romantyzmem tętniące po stokroć 😂🫡
  8. Spotykałem się kiedyś z laską ze Świętochłowic, patologia jakiej nie widziałem nigdy w życiu. Ciało cudne ale jaki łeb zryty to nie do opisania. W sumie to do opisania, nawet da się chyba w miarę szybko, ku przestrodze, omijajcie panny z Lipin. Na drugim spotkaniu wylądowaliśmy u mnie na chacie, standardowe gadanie że dla niej za szybko itp. ale jako że masaż na rozluźnienie czyni cuda to ostatecznie wylądowaliśmy w łóżku. Kwadrans później dowiedziałem się że ma faceta. Zadzwonił do niej akurat w momencie gdy była na mnie, a ta odebrała na głośniku 🤯 Tak popierdolonej akcji nie miałem nigdy w życiu. Laska dochodziła, miotało ją jak szatan, typ się darł że jak mnie spotka to zabije gołymi rękami a tę kurwę spali, a ja leżałem osrany i zastanawiałem się co tu się odjebało🤦‍♂️🤣🤣🤣 chuj to mi wtedy razem ze sercem stanął 😬 Lipiny pełnym ryjem 🤣🤣🤣 Z perspektywy czasu myślę że laska szukała nowej gałęzi i jednocześnie kogoś kto ją z tej relacji wyciągnie i postanowiła odpalić granat gdy nadarzyła się wyżej wymieniona okoliczność. Ten jej typ to jakiś ułom od pługa oderwany był ale nabity na siłce więc jako nieświadomy uczestnik zdarzeń w szybkim tempie zmieniłem adres, pracę i numer telefonu 🤣 10 miesięcy po tej akcji laska urodziła dziecko, podobne do typa który chciał ją spalić. Patologia do potęgi 🤦‍♂️ @Dowódca plutonu Dla spokoju lepiej wybierz ten Berlin 😆 Sorry za off topic, ale ilekroć ktoś tylko wspomni o Lipinach to to wraca jak bumerang, tego nie da się wymazać z pamięci 😅 Świętochłowice Lipiny, stan umysłu, emocje gwarantowane 😅
  9. Absolutny sztos jeśli chodzi o Polskie pióro. Jak dla mnie totalny top Polskiej sceny tego rodzaju pisarstwa. Serdecznie polecam. 1. Kontakt. Polskie specsłużby w Afganistanie. Łukasz Maziewski 2. Hajlajf. Czysta prawda o brudnej służbie. Tom 1. Łukasz Maziewski 3. Pandemia. Jak przetrwać i nie zwariować. Łukasz Maziewski 4. Weryfikacja. Tom 2. Łukasz Maziewski 5. Survival. ABC przetrwania w mieście. Łukasz Maziewski 6. Zawieszeni. Tom 3. Łukasz Maziewski 7. WSI. Żołnierze przeklęci. Łukasz Maziewski 8. Jeremiada. Tom 4. Łukasz Maziewski 9. Cywil na wojnie. Łukasz Maziewski 10. Mentor. Tom 5. Łukasz Maziewski Cywil na wojnie Jeremiada
  10. Piter_1982, Druid...Napisałem do was na PW w sprawie CNC. Ja osobiście polecam kurs maszynisty pociągów. W Polsce to temat dosyć ciekawy. Zarobki rosną bardzo szybko. Tylko zdrowie musi być 1 kategoria. Jeśli ktoś ma chęć dowiedzieć się czegoś konkretnego o tego rodzaju zawodzie to zapraszam na PW. Kiedyś robiłem kurs pilota samolotów...Ale przerwałem ten kurs w czasie covidu. Poza tym całość do uzyskania licencji samolotów odrzutowych wielosilnikowych to koszt ok 200 000 zł. Tak więc przy obecnych stawkach to starcimy kilka dobrych lat by spłacić cały kurs. Można iść do Wizaira i tam zrobią wam kurs za podpisaniem później lojalki. Ale słyszałem, że to problematyczny zabieg i czasochłonny dla kandydata. Tak tylko chciałem nawiązać do tematu kursów.
  11. Może doszedłbyś do poziomu Vekana, Senseja zostałbyś mistrzem. https://www.jegoeminencja.pl/2013/07/29/ranking-polskich-guru-podrywu/ Tak, dodatkowo wdychasz te opary, pracujesz, spawasz w różnych pozycjach, często bardzo niskiej i bardzo wysokiej temperaturze i to w delegacjach, da się zarobić na miejscu, ale często to nie to samo co delegacja. Żeby zacząć trzeba wybrać Mig, Mag, Tig, spawanie laserowe. Spawasz przy użyciu migomatu albo elektrodami. Bardzo dużym plusem jest, że jak pójdziesz do dobrej firmy to dostanie się bardzo dobry jakościowo sprzęt BHP (np: okulary, przyłbica z regulacją poziomu przyciemnienia) Licz się z tym, że często pracujesz w godzinach nocnych. Nie licz na to, ze będzie takie samo eldorado co było 15,20 lat temu, ja bym sobie darował. Z zarobkami jest średnio na jeża, często praca zmianowa, często 4 brygady albo praca na 3 zmiany, gdzie jeden cały tydzień pracujesz 5x pod rząd nocek.
  12. Trochę? Kim jestem? Dokąd zmierzam? Co dam światu? Za co mi ludzie zapłacą? Jak znajdziesz część wspólną to serce dopasujesz odpowiednie wukształciuchowanie. Proste?
  13. @Dowódca plutonu Jeśli chodzi o programowanie/IT, to jedna z tych dziedzin, gdzie jak sam nie wysiedzisz to nic nie ma. Jak masz problem z podłączaniem bibliotek to jest właśnie rzecz, o którą możesz zapytać ChataGPT. Wejdź na forum/albo na fb na grupę o Pythonie. Przede wszystkim opisz dokładnie, co nie działa. Bo napisałeś bardzo ogólnie. 1. Ale jak uczenie maszynowe. Chcesz korzystać z ChataGPT czy tworzyć oprogramowanie tego typu? Bo to dwie różne sprawy. I znów jak wyżej, masz masę materiałów w obu tematach. Nawet na YT. 2. Znasz angielski? Bo to najważniejszy język dla programisty. Operator CNC - w Polsce od 3,5 k PLN do 15, a nawet wyżej jak potrafi też zaprojektować pod specyficzną technologię obróbki, element o zadanych właściwościach, albo pracujesz w rzadkim materiale. Bo to nie tylko napisanie programu, że maszyna przejedzie z miejsca na miejsce. Operator CNC to szerokie pojęcie. Może to być ktoś kto odpala programy napisane przez inne osoby, a może właśnie odpowiadać za wykonanie końcowego elementu. Podobnie maszyna. Można wycinać elementy ze sklejki/płyty meblowej do zabudowy kuchni, może drukować w metalu i obrabiać elementy do dysz do silnika rakiety, albo robić z metalu formy na wtryskarkę do produkcji mydelniczek. Pytanie ile zarabia kucharz? Maszyna CNC to może być najprostsza drukarka 3d/frezarka, elektro drążarka albo tokarka. Każda będzie miała inną specyfikę pracy. Prócz tego jakie to maszyny, różnić się też będą materiałem w jakim pracujesz. Co innego praca w drewnie, co innego w metalu, co innego w tworzywie. Możesz umieć ustawić maszynę, że np. przejażdżka z taką i taką prędkością z jednego miejsca w drugie kręcąc wrzecionem tyle a tyle obrotów. I co z tego jak musisz jeszcze wiedzieć jaki frez założyć i jakie muszą być te wielkości przy każdym z materiałów, żeby wykonać to najszybciej jak można i nie uszkodzić ani maszyny ani materiału. Bo nie sztuka puścić program, który dwa dni będzie obrabiał element, który kto inny zrobi w godzinę. Do tego dochodzi różna ilość osi. Czyli kierunków w jakich może poruszać się maszyna. Od 1 osi do 7, a nawet więcej. Powyżej 3 już niewiele jest osób, które sobie radzą. Wrzucanie wszystkiego do worka "operator CNC" to trochę jak osławione pytanie "czy znasz się na komputerach?" Jakby ktoś miał jakieś pytania, albo chciał porozmawiać, to chętnie na priv, bo robi się trochę off topic, a temat akurat mi pasuje. Polecam forum cnc.info.pl, a jeszcze lepiej kupić sobie prostą drukarkę/frezarkę i zobaczyć czy to w ogóle dla nas. W okolicy 2K można kupić/samemu zbudować maszynkę i na niej poćwiczyć, moim zdaniem ma to o wiele większy sens niż wydawanie pieniędzy na kurs.
  14. Przepraszam przedchrześcijańskiej, nie przedwojennej
  15. W zasadzie to pije bardzo mało albo wcale. Dzięki pracy pozbyłem się nałogów z alkoholem i męczeniem ogóra Pytam bo za jakiś czas idę na wieczór kawalerski i chyba raczej będzie pite. Z reguł wchodzi Cola ale no właśnie. Co zamiast koka kola?
  16. Co do wózka widłowego to jakie stawki są za granicą proponowane dla Polaka? Jakie stawki dla spawacza? Jakie stawki dla operatora CNC? Możemy pogadać konkretnie o stawkach? Tzn chciałbym porównać jaka jest różnica między zarobkami w PL i na zachodzie. Poza tym. Kieruję pytanie do osób zainteresowanych w tym temacie. Jakie są wasze oczekiwania realne jeśli chodzi o zarobki w PL? i na zachodzie.
  17. Wielka nieśmiertelna przyjaźń się kończy, gdy transfer dóbr i korzyści nie jest jednostronny, lub pojawia się cokolwiek nieopłacalnego dla UKR. 😊 Ukraińcy coraz mniej lubią Polaków. Sondaż pokazuje prosty powód Dodano: dzisiaj 17:31 Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Darek Delmanowicz Ukraińców zapytano o ich stosunek do obcych państw. Polska zanotowała poważny spadek odsetka pozytywnych ocen. Jako powód respondenci wskazali blokadę granicy. Centrum Razumkowa przeprowadziło badanie, w ramach którego sprawdzono stosunek Ukraińców do obcych krajów. W raporcie końcowym wskazano, że większość respondentów wyraża pozytywny stosunek do Kanady (93 proc.), Łotwy (93 proc.), Wielkiej Brytanii (92 proc.), Litwy (92 proc.), Francji (92 proc.), Estonii (91 proc.). Wysoki odsetek zanotowano także w przypadku Niemiec (90 proc.), Czech (89 proc.), Holandii (87,5 proc.), USA (80 proc.), Mołdawii (77 proc.), Rumunii (70 proc.), Słowacji (70 proc.) i Turcji (68 proc.). Co ciekawe, Polska zanotowała w rankingu poważny spadek. Tylko 58 proc. Ukraińców wyraża się obecnie pozytywnie o naszym kraju. Jeszcze w badaniu z lutego tego roku, 79 proc. Ukraińców uznawało nasz kraj za przyjazny. Dla porównania – w roku 2023 odsetek pozytywnych opinii na temat Polski wynosił aż 94 proc. Najwięcej negatywnych ocen (63 proc.) zebrały (w badaniu nie uwzględniono, z oczywistych powodów, Białorusi i Rosji) Węgry.
  18. Wam się dalej chce bawić w te internety? Przecież to już jest chłam od dawna, działajcie na żywo. Przez internet to sobie możecie pizzę zamówić albo escorta. Aplikacje randkowe przekreślają kobietę jako materiał do dłuższej relacji, przecież one mają bardziej napierdolone w głowie niż ja ziemniaków w piwnicy. Niektóre to wprost piszą że jej były (ciekawe który) miał jakąś super furę, fiuta XXL i jakąś firmę, ciekawe dlaczego już nie są ze swoim księciem. Lepiej już sobie pograć w warcaby online.
  19. Myślę, że hipergamia wystrzeliła już do tego stopnia, że aplikacje randkowe w 2024 są na granicy używalności, że tak się wyrażę. Jeszcze 2-3 lata temu wyglądało to o niebo lepiej. Zgadam się niemalże w 100% z powyższymi komentarzami.
  20. No widzisz jaka światowa xddd A Tobie braknie 2 cm do 180 i odrazu spuszczony w kiblu byś został xddd
  21. Jak dziewczyna chce do miasta, to ją zabierz. Ponižej podam Ci kilka propozycji: - Świętochłowice Lipiny - Zabrze Helenka - Bytom Bobrek - Katowice Bogucice - Ruda Śląska Godula Na pewno randka dostarczy jej wiele emocji 😉
  22. hah, teraz mi się przypomniała jedna laska z tindera. Na fotkach 10/10 patrzyłem na te zdjęcia i nie mogłem uwierzyć, że ktoś może być tak piękny. Jak przyszła to zastanawiałem się czy to jakiś zart. Przypominała tamtą laskę ze zdjęć ale tu jej rating spadł do 4/10. Nie wiem jak to możliwe, że tak wymaksowała fotki. Teraz moje ulubione opis: studia oxford, zawodow psycholog, jakieś tam zainteresownia itd. W rzeczywistości: mieszka z rodzicami(35lat), oxford to był ale na wycieczce jakiejś i szkolenie? bezrobotna. No pierwszy raz ktoś mnie tak oszukał xD
  23. Dla mnie to samo,jeśli w recepturze coca coli są naprawdę jakieś ekstrakty z liści koki to by wiele tłumaczyło.
  24. Ja kocham wszelkie krótkie spódnice, sukienki. Tego mam najwięcej w szafie, która właściwie się od dawna nie domyka, a ja dalej nie mam się w co ubrać 😭😂 Mam taki swój własny styl, pomieszanie high school girl z dziewczęcością, ale też lekką elegancją, w tym czuję się zawsze najlepiej. Obecny jest u mnie chyba każdy możliwy kolor krótkich lekko rozkloszowanych spódnic, w tym z 6 czarnych, które prawie się niczym nie różnią. Taka moja obsesja. Ale ja kooocham zakupy to proszę mi wybaczyć.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.