Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witam braciszkowie. Jako, że umówiony byłem na dzisiaj a w zasadzie na wczoraj(mamy 4 w nocy), ze znajoma mężatką na małe co nieco, kończę pracę i pod prysznic, aby wypielegnowac małego ? Wsiadam do małego francuskiego szatana i kieruje się ku klubowi. W ten sms od pani: Dziś nie mogę, dzieciak ma gorączkę, następnym razem, zrewanżuje się podwójnie, przepraszam. Maly wkurw maluję się na twarzy, ale mówię, nie. Jadę, warto coś nowego wychaczyc! Podjeżdżam pod klub, parkuję, nakładam marynarkę i w balety. Usadowilem się wygodnie w hokerze przy barze, zamówiłem sobie cole z lodem, koniecznie w szklance po whisky, aby wyglądało dostojnie. Obserwacja parkietu Sikor na łapie wystaje, bije po oczach, wzrok krąży po damach wyginajacych się w tańcu. W ten, widzę znajoma twarzyczke. Banan od ucha do ucha, pani równierz. Znajoma z dawnych lat. Podsiada się obok a ja nawijam makaron na uszy? Kończę bezalkoholowego whiskacza i na parkiet z pania, niczyn Maserak Delikatne macanko, szukam strefy bezczelności damy na ciele, a ona nie ma granic Mówię sobie, noc nie będzie stracona Pierwszy, drugi, trzeci taniec, pani idzie zapalić... Wracam do baru, zamawiam kolejna szklaneczke whisky z cola, dla abstynetow Nie mija parę chwil, zaczepia mnie pewna dama. Patrzę, jedna z wychowawczyn ze starego przedszkola mojego syna Krótka wymiana zdań i zaprasza do stolika ze znajomymi na wodeczke. Mówię ok, warto poznawać nowe osoby. Dochodzimy do loży a tam cala świta publicznego przedszkola. A w szczególności, seniorita. Główna wychowawczyni mojego syna Seniorita, bo uroda latynoski. 27 lat, czarne długie włoski, ciemne oczy i opalona. Tyłek taki jaki lubię, nie za duży nie za mały, cycki, na moje oko miseczka c. Nie myliłem się ale o tym później :) Od pierwszego dnia, gdy młody zaczął chodzić do publicznej placówki, miałem ochotę dziewczynę zaprosić na kawkę, ewentulanie drinka. No ale małżeństwo, plus dziecko pod jej opieka, trzeba było obejść się ze smakiem. No ale wracamy do tematu.... Wymiana spojrzeń, krótkie przedstawienie się i przechodzimy wszyscy po imieniu. Od czasu do czasu, latynoska spogląda na mnie ukratkiem, ja na nią. Po paru kielonkach, pani przysiada się obok i pyta jak tam syn i czy to prawda, że jesteśmy w trakcie rozwodu z ex. Z uśmiechem na ustach opowiedam, że syn wporzadku a ja już kawaler od 3 dni Nie mija 15 minut, pani bierze mnie za rękę i w tany. No i kurwa pani jedzie po bandzie! Łapie mnie za tyłek i w ślimaka na środku sali. Jako, że nie potrafię odmawiać biednym istotom, reka chodzi po całym ciele panienki. Wychodzimy na papierosa, biorę numer telefonu od pani i proponuję szlachetne podwiezienie do domu po imprezie, aby skończyć to co zaczęliśmy w tańcu. Pani przystaje na propozycje. Wracamy do stolika, kontynuacja imprezki, dama smyra po nogach, dłonii.. Myślę oj będzie bal oj będzie bal Nagle pani wstaje i wychodzi. W tym samym czasie ja z inna koleżanka idę na zewnątrz zapalic. Dochodzę do drzwi, słyszę wołanie po imieniu... Still choć na chwilkę. Stoi pod ścianą moja przedszkolaka. Podchodzę do niej, ona mnie za rękę i do kibla. Tam już w ślimaka, placówka, obaczjenie pani cyckow. Nie myliłem się, naj mniej rozmiar c! Jako, że kondomy zostawiłem w aucie, musieliśmy poprzestać na pieszczotach. Wychodzimy w WC, wacamy do stolika. Nagle mówię, kurwa, prezerwatywy zostawiłem w plecaku w pracy. Fuck. Ewakuacja na zewnątrz, w auto i na stację benzynowa! I to był mój błąd. Wracam po pół godzinie, no bo kurwa towarzystwo najebane, zamawia jebane Hot dogi! Czekam w kolejce. Ok kupiłem i wracam do klubu. Części panien już nie ma, w raz z nimi moja pani, pojechaly taksówka do domu. Dzwonie, kuźwa, poczta się włącza. Wkurzony, no ale nic nr telefonu jest więc będzie możliwość kolejnego ataku. Zbieram się do wyjścia z klubu patrzę, znajoma z początku imprezy, ubiera kurtkę. Pytam czy do domu, to podowioze. Jasne. Dama mówi adres, jedziemy. Gadka szmatka o starych latach, nagle pani mówi, zajedz tu na parking pod galerie, zapalimy sobie. Mówię ok, czemu nie. Staje, gasze silnik, a pani z twarzyczka i w ślimaka.... ? Rękąa atomatycznie pod sukieneczke i jazda. Dama zaczyna się dobierać do rozporka.... Dawnoooo takiego łodzika nie miałem! Miała jebana ssanie... Dodała, że chyba lubię jeść ananasy, bo jej smakowało ? Po sprawie, krótkie no to teraz możesz mnie odwieźć do domu. Mąż się nie cierpliwi.... Kurwa, obrączki na łapie nie miała, ja nie pytałem. Who cares! I tak panowie kończy się wieczór pełen przygód, u Stilla. Zawsze trzeba myśleć pozytywnie Nie ma to jak spontan Pozdrawiam serdecznie, Still.
    28 punktów
  2. Też mam dziwne sny z soboty na niedzielę...
    20 punktów
  3. W jednej książce przeczytałem, że człowiek jest prawdziwie wolny dopiero wtedy gdy potrafi odmówić zaproszenia na obiad, bez podawania przyczyny. Tak więc, na wszystkie powyższe pytania wystarczy odpowiedzieć: bo nie chcę. Wszystko co ponadto jest zbędne, nie musimy się nikomu tłumaczyć z własnych wyborów. Poza tym ci, którzy zadają takie pytania na pewno nie chcą usłyszeć racjonalnego wytłumaczenia. Oni najchętniej usłyszeli by: nie mam dziewczyny/rodziny/dzieci/samochodu bo jestem skończonym nieudacznikiem, nie potrafię o siebie zadbać. Dobrze ciociu/wujku/mamo, że jesteś mogę patrzeć na twoje jakże udane życie i brać z niego przykład.
    17 punktów
  4. Wnioski z tej historii: - baba pijana dupa sprzedana, - nigdy nie pij na imprezie, - nie żeń się, - kondomy zawsze miej ze sobą.
    13 punktów
  5. Niestety ale walczysz nie o ojczyznę, tylko o wygodne życie polityków i wielki kapitał który ich korumpuje. Człowiek który nie chce umierać za niemieckiego lidla, portugalską biedronkę, francuskie auchan itd. niekoniecznie musi się bać, po prostu może być INTELIGENTNY i nie chcieć umierać za nie polskie biznesy.
    12 punktów
  6. Zgadzam się, mam takie samo zdanie, ale.... Czasem są sytuację, że dla własnego spokoju/bezpieczeństwa lepiej pograć w ich grę. Nie ma potrzeby stwarzać sobie niepotrzebnie wrogów. Dllatego dobrze mieć kilka uniwersalnych, matriksowych odpowiedzi z rękawie. - Dlaczego nie chcesz się żenić? -Warto dłużej poczekać na tą właściwą osobę z którą będzie się aż po grób. - Dlaczego nie chcesz dzieci? -Boję się o ich bezpieczeństwo na tym świecie. Chcę najpierw zabezpieczyć siebie aby dać im wszystko czego potrzebują. - Czemu nie masz dziewczyny? -Nie byłem nigdy z tych co się uganiają za pierwsza lepszą. Wiem, że właściwa ujawni się w odpowiednim czasie. - Czemu nie napijesz się z nami? -Przepraszam, ale miałem ostatnio sporo problemów zdrowotnych/ Za bardzo popłynąłem parę razy z alko i...szkoda gadać. - Dlaczego nie płacisz na randce za dziewczynę? (obcą) -Kobiety są silne i znają swoją wartość. Boję się, że w ten sposób mogą ją obrazić i wyjdę na prostaka który chce ją kupić. - Dlaczego nie masz samochodu? -Mam u siebie bardzo dobrą komunikację miejską. Pieniądze obecnie muszę przeznaczyć na inne cele, ale mam na oku jedno autko. Ależ to lamersko wszystko brzmi haha, nie wiem czy by mi przeszło przez gardło bez parsknięcia śmiechem.
    11 punktów
  7. Tak tutaj zagłębiamy się w różne ideologie "poza matrixowe" typu red pill czy MGTOW jednak jakoś też trzeba żyć w zgodzie z "blue pill". W końcu żyjemy w ramach tego systemu a przynajmniej organizacja społeczna jest wokół tego zbudowana. Stąd dotyczy to każdego z nas niezależnie od tego co ma się w głowie. Myślę, że przydałby się jakiś spis podstawowych i najlepszych ripost. W tym przypadku podejście typu "mam wywalone", "mówię co chce" nie zda egzaminu. Mam tutaj na myśli co mówić ludziom/laskom w pewnych sytuacjach aby nie palić mostów i zabrzmieć co najwyżej neutralnie. Preblematyka jaka mi przychodzi do głowy tak na szybko to: - Dlaczego nie chcesz się żenić? - Dlaczego nie chcesz dzieci? - Czemu nie masz dziewczyny? - Czemu nie napijesz się z nami? - Dlaczego nie płacisz na randce za dziewczynę? (obcą) - Dlaczego nie masz samochodu? ... Itp. (do uzupełnienia) Z pewnością jest więcej tego typu "niewygodnych" pytań (jest już późno i nie pamiętam tak z buta) na, które jeśli odpowiesz źle to zniszczysz sobie relacje. A tego nie chcemy w środowisku jakim trzeba na codzień przebywać. Oczywiście dla różnych ludzi/ grup społecznych różne zagadnienia będą miały znaczenie. Stąd podałem przykładowe skrajnie różne pytania. Zapraszam do dyskusji.
    9 punktów
  8. Czasem jest taki wieczór, że wszystko wchodzi. Ma się takie flow. A zasada działania tego jest prosta - dowód społeczny. Gada się z jedną, inne to widzą, i chcą Ciebie, bo inne chcą Ciebie, więc musisz być zajebisty. Baby są w klubach jak na wyprzedażach w sklepie - napisz "wyprzedaż" i wykupia w godzinę. Włączyła im się konkurencja.
    9 punktów
  9. Następnym razem nagram "spokojne" gadki "cichodajek" na baletach. Ba nawet nagram na komórce filmik. Młodzież poslucha i zastanowi się co robi źle, nie trzymając kobiety w ryzach.
    8 punktów
  10. Tymi oto słowami Marcin Różalski zyskał mój wieczny szacunek choć tak prawdę mówiąc zawsze go miał Mina "lewicującej" Gozdyry bezcenna Co o tym myślicie Bracia?
    7 punktów
  11. To tak zanim zacznie się krucjata za spuszczenie w usta mężatki.. Moja ex po pijaku raz powiedziała, że według niej zrobienie loda to nie jest sex. Tak więc w powyższym przykładzie brata @Still mężatka nie zdradziła
    7 punktów
  12. Właśnie dlatego uwielbiam to forum. Często tak mam że jak mam z czymś problem myślę sobie że innych takie rzeczy nie dotyczą. Wtedy czytam forum lub zakładam temat i okazuje się że podobnie ma wielu ludzi działa to bardzo kojąco. Dziekuje wam że otwieracie się i dzielicie się swoimi niekiedy intymnymi kłopotami. Przez to że są intymne ludzie są osamotnieni w cierpieniu,strachu mało kto chce się do nich przyznac wielu nawet popada w paranoję,że są dziwakami. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi na ulicy i w kontaktach z innymi nosimy przeróżne maski dobrze jest mieć takie forum gdzie ludzie są po prostu otwarci. Pozdro @SzejkNaftowypomylka nie mogę usunąć @TheShy?
    6 punktów
  13. Też bym coś znalazł. W sumie to parę giga. Nie odpalam, bo jeszcze zobaczę ex - kibel w głowie od nowa. I kurwa, kamera niby pogrubia? Chuja, z tą moją glizdą to mogę na ryby najwyżej.
    6 punktów
  14. Wszechobecna propadanga kreuje WOŚP jako pierwszą i jedyną taką akcję powszechnej pomocy, dotyczącej każdego Polaka, na tak wielką skalę.... kłamstwo, albo nieznajomość historii. Pierwszą taka akcja była "Pomoc Zimowa" organizowana u naszych sąsiadów, w III Rzeszy.....idea powstała 01.10.1933. Dziennikarz North American Newspaper Alliance, Dr. Lothrop Stoddard tak opisywał akcję: "....każde miasto, miasteczko i wioska w Rzeszy roi się od Brunatnych Koszul, niosących czerwone puszki. Chodzą dosłownie wszędzie. Nie możesz spokojnie usiąść w restauracji czy piwiarni, bo prędzej czy później ktoś do Ciebie podejdzie, pobrzękując ostentacyjnie puszką przed twarzą. Nigdy nie widziałem Niemca, który odmówiłby wrzucenia paru groszy..." Mieli śliczne puszki: Robili ładne plakaty: Drukowali sobie znaczki pocztowe - pamiątkowe: bili monety i medale pamiątkowe: Nosili ładne odznaki : Zbierali kasiukre: Mieli swoje sztaby i centra udzielające pomocy najbardziej potrzebującym. Tak więc jako pierwsi byli Niemcy, którzy organizowali przedsięwzięcia na tak masową skalę...w których każdy Niemiec miał głębokie poczucie obowiązku uczestnictwa, które były okryte taka medialna propagandą... Ciekawe czy Adolf też mówił " siema .....albo róbta co chceta ? Źródło: http://niezwykle.com/pomoc-zimowa-winterhilfswerk/
    5 punktów
  15. Nie mam likeów, a wszystkim się tu należą. @AR2DI2 pełna zgoda nawet król wiedział, iż jak zacznie walić w chuja to poddani skrócą go o głowę... Wypada wspomnieć: Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, NIBY w interesie klasy robotniczej...... Ach ta polityka...
    5 punktów
  16. Dokładnie. Szukac trzeba wśród abstynentek, w bibliotekach i wśród takich spokojnych, najlepiej szare myszki z biura. Mam znajomą T, kiedy się poznaliśmy miała 34 lata. Księgowa w znanym korpo. Stateczna, zrównoważona, zawsze bardzo elegancko ubrana. Prawie jak dama. Taka na pierwszy rzut oka "nie do wyrwania tak hop". Pisaliśmy jeden wieczór, po czym umówiłem się z nią na wiśniówkę. Pierwszy wieczór i od razu pukanie. Rano poprawka. I tak kilka dni pod rząd. Po czasie kontakt się osłabiła, ale ciagle był. Przeprowadziła się blisko mnie, więc znowu sie odnowiły fuck wieczorki. Pytam któregoś razu co tak długo sie nie odzywała, pewnie jakiś narzeczony był, co Jak wypiła troche to mi powiedziała, że miała takiego kochanka z firmy swojej, dużo starszy, żonaty i dzieciaty, i że obiecywał jej ze się rozwiedzie. Ciche myszki...
    5 punktów
  17. Wiek nie jest tu najistotniejszy, bo i 18 mają swoje lody w samochodach, i 30 dają dupy w kiblu disco, i 50 robią lachę na grillu po alko. Kluczowe tut jest to, że jak im da się wolność, to nie mają granic i hamulców. Muslimy czy zydzi wiedzą co robią kładąc głowny nacisk w utrzymaniu swojej tradycji i zdrowia społecznego, nie dając babom swobód i możliwości decydowania w zakresie większym niż co wrzucić do zupy. Brzmi to skrajnie, ale tak to wygląda. Po takich akcjach w klubach, one idą pijane, podniecone, i szukają bolca. To jest standard. Poźniej cyk, i wyskakuje śniade dziecko, a miś się zastanawia czy je zrobił na wakacjach bo takie opalone po nim.
    5 punktów
  18. Smutne w tym jest to, że mówi w sumie zwykłą oczywistość, a w obecnych czasach jest to pokazywane jako niespodziewana oznaka odwagi. Zaszczuło nas lewactwo, a co wazniejsze, poprzyklejali (skutecznie) łatki do słów które chcieli zdyskredytować, i to im się udało. Przykład z "nacjonalizmem" - słowo oznaczające nic innego jak identyfikację siebie ze swoją nacją, narodem. Zrobiono z tego synonim faszysty. Myślę, że na te lewackie szantaże, najwłaściwszym jest postępowanie jak Różal ( ja tak robię od jakiegoś czasu) - tak, jestem nacjonalistą. To działa, bo to znana zasada z psychologii tzw "przyznaj rację że taki jesteś a rozbroisz przeciwnika". Przykład: ktos mówi ty jesteś kurwiarzem - odpowiadam "tak jestem, wiem o tym", dalsze wyzywanie od kurwiarzy więc nei ma sensu, bo dla przeciwnika nie jest to obelga.
    5 punktów
  19. Mam nieodpartą pokusę zabawy w reżysera (hidden camera), a następnie rozkoszowanie się pamiątkami i trzymanie ich w swoich archiwach. Też tak macie ? Przyznam bez bicia, że oglądając siebie i swoje towarzyszki kiedy się zabawiamy - jestem bardziej nakręcony niż przy filmach porno z udziałem aktorów (nie zawsze ale jednak).
    4 punkty
  20. Ja bym na to spojrzał z innej strony. Oczywiście, ataków nożem nie pochwalam, ale " Demokracja jest wtedy, jak władza się boi ludu. Jak lud boi sie władzy, to jest tyrania". Tak powinno być, że władza boi się ludu. Świadomość, że za przekręty czy szkodliwe działania można dostać kulkę, byłaby jak lekarstwo na życie publiczno polityczne w kraju. Poczekajmy o co tam chodzi. Bo takie od razu robienie z faceta kryminalisty i wariata pachnie wydaniem z góry wyroku, i odwróceniem uwagi od tego dlaczego tak postąpił. A może problem tkwi w tym co ma na sumieniu poszkodowany?
    4 punkty
  21. Tak. Wykorzystuję ją w małżeństwie i w relacjach z innymi ludźmi. Chcąc nie chcąc jak się tu siedzi to pewne treści do głowy wpadają, nawet jeśli nie ze wszystkim co tutaj wyczytam się zgadzam. Przykładowo nie angażuję męża do babskich obowiązków domowych, poza naprawdę wyjątkowymi sytuacjami (w dniu wigilii np.), doceniam i chwalę go przy innych, wyrażam wdzięczność. Nie miałam i nie mam toksycznych relacji w swoim życiu. Na pewno poszerzyło perspektywę. Siłą rzeczy wcześniej była wyłącznie kobieca, teraz staram się widzieć też wszystko "oczami mężczyzny" Również gdy jakaś koleżanka mi nadaje na faceta to zawsze zwracam jej uwagę na męską perspektywę i trochę ją prostuję. Tak przynajmniej mi się wydaje Najpierw czytałam felietony Marka i wówczas myślałam sobie "co Ty gościu pier...dzielisz?!". I takich 'podejść' miałam kilka. Poza tym odczuwałam złość gdy czytałam, że kobiety w pewnym wieku są seksualnie odstręczające. Może poczuję tę złość znowu, gdy przekroczę magiczną granicę 40 lat, who knows Czasem pojawiają się tu jakieś totalne bzdury pisane przez użytkowników... np. gdy osoba bezdzietna pisze, że zajmowanie się dzieckiem to przyjemność i w ogóle czym te baby są zmęczone ? Albo dość często pojawiająca się opinia, że kobiety nie potrafią kochać, a w ogóle to mężczyźni to płeć piękna a baby są brzydkie i się nie myją Ale generalnie już chyba nic nie jest mną w stanie już tu wstrząsnąć
    4 punkty
  22. 1. Stałem się bardziej asertywny i mam większy szacunek do siebie. Jeśli ktoś jest wobec mnie nie w porządku to definitywnie kończę taką znajomość. Nie jestem już emocjonalnym żebrakiem. Niestety, ale kiedyś nim byłem i trzeba to sobie jasno powiedzieć, że tkwiłem w różnych gównianych relacjach, które nie dawały mi kompletnie nic. 2. Zacząłem trenować na siłowni już minął rok. 3. Przestałem unikać konfrontacji w realu. Jeśli ktoś mnie w jakiś sposób zaatakuje(nie mówię tu o mordobiciu bo to w moim środowisku się nie zdarza) to wyrobiłem sobie taki nawyk, że koniecznie muszę mu oddać dwa razy mocniej. 4. Przestałem działać tak impulsywnie. Myślę, że stałem się dużo lepszym strategiem : Robert Greene, Sun Tzu. 5. Przełamałem niektóre bariery. Mam lęk wysokości, ale skoczyłem na bungee, postawiłem się swojemu bezpośredniemu przełożonemu i go na forum grupy przy kierowniczce pięknie wypunktowałem Włos mi z głowy nie spadł może dlatego, że po prostu miałem rację. 6. Jeśli chodzi o relacje z kobietami? Powiem Ci @Hippie tak : myślę, że znam mechanizmy, ale podchodzę do tego z pozycji obserwatora, beznamiętne rozumienie reguł gry. Po prostu jest jak jest i tyle. Zanim sam podejmę jakąkolwiek decyzję o wejściu w relację to bardzo dokładnie ją przemyślę. Mówiąc krótko: Przyszedłem na forum w czerwcu 2017 roku jako zakompleksiony, wiecznie poniżany, skinny fat, blady przestraszony chłopak z podkrążonymi neonami(jak śpiewał peja). Chociaż w realu sprawiałem wrażenie typa który ma na wszystko wyjebane(miałem jakieś tam powodzenie u kobiet). Dzisiaj jestem nieźle zbudowanym, zadbanym mężczyzną z własnym m2, który wie czego chce i nie boi się podejmować trudnych decyzji. To tak na wypadek, gdyby ktoś znowu pierdolił głupoty, że to forum niszczy psychikę mężczyzn a @Fit Marek i @Mosze Redto psychopaci, którzy tylko kroją nas na hajs. Tylko, że jakby to powiedzieć? Nie wzięli ode mnie ani złotówki
    4 punkty
  23. A miałeś juz okazje odmówić sexu kiedy laska trzymała rękę w twoim rozporku?
    4 punkty
  24. Świeży rozwodnik, dobry humorek, a to kobiety widzą, oj widzą Trochę się zaśmiałem przy lekturze. Fajnie, że dajesz radę, a nie przymulasz i nie daj boże tęsknisz za ex, jak tysiące białych rycerzy. To jest gość kurwa Przybijam piąteczkę
    4 punkty
  25. Masz tutaj po części rację ale czym innym jest pilnować swojego pola i bronić rodziny a czym innym jest walka na froncie pod rozkazami dowódców. Jeśli jest wojna a ty jesteś żywicielem rodziny to Twoim obowiązkiem jest chronić rodzinę i zapewnić im żywność. W Polsce tracimy co pokolenie masę przydatnych umiejętności. Wiele rzeczy takich jak uprawa ogródka czy sadzenie ziemniaków ma coraz mniejszą wartość a coś takiego w czasach kryzysu jest niezbędne. Jeśli pójdziesz na front to kto obroni Twoją rodzinę przed bandami szabrowników ? Tłumaczyłem to kiedyś mojemu bratu to mnie wyśmiał. Ja także rozmawiałem z Ukraińcami o tym jak wygląda życie podczas takich działań. Można też poczytać co się działo u nas w czasie okupacji niemieckiej. Jak dochodzi do takiego konfliktu to zawsze jakieś skurwiele łączą się w bandy i napadają na domy. Gwałcą kobiety, zabierają jedzenie a czasami przesiadują w takim domu kilka dni a potem idą dalej czasami "łaskawie" pozwalając takiej rodzinie żyć. To nie są historyjki filmowe ale rzeczywista prawda. W Polsce takie rzeczy też miały miejsce. Niekiedy podawali się oni za AK lub innych żołnierzy co do dzisiaj powoduje konflikty na tle rozmów o powstańcach czy żołnierzach wyklętych ponieważ małe dziecko, które było świadkiem tych rzeczy nie było w stanie rozróżnić kto jest prawdziwy a kto nie. Więc jeśli podczas wojny organizujesz sobie kałacha i stawiasz go na progu w celu obrony swojego azylu to wszystko w porządku ale jak dochodzi do sytuacji gdzie mówią "do broni" a Ty lecisz z połową magazynka bronić biedronki "bo rozkaz generała" a w tym czasie jakaś banda gwałci Ci żonę to wybaczcie panowie ale ja absolutnie i z całą mocą jestem przeciwko. Pierwszą falą zniszczenia wewnątrz kraju są bandy kryminalistów, których na front się nie wysyła. Takie społeczne śmiecie nie umieją nic poza biciem i okradaniem. Łączą się w grupki lub całe bandy i napadają na ludzi w ich własnych domach bo nie ma ich komu bronić. Obecnie na Ukrainie w regionach dotkniętych konfliktem interwencja policji kosztuje od 50 do 100 $. Jak nie masz dolarów to nie przyjadą. Panowie politycy a jakże, pakują szybko dupy do samolotów i zwiewają aż się kurzy. Po konflikcie wracają opaleni i obżarci jak świnie i od razu biorą się za "porządki". Tworzy się różnego rodzaju pseudo policje, godziny policyjne, zakazy handlu, konfiskaty samochodów i domów oraz wszelkich kosztowności, które jakimś cudem się ostały bo j@#$y rząd musi w "godnych warunkach wskazywać jedynie słuszne drogi postępowania". Taki powracający z "trudów emigracji" rząd powinno się przywitać salwą honorową ale w łeb. Przepraszam za drastyczność ale przeczytałem zbyt dużo książek i relacji naocznych świadków na temat życia w okupacji aby jakoś to delikatnie z siebie wyrzucić. I mam tu na myśli nie tylko Polskę ale każdy kraj, który jest lub był w takim konflikcie.
    4 punkty
  26. Polacy walczyli za żydów i Polskę, i co mieli w efekcie? Niemcy nas zniszczyli a resztę dojechali Ruscy, sto razy bardziej korzystne by były nie walczyć, może nie byłoby komuny a Polska byłaby znacznie potężniejsza. I ta chwila poczucia wolności kosztowała nas kilkadziesiąt lat okupacji ZSSR i gigantyczne straty w cywilach... nie ma co, świetny biznes i nie ma co o tym gadać... powiedz to palonym żywcom Polkom z dziećmi w kamienicach, ludziom zarzynanych na ulicach Warszawy...
    4 punkty
  27. Niestety, takie są realia. A już ćmy barowe, czyli te co lubią łazic po klubach i knajpach to mogą zadziwić niejednego do czego są zdolne. Miałem kumpelę, która mi po latach powiedziała swój sekret: miała czas kiedy łaziła po klubach, a że była dość atrakcyjna to zawsze się kręcili koło niej faceci. Jednego razu wracała z klubu taxi, i jakoś tak ją zagadał taksiarz, że zjechali w las i ją puknął. Zadowolona była bo nie musiała płacić za kurs. Myślę czasem czy ona sama nie zaproponowała ze zapłaci dupą. Takich historii znam multum.
    4 punkty
  28. Dobrą odpowiedzią na pytanie "czemu się nie żenisz?" jest odpowiedź ze moja dziewczyna ma już męża
    4 punkty
  29. Tak się zastanawiam czy naprawdę wszystkie osoby które uważają się za patriotów, rzuciłyby się do swoich jednostek wojskowych by bronić ojczyzny. Myślę że znajdzie się spora grupa ludzi, która nie widzi sensu walczyć za taką ojczyznę jaką mamy obecnie tzn. sytuacja polityczna i gospodarcza, oraz ogólne podejście narodu do życia. Ja na przykład planuję w przyszłości emigrować gdzieś daleko i na stałe. Czy wróciłbym wtedy, żeby bronić ojczyzny? Nie wiem.
    4 punkty
  30. Moim zdaniem najlepsza opcja dla mężczyzny to 2-3 stałe partnerki, żeby seks nam nie spowszedniał i żebyśmy byli odporni, gdyby jedna z partnerek zaczęła coś odwalać i nami manipulować. Dlaczego 2-3, a nie więcej? Po to żeby była energia i czas, żeby poznać nową dziewczynę co jakiś czas. A do co ONS-ów to często w taki sposób rozpoczynały się moje dłuższe relacje. Staram się nie obniżać za bardzo skali, żeby później nie musieć uciekać w środku nocy. Dla mnie to normalne, że jeśli podoba mi się dana dziewczyna to po seksie się przytulamy i idziemy spać, mimo że poznaliśmy się tej samej nocy. Dlaczego miałbym dymać na autobus/taksówkę w środku nocy zamiast zostać z atrakcyjną dziewczyną, skoro było miło i lubię się przytulać do Pań? Bo jak poszła od razu do łóżka to dziwka, szmata i nie ma o czym z nią gadać? Według mojego doświadczenia i obserwacji, większość dziewczyn miała w przeszłości coś w rodzaju ONSa. Więc wolę być gościem, z którym była szczera i zrobiła to od razu, niż misiem, który musiał "zasłużyć". Dziewczyny są strasznymi gadułami, więc z większością jest o czym porozmawiać, a to że są to często rozmowy o głupotach to mi nie przeszkadza, celem takiej rozmowy jest dla mnie to żeby się pośmiać i nacieszyć się "kobiecą energią", a nie odkrywać nowe teorie fizyki.
    4 punkty
  31. Czołem. Zaglądam od kilku dni na stronę SamiecWeb, przyznam szczerzę i w pewien sposób podziwiam, bo to dobry pomysł wyjścia z taką inicjatywą, ale bardziej chciałbym się skupić na treści i to co mnie niepokoi ostatnio jeśli chodzi o tematy na tym portalu. Otóż, ostatnio w sieci dominuje bardzo często temat o Polkach, które wybierają obcych, o tym że Polacy są mało atrakcyjni, o tym że kobiety wolą czarnoskórych, tematy te są okraszone rożnymi linkami, filmami, ma to wywołać pewien efekt moim zdaniem. Zauważcie, z jednej strony jest narzekanie że Polki wolą obcych, a z drugiej strony, ciągłe powtarzanie i bombardowanie tymi treściami, powoduje że typowy Polak myśli o obcej kobiecie, o związku z obcą kulturową, obcą rasową kobietą, co jest takim samym zabiegiem jak ten wcześniejszy, bo powoduje że jedna jak i druga strona rozmywa swój gen z obcymi, co powoduje zanikanie naszej tożsamości i wymieszanie się jej w pewien sposób. Abstrahując już od upodobań Pań, przyznam że w tych artykułach jest trochę racji, natomiast wiele to fakenewsy i ściema, która ma wywołać określony efekt, skoro z Polkami Ci nie wychodzi, zainteresuj się Tajkami, Filipinkami, Ukrainkami czy innymi, efekt jest taki że zakompleksiony Janusz pójdzie w związek z Ukrainką, Filipinką, co spowoduję wymieszanie się rasowe i destabilizacje głównego genu w naszym kraju, czyli taki sam efekt jaki próbują wywołać kreatorzy światowi z kobietami i propagowaniem związków mieszanych. Problemy tego typu są nasilane poprzez tragiczną postawę polskich facetów, ich podejście do kobiet, brak jaj i zerowa wiedza, trzeba się zmienić w tym zakresie, a nie uciekać w Ukrainki czy Wietnamki, bo pamiętaj, jak jesteś pizdą, to nawet niepiśmienna Pani z plemienia Masajów rzuci Cię na pożarcie lwom. Takie tematy raz za razem pojawiają się na forum, gloryfikując Ukrainki, czy kobiety z Azji. Natomiast SamiecWeb, aż trzeszczy od podobnych treści, powtarzanie takich tematów ma wzbudzić określony efekt. Kobiety są jakie są, ale zepsute są w głównej mierze, przez pizdowatych mężczyzn, którzy ze swoją kartoflową bajerą nic nie potrafią zdobyć, a potem żalą się na forum zakładając tematy o świetnych i pracowitych Ukrainkach, ucieczka od problemów, wygoda i lenistwo. Pozdrawiam TM.
    3 punkty
  32. - Czemu nie napijesz się z nami? - Po alkoholu mi odbija, nie chcę znowu kogoś zabić.
    3 punkty
  33. Ano takie czasy...ludzie mają po 2-3 auta, tyle że większość to złomy, które stoją i niszczeją. Sąsiad ma trzy matizy - jednym jeździ, dwa robią za dawców organ, ale postawił je na końcu osiedla, by nie gracić.
    3 punkty
  34. @Mr.Arioch Tylko się jej zapytaj czy chce się umówić, a nie umuwić ?
    3 punkty
  35. Na 5 minut to mi się nie opłaca kamery wyjmować. ?
    3 punkty
  36. Za duże ryzyko że wpadnie w niepowołane ręce.
    3 punkty
  37. Nigdy nie rób takich rzeczy, oddalając się w takim momencie od kobiety, ucinasz nitkę emocjonalną. A tak ogólnie brawa za całokształt
    3 punkty
  38. @tips6 A ja wiem, że nie będę bronił ojczyzny. Najbardziej cenię sobie swoje życie, a nie miejsce, w którym się urodziłem.
    3 punkty
  39. Szkoda tylko, że to taki raczej trochę "przypadkowy" głos. Więcej go nie zaproszą. No chyba że do jakiegoś programu, żeby sobie jaja z niego robić i zdyskredytować. Powiedział to, co większość myśli, ale z różnych powodów nie słychać ich głosów. Brawo Różal.
    3 punkty
  40. Lubię firmowki zarówno buty jak i resztę ciuchów - polecam Luisaviaroma włoski serwis mają głównie markowe rzeczy w bardzo dobrych cenach - mają częste akcje promocyjne na 50/70% tylko trzeba trochę ich obserwować, przesyłka często w cenie - DHL idzie 5 max 6 dni. Uważam że warto dać więcej kasy dla lepszej jakości. Mam taką strategię - idę do sklepu coś przymierzyć i obejrzeć a potem szukam tego w necie. Fajnymi serwisami są też jest ASOS, Zalando - tam kupuje głównie buty...no i jeszcze na Militaria...ale tam to kupuje rzeczy do "lasu" nie do ludzi. I tam też mają częste wyprzedaże. Wystarczy wrzucić do zakładki to co nas interesuje i co jakiś czas siebie przeglądać. W przypadku jak coś nie pasuje nie ma problemów z odesłaniem, w paczce jest naklejka zwrotna, jadę do parcelshopa i oddaje paczkę - oczywiście zwrot w cenie.
    3 punkty
  41. Jeden z tych który wpadł, zamieszkał u teściowej, potem zrobił sobie jeszcze jedno dziecko i często narzeka ale wciska wszystkim kit że tak jest dobrze. I zapomniałem dodać że pije.
    3 punkty
  42. Np. A wiesz nie znalazłem jeszcze tej jedynej ?
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.