Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czytałem tamten temat i nie kumam o co chodzi. Baba cie nie szanuje(puszcza się do tego) a ty zamiast ją zostawić i odjechać w stronę zachodzącego słońca to bawisz się w jakieś pulsometry, wariografy i inne takie. PO CO?
    19 punktów
  2. Już samo to że Cię zaprasza o czymś świadczy, jak chcesz aby seksu nie było, nalegaj na niego, jak chcesz żeby był, pij grzecznie kawkę, zero podtekstów, jak laska zacznie walić podtekstami to odbijaj piłeczkę, że nie i tak dalej, z kulturą bez spinania się jak baranie jaja, to prawdopodobnie powinno pojechać jej po ambicji Nie dawaj po sobie znać że przylazłeś na ruchanie, ale na kawę i film. Kiedyś popełniłem błąd, laska zaprosiła mnie do swojego mieszkania, a ja od razu zjebałem, bo zachowywałem się tak jakbym zaraz miał jej powiedzieć, to chodź się ruchać, zbyt bezpośrednio, potem walnąłem się w głowę i wiedziałem że mogłem to lepiej rozegrać, bo ona owszem zaprosiła mnie na seks, ale jej chodziło o specjalnie zawaluowaną grę, podteksty aby rozpalić atmosferę, a ja do niej przyszedłem jak do dziwki, szkoda że jeszcze banknotów nie wyciągnąłem.
    13 punktów
  3. ja bym tu jeszcze wosk przelał przez klucz
    12 punktów
  4. Ten koleś jest bardzo zniewieściały, pewnie wychowywany przez kobiety, ma same przyjaciółki i koleżanki. Bawi się włosami jak baba i jest przeświadczony o swojej zajebistości. Skończy rozbity przez jakąś babę i będzie beczał baranim głosem. Najgorsze że ma pewnie jakiś popleczników którym zryje beret.
    11 punktów
  5. Żeby sobie pojeździła tym / ktoś ją takim przewiózł. Albo żeby chociaż taki ją przejechał.
    7 punktów
  6. Dlatego moje pierwsze pytanie w tym wątku miało cel - odpowiedziałem za Ciebie w drugim poście. Ale na chuj mnożysz tyle pytań i się nad tym rozmieniasz na drobne? Ja bym mógł zadać pytanie (i wielu fcetów po przejściach) - jak to możliwe, że mnie kochała, dzieci ze mną chciała, ślub, jeść z jednego talerza, a póżniej znienawidziła za nic, okradła, oskarżyła, pomówiła, wykorzystała dzieci przeciwko mnie, kopała leżącego,, śmiała się ze mnie gdy konałem psychicznie. Każdy facet po rozwodzie czy nawet bez rozwodu może tu dodać swoje dodatki od żony. To jest kurwa miłość? Miłośc to jest do dzieci. Ich za cokolwiek nie znienawidzisz. Ot tak po prostu. Kochasz nawet jak mijają lata cichych dni, bo nie przepisałeś mu chaty czy coś. Ale po co? To jest miłość. Czy masz kase czy nie. Mój ojciec był chujem w pewnym stopniu. Miałem wrażenie, że mnie nie kocha. Ale, gdy umierał na paliatywnej,ostatnie slowo to było "przepraszam" z jego strony. Gdy zapytałem czy mnie kocha odpowiedział ze łzami, że tak.
    6 punktów
  7. Lubię być złośliwy, więc zamiast wybuchnąć śmiechem w takiej sytuacji zwykle z poważną miną odpowiadam coś w stylu "czekam aż znajdę taką przy której będę żył za jej kasę" czy coś w tym stylu, co zwykle się kończy ogromnym fochem tej koleżanki pytającej. Chcą. Dlatego staram się nie mieć za dużo tego seksu. Tylko tyle ile potrzebuję i nie więcej. Za dużo czasu z kobietami to same kłopoty. Trzymam bardzo duży dystans i absolutnie nie robię niczego co by sugerowało że chcę związku, jedynie czasem wpadam z winem na noc lub zapraszam do mnie na kolację ze śniadaniem, a potem duży dystans. ps. parę miesięcy temu jedna się we mnie "zakochała" i nie dawała mi spokoju, to jej powiedziałem że się nie odzywam bo dużo pracuję gdyż mam ogromne długi, tak duże długi że muszę spłacać latami i cała kasa idzie na długi. Szybko się odkochała. Poważnie
    6 punktów
  8. Człowieku: - nie miałeś rozwodu - nie straciłeś połowy majątku - nie musisz płacić alimentów - nie musisz walczyć o kontakt z własnym dzieckiem - nie masz założonej niebieskiej karty - nie musisz iść spać pod most bo baba wywaliła cię z własnego mieszkania, które jest w księgach wieczystych na twoje nazwisko - nie musisz płacić rachunków za mieszkanie w którym nie mieszkasz ( była taka sytuacja opisana tu na forum) Ty masz najprostszą rzecz do zrobienia, iść do lodówki otworzyć piwo, usunąć kontakty zablokować numer i wypić za lekcje życia, która w zasadzie nic cię finansowo nie kosztowała. Chłopie ciesz się!
    6 punktów
  9. Powiedz prawdę, że jej słowa dały ci do myślenia. Jesteś na co dzień bardzo, bardzo niegrzeczny i postanowiłeś od dzisiaj żyć w celibacie. A ona niech robi, co chce, ale ciebie nie przekona już nigdy. Za zaproszenie dziękujesz i w końcu jest kobieta, która nie wystawia cię na pokuszenie. Amen. xD
    5 punktów
  10. @Niepowtarzalny Haha, skąd wy bierzecie taki teorie Nie. Nic się nie przykleja. Za gowniarza byłem wstydliwy na bilansach, nie dawałem spojrzeć lekarzowi na małego i zrobiła się stulejka. Mając 17 lat udałem się do lekarza a potem na zabieg do szpitala. Zabieg masakra. Raz, że wbija ci się długą igłą w małego, co jest bardzooooo bolesne a dwa asystowaly lekarzowi 3 pielęgniarki. Czułem się nie swojo. No ale strasza pani uspokoiła mnie słowami, że nie jednego małego widziała, żebym się nie wstydził. Ogółem chyba 3 godziny spędziłem na chirurgii, potem leki przeciwbólowe i do domu. Szczerze? Huja tam pomagały. Płakałam z bólu. I tak dwa dni. Na trzeci dzień o wiele lepiej. Lekarz dał dobra radę. Aby przemywac ranę po zabiegu, własnym moczem. Dużo pomogło i szybko się zagoilo. W czasie zabiegu rozmawiałem z urologiem i mówił, że po obrzezaniu same plusy. Większa higiena małego no i dłużej można uprawiać sex, ze względu na to, że główka uodparnia się na dotyk i jest mniej czuła. Potwierdzam!
    5 punktów
  11. I to mówi czlowiek, którego nie stać na baterie do zegarka. Wygrzmocilem 2x wiecej lasek, niż koleś ma pryszczy na twarzy.
    5 punktów
  12. @Adolf Pan Sekuła to nie Sławomir, nie ten głos. Sławek jak wiemy jąka się, sepleni i nie wymawia "r", a Janusz ma piskliwy głos gimnazjalisty, więc to moim zdaniem na pewno nie są te same osoby. A zapraszać do swojej grupy to oni zapraszają cały czas, jak widać z miernymi efektami. Każdy kto ma trochę oleju w głowie, szybko zda sobie sprawę, że z nimi daleko nie zajedzie. Oni po prostu szukają głupków do czarnej roboty, żeby mnie obrzucać łajnem - ani tej osobie nie pomogą w życiu i karierze na youtube, ani nie mają wiedzy żeby w czymkolwiek pomóc, chcą tylko zaszczepić nienawiść do mnie i eksploatować neofitę sekty Kanistra. To jak z "pogromcą diabła" - najpierw był spoko bo mnie obrażał, a po jego przeprosinach uznali że jest mną (!), a później że był moim agentem i go oskarżali o coś, nie wiem dokładnie o co, chłopaki mi opowiadali. Czyli najpierw kogoś wykorzystują, a jak ktoś mądrze wybierze (zamiast procesu i poważnych konsekwencji przeprosiny i odszkodowanie) to go obrzucają gównem. Nie ma tam lolajności, słowności ani honoru, więc ta grupa jest bardzo słaba, bo nikt poważny widząc coś takiego, nie będzie chciał w tym brać udziału. U nas jest inaczej - są określone zasady, i kto trzyma z nami, ten jest z nami niezależnie od tego co się stanie. Dlatego nas jest ponad 6 tysięcy na forum, a ich jest max 9 osób, przy czym liczba ta w tym roku najprawdopodobniej się zmniejszy. Tak właśnie się robi karierę, dramami, atakami, wyszydzaniem.
    5 punktów
  13. Pryszczate, takie trochę zniewieściałe dzieciaczki będą mi wciskać kit, że jakiekolwiek sukcesy w relacjach z kobietami osiągnąłem dzięki czemuś innemu niż wygląd, pieniądze, "egoizm" czy zachowania czasem wręcz niepokojąco zbieżne z podejściem takiego typowego samca alfa . Poczekajmy aż małe lewaki założą własne rodziny z pozycji sfriendzonowanych beta pantoflarzy. Ciekawe co wtedy będą doradzać ludziom. Dobrze koleś podkreśla w 6:44 - że on potrafi się dogadać z koleżankami już od podstawówki. Potrafi z nimi rozmawiać i rozmawiać i dogadywać się i... i rozmawiać... i to wszystko . P.S. Roofi, kup sobie krem do warg. Spójrzmy czym jeszcze zajmuje się młody feminista: (kozak normalnie ?. Jest masa tematów a on w swojej rycerskiej odwadze jedzie po jakiejś dziewczynce, która prawdopodobnie dopiero zaczyna przygodę z youtube. To nawet nie jest czarny ani nawet chamski humor. Nawet nie krytyka a zwykłe bezcelowe hejterstwo)
    5 punktów
  14. To dodam jeszcze od siebie bo widzę, że tego Ci nie życzyli. A mianowicie: Wychowania syna na wspaniałego człowieka, silnego, mądrego inteligentnego i byś byla z niego zadowlona Zdrówka
    5 punktów
  15. Stary. Ona chce ślubu, bo już zapewne wie o Twoich zakusach do koleżanki z pracy. Może to już dokumentuje. Kobiety to przebiegłe kurwiszcza bez wyjątku. Pózniej rozwód z Twojej winy i alimenty na dzidzie. Weź się ogarnij. Przede wszystkim żadnych romansów w pracy. Wpierdolisz się w gorsze gówno. Dziecko? Jego dobro jest najważniejsze, ale Twoje jeszcze bardziej. Na chuj dzieciakowi facet z obciętymi jajami. Igrasz z ogniem. Wex to póki masz szanse zakończ po męsku i zaproponuj opiekę naprzemienną. Jak trzeba strzelicie podpisy pod jakąś umową. Zapytaj ją o taką opiekę nad dzieckiem i dzielenie kosztów związanych z wychowaniem dziecka. Zwracaj uwagę na jej wyraz twarzy, gdy to oznajmisz. I napisz później jak wypadła. Tylko ostrzegam. Ja jak chciałem się ukladać z moją żoną to wylądowałem w więzieniu. Takie pizdy ciężko rozszyfrować. Są urodzonymi aktorkami. Zainwestuj w kurs angielskiego. To Twoj rozwój.
    5 punktów
  16. Banalne, sztampowe babskie teksty, a Ty się zastanawiasz co znaczą. Mówisz, że będziesz. Idziesz, jestes grzeczny, tak jak chciała, i sama co zacznie rozporek rozpinać.
    4 punkty
  17. Skoro nie chcesz, żeby do czegoś doszło, ale chcesz iść, to powiedz na koniec, że cię głowa boli i nie masz ochoty dzisiaj.
    4 punkty
  18. Ahh te yorki Na forum mamy adoratorow, tej rasy
    4 punkty
  19. @Fit Marek Zobacz takie dla Brajanka: Albo dla Fiony: ? ?
    4 punkty
  20. Ona ma ty zozstaniesz wyjebany po całości bez mydła. Wariograf, po co? Ty jesteś jakiś tępy, upośledzony? Masz problem ze skojarzeniem faktów?
    4 punkty
  21. Ja bym jeszcze poszedł do wróżki a potem obrywał listki z koniczyny "kocha - nie kocha - kocha " i jak to się pokryje to na 100 % znasz odpowiedź. A tak poważnie, to czy ona Ci jaja wsadziła do śmietnika? Masz Ty jakieś poczucie godności, własnej wartości? Prędzej Grodzka zostanie znowu facetem, prędzej Yeti wbiegnie do Media marktu i prędzej Pudzian przejdzie na dietę 1000 kalorii niż ona się przyzna. Co ma Ci powiedzieć? Tak kochanie, ruchałam się bez gumki owego dnia i dałam mu nawet w kakałko? Naprawdę, to jak niektórym kobieca cipka zasłania oczy to jest aż żenujące. Weź bracie poczytaj co Ci piszemy, wywal te kobietę i zacznij wszystko od początku sobie układać.
    4 punkty
  22. HAHAAHa, ja pierdziele masakra. Jeszcze dodaj ona jest wyjątkowa I jedyna... Dla mnie koniec tematu Bracia.
    4 punkty
  23. Ona dobrze o tym wie i będzie cię poniżać. Konto wspólne macie? Kto więcej zarabia? Masz kontrolę nad kasą czy potulnie przynosisz pensyjke w zębach swojej pani? A ona bierze 95% i rozporządza nimi, a trochę ci zostawia byś miał na 1 piwo, żyletkę do maszynki i papier toaletowy.
    4 punkty
  24. O gustach się nie dyskutuje, ale skoro już dyskutujemy, to mówię serio. Jak dla mnie jej twarz jest na granicy rozpoznawalności, czy to facet, czy kobieta. Równie chętnie pocałował bym jakiegoś swojego kolegę.
    4 punkty
  25. Dziś dzień babci i 20 urodziny @Eleanor Wszystkiego najlepszego i samych sukcesów. ???
    3 punkty
  26. Co myślicie na temat różnorakich gadżetów dla zwierzaczków? Wydaje mi się, że właśnie panie lubią tak swoje małe potwory przebierać, zabierać do fryzjerów i karmić perłami. Zarzucam zdjęcia poglądowe:
    3 punkty
  27. Dziesiątki lat walki feministek, a wszystko psu w dupę.
    3 punkty
  28. Doswiadczylem kupe lat temu. Mialem taki zjazd, ze wydawalo mi sie (?), ze umieram i nie moge sie podniesc z lozka. Zrobilo to na mnie takie “wrazenie”, ze od tego czasu nigdy juz nie zapalilem. Generalnie znam niejedna historie z ziolem, ktora zakonczyla sie bardzo zle. I nie chodzi tu o “bad trip”. Takze bardzo ostroznie z tym...
    3 punkty
  29. Dobre rady zawsze w cenie. Słusznie, nie chciałbym uprawiać seksu przy dziecku - trzeba mieć zasady. Po pierwsze, przygotowałbym sobie jakieś tematy - o ile nie potrafisz dobrze improwizowac. Zero podtekstów. Rozmawiasz o kulturze i poisz panią winkiem. Jak już jest w dobrym humorze, wyciagasz jakieś drobiazgi i zaczynasz ją karmić. Nadal kamienna twarz, po prostu - spróbuj tego, a za jakiś czas - tego. Jeśli sprawy pójdą w dobrym kierunku i to wyczujesz, buziak, łapa na cyca, cyc na wierzch. Jeśli pani się rozochoci i chwyci za rozporek - STOP - miało być grzecznie. Ubierasz się i wychodzisz.
    3 punkty
  30. Ahhh te kobiety, wczoraj kończąc rozmowę, pani mówi na dowidzenia, to do uslyszenia. Na co ja, nie, do zobaczenia. Pani, nie do usłyszenia. Mówię zobaczymy... SMS od panci popołudniu: to o której się widzimy ??
    3 punkty
  31. Te zdjęcia, to jest dla mnie kwintesencja słów: egoizm i powierzchowność. Zwierzaki są poubierane tak a nie inaczej, żeby cieszyły oko właściela/ki i chyba nikt się nie zastanawia czy im jest z tym dobrze. Wszystko na pokaz, żeby dobrze wyglądało, i jeszcze zaszpanować przed sąsiadeczkami, jak ja dbam o pupilka. Prawa zwierząt niespecjalnie mnie ruszają, ale robienie z żywego stworzenia kolorowej maskotki budzi spory niesmak. Tak na logikę w ogóle, na ch..... psu surdut.
    3 punkty
  32. Największymi wampirami emocjonalnymi jakich w życiu spotkałem, byli fanatycy katoliccy, zawsze po rozmowach z nimi byłem wyssany z energii a w gratisie dostałem chujowe samopoczucie.
    3 punkty
  33. Równolatkowie.. Issue #1 Czyli tak naprawdę zacząłeś poznawać jej prawdziwe oblicze po 3 latach związku O dziecku też nie rozmawialiście, poinformowała Cię po prostu, że zaszła, prawda? Te wątpliwości to głęboko tłumiona logika usiłująca dać Ci po ryju na otrzeźwienie. To dużo wcześniej to przed dzieckiem. Więc złapała Cie na nie żeby się zabezpieczyć (albo co gorsza sam się dałeś złapać myśląc że to świetny pomysł) Czyli nazwijmy rzeczy po imieniu. Wcześniej myślałeś fiutem, a jak zobaczyłeś że można oczekiwać czegoś więcej to już Ci się nie podoba magiczna i niepowtarzalna pieczarka która pukałeś Czyli nie powiedziałeś, że nie bierzesz, tylko że nie teraz. Dla koleżanek, żeby się pochwalić i udowodnić matce/babce/ciotce że udało jej się zaciągnąć jelenia do ołtarza. Chuj prawda. Manipulacja. Odbicie piłki na zasadzie: ja nie potrzebuję ani kościoła ani państwa w moim życiu, nie i chuj. Płyń z tym. A sprawdziłeś czy Twoje? Jak sprawdzisz to się możemy zastanawiać nad "utratą". Teraz ja zadam Ci pytanie. Czy uważasz, że odejście teraz będzie dla dziecka lepsze czy za 5-6 lat, gdy już będziecie się otwarcie nienawidzić i robić sobie na złość? Już samo to jest sygnałem do spierdalania. Im później tym bardziej. Rozgrywa Cię Twoją własną rodziną. Nie widzisz, że ona się na siłę próbuje zabezpieczać Twoim kosztem. Pierwszym elementem było dziecko Teraz dąży do kolejnych Jak bardzo dasz się wpierdolić? Jesteś. Bardzo. Naiwny. No teraz "dotarło" bo chcesz jej spierdolić z przed nosa. Podpisz kwit i zobaczysz jak szybko nastąpi zmiana z powrotem Chcesz z nią być? NIE. Kwestia dobra dziecka to już sprawa drugorzędna. Opieka naprzemienna etc. No jasne. Jak stawiasz cipkę na piedestale pozwalając hormonom szczęścia zalewać Ci mózg i myślisz tylko fiutem to tak właśnie jest I tak - jesteś młody i może nie głupi ale "niedoświadczony". Wywalczyłeś czyli nie byłeś jej pierwszą opcją Zbywała Cię długo bo liczyła na kogoś innego. I spadło to na Ciebie tak znienacka... No kto by mógł to przewidzieć... Shit test Powie ci ze się rozstajecie tylko po to by ci robić wyrzuty jakim jesteś chujem i sprawdzić czy na pewno chcesz od niej odejść. To jest jak najbardziej normalne zachowanie. WYRACHOWANE. Ona to może robić mimowolnie Taki mają program. Nie zgodzę się. Taka kobieta potrzebuje faceta z jeszcze większymi cojones. Gdzie jakaś ciapa da dreszczyk emocji? Szybko się panna znudzi takim popychadłem, chyba że będzie go traktować jak bankomat do utrzymania dzieci alfy. To ja się nie zgodzę z niezgadzającymi. Alfa miałby się użerać z taką pierdolniętą i wymagającą nieustannej atencji to by jej kazał wypierdalać, bo na jej miejsce czeka kilka które są gotowe do poświęceń byle tylko z nim być. Strasznie macie biało-rycerską wizję alfa. Reasumując. - nie chcesz z nią być, to kurwa nie bądź - zrób test DNA, ja bym jej nie ufał - jeśli łudzisz się, że możesz zmienić naprawić sytuację - nie możesz, zna Cię i Twoje zagrania na wylot - opieką nad dzieckiem zajmiesz się później - mniejszą krzywdę zrobisz dziecku kończąc to teraz - przygotuj się na idiotyczne żądania względem alimentów - wtedy dopiero poznasz jej prawdziwą twarz I nie myśl już kutasem co? Bo inaczej poznasz za rok następną, z którą odpierdolisz ten sam schemat w innej kombinacji i wrócisz tu pytając co zrobiłeś źle.
    3 punkty
  34. Uwaga uwaga. Podłączę się pod temat. Od listopada do dziś zrzuciłem 8,5 kg. Mój sposób był prosty. Ograniczyłem węglowodany w tygodniu do około 50g na dzień. Może mniej, nie liczę tego, co jem, ale patrzę na skład produktów. Posiłki spożywam między 6:00 a 16:00. Po 16:00 ewentualnie jakiegoś ogórka, czy rzodkiew. Nie piję 3l wody, jak zalecają niektórzy, nie liczę kalorii, porcji itp. Ćwiczenia jakie wykonuję, to około 50 pompek dziennie (zaraz po przebudzeniu robię 2 serie po 25) i raz na jakiś czas brzuszki + skakanka. W sobotę i niedzielę staram się nie jeść po 18:00, ale w te dni przyswajam więcej węglowodanów. Nie myśl, że od razu pochłaniam tabliczki czekolady, nie. Po prostu zjem jakiegoś loda, może pizzy kawałek, jakiś makaron na mieście. Coś, co lubię, ale w tygodniu odpuszczam. Po prostu chcę dobrze czuć się psychicznie, to jest dla mnie najważniejsze. Jeśli chodzi o alkohol... od listopada zaprzestałem pić piwo w tygodniu. Czasami mi się zdarzy w piątek i sobotę dać w palnik, po prostu lubię . Jednak od 5go stycznia nie miałem w ustach nawet grama. Nie chciałbym, żeby ktoś mi uświadamiał, czy robię dobrze, czy źle z tym systemem. Napisałem, co działa na mnie, nie jest to poparte żadnymi badaniami ani obliczeniami.
    3 punkty
  35. @Lukas86 jakieś szopki dodatkowe chcesz odwalać a najważniejsza jest wolna głowa i spokój w obejściu. Szkoda prądu. Zrobisz sobie mały restart życia i raczej wyjdzie Ci to na dobre.
    3 punkty
  36. To tak nie działa. Wlejesz więcej "paliwa" niż potrzebujesz - odłożysz w sadełko, dasz mniej organizm zaczerpnie z sadełka. Żadne suplementy ci nie pomogą bez obcięcia kalorii nie wierz w cud koktajle i piguły. 10kg w 4 miesiące to jest do zrobienia, przyjmuje się, że w miarę zdrowo i optymalnie to około 0,5-1 kg na tydzień. Kiszonki wzbogacają florę jelitową. Jakieś tam herbatki możesz pić WAŻNE - bez cukru! Pompki, przysiady jakiś lekki trening w domu w przerwach w nauce. Może jakiś drążek do podciągania. Codzienne wybory kształtują ciało, zamiast jechać 1 przystanek autobusem przejdź się. Zamiast windy wybierz schody etc. Nie wierzę, że nie znajdziesz 20 min, żeby poćwiczyć w domu! Wiele różnych testowałem, uważam to za stratę kasy jeżeli nie jesteś zawodowcem. Ewentualnie na redukcji gdy mniej jesz to warto brać witaminy, do tego magnez, cynk, selen, potas etc. Żadnych, 90% składu większości z nich to kofeina. Najlepsza dieta to taka, którą jesteś w stanie utrzymać całe życie. Nie nastawiaj się na szybki efekt a raczej długofalowy. Chudłem pijąc kilka piw dziennie, jednak bardzo nie polecam tej metody. Tłuszcz spalasz z całego ciała, nie da się spalić miejscowo. Za mało danych. Opisz co niej więcej jesz, w jakich ilościach i w jakich porach? Tryb życia? Jakieś uczulenia? Co lubisz jeść a czego nie?
    3 punkty
  37. Trudno mi być kims kto daje innym rady jak mają przeżyć własne życie. Mogę ci tylko powiedzieć co zrobiłbym, gdybym mógł jeszcze raz zacząć od 18 lat. Uczyłbym się bez opierdalania do perfekcji kilku języków, równolegle z twardymi studiami technicznymi. Ogólnie kopaliny ropa, gaz, węgiel, złoto. Po studiach od razu praktyki za granicą. Robienie wszystkich kursów i certyfikowanych umiejetności jakie są wykorzystywane w tej branży. Ze szczególnym uwzględnieniem kursów dla nadzoru. Po kilku latach doświadczeń, jesteś fachowcem w danej branży, o którego pracodawcy sami się biją. Jeśli nie masz możliwości, czy zdolności aby robić studia, języki itd, to stań się w jakims fachu świetnym doświadczonym fachowcem. Jak np hydraulikiem, to bez opierdalania, bez wymówek, bez przepierdalania czasu na imprezach. Kursy, zapoznawanie się z nowinkami w branży itd. Wysoce posunięta specjalizacja. To jest to co da ci dobre, zasobne zycie.
    3 punkty
  38. 3 punkty
  39. Dokładnie tak jest. To swoista mitologia tego, że w Polsce tak się polepszyło. Zdecydowana większość ludzi pracuje ze gówniane grosze. Róznica jest taka, jak dobrze zauwazyłeś, że mamy więce kolorowych seriali w tv, pokazujących przeważnie ładne wnętrza i ludzi klasy średniej w Warszawie, których zamrtwieniami są kochankowie i kochanki. W Warszawie jest mnóstwo profesji, w których ludzie o 3 czy 4 tysiącach na mc marzą po nocach. I nei są to tylko rolnicy spod Sułkowic czy renciści ochroniarze. Rynek pracy to nie tylko ten mityczny programista w korpo który nie ruszy palcem za mniej niż 7 koła na rekę. Co na marginesie też jest kłamstwem. Rynek pracy w Warszawie to też sprzedawcy w sklepach, na stacjach, w galeriach, w restauracjach, na myjniach, w hotelach itd itp. W zawodach przemysłowych czy budowlanych też nie jest tak jak piszą ludzie podniecający się, że w Wawie teraz to robotnik zyje jak król prawie. Znam rynek płac, bo miałem w ręku z 8 tysiecy teczek pracowniczych, zarówno w korpo, poprzez apteki, sklepy czy zakłady przemysłowe, i wiem, że wypłata 2 koła nie zdarza się rzadko.
    3 punkty
  40. Większość producentów na siłę morduje silniki, aby po 3 latach gwarancji silnik umarł i użytkownik wziął kolejne auto w lesingu lub kupił nowy samochód. Pierwsza wymiana oleju w nowym silniku zalecana jest nie po tysiącu a po 15 - 30 tys. km. Bo przecież obecna technologia nie wymaga docierania silnika a olej można zmieniać co 30 tys. zamiast co 10 tys. km. Cytat: Kupiłem tydzień temu Toyotę z salonu za 80 tysięcy zł. Przy odbiorze samochodu zostałem poinformowany, że pierwszy przegląd muszę wykonać za 15kkm lub za 3 lata obowiązkowo w autoryzowanym serwisie Toyoty bo w przeciwnym wypadku można stracić gwarancję. Odparłem "no ale przecież to jest nowy silnik i trzeba go dotrzeć. CO Z WYMIANĄ OLEJU I FILTRA NA NOWE PO DOTARCIU? Przecież silnik się dociera do 2kkm a nie aż do 15kkm. Mam to zrobić u was i czy będzie to wliczone w koszt zakupu czy będę musiał zapłacić czy też mogę to zrobić wymianę oleju i filtra we własnym zakresie?". Odpowiedź sprzedawcy wbiła mnie w podłogę. "Nie dociera się już silników. To nie ta technologia co kiedyś. Nikt już tego nie robi a silniki są w doskonałej kondycji. Poza tym jak już pan chce zmienić olej to najlepiej u nas bo inaczej może pan stracić gwarancję". Naprawdę nie wiem co mam na ten temat sądzić. Często gumowe elementy i płyny nie są obejmowane gwarancją bo producent powołuje się na "naturalną degradację" ale gdy przychodzi co do czego to nie możesz sam sobie wymienić takiego oleju bo ci ową gwarancję zabiorą. Paranoja ... Magnes nie wychwycił opiłków z aluminiom, tylko te ze stopów żelaza:
    2 punkty
  41. Wbrew pozorom, to silna substancja. Prawdopodobnie wybija ci szambo emocjonalne, które siedzi przykryte na co dzień. To nie wina marihuany, ale twojego stanu psychicznego, używka wciska tylko guzik detonacji.
    2 punkty
  42. Tak, raczej to logiczne, ze narkotyki wzmacniają stan emocjonalny. Tak w ogóle to po co palisz zioło ?
    2 punkty
  43. 2 punkty
  44. Syndrom Sztokholmski. Szkoda chłopa, ale cóż zrobić, widać jeszcze za mało wziął w dupę. Może jak zobaczy filmik z jakiegoś gang-bang z czarnoskórymi obywatelami UK i jego kobietą to dotrze do niego o co kaman.
    2 punkty
  45. Moja opinia nic tutaj nie wniesie no ale... Na początku zastanów się po co wchodzisz w kolejne gówno, kiedy jeszcze nie wyszedłeś z następnego. A co by było, gdyby się okazało że ta nowo poznana pani zbierała na ciebie dowody na zamówienie twojej żony (bo jak napisałeś jest podła) ? Myśl. Nie chodzi mi o to, że zdradziłeś swoją żonę, tylko o to że jesteś kutasem dla samego siebie - łamiesz zasady a potem pytasz o radę. Chcesz zachować wewnętrzny spokój (a domniemam że chcesz bo widać w tobie dużo niepokoju) ? To dbaj o mądre decyzje i czyste sumienie. Jak ja zabrudzisz, to będzie za tobą chodzić dłuuugo. Kogo ty chcesz okłamać ? Siebie czy nas ? Słyszałeś o masturbacji ? Jest całkowicie bezpieczna i nie rodzi takich wyrzutów jak seks. Co do twoich zaburzeń... Myślę, że niepotrzebnie się z nich tłumaczysz. W domu miałem podobny schemat do twojego - a dzisiaj mając 35 lat nie piję, nie palę, nie ćpam. Na pewno jakieś tam wady mam, ale pamiętaj że jesteś facetem a nie babą. Przestań skomleć bo raz że nie wypada a dwa co ci to da ? Każdy ma w głowie skrajne myśli, ale mamy się odróżniać od przeciwnej płci tym, że jesteśmy opanowani. Nie liczyłbym z twojej strony na pomoc jakiegoś psychoterapeuty, dlaczego ? Moim zdaniem to jak pójście do mamusi z problemem. Mamuś da nam radę, my się zastosujemy a gdy pojawi się następny problem - to polegniemy. Trzeba się uczyć na własnych błędach (niechciana ciąża nie jest błędem tylko głupotą spowodowaną szeregiem mniejszych głupstw), wyciągać z nich wnioski i nie popełniać tych samych. Jest to do zrobienia, choć wszyscy wokół będą uważać inaczej. Co masz zrobić ? Tego nikt ci nie poradzi. Podejmij taką decyzję jaka wydaje ci się słuszna - ale nie od razu. Rozważ wszystkie za i przeciw - rozpisz na kartce i spoglądaj na nią przez jakiś czas. Jeśli przyjdzie ci do głowy coś jeszcze, to dopisz. I nie angażuj się tak mocno, jakbyś od razu chciał znaleźć żonę. Już jedną miałeś i.... ?
    2 punkty
  46. Ja postrzegam tak prosto że prościej nie można. Jak chuj staje a ona daje to ją rżnę. Co kogo obchodzi reszta tematów? PS: Co to k-wa jest relacja?
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.