Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.03.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Byłem prawie w podobnej sytuacji i po prostu się rozstałem, bo nie chciałem mieć dzieci. Moja ex zaciążyła dosłownie chwilę po rozstaniu z typkiem w innym mieście. A taka wielka miłość (nieźle mnie to stuknęło, ale i szczerze rozbawiło). Twoja, jak chce mieć dziecko to będzie miała z tobą lub bez ciebie. I niech to będzie odpowiedź na twoje dylematy. A moja ex również miała siostrę, tylko bez dziecka, ciągle z nią rywalizowała, chciała podobne rzeczy robić. Jakby schemat się powtarza. Jak nie chcesz mieć dzieci to powiedz stanowcze nie i rozwód. I po co ci było małżeństwo? Jeszcze nie przegrałeś, ale jesteś blisko. Odpowiedz sobie szczerze na pytania. Czy chcesz mieć dziecko? To pierwsze. Drugie, czy z aktualną żoną? Dziecko to dla kobiety przymus biologiczny. Chce mieć, ale za tym nic wyższego nie stoi. Czysto biologiczna, hormonalna potrzeba, zaspokojenie egoistycznych instynktów. A po co? W imię czego? Jak wytłumaczyć sens życia, czy wyższe ideały? To już matki nie obchodzi I nigdy nie słuchaj, co ci obiecuje, bo będzie gówno, jak uwierzysz. I to wielkie. Dla mnie to proste. Nie chcesz dziecka z żoną, odwlekasz to się rozstań, skoro naciska. Tego nie zmienisz, tylko możesz delikatnie w czasie odsunąć, co może się skończyć straszną zdradą, zaciążeniem z innym lub innymi, niepewnymi, ale negatywnymi konsekwencjami. Jeszcze raz powtarzam. Moja ex dziewczyna zaciążyła dosłownie kilka tygodni po rozstaniu ze mną i żadnych dylematów, wspominek nie miała. Na ojca sobie wzięła losowego kolesia. Myślisz, że dla kobiety jesteś kimś wyjątkowym? Litości Przykro to pisać. To w ramach moich doświadczeń. Naprawdę się pilnuj.
    15 punktów
  2. Kobiety są naprawdę podłe. To już przechodzi ludzkie pojęcie, przecież tak nie można żyć, jak ona śmie. Człowiek chciałby sobie żyć w spokoju, mieć ruchanie na zawołanie, loda z połykiem, ugotowane, posprzątane, wyprane, połowę rachunków opłacone. A tu masz ci los, dziecka się jej zachciewa. Powiem wprost, znajdź sobie inną, taką, która doceni twoje starania i da też coś od siebie.
    9 punktów
  3. Trzech studentów z Danii: Lars, Larsen i Larsoden pojechało na Erasmusa do Czech. Czechom jednak Duńczycy bardzo się mylili i nigdy nie wiedzieli który jest który. Czesi więc postanowili czytać ich nazwiska od końca...
    9 punktów
  4. 8 punktów
  5. Święte słowa. Nie rób nic wbrew sobie bo ona tak chce. Niech sama idzie do psychologa, to ona ma szał macicy i jej zegar tyka. Dlaczego masz się poświęcić? Dlaczego ona nie zrezygnuje z dziecka dla Ciebie? Zastanów się czy chcesz być z taką egoistką Ja już jedną przygodę mam za sobą, najcenniejsza lekcja w życiu. Nawet himalajce nie zrobię dziecka: raz że nie lubię dzieci, a dwa kobieta się zmienia po porodzie, facet idzie w odstawkę. Jedyny sens posiadania dzieci to chęć ich posiadania, inaczej to tylko ciężar.
    8 punktów
  6. Krótko mówiąc to trafiła kosa na kamień. https://gwiazdy.wp.pl/johnny-depp-miazdzy-amber-heard-w-sadzie-87-nagran-i-17-swiadkow-6359274972722817a
    6 punktów
  7. @Referent W prostych żołnierskich słowach doradzam Ci: spierdalaj z tego związku. Dlaczego? Ponieważ dzisiaj jest już źle, a w Twojej głowie nie ma chęci ratowania, a jedynie jest rozpacz z powodu myśli o dalszym wspólnym życiu. Wiesz co będzie dalej jak nie odejdziesz? Ugniesz się w końcu pod naciskiem tych wszystkich kobiet w rodzinie przy gromkim akopaniamencie ich białych rycerzy. Strzelisz gola i będziesz tak do około 50 roku życia nieszczęśliwy. Potem po prostu machniesz ręką na wszystko. Na życie. Idealny przepis na zniszczenie sobie życia. Nie rób tego. Dzisiejsze wady waszego związku w przyszłości urosną jeszcze bardziej. Ty będziesz zmęczony życiem, ona to zauważy i pomimo wspólnego dziecka będzie Tobą gardzić. Żonę będzie bzykał, a jakże uśmiechnięty 25 latek z sześciopakiem na brzuchu - Ty będziesz spadał na samo dno piekła. Przy okazji powołania do życia dziecko, które będzie wzrastało w nieszczęściu. Teraz pomyśl: chcesz mieć szarą twarz, która nie pamięta kiedy się uśmiechała? Czy raczej wolisz jeździć nowym seksownym samochodem, odwiedzać ciekawe miejsca na ziemi, tej ziemi i nie móc zasnąć bo szkoda Ci będzie marnować życia na sen. Nie lituj się nad nią, nad sobą, nie wierz w bajki pt. terapia, dziecko uzdrowi, poczekam. Nie czekaj, kończ to po męsku. Dzisiaj.
    6 punktów
  8. Proszę bardzo Bracia. Zapoznajcie się z artykułem. Kolejny przejaw dyskryminacji mężczyzn. To już obłęd. Dobry test reakcji ludzi. http://www.fpiec.pl/futopia/kobiety-w-berlinie-zaplaca-za-bilet-metra-mniej-niz-mezczyzni?fbclid=IwAR2NX_mhRYEhbJi3BvdMPZPokV6G_IIaq4VeOsaG5A71X7v7WBVnj99woWg
    5 punktów
  9. Jak można dać przyzwolenie na takie zachowanie?! U mnie z miejsca, pani była by skreślona i żadnej gadki by już nie bylo. Walizki za drzwi i szukaj innego frajera. Prostytutka przynajmniej się szanuje i bierze za to pieniądze. A taka inna Karyna, mająca co tydzień innego bolca, nazywa to wolnością. Ale, że co? Zazdrosna o to, że diva potrafi zaspokoić kochaneczka? Bo nie rozumiem... Ale ona porządna...? A czepia się kurwy. To panie jest strefa komfortu. A nie kochanie. Wbiles sobie do łba jakieś uczucie. Przestań wmawiać sobie uczucia. Jak dla mnie to zwyczajny syndrom wyparcia. Poświęcałes swój czas i życie kobiecie, a po czasie okazało się, że służyło to złej sprawie, ot bez znaczenia. Litości. Wiesz co to prywatność?! Ty miałeś uważać? Wolne żarty. Twój telefon czy laptop, to jest świętość dla reszty ludzi. Wbij sobie to do łba!!! Zwyczajne wbijane poczucie winy. A ty lykneles to. Jak młody pelikan. I bardzo dobrze, że trawisz. Potrzeba czasu. Czas i inna kobieta to odpowiednie leki, na takie bolączki. Zaplaciles za przyjemność, którą chciałeś uzyskać. Miałeś i masz do tego prawo. Efekt wytworzenia przez twoja ex, poczucia winy działa i to level 2000! A czy będziesz sam? Nie sądzę. Pozostan z nami a za rok będziesz doradzał innym braciom, którzy przybyli z podobną historia. Będziesz się śmiał z tego co przeszedłes a z boku będzie siedzieć fajna bruneta, która wieczorem wyssa z Ciebie ostanie soki Po to spadła abyś mógł ją podnieść. Powiem więcej, będziesz miał o wiele większą samoocenę niż przed poznaniem twojej ex! Głową do góry a raczej jaja do góry. Jesteś Panem swego losu, nie spierdol tego!
    5 punktów
  10. Co Wy pieprzycie? Małżeństwo jest tylko po to, by mieć dzieci? Gdzie to jest napisane? W przysiędze? Z tego co wiem, to przysięga mówi coś o nieopuszczaniu aż do śmierci, w bogactwie i chorobie. Oczywiście autor zachował się jak gówniarz, bo pańcia sobie zażyczyła gówniaka, a on jest po to by go zrobić i na niego robić. Rycerzyki wybielone... Może autor właśnie chciał związać się z kobietą na całe życie bez dzieci? Kto zmarnował czyje życie? Skoro ona coś chce, to niech określa się na początku. Żona zmarnowała jego czas i środki. Nie jest już tak młody jak kiedyś, pieniądze mógł zainwestować w siebie lub inną kobietę, a obecna jeszcze zabierze mu część majątku i wskoczy na innego bolca. Taka kobieta to zwierze, nie człowiek. Dostała cieczki jak suka i warczy. Kopnij ją w dupę z hukiem, zrób tak by nic nie dostała. To ona tworzy konflikt i rozpieprza związek.
    5 punktów
  11. @Referent Po pierwsze raz ok, ale aby dwa razy taki błąd? Po drugie, to raczej nic dziwnego że Twoja kobieta chce mieć dziecko, nie uważasz? I jak mamy Ci w tym pomóc? Jestem daleki od tego aby powiedzieć że z nią jest coś nie tak, bardziej bym się zastanowił co Tobą kierowało wchodząc w związek małżeński, czy przed ślubem ona mówiła że na 100% nie będzie chciała mieć dzieci? Nie sądzę. Jedyne co możesz zrobić teraz to powiedzieć jej że nie chcesz dzieci i dać jej wybór aby mogła odejść, albo sam odejdź i tyle. Jakie są konsekwencje posiadania dzieci masz wiele przykładów na forum. Ja tylko od siebie dodam, że właśnie wczoraj dowiedziałem się że mój bliski przyjaciel spodziewa się czwartego dziecka. Ma zajebistą kobietę, są szczęśliwi, żadna patola. Jak dla mnie to słaby motyw, tym bardziej że nie przelewa im się jakoś z pieniędzmi, ale o dziwo jakoś sobie radzi, a ma nawet czas i pieniądze na pasje. Ale oczywiście to nie jest namawianie na dziecko, tylko anegdota do sytuacji. Są faceci którzy chcą dzieci i są z tym szczęśliwi.
    5 punktów
  12. @Referent Dzieciak to dla kobiety sens istnienia. Rozumiem, ze możesz nie być typem rodzinnego faceta ale biorąc ślub i wiążąc się z kobietą musiałeś mieć świadomość, że Ona prędzej czy później odpali. Nie robiąc jej dziecka skrzywdzisz Ją bardzo a robiąc skrzywdzisz siebie. Czy Wy przed ślubem nie rozmawialiście o planach na przyszłość ?
    5 punktów
  13. Zaskocz ją tym, że zapomnisz o jej urodzinach, pojedziesz gdzieś na miasto z kumplami i zrób jej niespodziankę nie kupując jej prezentu
    4 punkty
  14. Kurde Panowie nie róbcie takiej wody z mózgu Wilczkowi. Ja pierdole czy wszędzie musicie widzieć zimne, wyrachowane suki, znające wszelkie metody manupulacji i bawienia się kolesiami? Ona tak jak i Wilczek jest dopiero w pierwszym takiej relacji! Ona nie ma doświadczenia ani żadnego wyrachowania, sama też pewnie nie wie jak powinna postępować, tak jak Ty sam @Wilczek tu trzeba cierpliwie obserwować i być wyrozumiałym, a nie odrazu skakać z oburzeniem "to zdrada, niechcę Cię znać, wypierdalaj!", @Wilczek z tym napisaniem/zagadaniem do kolesia na necie to założę się, że próba wzbudzenia w Tobie zazdości, żebyś jej powiedział to czego oczekuje - że jesteś zazdrosny i ma tak nie robić (stanowczo i po męsku). Z mojego doświadczenia wynika, że takie jak ona właśnie tego potrzebują, odrobina nawet udawanej zazdrości jest wtedy bardzo na plus, bo taka czuje się, że chcesz aby była Twoja, a ona chce właśnie być Twoją, bo fajny jesteś i świetnie się z Tobą spędza czas (emocje, zwroty akcji, spontaniczność). Reagując zbyt surowo i impulsywnie możesz tylko wszystko spierdolić i zrazić do siebie uczącą się dopiero damsko-męskich relacji młodą, niedoświadczoną niewiastę. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale ja bym na Twoim miejscu nie przesadzał, tęsknota jest ważna, ale nie olewka i traktowanie z buta jak mały, rozwydrzony dzieciak. Umiar we wszystkim i baczna obserwacja jej zachowań, czasem celowo mów to co chce usłyszeć i patrz na reakcję. Fakt faktem stanie się bardziej niedostępnym powinno pozytywnie motywować dziewczę, i tak się zresztą dzieje i bardzo dobrze, ale nie przeginaj pały.
    4 punkty
  15. @Nefertiti To pewnie przez tą miłość w serduszku ?
    4 punkty
  16. Małżeństwo ma sens jeżeli są w.nim dzieci. Ja przetrwałem w związku tylko dla tego że miałem synów. Gdyby ich nie było już dawno bym był rozwiedziony. @Referent, jeżeli nie chcesz mieć dzieci rozstańcie się, nie trzymaj jej w niepewności, Jej faktycznie czasu zostało nie wiele.
    4 punkty
  17. A dlaczego męzczyźni się żenią ? Bo taki jest schemat,oczekiwania społeczne,białorycerskie ideały i płacz wybranki. ŻADEN mężczyzna który ma seks, dach nad głową i podane do stołu NIE POTRZEBUJE do tego formalnego dokumentu który ma na celu jedynie ZABEZPIECZENIE praw samicy i potomstwa. To jedyny cel instytucji małżeństwa ! Dlatego też w Kościele Katolickim małżeństwa nie ma bo to wyprowadzanie majątku
    4 punkty
  18. A po ch... żeś się żenił jak rodziny nie chcesz zakładać? Sam zachowujesz się jak dziecko! Poruchałeś sobie, zabawiłeś się w związek i teraz dajesz dyla? Jak przychodzi to o co w tym wszystkim chodzi? Znajomi mają żony i dzieci i co? Stało im się coś? Nie każdy związek jest tragiczny chociaż tych super udanych jest mało, takie życie.
    4 punkty
  19. - Moja żona miała wczoraj wypadek i rozbiła auto. - No i co?! No i co?! - No i okazało się, że jednak umie po francusku...
    4 punkty
  20. To zeleży od wielu rzeczy a nie od tego czy kobieta idzie ze mną do łóżka na drugiej czy piątej (o kurwa) randce. To tylko seks. Chociaż większość facetów uważa, że fikołki z kobietą o której myślisz w miarę poważnie to powinny przyjść później, przy blasku księżyca- takie chyba zapędy katolickie, że seks to zło i dzieciom opowiesz, że mama to z tych porządnych jest, bo mimo chcicy otworzyła się z czasem- - ale ja już mniej na to zwracam uwagę, w sumie to prawie w ogóle. Im szybciej się sprawdzimy, tym lepiej. Za to przyglądam się zupełnie innym zachowaniom i One są bardziej decydujące w jaki sposób będę podchodzić dalej do znajomosci. Seksualne pożądanie nie ma nic wspólnego z miłością- przynajmniej u mnie. Raz w życiu na prawdę kochałem kobietę i raczej to nie miało nic wspólnego z tym, że po prostu mnie podniecała przy okazji. Tak mi się wydaje. Po prostu troszczyłem się o nią jak o człowieka którego uwielbiałem i podziwiałem: jej sposób bycia, głos, reakcje, rozmowy, rozumienie się bez słów. Całokształt. Do tej pory mam nadzieje, że wiedzie się jej tylko dobrze. Coraz bardziej jestem przekonany i aż mi w sumie trochę Was szkoda (?), że Wy nigdy nie zaznacie takiego uczucia jakie mężczyzna przelewa na kobietę. Jest to po prostu totalna miłość, bezinteresowna, coś zjawiskowego i ciężkiego do opisania. Jesteście pod tym względem w jakiś sposób ułomne w porównaniu do Nas, chociaż summa summarum i tak na tym wygrywacie. Ale było to poruszane wiele razy, Ty również dałaś wielokrotnie przykład na tym forum, jak się sprawy Waszej miłości mają. Przykre ale pigułkę dawno już przełknąłem, jednego łosia mniej na tym świecie. Co do reszty Twojej wypowiedzi, to się nie zgadzam. Nie muszę godzinami rozmawiać o autach czy muzyce jaką lubię, żeby związek przetrwał. Wystarczy, że bez dzikich jazd pozwoli mi się w tym wszystkim zanurzyć i czasami mnie wysłucha jak czymś się podjaram. W drugą stronę podobnie. Mnie dłuższe przebywanie z kobietami męczy. Wypalnie w seksie chyba zawsze przychodzi po jakimś czasie. W sumie nie wiem, bo raz byłem tylko ponad rok w związku- mimo moich wcześniejszych przyzwyczajeń do ciągłych rotacji partnerek seksualnych z czasem z tą jedną osobą było tylko coraz lepiej i gdyby nie pewne okoliczności to z pewnością wolałbym tylko z nią sypiać.
    4 punkty
  21. Porządna to była tamta prostytutka bo uczciwie wzięła pieniądze za usługę. Kurwą była jego była bo zdradziła go z Angolem a dawny seks z prostytutką przed ich związkiem był tylko pretekstem do wmówienia mu poczucia winy.
    3 punkty
  22. A rozstalem się i się nie odzywam. Ona też nie. A więc widzisz @Tomko. Nie odezwała się. I w sumie dobrze chyba. Teraz widzę jak miała na mnie wyjebane.Emcjonalnie nie za dobrze się czuje ale nie uciekam od tych złych emocji. Zacząłem pracować nad sobą. Nie kontaktuje się, nie dzwonie. @tytuschrypus Skomentujesz mój poprzedni post z odpowiedzią na te pytania? Myślę że pierwszy krok od uwolnienia się od tej toksycznej kobiety zrobiłem. Idę do przodu. Powoli ale idę choć cierpienie emocjonalne się pojawia. Ważne że jest zero kontaktu.
    3 punkty
  23. Nigdy nie wszedłbym w poważny związek z kobietą rozwiązłą (trójkąty, wielu partnerów). Co do samej sytuacji - pani poczuła, że trafiła w czuły punkt i poszła za ciosem. Przy właściwej Twojej reakcji (wywalenie z mieszkania za szpiegostwo i olanie pretensji) to ona by przepraszała.
    3 punkty
  24. W miniony czwartek po prawie dwuletnim oblężeniu postanowiłem ewidentnie zdetonować TWIERDZE. Żadna ze stron nie zdobyła pola. W między czasie AGENCI(Kompania Cieni) z zasobów `Madki` wytargal: 2 wekendy w miesiącu. Tydzień w lipcu,sierpniu i ostatnie dni `bezedukacyjne` czerwca. Urodziny moje, dziecka, mej Matki. Tydzień ferii zimowych. Dołożono 12 godzinny domiar na odpowiedzi dotyczące spraw dziecka(wszystkich). Działanie to dotyczy OBU STRON(nakaz sądowy). Odnotowane(zapieczętowane) 2 adresy e mail do korespondencji w sprawach dziecka. Z pouczenia W. Sądu `maDka` ma obowiązek przygotowywać/zachęcać dziecko do wizyt z ojcem. Wizyty są wymienne/zamienne tj. pula czasu jest dla mnie i mogą z niej korzystać pozostali członkowie mej rodziny(np Babcia dziecka ). `Madce` wyperswadowano zagrywki dzieckiem w celu organizowania MI czasu na siłę za pomocą dziecka kiedy pańcia ma potrzebę gdyż żyją i dobrze się mają DZIADKOWIE po obu stronach i im się `tyż` należy Dziecko Widzieć. .......pozdrawlaju.... AVE MARKUS K. AVE FAMIIIILIADA..... i pozostali normalni inaczej.
    3 punkty
  25. Przecież ty sam jesteś najlepszym prezentem.... weź ją na dobrą kolację i porządnym rżnięciem na deser. .
    3 punkty
  26. @Brat Jan No napisz ile by mu dała. 7/10, 8/10, ile?
    3 punkty
  27. Skille, expy, dobre dropy, w diablo grają stare chłopy.
    3 punkty
  28. Kurwa. Nie wierzę co właśnie za temat przeczytałem.
    3 punkty
  29. Czy niektórym to się w głowie poprzewracało? Zgadzam się w pełni z @Imiennik. Matrix wmawia wszystkim również, że masz ustępować, oddawać pieniądze, nosić na rękach i spełniać zachcianki. I co mamy też to robić? Wszyscy na forum się tym oburzamy, walczymy z tym, jak kobiety wyrachowanie ustawiają się w życiu. I co? I nagle połowa wyjeżdża z tekstem, że autora tematu popierdoliło. A niby dlaczego? A to wesle to jakieś ślubowanie, że ma się dziecko zaraz pojawiać? ,,Ślubuję Tobie w dalszej części naszego życia zrobić Tobie dziecko. Bo tak trzeba. Bo tak. Bo tak i już. Bo w sumie mogłem się domyśleć.” No kurwa absurd. Kobieta też ma zoobowiązania co do małżeństwa a nie same zachcianki. Zanim w to weszła to mogła się zorientować, zakomunikować, że dla niej jest to warunek. Po co pierdolić oficjalnie przysięgając, że się kocha skoro to jest tylko wyznacznik tego, że ma się pojawić dziecko w przyszłości. Bo Pani tak chce. Podstępem ślubik- mam misia na patelni i teraz masz mnie dziecko dać. Opierdalacie faceta a sami dajecie rady, żeby być uważnym i też oczekiwać od żon/kobiet. Problem to jest w komunikacji między nimi a nie w nim samym. Trochę ochłońcie Panowie i nie wylewajcie wiadra pomyj na kolegę.
    3 punkty
  30. Wkręcasz sobie problemy. Przede wszystkim, czym ty się przejmujesz. Laska sprawdziła twoją historię, szpiegowała cię? Jak to o niej świadczy? Zrobiła ci przysługę, że odeszła. Z takim człowiekiem nie warto żyć, zero prywatności. Ty poszedłeś na dziwki, a ona jest zwykłą szpiegującą Panią, żeby nie napisać brzydkiego słowa, ale wiadomo, o co chodzi. A chodzenie na dziwki to w pełni uczciwa transakcja. Płacisz i masz, co chcesz, a nie bawisz się w ukrytą prostytucję. W większości związków białych rycerzy występuje. Ty sam tworzysz problem, którego tak naprawdę nie ma. Nie masz czego się wstydzić. I nie warunkuj pewności siebie postami kobiet na wizażu, czy innych podobnych forach, bo tam poziom intelektualny nie występuje szczerze mówiąc I pocieszę się, że za seks płaci się zawsze. Dziwka stawia sprawę jasno. Nie zawsze płaci się pieniędzmi, ale energią, czasem, dużym zaangażowaniem, które i tak nie wiadomo, czy zostanie docenione. Najczęściej nie. Mam nadzieję, że nie jesteś trollem, bo trochę mi ta historia podejrzanie wygląda, no ale i tak trzymam kciuki.
    3 punkty
  31. Chuja prawda, zwyczajny pretekst do odejścia. Ciesz się jej odejściem.
    3 punkty
  32. Faceci zbudowali zbyt bezpieczny świat, po rycersku nie domagając się od nikogo wdzięczności - a kolejne pokolenia facetów spiździały z braku wrogów, którym można legalnie dokopać. Z kultu fizyczności została siłka - nie chcę wiedzieć, ile procent pakuje tylko po to, żeby coś zaruchać. Swoją drogą, myślę, że stąd bardzo modny jest motyw post-apo w kulturze, część osób pragnie resetu i sprawdzenia się w naturalnym środowisku, bez płacenia trybutu grubasom z wyższych szczebelków
    3 punkty
  33. Ach, te kobiety są takie bezbronne i stłamszone przez mężczyzn w tych czasach.. Po czym wystarczy fotka na mediach społecznościowych i pomówienia, by babka stała się ambasadorką i twarzą jakichś miedzynarodowych ruchów na rzecz praw kobiet i innych pierdół oraz by 99% internetu wspierało ją i obrażało jej ex męża tyrana. ? Za to aktor by się wybronić musi mieć nagrania, filmy, świadków, okaleczenia, by w ogóle ktoś go wysłuchał. Teraz można porównać, co musi zrobić kobieta, by kogoś oskarżyć i zniszczyć życie, a co facet by się uratować. To dla nas powinno być równouprawnienie.
    3 punkty
  34. @PUNK Czy możesz zaczynać zdania po kropce z wielkiej litery? @Referent Posiadający bahory forumowicze będą Ci w większości dokopywać żeby poczuć się lepiej. Pomimo tego że po kilku latach sami zauważyli że ich samice w większości nie nadają się do macierzyństwa. Nie posiadający słusznie prawią. Zakończ ten związek bo macie inne oczekiwania. Zajmij się sobą, rozwojem, biznesem i spełniaj swoje marzenia a nie tylko cele panci i otoczenia.
    3 punkty
  35. @vand Może przeczytaj temat jeszcze raz. Autorowi zbiera się baty od forumowiczów za zmarnowanie czasu panci, ona i rodzina suszy mu łeb, a przysięgała dozgonną miłość. On też przysięgał, dzieci przysięga nie obejmowała i temat nie był podejmowany, czyli koleś ma prawo podjąć każda decyzję i żądać kontynuacji małżeństwa. I dlaczego on ma opuścić ten związek? Rozwód z jej winy i paszoł won na szczaw i mirabelki. Facet nic nie musi i nic nie powinien. Ona z kolei dąży do upadku, nie ma żadnego planu co zrobi po urlopie macierzyńskim, najważniejsze to urodzić. Czysto zwierzęce myślenie. Autorze pamiętaj o gumkach.
    3 punkty
  36. Może i dobrze. Im większe absurdy tym większa szansa, że to wszystko pierdolnie.
    3 punkty
  37. Albo zajdzie w ciążę z kim innym, ale o rozwód nie wystąpi Autor tematu niestety nie odpowiada na kluczowe pytanie, czyli co spowodowało, że wzięli ślub, skoro nie mają ze sobą de facto wiele wspólnego. Bo to jest sedno. @Referent, nie lubić dzieci ogólnie nie lubi wiele osób. Ale swoje dziecko to jednak co innego. Dlatego biorąc pod uwagę inne wypowiedzi na temat partnerki zastanów się dobrze, czy Ty po prostu czasem nie chcesz mieć dziecka z nią. Bo będzie to dla Ciebie przypieczętowanie losu z kobietą, z którą nie chcesz być, a przez dziecko poczujesz jeszcze większy przymus, by z nią właśnie być. Edit: niektórzy ludzie mają tak, że dziecko uważają za lekarstwo w związku, że zróbmy sobie dziecko i będzie od nowa super. Jest to oczywista bzdura, bo dziecko to głównie więcej stresu obowiązków i sytuacji konfliktowych. Ale taki pogląd panuje. Może Twoja żona też taki ma, też jest jej źle, ale też nie ma odwagi go zakończyć? Nie wiesz tego, bo przecież nie prowadzicie normalnych rozmów.
    3 punkty
  38. "Jednocześnie operator zaznacza, że jeśli mężczyzna będzie się chciał przejechać na „bilecie kobiecym”, to będzie musiał liczyć się z karą – to w końcu ulga jak każda inna, więc trzeba będzie udowodnić, że ma się prawo z niej korzystać.” Rzucasz tekstem ,"indentyfikuje się jako kobieta" i lewactwo zjada własny ogon...
    3 punkty
  39. Już kiedyś było "nur fur dojcze" zdaje się na tramwajach ( Zakazane piosenki)
    3 punkty
  40. @emrata Widzę że jesteś za indoktrynacją dzieci przez środowiska LGBT, homoseksualne, lewackie, itd. Tymczasem to rodzice mają prawo wychować dzieci, nie obca para gejów, transów czy feministek pod przykrywką propagowania tolerancji przez aktywistów LGBT. Wczoraj w Wiadomościach pokazywano taką akcję gdzie skąpo i kolorowo ubrany transwestyta opowiadał na lekcji kilkulatkom o seksualności. Jedno z dzieci (chłopiec) szło później na paradzie jako drag queen.
    3 punkty
  41. Na forum popieramy dużo fajnych zachowań, ale to co zrobiłeś to zwykłe szczeniactwo. Ślub jest po coś, nie po to, żeby się wystroić i pokazać rodzince chociaż często też, ale kolejny krok to dzieciak. Po co w to wchodziłeś wiedząc, że nie chcesz dzieciaka? Zabawne, naprawdę. A to, że ona chce dzieciaka to normalne, zwłaszcza, że kończy się jej data przydatności do spożycia.
    3 punkty
  42. Daj spokój. Nie chcesz ani jej ani dzieciaka. Potem będzie jeszcze gorzej. Dzieci to : 1) wydatki - czyli mniej na siebie i swoje zainteresowania, podróże, cokolwiek 2) czas - totalny brak czasu 3) seks - totalny brak seksu lub ochłapy 4) darcie ryja 24/h - mało który dzieciak jest cichy 5) fizjologia - Myszka zamienia się w Kaszalota Jeżeli już masz wątpliwości to nie udźwigniesz tego zwłaszcza że jak widać jest ogromna presja ze strony rodziny. Daj spokoj. Zmarnujesz życie sobie, jej i dziecku. Uczciwie jest po prostu po ludzku powiedzieć "Kochanie nie po drodze nam". Zadaj sobie pytanie czy BEZ dziecka Wasz związek by przetrwał i ile ? O nią się nie bój , zobaczysz jak szybko się pozbiera :)
    3 punkty
  43. 3 punkty
  44. Powinniście się rozstać. Tak normalnie i po ludzku, bez zbędnego wyciągania brudów czy obwiniania się nawzajem. Wasze drogi w pewnym momencie się zeszły, a teraz się rozeszły. Na pewnym etapie życia było Wam po drodze, a teraz nie jest. Takie jest życie, nie ma co robić z tego wielkiej sprawy. Poza tym z tego, co piszesz wynika, że dla swojej żony jesteś narzędziem do realizowania jej zachcianek i Twoje zdanie to ona ma gdzieś. Uciekaj z tej relacji, to jest równia pochyła po której zjeżdżasz w bagno wymieszane z szambem.
    3 punkty
  45. Feministki dostały na to od kogoś kasę, więc mogą sobie tym bardziej dogodzić po kobiecemu ulubioną czynnością, czyli wyrzucaniem cudzych pieniędzy w błoto.
    3 punkty
  46. Ten graf niewiele mówi. Mimo wszystko. Znalazłem w tej populacji 1 samca z 7-ma samicami na koncie, 1 z 6-ma, 1 z 5-ma, kilka z 4-ma i potem już sami detaliści. Ciekawe są samice - 1 z 6-ma samcami, 5 z 5-ma, 16 z 4-ma. Reszty nie liczyłem. Czyli wychodzi na to, ze jest więcej samic posiadających wielu partnerów niż samców. Samce są detalistami i tylko bardzo nieliczne mają haremowe wyniki natomiast samice zawsze mają pęczek w kolekcji.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.