Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.09.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. @rarek2 Musisz być po prostu szybszy. Nastepnym razem Ty spierdalaj ze sklepu.
    21 punktów
  2. W końcu każdy facet powinien, prawda? No to kupiłem i czekam na odbiór jutro. Z paczkomatu Po licznych klęskach wypieku domowej pizzy, czas było powiedzieć basta! Piekarnik się do tego kompletnie nie nadaje. W tych nędznych maksymalnie 250C to sobie można rybkę odgrzać albo sernik upiec. Do kitu to, nie do "włoszczyzny". Wychodzenie do sensownej pizzerii kiedy ma się ochotę na pyszną, chrupiącą i pachnącą pizzę też nie bardzo a zamawiając z dowozem - przyjeżdża zimna guma. Najczęściej po godzinie, jak już żołądek do grzbietu przyrośnie. A pizzy się chce... Jako że uwielbiam własnoręcznie wypiekać pieczywo (nawet w tej chwili w lodówce odpoczywają 4 kulki fermentującego ciasta chlebowego na najbliższe dni), padło na doposażenie kuchni. Trochę przeryłem net pod kątem dostępnych rozwiązań, szamotowe piece pół-gastronomiczne odpadają, zostały tylko takie "małże" pod rozwagę. Z wiodących dwóch, Ferrari i Optima: padło na Ferrari. Wybór nie był prosty, bo bardziej moje serce biło w kierunku Optimy (możliwa wyższa temperatura i w pełni włoska produkcja) ale uniwersalnością bije ją azjatyckie już rodowodowo Ferrari (Chińczycy ponoć wykupili włoską firmę produkującą te piecyki). Ferrari ma dwa kamienie (górny i dolny) i regulowaną wysokość (odległość) między powierzchniami grzewczymi góra-dół. Ta odrobinę większa uniwersalność to dodatkowo możliwości wypieku focaccii, piadin, modeńskich tigelli... Spróbuję też z gruzińskimi chlebkami faszerowanymi mięsnym farszem. No więc czekam. Obgryzam paznokcie i czekam aż wcisnę gaz. Znaczy - prąd. Jak iść, to z postępem. Pierwsze, nowoczesne Ferrari na forum. Elektryczne Fotorelacja z inicjalnego wypieku będzie na pewno!
    16 punktów
  3. Cześć, jestem Sceptyczny?, widuję Cię od czasu do czasu. Też tutaj pracujesz? Problem rozwiązany. 100 zł za profesjonalny coaching, albo talon na kurwę i balon.
    11 punktów
  4. Sikam na jej rzeczy, żeby pokazać dominację.
    8 punktów
  5. Na pewno nie ja. ? Przypomniała mi się rozmowa z moim instruktorem od prawa jazdy sprzed kilku lat. Jedziemy sobie przez centrum, jest lato, dookoła mnóstwo roznegliżowanych dzierlatek (akcja ma miejsce w UK, tutaj typiary, gdyby mogły, to by z cipami na wierzchu chodziły), nagle ni z gruchy, ni z pietruchy instruktor wyskakuje z pytaniem: "Ważniak, kto to wszystko rucha, do kurwy nędzy?", a ja mu na to: "Na pewno nie my, hahahaha". Pośmialiśmy się, było miło, co nie zmienia faktu, że to był śmiech przez łzy. ?? Instagramerki też ludzie, na pewno ktoś je tam zapina, ale nie będzie przecież wrzucać z nim foteczek, bo może odstraszyć w ten sposób jakiegoś lepszego zakutasiciela. W sumie im współczuję, frustracja musi sięgać zenitu u niektórych, no bo jak to tak, mam 5k falołersów, gdzie jest, kurwa, mój George Clooney, a facetowi wystarczy zazwyczaj zwykła statystka z byle filmu. ? Z wyrazami szacunku, Incel, yyyy, znaczy Ważniak
    8 punktów
  6. - Dlaczego rozwód tak drogo kosztuje? - Bo jest tego wart.
    7 punktów
  7. Ja znam kilka fit / hit insta lasek. Z zasięgami. Jedna czy dwie to Panie trener, jedna jest gwiazdą swojej uczelni a jeszcze inna dowodzi trupą lasek robiących pokazy z ogniem. Moim zdaniem (opinia subiektywna, aczkolwiek zgrywa mi sie z wieloma juz zasłyszanymi relacjami panów) one się nie pieprzą. Nie pieprzą się bo ego tak poświdrowało w górę że bez statusu celebryty nie podchodź. Mają tyle atencji, spermiarzy i wielbicieli że przełącza im sie w głowie na tryb: "jestem jak królowa, kochają mnie, znaczy ze mnie moze miec tylko król i urodze mu królewicza." Oczywiście mówię tu o ogóle a nie 100% przypadków. Nie chce mi sie polemizować z kimś kto zna jedną i ona "jest inna". Wszystkie te mi znane czekają na kogoś jeszcze wyżej w ich chorej hierarchii niż one same. Aktora, piosenkarza czy modela który je zabierze na ścianki. Z nim sie prześpią. Jesteś fajnym gościem z łbem na karku, hajsem i wyglądem? Ale etatowcem? Dla nich to za mało. Kiedys na jedynym z forów do podrywania gość opisał zdobywanie takiej laski i to ze na sam koniec po numerku wyznala mu ze jest na poście ponad 2 lata bez seksu. Spytal jak to możliwe, laska 10/10, usłyszał- "bo żaden nie był wystarczająco dobry". Tu stawiam działa podobny mechanizm.
    7 punktów
  8. @Gorączka wygrał Konkurs na Rycerza Poniedziałku. Moje gratulacje!
    6 punktów
  9. 6 punktów
  10. 6 punktów
  11. Do wszytkich którym wydaje się, że "przyjdzie" tu Islam i wszytko naprawi. Pierdolcie się. Liczenie na inną kulturę bo samemu nie chce się ramy trzymać w życiu, można powiedzieć, że prostutucja to droga na skróty, a co kiedy liczy się na obcą kulturę? Plus do tych wszytkich ASów co myślą, że Azjatki to super materiały na żonę.
    6 punktów
  12. Ulubiona pozycja Żyda z Japonką? Nagoja.
    5 punktów
  13. Tak mi ich szkoda! ;D btw. ja znam taką jedną...przypomniało mi się.... ale ona świadomie mówi, że jest już zepsuta, lubi splendor i blichtr, i całkowicie akceptuję bycie sponsorowaną. ....tylko czasem jest jej 'smutno', ze 'chłopak' nie przyszedł bo dziś spędza czas z żona
    5 punktów
  14. Dwie młode sąsiadki dzień w dzień wychodzą jak żaby na powierzchnie, jedna trzyma telefon i pstryka zdjęcia drugiej, i na zmianę, do tego nagrywają coś w rodzaju kilkusekundowej relacji, przebierając się co kwadrans w inne szmaty, o takie zajęcie codzienne młodych dziewczyn . Za pierwszym razem, jak się wprowadziły naprzeciwko myślałem że to złodzieje, jest noc, wstaje o północy, patrze dwie osoby się kręcą przed bramą, robiąc dziwne ruchy, to wziąłem, mały podręczny kij bejsbolowy i i w samych gaciach otwieram drzwi, a tam, kilka metrów dalej, dwie najebane małolaty gadają do telefonów i tańczą .
    5 punktów
  15. Hehe, przecież instagram to jest trochę jak tinder. Faceci z dobrymi profilami tam koszą te instadupy jak zboże.
    5 punktów
  16. Może zabierz dwa koszyki, jeden w drugim. Po paru metrach wręczasz jej jeden ze słowami: proszę, to na Twoje zakupy.
    4 punkty
  17. Matrixowa bzdura dla naiwnych. Nie dostaniesz szansy na zaprezentowanie swego charakteru, jak nie przejdziesz "pierwszej bazy". Tak, wygląd do niej należy.
    4 punkty
  18. Zaraz pojawią się posty które skutecznie zniechęcą autora do amorów z dziewczyną @Wolverine1993 poczekaj jeszcze na pokładzie, zaraz poczytasz o kwadratowych szczekach, 25 centymetrowym kutasie i zasobach, zostaniesz przemielony i zgłupiony do takiego stopnia że będziesz ja uważał za wroga . Podoba Ci się? podchodzisz i się zapoznajesz, naturalnie bez dziwnych tekstów, szczerze i na luzie .
    4 punkty
  19. Jak coś jest godne zapamiętania i podziwiania to na pewno nie potrzebuje do tego tysięcy zdjęć w mediach społecznościowych. \ Podejrzewam, że dla wielu tych kobiet czytanie o sobie poematów spermiarzy to większa przyjemność od seksu. Kolejna forma masturbacji.
    4 punkty
  20. O przepraszam. Jest lewica w Turcji? Demokracja w Arabii Saudyjskiej? LGBT w Libanie? Francja to zły przykład, to jeszcze "teren wroga". Był w Polsce kiedyś taki żart: "- O dzień dobry Pan Zilbersztein! - O witaj Icek! Kopa lat! Co u ciebie? - Ano, starszy syn w Związku radzieckim buduje komunizm, średni w Niemczech wschodnich buduje socjalizm, a najmłodszy w Izraelu. - Też buduje socjalizm? - Boże uchowaj! U Siebie?" Także tego... socjalizm wprowadza się w krajach które chce się rozwalić, ale nie u siebie. Rozwiązaniem problemu jest sprawienie, by Polska była dla muzułmanów "u siebie", przynajmniej przez jakiś czas... Nie. Ale wcale nie trzeba islamu reformować, by móc go w krótkim okresie czasu wykorzystać. Co innego jednostka, a co innego kultura. Jedną bakterię dżumy czy ospy prawdziwej załatwi każdy, nawet osłabiony AIDS organizm. Ale cała kultura bakterii, położy Herkulesa. @zuckerfrei, ja straciłem już nadzieję na "masowe" ruchy. Jako jednostka mogę się starać, i trzymać ramę, ale kultura dookoła wychodzi mi już nosem. Zaczynam rozumieć Piłsudskiego i jego słynne "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy". Widzę jak odzywa się do siebie młodzież, widzę jak zachowują się nastolatki w galeriach handlowych. To zaszło za daleko. Jesteśmy na równi pochyłej od dwudziestu+ lat. Widzę dwie opcje - albo wpadniemy w dołek który nam wykopano "po lewej", i w nim zgnijemy, albo zmienimy wajchę i pojedziemy w kierunku paleniska - z którego może wyjdziemy silniejsi. Tam jeszcze jest szansa wyjść. Huxley, a nie Orwell miał rację. Kipling zgadł najlepiej, chociaż aby to zrozumieć, trzeba naprawdę go znać - "Proste jak D.R.U.T.". Zagłaskani cyfrowym światem, dobrowolnie poddajemy się kontroli, i przestajemy myśleć "niebezpieczne" myśli. Poddajemy się kontroli, nie widząc jej, i uznajemy ją za "naturalną". Google nie znajduje w polskim internecie pieśni MacDonougha. Islam nadal wspiera zasadę "odpowiedzialności" za samego siebie, i za swoje działania. Tego musimy się znowu nauczyć. I nie tylko my - tego muszą nauczyć się wszyscy, bo samotna bakteria to nie kultura. Ogień niszczy drewno, ale jest niezbędny by hartować stal. Wczoraj w TV leciał film "47 Roninów". "Nie możesz nazywać się pokojowym, jeśli nie jesteś zdolny do skutecznej przemocy. Jeśli nie jesteś do niej zdolny, nie jesteś pokojowy, tylko nieszkodliwy. Istotna różnica."
    4 punkty
  21. @MC68000 - Opiszę Ci pewną akcję, do której doszło w czerwcu. Inna perspektywa może być ciekawa, ale też może być zupełnie nie adekwatna do Twojej sytuacji. Właśnie w czerwcu odzywa się do mnie na fb M. Nawet na początku nie skojarzyłem kto to, bo zmienione nazwisko i zero fot na profilu. "Co tam u Ciebie, jak leci?" Okazało się, że to moja bardzo dobra znajoma, koleżanka z liceum, spędzaliśmy sporo czasu, imprezy, koncerty, piękne lata. Choć bardzo atrakcyjna, to nawet nie próbowałem podbijać, bo od piaskownicy miała swojego chłopaka. Potem on ją zostawił, ona szybko znalazła miłego gościa i po 7 latach okajtała się z nim i mają obecnie 2 dzieci - w nastolatkowym wieku, mieszka z małej miejscowosci bez atrakcji i pracuje cały czas na tym samym stołku w lokalnym urzędzie. Dojechana nudą, prozą i codziennością. A więc, z nienacka znalazła mnie po około 20 latach. Ja jej szybko zaproponowałem spotkanie - podała czas (gdy mąż miał służbowy wyjazd) i przyjechała autem do mojego miasta. Usiedliśmy w dobrej knajpie w centrum i pogadaliśmy w sumie z 3-4 godziny. Szybko wyszło, że jest lipa, czuje się uwięzona na zadupiu, nie ma z kim pogadać i nawet gdzie wyjść. Zawieszona między praniem a kuchnią, bez perspektyw już na nic i z żalem, że mogła inaczej potoczyć swoim życiem, szczególnie po średniej szkole - kiedy to szybko z jednego związku weszła w ten, którym jest obecnie. Najciekawsze jednak była końcowa faza spotkania, kiedy zaczął wydzwaniać mąż. Odrzucała połączenia nie potrafiąc ustalić co ma mu powiedzieć. Pyta mnie "Co mam mu powiedzieć?" - mówię - "powiedz prawdę. Bądź fair. Chociażby sama ze sobą, zrobiłaś coś złego?" - Patrzyla, na mnie jak na kosmitę - zaczynała panikować, jakbym właśnie co ją wydymał, Rozdarta czy może powiedzieć prawdę czy ściemnić, bo po co wkurwiać małżonka, ale zaraz też mówi - "przecież to się wyda" . Nie wiem co zrobiła ostatecznie, bo jakoś nie interesowały mnie jej dalsze losy i rozczarowala mnie tym zachowaniem, nie wiem jakie miała intencje inicjując kontakt ze mną, ale coś jest nie tak. W sumie to mi się jej żal zrobiło, że ma takie rozterki i strach przed prawdą. A co może być nie tak?, odpowiedz sobie sam, widzę dwie opcje: 1. Zazdrosny mąż - słaby, popadający w paranoję, 2. Szukająca atrakcji / nowej gałęzi kobieta, która już nic do męża nie czuje. Może jedno i drugie z różnym stopniem natężenia
    4 punkty
  22. Ciągle kasujemy nowe konta, które udają jednego z nas, trochę popiszą a później atakują - opisując różne historyjki, których głównym celem jest pisanie o seksie z 15 latkami itd. Ogólnie hejterzy a zwłaszcza jeden, bezustannie pisze o nas jako o forum dla pedofili a o mnie jako pedofilu, niestety z nazwiska publicznie. Wymyślili więc sobie że umieszczą takie opowiadania na forum, a ktoś naiwny (albo od nich, udający jednego z naszych) się wpisze i mają rzekomy dowód na swoje urojenia. Jeśli zrobią tak kilkanaście razy, dadzą takie dowody w jednym filmie i przedstawią nas światu jako pedofilii, o konsekwencjach nie chcę nawet myśleć. Dlatego proszę o: 1. Uwagę i ostrożność, nigdy nie odpisujcie gdy jest pisane o seksie z małolatami. 2. Natychmiastowe zgłaszanie moderacji takich akcji. Ostrzegam że pisanie o seksie z małoletnimi to natychmiastowy ban, bez żadnej dyskusji i tłumaczenia. To za poważna sprawa, by tłumaczyć że takie rzeczy mogą nas zniszczyć.
    3 punkty
  23. taki kawał. Ona: Kochanie tu są takie super buty. Kosztują 700 zł. A ja mam tylko 200 reszte w domu zostawiłam. On: Wyciąga 50 zł. Masz tu na taxi...
    3 punkty
  24. Miałem na studiach kolegę, który na 1 roku wyglądał już jak swój własny dziadek. Niski, gruby, łysiejacy. I miał na to wyjebane. Wszędzie było go pełno, istna bestia imprezowa. I zawsze miał jakąś łaskę, z czego niektóre naprawdę ładne. Myślisz że był przystojniejszy albo bogatszy od Ciebie? Załyłbym się o miesięczną pensje, że nie. Różnica jest w głowie. On po prostu bawił się życiem. Dostał taki zestaw genów i start życiowy jaki dostał. Ty też. Różnica taka, że on miał na to wyjebane i to co mu dano wykorzystywał maxymalnie. Ty nawet nie chcesz pomyśleć że możesz. Tu jest blokada Po co Ci markowe ciuchy. Mnie stać ale nie kupuje. Marek i naszywek jest tyle że nie ma co na to zwracać uwagi. Mozna się ubrać dobrze i w normalnych pieniądzach. A kto Ci takich pierdół naopowiadał? Chłopie. Ty godzisz się z porażką zanim podejmiesz działanie. Musisz być sam ze sobą szczery. Ale tak zakebjscie, brutalnie szczery. Stan który opisujesz jest smutny i przykry, ale sam w nim tkwisz na własne życzenie. Jest coś takiego w Twojek głowie i logice że na pewnym poziomie po prostu lubisz sobie tak dodpierdalac. Jest coś w tym stanie uzalania się, co po prostu lubisz. Zauważ konstrukcje zdania i sedno tego zwrotu. *ja* czuję się (czyli sam sobie to robię) jak żałosny śmieć. W tym zdaniu jest sedno problemu i nieświadomie nawet się o to sedno ocierasz. Sam sobie to robisz. Nikt nie jest żałosnym smieciem. Każdy ma w sobie coś wartościowego. Mój kolega ze studiów choć placek kompletny nigdy nie byl żałosnym smieciem i sam sobie tego nie robił. Co mogę polecić: posłuchaj Mistrza To jest nagranie między innymi dla Ciebie. Ale przesłuchaj WSZYSTKO, co ten gość ma do powiedzenia w swoich nagraniach. Ponosisz porażki i sam sobie dopierdalasz, przez to nie korzystasz z tego czym dysponujesz. Jakie korzyści masz że stanu w którym jesteś, żeby w nim pozostawać?
    3 punkty
  25. Ale że jak? Wim że to ciężka sytuacja. Moje remedium. Nie robimy razem zakupów. Che iść do sklepu. Ok. Ty nic nie kupujesz. Ręce w kieszeni. Laska zgarnia do koszyka. I po sprawie. Płaci. Ostatnio byłem na randce i tak zrobiłem. Ona wykłada na taśmę ja idę za kasy i czekam. A swoje zakupy sobiezrobię potem. Zero stresu i dwuznacznych sytuacji
    3 punkty
  26. Na spokojnie, powiedz: 'Kochanie, proszę tu jest rachunek ze sklepu, wiem, że byłaś zabiegana, więc możemy rozliczyć się teraz za zakupy' Jeżeli sytuacja się powtórzy, powiedz, również ze stoickim spokojem: 'Kochanie, oddzieliłem Twoje zakupy na taśmie, Pani kasjerka jeszcze chwilę na Ciebie czekała, ale klienci naciskali, i musiała odłożyć Twoje rzeczy z taśmy na bok'
    3 punkty
  27. W TYM ROZMIARZE DO........? JESTEŚ nie WPORZO w stosunku do młodziaków. ZASADNICZO GDZIE ONI MAJĄ poznawać dupy jak nigdzie nie chodzą i niczym się nie interesują? NIECH NAPIERA morda nie szklanka się nie potłucze.
    3 punkty
  28. Kłamać to trza umić. Ja na pewno mam coś też na sumieniu, lecz życie bywało tak barwne, że nie odczuwam potrzeby ubarwiać prawdy. Natomiat z bloku mam kolegę Roberta ten zawsze kłamał i ubarwiał opowieści - wszytkie. Każdy wiedział, że jak RoBo coś opowiadał to max 30% to była prawda. Każdy to wiedział i wszyscy byli przyzwyczajeni. Złapany na kłamstwie, chwila pauzy i dalej trajkotał... Jak zmienił kolor włosów na eminem to "dał" mi całą historię jak w garażu wylał mu się kwas od akumulatora na włosy i musiał po tym zafarbować... Beka była, ale na włosy dupy wyrywał... Co fakt to fakt.
    3 punkty
  29. Mógł się upomnieć o % z utargu. Kiedyś słyszałem taki dowcip. Dwóch znajomych rozmawia i jeden mówi drugiemu Kolega: Ty wiesz, że całe miasto stoi w kolejce do łóżka Twojej żony? Mąż: Wiem Kolega: To czemu jej nie rzucisz? Mąż: Żeby też stać w kolejce?
    3 punkty
  30. Z kamieniem przećwiczyłem. Coś tam niby lepiej, ale główny problem pozostaje - kamień nie podwyższy temperatury I tak nie wyjdzie jak trzeba, będzie imitacją. Ale kamień zostanie, inne wypieki dobrze wychodzą (chleby, bułki). Gdybym miał kawałek działki przy domu a nie 5 km od chaty, jak obecnie, to też byłby i piec chlebowy i wędzarnia. To są świetne sprawy (czyt. - niektórych po prostu skrajnie jarają, jak klejenie modeli albo wędkarstwo na przykład). Skoro jak już zauważył szanowny @Patton mam dziś skłonność do rozrywki, powiem tak - różnica jest jak między onanizowaniem się a dobrym sexem Zależy co komu wystarcza albo czego nie spróbował A tak serio, przecież to tylko funkcja pasji, priorytetów no i nie ma co ukrywać - miejsca. Rzeczy z których nie korzystamy są rozdawane tym, którzy z nich skorzystają a te sprzęty, które przy nas zostają, tyrają zwykle w pocie czoła. Jak miałby być taki, do jakiego trafiliśmy ostatnio w pobliżu, to lepiej żeby go w ogóle nie było. Serio. Pizzeria w której w charakterze sosu pomidorowego był... kwaśny koncentrat pomidorowy ze słoika. Przecież kurna wiem jak smakuje koncentrat a ta mi wciska kit, że sos mają własnej roboty. Może i mają, ale go nie używają. Dla smakoszy, na przetrwanie do czasu fot nowych wypieków, moja ostatnia focaccia z oliwkami i kaparami, jeszcze z piekarnika. Tylko rwać i maczać w oliwie! p.s. Na fali zamówiłem od razu mąkę Caputo 00
    3 punkty
  31. 14 centymetrów, które zawsze zadowoli kobietę ...
    3 punkty
  32. Lol, jak miałem pannę, która wrzucała czasem fotki na insta to też w pewnym momencie przestała cokolwiek wspominać na mój temat. To już było opisywane wiele razy, ale powtórzę: - Kiedy kobieta przestaje wrzucać, tagować fotki z Tobą Samcze, to wiedz, że coś się dzieje.
    3 punkty
  33. Wiem co czujesz, bo miałem dokładnie to samo z ojcem nerwusem, tyranem i despotą. Odżyłem gdy wyprowadziłem się na studia do innego miasta, bo na ludzi toksycznych najlepsze rozwiązanie to izolacja. Wtedy o tym nie wiedziałem. Zamiast tego myślałem, że to we mnie jest problem. W efekcie miałem zerową pewność siebie, zerowe poczucie wartości, zerową asertywność. To kim teraz jestem zawdzięczam tylko sobie, pracą nad sobą po tym jak już odizolowałem się od ojca. Też miałem myśli czy będę dobrym ojcem. Może Ciebie trochę pocieszę, bo zdecydowałem się na dzieci, a mój ojciec jest dla mnie wzorem - jakim ojcem nie być. Skupiam się na tym by dać dzieciom to czego nie dał mi ojciec: tą pewność siebie, poczucie własnej wartości, asertywność, pozwalam im być sobą. Nie jest idealnie, czasem stracę nerwy, krzyczę, ale nauczyłem się po prostu je przepraszać kiedy widzę, że to ja popełniłem błąd. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie szczęście na twarzy im się maluje wtedy - rozumieją, że to nie oni popełnili błąd. Może to pojebane, ale czasem zazdroszczę im jakiego oni ojca mają...
    3 punkty
  34. Jest tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia w życiu niż oglądanie klonów przechodzących w klauny na Instagramie i rozkładanie na czynniki pierwsze czy kogoś mają czy nie, kto je pieprzy i czy pieprzy oraz ile za to płaci. Dla mnie taki klon-klaun świecący dupą i dekoltem na forum jakby na to nie patrzeć publicznym, zawsze będzie takim klonem-kalunem, który ma do zaoferowania światu tylko i wyłącznie to
    3 punkty
  35. Moja ex jak wskoczyla na insta to po jakims czasie zupelnie inna baba sie z niej zrobila .Transformowala od czuba glowy az po paznokcie u nog .Codziennie jakies wymachy nog , kolorowanie ust , naciaganie na jakies drogie zabiegi .Wtedy myslalem ze to dla mnie chce byc taka bjutiful .Nawet inwestowala w jakies programy ktore podkrecaly ilosc folowersow i lajki .Na pytanie po jakiego grzyba to robi bo przeciez ma mnie milczala jak zakleta .Zderzenie z rzeczywistoscia po 30 bylo okrutne .Jak misio dal dyla z tej relacji to nagle okazalo sie ze rachunki za zycie same sie nie placa a i nie ma chetnych na dluzsze relacje niz czyszczenie komina.
    3 punkty
  36. Wyświadcz przysługę rodzajowi ludzkiemu, nie rozmnażaj się. Serio mówię, dla całej ludzkości będzie lepiej jeżeli: twoje spierdolenie umysłowe, jednocyfrowe IQ i chamstwo zakończy się na tobie. Nie krzywdź niewinnego dziecka
    3 punkty
  37. Jesteś dopiero na początku swojego "pasa startowego". Ty zaledwie pomału kołujesz i przygotowujesz się do startu. W Twoim wieku, takie jest moje osobiste zdanie, powinienes budować solidny fundament swojego życia. Rozwijać się na wszystkich możliwych płaszczyznach. Zawodowo i osobiście. Jeśli to prawda co piszesz, zawodowo idzie nieźle. Poprostu nie spierdol tego i będzie ok. Wyznacz sobie cel. Np. oszczędności ktòre masz, pomnòż razy 4 w następne .... 3 lata może szybciej. Prywatnie mogło by być lepiej . Dużo lepiej. Na twoim miejscu nawet nie przyszło by mi do głowy aby wchodzić w żaden stały związek , a już napewno ma.... choroba ... ? nie przejdzie mi przez gardło. Spotykaj się z wieloma dziewczynami , w tym samym czasie. Nie zrozum mnie źle, naprawdę nie mam na myśli abyś je wszystkie przeleciał. Po prostu we wtorek na kawę z Krysią ,w czwartek kino z Janą ,sobota skałki z Anią. W ten sposòb poznasz siebie i poznasz prawdziwą naturę kobiet. W ten sposòb randkują dorosłe, dojżałe osoby. Rozejrzyj się do okoła, tak randkują kobiety. ? Dla nich to jest naturalne , dla nas facetòw, bardzo często nie. Przestań być "seryjnym monogamistą". Jeśli się postarasz, to tak około 30 - 35 lat bedziesz szedł przez życie na takiej piździe o jakiej nie marzyłeś. Pozatym ciekawy jestem skąd wziąłeś swòj nick , co Cię właśnie do tego skłoniło? Yeździec apokalipsy ? .... bardzo krzykliwie ! Bardzo ambitnie ! I kompletnie nie pasuje do Twojej sytuacji/charakteru.....
    3 punkty
  38. Kobiety zakochują się inaczej niż mężczyźni. My zakochujemy się w wyglądzie, one w charakterze. Możesz być brzydalem ale jeśli będziesz miał cechy których kobieta szuka aktualnie to będziesz dla niej atrakcyjny. Proste jak 2 x 2.
    2 punkty
  39. Pojść do psychiatry po leki, są na stany lękowe i od razu podjąć psychoterapię. Rozumiem, że chcesz zwrócić na siebie uwagę, ale trzeba to przepracować ze specjalistą. Przyjaciel nie będzie najlepszą opcją bo niektóre historię będą go dotyczyć.
    2 punkty
  40. @Tomko tego definitywnie zabrakło. Bo lecisz na nią to dlatego....
    2 punkty
  41. Ludy będące na dużo niższym poziomie rozwoju niż my teraz miały jedną podstawową zaletę: znano tam naturę kobiet i wiedziano, że chłopiec po osiągnięciu pewnego wieku musi być od matki zabrany przez ojca do niego i innych mężczyzn i ma uczyć się typowo męskiego zachowania, postępowania oraz typowo męskich prac. Gdyby został z matką, to żadnych męskich wzorców by się nie nauczył, a jedyne do czego może takie coś zaprowadzić, to upadek tegoż ludu. Dziewczynki zostawały z matkami i uczyły się typowo kobiecych wzorców i prac. Dzisiaj w erze postępu, politycznej poprawności, cudów techniki, oddajemy małych chłopców do przedszkoli gdzie pracują same kobiety, następnie do szkół gdzie ponad 80% kadry to kobiety, w dodatku żyjemy w matriarchacie i w mediach są promowane antymęskie wzroce. Nie dziwię się zupełnie, iż w wielu domach gdzie facet nie nosi spodni wyrastają takie "sieroty". Sam się zastanawiam na kogo autorka wychowa swojego syna, jeśli go będzie miała, jeśli nie na "sierotę". Dobrze, że żaden z nas tym synem nie będzie
    2 punkty
  42. Wbijam mu do glowy ponizsze rzeczy na tyle na ile mam możliwość: wartość pracy wartość pieniądza to aby starał się sam radzić sobie z problemami nim poprosi o pomoc aby stawiał siebie na 1 miejscu aby wiedział, że ma moje wsparcie, zawsze Poza tym: samodzielność wybijanie złych wzorców wpojonych przez matkę aby było dużo śmiechu i zabawy optymizm pokazywanie, że problemy da się rozwiązać akceptacja jego naturalnej empatii i wrażliwości na tyle na ile potrafię wspieranie jego zainteresowań finansowo i czasowo przekazywanie własnych preferencji muzycznych akceptacja tego (na tyle na ile potrafię), że jest to odrębny człowiek a nie moja kopia Staranie się, aby mimo niełatwej sytuacji, znosił to wszystko na miarę swoich możliwości. Staram się nie przekazywać mu złych wzorców lub niekorzystnych rzeczy i schematów wyciągniętych z własnego domu. To już wyższa szkoła jazdy jeśli w ogóle mi się to udaje.
    2 punkty
  43. Bez urazy Hippie, ale to mężczyźni wychowują (dotyczy obu płci dziecka), kobiety się opiekują. Empatia akurat nie jest mocną stroną kobiet. Chyba że jest żywotnie skierowana w jej interesy, typu och, tak, ale przed kamerami lub ludzką uwagą. Chłopaki mają wrodzone uczucie współczucia, nie trzeba ich tego uczyć, to kobieta zawsze kalkuluje czy opłaci się współczuć, oczywiście na pokaz lub nie. Takie już jesteście. Nic do Ciebie, tyle.
    2 punkty
  44. @wrotycz Nie ma obecnie, oprócz islamu, innej, potężnej siły, będącej nadzieją, na przywrócenie naturalnych relacji pomiędzy mężczyzną i kobietą. Budowania rodzin i płodzenia wielu dzieci, wychowanych w tradycyjnych wartościach kulturowych. Ruch red pill to cenny nurt. Jednak jest tylko strumykiem, w porównaniu z głównym ściekiem medialno-światopoglądowym, widocznym coraz mocniej. Europejska, w tym Polska kultura, nie są warte przetrwania w obecnej formie. Zostały zastąpione przez lewactwo, poprawność polityczną, matriarchat i feminizm.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.