Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.01.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Chcę podzielić się z Wami, Bracia swoim codziennym, porannym rytuałem, gdyż wniósł on gigantyczne, pozytywne zmiany w moim życiu na każdej możliwej płaszczyźnie odkąd go stosuję. Wyciągnąłem dla siebie z tego forum ogrom praktycznej wiedzy z dziedzin, których totalnie nie rozumiałem, pragnę się teraz odwdzięczyć czymś, co w miarę ogarniam i praktykuję osobiście. Mam odczucie i nadzieję, że zastosowanie podobnego planu może pomóc wielu Braciom w realizacji tego, czego zawsze pragnęli, a co stawiało pewien opór, trudność. Win the morning, win the day Według tej zasady jest zaplanowany mój poranek. Kluczowe jest pierwsze 30-60 minut po przebudzeniu się, pozytywne nakręcenie ciała i umysłu, które przenosi się na cały dzień i w konsekwencji na całe życie, drastycznie podnosząc jego jakość. Odkąd trzymam się sztywno całej rutyny mam znacznie więcej energii w ciągu dnia, lepszy nastrój, nie odkładam wszystkiego na później, realizuję swoje cele z łatwością. Nie mając żadnego sprecyzowanego planu na rano często miałem uczucie, jakbym wstawał lewą nogą, miałem problemy z dobudzeniem się, koncentracją i niskim poziomem energii w ciągu dnia, co z kolei przekładało się na całe życie, bo jak nic ci się nie chce to po prostu trudno cokolwiek zrobić. Trudno, bo psyche musi popychać ospałe, ciężkie ciało, zmuszać je do posłuszeństwa często przez cały dzień. Nie da się praktykować tego na dłuższą metę. Jest to męczące, ogranicza nasz potencjał i najczęściej kończy się odkładaniem wszystkiego na potem, spadkiem samopoczucia, energii witalnej a nawet spadkiem inteligencji. To wszystko ma bezpośrednie przełożenie na pracę zawodową, relacje z bliskimi, formę fizyczną. Sposobem na wejście z rozpędem w dzień jest poranne rozbudzenie ciała i umysłu tak, aby to ciało ciągnęło psyche jak koń, nie będąc już dłużej jej ciężarem lecz stając się motorem napędowym. Nie muszę już popychać i zmuszać swojego ospałego ciała, aby wykonać proste obowiązki, tylko po prostu steruję jego wzbudzoną energią w zaplanowanym kierunku. Jest ono tak bardzo naładowane, rozbudzone i chętne do działania, że ukierunkowanie tej energii nie kosztuje wysiłku. Ten właśnie wewnętrzny motor napędowy zmienia jakość egzystencji, jakość twojej świadomości, jeśli można to tak ująć. Wyrywa z prokrastynacji, daje witalność, wzbudza wewnętrzny entuzjazm, poczucie własnej wartości i wiele, wiele innych. Oto mój poranny rytuał: Zapisuję sny Poprzez sny umysł analizuje poprzedni dzień, wizualizuje koncepty, pragnienia i robi jeszcze zapewne wiele niezbadanych do tej pory rzeczy. Ważne, aby zabrać się do zapisywania od razu po przebudzeniu, bo sny są ulotne i już po kilku sekundach możemy zapomnieć, co nam się śniło. Czasami nic nie pamiętam, albo pamiętam jedynie odczucie, zapisuję wszystko. Jest to także po prostu dobre ćwiczenie pamięci. Ścielę łóżko Niby błahostka, oczywistość, ale jakże ważna. Pierwsze zwycięztwo w ciągu dnia. "To jak robisz cokolwiek wyznacza to jak robisz wszystko". Po dniu w pracy czy poza domem wracasz w miejsce, gdzie nie ma syfu, jest porządek i chce się przebywać. Piję wodę i biorę suplementy Szklanka wody, Ashwagandha (witalność i testosteron), Soplówka Jeżowata (układ nerwowy), Alpha GPC (też układ nerwowy, ale inaczej działa) czasami zaparzam Yerba Mate czy ziółka typu Miłorząb Japoński. Ćwiczenie oddechowe Niesamowite rezultaty daje mi metoda, którą opracował Wim Hof. Proste ćwiczenie pozwala głęboko dotlenić organizm, skutkuje wystrzałem pozytywnych hormonów i poprawia odporność na stres w ciagu dnia. Przy okazji jest idealnym przygotowaniem do morsowania. Krótka sesja rozciągania się (~5min) Uwielbiam jogę, z rana wystarczy parę minut, aby poczuć prawdziwy power. Medytacja (~15min) Z jogi płynnie przechodzę w medytację, różne techniki. Medytacja pozwala zachować uważność w ciągu dnia. Pozwala zebrać myśli i bardzo często w jej trakcie wpadam na świetne pomysły. Zimny prysznic Pozytywne skutki zimnego prysznica to rozbudzenie organizmu, obniżenie poziomu stresu w ciągu dnia, poprawa pamięci, wzrost wydzielania testosteronu. /// Swoją drogą kortyzol (hormon stresu) jest w pewnym stopniu antagonistą testosteronu. W dużym skrócie zwiększając poziom jednego, spada poziom drugiego i na odwrót. Wpis do dziennika Zaplanowanie zadań na dzień bieżący i nie tylko. Lista obejmuje a) zadania do wykonania b) emocje, które chcę przeżyć c) co chcę dzisiaj powiększyć. Co do ostatniego – to, o czym myślisz w ciągu dnia "powiększa się" w twoim życiu. Np. im więcej czasu myślisz o tym, jak komuś dopiec tym bardziej ludzi (i siebie) wkurwiasz, im więcej czasu myślisz nad czymkolwiek tym więcej tego jest w twoim życiu. Według tej zasady wybieram, jaki obszar mojego życia chcę danego dnia powiększyć. Przykładowo dzisiaj: a) 1. Odkurz chatę 2. zrób pranie 3. trening siłowy 4. Praca zawodowa 5. spacer z babcią 6. piwo z kolegą b) 1. wyciszenie, mindfulness 2. flow 3. radość z budowania relacji z innymi 4. śmiech c) 1. pewien pomysł w ramach pracy zawodowej Rozgrzewka intelektualna (15-30min) Tutaj uwielbiam szachy szybkie lub czytanie książki. Nie jest istotne co, ważne, żeby przez ten czas umysł podziałał na wysokich obrotach koncentrując się na czymś przyjemnym. Nie każdego poranka udaje mi się wygospodarować czas na ten punkt. Śniadanie Jeść coś trzeba, nie jest to wątek na opis diety, ale jem zdrowo. Zaczynam od najtrudniejszego, największego i najpilniejszego zadania Priorytetyzacja zadań to klucz do udanego dnia. Pamiętając i myśląc (nawet podświadomie) cały dzień o konieczności wykonania jakiegoś obowiązku, odbycia trudnej rozmowy czy czegoś podobnego wysysa energię do działania, dekoncentruje, rozprasza i stresuje. Po zabiciu największego potwora masz lekkość w ciągu dnia, nic nie ciąży, znika towarzyszące niewykonanemu zadaniu napięcie. Masz czysty umysł i w pełni możesz czerpać przyjemność z pozostałej części dnia. Tak to właśnie u mnie wygląda, cała procedura weszła w twardy nawyk, a pozytywne rezultaty całego przedsięwizięcia przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Moja poranna rutyna jest zbudowana w oparciu o wiele źródeł dostępnych w internecie oraz na bazie własnego doświadczenia.
    10 punktów
  2. Przeglądając stronę główną wykopu zauważyłem, że dostała się na nią audycja Marka o samotnych matkach: https://www.wykop.pl/link/5307211/zanim-zwiazesz-sie-z-samotna-mama-z-dzieckiem-strefasamca-pl/ 401 wykopów/38 zakopów na tą chwilę, niezłe proporcje. Taka tam ciekawostka.
    9 punktów
  3. BARDZO!!! uprzejmie Pani podziękuj i doceń to, że LOJALNIE uprzedziła Cię o swoich zamiarach. Dostałeś szansę od losu - pani ZAPYTAŁA CIĘ O ZDANIE w tej materii. Wprawdzie trochę roszczeniowym i sugerującym tonem (#dej mię bombelka), ale jednak - ZAPYTAŁA. A nie przyniosła Ci oszczany patyk z dwiema kreskami szczęścia i zakwiliła "Miiiś!! BędzieMY mieli dzidziusia! Miiiś, CIESZYSZ SIĘ?!" I spróbuj się wtedy, kurwa, nie ucieszyć... Pani (jeszcze) nie znalazła zapasowej gałązki, więc, jak to Krzysiu Cugowski śpiewał "ratujmy co się da". Ewentualnie zaraz "zawiedzie" antykoncepcja. Ja bym w tej sytuacji nawet do dzioba bał się podać ?
    9 punktów
  4. Stary kawał z brodą. Ale za to jak ładnie ilustrowany ?
    7 punktów
  5. Chyba dosłownie w ciągu dwóch tygodni słyszałem ze 3 warianty tej pierwszej historii. Brzmi trochę jak ballada na otarcie łez dla tych wszystkich, którzy nie mają kasy, a lubią siebie mamić, że mają życiowy "moralny high ground". Nie ufam takim wyciskaczom łez.. Moim zdaniem, to jest takie programowanie podprogowe, żebyśmy "opuścili gardy" i sobie wmawiali, że sprawiedliwość istnieje.. Gówno prawda.. Ostatnio doszedłem do wniosku, że życie jest jedno i zaczynam po woli rozumieć, dlaczego kobiety wolą bogatych. Bo jeśli ładne kobiety mają do wyboru harować, albo nie, to dlaczego nie miały by przynajmniej spróbować poszukać prostszego życia, a nuż się uda? Cierpienie dla samego cierpienia nie ma tak na prawdę sensu, to jest tylko takie samooszukiwanie się, żeby sobie wytłumaczyć, że nasze życie ma sens, gdy cierpimy.. A któż nie cierpi będąc niewolnikiem? Ostatnio trochę się wypaliłem zawodowo i brakuje mi właśnie czasu dla siebie, gdybym mógł pracować mniej i mniej się przy tym stresować, to bym był szczęśliwszy. Jak się ma kasę, też sobie można znaleźć pracę, którą się kocha, nikt nie mówi, że bogaty nie może pracować. Natomiast jak się nie ma kasy, to jest się zmuszonym robić to co pod ręką, albo wybrać dobrze płatny zawód, którego może nie koniecznie się kocha, zapieprzać w nadgodzinach etc. etc.. Jak się ma też dużo kasy, można jebnąć robotą jak jest chora atmosfera i nie psuć sobie zdrowia. A ci którzy są biedni muszą tkwić w takiej robocie, bo liczy się każdy grosz.. Bez względu na wartość pieniądza, są ludzie, którzy prześlizną się przez życie nie znając jego prawdziwej wartości, jestem sobie w stanie wyobrazić, dlaczego niektórzy chcą iść przez życie na skróty. Problem jest tylko taki, że jak szukasz kogoś bogatszego, to występujesz trochę w charakterze pijawki, ale to powinni się martwić tylko Ci, którzy mają wiele do stracenia. A główny bohater tej historii, po złamaniu serca zrezygnował całkowicie ze swojego życia i rzucił się w wir pracy, czy to jest przepis na szczęśliwe życie? To teraz każdy z nas, który kiedyś został odrzucony przez kobietę, będzie miał być pracoholikiem, żeby udowodnić kobiecie, że źle go oceniła, bitch please.. Jak na mój gust, podprogowo te filmiki mówią, pracuj, pracuj, pracuj... Tak to widze:
    6 punktów
  6. Dobry Panie Boże, Stwórco wszystkiego, Architekcie tego bajzlu, chroń tych bożych kuzynów i ich dusze. Nie wiedzieli co czynią, chcąc się żenić bezwstydnie. Pewnie chcieli sexu darmowego z żonkami, co we wszechświecie nie występuje i nie ma takiego pojęcia jak sex darmowy, zawsze musisz płacić. Albowiem zaprawdę powiadam wam, że jak kuzyn boży po ożenku nie będzie wykonywał poleceń pańci, to będzie zalegał miesiącami na kanapie bez dostępu do krocza onej małżonki. Przed małżeństwem sex jest dostępny w każdej pozycji i o każdej porze dnia i nocy. Po podpisaniu umowy, sex jest ściśle reglamentowany, no chyba że pańcia chce bombelka. Na dodatek jesteś bezustannie rugany za to, że nie opuszczasz klapy w kiblu i stanowczo za mało zarabiasz. No i nie zauważyłeś, że podcięła grzywkę o pół milimetra. Dodatkowy tydzień na kanapie. Ale o tym nie wolno publicznie mówić.
    6 punktów
  7. Zasadniczo tak jest. To nie działa tak, że "będzie spłacała". Dziecko ma OJCA. Wraz z "dobrodziejstwem inwentarza". Jeśli ojciec ma jakiś_tam majątek, to dziecku - zgodnie z prawem - należy się spadek. Jak psu kość. Co tu dziwnego? Tzn poza podwójną moralnością - "moim dzieciom się należy, ale jego dziecko niech spierdala"? Tylko prawdziwa kobieta pokocha samotnego ojca i przyjmie dar w postaci miłości jego dziecka. Gdzie tu miłość, się pytam? A poprzednie dziecko jak rozumiem łapę ma lizać, bo to "nie moje dzieci"? Inne - chuj z nimi, niech zdychają. Jeszcze. Liczy się to, co wpisane w księdze wieczystej nieruchomości, a nie to, kto jest kredytobiorcą. Nie. Dziewczyna wchodzi w temat z dobrodziejstwem inwentarza. Ponieważ jest kobietą, to jest przepełniona aż do szpiku kości MIŁOŚCIĄ. I ta miłość pomoże jej pokonać WSZELKIE przeszkody. Rozdzielność majątkowa?! A gdzie zaufanie, ja się pytam? Gdzie miłość? Gdzie szacunek dla partnera???
    6 punktów
  8. Niesamowity film. Na początek polecam kanał Damiana, świetnie zna się na sztukach walk, walce ulicznej, nożem itd., można się dużo dowiedzieć. A teraz film Pana Masternaka. Zwróćcie uwagę że waży on 95kg i generuje tak nieprawdopodobną szybkość, bawi się z 60kg sportowcami, którzy w sumie nie mogą go nawet musnąć, kilka razy się to tylko zdarzyło. Oto co można wycisnąć ze zdrowego ciała, uczciwie trenując. Nie każdy to osiągnie, niewielu tylko, ale myślę że połowę jego umiejętności można by zrealizować w kilkanaście lat ćwiczeń i trzymania diety.
    5 punktów
  9. Bracia! Jeszcze 2 miesiące temu (ba, jeszcze miesiąc temu) tkwiłem w tym związku, nie wyobrażałem sobie jak mogę odejść, jak mogę zostać sam, jak mogę znowu wszystko zaczynać od początku (w moim wieku). Bylem pewny że jestem skazany na ten związek z nią i z jej dzieckiem, męczyłem się, to niszczyło moje życie, ale wiedziałem że w tym będę tkwił dalej, bo nie da się z nic zrobić. Na tym forum wątek napisałem z prośbą o rady co robić, ale tak naprawdę nie wierzyłem że da się cokolwiek zrobić. A dziś, nie dość że jestem wolnym człowiekiem, mieszkam sam i jestem przeszczęśliwy z tego powodu, to nawet nie czuję żadnej pustki, nie rozpaczam, po prostu każdy dzień to dobry humor, cisza i spokój, to wszystko dzięki Wam, dzięki temu forum! I mało tego - dziś chcę napisać kolejną wiadomość (dla tych którzy nadal zaglądają w mój wątek, choć pewnie większość już się znudziła, bo ile można): Mianowicie do tej pory nawet sobie nie wyobrażałem by zmienić całkowicie moje życie (nie tylko prywatne, ale też zawodowe), a od kilkunastu dni rozpocząłem mój nowy plan: całkowicie zmienić branżę. Pisałem wcześniej tutaj że odejdę z tej obecnej pracy (u rodziny mojej ex) i czegoś poszukam nowego. Ale zmieniłem plan. Nie będę szukał pracy, a tym bardziej w tej samej branży. Zdecydowałem że skoro już jest tyle zmian w moim życiu, to będzie kolejna: otwieram własną działalność w całkowicie nowej branży. Nie wiem czy się uda, mam pewne doświadczenie (ale nie zarobkowe) w tym co chcę robić, wiem jak to robić, więc zaryzykuję. Zobaczymy, w sumie nic nie tracę, najwyżej stracę trochę kasy. To kolejny przykład jak dużo daje uwolnienie się z chorego związku. ps. odzyskałem tez moje dawne hobby, tzn wróciłem do niego (bo będąc w związku ona oczywiście miała wiecznie fochy jeśli bym poświęcał czas na hobby, lepiej żebym go poświęcał na jej dziecko, czyli własne hobby odpadało)
    5 punktów
  10. Kwintesencja matrixa, doszło do głowy, że robi za bankomat i opcje zapasową
    5 punktów
  11. Kto by się przejmował pierdoleniem białych rycerzy, Januszów, atencjuszek i samotnych matek. Lachę na nich kładę. Jeszcze się przekonają kto tu ma rację. A lekcja będzie bolesna ????
    5 punktów
  12. Dla zluźnienia atmosfery, weekend jest... posłuchajta i potańczcie albo puście ,,bogatszym'' partnerkom Z przymrużeniem oka
    5 punktów
  13. @JudgeMe Pięknie to opisałaś, kochana. Michał jeszcze nie wie jakie szczęście puka do jego drzwi, my faceci nic nie rozumiemy. Dociera do nas po fakcie, niestety Nie domyśli się, Twoją rolą jest pokazać mu jak pięknie się rozumiecie. Będziesz mieć tę sposobność, gdyż jak wspomniałaś, na pewno usiadziecie obok siebie. Wszak los tak chce. Skarbie, cieszę się razem z Tobą na to wydarzenie, sam jestem podekscytowany na myśl o Waszym pierwszym tańcu. Piękna, brokatowa sukienka i takież buciki to świetny wybór. Doradzałbym szal z delikatnego jedwabiu i krwistoczerwoną pomadkę na ustach. Delikatna wenecka maska będzie uzupełnieniem i doda Ci nieco zmysłowej tajemniczości. Ps. Nie uśmiechaj się zbytnio. Nie trzeba żeby zobaczył ostre kły, jeszcze nie jest na to gotowy.
    5 punktów
  14. tłumaczenie: "Dlaczego ten indyk wygląda jak 35-tka "gotowa żeby wreszcie się ustatkować".
    5 punktów
  15. @PandaWielki Bierz ślub bez intercyzy, jak Cię zdradzi puść w skarpetkach, a jak nie to będziecie żyli długo i szczęśliwie. W obu sytuacjach wygrywasz. Oczywiście żadnych dzieci bo nie dostaniesz majątku. Przy ewentualnym rozwodzie powołuj się na obniżenie standardu życia.
    5 punktów
  16. Toż to proste: Bo tak w danej chwili szczerze czuje i jest o tym na 10000% przekonana Dzień później będzie przekonana na 10000% o czymś odwrotnym - toż to normalka. A jak pani mówi "Kocham cię już na zawsze i wiem to na pewno, że już zawsze będziemy razem. Poza tym on jest taki ogromny." - to co, faktycznie tak będzie?, na pewno? A jak pani później powie miesiąc później: "Nigdy cię nie kochałam, w ogóle masz małego i miękkiego!" - to co, faktycznie tak było?, na pewno? Wymyśliłem właśnie termin techniczny: szczerość chwilowa. Tak jak w mechanice masz prędkość chwilową. W danej chwili, w czasie t1 dana wartość v(t1) jest jak najbardziej prawdziwa, ale chwilę później (t2 > t1), v(t2) jest lub może być zupełnie inna. Np. ja uważam, że moja ex, kiedy mówiła cokolwiek - mówiła to szczerze - w danej chwili. Naprawdę tak myślała: w poniedziałek naprawdę myślała że jestem cudowny, a w środę naprawdę myślała, że jestem jedynym sprawcą jej nieszczęść, a w piątek naprawdę szczerze myślała, ze to ja jestem ten jedyny, a w niedzielę.....
    5 punktów
  17. Co wy bracia macie z tym rezerwatem ostatnio? Kolejny raz ktoś proponuje zapytanie samic o zdanie tak jakby miało to coś rozjaśnić. Serio?? Kurwa waginy zaczynają rządzić na BS... Będą chciały to same założą temat. Czy to forum z Bracia Samcy nie przekształca się w Bractwo Białej zbroi? xD Może zaczniemy pytać je o rady dotyczące pokrywania kobiet? Przecież to kobiety kto lepiej będzie wiedział jak je poderwać? ??
    5 punktów
  18. Filmik fajny, lecz moim zdaniem jego przesłanie brzmi trochę tak- " zapierdalaj, zostań bogaty, żeby ta suka która Cię rzuciła i którą spotkasz przypadkiem 20 lat później pluła sobie w brodę " Nie tędy droga . Nie podoba się ? Adijos bejbe, mam poczucie szczęścia wypływające z mego wnętrza i twoje odejście niczego nie zmieni. Z babą dobrze, bez baby również. Pozdro chłopaki i jebać wyścig szczurów.
    4 punkty
  19. Niby piszesz oczywistości, które każdy powinien brać na klatę i wiedzieć o nich od dawna, a jednak to fajna baza na oburzonko z serii:" baby sa puste, bo chcą mieć łatwiej" To tak jakby się oburzać że 9 facetów na 10 wybierze szprychę a nie wieloryba o złotym sercu... Taki jest ten świat.Trzeba to brać na miękko i tyle
    4 punkty
  20. @Mosze Red ty tak na poważnie z tym? Przecież to jakiś zlepek obrazków z dodanym lektorem, bajka dla dorosłych niczym ukryta prawda... ?
    4 punkty
  21. Stary, to się ciesz!
    4 punkty
  22. O tym, że ZUS się sypie wiadomo nie od wczoraj. Ale nie każdy wie, dlaczego tak się dzieje. Otóż przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, że mitem jest myślenie, że płacąc składkę zusowską odkładamy na przyszłą emeryturę. Nic podobnego. Obowiązujący w Polsce, jak i w większości krajów zachodnich system emerytalny działa tak, że płacąc składkę, płacimy na emerytury obecnych emerytów. W zamian, kiedy my wejdziemy w wiek emerytalny, nasze emerytury będą wypłacane ze składek przyszłych pokoleń. Problem w tym, że mamy niż demograficzny, a długość życia się wydłuża. Tak więc, z biegiem lat mamy coraz większy odsetek ludzi starszych do młodszych. Skoro już dziś dziura budżetowa w ZUS-ie sięga prawie 80 mld złotych: https://wolnemedia.net/polski-zus-ma-dziure-budzetowa-na-77-miliardow/ to co będzie w przyszłości, kiedy będzie więcej emerytów w stosunku do pracujących młodych ludzi? Problemów systemu emerytalnego nie rozwiązało również wprowadzenie OFE. A dzieje się tak, dlatego, że OFE inwestują głównie w obligacje skarby państwa, czyli państwowe papiery dłużne. A więc przyszłe środki na emerytury z OFE zależą od przyszłej kondycji budżetowej państwa, to ile państwo będzie w stanie przeznaczyć na wykup swoich długów. Co więcej rząd nie ma swoich własnych pieniędzy, może je jedynie pozyskać od obywateli w podatkach, lub zaciągając pożyczki. Kiedy OFE inwestuje w obligacje skarbowe, oznacza to, że rząd, który nie ma swoich pieniędzy pożycza pieniądze od OFE, które także nie ma swoich pieniędzy, które to ma od ZUS, który również nie ma swoich pieniędzy , pozyskuje je ze składek zwykłych obywateli. Te same pieniądze krążą w kółko pomiędzy ZUS-em, OFE i rządem, a do tego, przez to, że część składki zusowskiej idzie na OFE, ZUS ma większy deficyt, który jest łatany przez... dotacje od rządu. Pytanie po co robi się takie cyrki z pieniędzmi? To proste, OFE dzięki temu mogą ciągle zarabiać na prowizjach między transakcjami, to nie naprawia systemu emerytalnego, ale daje zarobić instytucjom finansowym. Część środków OFE jest inwestowanych co prawda w rynek akcji. Ale ten jest kapryśny i zależny od koniunktury. Bynajmniej niedobrze jest wchodzić w wiek emerytalny, kiedy ostatnie kilka lat upłynęło na gorszej koniunkturze, wtedy za wiele z OFE się nie uzyska. W dodatku kiedy OFE kupują akcje, jasne jest, że ich ceny idą w górę (większy popyt), ale kiedy zaczną je sprzedawać, żeby wypłacać środki na emerytury, ceny tych akcji pójdą w dół, więc inwestowanie na przyszłe emerytury w taki sposób, to niezbyt mądry pomysł. Co więcej praktyka pokazuje, że instytucje finansowe związane z OFE inwestują zwyczajnie nieskutecznie. Przykładowo: W bardzo dobrym dla OFE 2006 roku, gdy właśnie zaczynał się boom gospodarczy, najwyższy wzrost, o 22,7%, osiągnął OFE Polsat. Drugie w kolejności PEKAO osiągnęło wynik 20,8%. Na trzecim miejscu znalazł się OFE Generali zarabiając 18,2%. Średnio OFE odnotowały wzrost o 17%. Dla porównania w 2006 r. WIG wzrósł o 42%. A zarządzany przez ZUS Fundusz Rezerwy Demograficznej zarobił… 40%. Z kolei w 2008 r. gdy rozpoczął się kryzys gospodarczy OFE odnotowały stratę rzędu 14%, a FRD odnotował nieznaczną stratę w wysokości 3%. Jedyne próby jakie podjęto na rzecz reformy systemu emerytalnego w Polsce, jak i w krajach zachodu to: -podnoszenie wieku emerytalnego - tak można jednak robić tylko do pewnego momentu, gdyż ludzie zaczynają protestować -ściąganie imigrantów - to nie wystarczy do załatania dziury demograficznej, poza tym nadmierne ściąganie imigrantów przekłada się na konflikty Więcej informacji na temat sypiącego się systemu emerytalnego można znaleźć w książce Roberta Gwiazdowskiego, pt. "Emerytalna katastrofa i jak się chronić przed jej skutkami", gdzie autor opisuje dlaczego ZUS, jak i OFE nie działają, i już większy sens ma emerytura obywatelska oraz jak samemu odkładać na swoją emeryturę: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/142379/emerytalna-katastrofa-i-jak-sie-chronic-przed-jej-skutkami Polecam także materiał od Phila Koniecznego: Oraz film Podziemnej TV, o tym jak te same pieniądze krążą między ZUS-em, OFE i budżetem państwa:
    4 punkty
  23. To się nazywa odpowiedzialne macierzyństwo, nie znasz się.?
    4 punkty
  24. Dwie kobiety i broń....co może pójść źle? (dobrze że wiatrówka) https://uberhumor.com/if-you-give-a-dumb-woman-a-gun-at-a-carnival-shooting-gallery
    4 punkty
  25. No i cóż.. natura wyszła na jaw. Po miesiącach wspólnych planów, podróży, seksu, itp. pierdół macica przejęła kontrolę. Samica pomimo zarzekania się że nie chce dzieci oświadczyła mi że dalej nic z tego bo jednak ona chce mieć dziec ma 35 lat to dla niej ostatni dzwonek. Jednym słowem puści się z każdym kto da jej bombelka a ja pomimo tego że ja podniosłem na wyższy poziom, inspirowałem , podniecałem, rozwijałem , imponowałem jej, dałem jej emocje , przygody itp. nie jestem wart inwestycji bo ona jednak CHCE BOMBELKA. Bo i huj bombki strzelił. Drogie Panie, jak Was traktować inaczej jak bezmyślne inkubatory na dwóch nogach skoro same się zniżacie do tego poziomu?
    3 punkty
  26. Dziś Bracie Samcu dam Ci prostą radę, Żeńskimi ustami, zastąp własną grabę. O czwartej rano, ze snu wyrywa Cię wzwód, Powinien na to pomóc od twej kobiety lód. Pójdzie baba do lodówki, pałę lodem obłoży, Wówczas twoje prącie natychmiast się położy. Wtedy znowu zaśniesz snem sprawiedliwego, Póki budzik do roboty Cię nie zbudzi kolego. Od czwartej do siódmej, tylko trzy godziny, Niech Ci się śnią wtedy same waginy. A teraz Bracie, całkiem na poważnie, Wyjdź na dwór pobiegać, nim w swym łóżku zaśniesz. Karol
    3 punkty
  27. Bo wiedza o istnieniu telegonii. Ostatnio wrzucałem na samiecweb fajny art o tym. https://wolna-polska.pl/wiadomosci/prawda-o-telegonii-lubo-co-powinna-wiedziec-kazda-dziewczyna-lub-kazdy-chlopiec-2016-01
    3 punkty
  28. Ojojoojjj, jaka ładna racjonalizacja. Jak rozumiem potwierdzać, że "Byłe dzieci jebać. Maczetami". Ach ta kobieca uczuciowość i miłość. Nie odniosłaś się do: Jak nie? ?
    3 punkty
  29. Skoro już o tym mowa, dodam swoje 3 grosze. Swego czasu miałem duży dystans do kanału "zen jaskiniowca", z uwagi na nazwę, która budziła skojarzenia z nabuzowaną testosteronem małpą, a nie świadomym facetem. Myślę, że w przypadku nazw typu 'braciasamcy', niektórzy mają podobne skojarzenia. Nazwa nie do końca oddaje ducha tego forum, czyli bycie świadomym mężczyzną oraz umiejętne zarządzanie swoimi zasobami. No ale to luźna myśl, nie nawołuję do łapania za widły i pochodnie.
    3 punkty
  30. Biegłość w znajomości technik mentalistycznych typu : zimny odczyt, gorący odczyt i inne i sam mogę być wróżbita, jasnowidzem, mistrzem duchowym, uzdrowicielem i kimś tam jeszcze. trzepiac grubą kasę na naiwnych. O wszystkich jasnowidzach mam to samo zdanie więc jakiś Oskar nie jest wyjątkiem.
    3 punkty
  31. Hhahaaa... biblioteczne regału uginają się od próby odpowiedzi na to pytanie. Ja osobiście uważam iż to zwarcie neuroprzekaźników mające na celu doprowadzenie do prokreacji. Ser dla myszy które na trzewo nie wkladałyby ryja w pułapkę. Oczywiście za stary jestem i uważam iż : a) przelicytowała i będzie powrót do tematu za pół roku b) druga gałąź dopiero się pojawia lub jest za wiotka Tak czy siak, jaja na węzeł i po temacie Wpaść na seks zawsze będzie mogła. Taki seks po rozstaniu zawsze jest fajny. Moja była żona po rozwodzie pruła się jak stara ścierka. Aż w końcu ją pognałem bo ile można. W końcu rozwód ,nie ?
    3 punkty
  32. Działanie obliczone na to, że zmiękniesz
    3 punkty
  33. Wydaje ci się. Tak było, jest i będzie. ---- Ja nie mam ślubu ani ślubów w dupie. Jestem, można by rzecz klasycznym liberałem i umowa u mnie, święta rzecz a ślub, przyrzeczenie to właśnie umowa. ---- seksu! seks!
    3 punkty
  34. Świetny plan, inwestować w coś, co się rozpadnie, 15 lat życia, a potem see you bombelki, see you majątek, warto było! Po za tym bez żony nie można spędzić fajnych 15 lat życia, oczywista sprawa.
    3 punkty
  35. Byłeś na jednym spotkaniu i umówiłeś się na drugie i już mówisz o związku? Na razie to miałeś jedną randkę, a czy Pani chodzi o związek czy o coś innego to się dopiero okaże.
    3 punkty
  36. Seks był nieziemski a czuję się jak umilacz czasu. Bracia pomóżcie, jak mam się czuć, żeby poczuć chuć jak arcybiskup głuć. A próbowałeś jej wsadzić w cipę parasol i go otworzyć?
    3 punkty
  37. Lepiej uważaj stary, a jak nie chcesz dzieci to polecam natychmiastową ewakuację. Zdziwisz się, jak szybko zajdzie. Miałem taki przypadek. Kilka lat z kobietą, rozstanie, dosłownie 2-3 tygodnie już ogłosiła, że spodziewa się dziecka ? A najlepsze jest to, że ogłosiła z kolesiem w innym mieście. Czyli dała dupy pierwszemu lepszemu, jak się przeprowadziła ? Nie wierz w żadne zapewnienia i maksymalnie się zabezpieczaj. To jest rzeczywistość, a nie słodkie pierdy. Ty się, jako człowiek nie liczysz zupełnie. Liczy się to, co możesz dać.
    3 punkty
  38. @ntech Nie da się oszukać biologi, programowania społecznego (koleżanki już mają, to ona też...) i kobiecego zegara biologicznego. Choćby przysięgała, że "jest inna niż wszystkie", to 99% jest taka sama, pod tym względem. Ja planuję wazektomię. Jak coś to po prostu będę mówił, że jestem bezpłodny i *uj. Jak się nie podoba, to niech sobie szuka byka rozpłodowego.
    3 punkty
  39. Ja prdl... chłopaki, jedno pytanie tysiąc atencyjnych odpowiedzi. Zwalcie se, polecam, do tego jeszcze przekrzykiwanie się, kto ma większego siurasa. O czym tu gadać, o babach przede wszystkim. To ja doradzę, nie czytaj, słuchaj tych pseudo macho, hadów i alfa, bądż sobą. Jeżeli w tej chwili jesteś ze sobą szczera, że będziesz go na śmierć i zabój to się otwórz, powiedz, bądź szczera. Pokaż mu czego oczekujesz. On od razu nie zaskoczy, musi przemyśleć, jego pierwsze zdanie wobec takiej deklaracji jest nie ważne, ale wiesz, na czym ty stoi! Generalnie droga koleżanko, jestem zdania aby być otwartym, szczerym, zero gierek. Sam nie mam nic do ukrycia, nie kłamie, nie oszukuje, i w związku z tym śpię spokojnie. Być może sumienie Cię dusi... Co tam na wywijałaś?
    3 punkty
  40. Podejdź do niego po pracy, zaproś do pubu, postaw mu old fashioned, a potem powiedz mu, że nie masz na sobie bielizny. Powinno zadziałać. Powiedz mu, że go nie podrywasz. Jesteśmy łatwowierni.
    3 punkty
  41. To może nie jest do końca żart, ale akurat wpadłem na to przypadkiem, a wydało mi się całkiem ciekawe:
    2 punkty
  42. Zapomniałeś dopisać trzeciego punktu który brzmi : olać ją.
    2 punkty
  43. Zajrzałem w komentarze. Poziom argumentów oburzonych kobiet jak zwykle poniżej zera. Widzę jednak że większość ludzi tam pisze ogarnięte wpisy. To jest dobre:
    2 punkty
  44. Potwierdzam. Niestety i to z własnego życia rodzinnego. Mam takiego brata. Zawsze starałem się mu pomóc. Zastąpić ojca który jak nie pracował to siedział u babci. Może dlatego że tak go spantoflila. Może miał dość ekscesow matki. Nieważne. Jak braciszek się odwdzięczyl? Przeklenstwami i oszukanstwem jak mu nie chciałem dać tego czego chciał. Prosty przykład. Byłem bez pracy po studiach. Kasy mało. Przychodzi do mnie bo interes wymyślił. Ja mówię że nie dam bo nie mam. Poza tym pomysł moim zdaniem kiepski. Jak się nie wkurzył. Od razu zaczął: Ty sk.rwielu Ty sk.rwysynu. Nie wytrzymałem. Impulsywnie pobieglem do kuchni. Chwycilem kubek i chciałem mu przyj.bac. Ostatecznie popchnalem go na ścianę że się przewrócił. Co zrobił maczo? Poleciał do matki na skargę. Autentycznie. I tak było już zawsze. Miał swoje durne pomysły na które się nie zgadzalem to latał i skakał jak idiota. O przywalaniu się do każdej pierdół nie wspomnę. Dziwne że jak mu mówiłem Zamknij się bo ci przyp.erdole to od razu spokój. Cud normalnie. Nie muszę mówić że do wszystkich obcych szczególnie do swoich kolesi był milutki. Nie przeszkadzało mu to oczywiście obrabiac im d.py za plecami. Taki gieroj. Kojak może się schować. Kiedyś mogłem dla niego zrobić wszystko. Dać choć odrobinę tego czego poskapili mi rodzice bo nie chcieli lub nie mogli. Teraz to nawet nie chce mi się z nim gadać bo zbiera mi się na wymioty jak widzę taką p.zde co widzi jak jesteś słaby to chce cie dojechać a jak jesteś silny to podlizuje się bez skrępowania. Szczególnie teraz jak próbuje być milutki bo kolesie pozakladali własne rodziny i mają go gdzieś. Bo teraz przypomniał sobie że ma rodzinę. Zenada. Poprostu żenada. Ale widać że nie którzy tak mają. Moja rada. Sp.erdalac od takich ludzi jak najdalej. Wystawi cię w małym problemie to zrobi tak w dużym. O jakiej lojalności i wdzięczności można zapomnieć. Nie dotrzymywanie słowa standard. Wrzaski i bluzgi też. Szkoda życia.
    2 punkty
  45. Chyba sobie żartujesz. Było by wzbudzanie poczucia winy w mężczyznach i gówno-burza na kilka stron.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.