Ranking

Haha miałem wczoraj taką myśl. Niby w domu więcej siedzę, wszytsko pozamykane, ale trzymam styl życia nadal bez większych zmian. Gotuję sobie sam, uważam na to co jem. Urządziłem mała siłownie w dużym pokoju przed tv. Ławeczka, hantle plus dywan (pompki i brzuchy). I codiznnie jadę z tematem. Plus bieganie też praktycznie codziennie po 7-10km. A od znajomych (w tym od koleżanek) słyszę jak to nudno, że tylko siedzą w domu i pewnie przytyją przez to wszytsko. I taka myśl. To sie kiedyś skończy. Znów będzie można wyjść. Znów otworzą się restauracje, bary. Wyobraźcie sobie. Cała knajpa pełna łatwych zdzir głodnych atencji i z kompleksem że na wadze +2 punkty. I wtedy wchodzę ja. Cały na biało

29 marca 2020: huehue jestem aLfA sAmCeM, tera wszystkie bedom moje 29 kwietnia 2020: kurwa coś za dużo tych ludzi umiera 29 maja 2020: o chuj, mnie też wyjebali z roboty. dlaczego chleb kosztuje 50 zł za bochenek? 29 czerwca 2020, pod marketem: kierowniku, może odprowadzić wózek? (satyra, nie wpadajmy w panikę!)

Czytając posty niektórych użytkowników czuję że zmniejsza mi się testosteron, mam już dość czytania o czadach i murzynach z długimi pałami którzy ruchają wszystkie polki, niektórzy ludzie wolą szukać wymówek, aniżeli wyjść ze swojej strefy komfortu i po prostu zamoczyć kija. A to co za farmazon nadaje @Analconda to nie mam pytań, chłopie robisz z tego miejsca pośmiewisko, a nie miejsce dla prawdziwych mężczyzn którzy pragną się wzmacniać zamiast osłabiać. Idę na spacer.

Złote czasy nadchodzą dla tych którzy już w tym momencie stoją na szczycie drabinki czyli mają kasę/zasoby. Legendarna hipergamia tylko się wzmocni.

Złote czasy nadchodzą, bo laska dupy popuści "przegrywom"? Kurwa, czy ja dobrze patrzę, to jest forum braciasamcy, czy już kafeteria?

> Świat: w panice >Nastrój na forum BS:

Dance macabre przyspiesza tutaj, w tivu gówno się dowiecie, tak samo jak z telawizji typu wIzraelu24, której morda już spierdoliła do wuja chama. Ale do rzeczy. W południowej Italii sytuacja wymknęła się spod kontroli, ludzie zaczęli napadać na supermarkety, ojebali jednego Lidla i poszli dalej. To dla was jest lekcja, jak nie dać z siebie zrobić niewolników. Nie popieram kradzieży, ale jest faktem, że wielu ludziom biednym tutaj, szczególnie żyjących w bardziej zurbanizowanych okolicach w trakcie więzienia ich w domu skończyła się kasa i jedzenie. Nikt się nie pierdolił w tańcu, tylko co władza nie dała - wzięto sobie siłą. https://www.liberoquotidiano.it/news/italia/21661922/coronavirus_rischio_rivolte_sud_servizi_segreti_avvertono_giuseppe_conte.html Prawdopodobnie na dniach wybuchnie tam rewolta, bo już wysłano tam wojsko. Wojsko oczywiście nie ogarnie wszystkiego, u mnie na trzy wioski jest jeden radiowóz, a reszta na riwierze musi pilnować problemów riwiery, bo tam są gęste skupiska ludzkie, a mniej połaci ziemi i biedota mieszkająca po mieszkaniach zrobi im zaraz z dupy jesień średniowiecza. Przypominam, że ci wszyscy emigranci z Afryki, którzy do tej pory sprzedawali szaliki z Afryki na plażach i nikomu krzywdy nie robili, teraz się wkurwią i będą mieli do tego pełne prawo. I może własnie o to chodziło? https://www.ilmeridianonews.it/2020/03/tensione-al-lidl-20-persone-con-carrelli-pieni-pretendono-di-uscire-senza-pagare/ Być może chcą tu przekręcić rząd, nie wiem. Miałem już spotkanie z lokalnymi psami. Stary, którego znam od lat, siedział cicho ze spuszczoną głową, młody zachowywał się arogancko i chyba też chciał przykryć swój strach. Ludziom nagminnie puszczają nerwy. Jest prawdą, że zabroniono uprawy jedzenia. I widać czara goryczy się przelała. Nikt tu nie będzie czegoś takiego tolerował. http://www.targatocn.it/2020/03/20/mobile/leggi-notizia/argomenti/agricoltura/articolo/il-decreto-di-contenimento-del-coronavirus-non-permette-la-vendita-al-dettaglio-dei-prodotti-del-set.html Oczywiście to jest nie do upilnowania na wioskach, tu nawet ludzie nie są do upilnowania, w kraju gdzie jest 60 mln populacji ukrytej w prawie samym górzystym terenie, ale wystarczy, że padną aziendy, gdzie produkowano się całą zimę sadzonki, i w miastach latem będą problemy z aprowizacją. Przełóżcie teraz tą sytuację na model obszarów nad Wisłą, gdzie już prawie nikt nic nie uprawia na małą skalę i gdzie jest krótki sezon wegetacyjny. My może do oliwek w grudniu doczekamy, a wam otoczą miasta amerykańskimi sołdatami i jesteś u-je-ba-ni! Tirowcy są gotowi do zablokowania całego kraju: https://m.calcionapoli24.it/notizie/luned-siamo-pronti-a-bloccare-l-italia-camionisti-disperati-per-l-emergenza-coronavirus-minacciano-n436771.html Stan ten ma potrwać przynajmniej do lipca, chlapnął ... amerykański generał. Bo te skurwysyny już wszystko zaplanowały!!! Nie biorę na siebie odpowiedzialności za ten wątek, nie bedę tu na bieżąco informował, nie jestem dziennikarzem i nikt mi za to nie płaci, tym bardziej, że niejeden tu ze mnie sobie drwił. Niech sobie zatem żyje w błogiej nieświadomości, a informacji szuka na włoskich stronach - sam i po swoich znajomych w Italii. Natomiast kolega @StatusQuo który jest na naszej grupie LTS KWM może coś wrzuci, jego pytajcie. Co to dla was oznacza. Nie myślcie, że u was będzie inaczej. Głód na biednych ludzi przyjdzie trochę później, różnica będzie taka, że wielu nie wstanie z ciepłego fotelika i wyłapią was jak frajerów pojedynczo, a kiedy zaczną się zadymy, powinniście wszyscy zgodnie pojść razem i okazać OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO!!! Pozytyw jest taki, że samego bakcyla podobno ruscy odkryli leczy się tym samym, co malarię, czyli chininą. Jest wprawdzie w tonic water, ale ... to może być spiskowa teoria

Siemanko, bracia według mnie nadchodzą złote czasy dla tych, którzy mało co ruchali, sam zauważyłem znaczące podniesienie zainteresowania kobiet względem siebie, myślę, że jak się to dłużej utrzyma, to nawet Ci którzy nie mieli do tej pory szans na zamoczenie, będą mieli jakieś tam powodzenie u kobiet, nie będą tak wybrzydzać, tylko same będą myśleć żeby załapać kogokolwiek żeby nie być w złym czasie samej, ciekawie się będzie to oglądać, w moim przypadku, wczoraj kłóciłem się z moją, inny wymiar kłótni, zamiast fochów, była stanowcza postawa i koniec tematu (co zajebiscie skłoniło mnie do rozmyślań), poprostu kobitki zaczynają się bać obecnego stanu i wola mieć kogoś obok, gdyby się coś zaczęło dział, widzą, że państwo wszystkiego nie załatwi, i nie ma sznura chętnych mężczyzn na nie, bo każdy siedzi w domu, co przełoży się w najbliższym czasie na większy ruch beciaków w groty rozkoszy, co o tym sądzicie? ??

Za dużo chłopaki pornoli oglądacie i tylko o ruchaniu myślicie. Świat się pali a w głowie cycki.

Oj chlopcy,chlopcy. Nic w tych glowach,tylko zaruchac i zaruchac.?

Taa, jasne. Moja koleżanka na tinderze w czasie epidemii - żadnego zdjęcia, nawet brak opisu. Wpisane właściwie imię i wiek. Wynik? Ponad 100 par w dwa dni. Proszę wyjść z kosmosu, natura osiągnie równowagę bardzo szybko, teraz biologia naciska kobiety na bycie uległymi bo nasze mózgi to maszynki służące do przetrwania. A co, jeżeli bycie tak uległymi im się nie spodoba (bo nie jest modne) i wahadło odbije w drugą stronę? Nic się nie zmieni, minie czas który ma minąć i wszystko wróci do normy. Ogarnięci będą mieli dużo albo jeszcze więcej, dla słabych i przestraszonych pozostaną resztki z pańskiego stołu albo nawet nic.

W robocie właśnie z takimi osobami się kontaktuje. Kredyty i Karty Kredytowe pod korek, a później zdziwienie, że trzeba je spłacać. AA i te błagania o wakacje. Jest 15-20% klientów którzy faktycznie mają problem, ale wyjdą z tego. Reszta żyła ponad stan.

Na torach kolejowych stoją: niedźwiedź, a paręset metrów za nim zając. Pędzący towarowy rozjechał niedźwiedzia. Zając: "hahaha przynajmniej niedźwiedzia zajebało hahaha".

Ja jedyne co zauważyłem, to to, że to kobitki sieją największy ferment w necie i są najbardziej wystraszone sytuacja. Kogo najczęściej widzicie w masce na ulicy? Laskę w wieku 18-30 lat. Kto najbardziej udziela się na FB w tematach #zostanwdomu, laski Kto chce spalić Castoramę za to że jest otwarta? Laski. Kto został w necie naczelnym epidemiologiem i wirusologiem kraju? Laski po uniwersach medycznych (szkoda, że studiowały tam socjologię). Nie sądzę by coś w temacie relacji się zmieniło: wie to każdy ten kto ma teraz w tym czasie tindera. Umów się teraz z laska na 30 minutowy spacer? Awykonakne bo przecież zaraza. Myślę pierwszy weekend po zakończeniu zarazy to będzie działo się na mieście. Będzie wtedy nowa epidemia ale tym razem rzeżączki i innych takich. Ale to potrwa jeden góra dwa weekendy i jak zwykle, nie każdemu będzie dane zostać grotołazem. Pobożne życzenia to są...

Jak będzie zadyma to niech sobie radzą same. Na pewno nie będę z żadną kobietą bo nagle ona nie ma z kogo ciągnąć. Nie zauważyłem paniki jakiejś bo na ten moment jej nie ma. Więc będą sobie radzić same lub co najmniej beze mnie bo ja będę zajęty zdobywaniem fantów dla siebie.

Oczywiście! Boję się, że sildenafilu może w aptekach zabraknąć! Trzeba robić zapasy! Pytanie tylko gdzie go trzymać jak wszystkie półki zastawione papierem i konserwami?

Oj ludzie istnieje jeszcze coś takiego jak etyka, moralność . Nawet, gdyby to co piszecie było za jakiś czas rzeczywistością to mi osobiście byłoby wstyd przed samym sobą wykorzystywać przymusowe położenie innej osoby. Trzeba mieć trochę szacunku do siebie, raz że wykorzystywanie czyjegoś dramatu jest obrzydliwe a dwa, ze razczej nie chciałbym żyć ze świadomością, że panna mi się oddaje tylko dlatego, że nie ma innego wyjścia. Wolę być w stałym, normalnym związku z kobietą, która wybrała mnie jeszcze przed kryzysem i do której mam zaufanie. Piszecie takie rzeczy a pozniej sie dziwicie, że mają nas za stulejarzy i spermiarzy.

Chłopie proszę skończ już pier... Naprawdę skrzywdziłeś samego siebie takim myśleniem i tą teorią z dupy o chad/przegryw,itp. Masz kutasa 7 cm to ruchasz kutasem 7 cm. Proste jak jebanie. Murzyńskie pały, chady ja pierdole @Analconda.

Cezary Graf mówił w jednym ze swoich krótkich vlogów, że słabi ludzie będą padać jak komary, zapewne chodzi o psychikę i brak środków do życia bo praca będzie warta tyle co dziś ziemniaki monet złoconych. Nasze portfele będą przypominać te z lat 80 z ubiegłego wieku. Nie wiem jak wy ale mnie nie cieszy nawet to, że ładna młoda laska chciała by się ze mną bzykać. Gdybym miał wybór pomiędzy fajnym domem 75m2 na wsi a z 100 lolitkami do 20 lat, wybrałbym dom.

Nic się nie zmieni.

To są święte słowa. Dają się doić nie tylko kobietom, ale przede wszystkim rządowi. Mamy mentalność niewolnika, zwłaszcza pokolenie komunistyczne. Moi drodzy, we Francji jak podniesiono Francuzom, uwaga - do 64 roku życia emeryturę to... Ludzie wyszli na ulicę... Teraz strażacy protestują, bo na terenie Francji mamy no go zone. A Polaczki Januszexy? Swego czasu jak byłem jeszcze w liceum, to miałem pewną dyskusję ze starym Pełowcem. Na wszystkie moje argumenty arogancko machał ręką, lecz na jeden, moim zdaniem dość poważny, się wypowiedział Otóż wspomniałem o tym, że Peło zwiększyło wiek emerytalny wbrew woli narodu aż do 67! Wiecie jak to "skwitował" tenże osobnik koło 50-tki? "Żyjemy dłużej, możemy pracować dłużej". I taką mentalność ma większość Polaków, dlatego głosują na te zaścierwiałe partie, które doją nas niemiłosiernie. Teraz Pisowcy nam zmniejszyli wiek emerytalny, ale proszę zauważyć, że tylko do 65 roku życia. We Francji zwiększono do 64 i ludzie wyszli na ulicę. Zobaczcie jak się z nas Polaków robi Polaczków cebulaczków jako towar wytworzony w fabryce "Polskie Murzyny Europy".

A byłeś kiedyś w kibucu? Pewnie nie, bo byś zobaczył ?

Ja pierdole, napisać jakiś temat na poważnie, znajdą się tacy, którzy piszą, że nie masz dystansu, napiszesz żale, stwierdza, że się żalisz, napiszesz jakiś temat pół żartem, dla rozluźnienia i pośmiania się nawzajem, przyjdą mega ultra chady forumowe, które nie robią nic w kwarantannie, tylko stukają się swoimi końcówkami i porównują kto ma większe jaja, ja wymiękam, a później piszą, że "forum schodzi na psy", wyjebcie swoje tabelki i wykresy, wtedy będzie super poważnie i zabłyśniemy w internecie nie śmiejąc się w żadnym z tematów, sami przedstawiciele MENSY. A według mnie schodzi na psy, bo jak widzą inni ludzie, pospinaną bandę super honorowych samców, którzy sprawdzają wielkość swoich jąder podczas kryzysu i przekrzykują się w tym nawzajem bez dozy dystansu, zamiast trochę pożartować, to też mają takie zdanie o nas.

Postaram się w ciągu pół godziny do godziny uruchomić lajwa na kanale https://www.youtube.com/channel/UCXOjkNTnKlq-voj0WTCKq7w

@Analconda Przeglądam to forum od prawie 3 lat, zarejestrowany nie jestem długo, bo raczej wystarczyło mi obserwowanie, ale to co się dzieje na tym forum ostatnio mnie przeraża. Przyszedłem tutaj jak większość skrzywdzony, wiedza z tego forum była dla mnie bezcenna i obróciła moje życie o 180 stopni, odrobiłem lekcje i wykorzystałem ją jak trzeba - odwróciłem grę, kobiet dookoła mam multum, realizuje swoje pasje i strasznie mnie razi w oczy jak widzę użytkownika ze Starszyzny, który na każdym kroku przeżywa swoje kompleksy i obwinia naturę za to, że nie dostał szerszej szczęki, czy innego koloru skóry. Z takim nastawieniem to niestety będziesz w kółko błądził. Czujesz chyba jakąś nienawiść do kobiet, nazywasz je pasożytami, moim zdaniem nie odrobiłeś lekcji, skoro nienawidzisz kogoś za jego naturę i nie potrafisz tego stosownie wykorzystać. Wydawało mi się po prostu jeszcze jakiś czas temu, że cel tego zrzeszenia jest zupełnie inny niż poklepywanie się po plecach w tak prostej i nieznaczącej kwestii jaką są kobiety.

Eeeeee. Nie do końca. Korea od początku bardzo agresywnie zachęcała do samoizolacji w przypadku jakiegokolwiek podejrzenia kontaktu z koronawirusem, włącznie z zagwarantowaniem osobie, która zgłosi, że poddaje się samoizolacji, stypendium na pokrycie podstawowych kosztów utrzymania - które nie podlega zwrotowi w razie stwierdzenia testem, że osoba, która sama poddała się kwarantannie, nie była zakażona. Osoby poddające się kwarantannie (i poddawane kwarantannie przymusowej) były kilka razy dziennie kontrolowane czy siedzą w domu, żądano od nich podania temperatury. Naruszenie kwarantanny wiązało się z bardzo wysokimi karami (o ile pamiętam, w przeliczeniu ok. 2.000 dolarów). Do tego rząd na bieżąco podawał gdzie i kiedy osoba zarażona była w ostatnim okresie, dzięki czemu ludzie mogli łatwo ustalić, czy np. byli w tym samym dniu w tym samym kościele albo sklepie i albo poddać się samokwarantannie, albo zgłosić do testów. Poza tym Koreańczycy są cholernie zdyscyplinowani i mają doświadczenie z SARS - i u nich nie było normą, że ktoś ma w dupie zalecenia co do social distancing, bo musi się nawalić w weekend z kolesiami albo pójść do kościółka poplotkować z babciami. To jest państwo azjatyckie, tam ludzie bardzo poważnie traktują użwanie presji społecznej do wymuszania "oczekiwanych" zachowań na niezdyscyplinowanych jednostkach. W Azji gwóźdź, który wystaje, się wbija, a nie podziwia, że taki wystający. To nie Polska, gdzie każdy Janusz i Sebek uważa, że zasady są dla innych, a nie dla niego. Jak mają być maseczki, to wszyscy je noszą. Jak ma być dezyfekcja, to potem się na internetach pojawiają filmiki z koreańską babcią-emerytką, która w czynie społecznym napieprza po sąsiedztwie z środkiem do dezynfekcji i przeciera uchyty, klamki itp. W Daegu po ogłoszeniu go strefą specjalną były pustki na ulicach, mimo braku oficjalnego przymusu państwowego. Podsumowując: oni zastosowali izolację, tylko w nieco inny i mniej dramatyczny sposób. Bo mieli ten komfort, że mogli traktować swoich obywateli jak odpowiedzialnych dorosłych, a nie bandę rozwydrzonych dzieciaków (jak to miało miejsce we Włoszech). Edit: Piszę o tym, żeby uświadomić, że samo masowe testowanie nic nie pomoże, jeśli społeczeństwo nie ma powszechnego przekonania, że w interesie wspólnym każdy indywidualnie musi się poddać pewnym samoograniczeniom. W Azji takie myślenie jest naturalne, bo ludzi tam się tak tresuje od dziecka. W Europie jesteśmy od dziecka tresowani w dokładnie odwrotny sposób. Co ma swoje zalety - ale nie sprawdza się w takich sytuacjach jak epidemie.

No nie wiem, gdzieś czytałem, że w niektórych przypadkach koronowirusa mężczyznom w grupie wiekowej od 20 do 40 lat obumierają penisy i trzeba je amputować.

Boje się, że będzie jeszcze gorzej. Będzie trudniej się realizować, znaleźć pracę, będzie większa walka o wszystko, będzie większa pogarda nie tylko ze strony kobiet, ale i wszystkich ludzi w większości sytuacji życiowych.

Ja zauważyłem duży wysyp teraz kobiet. Na moim zadupiu się pojawia około 20 nowych dziennie ? Ogolnie mam konto z dobrym opisem bez zdjęcia. Gadka idzie dobrze a jak przychodzi moment pokazania zdjęcia, laskom odwala (wcześniej też je trochę nakręcałem) wtedy już się zaczynają otwierać i chyba moczyć, jedna mi otwarcie przyznała, że jest nimfanką i teraz gadaliśmy o jej zbiorze dildosów i zatyczek ??, ale 34 lata to trochę średni temat. Oczywiście konto ma bez zdjęcia i z opisu cnotka typu, że kobieta to nie wygląd a charakter i dobra dusza czy ki uj haha. Większość zaś jest młodych tak do 25 lat, też konkretny temat mam z 21 latką już miałem zdjęcia tego i owego ? Powiem tak, podstawa dobre zdjęcie jak tutaj koledzy mi doradzali, wcześniej że słabym zdjęciem kontakt szybko się urywał, teraz widać, że same są zainteresowane i chcą podtrzymywać rozmowę,. Drugi temat też święty, traktować kobiety jak typowe istoty gorsze od nas i z nastawieniem tylko do ruchania, tak wiem jak to brzmi, ale inaczej się po prostu NIE DA. Nie ważne czy chcesz związku czy tylko seksu , raz pokażesz, że ci zależy czy coś w tym stylu i jest koniec. Teraz z tą 20tką, zaczęła mnie podpuszczać, że i tak mi nie da itp. miałem ją niby przekonywać, ogólnie zaczął się cyrk. Stary ja, pewnie by odjebał jakieś białorycerskie akcje, nowy ja? Po prostu ją wyśmiałem, że to ja wybieram kogo rucham i jak, takie wiecie głupie pyerdolenie ? w efekcie już mi pisała, że chyba nie wytrzyma do końca kwarantanny i dostałem fajne zdjęcie tyłeczka ?? Nie odbierzecie tego jako chwalenie, jestem rok na tym forum i po prostu obrzydziliście mi kobiety ?? Dosłownie, teraz to drugie podejście do tindera i już wiem, że nie chcę mieć z nimi nic wspòlnego ;/ jeśli tylko jesteś w typie kobiety, wystarczy zrobic trochę komfortu, że jesteś normalny a potem po prostu traktujesz ją jak szmatę i ona robi co chcesz ? nic nowego nie odkryłem, o tym jest to forum i to Marek tłucze nam do łba ? ale poważnie, wolę spokojne życie i zajmowanie swoimi pasjami, niż użerać się z kimś po to żeby wsadzić kawałek mięsa w drugie mięso? bo poza matriksem widać, że kobieta nie nadaje się do niczego innego, bał bym się chyba nawet zasnąć obok takiej modliszki haha Ta młoda zaś do mnie pisze teraz, zaraz jej dam zakaz do końca pandemii ?

Nie róbcie sobie żartów z @Analconda Młody gość, ale ma jaja. Potencjał też ma, tylko za mocno mu wszedł redpill bez popity. Instrukcja obsługi zamiast mu pomóc grać w tę grę jaką jest życie i mieć z tego frajdę, wbiła go w nihilizm. Niedobre i nie zdrowe.

@@BoromirES 300h, mi nieco ponad 6 litrów w jeździe mieszanej, trochę prędkości autostradowej, trochę miasta. Jest świetnie wykonany. Nie chcę przesadzać z określeniami, ale perfekcyjnie. Mazdę miałem wcześniej i ilość rzeczy, jaka tam się spierdoliła w pierwszych dwóch latach przyprawia o zawrót głowy. To oczywiście nie były krytyczne usterki, co to to nie, ale jednak jak odbierasz auto kosztujące powyżej średniej (bo to był już czas gdy Mazda zaczęła swój pochód do premium polegający głównie na wzroście cen) to jednak chcesz mieć spokój. Wcześniej posiadałem nowe autko japońskie i przez 3,5 roku (potem sprzedałem) od nowości zdarzyła mi się jedna drobna rzecz. Jedna. Poza tym tylko przeglądy, płyn do spryskiwaczy, opony. Potem wziąłem Mazdę i był dramat. Teraz z Lexusem to samo - święty spokój. Jedyny minus to infotainment, który trąci lekko myszką i mało atrakcyjne rabaty, jedynie wyprzedaże roczników dają radę. BMW 5 albo dopasione 3 wychodziło taniej, bo ceny katalogowe u nich to jest totalna fikcja U japońskich producentów temat ciężki z targowaniem. A Lex to jest takie premium ale lekko zakurzone, jak wsiadasz do nowej bejcy w odpowiednim wyposażeniu to jednak masz high tech, tu trochę mniej. Ale jakość i bezawaryjność mi to rekompensuje i w pełni mi odpowiada.

Idziesz do knajpy. Przy barze poznajesz kobietę. Ani ona Ciebie nie zna, ani Ty jej. Gadka szmatka, iskrzy, kończy się w łóżku. Tyle. Nie dorabiaj do tego filozofii wielkiej. Czy Ty nadal masz wyobrażenie o interakcjach międzyludzkich jako o wzniosłych, altruistycznych, humanistycznych i bezinteresownych? To sobie zobacz w najbliższym markecie na półkach ze srajtaśmą ile warte jest to wyobrażenie. Każda akcja jakąś podejmujemy jest nacelowana na jakąś korzyść dla nas. Jestem pewien, ze Matka Teresa z Kalkuty miała meeeeeeega satysfskcję dla siebie ze swojej dobroczynności i altruizmu. Powiem więcej: Ty ze swojego dopierdalania sobie, obniżania swojego poczucia własnej wartości i stawiania ołtarzyków chadom i wkurwianiu się, że świat jest jaki jest, też znajdujesz jakąś korzyść dla siebie. Inaczej nie trwałbyś tak uparcie w takim stanie w jaki sam się wpedzasz. Tak robi wielu ludzi, bo to łatwe. Nie wymaga wysiłku. Wszytsko jest do dupy, nic nie ma sensu, więc nie muszę nic zmieniać. Nie muszę brać odpowiedzialności za swoje życie i marnowanie go, skoro to wszystko i tak gówno warte. Koszt tylko jest taki, że Ci życie ucieka i czujesz się źle. Kobiety idąc w miasto szukają różnych rzeczy. Atencji, zabawy, zapomnienia, rozluźnienia, mocnych wrażeń. Niektóre kierowane są chęcią wyrwania się, poznania nowych ludzi i po prostu pośmiania sie w gronie znajomych. Owszem, często skanują otoczenie w poszukiwaniu faceta. Teraz kluczowe. Poznaję pannę, gadka się klei. Mamy się ku sobie. Umawiamy się na randkę. Powiedzmy że lądujemy w łóżku. Obydwoje mamy z tego tyle samo. I to jeszcze nie oznacza wcale, że ona się ze mną przespała bo chce mojej forsy. I tym bardziej nie oznacza, że ja mam się z nia wiązać i utrzymywać. Rozumiesz te niuanse? A jak uważasz, że one to robią tylko dla korzyści, a emocje mają tylko z murzynem albo chadem i cała ta romantyczna otoczka w którą uparcie chcesz mimo wszytsko wierzyć, jest fikcją, a Ty chcesz tylko seksu, to idź do prostytutki. Wybierz taką jaka Ci się podoba (a myślisz że kobieta takiej urody byłaby normalnie poza Twoim zasięgiem) i masz co chciałeś. Tanio. Bez wysiłku. Skoro to wszytsko jest o kant dupy rozbić, one chcą tylko kasy, a chadem nie jesteś żeby się podobać, ale jako facet masz popęd- to jest chyba uczciwy i logiczny krok, prawda? Hahahaaa. To jest niezle pytanie. Otóż owszem. Poszedłbym do niego na imprezę, gdybym miał ochotę. Poznałbym tam trochę ludzi, może poderwał jakąś pannę. Flaszkę grzecznościowo bym przyniósł, bo taki zwyczaj. Ale sam mialbym z takiej imprezy korzyść. Ale poza moją obecnością i zwyczajową flaszką lub 6-pakiem piwka pasożyt nie miałby z tego nic. Nie jestem mu nic winien, niczego mu nie zawdzięczam. Mam świadomość jego charakteru i nie wpuszczam do swoich spraw. Zastrzeżenie tylko takie: w opisanej przez Ciebie scence pasożyt Cię tylko olewa i zauważa jak masz hajs. Nienma mowy nigdzie o pogardzie czy zniewadze. Z takimi ludzmi nie ma rozmów Rozumiesz ten sposób myślenia i analogię do tematu?

Hehe. Uśmiałem się. Dzięki za relacje. Jeśli to nie kłopot to pisz częściej nt tego co się dzieje we Włoszech.

Ech... Myślę że więcej wykrzykników rozwiąże sprawę.

Nic nie chlapną to wynika bezpośrednio z modeli rozwoju epidemii, ze scenariusza, który uznawany jest za najbardziej realny. Powszechnie dostępna wiedza, a nie iluminacki przekaz gadatliwego generała. Możesz przybliżyć kontekst spotkania, przyszli do ciebie w jakiejś konkretnej sprawie, czy robili jakieś rutynowe kontrole mieszkańców? Jak to zabroniono uprawy jedzenia? Zabronili pracy na polach, czy pracy w przydomowym ogródku? Nic Rosjanie nie odkryli, Chińczycy podają chininę (i inne leki na malarię) pacjentom od dłuższego czasu, działa u tych u których wirus spowodował choroby płuc i owszem ma jakiś % skuteczności w porównaniu do osób, u których tego nie zastosowano, ale jak to mówią dupy nie urywa, jednak ciut podnosi szansę na przeżycie. Jeśli chodzi o chininę w napojach typu tonic, to niestety jest w mało którym, w większości dodają jakiś syf, który udaje smak i zapach chininy więc trzeba czytać dokładnie etykiety, poza tym obawiam się że nawet jak jest to zawartość zbyt mała żeby miała jakiekolwiek znaczenie terapeutyczne. I nie, nie otoczą nas amerykańskimi żołnierzami, jest ich zwyczajnie zbyt mało na dodatek w czasie epidemii będą mieli tak samo przejebane jak my, mogą co najwyżej zablokować wojskiem główne węzły komunikacyjne żeby ograniczyć ruch między miastami (i to przy wykorzystaniu naszego wojska, ze względu na jego liczebność), ewentualnie otoczyć kordonem sanitarnym pomniejsze aglomeracje. Co do reakcji ludzi na głód w pełni się zgadzam, jeśli do tego dojdzie że ludzie będą głodni, to zacznie się od rabowania sklepów wielkopowierzchniowych, hurtowni, później mniejszych sklepów, później zamożniejszych domów, a na koniec nie będą okazywać obywatelskiego nieposłuszeństwa tylko zaczną się o resztki tłuc między sobą, chyba że znajdzie się przywódca który ogarnie to wszystko w odpowiednim czasie i faktycznie urządzi jakieś zorganizowane protesty.

To zależy w jakiej rodzinie się urodzisz ? A tak serio to nawet w systemie klasowym jest jakaś możliwość awansu dla wybitnych jednostek. W kastowym jest ciężej, no ale zawsze można znaleźć się na szczycie danej kasty i mieć lżej. Taki wielki chłop, a takiego małego wirusika się przestraszył kurrrłłłłaaaa. Red to teraz powinieneś wyglądać tak jak ten z prawej, kurrrłłłłaaaa: A tak na serio, choroba, na którą nie ma lekarstwa, nie ma szczepionki to nie jest przeciwnik, z którym da się walczyć, można jedynie zapobiegać. I to jest tak .... nie widzisz tego, nie czujesz i możesz się zarazić, mimo że nie jestem w grupie ryzyka to jednak za uszami zostaje, że samemu można wykorkować, albo mieć uszkodzone płuca lub serce do końca życia, a wtedy byłaby dopiero radykalna zmiana stylu życia, można kogoś zarazić bliskiego. W biznesie ktoś cię atakuje, ktoś bruździ można z nim walczyć na wiele sposobów, ktoś cię napadnie można mu spuścić łomot, a tutaj tak naprawdę masz do czynienia z potęga natury, może nie tak spektakularną jak tornado, czy wybuch wulkanu, ale równie zabójczą. Pozostaje tylko przyjąć to do wiadomości i jeśli się da, zejść temu z drogi. Na 99,99% chińskie statystki są przekłamane ze względów propagandowych wystarczy popatrzeć na dynamikę rozwoju pandemii w innych krajach, tu nawet nie trzeba mieć super źródeł. Tak samo polskie są przekłamane, bo robimy śmiesznie mało testów.

Jak kryzys uderzy na dobre to może być różnie. Mi laska na Ukrainie wprost kiedyś powiedziała, że może iść do hotelu, tylko żebym jej najpierw coś do jedzenia kupił.

To trochę humorystyczny temat miał być. Ale widzę, że super beciaki jak zawsze zjebali nawet najlepszy żart i snują plany jak wyjebią Panny, nawet, gdy same przyjdą z otwarta muszlą. @zychu Masz rację, nic, a nic się nie zmieni ?? PS. CZEKAM NA WZORY MATEMATYCZNE, KTÓRE UDOWNODNIĄ MI, ŻE JEDNAK PO EPIDEMI I TAK NIKT NIE ZARUCHA

@Dworzanin.Herzoga jeszcze dodam. Szakaron ?

@spacemarine Dokladnie tak. Pisząc o bezsensie zakupu mieszkania na kredyt pod wynajem mialem na mysli ludzi, ktorzy mieli kredyt na 80% wartosci nieruchomosci. Będą w dupie szczegolnie jak najemca przestanie im teraz płacić co jest bardzo prawdopodobne. Wszystkie rozprawy do 30.04(minimum) są odwolane, komormicy nie prowadzą czynności terenowych w tym takze eksmisji. Zgodnie z prawem teraz nikogo z mieszkania nie wywala a nawet przy najmie okazjonalnym muszą miec klauzulę wykonalnosci i nawet wtedy eksmisje moze przeprowadzic tylko komornik sadowy. Pozostaje im jedynie dogadać sie z najemca. Ponadto napisalem wyraźnie, ze ceny nieruchomosci spadną, ale nie będą to obniżki jak z mokrych snów Januszy biznesu. Nie napisalem nic o tym jaka bedzie wysokosc korekty cen. Co do flipa na rynku wtornym wszystko zalezy od tego jakie masz dojscia, moja siostra jest w stanie zarobic nawet 50 koła w kilka miesiecy, ale ona ma gotówkę i całą infrastrukturę (dojscia do komorników, swoją firme budowlaną etc).

Kolejny weekend, kolejna wyrypa. Cegielnia w Gołkowie: Willa w Konstancinie-Jeziornej: Szpital w Pruszkowie: