Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.04.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Szanowni Państwo, Takie oświadczenie wygłosiłem przedwczoraj na lajwie (już usuniętym), ale że nie wszyscy na nim byli, a nawet jak ludzie byli to było nerwowo (cały czas kasowaliśmy bluzgi i wyzwiska fanów ww. Pana), powtórzę je tutaj: 1. Od tej pory na temat Pana Dominika Bosa (Awięc) nie wypowiadam się aż do procesu sądowego (zalecenie adwokata). No chyba że będę naprawdę musiał się bronić przed pomówieniami i oszczerstwami. Trudno jest mi utrzymać język za zębami, gdy od dwóch dni kasuję nie tylko wyzwiska w moim kierunku, ale także wpisy że zniszczyłem życie młodemu chłopakowi... poziom absurdu tej sytuacji sprawia, że kompletnie tego nie ogarniam. Oczywiście "suchej" informacji mogę udzielić, czy wypowiedzieć się na jakiś niezbyt "gorący" temat w związku z tą sprawą. 2. Kontrpozew. Czekamy na pozew, w zależności od jego treści informuję, że pozywam Pana Dominika Bosa (Awięc) o kwotę minimum 100 tysięcy złotych, za szkody wyrządzone przez to co mówił i przede wszystkim "sugerował" na mój temat. Jako pisarz i osoba prowadząca działalność gospodarczą, w wyniku tych działań poniosłem bardzo duże szkody finansowe i wizerunkowe. Czyli nie wystarczy powiedzieć że nazwałem go i jego dziewczynę gnojem (nigdy tego nie zrobiłem) tylko trzeba będzie to - i wiele innych "sugestii" udowodnić. A jeśli wyjdzie że dowodów nie ma, wyjaśnić Wysokiemu Sądowi dlaczego się oszukiwało... 3. Przysięgam wszystkim moim zwolennikom i fanom, którzy mogli ulec "sugerowaniu", że nigdy nie groziłem ani nie wysyłałem żadnych meili które mu groziły, jak to "zasugerował". Treść tych meili jednak jest podobna do tych meili, które ja dostawałem w tym strasznym czasie, gdy śledzono i fotografowano mnie i moją przyjaciółkę, grożoną morderstwem, okaleczeniem, spreparowaniem fałszywych dowodów na moją pedofilię by wtrącić mnie do więzienia, brutalnym gwałtem mojej mamy, donosami na policję, do Izby Skarbowej i wielu innych świństw - i w tym właśnie czasie, Pan Dominik Bos (Awięc) zaczął nagrywać o mnie wyszydzające mnie filmy, w których przekręcał to co mówiłem, by postawić mnie w negatywnym świetle, co stało się przyczyną internetowego nękania, objawiającego się np. tym, że po każdym filmie byłem bezustannie lżony i wyzywany przez jego widzów. Przypominam że to Pan Dominik Bos (Awięc) pierwszy o mnie nagrał, co spowodowało falę nienawiści w kierunku mojej osoby jego zwolenników. 4. Bardzo proszę o to, byście jako społeczność nigdy nie zniżyli się do tego poziomu, żeby Pana Dominika Bosa (Awięc) atakować i pomawiać tak jak to obecnie dzieje się z moją osobą. Te sprawy wyjaśnimy sobie w sądzie, a my pokażmy że jesteśmy "z zupełnie innej gliny ulepieni".
    36 punktów
  2. @SzatanKrieger Znowu mnie zmotywowałeś do działania. Temat jest obszerny i chcę go dość dokładnie tutaj opisać. Informacji o samym enneagramie można znaleźć baaardzo dużo,. Myślę, że zdecydowanie więcej niż na temat MBTI I socjoniki. Jest przede wszystkim więcej książek w tym temacie. W tym wątku postaram się skompresować jak najwięcej info. Znajdziecie tu całe multum linków, tabelek, obrazków, filmików na ten temat. Proszę też na wstępie by panował tu w miarę porządek. Nie chcę tu wycieczek personalnych, nie chcę tu sceptyków, których w ogóle te tematy nie interesują. Ten temat ma służyć osobom, które chcą coś wnieść wartościowego do swojego życia, coś zmienić, zrozumieć. Zacznijmy od początku... czyli info dla żółtodziobów: Czym jest Enneagram? Słowo Enneagram pochodzi od połączenia dwóch greckich słów "ennea" oznaczającego "dziewięć" oraz "gram" oznaczającego "znak". Enneagram jest nauką próbującą scharakteryzować ludzkie rodzaje osobowości oraz związki pomiędzy nimi. Enneagram dzieli ludzkie charaktery na 9 podstawowych typów. Każdy z tych typów posiada swoje własne motywy działania, własne obawy oraz własne sposoby rozwiązywania problemów. Każda osoba posiada tylko jeden typ charakteru, który się rozwija w okresie dzieciństwa i przyjmuje się, że jest on niezmienny podczas naszego całego życia. Więcej na ten temat w tym linku: https://enneagram.pl// Linki do testów: https://www.truity.com/test/enneagram-personality-test https://enneagram.edu.pl/test.php Ale! Nie sugerujcie się nimi za bardzo, od razu przeczytajcie opis, jeśli kompletnie nie będzie do was to pasowało, przeczytajcie inne opisy. Jeśli dalej będzie dylemat, wróćcie do tego wątku i poczytajcie o motywacjach i lękach poszczególnych typów. Generalnie polecam tę stronę jako pierwszą, z którą należy się zaznajomić jeśli chce się zacząć swoją przygodę z tą typologią. Jednak w późniejszym etapie warto zapoznać się z polskim forum odnośnie eneagramu, jest to konkretna skarbnica wiedzy. Można się na początku tam pogubić, dlatego też postaram się najważniejsze informacje zawszeć w tym wątku i co jakiś czas wklejać jak najwięcej przydatnych informacji. >>Link do forum<< Ta typologia w jednym wielkim skrócie skupia się na motywacjach i lękach. Głównych typów wyróżniamy 9 jednak jest w tej typologii takie ważne pojecie jak skrzydło, które również trzeba brać pod uwagę. Jako, że umysł ludzki jest bardzo złożony, elastyczny jak plastelina, ciężko jest więc przypasować wszystkie informacje o danej osobie konkretnie do jednego typu, enneagram bierze to pod uwagę dlatego każdy z typów ma jeszcze dodatkowo dwa skrzydła. Oznacza to tyle, że będac danym typem, można mieć też cechy drugiego, sąsiadującego typu. przykład: typ 7 może mieć skrzydło 6 albo 8 powstają więc dwa dodatkowe typy: 7w6 i 7w8 typ 6 może mieć skrzydło 5 albo 7 powstają więc dwa dodatkowe typy: 6w5 i 6w7 Może być tak, że ma się czysty typ, bez skrzydła ale jest to bardzo rzadkie. Gdy zestawi się dwa te same typy koło siebie nie jest powiedziane, że będą we wszystkim podobne. Mogą się bardzo różnić w praktyce. Na to mogą wpływać inne czynniki, tj jak inny typ socjoniczny/ MBTI, inne doświadczenia, środowisko, płeć , Bardzo ważne jest wiec to by brać to pod uwagę i podchodzić ze zdrowym dystansem. Główne zasady dla początkujących: - Typ główny jest tylko jeden i jest niezmienny. Nie istnieją ludzie, którzy posiadają kilka typów głównych jednocześnie lub które zmieniają się w zależności od okoliczności.- Skrzydło to nasz drugi, dopełniający typ. Może on oddziaływać na osobę o różnej sile. Czasem skrzydło jest tak silne, że powoduje problemy z typowaniem, ponieważ trudno jest odseparować typ główny od skrzydła.- Skrzydłem może być tylko typ, który leży w sąsiedztwie naszego głównego typu (np. 4w3 lub 4w5). Nie istnieją połączenia takie jak 4w7, 5w9, itp. (Starsi użytkownicy czasem żartobliwie operują takimi połączeniami, jednak nie należy ich brać na poważnie). Zdarza się, że w różnych stopniu można odczuwać wpływ dwóch skrzydeł jednocześnie. (zobacz: Skrzydła)- Połączenia mogą być bardzo silne, ale mogą też prawie nie występować. Typ integrując się z innym typem przyjmuje jego pozytywne cechy, dezintegrując się przyjmuje negatywne (np. 2 ma połączenia z 4 i 8. 2 integruje się z 4 i przejmuje od niej część pozytywnych cech, jednak nie będzie integrowała się z 8, ponieważ jest to połączenie dezintegracyjne). (zobacz: Połączenia)- Typy 3, 6 i 9 zazwyczaj mają największy problem z wytypowaniem się, ponieważ tłumią one swój główny ośrodek i błędnie utożsamiają się z innymi typami. Zwróć na nie szczególną uwagę, jeżeli masz trudności określeniem swojego typu (zobacz: Ośrodki).- Najczęściej występującym typem jest 6.- Jednym z najczęstszych typów, na który nieprawidłowo można się wytypować to 4. Często nieprawidłowo na Czwórkę typują się: 1. Młode osoby, w okresie buntu, dojrzewania, hormonalnego rozstrojenia i / lub poszukiwania swojej tożsamości. 2. Osoby przeżywające cięższe chwile; w depresji; z problemami natury neurotycznej; autodestrukcyjne; użalające się. Wiele czwórek ma problemy ze sobą, ale nie wszyscy "romantycy", targani silnymi emocjami są automatycznie czwórkami. 3. Osoby uzdolnione artystycznie. 4. Osoby kierujący się głównie uczuciami, mniej logiką (tzw. etycy vs logicy). Podczas typowania należy pamiętać, że: - Czwórka łatwo wyraża swoje emocje, nie ma problemu w okazywaniu ich, jest ich bardzo świadoma, często je dokładnie analizuje. Wśród czwórek zdarzają się często emocjonalni ekshibicjoniści. - Czwórki starają się być bardzo samoświadome. Mogą zapaść się w przesadnej introspekcji, która może prowadzić do analizowania siebie i uczuć dla samego analizowania i odczuwania głębokich stanów emocjonalnych. - Pamiętaj, żeby dobrze się wytypować i co najważniejsze - zrozumieć, należy to zrobić w kontekście wszystkich typów. Przeczytanie opisu jedynie jednego typu, bez znajomości mechanizmów obronnych innych typów może nie wystarczyć. Powyżej przedstawiony jest diagram, który przedstawia wszystkie 9 typów. Dodatkowo zawiera on informacje o ośrodkach instynktu o którym więcej info poniżej: Daniel Ofman, Rita van der Eck ,,Enneagram"APPbooks 2015 Głowa - Piątka, Szóstka i Siódemka Serce - Dwójka, Trójka i Czwórka Brzuch - Ósemka, Dziewiątka i Jedynka Ze światem utrzymujemy za pośrednictwem instynktów, emocji i myślenia. Znaczy to, że doświadczamy rzeczywistości na wiele różnych sposobów. Można jednak ogólnie wyróżnić trzy formy świadomości: fizyczną, emocjonalną i intelektualną. Każdy dysponuje wszystkimi trzema, lecz każdy też ze względu na cechy swojej osobowości oddaje którejś z nich pierwszeństwo. Dziewięć typów osobowości enneagramu można więc przydzielić do trzech grup, zwanych też ośrodkami. Punkt ciężkości każdej jednostki ludzkiej przypada w jednym z tych ośrodków. Ośrodek, który rozwinęliśmy najbardziej, to nasza mocna strona, ale zarazem potencjalna pułapka. Ilekroć któryś z ośrodków zdobywa zbyt wielką przewagę, harmonia jednostki jest zagrożona. Piątka, Szóstka i Siódemka to typy osobowości lokujące się w ośrodku intelektualnym (w głowie). Osoby o takich osobowościach postrzegają rzeczywistość jako coś przygniatającego, przerażającego lub ograniczającego. Swoją energię kierują do wewnątrz. Piątka zamyka się w swoich myślach. Szóstka woli się na wszelki wypadek wycofać, zanim będzie zmuszona do ucieczki przed niebezpieczeństwem lub stawienia mu czoła. Siódemka unika bieżącego zaangażowania i aktywności, wciąż poszukując nowych bodźców. Tych, którzy ciążą do ośrodka emocjonalnego - Dwójkę, Trójkę i Czwórkę - określa się czasem jako „ludzi serca", gdyż serce jest tradycyjnie uważane za siedlisko emocji. Ich energia kieruje się ku innym, bo w ten sposób mogą manifestować swoje uczucia. Dwójka pragnie miłości, Trójka - podziwu, a Czwórka chce być rozumiana. Ósemka, Dziewiątka i Jedynka, ludzie o osobowości przynależnej do ośrodka instynktu (brzucha), w każdej sytuacji doświadczają najpierw wrażeń cielesnych, zanim pojawią się u nich emocje lub myśli. Doznania te lokują się często w obszarze brzucha. Ich energia służy przyjęciu swoistej pozycji obronnej. U Ósemki manifestuje się to agresją, u Dziewiątki biernym uporem, a u Jedynki - perfekcjonizmem. Głowa - ośrodek intelektualny Ośrodkiem intelektu jest umysł. Tu przebiega myślenie. Osoby zorientowane intelektualnie kontaktują się ze światem poprzez swoje myśli. Mają żywą wyobraźnię i wyjątkowy talent do analizowania konceptów umysłowych i znajdowania ich wzajemnych powiązań. Typ intelektualny w każdej sytuacji cofa się o krok, by wszystko zbadać i rozważyć. Musi najpierw zorientować się w położeniu i przemyśleć sprawę. Dopiero potem pozwala sobie na emocje lub działania. Życia doświadcza poprzez procesy umysłowe. Potrzebuje logicznego systemu, w którym każde zjawisko ma swój cel i znaczenie. W ramach tego systemu ogarnia każdą sprawę i zaprowadza ład w tym, co jest lub co wydaje mu się przejawem chaosu. W kontakcie z innymi jest powściągliwy, słucha uważnie i rozważa to, co usłyszy, a dopiero potem działa - jak skrzypek solista, który zanim zacznie grać, wsłuchuje się w brzmienie orkiestry, żeby złapać rytm i tempo. Najważniejsze jest dla niego uzyskanie obiektywnego poglądu. Jego ogromny wewnętrzny świat przepełniają myśli, plany, marzenia i lęki. Typy intelektualne doznają nieraz silnych emocji, ale mają trudności z ich wyrażaniem. Podstawową ich emocją jest lęk, a podstawową myślą - podejrzenie. Serce - ośrodek emocjonalny Ośrodkiem inteligencji emocjonalnej jest serce. Za jego sprawą doświadczamy emocji: niewerbalnych wrażeń, które podpowiadają nam, jak się naprawdę czujemy, nieraz wbrew rozumowym argumentom. Dla osoby zorientowanej emocjonalnie świat to relacje z innymi ludźmi. Bez trudu rozpoznaje ich nastroje czy potrzeby i - świadomie bądź nieświadomie - reaguje na nie. Typ sercowy swoje intuicyjne oceny formuje pod wpływem emocji. Często jest to człowiek nadmiernie zaaferowany i ruchliwy fizycznie. Intensywnie angażuje się w sprawy swego otoczenia. Ważne jest dla niego rozumienie innych i bycie z nimi. W ośrodku emocjonalnym kipią odczucia, emocje i relacje. Co zupełnie naturalne - wydostają się one na zewnątrz. Taka osoba żywo reaguje na wszelkie bodźce i sygnały, a także na oceny otoczenia i oczekiwania innych. Można ją porównać do skrzypiec, na których gra życie. Istotna jest dla niej zewnętrzna aprobata. Ponieważ skłonna jest dostosowywać się do cudzych oczekiwań i stara się być taką, jaką chcieliby ją widzieć inni, czasem trudno rozpoznać, które jej zachowania są szczere, a kiedy gra (sama nie zawsze to wie). Najważniejszą sprawą jest dla niej nie być, a wydawać się. Podstawową emocją takiego człowieka jest żal, a podstawową myślą - niepewność. Brzuch - ośrodek instynktu Brzuch jest ośrodkiem inteligencji intuicyjnej. Tutaj doświadczamy naszego bytu fizycznego w opozycji do myśli i uczuć. Za pośrednictwem tego ośrodka doznajemy cielesnych odczuć związanych z innymi ludźmi i otoczeniem. Jest on źródłem energii niezbędnej do wszelkiej fizycznej aktywności. Typ instynktowny doświadcza rzeczywistości przede wszystkim poprzez swoje ciało. Reaguje instynktownie, błyskawicznie i bezpośrednio, często dosyć porywczo. Bardzo ważne jest dla niego dobre samopoczucie fizyczne. Odczucia cielesne w znacznym stopniu kształtują jego postępki i sposób myślenia. Z trudem dostosowuje się do obowiązujących zasad, woli sam decydować o wyborze muzyki. Cierpliwość nie jest jego mocną stroną. Najważniejsza jest dla niego władza i kontrola nad sytuacją, czego może sobie nawet nie uświadamiać. Zawsze chce wiedzieć, przy kim jest siła. Nie lubi być uzależniony od innych. Broni swojego terytorium. Wysoko wznosi sztandar prawości i sprawiedliwości. Nie ma jednak skrupułów, by samemu manipulować prawem. Jego podstawowa emocja to gniew, a podstawowa myśl - samozapomnienie. Tak przemawia ośrodek intelektualny: Lubię wszystko przemyśleć, przeliczyć i ocenić. Wierzę, że w życiu istnieje jakiś elementarny porządek. W nowej sytuacji wolę zachować dystans, żeby przemyśleć sprawę, zanim podejmę jakieś działanie. Sądzę, że zawsze można nauczyć się wielu nowych rzeczy. Zakładam, że jeśli ja zdaję sobie z czegoś sprawę, to inni ludzie też powinni. Wkładam wiele wysiłku w poszerzanie swojej wiedzy. Często obawiam się, że wiem za mało, więc zadaję pytania lub milczę. Kiedy znajdę się w nowej sytuacji, zachowuję się ostrożnie, dopóki nie jestem pewien swego. Nie mam odwagi mówić o czymś, czego nie jestem pewien Zwykle czuję się bardziej swobodnie w towarzystwie osób myślących podobnie jak ja. Gubię się, jeśli mam zbyt wiele możliwości do rozważenia. Odczuwam potrzebę docierania do istoty wszelkich zjawisk. Dobrze się czuję we własnym wewnętrznym świecie, a gdy go opuszczam, pocieszam się myślą, że zawsze mogę wrócić. Kiedy pochłania mnie świat idei, łatwo zapominam o własnym ciele. W świecie myśli i idei czuję się swobodnie. Przykładam wagę do rzetelnej informacji, bo chcę być na wszystko przygotowany. Nie odczuwam potrzeby wykorzystywania zdobytej wiedzy. Mam w głowie więcej pytań, niż mógłbym kiedykolwiek zadać. Czasami przeżywam rozterkę: czy czekać, czy też wkroczyć do akcji. Im więcej informacji zdobędę, tym pewniej się czuję. Tak przemawia ośrodek emocjonalny: Ważne są dla mnie uczucia, emocje i relacje z ludźmi. Jestem niespokojny, gdy nie mam nic do roboty. Często nie do końca wiem, co czuję. Wiem, jakie wrażenie robię na innych. Zależy mi na tym, żeby dobrze wypaść w cudzych oczach. Mam zwyczaj porównywać się z innymi. Czuję się niezręcznie, kiedy nie stoi przede mną żadne zadanie. Życie to sieć zależności międzyludzkich. Czasem przyglądam się innym, szukając aprobaty dla mojego postępowania. Lubię, kiedy ktoś mi mówi, że dobrze się sprawiłem. Często wybiegam myślą w przód, do działań, które podejmę później. Lubię pomagać ludziom, pełniąc rolę pośrednika. Chciałbym, żeby uważano mnie za kogoś ważnego. Istotne jest dla mnie poczucie więzi z innymi ludźmi. Kiedy nauczę się czegoś nowego, od razu myślę, jak to wykorzystać. Lubię robić plany na przyszłość. Czasem myślę, że mogę zrobić z własnym ciałem, co zechcę. Żeby się wyluzować, muszę uciekać z mojego codziennego otoczenia. Niekiedy jakiś wewnętrzny głos mówi mi, że nie dorastam do innych. Czuję, że moje życie jest chaosem. Tak przemawia ośrodek instynktu: Istotne są dla mnie bezpieczeństwo, przetrwanie i instynkt. Potrafię się całkowicie pogrążyć w intensywnych doznaniach. Jedną z najgorszych rzeczy jest dla mnie niedostatek. Zwykle od razu wiem, czy coś mi się podoba, czy nie. Podejmuję walkę tylko o sprawy szczególnie dla mnie ważne. W pewnych sytuacjach wyczuwam, po której stronie jest siła. Łatwo wyczuwam, że coś jest nie w porządku. Rzeczy, które się liczą, nie przychodzą bez trudu. Jestem swoim ciałem. Mam skłonność do oceniania zjawisk w kategoriach moralnych: czy to jest dobre, czy złe. Lubię, gdy ludzie wyrażają się jasno. Kiedy wzbierają we mnie emocje, boję się, że stracę panowanie nad sobą. Uważam, że jeśli okażę słabość, to poddam się władzy innych. Kiedy kogoś spotykam, waham się, czy warto poświęcać dla niego energię. Zwykle ignoruję nowe informacje, dopóki nie zostaną wielokrotnie powtórzone. Staram się zawsze panować nad sytuacją. W moim przekonaniu życie jest ciągłą walką. Gdy doznaję zbyt silnych uczuć, boję się, że mnie poniesie. Niełatwo ustępuję pola, wysoko cenię władzę i wpływy. Podsumowanie Typ intelektualny ma słabą świadomość własnego ciała. Typ emocjonalny na ogół nie potrafi analizować rozumowo swoich uczuć, a typ instynktowny nie umie doznawać i wyrażać emocji. - Typ intelektualny najpierw myśli, potem doznaje uczuć, na końcu działa. - Typ emocjonalny najpierw doznaje uczuć, potem działa, na końcu myśli. - Typ instynktowny najpierw działa, potem myśli, na końcu czuje. W ten sposób dochodzimy do punktu wyjścia. Jeśli potrafimy dostrzec, że dany ośrodek jest częścią okrężnej ścieżki, to poruszając się tą ścieżką, możemy nadać swojemu życiu harmonię. Innymi słowy, zastanówmy się, jakie nauki i jakie wskazówki daje nam znajomość ośrodka zawiadującego naszą osobowością. Okazuje się, że utrzymanie harmonii w kręgu trzech ośrodków i najogólniej rzecz biorąc - osobisty rozwój zależą od zachowania należytej równowagi. - Ośrodek intelektualny: zachowanie równowagi między myśleniem a działaniem (czyli ośrodkiem instynktu). - Ośrodek emocjonalny: zachowanie równowagi między doznawaniem emocji a myśleniem (ośrodkiem intelektualnym). - Ośrodek instynktu: zachowanie równowagi między działaniem a doznawaniem emocji (ośrodkiem emocjonalnym). Opisy typów eneagramowych: Zacznijmy od krótkich opisów motywacji i lęków wg enneagraminstitute.com: Typ 1 – Perfekcjonista Podstawowy lęk: bycie zepsutym, złym, posiadanie wad Podstawowe pragnienie: bycie dobrym, prawym, zrównoważonym Kluczowa motywacja: chcą mieć rację, sięgać wysoko i wszystko poprawiać. Być spójnymi i konsekwentnymi w swoich ideach, uzasadniać i usprawiedliwiać swoje działania, być ponad krytyką i nie być przez nikogo oskarżanymi. "Istnieje właściwa droga, pozwól mi ją pokazać" Dąży do: właściwego sposobu postępowania, ulepszania siebie i innych Unika: popełniania błędów Skupiony na: „co jest właściwe, a co niewłaściwe?” Wewnętrzne standardy perfekcji. Typ 2 – Dawca Podstawowy lęk: bycie niechcianym, niewartym miłości Podstawowe pragnienie: czuć się kochanym Kluczowa motywacja: chcą być kochani, wyrażać swoje uczucia wobec innych, być potrzebni i doceniani, wywołać u innych reakcję i znaleźć wśród nich potwierdzenie opinii o samym sobie. „Relacje są najważniejsze. Wspieram innych. Jeśli ci, których kocham, są szczęśliwi, ja też jestem.” Dąży do: bycia docenianym, czucia się ważnym dla innych. Unika: bycia postrzeganym jako domagający się nadmiernej uwagi. Skupiony na: tym czego chcą inni, jak zyskać ich aprobatę. Typ 3 –Zdobywca Podstawowy lęk: bycie bezwartościowym Podstawowe pragnienie: czuć się wartościowym i wartym uwagi Kluczowa motywacja: chcą być doceniani, odróżniać się od innych, zdobywać atencję, być podziwiani i imponować innym. „Świat lubi zwycięzców. Moja wartość zależy od tego, co osiągnę.” Dąży do: osiągania sukcesów i bycia postrzeganymi jako ktoś, kto osiąga sukces. Ciężkiej pracy, przewodzenia i wygrywania. Unika: porażek. Skupiony na: zadaniach, celach, zdobywaniu uznania. Typ 4 –Indywidualista Podstawowy lęk: nieposiadanie tożsamości i wyjątkowości Podstawowe pragnienie: odnalezienie siebie i swojej wyjątkowości (by wykreować tożsamość) Kluczowa motywacja: chcą wyrażać siebie i swoją indywidualność, tworzyć i otaczać się pięknem, podtrzymywać określone nastroje i uczucia, wycofywać się w celu ochrony własnego obrazu przed sobą, troszczyć się o potrzeby emocjonalne zanim skupią się na czymkolwiek innym, przyciągnąć „wybawcę”. „Uczucia i bycie autentycznym są najważniejsze.” Dąży do: bycia kimś wyjątkowym podczas poszukiwania sensu życia. Unika: bycia zwyczajnym. Skupiony na: przeszłości, przyszłości, tym, czego brakuje, lub jest trudne do zdobycia. Typ 5 –Obserwator Podstawowy lęk: Bycie bezużytecznym, bezradnym lub niezdolnym do czegoś Podstawowe pragnienie: Bycie zdolnym i kompetentnym Kluczowa motywacja: chcą posiadać wiedzę, by zrozumieć otoczenie i zorientować się w sposobach ochrony siebie przed zagrożeniami z niego płynącymi. „Umysł i myślenie to najważniejsze wartości. Mogę polegać tylko na sobie.” Dąży do: wiedzy, zrozumienia, bycia samowystarczalnym. Unika: nieposiadania odpowiedzi lub wyglądania na głupka. Skupiony na: myśleniu, odcięciu się od emocji w celu obserwacji. Typ 6 –Lojalista Podstawowy lęk: bycie pozostawionym bez wsparcia i przewodnictwa Podstawowe pragnienie: posiadać bezpieczeństwo i wsparcie Kluczowa motywacja: chcą być bezpieczne i czuć wsparcie innych, czuć się pewnie oraz otrzymywać otuchę, testować nastawienie innych do siebie, walczyć z niepokojem i brakiem poczucia bezpieczeństwa. „Mogą istnieć zagrożenia, które czają się za niepozornymi rzeczami.” Dąży do: posiadania pewności. Unika: wątpliwości poprzez poszukiwanie aprobaty, kwestionowanie lub konfrontację. Skupiony na: sprzecznych dowodach, wewnętrznym kwestionowaniu, ukrytych intencjach. Typ 7 –Entuzjasta Podstawowy lęk: bycie uwięzionym, odczuwanie cierpienia Podstawowe pragnienie: bycie usatysfakcjonowanym, zaspokajanie swoich potrzeb Kluczowa motywacja: chcą utrzymać wolność i szczęście, unikać przegapienia wartościowych doświadczeń, być ciągle podekscytowanymi i zajętymi, unikać cierpienia. „Życie to przyjęcie. Odkryj je w całości.” Hippie jako 7 : "Życie jest piękne, dlatego chcę z niego czerpać jak najwięcej! " Dąży do: bycia szczęśliwym, planowania zabawy, posiadania swojego wkładu w rzeczywistość. Unika: bólu i cierpienia. Skupiony na: najlepszych możliwych przypadkach, przyjemnych planach, możliwościach. Typ 8 –Szef Podstawowy lęk: bycie krzywdzonym lub kontrolowanym przez innych Podstawowe pragnienie: chronić siebie (kontrolować własny los i przeznaczenie) Kluczowa motywacja: chcą być samowystarczalne, udowadniać swoją siłę, opierać się słabościom, być ważnymi w swoim świecie, dominować nad otoczeniem i utrzymywać kontrolę nad własnym losem. „Musisz być silnym, by przeżyć.” Dąży do: bycia samowystarczalnym i silnym, wywierania wpływu na świat. Unika: bycia słabym, łatwym do zranienia, zdanym na łaskę innych. Skupiony na: sile i kontroli. Wszystko albo nic. Typ 9 –Mediator Podstawowy lęk: doświadczenie straty lub odizolowania Podstawowe pragnienie: posiadać wewnętrzną stabilność i „spokój ducha” Kluczowa motywacja: chcą dążyć do harmonii w swoim otoczeniu, unikać konfliktów i napięć, utrzymać rzeczy takimi, jakie są, odrzucać cokolwiek, co by je uraziło lub wytrąciło z równowagi. „Wszystko się rozwiąże. Każdy punkt widzenia ma swoją wartość.” Dąży do: utrzymywania pokoju, jednoczenia się z innymi. Unika: konfliktów. Skupiony na: cudzym punkcie widzenia. Ogólne opisy typów: Nie będę wklejać wszystkich opisów tutaj. Wkleję je jedynie w postaci linków. Są zbyt obszerne Za bardzo istnotne uważam zapoznanie sie z poziomami zdrowia i rozwojem danego typu. To szczególnie jest w stanie pomóc w potwierdzeniu czy jest się danym typem. 1. Perfekcjonista poziomy zdrowia, rozwój jedynki, 2. Dawca poziomy zdrowia, rozwój dwójki 3. Zdobywca poziomy zdrowia, rozwój trójki 4. Indywidualista poziomy zdrowia, rozwój czwórki 5. Obserwator poziomy zdrowia, rozwój piątki 6. Lojalista poziomy zdrowia, rozwój szóstki 7. Entuzjasta poziomy zdrowia, rozwój siódemki 8. Szef poziomy zdrowia, rozwój ósemki 9. Mediator poziomy zdrowia, rozwój dziewiątki Zapraszam do dyskusji, wymienianiem się poglądami, informacjami, linkami na ten temat. Postaram się w miarę regularnie dodawać w tym wątku coś od siebie. Kwestii jest dużo, bo jeszcze chciałabym skupić się na instynktach poszczególnych typów, wpływu dzieciństwa i postawach rodziców w rozwój poszczególnych typów ( to, o czym @SzatanKrieger wspomniał w wątku o MBTI) chcę też rozwinąć kwestię połączeń danych typów i na czym one polegają. Są często mylone ze skrzydłami. No i skupić się też na relacjach poszczególnych typów, co też enneagram fajnie opisuje Wszystko w swoim czasie. Pozdrawiam, Hippie
    7 punktów
  3. Sytuacja z wczoraj. Przyszedł do nas znajomy ze swoją kobietą, 4 miesiąc ciąży. Spożywała alkohol i paliła papierosy. Reagować czy nie reagować? Rano poszukałam wiadomości w internecie na ten temat. Pierwsze z brzegu: 1 W Polsce rodzi się więcej dzieci z dysfunkcjami wywołanymi alkoholem niż z zespołem Downa. 20 dzieci na 1000 rodzących się w Polsce cierpni z powodu skutków pijaństwa swoich matek w ciąży. 2 Statystyki są przerażajace: co trzecia kobieta w ciąży sięga po kieliszek. Alkohol bardzo łatwo przenika przez łożysko, a ponieważ wątroba płodu jest niedojrzała, gorzej radzi sobie z jego przetworzeniem. Dlatego alkohol osiąga dużo większe stężenie we krwi płodu niż we krwi matki. 3 Toksyczny wpływ picia alkoholu w ciąży jest widoczny już w okresie niemowlęcym. Przejawia się: wadami serca, wadami układu moczowo- płciowego, deformacją genitaliów, rozszczepem kręgosłupa, anomaliami kośćca, dysmorfią twarzy, która obejmuje opadanie powieki górnej, zez, krótki, zadarty nos oraz małe oczodoły. Noworodki cierpiące na płodowy zespół alkoholowy wykazują zaburzenia zdolności adaptacyjnych. Mają także skłonność do alergii, są wrażliwe na światło i dźwięk oraz maja problem w zachowaniu naprzemiennego cyklu snu i czuwania. 4 Naukowcy potwierdzają, że nawet najmniejsza dawka alkoholu może mieć wpływ na dziecko w łonie matki. Nie ma znaczenia czy mówimy o kilku łykach piwa, lampce wina czy okazjonalnym drinku. To są tylko pierwsze informacje z brzegu, można szukać dalej, można też popatrzeć w przyszłość i zastanowić się jakie to niesie za sobą konsekwencje jeżeli 30% noworodków rodzi się w jakimś stopniu upośledzonym przez to, że kobieta w ciąży spożywała alkohol. Czy kobiety świadomie upośledzają ludzkość?
    7 punktów
  4. Standardowy schemat. Panie lubią agresję, którą wywołują/ podsycają/ są jej przyczyną, do momentu gdy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Pisałem o tym kilka razy, znam przypadki gdy na wczesnych etapach związku misio stawał w obronie honoru swej Karyny, misio albo nie miał konsekwencji prawnych, albo dostał jakieś zawiasy, na dodatek brał na siebie. U Karyny było jaranie się, podniecenie, sex z partnerem, chwalenie się przed koleżankami jak to jej misio jakiegoś buca obił co ja obrażał. Latka mijały, ślub, później rozwód, a na rozwodzie wyciąganie tej akcji, którą się chwaliła na dowód tego jaki to niebezpieczny brutal, jak się go od zawsze bała. Więc dla pań jak w zależności od okoliczności, to samo może być na plus, a jak trzeba, dla własnych korzyści będzie na minus u partnera Kolejna kwestia to gdy pojawiają się konsekwencje prawne i np. Karynka, która podburzała, a nawet brała czynny udział w pobiciu, zaczyna się wybielać i wszystko zrzuca na rycerzyka, tak jak w tym filmie, grunt żeby się wybielić i nie stracić opinii.
    7 punktów
  5. Ja tam mam o dotychczasowych (za)rządach zdanie jak najgorsze i nie mam wątpliwości, że gdyby to było konieczne dla utrzymania ryjów przy korycie, rozstrzeliwaliby nas dla naszego dobra. A już bez mrugnięcia okiem sprzedadzą kraj i naród za frytki. Normalna strategia tych, co nie potrafią robić niczego pożytecznego czy potrzebnego rynkowo. Demokracja to po prostu mechanizm odcedzający bezużytecznych kmiotów od rynku, poprzez awans na stanowiska pasożytnicze.
    7 punktów
  6. A u mnie branża "rozrywkowa" - wydarzenia w kraju i wyjazdy zagraniczne dla firm. Wszystko odwołane i pewnie realnie nie podniesie się nawet rok... A potem zobaczymy czy będą budżety... generalnie w tej branży i pokrewnych - tragedia, szczególnie dla tych co żyli na kredyt i dniem dzisiejszym... I tych co szli szeroko z wydatkami, strukturami i ilością pracowników... Może od maja dostanę postojowe, koszt ZUS-u odejdzie na 2 msc. - to doraźne złagodzenia, ale badam alternatywne modele biznesowe. Może trzeba będzie się przebranżowić po ponad 20 latach... Mam home office od 20 lat więc sytuacja znośna dla psychiki, nie oglądam TV, więc się nie dołuję i nie daję programowac strachem. Dbam o ogród, jeżdzę na rowerze, zdrowo się odżywiam, robię zdalnie licencję PZSS, uczę się hiszpańskiego... Jakiś pożytek z tego przestoju będzie... Jako dzieciak przeszedłem stan wojenny + widziałem z bliska wojnę w byłej Jugosławii, więc mam szacunek do "każdej kromki chleba", a zapasy trwałe robiłem już od dłuższego czasu, bo Covid-19 to tylko tzw. 'czarny łabądź" a krach ekonomiczny nam się szykował już od ponad roku... Ale może nie ma tego złego coby na dobre nie wyszlo - na wrzesień mam termin rozprawy o podniesienie alimentów pancia żadała wzrostu z 1,5 k pln na 4,5 k pln - ciekawe co sąd zdecyduje w obecnych realiach... Jak się nic nie zmieni do czerwca to złożę pozew o obniżenie alimentów o połowę... Z 2080,- pln postojowego to trudno raczej płacić 1,5k pln alimentów... Zobaczymy, czy wróci realność trochę... A tak poza tym, to myślę, ze mamy preludium do tego co się będzie działo na świecie - dane ekonomiczne są tragiczne, rośnie bezrobocie (w USA prawie 30 mln...na razie ok. 15 %, ale są obawy, że do 30 % dojadą) Pożyjemy - zobaczymy... Generalnie facet jak ma zdrowie i chęci to sobie poradzi w życiu, więc nie ma co lamentować. Jak to mówią: "Masz łeb i ch*j - to kombinuj..."
    6 punktów
  7. HA!! Ale miałem dzisiaj rano akcję na Tinderku ?. Czysta edukacja. Pani 33 lata (33 wedle opisu - czyli prawdopodobnie przedział 35-40). Samotna matka. Która wymiana zdań pisanych i zapytuję czy boi się wirusowej histerii. Nie boi się - to zapraszam na kawę lub wino. Ogólnie OK - tylko napisz coś więcej osobie, prosi dama. No to piszę trochę o pierdołach, jakiś żarcik, trochę o hobby. Normalnie. Pani odpowiada, że fajnie tylko ona chce wiedzieć czy nie jestem żonaty i dzieciaty, bo na takich nie będzie czasu traciła. Odpowiadam, że jestem rozwiedziony a dzieci jak najbardziej mam - prawiczkiem nie jestem przecież. Pani stwierdza, że jednak nie pasują jej dzieci - to strata czasu w takim wypadku ? Wniosek - dziecko u Szanownej Pani to dar miłości a u Szanownego Pana to strata czasu. Niektóre Panie nawet chyba nie zdają sobie sprawy na jakie wyżyny hipokryzji potrafią się wznosić. Pani zapewne w panicznym poszukiwaniu bankomatu wyzbyła się pozorów i ściemniania. A u mnie, rzecz jasna, NEXT!
    6 punktów
  8. Jedna piękna jak ze mną zrywała to za dwa dni biegała z innym nie pisałem do niej ale całą szopkę robiła na FB. Ja to szczęśliwa z nowym gdzieś mnie to ruszyło , ale nic z tym nie robiłem po dwóch ale tygodniach ja poznałem pannę i wtedy dopiero zaczęła się akcja Sms , telefony przez każdą możliwą formę próba kontaktu ze mną , żeby powiedzieć mi osobiście jaki to ja skurwiel (przypominam ona zerwała ze mną cytuje niezgodność charakterów) i jej głupie pierdolenie . Jak mogłeś poznać kogoś tak szybko , że już musiałem ją znać wcześniej. W przeciwieństwie do niej nie ogłosiłem całemu światu , że mam nową koleżankę. Dowiedziała się od swojej koleżaneczki przypadkowo spotkanej na mieście. Po co to wszystko piszę? Ponieważ uważam , że kobiety to najlepsze aktorki i zawsze chcą wyjść jak najlepiej z wszystkiego. Pozdrawiam:)
    4 punkty
  9. Panowie. Marnuję swój czas, ale ponieważ ktoś kiedyś marnował swój na mnie, czuję pewnie zobowiązania wobec męskiej połowy ludzkości, więc stracę go jeszcze trochę. "Bo ona powiedziała..." "Wtedy jej pokazałem kto tu rządzi..." "Ona oczywiście że ..." "Po tygodniu napisałem do niej..." Co łączy te wszystkie w/w teksty? ONA. ONA powiedziała ONA zareagowała ONA olała ONA, ONA, ONA... Wiecie kiedy zaczniecie być mężczyznami? Gdy w/w zdania zostaną zastąpione przez: "Chcę..." "Chciałem i w końcu zrobiłem, choć ONA..." "Już dawno mi się marzyło a teraz zrealizowałem to marzenie, i miałem wreszcie to co mi się śniło od dawna..." Czas na przetrawienie ONych i samych siebie. Take care.
    4 punkty
  10. Miałam kiedyś znajomą waga ok.130kg, wiek 37 lat, zaszła w ciąże i paliła papierosy cały czas, kiedyś nie wytrzymałam i pytam: "kobieto co Ty robisz?" A ona na to: " ..że lekarz jej powiedział, że nie można tak od razu palenia rzucić, bo to może zaszkodzić☺ a poza tym inne jej koleżanki też w ciąży paliły i dzieci urodziły się zdrowe"...witki opadają?
    4 punkty
  11. Słyszałem od znajomego z W-wy, że Prezes już jeździ po mieście wozem opancerzonym w maseczce na ryju i napierdala z wieżyczki CKMem do wszystkich zarażonych śWirusem przeciwników poTylicznych jacy się mu na drodze napatoczą, pakuje prosto w korpus i głowę tak, że urywa łeb przy samej dupie, może to jest właśnie wstępna przygrywka i rozgrzewka do wprowadzenia stanu wyjątkowego.
    4 punkty
  12. Chłopie, same pozytywy! Po pierwsze, jesteś dużo młody a już poznałeś nature kobiet, teraz tylko trzebą ją zrozumieć - w czym forum i książki ci pomogą. Po drugie, nie zaprzepaścisz sobie życia z nią, jakby ci wywineła taki numer za kilka lat to byłbyś ugotowany, więc podziękuj jej (w myślach)! Po trzecie, wykożystaj tą szanse do nauki pracy nad sobą - w sensie wzmocnienie psychiki, kontrolowanie emocji, podwyższenie samooceny. Po czwarte, wypadłeś ze schematu codziennego życia z nią więc możesz teraz szukać innych zainteresowań, próbuj i kosztuj (ja kupiłem sobie motocykl, polecam). A teraz kilka rad zwięźle zanim się doedukujesz: - nie ma powrotów, one nigdy nie wypalają, wyjdziesz ze tego jeszcze bardziej pokieraszowany - miłość to narkotyk hormonalny, tak o tym myśl i tak to traktuj, ma te same mechanizmy odstawienia - to nie wina kobiet, takie są z natury - kobiety wcale nie są aż tak zajebiste jak to się wydaje na pierwszy rzut oka - urwij kontakt wszelaki z ex, skasuj numer telefonu, odetnij się od wspólnych z nią znajomych
    4 punkty
  13. Znaczy się - nie rozumiem. Ma być demokracja czy nie ma jej być? Jeśli ma - niech ten naród skrzyknie się i zdejmie dyktatora jeśli jest z niego niezadowolony. Jeśłi nie - czemu ten naród marudzi na stan obecny? Wszyscy rwą się do władzy a w takich warunkach działa dobór naturalny Darwina, wygrywa najsilniejszy. Reszta wrzeszczy, jak każdy co dostanie w dupę. Jednak psy szczekają a karawana idzie dalej.
    4 punkty
  14. Autorze nie chcę Cię dołować, ale skoro laska z Tobą uprawiała seks na pierwszej randce, a od jej mamy dowiedziałeś się, że była z nowym typem na dwóch randkach, to wiesz co to oznacza? Przerabiałem dwa rozstania po dłuższych związkach i mogę Cię tylko zapewnić, że wszelkie Twoje błagania i prośby są kontrproduktywne - jeśli laska miałaby kiedykolwiek do Ciebie wrócić to tylko dlatego, że się ogarnąłeś, uciąłęś z nią kontakt i prezentujesz znacznie wyższą wartość w oczach niż przed rozstaniem - tylko tyle i aż tyle. A im więcej prezentów, atencji i uniżania się - tym bardziej ona będzie Tobą pogardzać.
    4 punkty
  15. Zwróć uwagę na to jak twoja była luba zawiera szybko znajomości - seks na pierwszej randce z jej inicjatywy to czerwone światło. Masz się za wyjątkowego, specjalnego, pokaranego przez złą kobiete samca, tymczasem jesteś randomowym "nice gajem" co nie zna kobiecej natury. Wgrałeś sobie że to twoja idealna połówka i będziecie razem aż do śmierci. Wyidealizowałeś ją sobie w głowie do tego stopnia że obarczyłeś się winą za to że miała chętke na nowego kutanga. Sensownie było raczej napisać że dopiero stajesz się innym człowiekiem to jest długi proces. Dlaczego to pisze bo sam byłem kiedyś w tym miejscu i popełniłem podobne błędy przy rozstaniu z tym że w mniejszej skali bycia nice. Zapoznaj się z książkami Marka jeśli jeszcze nie czytałeś - sporo ci wyjaśnią. Stał się - obudziłeś się z matrixa i trafiłeś na to forum.
    4 punkty
  16. Wpędzanie w poczucie winy. Głównie w ramach odwetu. Nauczyłem się od kobiet. Ogólnie w życiu stosuję zasadę lustra. Ktoś jest ok, jestem jeszcze bardziej ok, spirala się nakręca. Ktoś jest chujem, to jestem chujem do potęgi i to takim, który leci w zaparte z konfliktem. Nie działam jednak z nienawiścią. Po prostu, bo tak trzeba. Nigdy się nie zdarzyło, abym wymiękł, jak trzeba było jakieś poważniejsze sprawy załatwić. Wygrałem nawet z oszustem kilka lat temu na kwotę kilku tysięcy zł. Sprawy rodzinne powiedzmy. Zaangażowałem się prawnie, chodziłem po urzędach, wysyłałem pisma. Koleś się zesrał, bank się nawet zesrał, bo pośredniczył w podejrzanej transakcji. Na początku mnie olewali wszyscy, ale tak długo i intensywnie nalegałem, że nie mieli wyjścia. Jestem typem człowieka, którego lepiej się pozbyć pozytywnym rozpatrzeniem sprawy, bo zrobię wszystko, żebyś nie miał życia i widział tylko mój ryj każdego dnia. Działam pod kątem nastawienia psychicznego, bariery fizycznej nie przekraczam. Jestem, jak zdarta płyta, kiedy trzeba sprawy doprowadzić do końca. Uważam się za "ostatniego sprawiedliwego" i to mnie w jakiś sposób buduje. Nie wiem, czy to jest manipulacja, ale jak widzę jawną niesprawiedliwość to uaktywnia się we mnie jakaś energetyczna potęga. Ogólnie to się brzydzę manipulacją, ukrytymi interesami. Moje obrzydzenie sięga bardzo daleko i w życiu codziennym staram się wypierdalać kawę na ławę, czy ty jesteś moja rodzina, czy nieznajomy. Mam to w głębokim poważaniu. Prawda nas wyzwoli Ktoś manipuluje mną to mu przedstawiam, co robi i dlaczego jest chujem. Najlepsza technika manipulacyjna to odkrycie kart przeciwnika i powodzenie sprawdzam, jeszcze przed rozpoczęciem gry xD No i filozofia xD oczywiście xD
    4 punkty
  17. Witam wszystkich braci. Chciałem z wami podzielić się moją historią. Ja mam 26lat (w maju 27) Ona 25. Z moją dziewczyną poznaliśmy się ponad dwa lata temu przez aplikację tinder. Napisała pierwsza, wyraźnie zainteresowana moją osobą. Pisaliśmy przez tydzień, bardzo fajnie się rozmawiało i w końcu umówiliśmy się po tygodniu. Randka przebiegła dobrze a nawet bardzo bo skończyła się seksem w jej samochodzie. Byłem tym troche zaskoczony że po pierwszym spotkaniu doszło do takiego zbliżenia ale zapewniała że skoro się sobie podobamy to nie ma problemu. No i zostaliśmy parą. Nasz związek był świetny. Spędziliśmy dużo pięknych chwil , troszczyliśmy się o siebie i zakochaliśmy się w sobie. Po pół roku pojechaliśmy do zakopanego z jej rodziną i tam wyznalismy sobie że się kochamy. Było cudownie. Owszem zdarzały się kłótnie ale szybko się godziliśmy. Nie umieliśmy długo gniewać się na siebie. Potem wakacje w Bułgarii. Mnóstwo zdjęć, pięknych chwil, wróciliśmy jeszcze bardziej zakochani. Wszystko zaczęło się sypać gdy po 1.5 roku zamieszkaliśmy razem w jej mieszkaniu. Jej Mama sprzedała dużo ziemi i za to kupiła po mieszkaniu jej i jej siostrze oraz sobie kawalerkę. Wtedy zaczęło nam się nie układać. Częste kłótnie, niedomówienia. Ja tutaj niestety nie będę się wybielał i powiem że dużo w tym mojej winy. Osiadłem na laurach.. wiecie klasyka.. zdobyłem to nie muszę się starać. Nie widziałem tego że się oddaliśmy od siebie. Siedziałem na konsoli albo Netflixie a ona to samo.. swoje filmy i seriale. Któregoś dnia przyszła do domu i powiedziała nagle że nie chcę ze mną być. Ja wtedy byłem w szoku. Zacząłem płakać , błagać o przebaczenie, strasznie się poniżałem. Ona stała wyprana z jakichkolwiek emocji i tylko mówiła że jej przykro i tyle. Nawet żeby przyspieszyć proces przeprowadzki pomagała mi się pakować. Wróciłem do domu załamany. Mama z siostrą załamane i zapłakane bo lubiły bardzo moją dziewczynę i bardzo kibicowały nam. Przez dwa dni myślałem nad swoim zachowaniem oraz postępowaniem i poukładałem w głowie to wszystko. Stwierdziłem ze kocham ją bardzo nawet miałem w planie się jej oświadczyć i że będę chciał to naprawić. Dwa dni później pojechałem z bukietem kwiatów do niej po resztę rzeczy. Pogadaliśmy na spokojnie. Powiedziałem jej że bardzo ją kocham, popełniłem błędy ale możemy to jesscze naprawić. Przeżyliśmy razem wiele dobrego, poznaliśmy nasze rodziny które się polubiły i w końcu zamieszkaliśmy razem co stanowiło że związek coraz bardziej poważny. Ona miała mętlik w głowie. Powiedziała że nie wie i nic nie obiecuję i żebym poszedł do mamy do kawalerki bo chce ze mną pogadać. Jej mama popłakała się. Przytuliła mnie, powiedziała że dobry facet ze mnie i po prostu się pogubiłem ale widzi we mnie skruchę i chęć przemiany oraz wielkie uczucie do niej. Wróciłem do mojej spowrotem. Pogadaliśmy a w międzyczasie weszła jej mama z siostrą. Stały smutne i eweidentnie patrzyły na moją żeby się ogarnęła. A ona się wku#iła i powiedziała ze to teraz pewnie jej wina. Ja ją przytuliłem i powiedziałem że nie. To moja wina ale nie zamykaj mi drzwi do twojego serca i że można to uratować. Pożegnałem się ze wszystkimi. Oczywiście wszyscy łzy w oczach i odszedłem. Jak wróciłem napisała mi że przemyśli i żebym dał jej czas i że żałuję że to wszystko tak się stało. Po tygodniu napisałem do niej czy miałaby ochotę się spotkać. Tak zwyczajnie porozmawiać beż żadnego wymuszania jakichkolwiek deklaracji. Napisała mi że niechce ze mną się kolegować i ma nadzieję że "jakoś tam się trzymam" . Byłem zalamany. Oczywiście odpaliły się u mnie emocję wraz z desperacją i próbowałem ją przekonać i odwieźć od tego pomysłu. Nie mieliśmy nigdy żadnych kryzysów a to był nasz pierwszy. Ona oczywiście że nie, że ja sie nie zmienie. Zapytałem czy wśród wszystkich powodów jest też to że przestałem ją pociągać fizycznie. Ona się wkurzyła i powiedziała że nie i że teraz to napewno nie wróci do mnie. Powiedziała że mnie nie kocha i to jej ostatnia decyzja. Cały mój świat legł w gruzach. Załamałem się. Parę dni później pojechałem do jej rodziców i oddałem klucze do mieszkania. Ona też była ale żeby uniknąć konfrontacji poleciała do ciotki do innego domu. Pogadałem z jej rodzicami , pocieszali mnie widzieli jaki załamany jestem. Jej tata powiedział że jest w szoku jej zachowania , że jutro jadą do rodziny do babci i że ona jej przemówi do rozsądku. I żebym się nie martwił bo pewnie się zejdziemy. Niestety nie. Rodzina nic nie pomogla. Usunęła nasze wszystkie wspólne zdjecia. Jakieś dwa tygodnie od rozstania ona miała urodziny. Stwierdziłem że spróbuję jeszcze. Ja wiem że pomyslicie że przesadzałem , że powinienem odpuścic. Może i tak ale ciężko kiedy kogoś mocno kochasz i wiesz że to wyjątkowa osoba w twoim życiu. Przez pocztę kwiatową kupiłem jej misia z róż wraz z życzeniami "jeśli twe serce będzie w przyszłości komuś oddane, pamiętaj że przezemnie było najbardziej oddane ". Dostała prezent a ja nie usłyszałem zwykłego dziękuję albo spierdal#j . Zadzwoniłem do jej mamy. Pochwaliła mnie i moj prezent ale nie miała dobrych wieści. Okazało się ze moja dziewczyna była juz dwa razy na randce. Poznała jakiegoś Marcina przez tindera i że fajnie się jej rozmawiało ale że jest niższy od niej (dziewczyna ma 185cm wzrostu). Oczywiście ja w szoku że tak szybko. Wiadomo ja wtedy płacz, bezradność, poczucie przegranej. Ona po dwóch dniach napisała że dziękuję za prezent i że niepotrzebnie się wykosztowalem i że poznała kogoś i narazie to kolega i zobaczy co dalej. Aaa no i dodała że jeszcze bedziemy kiedyś szczęśliwi. Ja wyznałem co czuje , że uważam że źle postępuje , że można to wszystko naprawić i chciałem się oświadczyć itd. Ona nic nie napisała tylko polajkowala moją wiadomość (reakcja na messengerze). Od tego momentu moje załamanie się pogłębiało. Nie jadłem, schudłem , miałem czarne myśli. Leżałem w czterech ścianach i płakałem cały dzień. I miałem coraz większą ochotę się zabić. Byłem wściekły na swoją głupotę miałem ogromne poczucie winy oraz to że byłem ślepy i w porę się nie ogarnąłem. Nikt nie był w stanie do mnie dotrzeć. Mama z siostrą namówiły mnie na psychologa w obawie o moj stan zdrowia i życie. Byłem na 3 wizytach, wyrzuciłem to z siebie no i coś tam lepiej się zrobiło. Życie toczyło się dalej. Dodam jesscze że jak kiedyś rozmawialiśmy ona stwierdziła że Marcin jest wyjątkowy. Wspierał ją kiedy nie musiał i słuchał i sprawił że na jej twarzy znów zagościł uśmiech. I że mogłem przyjechać bo znałem adres. No tak ale kiedy chciałem się spotkać to ona że nie i nie chciałem się narzucać także sama nie wiedziała co chcę... Rozstaliśmy się w styczniu , mamy kwiecień. Że mną zdecydowanie lepiej niż na poczatku ale codziennie gdzieś tam myślę o niej. Tym razem oprócz smutku odczuwam złość też. Miałem dużo czasu na przeanalizowanie. Rozmawiałem z wieloma kobietami i koleżankami. Każda stwierdziła jedno : Ona znała go już wcześniej przed rozstaniem. Prawdopodobnie wcześniej siedziała na portalu randkowym i gadała z nim.. może nawet się spotykali. Ja pracuję na dwie zmiany więc problemu wielkiego by nie miała. Co więcej w sylwestra mieliśmy iść do moich znajomych. Ona nagle 2h przed imprezą stwierdziła że źle się czuje i żebym sam poszedł. Nie chciałem ale ona wręcz wyganiała mnie siła i strasznie chciała żebym poszedł. Ona jak mówiła , źle sie czuje i prawdopodobnie pójdzie spać. Chyba jednak nie bo albo pisała sobie z nim albo on ją odwiedził ... Ja tak jak jej mówiłem że się zmienię tak też zrobiłem. Stałem się innym czlowiekiem. Można powiedzieć dojrzałem. Staram się rozwijać. Chcę iść na siłownię , na basen ale teraz pandemia i muszę poczekać. Jeżdżę na rowerze, pomagam ludziom w potrzebie. Staram się być dobrym czlowiekiem. Nie ukrywam ze na początku rozstania byłem w kościele pomodlić się do Boga aby sprawił cud i żebyśmy wrocili. Może to niektórych z was bawić no ale cóż.. szukałem pomocy wszędzie. Cud jak widać się nie stał. Jeśli to prawda i faktycznie przyprawiła mi rogi to mam nadzieję że los ją pokara za to i że poczuję kiedyś to co ja i będzie żałować tego jak postąpiła. Nie byłem idealny.. nikt nie jest ale nigdy nie zdradziłem , nie biłem ani nie wszczynałem awantury po pijaku. Mojej błędy dało się naprawić tylko wystarczyła jej chęć. No ale może lepiej dla niej było zmienić mnie na inny być może lepszy model. Dziękuję wszystkim którzy mieli cierpliwość i przeczytali moje wypociny. Wiem że może na mnie spaść fala krytyki za moje postępowanie ale zapewniam was że zrobiłem rachunek sumienia i jestem świadom swoich poczynań. Życzę wam wszystkim wszystkiego dobrego w tym trudnym czasie a przedewszystkim zdrowia. Łącze się w bólu z tymi którzy przeżyli podobne rozterki sercowe co ja i mam nadzieję że los do nas się uśmiechnie i dobro wróci. Pozdrawiam. Damian
    3 punkty
  18. No właśnie może czas wyjaśnić dlaczego mają większe jaja, myślę, że dlatego iż obecny model, paradygmat cywilizacji liberalno-demokratycznej, w który sobie obecnie żyjemy daje kobietą lepszą pozycję choćby nawet prawną ale i kulturową, jest mniej wiecej tak - to co nie przedzie płazem zwykłemu mężczyźnie to to właśnie doda skrzydeł kobiecie, dlatego pełno jest teraz pewnych siebie pizduń, za którymi stoi cała machina prawno-społeczna a także całe hordy białych rycerzyków, którzy tylko na okrzyk "ratunku" polecą bezmyślnie ratować pizdunie w naiwnej nadziei, że ta da się im czasami dotknąć i w swojej nieopisanej głupocie gotowi są skuć ryja każdemu mężczyźnie, którego wskaże nieubłagany palec wskazujący pizduni.
    3 punkty
  19. Ty tak na poważnie?????? @Lalka jest u siebie w domu i ma prawo wyprosić z własnego domu osoby, w których towarzystwie nie czuje się komfortowo. Kobieta podtruwa swoje własne dziecko, a Ty tu z brakiem kultury wyjeżdzasz...
    3 punkty
  20. Temat wyczerpany. Analconda ma rozeznanie w polityce nie mniejsze niż w tematyce kobiet o których wiedzę czerpie ze znakomitej serii Blacked. Mądrego miło poczytać.
    3 punkty
  21. Taki mamy kli... znaczy, takich mamy obywateli. Kto poszedł i głosował najpierw przez 8 lat na Tuskoekipę a później na PiS za socjalem? No ktoś poszedł na wybory, zakreślił. Sami się nie wybrali. Takie mamy elity polityczne jakich mamy obywateli, że większości nie chce się dowiedzieć nic o kandydatach, przeczytać, rozmyślić tylko głosują zmanipulowani... widocznie im to odpowiada. Większość ludzi jest głupszych od zwierząt, pisałem o tym nieraz. Czego Wy się spodziewacie?
    3 punkty
  22. Przecież ona ma prawo robić, co chce. Co ją obchodzi dzieciak, jak będzie miała i tak alimenty, zasiłki i chuj wie, co jeszcze. Jest egzamin na to, żeby jeździć samochodem, a żeby być rodzicem i powołać na świat cierpiącą, świadomą istotę nie ma nic, a powinno.
    3 punkty
  23. Panowie bracia istna beka co się dzieję w tych 'randkowych' internetach. @azagoth dzisiaj miałem z rana też niezły szok bekowy. (z pewnego serwisu z ogłoszeniami, dział randkowy, nie będę reklamował) Obiekt: Pańcia napisane 35 lat (zapewne realnie 40 albo nawet więcej, miś wyglądam przecież dziesięć lat młodziej to tyle se wpisałąm uczciwie ) Zdjęcie to jakaś stara manufaktura, oddalone na tyle, że pańcia w jakimś wymiętym białym t-shircie jest wielkości półtora centymetra. Teraz najciekawsze, trzymajcie się foteli/krzeseł, baduntsss.. opis: Pani nie czuje się kobnietą, a więc szuka takiego, który odnajdzie w niej kobietę, kruchą i niewinną. (bolcowanie już się 'przejadło') Ale.. nic to nie przeszkadza w wymaganiu prawdziwego mężczyzny. Oczywiście musi spełniać wszelkie warunki męskości w rozumieniu współczesnych, postępowych pań, czyli wysoki, doceniający umiejący zainspirować (pani nie ma zainteresowań/żadnego hobby, pasji) oczywiście rycerskiego zdobywcę, takiego który pójdzie do ołatarza i szybko podpisze zgodę na zakucie w kajdany. To najlepsza opcja dla podstarzałej, zgniłej śliwki. Oczywiście jej się to bezwględnie należy, to już ten czas. Aha: 1. Naturalnie do wspólnego spędzenia czasu, czytaj w rozumieniu dorosłej, silnej i niezależnej kobiety - walka na poduszki. 2. Oczywiście pani ma "optymistyczne podejście do ludźi i świata" to aż bije po oczach z jej anonsu.
    3 punkty
  24. @Kleofas Finalnie wyrzuciłam ich ze swojego domu, nie pasowało mi to towarzystwo. Ale zgłębiając informacje o spożywaniu alkoholu w ciąży to przeraził mnie na jaką skale jest to praktykowane przez ciężarne i jakie są tego konsekwencje.
    3 punkty
  25. Zgadzam się. Mógłbym być z nią przez 14 dni na kwarantannie ?
    3 punkty
  26. Panowie, my nie jesteśmy podzieleni, tylko ktoś (media) usilnie nam to wmawia. Pozostaje tylko pytanie czy media robią to bezinteresownie czy dla kasy lub jakiegoś celu. To mnie jednak nie obchodzi i po prostu telewizji nie oglądam. Wam to też radzę. Po drugie nie wiemy aktualnie z czym mamy do czynienia. Niektórzy twierdzą, że rozpoczęła się trzecia wojna światowa, tylko prowadzona nowocześnie i na razie nie muszą nam latać nad głowami bomby. Wojny prowadzi się także w celu wyniszczenia przeciwnika ekonomicznie, żeby później go kupić. Skoro nie wiemy z czym mamy do czynienia to należy się stosować do zaleceń rządu, bo zakładam, że celem tych zaleceń nie jest wyniszczenie swojego własnego kraju. Jeśli ktoś nie wierzy w to, że rząd chce dobrze dla ludzi, to niech uwierzy przynajmniej w to, że nikt nie zażyna swoich własnych niewolników. A teraz "cui bono" czyli kto na tym zyska. Wszyscy ci, którzy chcą osłabienia Europy i USA, a nie mogą tego osiągnąć drogą militarną. Jak dla mnie pierwsi kandydaci do Chiny i Korea Północna, później stawiałbym na Rosję. I teraz obserwujcie scenę polityczną, bo cała agentura sowiecka i chińska (także w PiSie) będzie wyciągnięta, gdyż: „oto bój nasz ostatni”. Ja namawiam do spokoju, wsparcia swoich sąsiadów, rodziny, zajęcia się czytaniem książek zamiast oglądania telewizji. I przede wszystkim nie dajmy się do niczego głupiego sprowokować.
    3 punkty
  27. Pewnie będzie lincz, ale trudno ? nie powstrzymam się ? Temat o manipulacji w rezerwacie, checklista odhaczona: "Ja nie manipuluję" - jest "Nie manipuluję ale wszystko samo się robi tak jakbym manipulowała" - jest Androgeniczna i rozkochiwanie wartościowego mężczyzny - jest Jak dzieciństwo wpłynęło na mnie teraz - jest. Tylko @Bruxa się nie dała ?
    3 punkty
  28. Tylko jedna rzecz Panowie. Pewne zachowania wynikają z tego, że laski mogą sobie na pewne rzeczy pozwolić. Te błędy wynikają z tego, że kobietom pozwolono na zbyt wiele. Jeśli laski przychodzą na portale randkowe szukać atencji, to kto je tego nauczył? Ta Chinka idącą z Europejczykiem, idzie bo wie, że może sobie pozwolić. To są właśnie ramy naszych czasów - kobieta jest nauczona, że co chce to mieć będzie.
    3 punkty
  29. Każdy każdym manipuluje. Jedni lepiej, inni gorzej. Ja manipulacje np. wykorzystywałem w wychowaniu dziecka, w relacjach z rodziną, czy oczywiście w relacjach z kobietami. Taka sytuacja: Z dzieckiem lat cztery sprzątam część kwadratu, oczywiście w formie zabawy (byłem cały dzień w domu). Telefon do żony, że wracając z roboty, po wejściu do domu ma "zauważyć", że w kuchni, łazience jest posprzątane. Szanowna pani małżonka już od progu zaczęła wołać i chwalić: "Jak tu ładnie, jak tu czysto, kto tak ładnie posprzątał itd." Dziecko szczęśliwe, że rodzice zadowoleni z jej pracy. Dziecko lubiło sprzątać, żeby być chwalonym?. Dziecko do dzisiaj lubi czystość i porządek. Skutek długotrwałej manipulacji rodziców. Nie wiem czy byłem wtedy bierny, agresywny, czy też asertywny.
    3 punkty
  30. Miałem kiedyś takiego znajomego. Jeśli istnieje coś takiego, jak Chad (lolxd), to on nim był. Na oko 190 cm, perfekcyjna sylwetka, nie przesadnie, ale zauważalnie umięśniony, ekstremalnie pewny siebie, wygadany jak jasny ... (tu wstawić ulubione przekleństwo), inteligentny jak jasny ... (j/w), twarz 9.5/10, hajsy u niego, bardzo delikatnie to ujmując, się mocno zgadzały, do tego niesamowite wyczucie stylu (ubiór, fryzura). Kobiety... no cóż, mało było takich, które się za nim nie oglądały. Był jednocześnie gościem niesamowicie rzeczowym, konkretnym, przyjaznym, kontaktowym, pomocnym. Last, but not least, mega pracowitym (to nie przypadek, że te hajsy się u niego zgadzały!). Nie widziałem, żeby kiedykolwiek zwracał uwagę na atencję kobiet (cóż, pewnie przywykł), żeby je podrywał, czy coś (był hetero, dla jasności). Czy warto poznawać takich ludzi?
    2 punkty
  31. @avceutyhh14 Czasem mnie tutaj przeraża to kółeczko wzajemnej adoracji i lizania się po ch... Zero obiektywizmu. Nie jestem jakimś obrońca kobiet, ale potrafię przyznać, że obie strony postępują w sumie tak samo. Poczytaj moje posty wyżej i zweryfikuj to ze swoim otoczeniem. Czytacie w swiezakowni tylko wpisy gości, którzy dali się wy...ac jak Zabłocki na mydle i krecie spiralę nienawiści w stosunku do kobiet. Są jakie są, my też odstawiamy szajs pewnie w stosunku 50-50 . Kogoś boli, że ta tendencja się zwiększa na "korzyść" kobiet ? Dostałeś kopa, to Twoim zadaniem jest przyjrzeć się sobie i przeanalizować co poszło nie tak. Już to widzę jak wam wszystkim konar płonie tylko dlatego, bo kobieta jest w stosunku do was miła i dobra... ?
    2 punkty
  32. A to ...ujowy test tu wrzuciłam. My bad. Niestety ten co pierwotnie chciałam wkleić jest już od jakiegoś czasu wyłączony. WIęc z braku laku wrzuciłam pierwszy co mi w ręce wpadł... zaraz poszukam czegoś konkretniejszego. Mnie sie nie chce już wypełniać tych testów by je zidentyfikować. Dużo ich już się nawypełniałam wcześniej. WIększość z nich już nawet nie istnieje. edit. Znalazłam sprawdzone(nie przeze mnie osobiście ale przez innych fanatyków tematu:P) testy z forum enneagramowego ale po ęgielsku ( wujek google pomoże ) : http://pstypes.blogspot.com/2009/11/pstypes-enneagram-test.html https://www.eclecticenergies.com/enneagram/test http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=39&t=2023 Smacznego. No i kolejna ciekawa kwestia enneagramowa @SzatanKrieger już to wklejał ale w innym wątku, ja to zostawię też tutaj ... Mianowicie scenariusze dzieciństwa poszczególnych typów enneagramowych. Scenariusze Dzieciństwa dla Enneatypów Powszechnie akceptuje się, że typ Enneagramowy ma zarówno genetyczny jak i środowiskowy pierwiastek, i dopiero wzajemne oddziaływanie tych dwóch czynników decyduje o końcowym typie. Ta teoria opiera się na założeniu, że są trzy główne kierunki, w których może kształtować się osobowość i, że rodzimy się z przewagą jednego z nich. Idąc dalej, ta teoria sugeruje, że posiadanie jednego z dziewięciu Enneagramowych typów jest wynikiem wzajemnego przenikania się cech, z którymi rodzi się dziecko (czynnik dziedziczny), a sposobu w jaki rodzic, czy główny opiekun wchodzi w kontakt z dzieckiem we wczesnym dzieciństwie (składnik środowiskowy). Trzy Podstawowe Orientacje Osobowości Trzy podstawowe orientacje osobowości są wyrazem Prawa Trzech, na których oparta jest cała koncepcja Enneagramu. Prawo to stwierdza, że istnieją trzy rodzaje przymusu, które działają w naturze ludzkiej - Przymus Aktywności, Przymus Reagowania i Przymus Neutralności, i że każda osoba rodzi się z naturalną preferencją jednego z tych kierunków. Te trzy rodzaje przymusu są podobne do Horneyowskich Grup (agresywna, zgodna i wycofana), ale są używane tutaj w innym kontekście, a mianowicie do opisu wrodzonych cech dziecka i stylów zachowań rodzica, a nie utrwalonej już osobowości. Oto cechy związane z każdą z tych podstawowych orientacji: Aktywny = agresywny: wymagający, stanowczy, asertywny, apodyktyczny, mówiący bez ogródek, egocentryczny, wydający opinie, zdecydowany Reagujący = zgodny: pomocny, wrażliwy, zaangażowany, uczuciowy, kochający, przyjacielski, współczujący, współdziałający Neutralny = wycofany: unikający, obojętny, apatyczny, nieobecny, zamyślony, pełen rezerwy, powściągliwy, niedbały Wydaje się, że każde dziecko przychodzi na świat z jedną z tych postaw wobec środowiska*, a każdy rodzic wychowuje swoje dzieci w pewnym stylu, który może być zgodny, ale nie musi zależeć od ich typu Enneagramowego. Każdy typ Enneagramowy może korzystać z każdej z powyższych trzech orientacji, aby zajmować się swoimi dziećmi. Na przykład: Enneatyp 5 może być Reagującym rodzicem, Enneatyp 8 może być Neutralny w podejściu do swojego potomstwa, a Enneatyp 1 może skłaniać się ku Aktywnemu podejściu do wychowania. To co determinuje środowiskowy element przyszłego typu dziecka nie musi wynikać z głównego typu osobowości opiekuna, ale raczej z jego konkretnego podejścia odnoszącego się do relacji z danym dzieckiem. (*) Wydaje mi się, że dziecko (bardziej niż rodzic) przychodzi na świat mając do dyspozycji wszystkie te trzy orientacje, ale używa głównie jednej z nich, aby przystowować się do życia. Co, jak myślę, zależy w głównej mierze od pierwszych tygodni/miesięcy życia i od tego jak dziecko postrzega świat wokół siebie (przyjazny - nieprzyjazny), stosunku opiekunów do niego w 1-szym roku życia i od odporności jego układu nerwowego... a dopiero później zaczyna się kształtowanie osobowości zgodnie z tym, co jest opisane w tym artykule [przyp. VR] Scenariusze Wzajemnego Oddziaływania w Relacjach Dziecko-Rodzic Poniżej przedstawiono 9 scenariuszy dzieciństwa, które odpowiadają każdemu typowi Enneagramu. Aktywne Dziecko i Aktywny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 8. Dziecko i rodzic regularnie doświadczają otwartych konfliktów. Oboje mają różne plany, które są przeciwne, co daje podstawę do walki o dominację i istnienie wybychowej argumentacji. Aktywny Rodzic jest niecierpliwy i nie toleruje buntowniczego charakteru dziecka, a więc próbuje narzucić mu swoją wolę w sposób autorytarny. Z drugiej strony, Aktywne Dziecko staje się agresywne, kłótliwe i upiera się, aby postawić na swoim. Relacje między nimi stają się czymś w rodzaju ciągłej walki, co powoduje, że dziecko będzie później postrzegać świat jako pole bitwy. Taka sytuacja w dzieciństwie zachęca dziecko, aby miało wyostrzoną spostrzegawczość na wychwytywanie słabości innych ludzi i pragnienie narzucania swojej własnej woli w sposób agresywny. Dziecko uczy się być asertywne, silne oraz neguje swoje lęki i poczucie zastraszenia. To są cechy, które musi posiadać, aby przeciwstawić się dominującemu rodzicowi i nadal zachować swoją wrodzoną Aktywną orientację. Aktywne Dziecko i Reagujący Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 7. Żądania, potrzeby i problemy Aktywnego Dziecka zwykle spotykają się z życzliwością i pełną wsparcia, i zachęty, postawą rodzica. To stwarza tolerancyjną atrmoferę, w której dziecko może wyrażać się otwarcie i otrzymywać uwagę bez większego wysiłku z własnej strony. Aktywne Dziecko staje się pewne siebie, beztroskie i oczekuje, że jego interakcje z innymi mają być pozytywne i korzystne dla niego. Reaktywny Rodzic jest współczujący i kochający, co stymuluje spontaniczną, radosną, zabawną, wesołą i zachęcającą do samowyrażania/samoekspresji stronę osobowości i daje dziecku dużo wolności osobistej. Taka sytuacja w dzieciństwie wspiera rozwój radosnego i optymistycznego typu, który wie jak czarować i manipulować innymi, aby łatwo postawić na swoim i osiągnąć swoje cele. Zabawne i posiadające łatwość ekspresji dziecko może jednak w późniejszym życiu oczekiwać natychmiastowej gratyfikacji wszystkich swoich potrzeb i pragnień, i unikać inwestowania swojego czasu i wysiłku w osiągnięcie długoterminowych celów. Aktywne Dziecko i Neutralny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 4. W tym związku, dziecko zazwyczaj stara się zdobyć uwagę obojętnego lub wycofanego rodzica, wyrażając się z coraz bardziej wzrastającą intensywnością, aż do momentu, kiedy otrzyma reakcję z jego strony. Aktywne dziecko może zachowywać się dramatycznie lub z przesadą, próbując w ten sposób dotrzeć do obojętnego rodzica. Neutralny opiekun zazwyczaj będzie ignorował potrzeby emocjonalne dziecka, sprawiając, że malec czuje się sfrustrowany, niezrozumiany i prawdopodobnie opuszczony. Czasami dziecko skieruje te negatywne uczucia do środka wierząc, że nie jest godne miłości i nie jest dostatecznie wyjątkowe, aby zasłużyć sobie na uwagę. Taka sytuacja uczy Aktywne Dziecko, że jest odmienne od innych dzieci, które wydają się otrzymywać wsparcie, którego jemu brakuje. Chce samo sprawić, aby zostało usłyszane, a więc wzmacnia swoje uczucia, uciekając się do dramatycznego wyrażania swoich emocji. To dziecko może w późniejszym życiu stać się nadmiernie wrażliwe, artystyczne i teatralne, ale także może być melancholijne, czuć nienawiść lub wstręt do siebie i popadać w depresje. Reagujące Dziecko i Aktywny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 1. Ta interakcja generalnie koncentruje się głównie na planach rodzica, które dziecko będzie wspierać w celu uzyskania pożądanej akceptacji. Aktywny rodzic będzie wymagający, dominujący i będzie krytykować wszelkie zachowania postrzeganie przez niego, jako "złe". Z drugiej strony, Reagujące Dziecko jest niezwykle wrażliwe na krytykę, a więc będzie starało się zmienić, dostosować i przestrzegać wartości, i punktu widzenia rodzica, będąc posłusznym, dobrze wychowanym i ogólnie rzecz ujmując będzie "dobrym dzieckiem". Taka postawa pomoże mu zbudować pożądane porozumienie z wymagającym opiekunem. Z czasem dziecko nauczy się odkładać na bok swoje własne potrzeby, życzenia i pragnienia, aby robić to, co trzeba, aby być poprawne i moralnie etyczne. Ten typ w późniejszym życiu będzie wolał posiadać jasny zestaw standardów i zasad, których będzie przestrzegał. Będzie czuł się wartościowy i godny miłości tylko wtedy, kiedy jego życie jest bez zarzutu, przyzwoite i zgodne z jego zasadami uczciwości i sprawiedliwości. Rodzice nauczyli go, że akceptację można osiągnąć tylko poprzez posłuszeństwo i dyscyplinę. Reagujące Dziecko i Reagujący Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 6. To dziecko zwykle nawiązuje ścisły związek ze swoim opiekunem i będzie miało skłonności, aby stać się zależnym od opiekuńczej i kochającej postaci, która oferuje mu wsparcie i zrozumienie. Powstaje silne pragnienie harmonijnych związków i Reagujące Dziecko będzie odrzucać brak stabilności i konflikty, przez które czuje się zagrożone. Taki typ będzie szukać towarzyszy zabaw i grup, które podzielają jego wartości i zainteresowania, i będzie przyjmował stanowisko "My przeciwko całemu światu", co zwykle czyni w stosunku do nieznanych osób i okoliczności. To Reagujące Dziecko będzie w późniejszym życiu preferowało "grać" zgodnie z regułami, aby ochronić się od wszelkiej dysharmonii, która będzie zagrażać wygodnym i wspierającym je związkom. Będzie wesołe, przymilne i lojalne wobec wybranych przez siebie grup i bliskich osób, przy jednoczesnym zachowaniu czujności i ostrożności, aby uniknąć konfliktów i ukrytych zagrożeń. Podejrzliwość w odniesieniu do motywów innych ludzi może pojawić się jako obrona przed opuszczeniem i odrzuceniem - faktem jest jednak, że wynika to z obawy przed utratą bezpieczeństwa i opieki. Reagujące Dziecko i Neutralny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 2. W tym przypadku Reagujące Dziecko będzie zachowywać się w przyjemny, atrakcyjny i pociągający sposób, ale najprawdopodobniej spotka się z obojętnym stosunkiem ze strony Neutralnego Rodzica. Skonfrontowane z tą apatią i brakiem zainteresowania, dziecko może tylko uciec się do bycia coraz bardziej przyjemnym i uroczym nie do odparcia dla rodzica, aż uda mu się przebić skorupę obojętności i otrzyma porozumienie, którego sobie życzy. Taki typ będzie pomocny, współczujący, empatyczny, okazujący miłość i atrakcyjny, i będzie posiadał talent do "nadawania na tej samej długości fal" z rodzicem - wie kiedy i w jaki sposób zbliżyć się do niego, aby zdobyć jego uwagę. Dorastając, Reagujące Dziecko będzie uczyć się oceniać i wyczuwać intuicyjnie nastroje innych ludzi, i będzie wiedziało dokładnie jak zaspokoić ich potrzeby, aby być docenianym i kochanym przez nich. Posiada szeroki repertuar uwodzicielskich zachowań i wie dokładnie, które podejście zastosować w celu skutecznego związania się z innymi ludźmi w bliskie relacje. Neutralne Dziecko i Aktywny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 9. Neutralne Dziecko często jest przytłoczone i zastraszone przez kontrolującego i władczego Aktywnego Rodzica. Nie posiadając umiejętności do przebicia się, woli się ono wycofać i pozostać na uboczu, minimalizując swoje własne potrzeby i unikając rodzica w jak największym stopniu (jak najczęściej). W tych kilku przypadkach, kiedy dziecko wychodzi naprzeciw rodzicowi, to w rezultacie ma poczucie, że jest odrzucone i napastowane bez żadnego wyraźnego powodu, co powoduje, że ponownie się wycofuje. Samotność jednak jest również odczuwana jako odrzucenie i w niedługim czasie dzieciak staje się ambiwalentny zarówno do przebywania w samotności jak również bycia z innymi. Przez większość czasu będzie starał się iść na kompromis. Ten typ będzie szukał towarzystwa, ale nie będzie angażował się (inwestował siebie) w nie, woląc pozostać w tle i płynąć wraz z prądem, częściowo odsunięty od tego, co faktycznie dzieje się w danej sytuacji. Kiedy jest sam, będzie unikał introspekcji (zagłębiana się w sobie), bo to przypomina mu uczucia depresji i odrzucenia z przeszłości, ale zamiast tego, raczej, będzie znieczulał się jedzeniem, telewizją lub innymi nieistotnymi czynnościami, aby uniknąć emocjonalnego bólu. Neutralne Dziecko i Reagujący Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 5. W tej relacji, Reagujący Rodzic jest skłonny dać wiele niepożądanej uwagi Neutralnemu Dziecku, które postrzega wspierający i czuły stosunek swojego rodzica, jako formę "duszenia". Dzieciak będzie miał tendencję wycofywania się z otoczenia woląc działać i rozmyślać w samotności. Jednak, w odróżnieniu od poprzedniej sytuacji (typ 9), w tym przypadku samotności nie będzie towarzyszyć uczucie odrzucenia. Przeciwnie, przebywanie w samotności jest kwestią wyboru i daje poczucie bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia, które opiera się na na przekonaniu, że zawsze jest ktoś do kogo dziecko może się zbliżyć, kiedy zdecyduje, że potrzebuje towarzystwa. Takie dziecko jest prawdziwym samotnikiem, które woli i znajduje przyjemność w przebywaniu samo ze sobą. Dziecko jest pochłonięte własnymi przemyśleniami, wnikliwe i ma zamiłowanie do tego, aby uczyć się, i odkrywać rzeczy samodzielnie - zwykle odrzucając pomoc i interwencję z zewnątrz. Takie dziecko nie chce, aby mu przeszkadzano, ponieważ jego rodzic zwykle wprowadza tylko zamieszanie w jego życie, rozczula się nad nim i tłumi go swoją uwagą i domaganiem się bliskości. Neutralne Dziecko i Neutralny Rodzic Ta sytuacja wydaje się, że prowadzi do ukształtowania się osobowości typu 3. W tej sytuacji, osamotnienie Neutralnego Dziecka jest wspomagane przez wycofanie się i obojętność jego rodzica, co niekoniecznie sprawia, że Neutralne Dziecko czuje się otwarcie odrzucone, ale raczej taka sytuacja intryguje je i staje się dla niego wyzwaniem. Poważny, skupiony i raczej bezemocjonalny, ten malec będzie głównie starał się zaspokoić - występującą okazyjnie - potrzebę zwrócenia na siebie uwagi poprzez wywieranie wrażenia na rodzicach swoimi wybitnymi osiągnięciami i wysokimi aspiracjami, które sprawiają, że czuje się godny aprobaty i wartościowy w ich oczach. W późniejszym okresie życia, takie dziecko staje się motywowanym wewnętrznie człowiekiem sukcesu, który kładzie duży nacisk na osiąganie rezultatów, wydajność, skuteczność i wizerunek powodzenia, co sprawi, że inni będą go doceniać i podziwiać. Głęboko w sobie ma niechęć, aby był ignorowany ponieważ to sprawia, że zaczyna wątpić w swoją własną wartość. W związku z tym, ma tendencje do ukrywania swoich słabości i wad, a na zewnątrz przedstawia personę, która wzbudza pożadanie, jest atrakcyjna i "ma to wszystko", o czym inni tylko marzą.
    2 punkty
  33. Poszukaj na forum postu o tym jak zrywają kobiety (myślę, że warto). Ja sam wklejałem link do strony o tym jak rozstanie przeżywają mężczyźni a jak kobiety. Ogólnie my gorzej sobie z tym radzimy i bardzo często występuje chęć powrotu, czyli to bieganie jak nazwałeś. Często na się wydaje, że lepszej nie spotkamy. Kobiety wychodzą po rozstaniach bardziej doświadczone a my mniej lub bardziej wyniszczeni. @prod1gybmx dobrze to ujął. Jakby każdy facet miał na orbicie 3 inne kobiety to by nie biegał po zerwaniu za ex. Naprawdę mało kto by płakał po byłej jakby 3 inne czekały u progu. Niestety tak nie jest. Jest zupełnie odwrotnie. Kobiety moją swoje opcje i z nich korzystają. Więc żal jest mniejszy. I jeszcze jedno - kobiety kochają możliwości jakie facet im daje a nie mężczyznę samego w sobie.
    2 punkty
  34. Nie możliwe. Przeczytaj raz jeszcze kwestię odnośnie skrzydeł Jak dawca to albo skrzydło 1 albo 3 @SzatanKrieger Oooooooo! Szukałam PIeńkowskiego i jego filmików! Super, że je tu wkleiłeś! A ja lubię takie wyznania więc wybaczam. Karmią mojego wewnętrznego narcyza Cieszę się, że wątek może być dla kogoś przydatny Korzystajcie ino mądrze z niego!
    2 punkty
  35. Ee.. a czy ci ludzie mieliby opory żeby Cię Lalka za coś zjebać czy nie? Może oni są silniejsi od Ciebie bo by nie mieli. xD Patusy mają wszystko w dupie i robią co chcą.
    2 punkty
  36. Myślisz, że któraś się przyzna? @manygguh Nie wiem, szczęście? Nie badanie dziecka pod tym kątem? Kłamanie?
    2 punkty
  37. Bo to taki neo-trend, o kobietach albo dobrze albo wcale. Jak o zmarłych zbrodniarzach
    2 punkty
  38. I o to właśnie biega w tym wszystkim, żeby naród był podzielony bo podzielonym motłochem lepiej się manipuluje, niektórzy tak się w to całe gówno wkręcają, że są gotowi sobie na wzajem oczy wydrapać przy świątecznym Wielkanocnym stole a w miedzy czasie ich idole polityczni przeciwnicy tworzący ten cały teatr dla głupiego ludu pracującego miast i wsi razem wespół w zespół kręcą lody i doją kasiorę.
    2 punkty
  39. Nie bardzo rozumiem. Przecież opozycja chce stanu wyjątkowego. To wogóle ewenement chyba na całym świecie, że opozycja chce stanu wyjątkowego, a rząd nie. Ale nie ważne. Geniusz Tusk zresztą chciał, albo nadal chce ukarania Polski za niewprowadzenie stanu wyjątkowego, i ukarania Węgier za jego wprowadzenia...taka swoista schizofrenia.
    2 punkty
  40. Poruchać. Poruchać chcemy. Dawać. Ruchamy jeśli dają.
    2 punkty
  41. Było to z jakieś 11 lat temu. Był kumpel i ja, generalnie on mega przystojny, pewny siebie poprzez to, laski wszystkie na niego leciały zawsze i wszędzie. Wiec gdzie z nim nie poszedłem byłem tym "drugim" natomiast pewnego razu zdarzyła się dosyć zabawna sytuacja. Musiałem iść do fryzjera ale uznaliśmy, że niech mnie obetnie i on mnie ostrzygł, razem wtedy z moją mamą, we dwóch skakali - zabawny widok. Stało się coś niezwykle ciekawego. Bo oby dwoje zgodnie uznali, że super mnie ścieli, i co ciekawe on stał się niezwykle przygaszony przy mnie w tamtym czasie i mówił, że kobiety zwracają na mnie uwagę i mówił, "widziałeś jak tamta na Ciebie patrzała", stał się jakoś cieniem samego siebie. Można by uznać, że przez to "piękne ścięcie kudłów" stałem się atrakcyjniejszy a mu normalnie to skrzydła podcięło jak cholera, bo nie był tym nr "uno" przynajmniej w jego głowie. Ja się też wtedy w tamtym czasie pewniej poczułem. Było to ciekawe doświadczenie i ukazuje jak ludzie budują swoją pewność o atrakcyjność fizyczną a gdy ta jest im zabrana, dosłownie w ciągu godziny stają się jak wygaszony kwiatek. A co do tematu, owszem atrakcyjniejsi mają tendencje różne, ale spokojnie kolega, który jest 9 na 10 i ma laski na psyknięcie palcem i tak ma nieszczęśliwe związki, bo laski lecą na jego wygląd a nie na niego samego Poza tym ma problemy z byciem samemu w domu - nie wszystko złoto co się świeci.
    2 punkty
  42. "Ciasny Robert pojechał ze wsparciem do Biebrzanskiego Parku Narodowego. Kiedy się okazało, że nikt ze strażaków nie potrzebuje analnej dewastacji, bohater lewicy popatrzył na pożar z bezpiecznej odległości, strzelił kilka fotek i pojechał wchuj." - IGI
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.