Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.06.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czytając to, musiałem sprawdzić, czy mi się zakładki przypadkiem nie pojebały i nie włączyłem opowiadań erotycznych
    8 punktów
  2. 8 punktów
  3. Kurde aż ten filmik mi się przypomniał.
    7 punktów
  4. Myślałem, że dalej napiszesz : "...potem umów się z nią i wpie*dol jej" ?
    7 punktów
  5. A ti ti mały zboczuszku. Tasowanko było czy za mało postów póki co? ?
    6 punktów
  6. Czysta i niewinna niczym lelija @ViolentDesires i atakujące ją stado zakompleksionych przegrywów...piękna wizja, ale chyba jednak nie do końca prawdziwa. Przypomnijmy sobie kilka wypowiedzi tej nadobnej dziewicy: Powyższe treści budzą twój sprzeciw, masz jakieś zastrzeżenia? Złe wieści! Właśnie zostałeś przegrywem. W sumie racja, na forum jest tyle łatwiejszych celów...niektórzy są na tyle głupi, że sami się przyznają do swoich porażek, żal zmarnować taką okazję - można powiedzieć, że ktoś taki sam się prosi, żeby mu dojebać (ktoś coś wspominał o kobiecych taktykach?). Inni są sprytniejsi, maskują się...też można próbować, zawsze jest szansa, że w coś trafimy. Mało kto ma te emocjonalne klocki ładnie poukładane. Gdzieżbym śmiał! Wierzę Ci całkowicie. Dzięki ciężkiej pracy wgramoliłeś się na grzbiet wielbłąda i możesz teraz spoglądać z uzasadnionym poczuciem wyższości na miotające się poniżej: - szczekające kundelki - życiowych nieudaczników - inceli, co to dziewczyny nie trzymali nawet za rękę - frustratów robiących za pośmiewisko dla wszystkich dookoła - itd., itp. Jebać frajerów, ziom! High five!
    6 punktów
  7. Ja jestem. Zajęło mi 27 miesięcy od Hello World do otrzymania pracy Junior Dev. Nauka +/- 4h dziennie, praktycznie bez przerw. Zarobki skromne, tyle co na kasie w biedrze. Przynajmniej na razie. Z tym, że ja stałem się pasjonatem, pracuję komercyjnie, a po godzinach tworzę własny, duży projekt konkretnego narzędzia. Moim zdaniem, jak tego nie lubisz, nie jarasz się choć w jakiejś części to nie ma sensu w to wchodzić. Lepiej poszukać czegoś innego, bo zanim zaczniesz zarabiać porządnie to upłynie dużo wody w Wiśle, a i tak nie masz gwarancji, że będziesz w tym dobry.
    6 punktów
  8. Wszyscy, bez wyjątku, mitologizujemy. Czy to siebie czy świat otaczający nas. To nic złego, dodaje życiu odrobinę kolorytu lub wręcz nadaje mu wyższy sens. Tak długo jak nie jest perfidnie wykorzystywane, tak nie sądzę, aby było zjawiskiem wysoko szkodliwym. Nie warto jednak przesadzać, powinniśmy podtrzymywać stabilny realizm, aby się nie zawieść, aby nie 'odlecieć'. Odkrywanie tajemnicy chyba już mi przeszło, polegam na mózgach profesjonalistów, sama raczej filtruję ich informacje. Dziś zdecydowanie preferuję zagłębić się samotnie w publikacje naukowe i po prostu zgłębiać swoją wiedzę, docierać do źródeł. Nic mnie nie motywuje. Po prostu to kocham, to moja pasja. Nie potrzebuję do niej determinacji, gdyż to jest we mnie, stało się prawie odruchem, co jednak nie zabiera wartości. Uważam ten element za najważniejszy fragment mojej 'duszy', nic mnie nie ukształtowało tak jak egiptologia, mojego indywidualizmu. Oczywiście łączy się ona z moimi typowo humanistyczymi pobudkami jak sztuka czy lingwistyka, ale jest najbardziej 'moja'. Ciężko mi to wyjaśnić, to może brzmieć głupio. Widzisz, ja nawet tego nie traktuję jako 'poświęcanie części życia', ale jako integralny i oczywisty element jego. Siedzę w tym od ponad 12 lat, musiało się tak ułożyć. Robię inne rzeczy w tym moim żyćku, choć wszystkie one są raczej bardzo spokojne i domatorskie, taka moja natura @Obliteraror mam nadzieję, że nie obrazisz się za ten offtop. Już tyle ich tutaj było, a ja jak zawsze muszę coś o tym Egipcie popierdolić.
    6 punktów
  9. Bo jest pizdą życiową. Kurwa chłopaku, masz jakieś sztywne postanowienia w życiu, jakieś zasady? Kręci Cię to? Robisz krzywdę ziomkowi, jprdl... spadaj chłopaku. Warto? Moczycie na zmianę jak się całujesz to masz jego spermę w ustach i odwrotnie. Nara!.
    6 punktów
  10. Dzisiaj podczas seksu z moją dziewczyną uświadomiłem sobie co mnie zajebiście podnieca podczas tego aktu. Wbrew pozorom nie jest to moment jak się spuszczam, a wręcz przeciwnie. Moment jak ściągam z niej stringi i ukazuje się już gorąca i już nieco mokra cipka. Ale najbardziej podniecającym momentem jest jak liżę ją i jej szparka ocieka śliną i sokami, jest już lekko rozwarta, widać malutką dziurkę. Tak myśl, że zaraz będę mógł w tą ciasną dziurkę włożyć penisa i czeka mnie kilkanaście minut rozkoszy. To jest to.
    5 punktów
  11. Autor tematu ma jakieś urojenia, że niby ma dziewczynę, że niby ona ma cipkę, że niby ją rucha. To fikcja jest ogółem.
    5 punktów
  12. Po przeczytaniu wszystkiego, co przytoczyłeś @Xellos odruchowo wytarłem dłonie o nogawki. Pierwszy raz w życiu nabrałem wstrętu i obrzydzenia do jakiejś kobiety nawet jej nie widząc. Do tej pory zdarzyło mi się poczuć coś takiego jeden, jedyny raz, gdy nakryłem narzeczoną znajomego ruchającą się w zarzyganym klopie z jakimś brudnym Ukraińcem. Powinieneś pisać prozę dokumentalną. Masz do tego wyjątkowy talent.
    5 punktów
  13. No chyba żartujesz. Odwracasz kota ogonem. VD spowodowała trzask pękających od kompleksów dup niektórych ludzi, którzy musieli z racji swojego bólu jej dojebać. Ona pisze rzeczowo, "mówi jak jest". Jeżeli jest tym, kim podaje, że jest, to prawdopodobnie niektórym spuściłaby tutaj ostry wpierdol. Gdyby nie ataki ze strony innych użytkowników, żadna spina nie miałaby miejsca, bo to ona pisała rzeczowo i to inni zaczęli robić do niej podjazdy, z tego względu, że nie dali rady tego chłodno i bezemocjonalnie znieść. Czytałeś Hawkinsa, z tego co wiem, chyba już wiesz dlaczego? Jeżeli nie wiesz, to wytłumaczę. Niektórzy ludzie stąd sobie kompensują pewne braki w realnym życiu. Ona powoduje, że to, co wiecznie wyparte, wybucha na światło dzienne, przez co ich psychika interpretuje to w ten sposób, że ona jest źródłem ich wewnętrznego bólu. Kiedy człowiek atakuje? Kiedy naciska się jego wewnętrzny przycisk, który brzmi "jak to kurwa boli". Jak poczytasz niektórych z jej adwersarzy, to to jest czysty redpill, czyste CTRL+C CTRL+V wzięte z różnych stron i opinii, bzdury które praktyk wyjaśnia w sekundę. Wyobraź sobie fachowca a partacza - gdy zaczną pracować to W MOMENT zobaczysz kto jest kim. Tutaj, żeby było śmieszniej, robi się matrix i zamienia postawy o 180*, a chyba nie taką postawę ma prezentować forum. Wracając do adwersarzy VD, prawdopodobnie ci ludzie nie mają dziewczyn, są aspołeczni wmawiając sobie, że to przez ich wysoką inteligencję popchaną wysoką własną wartością. Ci ludzie być może nie mają nawet koleżanek, są najgorszym rodzajem filozofa - filozofa mamrającego coś złośliwego pod nosem - kiedyś z takich szydzono, dzisiaj mogą budować alter ego w Internecie bo są pozornie anonimowi. Stawiam, że niektórzy fachowcy mogli nawet nie trzymać nigdy dziewczyny za rękę, a zaznać ciepła od kobiety to inny poziom abstrakcji. W ten sposób KOMPENSUJĄ sobie wewnętrzne braki i złorzeczą osobie, która ma życie lepsze o jakieś kilkaset procent i w ten sposób sugerują sobie, że jednak nie są tacy społecznie.. nieudani. Następni kretyni, gdy się za VD wstawisz, bo widzisz fałsz i obłudę niektórych pillersów (mój bullshit detector prawie pękł, gdy zacząłem niektórych czytać) zaczynają robić typowe, schematyczne jak kobiety podjazdy, ale po męsku - sugestia rycerstwa, mechanizmy obronne aż się gotują, sugerując że to jest podryw i te tandetne próby "pokazania światu oszustwa", że tak naprawdę ten człowiek jest życiowym nieudacznikiem bez kobiet i bez sukcesów. Bardzo ciekawe to jest. I daruj sobie takie docinki. Nie pompuj sobie wirtualnej erekcji moim kosztem, bardzo Cię proszę, bo jesteś fajny dla tych, wśród towarzystwa, którego w rzeczywistości najprawdopodobniej byś nie zauważył, jeżeli nie jesteście sobie "bliscy" na zasadzie podobne przyciąga podobne. Ja mógłbym VD czytać z ciekawością i chęcią z taką osobą porozmawiać na żywo niż ze sfrustrowanym anonimem, który musi mieć rację w tej dziedzinie życia, o której w praktyce prawie nic nie wie, ale z braku przywileju wewnętrznej szczerości, nie jest w stanie tego przyznać, tylko budować sobie osobowość, którą chciałby być. I nie, proszę, daruj sobie, że sam jestem podobny, czy coś w tym stylu - sam na forum przyznawałem, że żyłem w wieloletnim celibacie, byłem skrajnie chory i wyczerpany, ale jakoś udało mi się z tego wyjść (cudem). Widzę dawnego siebie w tych teoretykach, gdy widzę jak te kundelki podbiegają szczekać ze złości na karawanę, która jednak pojedzie dalej, jak nigdy nic.
    5 punktów
  14. @Nokates Pukasz kolesiowi laskę i pytasz, czy faceci mają honor? ? Zapomniałeś połknąć dziś pigułki na inteligencję, czy po prostu taki dzień? ?
    5 punktów
  15. No już większej głupoty z życiem bez alkoholu to nie mogłeś napisać. Alkohol to kompletna degeneracja fizyczna i psychiczna, moim zdaniem jedno z najgorszych uzależnień toczących rodziny. Syf i śmierć umysłowa za życia. Weź się szczerze zastanów nad tym, co napisałeś, bo to serio szkodliwe. Resztę pomijam, bo wypowiedź ok, ale z tym alkoholem to minus duży.
    5 punktów
  16. "Najlepszy moment w seksie" Gdy patrzy na zegarek i mówi: "zostało ci pół godziny, możesz jeszcze raz" ?
    4 punkty
  17. Wtrącę swoje trzy po trzy: jest to straszliwa bzdura. Jest to wniosek wynikający z przytoczonych cytatów, cytatów z Twoich wypowiedzi. Żaden szanujący się facet nie pozwoli sobie na takie traktowanie i o tym między innymi jest to forum. Nie wolno pozwolić sobie w tak skrajnie patologiczny sposób wejść na głowę, tak się dać poniżyć za rozkosz wartą na rynku ledwie kilkaset polskich złotych. Arch ostatnio wyszalał się za całe trzy stówki Nie twierdzę jednak, że tacy "faceci" nie istnieją. Być może nawet wśród nas na tym forum, co pokazuje pewne grono wzajemnej adoracji taplające się w tym patologicznym gównie. Być może oni chcą być tak traktowani, ale to jest ich problem i summa summarum w ostatecznym rozcharunku, w starciu z kimś takim staną się faktycznymi przegrywami i żadna racjonalizacja tu nie pomoże. Tak swoją drogą zmieniasz się nieco Spodziewałem się raczej odpowiedzi w sztampowym stylu: kłamiesz i nie znasz się, bo ja tak twiedzę, a twierdzę tak, bo się znam i znam się bo tak twierdzę. Uprzedzająć odpowiedź: tak dokładnie, kłamię, manipuluję oraz nie znam się, ponieważ Ty tak twierdzisz, a całe grono Twoich przegrywów na własne życzenie jest gotowe tak się upodlić. Niektórzy tu są na etapie wyjścia z pod władzy waginy i urody kobiet i raczej są w stanie się temu oprzeć. Ale ja już słyszałem, że tacy to są zupełnie nic nie warci ze względu na to, że nie można nimi manipulować jedynym atutem jaki się ma: podrasowaną okłamanym makijażem twarzyczką i zakręceniem dupą, którą niektóre zagraniczne laski mają bardziej kształtną
    4 punkty
  18. W istocież, azaliż szanownej Pani przystojną kibić przeruchawszy, oddalić się czem prędzej raczę.
    4 punkty
  19. 4 punkty
  20. Zagadka: Pytanie za 100pkt jaki mamy dziś dzień tygodnia?
    4 punkty
  21. Czuje, że typ to typowy najs gaj i boi się podjąć kroki i czeka aż go zgwałcisz, też kiedyś tak miałem. Lub po prostu jesteś nie wystarczająco atrakcyjna dla niego i się łamie, nie może zdecydować. Na pewno jesteś w stanie ocenić czy to miły miś i już masz odpowiedź.
    4 punkty
  22. Napisz czy ma kwadratową szczękę, ile ma wzrostu a najlepiej prześlij zdjęcia całej sylwetki, w tym koniecznie z profilu i nasi forumowi specjaliści ocenią, czy coś do niego czujesz i czy to jest poważne. Przepraszam, musiałem.
    4 punkty
  23. Bajki. Python jest prosty na początku. Potem zaczynają się trudności. Generalnie każdy język na etapie Hello World jest prosty i każdy na etapie implementowania czegoś skomplikowanego jest trudny. Programowanie to w 80% myślenie
    4 punkty
  24. Tak, zabawne jak niektórzy próbują sobie przypisać jakąś misje, pasje i inne bzdety XD Praca to praca, pasja to są rzeczy przyjemne i dzięki którym się czujesz dobrze a nie coś co "musisz zrobić bo ktoś będzie niezadowolony.." Programista to robota i tyle. Po prostu to bardzo SPECYFICZNA robota. I dlatego tak dobrze płatna. Pokaż kod nawet HTML jakieś randomowej osobie to po prostu dla niej to będą jakieś hieroglify. Poza tym wejście w programowanie moim zdaniem ma wysoki próg bólu - wiele ludzi nie daje sobie rady z tymi pierwszymi kilkoma tygodniami gdy uświadamiają sobie że są "debilami" ( w sensie że po 100 razie ktoś zaczyna rozumieć kod i cały tego sens, poza tym kod ma swoją hmm pisownie która jest na początku kompletnie nieintuicyjna ).
    4 punkty
  25. Chcesz się z nim tarmosić czy nie?
    4 punkty
  26. @tytuschrypus, nie wątpię w to, że tak może być, jednak nie miałem okazji czytać tych jej elokwentnych postów, a te, które czytałem, mówiły o tym, że ona nie będzie dźwigać, bo to jej urąga; że jej ojciec to chłopczyk na posyłki; że wszyscy dookoła z jachtami, willami, promami kosmicznymi chcą się z nią ruchać; że jest po prostu zajebista; i jeszcze jakieś inne szczeniacko-infantylne posty, które wywołują lekkie zażenowanie czytelnika, stąd moje lekko sceptyczne podejście do koleżanki, aczkolwiek skoro już deprecjonuje daną rzecz, to powinna przedstawić, dlaczego to robi; samo "DNO" mnie nie przekonuje (vide "nie masz racji, nie znasz się, a ja mam i się znam, wszyscy, co się znają, to widzą").
    4 punkty
  27. Nie rozumiem o co chcesz się starać, przecież już Ci dała.
    4 punkty
  28. Nikt kolego za Ciebie decyzji nie podejmie aczkolwiek pragnę zauważyć pewną analogie. Przeważnie tak jest, że jak nie jesteśmy szanowani od początku to nie będziemy szanowani w dalszej perspektywie. Naprawdę chciałbyś utrzymywać relacje z kobietą która puściła się bardzo szybko a następnie wprost napisała abyś się nie angażował? Szukaj nowego tematu te Twoje analizowanie wynika z braku alternatywy i nadwrażliwości
    4 punkty
  29. Tak jak piszą poprzednicy: nie ma sensu się starać. Nie podałeś w swoim opisie żadnych, ale to żadnych powodów, dla których miałbyś się o nią starać. Nie wynika z niego co ona sobą reprezentuje i dlaczego warto byłoby się z nią wiązać. Jedynie tylko, że jest kobietą, a to zdaje się być zbyt mało, oraz że ta wasza znajomość to taka typowa dziecinada, najpierw ja ją przetrzymam kilka dni, potem ona mnie, potem ona zadzwoni, potem nie zadzwoni, albo ja zadzwonie lub nie, może ją jeszcze przetrzymam, a nie, jednak ona się pierwsza odezwała, potem ja zadzwoniłem, w międzyczasie się przespaliśmy itp itd. Ach te współczesne związki, nic tylko się w nie bawić A, jeszcze jedno: pamietaj o no fap, zimnych prysznicach i medytacji.
    4 punkty
  30. Jesteś pewien co piszesz? Przykładowo weź ten temat: Pomyśl ile autor stracił na udowodnianie, że magiczne CHADY mają najlepiej (to jego enty podobny temat), a ci gorzej obdarzeni przez naturę mają przejebane. Nawstawiał statystyk, artykułów anglojęzycznych (kto to czyta i po co?). Po tym dusykusja na 10 stron. Po kiego wała się pytam? Wiadomo, że wygląd ma znaczenie i to dla obu płci. Chcesz ruchać brzydką laskę? Oczywiście, że wolałbyś piękną. Kobieta też woli przystojniaka. Po co tracić czas na dołowanie się faktem, że laski patrzą na wygląd mężczyzny? Efektem tego są tematy jak ten gdzie do jednego forumowicza uśmiechnęła się sprzedawczyni w warzywniaku, a ten zamiast działać pytał się na forum czy do niej uderzać (wybacz, że nie podam linka, ale temat był mniej więcej z kilka miesięcy temu, nie che mi się szukać). Komedia. Oczywiście są tutaj też tematy motywujące do działania, ale problem z Red Pill jest taki, że duża część jest po prostu toksyczna. Trzeba umieć odróżnić jedno od drugiego. Czy będzie potrafił to młody niedoświadczony chłopak, który tutaj nie daj boże trafi? Szczerze wątpię. Gdybym nie miał doświadczenia z kobietami nie chciałbym trafić na to forum, bo bym pewnie bał się do jakiejkolwiek podejść. Porównaj sobie to teraz z forum poświęconym podrywaniu. I nie mówię tutaj o zachęcaniu do kursów trenerów uwodzenia za kilka tysięcy. Tylko zwykłe forum gdzie ludzie wymieniają się doświadczeniem i radzą sobie wzajemnie jak zdobyć kobiety. Tam nie ma dyskusji czy podrywać kobietę, która się do ciebie uśmiechnęła. Tam są rady jak sprawić, żeby się do ciebie uśmiechnęła i DZIAŁAĆ.
    4 punkty
  31. Ja się dowiedziałem tu na forum, że będąc 6-7, "nie mogłem" mieć kobiet 8/10, które miałem w realu. Od razu sobie pomyślałem, że gdybym trafił na takie informacje jako osoba niedoświadczona, o by mi to zaszkodziło i wtedy pewnie naprawdę bym tych 8/10 nie miał. Ok, mi chodziło o to, aby ktoś powiedział brzydkiego facetowi, jaka jest jego sytuacja przynajmniej na ten moment. Bez mitów normikowych, czyli "miłość Cię znajdzie!", ani mitów PUA, czyli "Twój słaby wygląd nie ma znaczenia, możesz mieć modelki!". W Red Pill dzieje się to, co musi się dziać, gdy do jakiejś społeczności trafia dużo facetów z problemami w relacjach z kobietami. To oznacza kumulację kompleksów, braków w obyciu towarzyskim i inteligencji emocjonalnej, urazów względem kobiet, etc. Nie mówię, że to tyczy się każdej osoby, ale "statystycznie" to ma miejsce. Potem są takie kwiatki, jak goście którzy kobiety znają głównie z teorii Red Pill, a nie z realnego życia, którzy wypowiadają się na temat kobiet i uwodzenia w tonie "eksperckim". Taki mądrala wypowiada się na temat kobiet, że one są takie i takie, robią to i to - a tak naprawdę on to "wie" w takim zakresie, że czytał o tym w internecie.
    4 punkty
  32. Krótko i intensywnie Cytując klasyka: dziś będzie króciutko: @Lalka ze specjalną dedykacją:
    3 punkty
  33. Zrozumiesz to w momencie, gdy dowiesz się, ze jesteś od 3 lat w związku, w którym od 2 lat, Twoja laska była na zmianę ruchana przez jakichś dwóch randomów, przy założeniu, że nie jesteście kolegami w realu, którzy wyszli z podobnego założenia co TY Wierzę, że przyjmiesz to na pełnym luzie
    3 punkty
  34. - Ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić? - Rucham się. I wszyscy są szczęśliwi.
    3 punkty
  35. @Ancalagon, to nie jest żaden konflikt. To moja niezgoda i niechęć do pogardy, bezkrytycznego przekonania o własnej wyjątkowości, irracjonalnych teorii nt. życia, związków i współczesnego świata. Do traktowania mężczyzn jak idiotow, dla których kobieca uroda jest zawsze obiektywna i wszystko można nią załatwić. Do tego jadu, który niepotrzebnie może namieszać w głowie, szczególnie młodym chłopakom. A nie mają oni i tak łatwo, szczególnie we współczesnym świecie.
    3 punkty
  36. Jeśli interesowały się programowaniem i komputerami od tej drugiej strony od zawsze - to szybko weszły w temat i zarabiają krocie, nawet jeśli trzeba było nauczyć się nowego języka (wszystkie nomen omen w mniejszym lub większym stopniu są podobne). A tych których naszła nagle potrzeba na programowanie pod wpływem nagłego wzrostu zarobków na rynku to albo tracili kase na kursach typu "w 3 miesiące do programisty" albo po zakupie paru książek i tutoriali odpuszczali temat po miesiącu dwóch (czasem więcej) orientując się że jednak taka duża kasa to nie jest za nic i wieczorami pomiędzy wieczorynką a wieczornymi wydaniami wiadomośći to oni jednak porządnego programowania się nie nauczą, bo na to trzeba lata nauki popartej pasją. Co ciekawe, dobry programista z pasją jest tak porządany na rynku, opłacany i potrzebny, że w ostatnich latach powstały nowe zawody - IT Head Hunterzy czy nawet całe agencję specjalizujące się tylko w jednym - żeby poszukać i odsiać włąśnie dobrych programistów od tych "kursowych 3 miesięcznych programistów", co wcale nie jest takie łatwe a na pewno czasochłonne. Dobry IT Head Hunter z kontaktami i znajomością rynku potrafi zarobić czasem znacznie więcej niż świetny programista. Ot, takie czasy!
    3 punkty
  37. Nie widzisz oznak jakiegoś oczytania w tym, co pisze o historii? Nie mówię o pełnej weryfikacji, ale jednak napisała np. o Etruskach i ich języku. Jaki procent społeczeństwa o tym wie? 20%? 10%? Co nie przeszkadza jej przeciwnikom robić z niej nieoczytanej idiotki. Przykład: Przykład: https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/29984-o-urodzie-normictwie-wygranych-i-przegranych-s%C5%82owem-suplementu/page/3/&tab=comments#comment-621985 Obliteraror: "Coraz lepiej. @ViolentDesires, mamy potencjalną członkinię Mensa Polska, której lektury skończyły się jednak na "Pilot i ja", albo "O psie, który jeździł koleją" : ))" Przecież to jest hejt i kłamstwo, bo widać, że jest oczytana na jakimś poziomie.
    3 punkty
  38. Poznałem w życiu parę osób z osobowością dyssocjalną i zdecydowanie muszę powiedzieć, że czarujące mogą wydawać się tylko, dla kogoś, kto ma z nimi pobieżny kontakt. W dłuższej perspektywie ich zaburzenie bardzo destrukcyjnie wpływają na relacje z innymi ludźmi. Tak, że oddzieliłbym faktyczne posiadanie takiej osobowości a wykazywanie pewnych cech. Psychiatrą nie jestem i nie będę się z psychiatrii wymądrzał, ale dla mnie te teksty na popularnych portalach pt. 20% społeczeństwa to socjopaci, to duby smalone. W medycynie żeby zdiagnozować u kogoś jakąś jednostkę chorobową, z reguły musimy stwierdzić u niego występowanie przynajmniej kilka cech, które ją charakteryzują. Tak, że moim zdaniem dyskusja o koleżance @ViolentDesires jako o socjopatce jest chyba raczej na wyrost. To tak jakby osoby, które mają od czasu do czasu obniżony nastrój i brak chęci do życia, od razu kwalifkować jako osoby z depresją. Nie, bo zupełnie normalne jest to, że każdy z nas może w większym lub mniejszym stopniu, wykazywać pewne cechy z różnych zaburzeń.
    3 punkty
  39. ... Dobra przeczytałem, @Ethan ona Cię wodzi za nos, tankuje od Ciebie darmową atencję. Miejże szacunek do siebie i przestań tracić na nią czas. Na początku spoko: O widzisz, pomogło natychmiast. A potem to już maniana taka: Naprawdę uważasz, że to TY postanowiłeś JĄ przetrzymać? Naprawdę? Szczerze? Szpileczka sprawdzić czy orbiterek jeszcze zakochany. Check in 3... 2... 1... Checked and confirmed. All systems up. Orbiterek odpowiada szybko sprawnie i się ślini. Atencja zatankowana, można wychładzać: Krok 1 wychładzania. Krok 2 wychładzania, włączenie w orbiterku trybu "Stand by" bo jeszcze niewiadomo jaki będę miała plan. --- Ale może się mylę i to kochana dziewczyna jest, która wcześnie chodzi spać i może ma chorą ciocię.
    3 punkty
  40. Ogromu sympatii do użytkowniczki nie czuję, aczkolwiek pyta kulturalnie, więc tak samo odpowiadam. Ja dram nie chcę, gdyż ich nie znoszę.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.