Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.06.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzień dobry bracia. W kilku ostatnich tematach widziałem bezpośrednie ataki na @absolutarianin, takie jak na przykład ten: Nie będę komentował poziomu tej wypowiedzi, brak komentarza będzie najlepszym odniesieniem. Ze swojej strony, chciałbym publicznie podziękować Wojtkowi za obecność na forum. Dlaczego? Ponieważ jego tematy, komentarze oraz filmy na yt, miały bezpośredni wpływ na moje "nawrócenie?", zrozumienie wielu praw, dorośnięcie? Nie wiem do końca jak to określić. Przemianą? Nie będę zagłębiał się w to co próbuje nam przekazać, ponieważ każdy może się z tym zapoznać samodzielnie śledząc jego wypowiedzi i filmy. Tak jak wspomniałem w którymś z poprzednich tematów, uciąłem kontakt z dwiema mężatkami, które zdecydowanie pchały się na bolca, z delikatnym wyjaśnieniem z mojej strony. Wszędzie piszemy o ogólnej zgniliźnie, zepsuciu kobiet, jednak czy pseudo mężczyźni nie przykładają do tego ręki? Co mi da wyruchanie mężatki? Poza kilkoma sekundami przyjemności? NIC. Nie jestem zwolennikiem KK, jednak zwykłe stosowanie się do dekalogu i starożytnych praw, na prawdę powoduje, że wiele problemów znika z życia bezpowrotnie. Sam swoją przygodę z "rozwojem osobistym" i kobietami rozpocząłem od strony pewnej strony o podrywaniu gdzie kiedyś adminem był niejaki Gracjan a później sprzedał stronę (wydaje mi się, że @XYZ też tam kiedyś był, avatar znajomy). Był to mój pierwszy krok, niestety była to ślepa uliczka. Tragiczne w skutkach roztrwanianie energii życiowej/seksualnej. Później, trafiłem na książkę "Miłosny potencjał mężczyzny", dalej był kanał SzarpankiTV, braciasamcy.pl a na końcu postać @absolutarianin. Mogę więc powiedzieć, że przez te 8 lat przeszedłem całą drogę, od chłopaka bez wzroca męskiego w rodzinie, podrywacza ruchacza, związkowca, zaręczonego, a obecnie od 8 miesięcy singla, od miesiąca praktykującego no fap oraz przebudowującego od podstaw swoje podejścia do świata, życia i kobiet i mojego męstwa. Ostatnio poznałem młódkę, 21 lat, piękna figura, śliczna, bajera szła dosyć dobrze, działaliśmy przy wspólnym "projekcie", jest w związku, ani razu o tym nie wspomniała. Kiedyś bym cisnął z tematem, żeby zaliczyć pannę, albo odbić. Jednak co zrobiłem wczoraj? W trakcie rozmowy, przy kolejnym podtekście z jej strony, wyprostowałem temat, wspominając jej, o sytuacji osobistej jaką ma. Możecie nazwać mnie frajerem, ale jeżeli, nie zaczniemy zmian od siebie, nie zaczniemy być przewodnikami, to sami będziemy przykładać rękę do tego spierdolenia. Wytłumaczyłem jej kilka kwestii dotyczących przepływów energii, braku mężczyzn w społeczeństwie, wiem, że rzuciłem ziarno i coś może z tego w jej głowie pozostanie. Do wszystkich przeciwników @absolutarianin, zanim zaczniecie kogoś obrażać, weźcie 10 oddechów. Facet robi kawał dobrej roboty. Może czasami treści są przedstawione w sposób kontrowersyjny, ale dostajecie od niego ogrom wiedzy, nad którą warto się dłuższą chwilę zastanowić.
    14 punktów
  2. @Tomko, w pierwszym cytowanym tu poście wyraził co myśli w dosadnych charakteryzujących go słowach, co myśli. Podzielam jego styl pisania, i po części opinię na temat jego adwersarza. Niestety i @absolutarianin, @Moriente, czy inni którzy słuchają i czytają @absolutarianin odebrali to jako osobisty i personalny atak na chłopaka który żyje sobie na południu europy i myśli że ma lepiej niż w ojczyźnie. I tu wchodzi do gry jebana poprawność polityczna, jebane delikatne lewactwo zawsze musi się wpierdolić w tryby. Kto kurwa zarzucił coś @absolutarianin, oprócz tego że siedzi sobie na obczyźnie i udaje wszech wiedzącego. Niech se żyje jest pomocny na przykład opisując jak tam jest. Lubię go posłuchać na tematy życiowe, ale czasami się nie zgadzam, ale co mi tam niech głosi i krzewi swoje widzenie świata. Jeszcze raz podkreślam, robicie się poniektórzy miętkimi piczkami, aż oczy szczypią, od tego. Niedługo trza będzie klęknąć i przeprosić jak w usa. Jak ktoś myśli i mówi co myśli to trzeba go szanować, bo to rzadka zaleta. Pozdro pizdusie.
    13 punktów
  3. Nie nie nie, nie będzie tu takich wycieczek. Zamykam.
    11 punktów
  4. To jest ideał ❤️
    9 punktów
  5. Po co takie tematy? Najpierw o @absolutarianin teraz o @tytuschrypus. Ja się pytam? Po jaką cholerę @Mosze Red zakładał arenę???? Nic do was nie trafia. @Mosze Red powinnien albo przenieść takie tematy na arenę, albo dawać ostrzeżenia a jak to nie pomoże, punkciki! Poleca bany, to wróci ład na forum.
    8 punktów
  6. Człowiek się loguje po kilku godzinach nieobecności na forum, a tu jakaś kolejna próba zrobienia jakiejś dramy na forum. @absolutarianinjest zdaje się dorosłym człowiekiem i sam może się obronić, a jak będzie potrzebował adwokata, to sobie go znajdzie. No chyba, że to w porozumieniu z nim powstał ten zacny temat i dorobił się już wyznawcy. Litości...
    8 punktów
  7. A można mieć zdanie odrębne? Bo tak zabrzmiało, jakby "kto nie znami, ten przeciwko nam"... Dziękuję z góry ? A w ramach komentarza merytorycznego pozwolę sobie postawić takie coś. Niech stoi. Proszę: Efekt Dunninga-Krugera
    8 punktów
  8. @Moriente Nie mówię, że się z nim nie zgadzam. O wielu treściach już wiedziałem zanim kolega @absolutarianin się pojawił i z wieloma się zgadzam. Jedyne co mnie irytuje to wieczne wciskanie innym użytkownikom jedynego właściwego stylu życia wg absolutorianina. Kto próbuje coś zrobić lub ułożyć życie w Polsce wg kolegi absolutarianin jest idiotą bo Polin. Kupujesz nieruchomości w Pl? Debil, bo w Polin nie ma sensu. Zakładasz firmę w Pl? Debil, bo to Polin. Nie każdy sobie może ba wyjebce wyjechać i wyrwać się z kraju. Więc kolega @absolutarianin niech żyje sobie jak chce, daje rady, ale niech nie traktuje odgórnie wszystkich w Pl jak baranów. Wyższość z jego postów aż wali czasem po oczach. Tyle ode mnie.
    8 punktów
  9. @absolutarianin Weź gościu bo jesteś jak mucha w upalny dzień co siada na każdym temacie i wkurwia ludzi. Dobra każdy zna twoje zdanie, chodzisz po wsi, zbierasz stare rzeczy po ludziach, ludzie oddają ci Bentleye i jesz sobie owoce codziennie. No i chuj, gratuluję. Padło pytanie konkretne czy one-bed czy kawalerka a nikt cię nie pytał co żydzi mają w planie na te wybory prezydenckie. Kurwa...
    8 punktów
  10. Opowiem Państwu moją historię miłosną z czasów początku studiów, zanim to zakochałem się w „tej jedynej” i zapomniałem o tym jakie są kobiety. Pannę poznałem w klubie we wakacje przed studiami, było bardzo miło, ale z racji upojenia alkoholowego zapomniałem wziąć numer ?. Po kilku dniach lokal w którym spędziłem tamten dzień wstawił zdjęcia z imprezy, a mój przyjaciel dopatrzył się na jednym ze zdjęć mojej towarzyszki. Szczęśliwie (albo i nie) pani oznaczyła się na tym zdjęciu, więc JA – młody amant rozpocząłem podchody. Pisało się spoko, ale ona mieszkała daleko od miasta gdzie odbywała się imprezka, dlatego spotkaliśmy się dopiero w październiku, gdy to brać studencka zjechała się ze słoikami. Było kilka spotkań, flirt, zaczęło mi zależeć, pannie nic nie brakowało i zaproponowałem, czy nie chciałby ze mną być - jednym słowem biały rycerz. Dostałem brutalnego kosza, jestem dla niej tylko kumplem i nie mam na co liczyć. Pomyślałem – trudno, jej strata, zero kontaktu z mojej strony. Ona coś tam czasem napisała, ale olewałem. Minęły jakieś cztery miesiące, żyję sobie w najlepsze, studiuję, poprawiłem formę (czym chwaliłem się na Instagramach itp.). Miałem wtedy relację FBW z inną dziewczyną, która była dużo ładniejsza od bohaterki tego wpisu, ale nic do niej nie czułem i vice versa. Jest poniedziałek, dzień klaty, wyciskam sobie jakieś 90kg na ławce płaskiej, aż tu nagle prawie upuściłem sobie sztange na twarz, bo nad moją głową pojawiła się ONA. „No heeeej borsuk, długo się nie odzywałeś, hihi, dobrze wyglądasz hihi, no zapisałam się na tą siłownię, bo mówiłeś, że spoko ta siłownia hihi” Myślę sobie: taa, lepsza opcja zasadziła ci kopa w dupe to sobie o borsuku przypomniałaś. W mojej głowie pojawił się PLAN Zapytała o której zazwyczaj ćwiczę, to powiedziałem że tak koło 20:00, bo już pusto jest i lubię przed snem się zmęczyć. Na drugi dzień o 20:30 na siłownię wchodzi ona i znowu gadka szmatka. Powiedziała bym zaczekał na nią gdy skończę trening. Okazało się, że zrobiła dla mnie pyszny obiadek z deserkiem (niby dieta, ale nie mogłem się oprzeć). I tak trwały te treningi ze 2 miesiące, ja byłem dla niej niedostępny, nie ukrywałem, że kogoś mam, a ona powtarzała bardzo często: Jesteś moim przyjacielem, ziomkiem, kumplem itp. Po pewnym czasie PRZYJACIÓŁKA wyłamała się i zaprosiła mnie na piwo. Oczywiście się zgodziłem, a impreza szybko przeniosła się do pokoju który wynajmowałem za hajs od mamusi i tatusia. Dziewczyna naprawdę była bardzo utalentowana i się starała abym tej nocy nigdy nie zapomniał. Wyobraźcie sobie jej minę, gdy na drugi dzień rano mówię jej: Wiesz, to był błąd iść z Tobą do łóżka, bardzo cenię sobie Twoją przyjaźń i do tego spotykam się z kimś i nie chcę być nie fair wobec którejś z was. Gdy zadzwoniłem do mojej PRZYJACIÓŁKI po kilku dniach ze słowami: Co tam moja przyjaciółko, kiedy ćwiczymy? Usłyszałem: Ty chu**, ty świnio, bumerangu!!! Jak mogłeś mnie tak porzucić ty chamie! Na siłowni więcej się nie pojawiła. ☺️
    7 punktów
  11. Temat jest mocno żenujący, niesmaczny, zamykamy, ankieta wyłączona.
    7 punktów
  12. Paranoiczny fajtłapa, zepchnięty na sam dół drabiny społecznej, doświadcza wizji zagłady społeczności w której przyszło mu żyć. Namawia innych jemu podobnych, którzy są równie uciśnieni przez ten sam system, gdzie zasoby i samice pozyskują jedynie najsilniejsi, zaś słabi są poniżani, aby uciec przed pewną zgubą i stworzyć swój własny skrawek raju, który urządzą na swoich własnych zasadach. Wyruszają na wyprawę, gdzie trafią do społeczności, która na pierwszy rzut oka wydaje się utopią, jednak powoli dostrzegają, iż pod cienkim całunem dobrobytu, życie tubylców toczy zgnilizna rozbuchanego konsumpcjonizmu i samozadowolenia, która również zawiedzie ich wszystkich ku zagładzie, tyle że powolniejszej i mniej spektakularnej. Nie ustępują więc w swojej misji i wyruszają dalej, gdzie w końcu trafią na odludny zakątek, który postanawiają zagospodarować od podstaw z dala od wpływu innych, którzy mogli by narzucić im, jak mieliby żyć. Na miejscu zdają sobie jednak sprawę, że są wyłącznie męską społecznością, więc trud jaki włożą w stworzenie swojego państewka, sczeźnie wraz śmiercią ostatniego z nich. Zgodnie postanawiają, że potrzebne są im samice, które mają pełnić w ich świecie wyłącznie rolę rozpłodową, zgodnie z ich biologicznym przeznaczeniem, aby zachować ciągłość, tego co sami stworzą. Okazuje się jednak, że te najbliżej żyją w skostniałym, totalitarnym społeczeństwie, które jest niewrażliwe na potrzeby jednostki i wszystkich wtłacza w tą samą matrycę, przez co naturalne więzi całkowicie się rozpadły i samice żyją nieszczęśliwe, nie mogąc się spełniać w swoim biologicznym przeznaczeniu, gdyż wszyscy są sterowani przez sznurki bezlitosnej władzy. Wyrzutkowie, choć dużo mniej liczni i dużo słabsi, postanawiają podjąć nierówną walkę z totalitarnym molochem i wyzwolić nieszczęśliwe samiczki. Brzmi znajomo? Właśnie streściłem wam miśki ,,Wodnikowe Wzgórze" Richarda Adamsa, bardzo fajną opowiastkę dla dzieci z 1972r. Jak ktoś nie może się doprosić absolutarianina o objawienie tej wiedzy tajemnej o której cały czas wspomina, i chce poznać ostateczne przesłanie, to ta książka leży w antykwariatach od 5 zeta w górę. I tak też bywa, że gdy ktoś obudzi się po trzydziestce z ręką w nocniku i w ramach nadrabiania zaległości naogląda na szybko youtuba, to może mu z braku szerszej perspektywy i obycia lekko odgiąć dekiel. Osobiście bohatera wątku postrzegam jako nie do końca mogącego się pogodzić ze swoim obecnym położeniem, dlatego też tworzącego ciągle mocno naiwną narrację, że tak naprawdę wygrał, chociaż przegrał, a wy wszyscy, którzy się nie wypierdoliliście przed 30 na dość głupich błędach i teraz się śmiejecie, to was pożrą Żydzi na koniec i tyle się będziecie śmieli. Coś jak ten cichy chłopak z klasy, co przynosi berettę w plecaku na koniec roku - tyle, że wyłącznie mokrych snach, gdy płacze w poduszkę w pierwszy, gorący, lipcowy wieczór. Aha, no i tworzenie laurkowego tematu, dla gościa, który w sposób dość czytelny okazuje tutaj wszystkim jawną pogardę, to już jest kurwa szczyt kuriozum, jaki miałem okazję zaobserwować na tym forum.
    7 punktów
  13. Forum się powiększa. Można powiedzieć, że jesteśmy już jedną wielką rodziną. Przez ten czas między użytkownikami i użytkowniczkami forum zdążyły się wytworzyć pierwsze sympatie i antypatie. Niektórzy tworzą swoje osobiste rankingi reprodukcyjne. Dzisiaj chciałbym skupić się na tym pierwszym, a więc na Paniach, które lubimy tak bardzo, że z chęcią umówilibyśmy się z nimi na wspólne świergotanie. Utworzyłem ankietę, w której można zagłosować tylko na jedną osobę. Ponieważ ankieta ma ograniczenie do maksymalnie 20 pól zostały dodane jednocześnie 2 ankiety z najbardziej aktywnymi Paniami na forum w ostatnim czasie. W komentarzu warto również uzasadnić swój wybór. Nasze kochane rezerwatki często opisywały swój wygląd na forum, więc kto jest na bieżąco ten będzie miał łatwiej w dokonaniu wyboru. Pani, która otrzyma najwięcej głosów zdobędzie tytuł Miss Kopulacji 2020. Myślę, że jak konkurs się przyjmie będzie go można powtarzać cyklicznie co roku. Głosy można oddawać do końca lipca. Lista aktywnych rezerwatek nominowanych do udziału w konkursie: @_oliv2407 @a.jolie @alicja95 @Amanda @Amperka @Androgeniczna @Apocalypse @Bruxa @catwoman @Cellardoor @Claudianne @Colemanka @CzikaBoom @Daenerys @deomi @Eleanor @Eloquence @ewelina @Ewka @Florence @Gumowa_kaczka @Halinka @Hatmehit @Hippie @JudgeMe @KrólowaŁabędzi @l4dy @maggienovak @MalVina @Maya @melody @Natii @Nefertiti @NimfaWodna @sol @szaramyszka @Szninkielka @truskawka @ViolentDesires @Wielokropek @woman_in_red @Zielonooka Mój wybór padł na @NimfaWodna bo lubię niegrzeczne dziewczynki.
    6 punktów
  14. A ja uważam, że jeśli jakieś tematy powinny trafiać na Arenę, to właśnie takie. Bo czym jest ten temat? On prowokuje różnych użytkowników do napisania tego, co sądzą o @absolutarianin. Czy to jest jakiś plebiscyt, czy coś w tym rodzaju? Ja np. swoje zdanie już wyraziłem dawno, nie ma co go powtarzać. O kurła, własny temat mnie ominął
    6 punktów
  15. Jakaś masakra, czuję się jak w pracy, słuchając jak jeden drugiemu dupę obrabia z tą różnicą, że ten któremu obrabiają, może to sobie poczytać. ?
    6 punktów
  16. Z tego co widzę, to ten Tomko jest na tym forum naczelnym hejterem. Mnie również kiedyś krytykował na podobnym poziomie, dziwne, że jeszcze nie wyłapał bana. Forum jest otwarte dla każdego, więc nie ma co się dziwić, że oprócz inteligencji pragnącej kulturalnej dyskusji są tu również ludzie prymitywni, którzy poprawiają sobie nastrój wulgarnym językiem i krytykowaniem każdego, kto wygłosi odmienne zdanie, bez znaczenia jak dobrze uargumentowane. Według mnie forum dzieli się na trzy typy użytkowników: 1. Elitarna grupa żądnych wiedzy mężczyzn, którzy zakładają interesujące i poruszające znaczące kwestie tematy, wymieniają argumenty, a dzięki temu przybliżają siebie i innych do prawdy oraz podnoszą jakość i ogólny poziom forum. 2. Kobiety i mężczyźni udzielający się w rezerwacie, rozmawiający zazwyczaj o kwestiach drugorzędnych dla zabicia czasu. 3. Sfrustrowani nabijacze postów, którzy zauważyli, że krytykowanie innych przynosi im atencję i podbudowuje ego. Można ich rozpoznać po prostackim sposobie wysławiania się i braku szacunku do użytkowników.
    6 punktów
  17. Oj tam. Tak to już jest, gdy w jednym miejscu ulokuje się kilkadziesiąt/kilkaset różnych osobowości. Mnie też wielu nie lubi, ja też wielu nie lubię...
    6 punktów
  18. Dzięki zią No co zrobić. Są Ci nasi Panowie trochę emocjonalni i nawet w takim prostym wątku, gdzie by wystarczyło, że każda z nas da foteczki przystojniaków i tyle, robią burzę w szklance wody. Hormonki, wahania nastrojów i te sprawy. No ale co byśmy bez tych kochanych borderków zrobiły w naszym logicznym, babskim, wręcz nudnym od A - Z świecie
    6 punktów
  19. Ten wątek jest jednym z wielu w rezerwacie, w którym wychodzi męska hipokryzja - czy w tym oto wątku, któryś drugiemu zarzucił to, co jest tu zarzucane kobietom? Coraz rzadziej tu wchodzę i się udzielam, a jest to spowodowane tym, że poniekąd jest to miejsce przepełnione toksyną - olbrzymia kondensacja frustratów i kijodupowców, którzy tylko czekają, aż będą mogli dociąć, dogryźć płci żeńskiej, szperając w międzyczasie pośród swoich wyssanych z palca teorii w kajecikach, które nie mają w zupełności rzeczywistego odzwierciedlenia w praktyce. Każdy wątek w tym dziale jest rozwalany przez chmarę burczymuchów, żenujące.
    6 punktów
  20. To całkiem jak wrażenia Anglików, jak im się po 2004 zwaliła niekoniecznie elita intelektualna z Polski. I w sumie moje wrażenia również. W temacie aż kipi od nacjonalizmu, uogólniania, agresji a chyba niektórzy zapominają, że cały kontekst jest bardzo podobny do emigracji zarobkowej Polaków te 16 lat temu. Od nich też w pierwszej kolejności przyjechało mnóstwo niewykształconych, prostych ludzi, których szczytem możliwości jest najprostsza praca, a i to nie wiadomo. Do tego wszechobecne chlanie itd. A są wśród nich ludzie, którzy normalnie, uczciwie pracują tutaj, nie robią burd, nie chleją, nie odgryzają uszu. Jak mój ziomek miał przed covidem wypadek, to jako pierwsi zatrzymali się i pomogli właśnie Ukraińcy w starym Passacie, żaden cywilizowany i sympatyczny Polak. I rzeczywiście pomogli, włącznie z podwiezieniem pasażerów, którzy zostali nagle w skutek wypadku spieszeni. To oczywiście dowód anegdotyczny, ale taki sam, jak to odgryzienie ucha.
    6 punktów
  21. A ja dziękuję @Marek Kotoński że założył to miejsce i umożliwił nam dyskusję na różnych poziomach kultury, wiedzy i abstrakcji. Wg mnie Forum się nie dzieli.
    5 punktów
  22. No nie wiesz, dlaczego? : ))
    5 punktów
  23. Wstawiłam kiedyś w innym poście przykłady atrakcyjnych i znanych naukowców, klik. Pardon, ale nie lubię się powtarzać. Secundo - osobiście znam wielu naukowców, z racji tego, że sama nim jestem; nierozsądnym byłoby tu wstawiać tych, których znam personalnie. Gdybym poznała gościa takiego jak Ty, z takim myśleniem i takim podejściem, ulotniłabym się w czasie jednej femtosekundy. Skoro kobiety są takie be to może przejdź na ścieżkę homoseksualizmu? Albo naucz się żyć sam i daj spokój innym.
    5 punktów
  24. ??? Wedle powiedzenia ' trafiło się ślepej kurze ziarno'..... MNIE natomiast zastanawia, CZEGO (samce) nie kumają iż ta kura aby trafić musiała i tak WYLEŹĆ Z 'KURWNIKA' i DZIOBAĆ. ....A tu sobie ogloooomdajoo, jako ziarno mogło by sieee do dzioba trafić.... "JAK SIĘ SPUŚCIĆ ABY NIE WPAŚĆ"?.....pomyślał pająk wiszący nad szklanką wody.
    5 punktów
  25. @skuti powiedz mi Panie, tak Cię śmieszy problem przemocy kobiet w stosunku do mężczyzn? Baba, na tym forum, gdzie pełno facetów doświadczyło przemocy i agresji (nietylko słownej), chełpi się tym, że lubi napierdalać facetów, a jak ktoś (czytaj ja) miał odwagę zwrócić jej uwagę, to Ty sobie śmieszkujesz. Coś Ci powiem, jak doświadczysz na sobie najebaną babę, która w towarzystwie startuje do Ciebie z łapami, wyzywając od przemocowca, a a za nią podążą biali rycerze, to nie będzie Ci do śmiechu.
    5 punktów
  26. Ulubiony typ urody mężczyzny według kobiet:
    5 punktów
  27. No nie może być. Szok! Nie wierzę! @Netowy widzisz my te schematy widzimy tu na forum kilka razy w miesiącu. Mimo wszystko fajnie, że potrafisz się przyznać do błędu i posypać głowę popiołem. Każdy musi swoje w dupę widocznie dostać. IDŹ SYNU I NIE GRZESZ JUŻ WIĘCEJ ODPUSZCZAM CI GRZECHY. ?
    4 punkty
  28. @DuchAnalityk niedawno szukano następcy Analcondy, może jeszcze kilka dni treningu blackpillowego i podejmiesz się wyzwania? Piszesz pierdoły, sorry. Mam wrażenie, że w Twoim wydaniu pigułki są jak femininizm po WWII- odrealniona wizja świata, której twórcy chcieli dobrze, ale nie wyszło. I dla społeczności ogólnej i dla samych 'wyznawców'. Nie wejdziesz do mózgów kobiet tak jak my nie wejdziemy do męskich i nigdy się dogłębnie nie zrozumiemy. Ale nie mysimy, możemy egzystować ze świadomość pewnych czynników naturalnych i społecznych, lecz nie taplać się w nich. Co do mojego typy męskiej urody. Jako, że jestem popsuta z seksualnym postrzeganiem samczego ciała i podnieca mnie coś zupełnie innego, to tak trochę nie mam głosu. Ale Memmaatre Seti to mój crush, mogłabym być jego nałożnicą jakby był jeszcze w żywej formie, bo teraz to trochę nekrofilia. Skorpiony są specyficzne seksualnie, ale nie aż tak. https://zapodaj.net/c7beb596a3318.jpg.html
    4 punkty
  29. Uprawa roślin na żywność nie jest żadnym ratunkiem dla planety, tylko kolejną ideologią biznesową, taką jak feminizm, socjalizm czy faszyzm. A w ideologii jak to w ideologii, chodzi o zarażenie nią sterowalnych mas, by dokonać tanim (bo cudzym) kosztem, transferu dóbr od tych co mają - do ideologów, pod płaszczykiem "celów szlachetnych i wyższych". Dopiero po czasie okazuje się że każda ideologia, kończy jak np. socjalistyczny internacjonalizm i "proletariusze wszystkich krajów - łączcie się", sprowadzając do limitowania paszportów, zamykania granic i izolacji "internacjonalistycznego" społeczeństwa. Wolność w ideologii oznacza często internowanie, czołgi i wojsko na ulicach. Bo Ideologia zawsze staje się antytezą samej siebie. Fundamentem kłamliwej wege-propagandy jest nieprawdziwe przekonanie (które nieświadomie powtarzasz), jakoby hale, łąki i pastwiska mogły produkować inne pożywienie niż to dla zwierząt (np. przeżuwaczy) i brak uzmysłowienia sobie, jak niewiele jest tak naprawdę żyznych obszarów pod produkcję rolną. Nie, na sawannie czy na hali nic innego nie urośnie niż to co rośnie. O destrukcyjnym wpływie wielkich plantacji-monokultur roślinnych, wyjałowieniu gleb, konieczności zużywania kosmicznych ilości paliw i nawozów przy przestawieniu ludzkości na dietę roślinną nawet nikt nie wspomina. Do samego tylko wyprodukowania tony nawozów potrzeba trzech ton ropy. To ja wolę żeby nadal glebę zasilały krowie placki i kozie bobki. Przy obecnym systemie odżywiania mieszanego, szacunki mówią o możliwości wykarmienia 10 mld populacji. Przy diecie roślinnej, szacuje się że planeta wydoli 7 mld. A tak wygląda doba na niebie w dniu, kiedy jest 200 tys samolotów pasażerskich (tylko) w powietrzu. 200 tysięcy maszyn z których każda zużywa średnio 6 ton paliwa na godzinę (w jednym z nich mogła być Greta T. ;)). Zakładając, że każda z maszyn była średnio tylko 3h w powietrzu, masz: uwaga - trzy miliardy sześćset milionów litrów na dobę. Średnio pół litra na Ziemianina, puszczone z dymem. Chcesz coś jeszcze dodać do tematu hodowli zwierząt zanieczyszczających planetę? Bo to zaledwie pierwsze z brzegu argumenty poddające w wątpliwość podstawowe wege-mity. Sama apelujesz: Więc posłuchaj własnej rady.
    4 punkty
  30. Hehehe... wchodzenie w dupę nadętym lemingom frazami 'każdy ma prawo do własnego zdania' to nie mój film. Nie chcę Ci niszczyć złudzeń, ale każdy i tak ma własne zdanie. Kwestia tego, czy jesteś go w stanie do niego dotrzeć i przekonać, czy nie. Podchodząc do człowieka na zasadzie, ja jestem mądry, ty głupi, w zasadzie jesteś nieodpowiedzialny i doprowadzasz do prawie nie naprawialnych zniszczeń, bo uderzasz w jego ego i to atakiem frontalnym, a być może potencjalną przestrzeń na wymianę wiedzy i zrozumienia zamieniasz na nienawiść, albo przynajmniej irytacje.. Nie każdy jest w stanie oddzielić przekaz, do sposobu komunikacji, która go opakowała. Dla człowieka z taką deklarowaną wiedzą, taka postawa nie przystoi.. Być może przebijesz się do kogoś takim brute forcem, ale wtedy, to możesz jedynie zyskać "wyznawcę", bo jeśli ktoś na taką argumentacje poleci, to znaczy, że sam nie ma wystarczająco kręgosłupa.. Jordan Peterson mówił: "Traktuj każdego, tak, jakby wiedział coś, czego ty nie wiesz".. a ty zbyt często zachowujesz się, jakbyś wiedział wszystko.. Pracowałem kiedyś z gościem, który miał zajebistą wiedze i miałem do niego ogromy szacunek, ale miał tendencje do wymagania od innych tego, co od siebie. Koniec końców, odczułem ulgę, kiedy zmienił projekt.. Na co komu mądry znajomy, jeśli cały czas wsadza Ci swoją mądrość w gardło na silę, a każde pytanie jest traktowane jako przejaw twojego debilizmu..? Wiedza budowana jest na bazie innej wiedzy, trochę jak domki z kart, nie możesz pokazywać szczytu i oczekiwać, że ktoś będzie tak samo myślał, możesz jedynie wskazywać "wady konstrukcji" i liczyć, że ktoś będzie chciał podjąć dyskusje i będzie dociekliwy.. Antagonizowanie skłania raczej do zajmowania pozycji po przeciwnej stronie barykady.. Oni nie do końca musieli robić słusznie, a ty nie musisz powielać tych wzorców. Czy jeśli tobie robili fale w wojsku, to ty też musisz komuś zrobić fale? Pamiętaj, że każde wzorce, czy to rodzinne, czy społeczne zawierają błędne koła, które ktoś, kiedyś będzie musiał przerwać, albo nich tkwić. Jeśli nie zrobili tego twoi rodzice, to musisz zrobić to ty, albo twoje dziecko.. A ciężko przerwać coś, bo było "święte" od pokoleń.. Nie zawsze masz gwarancje, czy będzie lepiej, czy gorzej.. Szacunek można uzyskać, przez strach lub podziw ("fear of admiration"). Nazywanie kogoś lemingiem, nie jest najlepszą metodą, a przynajmniej mojego podziwu to nie wzbudza.. Pamiętaj też, że zadaniem ucznia jest przegonić mistrza.. więc nie musisz postępować identycznie.. Jeśli ktoś faktycznie jest debilem, to już i tak nie wiele da się zmienić. Niebezpieczni są jedynie, Ci, którzy uważają, że są najmądrzejsi, ale w rzeczywistości nie są.. Bo swoją postawą i silnym przekonaniem mogą przekonać kogoś, nie do końca do czegoś dobrego.. Dlatego kluczowa jest umiejętność "kwestionowania" własnych i cudzych spostrzeżeń i postaw.. A czasem mam wrażenie, że twoja postawa zdradza pewien "brak cierpliwości" Słuchaj, użyłeś tutaj wielu nieznajomych "zewnętrznych autorytetów", żeby w zasadzie zakwestionować i obrazić wszystkich, którzy się tu intensywniej udzielają.. Dostajesz feedback odnośnie swojej postawy prawie na każdym kroku, a cały czas go ignorujesz.. Bycie "szurem", daje Ci prawo do dzielenia się mało popularną wiedzą, a nie do traktowania ludzi z brakiem szacunku.. Powiem Ci, że właśnie takie posty powodują, że zaczynam czasem wątpić w szczerość twoich intencji.. Jak na człowieka, który "widzi" tak wiele, zastanawiająco często "nie widzisz" pewnych banalnych rzeczy..
    4 punkty
  31. Nie da się inaczej, ja na pewno nie mam żadnego czysto fizycznego typu. Wiadomo, że podoba mi się każdy dobrze zbudowany, przstojny facet, ale żeby mnie seksualnie kręcił to musi mieć inne fajne cechy poza wyglądem. Myślicie, że działamy tak jak Wy a tak nie jest. Nie znam żadnej dziewczyny, która zrobiłaby się mokra oglądając striptiz czada. Samo ciało na nas nie działa. Przecież biologicznie to też ma uzasadnienie. Jaskiniowcowi do wyboru kobiety wystarczały dobre geny oceniane po sylwetce czy twarzy. Ale kobiecie nie, bo czad z wyglądu nie oznaczał, że jej dzieci przeżyją. Musiał radzić sobie z polowaniem, innymi mężczyznami itp.
    4 punkty
  32. Już wiadomo, co arch robi w przerwach między php, wybieraniem div z filtrem do 200 zł i kasowaniem czynszu z rentierki - zakłada fikcyjne profile w miejscu, w którym ocenia się ludzi wyłącznie po fotkach żeby udowodnić, że kobiety oceniają mężczyzn po fotkach!
    4 punkty
  33. Miałem kiedyś nieprzyjemność mieszkać z ukraińcem, po kilku miesiącach spokoju zaprosił pół rodziny na urodziny, jego napakowani koledzy proponowali mi wódkę, a kiedy nie miałem ochoty pić - zaczęli być wobec mnie agresywni. Jako dość asertywny mężczyzna widzący że jest ich za dużo na pięści, wyciągnąłem nóż i byłem gotowy na wszystko - odpuścili. Następnego dnia " ukradłem" sobie komputer, po czym zadzwoniłem do babeczki od której wtedy wynajmowałem, z zaskarżeniem na brata ukraińca, ona zadzwoniła na policję i nastąpiła eksmisja "bohatera". Z hołotą krótko trzeba, wierzę że wśród nich również istnieją porządni ludzie, jednak czasem lubi ich ponieść fantazyja, zwłaszcza jak popiją. Natomiast bardzo dobre zdanie mam o ukrainkach. A cipuszki jakie fajne mają. Gościnne dla braci polaków.
    4 punkty
  34. Z czyjej celi ten guru inceli?
    3 punkty
  35. @alicja95 czepiasz się i chyba nie rozumiesz że jest różnica między tym co jej mówiłem i tym co myślałem...
    3 punkty
  36. Z twoich, hehe tekstów, raczej hehe, nikt się nie śmieje, hehe, tylko hehe, bije, hehe, facepalmy, hehe.
    3 punkty
  37. Tośmy się, hehe, pośmiali z tych oryginalnych żartów, no, na tym forum to zupełna nowość takie, hehe, dowcipy z bab, bo wiecie, baby jedno mówio, drugie myślo, a trzecie robio, co nie, hehe.
    3 punkty
  38. @DuchAnalityk błagam chociaż raz nie wyskakujcie z tymi chadami, własnymi propozycjami i gadaniem, że wiecie lepiej czego my chcemy. Tutaj wrzucamy zdjęcia, które ukazują gust danej kobiety i porównujemy, nie ma tutaj żadnej gadki o charakterze i dobrym serduszku, dziewczyny mają wrzucić propozycje przystojniaków według ich uznania.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.