Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.08.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kilka słów od czterdziestolatka. @Maniacnapisał Ci już esencję sprawy. To jedno. Teraz drugie. Wiem, że to będzie ciężkie ale postaraj się podejść na chłodno. Bacznie obserwuj dziewczynę. Jak w jej postawie, rozmowie odkryjesz rosnącą ekscytację trenerem. I rosnące zafascynowanie nim. Kończ temat. Kobiety nie potrafią ukryć zafascynowania innym mężczyzną. I często dają tego wyraźne znaki. Na razie miga Ci przed oczami pomarańczowa lampka. Sprawdzaj bacznie, czy nie zmienia się na czerwoną. Ja tylko powtórzę młodzieży. Głupiej nie upilnujesz, rozsądnej nie trzeba pilnować. A sama z siebie będzie się pilnować, jeśli będzie bała się stracić COŚ CENNEGO I WYJĄTKOWEGO, WARTOŚCIOWEGO. I takim trzeba się stać. Większość myszek sama się będzie pilnować! Zamień się rolami ! Na razie to Ty się boisz o nią. Niech ona będzie bała się o Ciebie.
    19 punktów
  2. Nie tyle wali konia do tych zdjęć, co wali ją w pupę w realu, na dzień dzisiejszy. Rzuć ją, jak najszybciej i dziękuj Bogu, że uwolniłeś się od takiej kobiety. Jako, między innymi trener personalny, wiem jak niektóre kobiety reagują na ponadprogramową gramaturę mięśni - sokiem z pizdy- gęstym, ciepłym sokiem z pizdy.
    18 punktów
  3. Możesz szykować miejsce na poroże nad kominkiem.
    18 punktów
  4. Ty chyba masz problem z szacunkiem do siebie. Czym innym jest wymienianie się zdjęciami z wakacji, imprezy ze znajomymi, a czym innym wysyłanie dupska i korespondowanie z "trenerem", do tego na bezczela w obecności swojego faceta. Szkoda, że jeszcze nie poprosiła go o zrobienie i wyretuszowanie zdjęcia, albo wyjście z pokoju bo się łapie w kadrze... Może Cię jara rola cuckolda, dla mnie to nie lampka ostrzegawcza, a jebana latarnia morska! Może mam staroświeckie podejście do związków, ale w moim mniemaniu partnerzy mają monopol na swoje strefy erogenne, jakiekolwiek udostępnianie ich w jakimkolwiek celu osobom trzecim to łamanie tej zasady. Trener wiadomo, że zawiesi oko na tyłku podczas obserwacji rozwoju sylwetki, podobnie jak masa innych ludzi, to normalne i nie do uniknięcia, lecz jeśli w tej sytuacji kobieta zaczyna zalotnie kręcić tyłkiem to już o czymś świadczy. Zastanów się co by zrobiła kobieta, gdyby jej facet na spacerze podrywał obce kobiety, wysyłał koleżankom zdjęcia w bieliźnie z naprężonymi muskułami.
    15 punktów
  5. A nie możesz tego zaakceptować, że ją trener dyma? Tak się teraz zastanawiam, po co zrywać, skoro laska ci robi loda? A co gdybyś to wszystko olał, zaakceptował, pogodził się i był przygotowany że ona sobie z dnia na dzień może zniknąć. Tak z ciekawości się pytam, chociaż wiadomo uczucia etc. Tylko jak będziesz ją dymał, to załóż gumę: - Misiu, o ty robisz, przecież biorę pigsy - Wiem, ale wolę się zabezpieczyć przed chorobami wenerycznymi, bo się obawiam, że cię trener dyma. Tak na wszelki wypadek. Ona pewnie wpadnie w histerie, a Ty odpal sobie pornosa i zwal konia, a potem idź spać i powiedz jej żeby się zamknęła bo musisz odpocząć. Ale ja bym chciał być takim skurwielem xd
    12 punktów
  6. Lubię takie panie, co bez krępacji w ostrego chuja lecą ? ? Co ty miś chcesz, to przecież normalne/nic wielkiego/wszyscy tak robią/ty mi nie ufasz/ty kobiet nie lubisz! To jest bardzo dobry materiał na żonę. Powinieneś się jak najszybciej oświadczyć ?
    12 punktów
  7. Jej reakcja pokazuje wszystko, ona nawet nie pomyślała, że to jest zachowanie nie fair wobec Ciebie. Wniosek? Za grosz szacunku do swojego mężczyzny. Decyzja należy do Ciebie, ja bym nie mógł być z laską, która wysyła komu kolwiek zdjęcia swojej dupy. Trener, nie trener - żadne usprawiedliwienie. Przecież mógłby ocenić efekty pracy na żywo, W LEGINSACH... Kończ waść, szkoda Twojego zdrowia psychicznego.
    9 punktów
  8. Siema wszystkim, Zaglądam na to forum od jakiegoś czasu, ale bardziej w sumie biernego obserwatora niż piszącego. Teraz założyłem konto, ponieważ spotkała mnie abstrakcyjna sytuacja. Przynajmniej dla mnie, dla mojej dziewczyny nie. Chce zapytać co Wy o tym sądzicie. Moja dziewczyna mniej więcej od początku roku chodzi na siłownię, korzysta z usług trenera personalnego. Generalnie zawsze była zgrabna, ale teraz chciała nabrać trochę mięśni. Wszystko git, mi pasuje. Ale jest jedna rzecz, której się wczoraj przypadkiem dowiedziałem i mnie ciut zszokowała. Okazało się, że moja dziewczyna raz na jakiś czas wysyła swojemu trenerowi zdjęcie swojego tyłka w samych stringach. Co więcej mam wrażenie, że do tych zdjęć zakłada najbardziej skąpe gacie jakie ma. Co chyba Was nie zdziwi rzuciłem się do niej o to, a ona, że przecież to "normalne", że trener musi widzieć efekty. Tak naprawdę to myślę, że koleś po prostu wali konia do tych zdjęć i tyle. Nie wiem co jej odwaliło, ale jak dla mnie to nie jest normalne. Co są sądzicie?
    8 punktów
  9. Pokaż mi chociaż jeden przypadek, gdzie laska przyznała się do walenia po kątach tylko na podstawie domniemania/mglistych poszlak? No ja takiego przypadku nie znam. Za to zawsze jest histeria i agresja. "za kogo ty mnie uważasz??? ", "no ładne mniemanie o mnie masz!", "ja chodzę do łóżka tylko z kimś z kim jestem!" - i to zawsze mówią te, które wcześniej same dają mocne sygnały, że coś jest nie halo. Laska nigdy się nie przyzna do tego, że jest zwykłą kurwą i szmatą. NIGDY. A nawet złapana za rękę, z twardymi dowodami, będzie kombinować i wmawiać ci, że to nie ona na filmie się rucha, tylko siostra bliźniaczka, co właśnie po 20 latach się ujawniła.
    7 punktów
  10. Większej bzdury jak żyję nie słyszałem. Co Ty chłopie kukold jesteś? Laska wysyła prawie nagą dupę nieznanemu kolesiowi wciskając przy tym pierdololo, że to nic złego, a dla Ciebie to pomarańczowa lampka? Stary, to jest żółte błyskowe nocą w sztormie - zmień natychmiast kurs, bo się na rafie za chwilę rozjebiesz. Obserwować to można w dziesiątkach innych przypadków, ale nie jak laska dupę pokazuje innym. Powodzenia, jak ktoś uważa, że z gruntu zepsuty mindset pani sobie ot tak sama z siebie przestawi. Dziewuszkom odwala, bo właśnie za tego typu zachowania nie dostają od razu i stanowczo w łeb, tylko się kukoldom i pizdeuszom wydaje, że "to nic złego". Ona nie chciała i to dobra dziewczyna jest!
    7 punktów
  11. @SzatanKrieger odrobinę przekombinowałeś. Wg. mnie tu nie chodzi o agresję, bo patrzysz bardzo bezpośrednio i nie widzisz tego, co jest głębiej, jesteś na powierzchni. Kobiety raczej nie lubią agresywnych typów. Patrzysz na to z tego względu, że u agresywnych typów i tych bezpośrednich jest to, co lubią kobiety - luz i swego rodzaju pewność siebie. Przeciętny facet może dostawać drgawek przy atrakcyjnej kobiecie, wykręca ręce, załamuje mu się głos, niezdarnie porusza ciałem. Kobieta odbiera go jako niefajnego, ona czuje, że on nie czuje się z nią spoko, dla niego to jest naruszenie jego poczucia bezpieczeństwa, za pomocą neuronów lustrzanych kobieta odbiera jego napięte stany i przyjmuje jako własne itd. Dodatkowo taka lękowa osoba nie jest interesująca, bo w ramach mechanizmów obronnych zamyka się w swoim świecie i często nie ma o czym mówić. Kobiety nie chcą być tłuczone jak przeciwnicy Buakawa na ringu. One po prostu chcą się dobrze bawić z pozytywnymi emocjami, a właśnie ci bezpośredni goście im to zapewniają. Po prostu. To są takie istoty. To tłumaczy fenomen dlaczego jakieś lalusie podrywają fajne kobiety, którzy z samcami alfa nie mają nic wspólnego, a często mają uda jak moje łydki (tylko trochę przesadzam). Chodzi po prostu o luz i pewność siebie. Tu nie chodzi o żadną wydumaną męskość czy bycie największą małpą w gaju, czy czterocyfrowy testosteron. Nie. Wyjdź ze swojego ego. Zrozum, że umrzesz za dosłownie niedługo i marnujesz czas i życie na napinanie się - które naprawdę jest na wyższym poziomie bezcelowe. Uśmiechnij się. Zacznij żyć z humorem. Humor oznacza często, że przejrzało się iluzję ludzkich dramatów i one nie są już brane poważnie. Zrozum, że pod każdym "poważnym" argumentem można się podpisać i dlatego "trzeba" więc być ponurakiem. Zawsze jest jakieś "ale". Nigdy się to "ale" nie skończą. Oczywiście to, co napisałem, nie uwzględnia kwestii sporych problemów psychicznych czy dużych blokad emocjonalnych. Nie chodzi o bycie jełopem. Jeżeli jesteś naprawdę inteligentny to zrozumiesz to, że życie jest dramatem, który się szybko skończy, a sami ten dramat ubarwiamy, swoim rzekomym intelektualizowaniem. Czym jest dodawanie "poważności" do niepoważnego świata, jak nie głupotą, kiedy robimy ciągle to samo, ciągle nie mamy rezultatów i przemy w to w zaparte? Kobiety chcą się dobrze bawić. Chcą być często zerżnięte. W głębi duszy też tego chcemy, chcemy ukojenia i złapania jej za włosy, ale sami jebiemy sobie kłody pod nogi, bo uznajemy, że to nie w naszym stylu. My, oczywiście, jesteśmy zbyt inteligentni i zbyt poważni do czegoś takiego - a to jest tak głupie. Odkryłem to parę dni temu. Stałem ze znajomymi, włączył mi się tryb filozofa i ktoś rzucił żartem. Popatrzyłem na koleżankę, jak się śmieje. Stałem dosłownie w taki sposób - w sekundę coś we mnie przeskoczyło - ale to musiało dziwnie wyglądać, tak btw. Zrozumiałem, że to wynika z mojego oporu, z mojego dumnego i napuszonego ego, które przyjęło rolę poważnego w zabawnym świecie. Tak naprawdę opierałem się funkcjonowaniu na wyższym poziomie, bo skoro tego nie mogłem dostać, to było ponad mną i moim zadaniem było tego sięgnąć. Ja byłem problemem, który intelekt sobie racjonalizował. Podobnie mi powiedziała kiedyś koleżanka - "Ty za dużo myślisz". Miała rację. Trafiła w dziesiątkę. To jest aż tak proste. Chwila, kiedy przeskakuje, ten genialny moment "aha!". I to wszystko. Po prostu trzeba to poczuć i już jest koniec. Bycie poważnym jak dawniej, na planecie żartów? Zwariować można, już nigdy więcej.
    6 punktów
  12. Ekhm moim zdaniem niektórzy trochę zbyt emocjonalnie podeszliscie do problemu. Autor tematu zasygnalizowal obawy, które ma każdy inteligentny człowiek - boi się alienacji rodzicielskiej, nie chce być traktowany jako bankomat po rozstaniu! Co w tym złego? To świadczy tylko o jego inteligencji. Zawsze powtarzam, że jeśli człowiek chce się zaangażować w jakieś przedsięwzięcie to powinien sobie najpierw chłodno skalkulowac ile potencjalnie będzie go kosztować wyjście z niego. Przecież jak zawieracie jakąś umowę to chyba się zapoznajecie z karami umownymi przed podpisaniem, czy też nie? W małżeństwie może być spoko przez pierwsze 5 lat później pojawi się dziecko, wszysto się może zjebac! Dlaczego @lękPrzedMałżeństwem miałby płacić ciężko zarobione pieniądze na dziecko z którym nawet nie będzie miał kontaktu? Jego myślenie pod kątem partykularnych interesów jest jak najbardziej racjonalne. @maggienovak Jesteś na tym forum tyle czasu i serio dziwią Cię jego obawy? Mało jest w Polsce rozwodów? Ci ludzie też często na początku błędnie i NAIWNIE zakładali, że będą ze sobą do końca a później małe "zdziwko"
    5 punktów
  13. Ale komiczna dyskusja. Laska powinna do swojego chłopa takie zdjęcia wysyłać, a nie do trenera. Przecież to obrzydliwe. Poza tym laska robiąca zdjęcie swojej dupie, ja pierdolę. Od razu do śmietnika z takim łbem. Co te czasy zrobiły z ludźmi, że takie rzeczy w ogóle akceptują?
    5 punktów
  14. Arch, on na 99% ma poroże jak najdorodniejszy jeleń w stadzie. Pogardzać? Bycie słabym, bo zazdrość? Chłopie, już nie czas rzucać forumowymi hasełkami jak jakąś mantrą. Ty w ogóle wiesz jak kobiety reagują na naprawdę dobrze zrobione męskie ciało? Naprawdę uważasz, że wysyłanie obcemu kolesiowi zdjęcia całego dupska jest tak o, żeby "sprawdził" rezultaty? Zdajesz sobie sprawę, że te zdjęcia są po to, żeby on jej sprawdził coś innego, albo zrobił to już wielokrotnie i ona go kusi na następne sprawdzanko? Ona wysyła mu tą dupę, żeby ją zerżnął i buduje pole na to, żeby zaakceptował jej ciało, dodatkowo się w taki sposób reklamuje. Oj arch, arch. Kobiety DOSKONALE wiedzą co robią i czego chcą. I nie, ona nie chce sprawdzenia progressu bo mogłaby zrobić to już dawno, inaczej. Prędzej chce sprawdzenia zawieszenia. ? WSZYSTKIE zdjęcia, które dostałem - nóg na plaży, w wannie, czy fotek w łóżku, które miały podtekst, miały prowadzić zawsze do jednego. Zawsze, nie było nawet jednego przypadku, że to zdjęcie znalazło się u mnie przypadkiem. W pracach typu bycie z kobietą jeden na jeden, jak np. trener personalny czy nawet instruktor nauki jazdy, dzieją się cuda.
    5 punktów
  15. W dupie mam te badania, niektóre mogą być sponsorowane przez branże porno, żeby ludzie nie odchodzili od trzepanie i od porno. Czytałeś historię ludzi gdy byli uzależnieni od tego syfu do takiego stopnia, że nie mógł im stanąć przy kobiecie? Czytałeś, że po rzuceniu tego diabelstwa czyli fapu i porno ludzie zmieniali swoje życie? Tak więc w chuju mam te badania, a jak ktoś chce trzepać to niech sobie trzepie, ale nie przekonuj ludzi, że jest to spoko.
    5 punktów
  16. Najlepiej jest obserwować siebie i widzieć skutki. Ja widzę po sobie same pozytywy nofapu, a problemy typu wkurwy, cisnące się do głowy myśli i tak dalej, to po prostu przejściowe trudności do pokonania. A jak się je pokona - jest oprócz innych korzyści, także satysfakcja. Chce ktoś fapać - to niech fapa. Ale niech się nie wpierdala do niefapających i próbujących niefapać, po to by im uświadomić że się mylą. Załóżcie sobie swój wątek i dajcie nam się święty spokój. My wam trollować wątka nie będziemy.
    5 punktów
  17. Co powinieneś robić? Wyjść jak najszybciej i znaleźć sobie następną koleżankę, żeby powymieniać się z nią zdjęciami. Albo czymś innym. Nie popełnij mojego błędu, bo ja osobiście miałem inną sytuację, jednak wierzyłem jak ten idiota, że coś da się zmienić i jej kit jest prawdziwy. Zamiast iść ruchać inne, tkwiłem przy tak dużej kretynce, która sprzedawała mi piramidalne kłamstwa - a ja byłem jeszcze większym debilem. Jako trener personalny wygląda pewnie dobrze. Ja sam mam sylwetkę, która budzi u dziewczyn efekt: WOW, i uwierz mi, one same CHCĄ prowadzić relację w określonym kierunku - jest tak, jak napisał @RENGERS. To jest czysta bezpośredniość, tam nie ma chowania się i udawania grzecznych. Po prostu się ruchamy i koniec. A najbardziej pewne siebie są te dziewczyny najatrakcyjniejsze, bo one mogą pozwolić sobie na więcej, tak czują i tak działają. Rzuć okiem co napisała nasza ulubiona rezerwatka odnośnie striptizerów. Mały cytacik: Co dodam od siebie? Jest tak, na 99%:
    5 punktów
  18. Spytaj się czy może trener ocenić stan twojego tyłka czy nadaje się do poprawy. I niech ci myszka zrobi zdjęcie.
    5 punktów
  19. Wkurwia mnie ten cały jebany LGBT. To jak ryją banię młodzieży i jaką modę promują(0 kobiecości, 0 męskości). Wkurwia mnie jak TO( bo chuj wie jak się o tym wypowiadać jeśli samo nie wie czy ma kutasa czy pizdę) Margot vel Michał S. napierdala w biały Boży dzień spokojnego człowieka i wiesza tęczowe szmaty na pomnikach. A później jeszcze jakieś protesty w obronie bandyty. Nosz kurwa... dostaje dychawicy! ? Albo jak wypowiadają się o TYM czymś jak o facecie. I widzę to jebane święte oburzenie, tych pierdolonych liberalnych quasi dziennikarzy i polityków, że to przecież kobieta- bo kurwa ONO sobie tak ujebało we łbie! Sorry za bluzgi ale naprawdę dostaje kurwicy!!!
    4 punkty
  20. Ostatnio dużo jeżdżę po kraju. I biznesowo i turystycznie. I coraz bardziej mnie ta nasza mentalność załamuje. Wszędzie gdzie nie spojrzeć jakieś patologie, pokazywanie się, szpan na wiochę, ludzie mający w doopie wszystko i wszystkich, awantury i prężenie muskułów o byle g.., wszechobecne chamstwo. Do tego wszędzie widoczny brak pomyślunku, rozwleczone remonty, bezsensowne objazdy, nerwowi debile na s-kach goniący na/z wakacji ile fabryka dała, itp., itd. Do tego wysyp Januszy byznesu, co tylko patrzą żeby wychoojać na kontrakcie albo skręcić coś na boku. Drożyzna i ciągłe podwyżki niemalże wszystkiego... A na okrasę debile w rządzie forsujący ciągle jakieś goowna, żeby tylko sobie dobrze zrobić. W jakim kierunku to zmierza wszystko?
    4 punkty
  21. Nooo, ja widzę że tu takich @kuba_rozpruwacz i innych archokukoldów jarają takie lasencje, co nie? Szarpalibyście jak reksio szyneczkę. Wy pani pyszny obiadek pichcicie, a ona tam pod trenerem sobie stęka w najlepsze. Mmm, aż ślinka cieknie. Ach wy kukoldy niegrzeczne, no, no.
    4 punkty
  22. Oni to wiedzą kocie. Coś czuję że tu się zaczyna problem. Nareszcie. Mechanika? Olej też zmienił? Jesteś kobietą. To całkiem normalne. Dobrze że na oponie a nie na brzuchu. W ping ponga jestem całkiem niezły. Backhand, forehand. Wyćwiczyłem się na magazynie dokumentów. Graliśmy tam nawet bieganego. Ciężko mi sobie to wyobrazić. Pewnie to drugie. Się chłop uśmiał ale nie dał po sobie poznać. I zrobiłaś duży wydech. Już dwóch się śmiało. Pewnie pół warsztatu siedziało przy telefonie na głośno mówiącym i powstrzymywało się od parsknięcia na głos. Najpierw sprawdź w internecie czy mają to w ofercie. Zdejmij siodełko. Będziesz bardziej wyprostowana jeździć. Niemiecki też się poprawi. Mówię ci. Może przejechałaś jakiegoś łabędzia.
    4 punkty
  23. U mnie było to samo. Wcześniej na rower nie można było wyciągnąć a nagle zaczęła się siłownia. Trener też był. Sex robił się identyczny, na odwal się. Co bym sobie poużywał. Koleżanki, wyjścia na imprezy (kobieta z porządnym zawodem, matka 2 dzieci, 12 lat małżeństwa). Jesteśmy już po rozwodzie. Tylko ja ostatnie lata małżeństwa „osiadłem na laurach”, zapuściłem się lekko i co tu mówić- byłem blue pill piz.a. Teraz to widzę z perspektywy czasu. Najgorsze/najlepsze jest to, że zakumalem o co chodzi i ogarnąłem wszystko co było do ogarnięcia. Wygląd, waga, ubiór, finanse ... Ona teraz żałuje, ale juz za późno. Słuchaj chłopaków. Dobrze piszą.
    4 punkty
  24. @heavy27 w tym seksie tylko by się namęczył i spocił ? A tak odejdzie w glorii.
    4 punkty
  25. Tak reagują kobiety gdy to mężczyzna zerwie. Nie licz na nic, możesz ją parę razy bzyknąć, to inna sprawa. O ile tobie samemu nie namiesza się w głowie od tego, to niebezpieczeństwo jest naprawdę bardzo poważne. Gdy wrócisz to ona cię rzuci i wtedy będzie czuła się tak jak chce się czuć, że to ona panuje nad sytuacja. Przerabiałem to więc wiem o czym mówię.
    4 punkty
  26. @thinker Mój znajomy ma takie podejście. A efekt jest taki że dziewczyna się kurwi na lewo i prawo a on żyje w bańce. Co kto lubi. Zamiast godzić się i akceptować powszechne spierdolenie, trzeba to tępić. A dziewczyny aż tak nie skażone można znaleźć, tylko trzeba umieć szukać.
    4 punkty
  27. Nie wiem po chuja, w innym celu wysyłać zdjęcia swojej dupy z bliska (jeszcze nagiej, w stringach!) Już się w to nie bawię, ale pomagałem paru kobietom swego czasu zrzucić parę kg i progres ocenialiśmy czasami i owszem zdjęciami, jednak były to zdjęcia całego ciała w lustrze w bieliźnie od przodu i od tyłu. Nie z bliska, lecz z pewnej odległości. Jak dla mnie, to ona daje mu już dupy koncertowo i już dawno wszystkie „ czerwone lampki” świecą i wibrują w rytm okrzyków ich spełnienia seksualnego.
    4 punkty
  28. 4 punkty
  29. Miałem kiedyś też taką sytuację. Dziewczyna nawiązała współpracę z trenerem (gość z innego miasta, nawet znany w Polsce), któremu co tydzień wysyłała zdjęcia z postępów. Generalnie mnie to nie ruszyło. Nie uważam to za powód do pretensji z mojej strony. Gdyby pokazanie kawałka ciała było jakimś faux pas - to musiałbyś ją zakrywać wszędzie: na plaży/basenie etc. A jakby poszła na masaż i trafiłaby na gościa? Nie dasz rady kontrolować wszystkiego. Koło większości lasek zawsze będzie się ktoś kręcił/patrzył/zagadywał. Co innego jakby odwzajemniała atencję. Analogicznie w tej sytuacji z trenerem - jeśli poza zdjęciami byłyby jakieś wiadomości nie związane z treningiem czy dietą- wtedy kartka (ode mnie czerwona). Pamiętaj też, że - głupiej nie upilnujesz, mądrej nie trzeba pilnować. Filozoficzna kwestia to czy są na świecie te "mądre" Czy ten trener jest z siłowni na którą chodzi Twoja dziewczyna?
    4 punkty
  30. Nie wpuszczą. Chyba że jesteś kurierem z paczką. W dodatku, teraz jak trafisz do szpitala na wycięcie ślepej kiszki, to najpierw test. A potem czekasz zamknięty w szpitalu kilka bezsensownych dni, bo nie możesz wyjść do domu i wrócić w dzień zabiegu. Ale lekarze, pielęgniarki, sprzątaczki i praczki - mogą codziennie. Oni nie przywloką niczego do szpitala. Ot logika. Eliminacja ryzyka wśród pacjentów wystarcza i już względem pracowników nie potrzeba żadnych szykan. Raz miałem pełnowymiarową grypę. Też już nie chciał bym się tak czuć. I jak wtedy gdy miałem wypadek też nie. Tyle że w odróżnieniu od grypy, przy covid jest >80% szansa, że nie zauważysz nawet objawów. Przy grypie to już nie ma tak lekko. Wprawdzie nie ma na to żadnych dowodów a i praktyka tego nie pokazuje, bo kraje, gdzie były restrykcje "chorowały" tak samo, jak kraje które nie wprowadziły żadnych, co było (i jest nadal, co widać w próbach przemilczania niewygodnych faktów) nawet solą w oku propagandystów. Zarzucano im nawet masowe ludobójstwo z holocaustem własnych obywateli włącznie. I co? Ale przynajmniej dzieci nie roznoszą wirusa i nie muszą mieć maseczek. Jest jeszcze cała lista wyjątków, których wirus nie tyka (wybory, praca w Biedronce itd). Ale jak to w czasach totalitarnej wojny ideologicznej ze społeczeństwem i prania mózgu zbiorowego - jeśli fakty nie przystają do rzeczywistości, to tym gorzej dla faktów.
    4 punkty
  31. Moim zdaniem przez rewolucje seksualną oraz obyczajową jest dużo więcej ludzi z zaburzeniami. Laski po ONSach i FWB są często zwichrowane, tak samo mające wielu partnerów seksualnych. Można się kłócić co jest przyczyną a co skutkiem, ale jednak istnieje pewna korelacja. Druga sprawa to feminizm. Każda młoda kobieta jest feministką, popkultura jest tym przesiąknięta tak bardzo, że tego nie zauważamy. Kobiety chcą robić karierę, nie chcą mieć dzieci wtedy kiedy powinny, a chcą kiedy nie mogą albo jest duże ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Oczywiście większość kobiet nie robi żadnej kariery, siedzą w korpo i przerzucają papiery. Są coraz bardziej rozczarowane bo to co im feministyczna popkultura obiecywała okazało się kłamstwem. Miało być jak w "Seksie w wielkim mieście", skończyło się jak zwykle. Nie ma Chada, nie ma kariery, tylko coraz więcej zmarszczek na twarzy i samotność. Puste życie urozmaicone podróżami, netfliksem i seksem z jakimś bonobo z klubu. Faceci nie są lepsi. Również jesteśmy przesiąknięci feminizmem. Rollo Tomassi powtarza, że jesteśmy chowani na dysfunkcyjne kobiety i moim zdaniem to prawda. Masz "bety", które kompletnie nie rozumieją kobiet i przez to doświadczają licznych rozczarowań. Masz też "alfy", którzy obracają dziewczyny na potęgę, często je psując nieodwracalnie, sami tracąc jakąś taką niewinność czy zdolność do stworzenia zdrowego, trwałego związku. Czasami mam wrażenie, że żyjemy w czasach zepsutych ludzi, którzy krzywdzą się wzajemnie. Nie wiem czy kiedyś było lepiej, nie żyłem kiedyś. Jednak zauważam duży dysonans między popkulturą, która mówi, że jest tak fajnie, jest wolność i pokój, a szarą rzeczywistością. W obliczu obecnego klimatu będzie coraz ciężej o zdrowy związek bo jak dwóch narcystycznych, zaburzonych ludzi może stworzyć relacje. Kiedyś moja była opowiadała mi swoją wizję przyszłości i wychodziło, że facet jest formą dekoracji do jej życia. Wiem, że w PUA mówi się iż kobieta powinna być tylko dodatkiem, ale w sumie związek dwóch ludzi, którzy traktują się jak ozdoby jest niczym innym jak narcystyczną farsą, która rozleci się w przypadku pierwszego lepszego konfliktu interesu, który zawsze nadejdzie.
    4 punkty
  32. W krajach gdzie można temat surogatki ogarnąć w pełni legalnie, załatwienie tematu wraz z obsługą prawną i medyczną kosztuje od 40 do 120 tysięcy dolarów. W porównaniu z kosztami jakie możecie ponieść w wyniku nieudanego małżeństwa to są małe pieniądze. Mam na myśli zarówno koszty finansowe jak i emocjonalne.
    3 punkty
  33. Ona wysłała mu dupe. A on ocenił. "hmm jeszcze bym poprawił bok dupy trochę, co by lepiej klapsy siadały, jeszcze trochę i pozwolę Ci po skakać po knadze" o ile już nie skacze skoro kilka razy w tygodniu z nim trenuje. Nie mogę w to uwierzyć naprawdę. Chłopie weź ją wyp***ol na zbity pysk. Przecież widzi ją na treningach to po co te zdjęcia. Czy ona trenuje do bikini fitness sylwetkowe? Az ciężko w to uwierzyć. Teraz Ty wyślij swojej babce od anglika zdjęcie fujary w majtkach, co by opisała po angielsku co widzi.
    3 punkty
  34. @SzatanKrieger Owszem, mocno beta podejście. Wypierdolić za drzwi i tyle. Nie rozumiem w ogóle dyskusji w temacie. Sprawa jest jasna.
    3 punkty
  35. Co ja czytam. Kobieta wysyła zdjęcia gołej dupy innemu mężczyźnie, a ty pytasz czy to normalne.
    3 punkty
  36. Nie zgadzam się z tym co piszesz. Masturbacja i porno to gówno a nawet sama masturbacja bez porno, to też gówno, to jest mit. Mitem jest to, że chory będziesz na prostatę jak nie będziesz walił, bzdura. Jesteś trollem.
    3 punkty
  37. @sarabia Twoja myszka to niestety zwykły szon, nie łudź się nawet że jest inaczej. Pakuj manatki i pa pa, bez gadania, żalenia, zbędnych kontaktów. Każdy się w życiu myli.
    3 punkty
  38. Przerażające jaka spierdolina ogarnęła ten świat. Z jednej strony facet ma rację, bo małżeństwo obecnie to gorzej niż totolotek, z drugiej jak ktoś chce mieć dzieci, to co pozostaje. Ręce opadają.
    3 punkty
  39. Dramat absurdu. Po prostu. Ktoś, gdzieś ma pierwszy raz. Ktoś, gdzieś wygrywa fajną kwotę. Ktoś, gdzieś zachwyca się bzdurką. Ktoś, gdzieś ma podrzynane gardło. Ktoś, gdzieś łamie prawo i robi przekręt na grubą kasę. Ktoś, gdzieś umiera w męczarniach. Ktoś, gdzieś ma odlot po dragach tak duży, że znajduje się w ekstazie. Ktoś, gdzieś znajduje swój sens życia. Ktoś, gdzieś traci sens życia i popełnia samobójstwo. Ktoś, gdzieś przeżywa najważniejszy moment swojego życia. I wszystko to w jednym momencie. A teraz wyobraź sobie, że teoria wieloświatów jest prawdziwa. Nie wiemy czy jest - być może tak. Być może gdzieś poza naszą galaktyką, albo nawet w naszej, rozwija się jakieś życie. Może to jakaś prymitywna cywilizacja? A może bardzo rozwinięta? Przecież to jest aż śmieszne. Te wszystkie dramaty, walki, emocjonalność - to jest aż kurwa śmieszne w porównaniu z tym, że nasze życia są tak krótkie, a młodość - tak ulotna. Jak to naprawdę dociera, ale tak naprawdę wchodzi do tego głupiego łba.. eh. No cóż, ja ostatnio kolejną lekcję od losu odebrałem parę dni temu - wolę być jak mój wyluzowany kuzyn. Po prostu nie warto tego tracić, nawet jak inni mogą być obrażeni naszym humorem i postawą, czy zwyzywać nas od debilów (oczywiście w myślach), bo inteligentny człowiek, to smutny i ponury człowiek - wiadomo, tak mówi obiegowa opinia. Po prostu nie warto. Ten kredyt, który zwie się życiem, kiedyś trzeba będzie oddać. Ale poleciałem na dobranoc. ?
    3 punkty
  40. To jest dział, który się nazywa 'Co Cię wkurwia?' Kolega właśnie napisał, że wkurwia go sztucznie wywołany ruch LGTB mający swoje korzenie w marksizmie kulturowym dokładnie i szczegółowo opisanym przez niejakiego Krzysztofa Karonia. Sam marksizm kulturowy, tak w skrócie bo szczegóły łatwo znaleźć w internecie, polega na rozbijaniu społeczeństwa poprzez buntowanie się mniejszości. Było już równouprawnienie kobiet, teraz jest równouprawnienie gejów i lesbijek. No bo niby dlaczego heteroseksualny mężczyzna może założyć rodzinę i mieć dzieci a homoseksualny nie? Właśnie, że może i zaraz ci to udowodnimy. Jeszcze nie tak dawno temu widząc dwóch mężczyzn w wózkiem byłem pewien, że to złomiarze, dziś już nie jestem. Liczba absurdów powinna wywoływać w normalnym i przeciętnym człowieku fale niepohamowanych wymiotów co też autor tematu pokazuje. Pokazuje to również, że program jest doprecyzowany z najmniejszymi szczegółami i zajmują się nim specjaliści. Każde zamieszanie, marsz czy inne manifestacje są odpowiednio wcześniej przygotowywane. Tu nie ma miejsca na spontaniczność i przypadek. Najwyższym osiągnięciem marksizmu kulturowego w sztuce (tak, tak, oni operują w każdej dziedzinie życia) jest kupa czyli gówno, takie wysrane z dupy, jeszcze ciepłe i parujące, brązowe, o zwartej konsystencji. I takim właśnie gównem jest cały ruch LGBT. To jebany syf celowo nam serwowany w odpowiednich momentach i o odpowiedniej pierdolonej dawce. Arch jak zwykle w formie poklepuje własne multikonta po pleckach i pierdoli głupoty, że homoseksualizm to coś normalnego. I co jeszcze archu nam powiesz? Twoja psychiczna choroba też jest czymś normalnym? Może czas zacząć się leczyć na nogi bo na leczenie głowy już zdecydowanie za późno. Ja pie... Specjalnie dla Ciebie: LGBT - motyla noga jak ja ich nie potrafię zrozumieć, co oni mają pod sufitem, że się tak nieładnie zachowują? Przestańcie, grzecznie proszę (tup nóżką).
    3 punkty
  41. Tak bo za dziecko do osiągnięcia pełnoletności odpowiada rodzić. To rodzic beka za wybryki małoletniego dziecka. Jak matka chroni dziecko to obrazu "ucięcie jaj". Ale jak matka nie daj Boże pozwoli i coś się dziecku stanie to ją wyzywają od nieodpowiedzialnych matek. Bo dziecko samopas i robi co chce. Cieszcie się, że miał Was kto wychowywać.
    3 punkty
  42. Relacja z manifestacji "Zakończyć plandemię" Zebraliśmy się żeby pokazać jak nas oszukują Sam minister Szumowski zaszczycił nas swoją obecnością Poczatkowo wyglądało na to, że jest nas garstka Szybko jednak zaczęło się robić tłoczno Ilu nas jest okazało się dopiero ja wyruszyliśmy spod zamku. Jeszcze więcej luda... Tu wszedłem na cokół żeby uchwycić całość Ale się nie dało. Za dużo nas. (to zdjęcie w druga stronę z tego samego cokołu) Tak doszliśmy pod Sejm, w nadziei, że jaki (p)oseł nas usłyszy, gdzie odbyła się druga część przemów ------------------------ Krótko o policji, która czuwała nad naszym bezpieczeństwem, przez cały pochód za co im z całego serca dziękujemy. Policja przyszła prężna, zwarta i gotowa. W dwuszeregu zbiórka! Z każdej strony świata Musieli się bardzo martwć o nasze bezpieczeństwo... że ich tylu przyszło W sumie takich grup było 6 na placu zamkowym (~240 osób), i pewnie drugie tyle wdłuz całej trasy pochodu. Oczywiście każdy (policjant) wierzy w skuteczniość maseczek. Jak tylko czujne oko suwerena znika za rogiem to kagańce idą precz i można wrócić do "normalności". Szkoda tylko, że my suweren, nie mamy tej normalności...
    3 punkty
  43. Szukam Pani z odchowanym bombelkiem, którym mógłbym zapewnić wsparcie finansowe. Mam duże mieszkanie, auto z salonu i dwa razy do roku jeżdżę na wakacje. Dziecko pokocham jak własne.
    3 punkty
  44. Błąd. Od wychowania dziecka jest ojciec i matka. Ojciec, matka, dziecko to wierzchołki tego samego trójkąta. Od opieki nad dziecka jest zarówno ojciec jak i matka.
    3 punkty
  45. Mogę powiedzieć na moim przypadku. Samotna matka mnie wychowała, odcinanie jaj przez dzieciństwo, pod kloszem bezpieczeństwa, wiele lat mi zajęło wyjście z tego gówna, miałem wsparcie bardzo dobrego męskiego mentora, który zrobił ze mnie mężczyznę dopiero w wieku gimnazjalnym. Zacząłem się ogólnie z kolesiami zadawać częściej, męskie przygody, ten klimat siły, budowania wytrzymałości. Jakoś kurwa ogarnąłem. Matka mogła mnie zniszczyć, o mały włos to zrobiła. Gdybym się nie przeciwstawił to nie wiem, pewnie bym popełnił już dawno temu samobójstwo. I tak nie jest lekko. Ten brak ojca skutkuje tym, że gdzieś podświadomie szukam mężczyzn, wzorów, kogoś do modelowania zachowań. Na pewno nie jestem do końca normalny. Nie znoszę też kobiet, do czego mocno przyczyniła się matka i kobiety w najbliższym otoczeniu od dzieciństwa, nauczycielki, całe to gówno. Kobiety z mojej perspektywy są chore psychicznie. Nie wiem, czy nawet jedną normalną w życiu poznałem. Co do pewności siebie i asertywności to raczej już braków nie mam. Robię swoje, jak ktoś mnie wkurwia to od razu daję temu wyraz przez wylanie na tego kogoś wiadra gówna. Lubię konflikty słowne, bez problemu wyrażam swoje zdanie w codziennych sytuacjach, nawet w tłumie ludzi. Tego można się nauczyć z czasem. Kobieta-matka odetnie dzieciakowi jaja, żeby nie podskakiwał, bo ona taka zmęczona. To widziałem nie tylko u siebie. Kolesie wychowani przez matki naprawdę nie mają lekko. Teraz jest plaga tych samotnych matek, feminizmu. To się dobrze nie skończy. To jest fakt. Ja to po prostu wiem. Męskie wzorce absolutnie zanikają, już właściwie nie istnieją. Do wszystkiego musisz samodzielnie dochodzić, a to strata 20 lat życia mniej więcej. Tracisz przez głupotę kobiet 20 lat życia, masz w chuj negatywnych programów. Samotna matka to jest kurwa kryminał. Drugi przypadek, jaki znam to koleżanka wychowana przez ojca. Rozpieszczona, aż do bólu, nigdy nie pracowała, ciągle ciągnie kasę od ojca. Nic nie umie zrobić, ani gotować, ani sprzątać, ani pracować, ani się nie uczy. Typowy pasożyt do kwadratu. Jeździ na stopy, gdzieś się rucha po kątach z przypadkowymi kolesiami, taka lansiara, kompletny nieudacznik. Ratuje ją jedynie to, że jest ładna, ale zryty beret maksymalnie. Dosłownie nic nie potrafi zrobić. Najprostszych, codziennych czynności. Ojciec pracujący od rana do nocy, prawdopodobnie chciał się pozbyć problemu przez dawanie hajsu i maksymalnej przestrzeni, przez co zmarnował dzieciaka. Zero dyscypliny.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.