Ranking

Zasady mówią jasno - brak hulajnóg elektrycznych w autobusach. Kierowca ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo ludzi. Prosił o wyjście. Brak reakcji? Zadzwonił po policję. Przez ten cały czas ta patolnia nie wyszła z autobusu. Policjant wydał polecenie gość dalej dyskutował. Pewne decyzje mają konsekwencje. Gościa rzucili na glebę jeśli uważa że przekroczone zostały uprawnienia niech złoży skargę.

Zawsze można wymienić na:

Pełne video - z tego co było zanim policjanci pseudotatę wyprowadzili ? Jakie państwo policyjne? Gość przyszedł specjalnie z córkami do busa z hulajnogą elektryczną (!), mimo, że doskonale wiedział, że nie może tego wnosić. Tak jest w regulaminie. Chcesz jechać - stosujesz się do przepisów. W dodatku jezdził nią po autobusie i pił alkohol. Tak bardzo myślał o dzieciach, że wyslał je po popitkę oczekując na policję. Widocznie lubi takie prowokacje.. "Zapraszam obrońców z poprzedniego postu do komentowania. Jeżdżenie hulajnogą w autobusie, drineczki? W trakcie oczekiwania na policję mężczyzna siłowo otworzył drzwi, by wysłać dzieci do sklepu po napój, aby coś do niego przelać ? Co ciekawe te same dzieci kilka godzin wcześniej zostały wyproszone z autobusu z hulajnogą. Postanowiły wrócić więc z tatą, który chyba chciał koniecznie coś udowodnić ? Zakładnikami ich zachowania byli współpasażerowie, którzy nie mogli jechać dalej. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na czas nagrania. Policjanci prosili go blisko 10 minut by wyszedł"

Nie jest. Do wszelkiego typu reality show uczestników wybiera się w oparciu o profile psychologiczne, celowo dobiera się ludzi z pewnymi problemami, ułomnościami, skłonnościami. Żeby po tym na tym budować show.

Dziękuję Bogu za pomoc w podjęciu decyzji, żebym nigdy się nie żenił. Dziękuje Bogu również z całych sił za to, że postawił przed moją osobą w życiu dziewczyny, które mi pokazały, że ja naprawdę nie chcę się żenić. Aż 50kg z barków mniej i oszczędzonych mnóstwo życiowych tragedii. Jest dobrze.

Aż zazdroszczę takiego związku. Że też facet musi mieć kupon na wyjście z kumplami na piwo, albo na drzemkę po pracy.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1443801305810266&id=211290855727990 Poczytajcie, obejrzyjcie wideo i przestańcie bronić uciemiężonego Sebixa. W szczególności moment jak tańczy, otwiera sobie drzwi włącznikiem awaryjnym, albo przelewa wódkę do butelki z pepsi https://dolnoslaska.policja.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/411/411-57314.mp4 P. S Piękny przykład na to jak łatwo manipulować opinią publiczną. Pozostawiam do refleksji chociażby pod kątem sytuacji na Białorusi.

-"albo użyje wobec Pana, środków przymusu bezpośredniego" -"dobrze" Nie jestem zwolennikiem tego jak wygląda obecnie formacja pod nazwą POLICJA, ale grzecznie go poinformowali. Jako ojciec, mając na uwadze dobro swoich dzieci, mógł wyjść z autobusu i tam zadać im te pytanie. Tak jak przedmówcy wspomnieli wcześniej, nie wiemy ile trwała i jak wyglądała wcześniej ta interwencja. Po co gość się szarpał? Dlaczego ja nigdy nie miałem takich akcji z policją?

Kocham ją zażarcie. ?

Pewnie tak jak Ty ją Zawsze ma usprawiedliwienie że Ty przecież tak zrobiłeś i w sumie będzie miała racje. Moja rada, zostaw obydwie i znajdź sobie dwie następne Powodzenia.

Za spokojny, za dobry, za miły, za bardzo ułożony, za bardzo mu zależy, za grzeczny, za dobrze traktujący, za bardzo starający się

"Działam w branży nieruchomości". Hmmm...

Pewnej społeczności, do której nie mam zamiaru aspirować. To nie żadna elita, a raczej dno intelektualne. Większość akcji pod publiczkę, pewnie wysyła się tam sms'y na kogoś, a oni maja za zadanie pajacować. Najwiekszy pajac zdobywa uwagę gawiedzi, przechodzi dalej i zdobywa parę groszy... Po takim programie dla niektórych jest bohaterem, a dla zdecydowanej większości kretynem. Może młodzi ludzie są zjebani, ale na szczęscie nie aż tak jak się to przedstawia w tym "programie". Obejrzyj sobie lepiej film "idiokracja".

Miałem kiedyś narzeczoną z którą bez przerwy się kłóciłem, zrywałem, wracałem i tak w kółko do zajebania przez ponad dwa lata. Podczas jednego z takich zerwań poznałem Anię, rudą jak marchewka i piegowatą jak Pipi Langstrung (czy jak to tam się pisze) a cycki miała takie, że prawie płakałem jak musiałem jej powiedzieć, że nie możemy razem być, bo moja narzeczona chce do mnie wrócić. Jakieś nie wiem, może pół roku później narzeczona znów kopnęła mnie w dupę, tym razem już na poważnie i definitywnie, no więc zapoznałem sobie Kasię, śliczną blondyneczkę z wydziarganym rękawem na ramieniu i nogami oraz tyłkiem jak u tenisistek, jakiż był mój ból i smutek, gdy po dwóch miesiącach moja eks się o niej dowiedziała i ponownie zapragnęła do mnie wrócić, tym razem na zawsze. Oczywiście chuj wielki z tego wyszedł, bo pół roku później znów byłem sam, Ania była zajęta, a Kasia nawet nie odpowiedziała mi "cześć" kiedy wpadliśmy na siebie w Lidlu przypadkiem. Mijały miesiące, minęło pół roku, potem rok, teraz jakoś mija półtora, Anię i Kasię mam wciąż wśród znajomych na FB więc jestem w miarę na bieżąco co tam u której się dzieje. Aktualnie od niedawna obie są wolne i do wzięcia. Ania na pytanie czy może byśmy gdzieś wyskoczyli odpowiedziała krótkim - chyba cię pojebało, drugi raz nie dasz mi kosza, spierdalaj! Kasia na pytanie czy może byśmy gdzieś wyskoczyli odpowiedziała wymownym milczeniem. Koniec.

A jak będziesz walczył z tym systemem, to takie enigmatyczne stwierdzenie. Właśnie o to chodzi, żeby ludzie powtarzali ten farmazon o walce z systemem. Realnie to można walczyć z tymi, którzy są właśnie pionkami w tym systemie i którymi tzw. władza się wysługuje. Poniżej rozważania czysto hipotetyczne, nie namawiam nikogo do niczego. Teraz sobie pomyśl, że gdyby np. polskim ludowym obyczajem było obtaczanie w smole i pierzu, sadzanie na belkę i wynoszenie z miasta urzędasa, który nadużywa władzy, często poprzedzone tradycyjnym oklepem .... ilu urzędasów władzy by nadużyło? Ich rodziny byłyby poddane ostracyzmowi społecznemu, ludzie pluliby im pod nogi na ulicy, dzieci w szkołach gardziłyby ich dziećmi? Żony wstydziłyby się wyjść do marketu, to samo ich rodzice ..... Tak ja wiem, nie humanitarne i nie humanistyczne, nie nowoczesne. Tyle że skuteczne. Ilu by niszczyło ludzi i firmy, ilu chciałoby się przypodobać politykom kosztem obywatela? Ilu policjantów nadużyłoby władzy? Raczej niewielu ..... Wracając do tematu filmu. Nie wiadomo ile to trwało, ile razy policja prosiła o opuszczenie pojazdu. Uprawnień nie przekroczyli ale i tak mocny niesmak pozostaje. Całkiem możliwe, że wyczerpali w swoim mniemaniu opcje działania, aczkolwiek wywlekanie i zakuwanie jedynego opiekuna dzieci na ich oczach gdy nie był fizycznie agresywny jest zwyczajnie słabe. Mogli mu pod byle pretekstem wsadzić mandat 500 PLN i efekt byłby lepszy niż to co zrobili.

Przykre jest jak ten człowiek niszczy własną legendę.

Nikt nie zobaczy tego hajsu na koncie, to wam gwarantuję Wszystko pójdzie do ZUS. Na emerytury ZUS rocznie wypierdala ponad 200 miliardów złotych, a nie ma tej kasy, demografia siadła i nie będzie poprawy, ponad 9-10 mln emerytów, w tym przywileje bandyckie. ZUS od dawna nie ma hajsu, dokłada się z budżetu ogromne pieniądze na zaspokojenie potrzeb emerytalnych. Ten kraj czeka zagłada i to nie jest żadne negatywne myślenie, tylko kurwa fakt, prognoza potwierdzona aktualnymi danymi Jak zapierdolą ten hajs to będzie znak, że oszczędności na rachunkach osobistych i lokatach też nie są bezpieczne i zrobią kolejny skok. To jest przyszłość, już nawet czytałem wywiady z niektórymi ministrami-debilami, co o tym "dyskutowali".

Dlatego szerokim łukiem omijam wszystko co państwowe: obligacje skarbowe, IKE, PPK, akcje Spółek Skarbu Państwa, większe ilości polskiej waluty - Nie dziękuje.

Moim zdaniem to ten gościu sobie sam na to zapracował uznał że można olewać funkcjonariuszy policji. Prosili go grzecznie? Prosili. Udawał kozaka to wylądował na glebie. Nie wiem co tu dziwnego? W innych krajach policja jest szanowana u nas się ją opluwa. Bardzo nieodpowiedzilny ojciec naraził swoje dzieci na traume. Ale jakby to pewien polski mentor powiedział: Róbta co chceta.

Miałem takie samo wrażenie. Daj prymitywowi i frustratowi odrobinę władzy, będzie gorzej niż w eksperymencie stanfordzkim.

Obronienie magistra z kryminologii

Co ja patrzę... To na pewno forum dla mężczyzn chcących się rozwijać, czy Sebix.pl, czyli męska wersja Roksa.pl? Jeszcze dawajcie tu ogłoszenia ze zdjęciami. Szok

Ja byłam chowana w przeświadczeniu że nie kocha sie za coś, a pomimo czegoś. Byłego męża kochałam nad życie, pomimo wielu wad, które wpływały bezpośrednio na nasze życie. Myślę, że kochać to znaczy widzieć dobro w tej drugiej osobie, widzieć swoją przyszłość z nią i przede wszystkim chciec, by ta druga osoba była szczęśliwa. Czasem oznacza to też odrzucenie własnego egoistycznego szczęścia. Z tego co pamiętam, gdy mija haj hormonalny (te cudowne zakochanie i motylki) i pojawia się szara codzienność, to wtedy dopieto okazuje się czy kochasz czy jesteś z kimś już bardziej z przyzwyczajenia. Ja np uwielbiałam się z moim facetem po prostu przytulać i słuchać ciszy. Nie nudziliśmy się ze sobą nigdy, nawet gdy robiliśmy wielkie NIC. ? Tak to pamiętam. Stara jestem więc mogę coś pomylić. Alzheimer itd

Za to że mogę na nie liczyć w cięższych momentach

Kocham wszystkie kobiety, dlatego trzymam się od nich z daleka, żeby odnalazły prawdziwe szczęście w ramionach habibi.

Decyzja zapada podczas pracy montażysty ;).

Duże. Najlepszym przykładem jest mój wujek, dziadek czy też ojciec, którzy całe życie pukają na boku. U kobiety wzbudza to szacunek i pożądanie, mimo, że świadomie je to wkurwia, to chcą być z takim gościem, którego pożądają inne, zaczyna się walka o niego. Niesamowity, redpillowy, życiowy mechanizm.

Ale nikt nie mówi, że policji ma nie być. Ma być i działać jak najlepiej dla obywateli, dbać o porządek. Właściwie, my jako Polacy jesteśmy zdani na ich łaskę, bo ani nie możemy pójść sobie do sklepu i kupić broni do obrony własnej, do tego jak ktoś Ci się włamie czy napadnie, to obyś miał farta i nic nie zrobił napastnikowi, inaczej dojedzie Cię polski wymiar "sprawiedliwości". Chodzi o to, że w tej sytuacji można się było zachować zdecydowanie lepiej. Czy Ci policjanci mają iq małpy? Jest sytuacja jaka jest, ludzie są rozdrażnieni, każą nosić jakieś szmaty na twarzach, tego i tamtego nie można w imię "pandemii" a Ci tylko prowokują takim zachowaniem. Można było wlepić mandat, można było zabrać hulajnogę, można było wziąć we dwóch i wpakować do radiowozu. I można to było zrobić widząc, że Cię ktoś nagrywa. Niestety goryle na niebiesko chciały pokazać jakiej to siły i władzy nie mają. I pokazali, buractwo jedynie. Osobiście ciesze się, że takie ich zachowanie zostało nagłośnione, bo policja oraz politycy mają służyć obywatelom. Jeszcze kilka takich akcji i możemy mieć burdy na ulicach, bo co jak co ale policję w Polsce mało kto lubi. Niech prowokują i nie zdziwie się jak jeszcze nastroje się pogorszą i będą obrazki jak po zabiciu Stachowiaka. Strzał w stopę dla własnego wizerunku sobie tym zrobili.

?

Ano tak, referoma rzecz święta ? Mmm.. pinionżki, co by tu zrobić z nimi ? Ale.. ale jak to? Och, co za ulga! Nasz rząd taki dobroduszny! Pinionżki daje i podatek mały daje. Dał 15 a mógł 40! ? Oj ten Matełuszek taki dobły, że hej. Ja tam mam przeczucie, że te środki jeszcze kilka razy zostaną opodatkowane w ramach rozmaitych reform Ale co tam, państwo bogate, politycy chcieli sobie pensje podnieść, policja porządku pilnuje. Nas stać, my mamy hajsu jak lodu.

Jak widać pomimo wygnania Prezydent Max aktywnie działa:

Sprawa jest prosta. Kobiety, ich słowa, uczucia, wierność trzeba traktować z przymrużeniem oka. Tak samo jak te same rzeczy u 90% albo więcej procent ludzi. Wtedy spadnie z Was presja i napompowanie związanie z tym, że musisz mieć super wierną i piękną kobietę, och i ach. Możesz mieć, ale czy ona będzie wierna? Hmm, sprawa dyskusyjna. Trzeba przyjąć na klatę jedną rzecz: ludzie to tylko ludzie, są ułomni, po większości nie ma się czego wielkiego spodziewać. Dlaczego Wasze kobiety miałyby być inne? Podawałem już ten przykład: skoro "Twoja" kobieta dawała dupy już kilku innym facetom to wielka mi różnica (pomijam małżeństwa i sprawy potencjalnych dzieci i chorób) czy "będąc z Tobą" też daje innym czy nie. Ludzie nie są monogamiczni, trzeba się pozbyć złudzeń i świat od razu staje się prostszy a wasze życie lepsze. Lżejsze, pozbawione wtłoczonych wam do głów nieprawdziwych informacji o świecie i ludziach. Mnie to pomaga. Pozbycie się wielu oczekiwań, które kiedyś wprawiały mnie w dołki. Intuicja, słuchanie swojego wewnętrznego głosu, kobiety to bardziej zabawa i przyjemność niż coś super poważnego.

Za co kocham męża? Za to, że jest. W sumie mnie jednocześnie wqrwia, ale pewnie on ma takie same odczucia wobec mnie. Normalne małżeństwo. A tak serio. Mąż był ze mną w najgorszych momentach (utrata pracy, rzucenie studiów medycznych, diagnoza). Mam łuszczycę, jestem z wyglądu i sposobu bycia ciotko-Chylińska-Nosowska. Pomimo Naszego kryzysu dwa lata temu, jego dysfunkcyjnej i bidnej rodziny, jego czasami ogromnego lenistwa nadal chcę z nim być. Być może to właśnie lovka? Pomimo konkretnych niedogodności, nadal z kimś masz plany na dalsze etapy życia. Może to o TO chodzi. A reszta działek w związku to po prostu PRACA, NAWYKI, ROZMOWY, a nawet ZGRZYTY. A w mężu CENIĘ : wierność; kurde, nie znam na razie kogoś, kto ma taki kręgosłup moralny, co mój mąż; mój mąż jest ogromnym dyplomatą. A resztę ja ogarniam.

Marudzicie ?

Czasowo się nie wyrabiam Ale jednym okiem czasem jeszcze patrzę co się tu wyprawia Widzę, że arch coś brzęczał jak mnie nie było. Nie martw się kolego, nawet ja nie jestem w stanie odebrać Ci Twojej atencji

Proszę sobie obejrzeć drodzy sceptycy i wjeżdżający na policję. Przepisy stanowią jasno. Policjanci się zachowali w porządku i zobaczcie co ta patologia wyczynia w tym autobusie przed przybyciem policji. Wszystko w temacie.

Wszyscy na tym filmie to debile. Regulamin przewozu się kłania, jak już pisał wcześniej kolega. Kierowca nie będzie ryzykował robotą, problemami i innym gównem, bo chce spokojnie pracować, jak chyba każdy człowiek, prawda? Na pewno prosił, nie docierało, blokowali chuje innym pasażerom jazdę. Można wysiąść i wsiąść do kolejnego, ewentualnie podjąć inne działania, przespacerować się, zamówić większą taksówkę i nauczyć się na błędach, przestudiować regulamin i się dowiedzieć przed lub po sytuacji. Policjant poinformował, w miarę grzecznie o konsekwencjach, a uważam, że jak się grozi (tutaj policjant) to za wszelką cenę trzeba groźbę spełnić, żeby później kwiatki nie wychodziły. System, kultura, wychowanie, w tym cały problem. Tutaj już nie ma i nie będzie dobrych rozwiązań, bo w Polsce każdy człowiek jest pozostawiony samemu sobie, każdy to indywidualna kostka do zarabiania hajsu i do gnojenia i każdy wie najlepiej. Nie ma żadnych norm, praw, tylko każdy po swojemu, jak życie uczy. Wszystko rozumiem, mam mieszane uczucia. Gdybym usłyszał prośbę od kierowcy autobusu, żebym opuścił pojazd z hulajnogą to bym powiedział zgoda, proszę mi tylko wyjaśnić, z jakiego powodu, żebym nie blokował innych pasażerów, z czystej ciekawości. On by odpowiedział, ja bym wiedział i popierdolił na inny środek transportu. Wzywanie służb to droga debila. Na pewno była możliwość porozumienia kierowcy z pasażerem, a skoro nie potrafi jeden z drugim się dogadać to go wypierdolili siłą i to popieram. A nie kurwa wszyscy najmądrzejsi. Po to w sumie jest ta formacja, żeby wypierdalać niewychowanych tłuków.

Dziękuję. Koniec tematu. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3808308502531929&id=2584768678219257

Po obejrzeniu pierwszego filmu z tematu byłem ciutkę zdziwiony zajściem... Ale gdy zapoznałem się z nagraniem z kamery autobusu stwierdzam, że funkcjonariusze postąpili prawidłowo. Gdyby gość siedział spokojnie a nie pajacował jak pato-menel pewnie nikt nie zwróciłby na hulajnogę uwagi, a jeśli nawet to mógł wyjaśnić kierowcy, że jest z dziećmi i musi jakoś dotrzeć do domu. Na pewno nie byłoby tak spektakularnego zajścia...

Dwie opcje wg mnie: 1. Będzie ją kusić żeby odstawić Ci taki sam numer... 2. Została z Tobą bo nie ma nikogo innego na horyzoncie... Może odbudujesz jej "zaufanie" ale wg mnie powinieneś oczekiwać potencjalnego kopa w d... Był taki film z Tomem Hanksem "Terminal" i tam główny bohater kilka razy powtarzał coś w stylu "jeden facet i dwie baby = problemy".

Czego nauczył mnie Kalibabka? Wciskać kobietom i ludziom kit. Ludzie uwierzą we wszystko, jeżeli opakujemy to w piękny uśmiech, białe zęby i szarmancką pewność siebie. W miłości i w biznesie wszystkie chwyty dozwolone. Ostatni tydzień miałem dwa spotkania sponsorowane w moją stronę, płacone 300 zł od sztuki, jedno z 40, a drugie z 50 latką. Poznałem je na mieście, podszedłem i powiedziałem że takie piękności nie powinny siedzieć w takim miejscu, gdyż są na to za piękne, albo inną bzdurkę. Obie strony zadowolone, ludzie za odpowiednie emocje dadzą Ci wszystko.

Oczy incela, paSzczęka słabo kwadratowa, aparycja wymoczka, zero mięśni na sterydach, tatuaży też pewnie zero, no i tylko 175 cm wzrostu - to już kompletnie go dyskfffffffaliffffikuje, nÓrmalnie Zapluty Karzeł Podrywacji.

Pytajcie kobiet, jak należy się zachowywać żeby osiągnąć jakiś efekt, a na pewno dotrzecie do celu... Na pewno

Doprecyzuj czego są winni, bo jedyne czego są winni to naiwności, dalej to nie usprawiedliwia i nie tłumaczy w żaden sposób takiego podejścia do drugiego człowieka jakie prezentują te panie. Nie bierz tego do siebie, ale taka wypowiedź może zostać jako gloryfikacja nieróbstwa i pasożytniczego trybu życia a chyba nie to jest twoim celem. O czym to świadczy w takim razie? @Analconda przesadza, ale często generalizacja w stylu: "każda", "każdy" stanowi pewien skrót myślowy od: "Na tyle duża liczba, że może stanowić to realny i dość powszechny, zauważalny problem".

Wydaje mi się, że zanim wejdzie się w związek samemu należy sobie zapewnić poczucie bezpieczeństwa, chyba, że chodzi o samą relację ale wtedy boi się ten kto ma więcej do stracenia co mówi samo za siebie.

Mimo wszystko wydaje mi się, że reakcja policjantów była przesadzona. Skuli gościa jakby miał przy sobie (ulubione słowo policji) NARKOTYKI (MAHIRUNEAEN czy coś) albo broń palną czy latał z nożem Przepisy mamy jakie mamy - debilne i o ile zapewne celebryctwo i politykiera z ziomkami może sobie uprawiać darmowe przeloty czy ruchańsko nieletnich w rozmaitych przybytkach to zwykły szarak nie może sobie wsiąść z hulajnogą bo go skują jak gangstera ? Chory kraj, chorzy "dozorcy". BTW. To, że państwo policyjne to raz. Dwa, to zapowiadają sie niesamowite reformy po to aby żyło nam się lepiej

I tu można by zamknąć temat. Tylko dziecka szkoda, bo gościu naraził je na niepotrzebny stres. Ja rozumiem, że my Polacy to już z mlekiem matki wysysamy nienawiść do wszelkiej maści służb. Z góry jesteśmy do nich uprzedzeni i z nimi "walczymy". Ogólnie to mam bekę z takich tematów. Jak ktoś wkleja filmy made in USA i tam policja wykonuje swoje obowiązki to jest: brawo policja, dobrze kryminaliście tak! A u nas często odwrotnie, czego przykładem powyższy filmik. Na szczęście dużo jest "trzeźwych" głów.

M.in o to: (6.1). Ale i tak chętnie obejrzałbym całość sytuacji. Bo na razie jest jak zwykle słowo przeciw słowu (chociażby z tą wonią alkoholu).

Nie kituj, żyć bez kobiet nie możesz. Masturbujesz się chyba w rezerwacie, wbijając ciągle z nowymi kontami, szukając uwagi. Żebyś jeszcze był zabawny... Ale jesteś jak natrętna mucha. Niegroźny, lecz upierdliwy. Człowiek odgania Cię ręką z jednej strony to nadlatujesz z drugiej i tak w kółko. Dużo osób się nabiera na gadki z Tobą. Na niektórych kontach natrzaskałeś sobie trochę punktów i udajesz Greka, żeby bana nie złapać, bo szkoda stracić. Tych świeżych nie żal, bo 5 kolejnych czeka w kolejce, więc szybko pokazujesz swoje marne oblicze. Ogarnij się gościu.