Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.01.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przepraszam najmocniej, ale dawno nie czytałem tu czegoś tak dalece nierozsądnego i jestem wręcz zdumiony iż taki wpis zebrał tu jak dotąd największą liczbę polubień. Wiązę się to chyba z ostrą feminizacją forum itp. o czy też już był temat. Trzeba zapunktować w Rezerwacie, zwrócić na siebie uwagę... Po przejrzeniu kto to polubił widzę jedną samicę, co jakoś mnie nie dziwi, bo akurat one nie ogarniają tego co dzieję się dookoła oraz mamy osobników z tzw. V forumowej kolumny. Zastanawiam się jak to możliwe, aby obśmiewany tu i pogardzany pantofel, biały rycerz lub kukold może ruchać sobie w najlepsze jesli jest przez swoją panią traktowany jak chłopiec na posyłki i dostarczyciel dóbr? Taka pani takim gościem pogardza i nie szanuje go i w związku z tym nie udostępni mu swej groty rozkoszy. W najlepszym wypadku dostanie seks raz na "ruski rok". Przecież takiemu gościowi nie przyjdzie nawet go głowy, że może żyć inaczej, że może nawet zmienić swoją postawę i nawet życie. Jemu zupełnie nie przeszkadza, że jest popychadłem swojej pani. Gdyby bowiem wpadł na coś, że może ową pancię zostawić, że może mieć inne opcje niż "ta jedyna" albo nawet pójść na diwę. Jak pisałem taki któs nie zna i zapewne nawet nie pozna prawdziwej wartości seksu oferowanego na rynku. Istnieje znak równości między byciem pantoflem, kukoldem czy białym rycerzem a brakiem seksu w związku. Wystarczy też wejść do Świeżakowni, aby znaleźć potwierdzenie tej tezy. Bracią, którzy wykazywali się takimi postawami w swoich związkach nie mieli seksu od miesięcy czy nawet lat. @manygguhTo zjawisko zdaje się najpowszechniej występować właśnie w naszej cywilizacji. Na tyle na ile znam chociażby cywilizację tzw. religii pokoju tam mężczyźni nie próbują się przypodobać kobietom, tylko biorą co swoje.
    13 punktów
  2. Dokładnie. Srebro z powodów jak wyżej plus dlatego również, że złoto osiągnęło wysokie wartości a srebro jeszcze nie. Zawsze tak jest że ludzie najpierw kupują złoto a potem srebro - złoto pierwsze idzie w górę. Bogaci inwestują pierwsi - i właśnie rzucają się na złoto - bo mała objętość (łatwo schować, przewieźć) ma dużą wartość. I złoto najpierw idzie w górę. Potem, gdy jest już drogie i mniej opłacalne do kupienia - kupowane jest srebro. I srebro jest obecnie tanie. Druga sprawa - NIE inwestować teraz w nieruchomości a jak ktoś ma jakieś niepotrzebne (do zycia, np wynajmuje) - jesli to mozliwe - sprzedać jak najszybciej. Od lat stopy procentowe są niskie. Więc raz - tanie kredyty, dwa - nie opłaca się trzymać kasy na kontach bo procentów z tego mniej niż inflacji. Więc co robią ludzie ? - ci, którzy nie mają kasy - kredyt i kupują mieszkanie (tak jak zawsze) - ci, którzy mają kasę - wybierają z kont i kupują mieszkanie bo mniejsza strata na mieszkaniu niż na tym że leży kasa na koncie i zjada ją inflacja. Efekt: Są całe blokowiska gdzie wszystkie mieszkania są sprzedane i stoją puste. Jako lokaty kapitałów. Tymczasem chętnych na wynajem nie ma bowiem Ukraińców sporo wyjechało z powrotem do siebie, lockdowny spowodowały utratę pracy i nie ma kasy - więc słoje wróciły na wieś, następnie studenci (b. wazny segment najmu !) - mają zdalne i nie wynajmują. Więc mieszkanie jest zbędne. Idźmy dalej Za chwilę ludzie zaczną tracić pracę. Z uwagi na fakt, że 95% mieszkań jest na kredyt - będą mieli problem ze spłatą. Mieszkanie zabierze bank a człowiek zostanie z kredytem na łbie jak Himmilsbach z angielskim. Mieszkanie bank wystawi na sprzedaż - podaż wzrośnie -> cena spadnie. Bank sprzeda mieszkanie nawet za grosze - nie musi się tu martwić - bo kredyt przypisany jest do człowieka i on dalej musi spłacać to czego będzie brakowało. Idźmy dalej Umierają masowo starzy ludzie. Wskutek zablokowanej służby zdrowia - tego rodzaju depopulację wdrożyli ludobójcy z rządu (Himmler uzywał Cyklonu-B, obecnie używa się szpitali a raczej nie używa) Starzy ludzie w sporej większości samotnie mieszkają w mieszkaniach w blokach. Są to w znacznej częsci wdowcy, dzieci ich albo są w UK albo mają swoje mieszkania w innych miastach. Umarł dziadek. Co z mieszkaniem ? Sprzedać. Kolejny wzrost podaży -> cena w dół. Za rok ceny mieszkań spadną do nienotowanych od dziesięcioleci poziomów ponieważ mieszkania zwyczajnie będą niepotrzebne.
    12 punktów
  3. Opiszę Wam Braciszkowie zdarzenie sprzed w zasadzie chwili, wskutek którego wpadłem w chichot. Oto bowiem poznałem na wiodącym portalu randkowym na literę "S" pewną damę. Na potrzeby tego wpisu - nazwijmy ją Magda Pisalismy od kilku dni, tez bylo parę telefonów i miało być wkrótce spotkanko. Dzis pisałem także z jeszcze kilkoma innymi damami. Między innymi niech będzie, że z Katarzyną. Katarzyna wypytywała mnie czy tu kogoś poznałem. Napisałem, że i owszem. Dopytała czy ostatnio. Napisałem, że w sensie związku to nie. Dodała, że wątpi w to co piszę - co spowodowało wzmożenie mojej czujności I wieczorem piszę z Magdą, ktora mi oświadcza, że już się ze mną nie spotka ponieważ dowiedziała się od pewnej osoby, że ją podrywam tak samo jak ją, czyli Magdę podrywałem. Parsknałem śmiechem ale nie napisałem, że jesli sposób jest skuteczny i działa to po co mam go modyfikować. Zapytałem natomiast czy może mi powiedziec o jaką osobę chodzi - bowiem tak się złozyło że poza Kaśką pisałem także z jeszcze innymi. Cisza jak po śmierci organisty. Przelogowałem się zatem na swoje drugie konto (na potrzeby tego wpisu załóżmy, że nick to Gonzo) i z drugiego piszę - Madzia tu [... moj nick pierwotny - przyjmijmy na potrzeby tego posta, że Bonzo...] - ja też mam jak widzisz dwa konta. Teraz na "S" jest tanio - to mozna konta zakładać, premiumy kupować. I dokladnie takie same wiadomości (ctrl+C -> ctrl+V) puściłem na konto Katarzyny. pisząc Katarzynie by się przelogowała na Magdę i sprawdziła co napisałem, po czym Magdzie by się przelogowała na Katarzynę i zbadała co znajdzie w wiadomościach ode mnie Efekta - w dosłownie tej samej chwili Katarzyna zablokowała i Gonza i Bonza (Gerwazy i Protazy ?) Tymczasem Madzia zablokowała tylko Gonza a Bonza jeszcze nie. Napisała mi SMS'a na telefon, że "tylko winny się tłumaczy" Odpisałem, że to prawda tyle że bez zastosowania do niniejszego przypadku, gdyż kto jak kto ale ja się winny nie czuję, natomiast ona zasadniczo powinna gdyż to ona nakłamała o tym że dowiedziała się o moim korespondowaniu z inną osobą, której przeciez nie było - po czym dodałem, że multikonta na S to rzecz powszechna - czego dowodem jest ona sama Odpisała że jej nie znam i że pa Jak Braciszkowie obstawiają - odezwie się jeszcze ? Nie żebym odczuł jakąś poważniejszą stratę, ale gadało się fajnie
    6 punktów
  4. Moja była kiedyś pokłóciła się ze mną przed sylwestrem, by godzić się 1 stycznia, w swym bialorycetstwie dopiero ostatnio czytając forum pokapowalem o co chodziło..., Wydaje mi się, że jeszcze przynajmniej raz zrobiła taki numer, by godzić się dopiero jak miała iść do szpitala na leczenie... W którymś mencie usłyszałem tekst, że przecież nie byliśmy razem, każde mogło robić co chciało... Ależ miałem wtedy lśniącą zbroję ? Rozważyłbym wcześniejszy powrót, albo ogarnął inny pokój, a conajmniej jakiś dyktafon. Taka "odrzucona" dama może narobić niezłego gnoju... Warto wydać tych parę groszy dla spokoju.... I w sumie bezpieczeństwa, fałszywe oskarżenie trudno obalić, nie wiem jak to wygląda w Egipcie, ale jeśli pani naklamie co to złego jej nie zrobiłeś, to poznawanie egipskiej służby penitencjarnej od drugiej strony może nie być przyjemnym doświadczeniem...
    6 punktów
  5. Lubie Cię Bracie @marcopolozelmerale taką bzdurę ostatnio czytałem jak "nasz premier" obiecywał w tamtym roku że nigdy nie dopuści do podwyżki podatków. Nawet tego nie skomentuje bo szkoda czasu. Powiem tylko tak. Bądź tym kukoldem i ruchaj, nosząc siaty za swą Panią ? A ja poczekam na mojego Milfika, który właśnie bierze prysznic. ? Ma jeszcze zrobić sałatkę. A później jak jej odpalę do buzi to z kulami wejdzie.
    6 punktów
  6. Do tego posta zachęciła mnie obecna sytuacja i warto przemyśleć co przyniesie przyszłość. Jak wiecie czekają nas ogromne zmiany. Nawet nasz premier mówi o nowym ladzie, światowe forum ekonomiczne robi reklamy że nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy, a teraz facebook twitter instagram zbanowały konta jeszcze urzędującego prezydenta USA. Może nie jest lubiany, ale to pokazuje źe idzie również duża cenzura w sieci. Niektórzy pewnie się cieszą że prawacy muszą dostać za swoje ale kto zna historie ten wie że dzieci rewolucji pierwsze idą pod nóż. Ktoś pomyśli co nas obchodzi zagranica, ale niestety powinniśmy obserwować sytuacje bo ten ściek social mediów już zatruł umysły wielu ludziom. Np Polskie Julki, niby to śmieszne co mówią ale co innego mówienie bzdur dla beki, a wierzenie fanatycznie w różne ideologie będące pseudo nauką. Wraca komunizm połączony z korporacjonizmem, cenzura i propaganda, szczęśliwi ci co mają ponad 20 kilka lat co pożyli trochę w w miarę wolnym społeczeństwie. O dziwo możliwość ucieczki z tego kraju była też formą wolności. Warto pomyśleć jak zabezpieczyć się, majątek, rodzinę i zdrowie w tych nowych czasach. Radzę: - zaopatrzyć się w złoto, fizyczne bo inflacja będzie rosnąć i to ostro jak zwiększy się cyrkulacja wydrukowanego pieniądza jak ludzie ruszą do sklepów po kolejnych lockdownach. Pamiętajcie że złoto przetrwa każdą wojnę, kryzys oraz inne ciężkie czasy. Kto wie może z czasem zbanują możliwość jego kupna jak w USA kilkadziesiąt lat temu. - zdrowie powinno być na pierwszym miejscu, domowe apteczki uzupełnione tym bardziej że oficjele już mówią o segregacji chorych w służbie zdrowia, masz kod QR to masz pierwszeństwo, nie to czekasz na wynik kilka godzin i możesz w tym czasie zejść. Witamy w nowej rzeczywistości. - internet zacznie być czyszczony, wcześniejsza cenzura to będzie pikuś wobec tego co przyjdzie. Dlatego osobom jak @Marek Kotoński radzę założyć konto do wgrywania filmów ma niezależne serwisy od YouTube jak bitchute.com . Tam przenoszą się zbanowani z YouTube, też dailymotion , rumble.com i podobne. Samiectv tak samo. Autocenzura pewnie z czasem też nic nie da na yt czy uważanie na pewne tematy. - Warto obkupić się w sklepie militaria, nie wiadomo co się przyda. Jakieś pomysły ? Zachęcam do dyskusji. Oczywiście nie znaczy to by uciekać do ziemianki, natomiast warto przemyśleć scenariusze bo według mnie czeka nas PRL bis, bieda i korpo wyzysk oraz zniszczenie małych firm, klasy średniej i własności. Miejmy nadzieję że polskie kombinowanie nas uchroni jak teraz np otwierają dyskoteki zatrudniając gości na umowę zlecenie nagrywania teledysku za złotówkę, zgodne z prawem... Zobaczcie już rusza skup polskich nieruchomości przez zagraniczne fundusze https://naszapolska.pl/2021/01/09/rusza-wykup-polskich-nieruchomosci-przez-zagraniczne-fundusze/ Kolejny rozbiór Polski?
    5 punktów
  7. @Bonzo po pierwsze samodzielne modyfikacje broni są nielegalne, może ich dokonywać jedynie rusznikarz. Po drugie broń pneumatyczna zmodyfikowana tak, że przekracza owo 17 dżuli staje się bronią, na którą trzeba mieć pozwolenie, znów kłania się kk. Więc nikt nie powinien tego robić bo naraża sie na poważne konsekwencje. Wracając do zagadnienia modyfikacji broni pneumatycznej czysto teoretycznego. Wiele karabinków pneumatycznych na różnych rynkach ma różną moc, zazwyczaj większość elementów jest identyczna, różnice występują zazwyczaj w sprężynie, uszczelkach i mechanizmie spustowym. Weźmy za przykład wiatrówki Hatsan, które na nasz rynek są downgradowane, żeby zmieścić się w ograniczeniu mocy, na rynku tureckim mają znacznie większą moc, oraz są dostępne zestawy (firmowe) które pozwalają modyfikować wiatrówki downgradowane do poziomu wersji oryginalnej lub nawet jeszcze mocniejszej. Już nie pamiętam jakie to były wartości w dżulach, ale znajdziecie to albo na stronach producenta, albo na forach poświęconych broni pneumatycznej bez problemu. Czy taka wiatrówka nadaje się do polowania? Bez problemu, na YT znajdziecie wiele filmów gdzie poluje się z tych wiatrówek na zwierzynę średniej wielkości, sarny, kozły itp. Są bardzo popularne wśród ludzi żyjących według dawnych tradycji stepowych, są efektywne, tanie w nabyciu, tanie w użytkowaniu. Oczywiście trafienie nie jest tak 'dowolne' jak przy broni palnej, trzeba trafić większą zdobycz w określone miejsce żeby ją zabić, jelonek ze śrutem w d... się nie wykrwawi od małej dziurki, więc tylko zwierzę zranicie, a nie upolujecie. Sprowadzenie sobie takiego zestawu do modyfikacji jest całkowicie legalne, jak i posiadanie go jest legalne. Jednak modyfikacja broni jest nielegalne. Czyli możecie sobie kupić i trzymać w szufladzie, może kiedyś prawo się zmieni, może uzyskacie pozwolenie na broń sportową i zmodyfikujecie sobie taką wiatrówkę legalnie u rusznikarza i dopełnicie formalności prawnych. Może też leżeć do czasu gdy nastąpi okres gdy nastąpi rozkład struktur państwowych i prawo nie będzie obowiązywać. Czyli tak: - wyszperać jakie modele są popularne wśród myśliwych w krajach gdzie się z tego poluje i zakupić w PL osłabioną, legalną wersję - sprowadzić zestaw do modyfikacji (albo i dwa, żeby mieć części zamienne), trzymać w szufladzie na lepsze lub gorsze czasy (koszt takich zestawów w przypadku np. wiatrówek Hatsan to 100 - 250 PLN z przesyłką, zaleznie od modelu wiatrówki Odnośnie celowników optycznych, to sens montażu jakiegoś fikuśnego i drogiego celownika jest dokładnie ZEROWY. Broń pneumatyczna, nawet z większa energią i tak skuteczny zasięg przy polowaniu czyli penetracja/ obalenie celu żywego będzie miała stosunkowo mały, z tej racji że śrut ma małą masę. Kolejną kwestią jest to, że celność spadnie znacząco wraz z odległością znów z przyczyny niskiej masy śrutu. Czyli hipotetycznie wiatrówka zapolujecie z odległości 20 - 50 metrów max, im większa zwierzyna tym musicie być bliżej bo im dalej to celność spada/ penetracja spada itp. Z racji tego, że miałem w życiu kilka karabinków pneumatycznych i kilka celowników to powiem wam, że tyle o ile do strzelania sportowego do wiatrówki o dużej mocy droga luneta ma sens, to do polowania z w/w względów już nie ma. Wystarczy luneta z przedziału 120 - 200 PLN z niedużym powiększeniem, warstwą antyrefleksyjną, a najważniejszym elementem na który trzeba zwrócić uwagę jest dobry montaż, który będzie trzymał solidnie lunetę i nie będzie się przesuwał (częsta wada tanich lunet). Inna opcją jest celownik kolimatorowy otwarty lub zamknięty, który przy strzelaniu na takie niewielkie odległości się dobrze sprawdzi i wystarczą tanie rozwiązania stosowane np. przy replikach ASG, cena podobnie jak luneta 120 - 200 PLN. Na to samo trzeba zwrócić uwagę, jakość montażu. Jedyna wada takiego sprzętu to zasilanie bateryjne, no ale bądźmy szczerzy zapas bateryjek to nie problem. Czyli czysto hipotetycznie, posiadanie wiatrówki, która pozwoli polować na małe i średnie zwierzęta, to wydatek rzędu 1000 PLN + zapas smaru i śrutu. Oczywiście jak ktoś nie potrafi tropić i polować to i tak najprawdopodobniej na nic mu się to nie przyda, to druga strona medalu. Odrębna kwestia to taka, że kłusownictwo jest znacznie tańsze i efektywniejsze od łowiectwa (oczywiście również nielegalne).
    5 punktów
  8. Jak Ci tu źle to po co do was przychodzisz? Coś Cię tak ostro zabolało że jednak postanowiłeś się zarejestrować i nam dopiekać. oraz Takie bzdury napisze tylko biały rycerz albo kobieta. Ja to olewam i nie będę wchodził w polemikę z takimi osobami.
    5 punktów
  9. Jeśli ktoś nie panuje nad własnym penisem to stracił kontrolę nad własnym życiem.
    5 punktów
  10. Zapomniałeś dodać, że baba, że nie tylko zadzwoni, a i jeszcze szklankę wody poda.
    5 punktów
  11. Kobieta zrywa na wakacjach w Egipcie Część Panowie, długo nie byłem aktywny, ale wracam do życia. Postaram się w nakreślić sprawę w 8 punktach, krótko i od razu do brzegu: 1. Jestem z dziewuchą na wakacjach w Egipcie - niestety jeszcze przez 3 dni ? 2. Przed zakupem wycieczki ustaliliśmy sobie czas wspólny i osobny dla siebie - ja sobie pracuje na lapku 2h rano i potem mamy cały dzień dla siebie na odpoczynek, wycieczki itp. gdzie nie ruszam już do końca dnia lapka. 3. Już drugiego dnia na miejscu w Egipcie jednak jej się nie spodobały ustalenia - postanowiła mi truć tyłek o te 2h pracy, chciała żebym wszytko odłożył i jedynie z nią spędzał czas rezygnując i olewając ustalone 2h, ja się nie zgodziłem, pokłóciliśmy się i w towarzystwie przemiłych komplementów typu: jesteś beznadziejny, nienormalny itp. zerwała ze mną. 4. Praktycznie każdego dnia zaczepiają ją tu tutejsi faceci nawet z obsługi hotelu. Nie mam z tym problemu. Mamy swego rodzaju otwarty związek, tzn. są granice, nie bzykamy się na lewo i prawo z kim popadnie, ale nie skaczemy też sobie do gardeł o zamienienie paru słów z płcią przeciwną. Wiem, że większość facetów tutaj tego nie zrozumie, a nawet się oburzy, co to w ogóle jest itp. ale taki układ pasuje obu stronom. Ja w Polsce prowadzę agencję fotomodelek i hostess, każdego dnia spotykam się z wieloma pięknymi kobietami i też jest mi to na rękę. 5. Niemniej wczoraj ze mną zerwała co odczytałem jako zdjęcie z jej strony wszelkich barier co do tego co możemy robić a czego nie, i co ciekawe nie pomyliłem się, tego samego wieczoru udała się na imprezę hotelową z tutejszymi Arabami wracając z niej o 2 w nocy. Do tego zaczęła ostentacyjnie flirtować z innymi facetami w dzień. 6. Gdybym był w Polsce już dawno zawinałbym się, wynajął osobną kawalerkę i tam zaczął spraszać sobie zarówno chętne koleżanki z pracy a takich nie brakuje, jak i te poznawane w dzień na ulicy, bardzo lubię i nie mam żadnego problemu z taką spontaniczną formą poznawania nowych dziewczyn. 7. Ona dobrze wie że lokalizacja jej sprzyja a ja mam tu w Egpicie związane ręce. Chociaż chyba dotarło do niej że jeszcze tylko przez 3 dni - przed godziną przyszła do mnie w płaczu, przepraszając i tłumacząc się. Na jej szlochy nie odwzajemniając jej przytulenia odparłem że już zdecydowała i tym samym straciła u mnie wszystkie przywileje wynikające z bycia moją partnerką a następnie odszedłem. 8. Nie wiem co robiła na imprezie, ale generalnie w obliczu całej tej akcji od razu po powrocie i tak zamierzam zrealizować mój plan z kawalerką i odbiciem sobie po tych cudownych "wakacjach", a póki co przez te 3 dni jako tako ją tolerować. Czas organizuje sobie sam, posiłki w restauracji też jem osobno z dala od niej, natomiast zostaje jeszcze spanie w jedynym łóżku jeszcze przez 3 dni i jej nasilająca się z każdą minutą chęć niby naprawienia relacji. Może przesadzam, ale znam już odrobinę psychikę kobiety i nie wykluczam że celowo wywołała kłótnię by zerwać i mieć wolną rękę aby na dobre się tu zabawić - licząc że później przyjdzie, przeprosi i wszystko się jakoś ułoży. Jeżeli możecie chciałbym usłyszeć kilka opinii już bardziej doświadczonych facetów - co zrobić po powrocie już wiem i jest to w 100% spójne ze mną i moim wewnętrznym ja, natomiast mile widziana rada jakbyście mentalnie i psychicznie podeszli do tych pozostałych 3 dni, czy poza tym co napisałem możecie mi jeszcze rzucić jakąś przydatną radą. Dzięki Panowie!
    4 punkty
  12. W nic nie grać. Żyć takim życiem jakie uznajemy dla siebie za dobre, wchodzić w interakcję poznając w ten sposób siebie i kobiety, przyswajać wiedzę teoretyczną m.in. dostępną tutaj i konfrontować ją z rzeczywistością by nie popłynąć w skrajności. Nie zamykać się w widełkach jakichkolwiek teorii, brać życie na swój indywidualny sposób. Najbardziej sensowne, jeśli ktoś potrzebuje tylko sporadycznego towarzystwa kobiety w ściśle określonym celu albo wcale. Z reguły jednak jest inaczej, wtedy kłania się powyższe. Jeśli coś ma mieć wartość, z reguły wymaga wysiłku, pielęgnacji. W relacjach szczególnie, ale to dotyczy obu stron. Nie piszę o nadskakiwaniu.
    4 punkty
  13. Różnic jest kilka: 1. Stosując strategię 2 masz dużo szersze możliwości wyboru samic. Obaj dobrze o tym wiemy - umówienie się z kobietą 30+, nie mówiąc o starszych, nie mówiąc już o dzieciatych to jest żaden problem w dobie Tindera. Seks? Żaden problem. Związek? To również nie problem. Gra się zaczyna wśród tych młodszych. 2. Inwestujesz przy tym w siebie - swoje zdrowie i swoją zamożność - czego nie robisz w punkcie 1 bo czas i pieniądze inwestujesz w kobietę, nie dostając nic w zamian (dostajesz w zamian małżeństwo z laską o słabym SMV czyli okruchy z pańskiego stołu). 3. W punkcie jeden bez problemu wejdziesz w związek będąc w nim najprawdopodobniej poniewieranym bądź z kobieta o niskim SMV. 4. W punkcie dwa godzisz się ze świadomością, iż być może będziesz sam. 5. Praca nad sobą jest bardzo opłacalna. Nie tylko ze względu na kobiety. Blue Pill to sprzedanie swojego czasu i zasobów za pusie. Red Pill to albo świadome sprzedanie swojego czasu i zasobów (bo tym jest każdy związek) dla dużo bardziej atrakcyjnej samicy niż w Blue Pill albo bzykanie co się nawinie albo wytrwałe szukanie. Wszystko sprowadza się do tego czy: 1. Chcesz się z kimkolwiek wiązać - nie - Monk Mode 2. Chcesz się wiązać z jakąkolwiek samicą - Blue Pill 3. Chcesz się wiązać z Panią z górnej półki, mając na uwadze, że być może z nikim się nie zwiążesz - Red Pill. Każdy powinien wybrać swoją ścieżkę. Red Pill to nie jest magia - w każdym z wariantów dostaniesz samicę jaka odpowiada Twojemu SMV. To jak z dorabianiem się - jeden jest szczęśliwy na etacie za 3k netto, innemu to nie pasuje i zap*erdala. Ani jeden nie jest lepszy ani drugi gorszy. Inna droga życia. Tak z kobietami nie ma nic za darmo.
    4 punkty
  14. Kupić kwiaty, przeprosić, i jeszcze sobie poużywać (o ile dalej masz ochotę) w ciągu tych kolejnych 3 dni ogarnąć sobie jakiś kwadrat w Polsce, a następnie po powrocie, a dokładniej mówiąc już na lotnisku, podziękować pani bez żadnych wyjaśnień i skierować się w tylko sobie znanym kierunku. Następnego dnia pojawić się po swoje graty i znowu bez jakichś zbędnych wyjaśnień udać się w swoim kierunku. Wyrachowaniem na wyrachowanie.
    4 punkty
  15. Miałem kiedyś sytuację podobną z tym że laska, którą złapałem na przypale, była już moją chyba dziewczyną, nie wiem... W każdym razie spotykaliśmy się regularnie od jakichś 2-3 miesięcy, spanko, ruchanko, wszystko legancko i po legalu, kiedy nagle otrzymałem esemesa, że przez ten tydzień czyli nadchodzący, nie będziemy się spotykać, gdyż ponieważ albowiem ona będzie pomagała mamie przed świętami, okna umyć i takie tam... Dobra kurwa - myślę sobie - i zająłem się czymś tam. Następnego dnia z nudów zajrzałem na skrzynkę mailową wp.pl, gdzie przychodziły mi również wiadomości z portali, które mogłem odczytać u siebie na skrzynce bez logowania się na portalu, gdzie też miałem założone dwa profile, jeden właściwy i drugi testowy z fotkami jakiegoś modela ze strony dla gejów oraz opisem sugerującym niedorozwój, błąd na błędzie "weszłem, przyszłem" składnia jak u pół debila, no i tak ten profil sobie wisiał, a ja tylko sprawdzałem kto na niego coś napisze, żeby wstępnie wiedzieć do kogo nawet się nie odzywać i nie marnować hajsu na kredyty. No i patrzę, a na tym właśnie drugim koncie z tym gejem modelem wiadomość od tej mojej gwiazdy co okna właśnie myje. Coś tam coś tam, pitu pitu i pytanie - A może zamiast pisania kolacja i sympatyczny wieczór przy winie? - aż mi gały wyjebało z oczodołów ? Matce pomaga. Przed świętami. Oczywiście zaraz jej odpisałem jako ten przygłup kalecząc język ojczysty jak tylko się dało, co miałem nadzieję nieco ostudzi jej zapędy, bo cały czas mi pierdoliła jaka to ona nie jest przewrażliwiona na tym punkcie i nie mogłaby się spotykać z kimś kto wali takie byki... Sranie w banie, po wymianie 3 czy 4 wiadomości byłem już z nią ustawiony u mnie na jebanie, ale w ostatnim momencie się zlitowałem, napisałem jej że ja to ja, pokrótce objaśniłem co o tym sądzę i że może już skasować mój numer, gdyż nie mam jej nic więcej do powiedzenia. Wtedy się dowiedziałem parę rzeczy o sobie, między innymi że jestem słaby skoro muszę ją sprawdzać, że mam paranoję i że to nie ma sensu, bo ona wiedziała od razu że to ja, tylko chciała sprawdzić po co to robię i jakieś tam żałosne pierdolenie w ogóle bez żadnego sensu, generalnie wyszło na to, że to wszystko moja wina i w związku z tym ona musi to zakończyć, bo nie ma zamiaru żyć w paranoi czy czymś. Koniec.
    4 punkty
  16. 1. Ściągnij dyktafon na telefon jeśli jeszcze go nie masz. Chuj wie co jej może odjebać. 2. Plan masz dobry nic dodać nic ująć. Nie ma co cudować na ostatnie 3 dni, pozostało przetrwać. 3. Jeśli to ta sama laska co opisywałeś tu kilka lat temu to żeś jest kuklołd do potęgi. A tak poza tym to piękna cudowna klasyczna POLKA nic dodać nic ująć. Ledwie zerwała już poleciała ocierać łzy arabskimi chujami, żeby po chwili wrócić i liczyć, że będzie jak dawniej. Polki są cudowne ❤️
    4 punkty
  17. To raczej nie foliarstwo tylko rozkmina jak zabezpieczyć swoje oszczędności przed utratą ich wartości. 90% ludzi o tym wgl nie myśli. Ciekawe jak będziesz nazywał ludzi którzy utoną w gównie, nie rozkminiając takich spraw, jak inflacja wpierdoli im oszczędności? Toż to wizjonerzy!
    4 punkty
  18. Gratuluję, odkryłeś na nowo.. buddyzm oraz jedną z przyczyn cierpienia, którą jest według tej filozofii miedzy innymi niewiedza i jest związana z pięcioma przeszkodami na ścieżce duchowej. Jak ktoś wcześniej już napisał, żyjemy w czasach, gdy każdy ma praktycznie nieograniczony dostęp do wiedzy. Możesz praktycznie za darmo studiować dowolny temat, masz bezpłatny dostęp do wartościowych książek dzięki projektowi Gutenberg, bez problemu możesz znaleźć i studiować książki nie tak dawno jeszcze zakazane, za czytanie których jeszcze kilkaset lat temu groziła najwyższa kara. W obecnych czasach, zasłanianie się niewiedzą, przy praktycznie nieograniczony dostępie do informacji, jest tylko kiepską wymówką. Trafienie na odpowiednie informacje, czy znalezienie odpowiedzi na dręczące pytania czy problemy wiąże się z ... ich szukaniem. Jeżeli siedzisz cały dzień oglądając filmiki na portalach streamingowych a pod koniec dnia masz pretensję, że z nieba nie spadły odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania - to do kogo masz pretensje? Do okoliczności? Kwestie okoliczności, działania oraz korelacji pomiędzy obydwoma, były szeroko rozumiane, stosowane i opisane (w świecie zachodnim, bo na wschodzie to o wiele wcześniej) na początku XIX w - książki poruszające te tematy są obecnie w publicznej domenie, no niestety, dla wielu osób ciekawsze jest to, co powie przystojny youtuber poruszający kwestie pseudo-filozofizne, niż to co od wieków było znane osobom poszukującym odpowiedzi. Okoliczności zależą od jednostki, a szczególnie od działań tej jednostki oraz od etyki jaką dana jednostka prezentuje. Etyka to podstawa, jeżeli taplasz się całe życie w "błocie" to gdy uderzysz głową w słup z przybitą kartką z wypisanymi odpowiedziami na problemy całego świata, to tej kartki nie zauważysz, zignorujesz ją bądź uznasz za brednie - gdyż będzie ona w sprzeczności z zasadami, które wyznajesz. Nie, nie jest to wina okoliczności, czy "wielu czynników", wg niektórych filozofii jest to kwestia karmy, wg innych jest to test osobowości i prawdziwe sprawdzenie, czy naprawdę chcesz zdobyć wiedzę, czy po prostu czekasz, aż sama ona spadnie z nieba. Zdobywanie odpowiedzi, nie polega na jej znalezieniu w jakimś mistycznym miejscu, lecz na zrozumieniu mechanizmów i samodzielnemu zastosowaniu ich do uzyskania odpowiedzi. Poznawanie świata polega na ZROZUMIENIU a nie nauczeniu się. Jeżeli rozumiesz, to podczas poznawania kolejnych obszarów wiedzy, wszystko się zazębia, widzisz korelacje, widzisz co z czego wynika. Bez zrozumienia nie będziesz w stanie świadomie zastosować wiedzy, którą błędnie uważasz za tobie znaną. Zrozumienie natomiast bierze się z setek-tysięcy godzin poszukiwań i pracy nad danym zagadnieniem a nie od "okoliczności" lecz od samozaparcia, głodu wiedzy i pragnienia zrozumienia. Jeżeli posiadasz zasady etyczne, to nigdy nie wejdziesz w związek z Borderką, nie nawiążesz znajomości z osobami toksycznymi (bo od razu cię odrzucą) oraz ominą Cię inne tego typu "przyjemności" - dlatego, że system wyznawanych przez Ciebie zasad etycznych będzie na tyle odmienny, od systemu wspomnianych osób, że po prostu się nie zrozumiecie - poczujesz, jakbyś rozmawiał z człowiekiem z innej planety, niby ten sam język, niby znane wyrazy, ale znaczenie wypowiadanych zdań jest inne, inaczej rozumiane i odpychające. Jedyną rzeczą na którą masz wpływ na tym padole łez - to wybór. Możesz wybrać i dążyć do swojego wyboru, ale wymaga to wysiłku i ogromnej ilości energii. Jest to trudne, ciężkie i wymaga poświęcenia. Łatwo sobie wmówić, że to wszystko wina okoliczności, że to, że marnujesz swoje życie jest winą przeszłości czy tego, że Twoi rodzice nie byli miliarderami oraz że (jak IMO większość ludzi wychowanych w Polsce, a już szczególnie gdy Twoje dzieciństwo przypadało na okres końcówki PRL oraz na czas przemian ustrojowych) miałeś traumatyczne dzieciństwo - owszem, są to ważne czynniki, ale nie zwalniają one Ciebie z odpowiedzialności za Twoje życie. Jeżeli chcesz zmienić okoliczności, zmień najpierw siebie. Pierwszy krok do zmiany, to nauka utrzymania koncentracji oraz etyczne życie.
    4 punkty
  19. Większej głupoty dawno nie czytałem, choć akurat od ciebie niczego mądrego nie oczekuję. "I kto ci tę szklanke wody poda?". Twój argument jest tak samo z dupy. Nie bój się, gdy już będę bezwiednie robił kupsko w portki, oddam się do hospicjum. A ty jesteś taki pewien, że twoja misia-pysia zadzwoni po karetkę? Nie warto trzymać przez 30 lat toksycznej pijawy u boku tylko dlatego, że być może kiedyś się przyda. Ja pierdolę, jak ty z czymś wyskoczysz, to naprawdę człowiekowi dech zapiera. Aż tak bać się życia, to już przegięcie. ?
    4 punkty
  20. W skrócie wszystko sprowadza się do tego, że wy tu sobie pierdolicie i górnolotne hasełka wznosicie, podciągając walenie konia w zatęchłej norze pod prawdziwe męstwo godne pochwały i co najmniej Medalu Honoru albo chociaż proporczyk z logo forum braciasamcy na słomiankę nad łóżkiem, a tymczasem te obśmiewane pantofle i te pogardzane kukoldy ruchają w najlepsze i chuj wykładają na to, że w zamian za dostęp do krocza muszą coś robić. Co więcej i to pewnie jeszcze bardziej wam się nie spodoba, na każdego napinacza i kozaka przyjdzie kryska na matyska zanim się obejrzy i połapie. Jeśli komuś tutaj się wydaje, że jakoś obejdzie zasady rządzące działaniem wszechświata, to ma rację, tak mu się tylko wydaje, ale to też z czasem mija. Przy pierwszym "Misiu, ale ty nie musisz tego robić, naprawdę. Ktoś inny chętnie to za ciebie zrobi, uwierz" albo rura mu zmięknie i spokornieje, albo jeszcze tego samego dnia może zacząć się pakować, bo nie jest w stanie zrobić nic z faktem, że obecnie mamy XXI wiek i nie ma ludzi niezastąpionych. Nie chcesz grać według zasad, to pancia zrobi cyk i zmiecie cię z planszy. Na twoje miejsce wejdzie następny, a ty możesz sobie iść pochlipać na forum. Tupanie i podnoszenie wrzasku w co drugim wątku, że jacy to my nie jesteśmy i się nie damy... brzmi dość komicznie w wykonaniu tych samych gości, którzy całymi dniami i nocami jebią w klawiatury jedno i to samo w koło macieju o tym jak zdobyć ruchanie, no to kurwa panowie o czym jest rozmowa. Każdy może sobie stawiać związek z kobietą gdzie tylko mu się spodoba, to nie ma żadnego znaczenia i zupełnie nic nie zmienia w kwestii zasadniczej, a mianowicie takiej, że każda jedna będzie od was czegoś chciała i albo jej to dacie, albo ona znajdzie takiego który to jej da. 2+2 prosta matematyka. W czasach prehistorycznych, kiedy największą wartością polskiego mężczyzny było to, że ma pracę w miejskiej elektrociepłowni i mieszkanie z przydziału, można było sobie lecieć w chuja, całymi latami się opierdalać, oglądać mecze, żłopać piwsko i pierdzieć w tapczan, bo baba i tak nie miała dokąd pójść, to siedziała na dupie i nie narzekała za bardzo, żeby jeszcze w cymbał nie zarobić przypadkiem. Ale to było w zeszłym stuleciu, było i już nigdy nie wróci. W czasach obecnych, kiedy laski zarabiają tyle samo, a niejednokrotnie nawet i więcej niż facet, na wszystko je stać, a rozwój technologii doprowadził do tego, że zamiast się użerać z nieprzyjemnym palantem, szybciej łatwiej i wygodniej będzie sobie go wymienić na innego, który w podskokach zrobi dla niej wszystko... Naprawdę trzeba dorosłym facetom tłumaczyć oczywiste oczywistości?
    4 punkty
  21. Witam obrałem sobie cel, musze schudnąć z 75kg zobaczymy do jakiej wagi, żeby dobrze wyglądać. Do 1 czerwca od dnia dzisiejszego chce przebiec 500KM. Dzis pierwsze bieganie 43min 8km czas 5.23/km dość dobre tempo wyszło. Będe w miare możliwości raz tygodniu zdawal relacje co i jak mi idzie, będe dodawał także zdjęcia. peace.
    3 punkty
  22. Wspólnie z samymi kobietami zauważamy, że jest coraz więcej pantofli i mężczyzn zdesperowanych, by za wszelką cenę mieć jakąś kobietę (często jakąkolwiek, naprawdę). Jednocześnie, dziwnym zbiegiem losu jest coraz więcej takich mężczyzn, którzy nie są szanowani przez kobiety. W teorii te kobiety mogą nawet danego pantofla lubić w jakiś sposób. Bo zrobi on co ona zechce. Będzie się kłaniał w pas, wielbił i służył wiernie. Będzie łatwo sterowalny i nie będzie się zbyt często, a może nawet nigdy nie będzie się sprzeciwiał. Tyle, że nie jest to zbytnio szanowane. Jest to korzystne, bo fajnie mieć uległego niewolnika, ale nie czuje się wobec niego żadnego pożądania, nie ceni się go. Jest to jest, jak nie ma, to się go bez żalu wymieni jak starego grata, który przestał być użyteczny. I mężczyźni się dziwią, bo przecież kochają, adorują, słuchają i… i nic. I są nikim w takim związku. Dlaczego jest coraz więcej pantofli, desperatów i kukoldów? (swiadomosc-zwiazkow.pl)
    3 punkty
  23. Jak miałeś przerwę od biegania to nie biegaj takich dystansów na start, bo złapiesz kontuzje w przeciągu kilku treningów. Zacznij od 2km i dodawaj km. co tydzień. albo 0.5, daj się przyzwyczaić mięśniom, kościom i ścięgnom (Biegam od ponad 8 lat, ostatnio miałem przerwę kilka mc, poszedłem biegać i na 1 treningu zrobiłem 16km drugi 19km, trzeci po 10km złapałem paskudną kontuzje stopy, i wracałem 10 km na piechotę robiąc przerwy co kilka metrów, później kulałem przez dwa tygodnie. Myślałem, że skoro taki doświadczony to mnie to nie dotyczy i mogę od razu wracać do takich dystansów, błąd.)
    3 punkty
  24. Ja sobie dla rozrywki przed chwilą sprawdziłem co tam na FB randki słychać. Widzę ładne zdjęcie, młody wiek poniżej 22, opis że szuka kogoś na stałe, kurna to by było zbyt idealne, wchodzę na profil, pokazuje się pełne zdjęcie z 2 osobami i kolejne zdjęcia już z właściwą osobą... Intuicja nie zawiodła, że coś tu musi być nie tak. Tym sposobem panna 2/10 za pomocą koleżanki 6-7/10 robi sobie ruch na koncie... Bo spora część panów bez wchodzenia na konto od razu klika tak, widząc ładne dziewczę.
    3 punkty
  25. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że człowiek nie jest winny popełnianych przez siebie czynów, ponieważ podlega warunkom, których sam nie stworzył i ich nie rozumie. Piszę to w kontekście tego, że często obwinia się ludzi za ich błędy tak jakby popełnianie ich zależało od nich samych. Moim zdaniem wszelkie błędy wynikają głównie z niewiedzy i braku informacji. Zgadzam się z tym, że powinno się ponosić konsekwencje, ale nie ma tutaj moim zdaniem miejsca na jakąś odpowiedzialność, albo winę. Co o tym myślicie? Czy człowiek jest odpowiedzialny za swoje czyny?
    3 punkty
  26. Jako uniwersalny środek płatniczy mogą stracić ale nie stracą jako materiał. To będzie zawsze warte dużo - bo zawsze było warte dużo. Już w bardzo dawnych czasach kiedy właśnie srebrną walutą opłacono pewnego konfidenta, ktory zadaniowany został do wydania Chrystusa Oczywiście waluta może być inna. Dziś także złotem wprost nie płacimy. W Polsce jest o tyle fajnie, że Polak przyzwyczajony jest do ciężkich czasów. I na ten przykład w Polsce jako waluta doskonale sprawdza się alkohol, papierosy i jedzenie. Dokładnie w podanej kolejności. Stanisław Grzesiuk w książce p/t "Pięć lat kacetu" opisuje "na pierwszym miejscu był alkohol, potem był papieros a dopiero na trzecim miejscu był chleb".
    3 punkty
  27. Otwarty związek i Egipt. Tylko ten kawałek mi tutaj pasuje.
    3 punkty
  28. @koszykarzJeśli jest to ta sama panna, którą nam opisywałeś 2-3 lata temu na forum i o której zakładałeś kilka tematów, to jakoś zupełnie nie dziwi mnie, że nadal jesteście razem i raczej jestem zupełnie spokojny o to, że w ciągu tych trzech dni tak Cię urobi tyłkiem, że wrócisz do niej potulnie z podkulonym ogonem. Jeśli jednak jest to inna panna, to też jakoś jestem spokojny o to, że do końca waszego pobytu w Egipcie tak Cię urobi dupką, że wrócisz do niej potulnie z podkulonym ogonem, a jeśli nie zrobi tego w czasie wakacji to zaraz po nich.
    3 punkty
  29. To musi być prowo nie? Myślę, że Cię urobi i ją przyjmiesz, widzę, że nie masz w sobie żadnego poczucia własnej godności. Dziwię się, że nie poprosiła Cię o sfilmowanie jak ją jurni Arabowie zalewają kolejno nasieniem. Być może rozkaże jak polecicie tam w przyszłym roku. Jeśli będziesz grzecznym pieskiem to może potrzymasz coś więcej niż tylko telefon. Jeszcze będzie z Ciebie wzorowy cuckold.
    3 punkty
  30. Ta fota to chyba jeszcze z poprzedniego XX wieku bo nie ma grubasów.
    3 punkty
  31. @zychu daj se spokój z lewackim włóczykijem to jak gadka z babą.... Dalej wierzyć w szklankę wody ja pierdole....
    3 punkty
  32. Widzę, że problemem, którego duża ilość ludzi tutaj nie rozumie, to fakt, że magiczne właściwości "cipki" działające na mężczyznę, nie są pod kontrolą faceta, choćby był nie wiadomo kim. Produkujemy 17x tyle testosteronu co kobiety, także nikogo nie powinno dziwić, że mężczyźni tylko by "rypali", natura nas takimi stworzyła. Dodatkowo choćbyśmy się przed tym bronili nogami i rękami - jesteśmy stworzeni do prokreacji, także nasza podświadomość serwuje nam taki plan na przyszłość. Nawet najwybitniejszy gracz może ulec w obliczu waginy, mimo, że w środku nie będzie tego chciał, hormony, natura, wciągnie go w to. W walce z tym, wszystkie zasady idą się j****. Zrozumcie to
    3 punkty
  33. A chłopców jak się wychowuje? Czy jako chłopcy mieliście prawo okazywać seksualnie zainteresowanie koleżankom? Czy do swojej seksualności w ogóle? Czy byliście strofowani przez rodziców w obecności obcych? Czy w jakikolwiek sposób dano Wam do zrozumienia, że jesteście niewystarczająco dobrzy? Czy idealizowanie dziewczynki w Waszej obecności? I co taki dorosły facet ma sobie myśleć? Mam się zarżnąć na śmierć w pracy, na siłowni, mieć dobre auto, ciuch inaczej jestem nic nie wart. Dzisiejsze kobiety do męskich problemów podchodzą lekceważąco, od politowania do pogardy. Facet nie ma prawa do czułości i seksu. Musi zdobyć łanię "podstępem", manipulacją, zaliczaniem szit testów. Wtedy udowodni, że jest prawdziwym mężczyzną. Ci, którzy jeszcze tym nie pizdnęli w pizdu zostają pantoflami odartymi z godności, bo przecież świat ich przekonał o tym, że jako mężczyźni nie są wiele warci. Natomiast, ci którzy doświadczyli i mają świadomość co się odpierala, pozostaje stryczek albo walenie konia no i regulowanie uczuć narkotykami rzecz oczywista.
    3 punkty
  34. 3 punkty
  35. Otóż to. Politycy muszą się bać konsekwencji swoich działań. Partyzantka to najlepsze co można zrobić, trudne acz wykonalne w dzisiejszych czasach.
    3 punkty
  36. Chiny to chiny, tam nawet ryż podrabiają, serio robią go z jakiejś mieszanki plastiku i czegoś tam: Oczywiście że są podróbki, nie przeczę że nie Widziałem kedyś artykuły np o małych prętach wolframowych w monetach uncjowych, ale koszt wyprodukowania takiej moenty jest wysoki, a dorównanie jakości np mapple leaf to już na ten moment mało prawdopdobne. Jak ktoś nie widział mapple leafa to może da się nabrać, ale ilość szczegółów jest absurdalna na mapple leafach. Jak będą podróbki to prostych monet jak Kruggerand itd. Monety są cienkie, wbrew pozorom nie jest łatwo do tak cienkich produktów wstawich wolframowe pręty etc, do sztabek już tak np 50 czy 100 gramowych czy więcej. Natomiast oczywiśćie trzeba wszystko sprawdzać po kilka razy i nie brać nic na wiarę, sa aplikacje do srpawdzania dźwięku monety, waga i linijki oraz można zapłacić za rentgen monety z wydrukiem składu. 79element ma tąką usługę, sprawdza pierwiastkowy skłąd biżuterii czy monet etc.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.