Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.02.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie miałem dzisiaj zapału do pracy i trochę z nudów, zainspirowany historią przedstawioną ostatnio przez @Massamba_ postanowiłem przeprowadzić mały eksperyment. Wcieliłem się w Madzię, 43-letnią, atrakcyjną samotną matkę z dwójką małych dzieci, która postanawia znaleźć faceta na stałe na jednym z najpopularniejszych polskich czatów. Madzia posługiwała się nickiem "Samotna_matka43" i była osobą bardzo bezpośrednią o wydawałoby się bardzo dużych wymaganiach jak na jej trudną sytuację życiową. Madzia lojalnie informowała na początku rozmowy każdego faceta, że szuka ojca dla swoich dzieci, najlepiej bogatego, żeby mógł przy okazji spełniać jej zachcianki (sama pracowała jako sekretarka w małej firmie). Madzia była ostrożna, jeśli chodzi o seks - wchodził w grę dopiero przy dużo bliższym poznaniu w razie rozwoju relacji. Jednorazowe przygody czy nawet relacja przyjacielska absolutnie nie wchodziły w rachubę - jedynie związek na stałe na wyłączność. Gdy tylko wszedłem na czat zostałem wprost zasypany zaproszeniami do rozmowy. Pisali faceci w przeróżnym wieku, nawet 19-latkowie. Miałem wrażenie, że zainicjować kontakt z Madzią chciał każdy facet, który wtedy przebywał na czacie. Żeby uprościć sobie sytuację od razu odrzucałem zaproszenia od facetów, których nicki wskazywały, że interesuje ich wyłącznie seks, ale i tak trudno było odpisywać na te wszystkie wiadomości. Większość rozmów była bardzo schematyczna, ale każdy dostawał od Madzi szansę - chciałem być dla tych facetów miłą odmianą Niektórzy faceci chyba zdawali sobie sprawę z ogromnej konkurencji na takim portalu, bo już w drugiej wiadomości wysyłali do "mnie" swoje zdjęcie, żeby jakoś zwrócić na siebie "moją" uwagę. Byłem przekonany, że bezczelna bezpośredniość Madzi zostanie jakoś złośliwie skomentowana przez chociaż jednego z nich, ale w odpowiedzi na jej wymagania pisali tylko "to bardzo dobrze, że wiesz czego chcesz", "to super, że jesteś taka szczera", "no tak, dzieci przecież potrzebują ojca", "na szczęście dobrze zarabiam". Nikogo nie zniechęciło to, że ma być bankomatem Madzi, wielu facetów podchodziło do tego pomysłu z dużym entuzjazmem. Dwudziestokilkulatkowie chcieli pełnić rolę ojców dla dzieci Madzi, podwozić je do szkoły, odrabiać z nimi lekcje. Spędziłem na tym czacie godzinę (więcej nie dałem rady, bo zaproszenia spływały jak głupie i ostatecznie trochę mnie to zmęczyło) i jakie są moje wnioski? Po pierwsze - sytuacja matrymonialna kobiety takiej jak Madzia wcale nie jest trudna, w ciągu tej godziny rozmawiałem przynajmniej z trzema sensownymi kolesiami w podobnym do niej wieku, którzy bardzo naciskali na spotkanie. Osoba taka jak Madzia może siedzieć i wybrzydzać, a na bank znajdzie kogoś, kto wpisze się w jej wymagania, nawet jeśli będą z kapelusza. Po drugie - Madzia może uprawiać seks z kimkolwiek chce, pełen przekrój facetów w różnym wieku. Po trzecie - facet nie ma czego na takim czacie szukać. Niewyobrażalna konkurencja. Jeśli w ten sposób poznajesz kobiety musisz się czymś wyróżnić, bo każdy tam pisze praktycznie dokładnie to samo. Mieliście rację, internet to faktycznie inny świat.
    19 punktów
  2. Ja o tym już tutaj chyba pisałem kiedyś; my tu sobie opowiadamy koszałki-opałki o ścianie i tym, że kobieta kończy się po 25 roku życia, a rzeczywistość jest nieco bardziej zniuansowana. Grupa wiekowa, o której piszesz, to jest jeden z przykładów. W necie i poza netem jest masa mężczyzn, którzy szukają kobiety. W tym jest też grupa samotnych mężczyzn 50+ z coraz bardziej dotkliwą świadomością, że czeka ich starość w czterech ścianach, a jak zniedołężnieją - to płatna opiekunka na kilka godzin w tygodniu. To sa ludzie, którzy nie szukają baby do ruchanka, bo często nawet by z tym mieli problem. To są faceci, którzy szukają kogoś, kto im dotrzyma towarzystwa na starość. I oni z pocałowaniem ręki wezmą w miarę zadbaną i w miarę nieagresywną i miłą babę po ścianie, z dziećmi, bez pieniędzy, byleby ich zechciała i byleby mieli do kogo gębę otworzyć. Ile byśmy się nie pocieszali, to prawda jest okrutna - w większości przypadków my mamy pod górkę, a one mają cheat code'y.
    12 punktów
  3. @johnnygoodboy, pomijając totalnych desperatów, erotomanów gawędziarzy zapewne byli i tacy, którzy pragnęli damskiego towarzystwa i obcowania z kobietą, nawet niekoniecznie od razu seksualnego. Po prostu bycia obok kobiety, nieistotne od jej wieku, wartości jako człowieka i posiadanego przychówku. Jest to w jakimś stopniu smutny znak czasów i relacji w dzisiejszej rzeczywistości.
    11 punktów
  4. @Oversize jesteś bliski spierdolenia wszystkiego co dokonałeś. Serio. Jeśli chcesz powtórzyć wszystkie błędy moje i innych braci, którzy nie mając pojęcia o forum działali po omacku i narobili błędów - proszę bardzo. Już ci pisałem co nieco o mojej. Chyba nie czytasz. Jej rodzice po momencie zaskoczenia i szoku, wezmą ją w obronę, a ona, cała we łzach, owinie ich wokół palca i będziesz chujem który ją poniżał i wpychał w ramiona kochanka. Ona chciała być tylko szczęśliwa i kochana, a ty ją tłamsiłeś, poniżałeś itd itp. Dodatkowo chcesz to robić na ich terenie pod ich dachem? No jesteś genialny. Spotkanie z kochankiem w 4 oczy? A coż to za świetny pomysł! Jeśli masz ochotę na: a) spędzenie 2 tygodni w szpitalu jeśli on cię połamie w kilku miejscach, b) sprawę o napaść, pobicie, uszkodzenie ciała w przypadku jeśli to ty go połamiesz, no to wal jak w dym stary. Bo chyba nikt nie wierzy, że jesteś w stanie na chłodno i na spokojnie porozmawiać z nim. Jedno słowo, jeden gest, i bójka gotowa. A teraz wróć do tego co wcześniej pisałem i twoja żonka ma kolejne argumenty: agresywny, pobił, napadł, niszczy życie niewinnego człowieka który tylko mi pomagał w trudnych chwilach, przyjaciel, wstapcie, bla bla bla. A po kochanku czego się spodziewasz? Gość któremu nagle się pali pod nogami, bo wyszło wszystko na jaw, będzie spokojny? Albo jesteś pan Troll, albo zacznij słuchać doświadczonych. Chcesz dołączyć do tych co zjebali, no to masz, siadaj tu obok, miejsce się znajdzie. Adwokat ma złożyć pismo ze wszystkimi dowodami. Dopiero wtedy ty swojej szanownej żonie oświadczasz że wszystko wiesz, masz dowody i zapraszasz ją wypierdalać z domu. Całą rozmowę masz nagrać, być spokojny i nie powiedzieć za dużo. Oświadczasz jej że będziesz walczył o dziecko jak lew i nie odpuścisz, ale jednocześnie zapraszasz ją do ugody w temacie. I tyle. Możesz potem oczywiście wysłać jakoś żonie kochanka nagrania, ale idę o zakład, na 99% będzie jak zawsze - kochanek kopnie twoją żonę w dupę i cała miłość skończy się w 5 minut. Wróci do żonki, poucina wszelkie kontakty i będzie udawał głupa. Jestem PEWIEN że tak będzie. Bo dla niego to jest tylko łatwe ruchanko i tyle. Jak masz ochotę, możecie go przecież wezwać do sądu na sprawę, mając dowody nie wyprze się tego. Jesteś hardkorem, zaproś do sądu i jego żone Wtedy dokonasz zemsty i zamienisz jego życie w piekło. Masz jaja to tak zrób, ale zrób to na chłodo w sądzie. A nie chcesz zbawiać świat i robić awantury u jej rodziców albo u niego.
    11 punktów
  5. Wielokrotnie widziałem pewne niepopularne na forum zjawisko tj. zostawianie samca alfa z charakteru i wyglądu, dla samca bety, ponieważ alfa nigdy nie da się przemielić. Mieszanka nienawiści i pożądania do samca alfa, jest dla niektórych kobiet wybuchowa ( idą w tango), jednak na codzień większość kobiet przejawia patologiczną potrzebę dominacji w związku, co jest z alfą niemożliwe, więc dominują betę i TO JE SPEŁNIA. Podświadomość kobiet w ostatnich czasach zmienił internetowy telewizyjny bełkot niezależnej telewizji i to wszystko działa dziś już trochę inaczej. Kobiety pragną też straszliwie zasobów w postaci pieniędzy, facet , który się nie dzieli, jest zazwyczaj rzucany dla brzydszego, beciaka, który się dzieli. Materializm współczesnych kobiet to podstawa ich egzystencji. Emocje też ważne, stąd częste zdrady uległych, z dominującymi. Możesz być jak Brad Pitt, jak się nie dzielisz , nie chcesz ślubu to po czasie jest, nazwijmy to „zanik namiętności” hehe. A co do tego typu wykresu to relacje z kobietami są zbyt nieprzewidywalne by coś w ten deseń tworzyć.
    8 punktów
  6. Na pewno jak zobaczy, że dziecko może być przedmiotem szantażu emocjonalnego, to właśnie nim będzie grała. Facet ewolucyjnie przystosowany jest do walki ze swoimi wrogami za pomocą spuszczania wpierdolu, natomiast kobieta jest mistrzynią w psuciu opinii i rozsiewaniu plotek, więc na tej płaszczyźnie nawet nie próbowałbym podejmować walki. Tzn. Gadka z rodzicami zdecydowanie odpada, chyba że sami zadzwonią do ciebie (co najpewniej się wydarzy) . Najlepszym rozwiązaniem będzie solidna defensywa do której masz narzędzia w postaci nagrań i ogólniej wiedzy operacyjnej. Czytałem twoje posty o tym jak planujesz poinformować rodziców i myszkę kochanka. Piękny scenariusz. Jednak z doświadczenia wiem, że to co sobie planujemy z reguły w ogóle nie trzyma się wcześniejszych założeń. Plan musi być prosty i łatwy do wykonania. Pomijając to jak zareagują poszczególne osoby, to nie możesz na 100% przewidzieć nawet swojego zachowania. Np. zaplanujesz sobie płomienne przemówienie a nie będziesz w stanie wydukać słowa. Lepiej robić jak koledzy radzą i gdy nadejdzie moment, jak już prawnik pozwoli, to po prostu poinformować małżonkę ruchacza. Oficjalną drogą, z dowodami w załączniku. Co może się wydarzyć? Ja myślę, że bardzo prawdopodobne, że ruchacz chciał sobie tylko poruchać i jak temat się rypnie to albo małżonka go puści kantem & z torbami, albo co też bardzo prawdopodobne z podkulonym ogonem wybłaga ją o drugą szansę. A wtedy przejebane do końca związku. Raz w miesiącu minimum przypomni mu o jego zdradzie. Całkiem możliwe, że jak ty zaczniesz akcje to małżonka ruchacza i tak się dowie. Jak im się zacznie gotować w dupkach to w panice sami mogą robić totalnie irracjonalne rzeczy jak np. tamten się totalnie wypnie na twoją żonkę a ona w emocjach zadzwoni do jego żony jak to ją uwiódł. Z historii wynika też, że oni się praktycznie nie znają, nic o sobie nie wiedzą. To już totalnie beka. Bo że ktoś się z kimś parę razy puknął to nawet nie jest namiastka wspólnego życia. Jeśli nawet zrealizuje się ich piękny sen o byciu razem, to On szybko przekona się, że ona pierdzi, rzuca fochy, szittestuje, że bywa nie w nastroju do seksu. Sam seks to ćśśś bo dziecko za ścianą. A ona obudzi się z facetem którego była żona mocno ściska za jaja, który musi płacić co miesiąc połowę swoich dochodów w alimentach. Na moje oko oni już przegrali a Ty już wygrałeś. Teraz tylko tego nie spierdolić.
    8 punktów
  7. No ale przecież co ty gadasz, ściana, ściek, madka, szambo (wpisz dowolnie obraźliwy epitet pod adresem Madzi) bo tu kurwa znawcy życia wiedzą lepiej, że kobieta po 30-tce to już jest zajechane życiem pudło z zerowymi szansami na znalezienie jakiegokolwiek sensownego faceta, a już tym bardziej takiego super maczo alfa sralfa czada jak nasze forumowe chłopaki, co to klepią te pierdoły bez opamiętania i jeden drugiego przekonuje - tak tak, no ściana... Osrana gównem dupa, a nie żadna ściana, na co macie teraz naoczny dowód, ale dalej będziecie dyskutować faktami, bo jeśli są inne, to tym gorzej dla faktów 😂
    7 punktów
  8. Sam robiłem takie eksperymenty :D. Po dwóch stronach medalu. Prawda taka, że te wszystkie obiecanki są po to by się dostać do szparki . Też są Ci co faktycznie będą chcieli się opiekować i służyć pani ale w większości to tylko mrzonki po prostu kij swędzi i trzeba cipkodrapki. Gadałem z jakąś wielką panią 37 mówiła wprost, że brakuje jej seksu nikt jej nie chce bo jest za duża chyba, że to któryś z was przeprowadzal eksperyment xD, Dwa zdania później nudesy... no nie było to miłe dla oka.
    7 punktów
  9. Noo, komik w chu.j. Mam wrażenie, że tego typu osoby, to ludzie obserwują tylko po to, aby móc się pocieszyć faktem, ze gdzieś tam w odmętach internetów jest jeszcze ktoś bardziej zjebany niż oni sami. Dowartościowanie się czyimś kosztem, gdzie część osób temu zaprzeczy, a druga część nawet nie będzie świadoma tego całego procesu, w którym tak chętnie biorą udział.
    7 punktów
  10. Milion to nie jest tak dużo jak się wydaje. Przyjmując, że będę żył jeszcze 50 lat wychodzi 20 000 rocznie, czyli ~1600 miesięcznie. Starczy na wynajem słabego mieszkania w dużym mieście... Tak więc nie ma możliwości całkowitej rezygnacji z pracy i posiadania źródła dochodu. Priorytet: Działka pod miastem i dom na zgłoszenie 35m2 z drewna, ogród, warzywniak i warsztat o pracy - 150 tysięcy złotych. Pozostała część majątku daje mi komfort czasowy na naukę nowego biznesu, fachu, który sprawia mi frajdę. Kręcenie materiałów przyrodniczych na YT, stolarka tradycyjna, zduństwo. Pieniądze dadzą mi czas i możliwość robienia tego co lubię i próbowania nowych rzeczy bez ciśnienia, że to musi się udać.
    7 punktów
  11. Bracia, @Oversize piszę prawdę. Wysłał mi screeny... Współczuje Ci chłopie... Ale masz wszystkie atuty w ręku. Na spokojnie przeczytaj rady Braci, ochłoń i działaj. NIE DAJ SIĘ SPROWOKOWAĆ DO NICZEGO!
    6 punktów
  12. Sytuacja na ryneczku współczesnych męskich pizd, na dzień dzisiejszy wygląda tak, że 90 % kolesi może pomarzyć o seksie z tą czarnulą, nie mówiąc o blondi ( która jest przeciętnie atrakcyjna wg. mnie, głównie przez uzębienie i rzadkie włosy ) Wasze komentarze w stylu tapeciara, brzydula, są nieadekwatne do waszego zachowania przy tego typu młodej dziewczynie, wpatrzonej w was i rozbierającej was, zaczynającej taniec języka tj. zmysłowe fellatio, ze wzrokiem skierowanym prosto w wasze oczęta Podświadomość nie dopuszcza nawet do siebie takiej myśli, że mogłaby spółkować z taką blondi przez sekundę, co jest w gruncie rzeczy śmieszne i świadczy o tragicznie niskim poczuciu własnej wartości i męskości i głębokim wewnętrznym cierpieniu.
    6 punktów
  13. Na pewno nikomu bym o tym nie mówił. Przyciągnąłbym wtedy sępy i pasożyty chętne do podpięcia się z planami na super inwestycje i mega pomysłami jak pomnożyć pieniądze na zasadzie klasyki "Mój pomysł - Twój wkład". Klasyka. Do tego oczywiście inne tematy typu pożyczki, itp.
    6 punktów
  14. Bracia Tobie piszą co masz robić, jak się zachować a Ty masz to w dupie, pomyśl trochę. Wiem że emocje sięgają zenitu, ale takim zachowaniem wszystko zepsujesz i będziesz się babrał w gównie. Masz mieć wyrąbane na ruchacza, masz mieć wyrąbane co stanie się z ruchaną, martw się o siebie i zabezpieczaj swoją przyszłość. Każde inne działanie ciągnie Cię ku pogorszeniu Twojej sytuacji.
    6 punktów
  15. @Samiec:) wszystko zależy czy chcesz to pomnażać intensywnie czy żyć spokojnie.
    6 punktów
  16. Biorę sobie samotną madkę po 30-stcę z dwójką bąbelków na utrzymanie, bo kto "bogatemu" zabroni? xD Taki zapewne byłby mokry sen każdej Grażynki... a tak serio to pewnie wyemigrowałbym do Afryki, kupuje ranczo, Murzynów i niech zapieprzają na moim polu bawełny czy pewnie jakiegoś lokalnego owoca.
    6 punktów
  17. Tylko jakoś dziwnym trafem takie gorące 40+ w większości kończą same z kotem na kanapie. Co nie zmienia faktu że mnóstwo jest kukoldòw, spermiarzy, białych rycerzy, wykolejeńcòw, nieuków. Łączy ich jedno- NIE SZANUJĄ SIEBIE WIĘC NAWET SAMOTNA MATKA Z OŚMIOMA DZIEĆMI TEŻ ICH SZANOWAĆ NIE BĘDZIE.
    5 punktów
  18. 5 punktów
  19. Jest coś takiego jak prawda ekranu, a w tym przypadku - prawda etapu. Czasem dokręcanie młotkiem działa, czasem śruba pęknie. Sokrates dobrze prawił, że do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu - więc teraz ważny jest czas. I spokój, by w tym czasie - nie narozrabiać. A kwestię jak rozmawiać z konkretną Panią Sędziną, by gotowa była nieba przychylić - powinien przed rozprawą uszczegółowić prawnik. Czyli na razie Cie powstrzymał, i dobrze. Czas upłynie, a potem sam się zorientujesz "o co biega". Zaczynasz widzieć, Neo. Niewiele z tego, co dziś podpowiadają Ci emocje, jest gorsze niż to, co oni sami już sobie zrobili. Zrobili jedno wielkie bagno... trzeba uważać by nie zachlapało i Ciebie. Ty masz wyjść w białym garniaku, bo jak ktoś dobrze napisał - najpierw sobie zakładasz maskę tlenową, potem dziecku. Jeśli dziecko zobaczy trzy żałosne chochoły umazane po równo błotem, dlaczego miałoby wybrać Ciebie? Właśnie. Może na to za wcześnie. Narażę się co poniektórym Braciom śmiertelnie. Ale co tam. Człowiek myśli głową, nie główką. Jak ktoś sam siebie sprowadza do poziomu zwierzęcia, to nie należy "na siłę" traktować go jak człowieka. Jak pies podbiegnie i Cię ugryzie, to nie skopiesz go na śmierć - to tylko zwierzę, nie ma co się z nim gryźć jak z równym. Ale karę musi otrzymać, on i jego właściciel - tylko że "uczłowieczanie" psa swoimi emocjami nie ma sensu. To tylko pies; żre co dadzą, sra gdzie popadnie, biega bez kontroli, gryzie słabych ludzi i rucha chętne mężatki. I tak należy go rozumieć. Suka dała, pies wziął. Ale człowiek nie rzuci się na nich z zębami, bo tylko upadłby do ich poziomu. Przed sądem też ma pojawić się jeden człowiek, i dwa opętane seksem zwierzęta - żona która zdradziła męża i rozbiła dwie rodziny; mąż który zdradził żonę i planował zostawić ich małe dziecko. Wparujesz tam wrzeszcząc "śledziłem ich, ona miała być tylko moja a mnie zdradziła" - przegrałeś, spadłeś do ich poziomu. Ostateczny wybór strategii - zostaw jednak prawnikowi, on zna ten konkretny sąd! Inaczej mówiąc - jeśli chcesz się z Panią gryźć na jej poziomie, na jej zasadach, walczyć EMOCJAMI - to przegrasz.
    5 punktów
  20. Jeszcze jedną istotną w mojej opinii rzecz muszę dopisać. Część sumy zainwestowałbym w kompleksowy przegląd własnego organizmu w każdej sferze. To oczywiście zależy od wieku, ale o tym zawsze warto pamiętać. Jak to mówią, od góry do dołu. Pełen przegląd i komplet badań. Są już na rynku od pewnego czasu takie prywatne, kompleksowe przeglądy dla mężczyzn. 2-4 dni w prywatnej klinice, bodajże +- 10k (w przypadku robienia całości prywatnie, bez korzystania z ew. prywatnego ubezpieczenia, jeżeli je posiadamy). Badają wszystko.
    5 punktów
  21. Dopóki ktoś realnie nie zetknie się z większymi pieniędzmi, kwoty tego typu są z pozoru niewyobrażalne i dające pełną niezależność finansową i ogromne możliwości. Z mojego doświadczenia - to duża poduszka finansowa. Za dużo, by rozpierdolić na głupoty (tak, wiem, każdą sumę da się przemielić, ale bierzemy pod uwagę normalnego, rozsądnego człowieka, któremu sodówka nie odbija i nie zamierza zgrywać na pokaz zarobasa i króla życia przez parę lat, a potem kupa), za mało, by stać się rentierem. 1. Mieszkałbym tam, gdzie mieszkam dalej. 2. Zainwestowałbym w siebie, w umiejętności, jakich mi brakuje, w kursy, jakich mi brakuje, w nauczenie się rzeczy, których nauczenie wiązałoby się z większymi nakładami finansowymi, na które wcześniej nie byłoby mnie stać. Dodatkowo zainwestowałbym w biznes, jeżeli wcześniej brak poduszki finansowej nie pozwalał by mi na takie działania. W ludzi, których umiejętności z z czasem zmultiplikują moje przychody, np. świetnego sprzedawcę. Itd. 3. Wcale. 4. Aktywa, nie pasywa. Dla prywatnej gratyfikacji i nagrodzenia siebie zostawiłbym z 50k w takiej sytuacji, ale gratyfikowane jedynie w chwili, gdy moje ww. działania zaskutkują, czyli sam sobie przyznam nagrodę za dobrze wykonane zadania.
    5 punktów
  22. Już myślałem, że będzie plot twist: aktualnie wiceprezes rady ministrów. 😊
    5 punktów
  23. Spełniłbym się kreatywnie i prawdopodobnie całe życie spędził nad pisaniem książki, albo nad wszelkimi aktywnościami artystycznymi, jakie można sobie wyobrazić pod okiem specjalistów. Wypracowałbym podstawowe umiejętności w kilku zawodach kreatywnych. Wróciłbym pewnie do robienia filmów dokumentalnych, bo kiedyś się tym zajmowałem hobbystycznie, ale porzuciłem przez inną ścieżkę zawodową. Miałem w tym ogromny potencjał i on dalej gdzieś jest, bo widzę nieopowiedziane historie praktycznie wszędzie. Uczyniłbym z historii zwykłych ludzi dzieło sztuki. Spróbowałbym pewnie życia w różny sposób i w konenerze i po znajomych i w podróże bym się pobawił małe i duże. Na 100% odwiedziłbym jakiś klasztor i kilka lat spędził na medytacji z mnichami, jeżeli to do ogarnięcia. Może nawet zamknąłbym się w jakimś klasztorze na dłużej. Szukałbym cząstki duchowej. Milion to wystarczający poziom, żeby zrobić luźną reorganizację życia bez martwienia się o hajs na jedzenie. Kasę wykorzystałbym w mocno niestandardowy sposób, co i tak robię. Pewnie z rok spędziłbym przed kompem na ogrywaniu gierek, na które nie mam czasu 😆 Z trenerami personalnymi zrobiłbym ultra idealną formę w międzyczasie. Wszystko włożyłbym w siebie i najbliższe, lojalne otoczenie.
    5 punktów
  24. Mina Julek bezcenna. "Ona jak typowa kobieta nadaje się tylko do seksu" Dialog tego (32 lata) dżentelmena z dwiema młodymi 18stkami zwala z nóg. Nowa gwiazda internetu? Czy kolejna postać do hejtowania? Według mnie postać bardzo pozytywna o czym świadczą także komentarze pod filmikiem. Polecam na wesoło.
    4 punkty
  25. Jakiś streamer z twitcha, sprawdza przyczyny zmiany zachowania swojej lubej poprzez sprawdzenie jej polubień na instagramie.
    4 punkty
  26. Świetny post @johnnygoodboy, co dopiero jakby to była młodsza panna i bez dzieci. A co nam pozostaje? Pierdolić to i robić swoje czyli albo olać ten targ próżności albo cisnąć smv
    4 punkty
  27. Posiadanie kobiety to coś co w oczach wielu podnosi status i samoocenę. Wbrew pozorom nie chodzi tylko o waginę. Goście chcą się pochwalić w rodzinie, w pracy. Mieć wsparcie psychiczne *(bo są faktycznie słabi). Poczucie przynależności. Itd, etc.
    4 punkty
  28. Kolejne potwierdzenie tego co od dawna wiadomo masa spermiarzy, kukoldów jest gotowych przyjąć wybrakowany towar dawno po dacie przydatności do spożycia dramat😐 Gdyby tylko wiedzieli, że to czego pragną czyli dostanie się do ciasteczka jest na wyciągnięcie ręki za niewielkie pieniądze.
    4 punkty
  29. Tobie się wydaje, że nie będzie. A nam się wydaje, że lepiej unikać takich sytuacji. W emocjach można robić głupie rzeczy. Serio, pamiętam jak ja się frajerzyłem, jak stałem pod jej pracą i czekałem aż myszka wyjdzie z pracy bo przecież "ona jest tylko moja". Jak błagałem ją, że będę lepszy, że się jeszcze ułoży - a ona już jeździła na innym. Auć. U Ciebie to z całą pewnością, jest jeszcze coś silniejszego. Wiem jak się czujesz, zdradzony, oszukany, opluty. Nic nie wart. Przez to samo przechodziłem, i wielu innych na tym forum również. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Tak samo zderzyłem się z ścianą. I tęskniłem... płakałem... ale wiesz co? Tęskniłem tylko za jej wyidealizowanym wspomnieniem. Za moją myślą, jaka ona idealna. Co bym nie zrobił... co bym nie zmienił... Ale tego już nie było. Z perspektywy czasu, dobrze się stało. Jeszcze tego nie dostrzegasz, ale ona coś Ci dała. Dała Ci wolność. Wolność decydowania o tym, co gdzie i z kim chcesz robić. Jak chcesz zaplanować swoją resztę życie. Wiem, że to trudne - ale musisz to wziąć na klatę, ona już nie jest twoja. Nigdy nie przechodziłem, przez akcje rozwodowe, i nawet nie mogę sobie tego nawet wyobrazić. Ale słuchaj, teraz jesteś, już sam i musisz zadbać o siebie, i swojego syna. Bracia dobrze radzą, zbieraj dowody, nie daj się wciągnąć w żadną grę. Odpuść jakieś akcje z rodzicami i kochankami. Ty wiesz jaka jest prawda, i tylko to się liczy. Nie musisz ogłaszać całemu światu, że to Ty jesteś tym dobrym. Ba, powiem więcej. Nikogo to nie obejdzie. Każdy będzie miał to gdzieś. Nie przejmuj się tym. Weź zauważ trochę szerszą perspektywę. Jak teraz pokażesz wszystkie karty, to drastycznie zmieni się twoja możliwość jakiegokolwiek manewru a zacznie się piekło na ziemi co zdecydowanie utrudni ci codzienność. Sądzę, że jak ona zwęszy, że coś wiesz - to zacznie kręcić. Im lepiej się maskujesz, tym bardziej ona czuje się pewnie i BĘDZIE popełniać błędy - gdzieś się nie wyloguje, zdjęć nie usunie, coś się nagra - ta wiedza, może być bezcenna w kwestii rozwodu, tak jak mądrzejsi tutaj radzą. Im zimniejszą krew zachowasz teraz, tym mocniejszego emocjonalnego parola ogłuszacza wymalujesz przy wręczaniu myszce pozwu rozwodowego z orzekaniem o JEJ winie.
    4 punkty
  30. Historyjka z morałem, albo bez, jak kto woli ? Miałem stare meble do oddania. Prowadzę minimalistyczny tryb życia, więc pozbywałem się szaf, foteli, innych gówien. Docelowo chciałem meble oddać tam, gdzie się najbardziej przydadzą, może rodzinie, znajomym. Nie wymagałem żadnego wynagrodzenia, tylko własnego transportu i wyniesienia. Jednemu z członków rodziny ten mój pomysł z oddaniem mebli bardzo się spodobał, ale nie mógł samodzielnie przyjechać, tylko wysłał na wizytację i dogadanie szczegółów kuzynkę. No i tutaj zaczyna się czysty surrealizm, którego dawno nie doświadczyłem. Ostatni raz lata, lata temu. Otóż zjawia się Pani nowoczesna w moim mieszkaniu, bez dzień dobry, bez cześć, bez pocałuj się w dupę. Samotna matka z dzieckiem, ale w tle jakiś kozaczek-przyszły tatuś. Pani cały czas wlepiona w smartfona. Wyobraźcie sobie, że przez cały czas nie oderwała na sekundę wzroku od telefonu, ani na sekundę ? Nie mogłem w to uwierzyć, przysięgam. Po prostu wytłumaczyłem jej, że mam takie, a takie meble do oddania i zgodnie z ustaleniami ma potwierdzić, czy wszystko się zgadza i czy ten członek rodziny weźmie. I przysięgam, że nie zrozumiałem ani jednego słowa wychodzącego z jej ust. Powiedziała coś tak szybko, że mi uleciało. Grzecznie wyprosiłem z mieszkania i powiedziałem, że jednak wolałbym osobiście ustalać z człowiekiem, który meble odbierze, albo sam to załatwię, bo widzę tutaj nieporozumienie. Jak wyszła poczułem znowu ulgę samotności, jakiej nie zaznałem od lat. Ona spędziła w moim mieszkaniu może 4-5 minut, a tak się zmęczyłem samym patrzeniem na jej zachowanie, że głowa mała. Nie rozumiem, co się dzieje już na tym świecie Panowie Bracia I pomyślcie, że taka kobieta żyje z jakimś kolesiem, który przejął na siebie zobowiązania za jej bombelka z poprzedniego związku ? Nierealne. Nie szukam argumentów przeciwko kobietom na siłę. One po prostu same do mnie przychodzą ?
    4 punkty
  31. Co to za komik? Żaden z niego komik... @Messer wyczerpał temat i podsumował tak jak jest. Zamiast obserwować i tracić czas na pseudoyoutuberow, weźcie się za robotę i coś co faktycznie wam da jakiś zwrot. Potem podświadomie modelujecie zachowania tych, których obserwujecie na sieci.
    4 punkty
  32. Nie można być tak głupim i beszczelnym Albo nas trollujesz, albo sam już nie wiem. Za grube to już moim zdaniem
    4 punkty
  33. Jedno słowo: dywersyfikacja. I morda w kubeł. Przede wszystkim przed rodziną.
    4 punkty
  34. Poruchasz. Tylko określ swój możliwy target i nie czytaj głupot.
    4 punkty
  35. Aa, w ten sposób. Właściwie nie wiem kim jest ten człowiek i raczej nie chce wiedzieć. Oceniłem po pierwszym filmiku, bo tych przegrywów tyle ostatnio wypełzło ze swoich nor na światło dzienne, że raczej nie mam ochoty wchodzić ciągle w te same klimaty. Dziękuję za wyprostowanie. Nie jest przeciętna. Ma szczupłe ciało, ładnie zarysowaną żuchwę i ogólnie atrakcyjną twarz - myślę, że około 7/10 w zależności kto ocenia. Mi się u niej zęby nie podobają, bo ma je bardzo duże. Mimo wszystko, wiesz jakie ona musi mieć wzięcie? Takie, że facet o jej atrakcyjności musiałby stanąć na naprawdę bardzo, ale bardzo dużym portfelu, żeby mieć coś podobnego. Fakty są takie, że to ona rozdaje karty, a jak mówił William James - Prawdą jest to, co działa. Kiedy tutaj się mówi o przeciętniarze, ona może żonglować kolesiami zgodnie z własnym uznaniem i ma do wyboru setki jak nie tysiące kolesi, którzy z dużą chęcią weszliby z nią w związek i finansowali jej zachcianki. Ups. Na takie coś może pozwolić sobie facet, który jest może genetycznym wybrańcem i to musi się wysilić, żeby składać propozycje poznanym kobietom. I w sumie na tym tą rozmowę można skończyć.
    4 punkty
  36. Oddałbym na Radio Maryja i Kościół Katolicki.
    4 punkty
  37. A potem te same Julki przy których przeciętny bywalec internetu się obsra ze stresu w jej pobliżu (ta blondyna jest bardzo atrakcyjna), będą się śmiały z gościa z tłustymi włosami, mieszkającego w chlewie w którym może już coś się zalęgło, otyłego brzydala z lalką, bo jemu ewentualnie zostałyby samotne mamusie 3/10. Innymi słowy robak próbuje złożyć młode i dopierdalać innym w ramach emocjonalnego zadośćuczynienia, bo on jest "świadomy". Nie, nie jest świadomy - być może jest kimś w rodzaju społecznego zjeba, że musi pompować e-erekcję w taki sposób. Jego słowa są raczej śmieszne i smutne, te dziewczyny nawet nie wyglądały na striggerowane, prędzej na rozbawione i może trochę zażenowane. Żeby te słowa miały realny oddźwięk, dobrze by było gdyby głosił je człowiek, który coś sobą reprezentuje. W innym wypadku jest po prostu żałosny. Jak biedak, który złorzeczy bogatym - taki człowiek znajdzie respekt i uznanie właściwie wśród swoich. U osób stojących wyżej jest po prostu żałosny, a tą żałość można widzieć właściwie w komentarzach pod tym filmem. Widok nędzy i rozpaczy.
    4 punkty
  38. @Oversize, normalnie nie wierzę w to co czytam. Po co ta akcja z rodzicami? Serio zależy Ci na ich opinii? Na opinii zupełnie obcych Ci ludzi? Spotkanie z jej gachem? Nie musisz mu mówić jaka ona jest, niech sam się przekona. Emocji nie utrzymasz na wodzy, i jesteś przemocowcem, i pchasz się w pasiak. Jak tak to rozegrasz to para w gwizdek. Jak wszystko wyjdzie na jaw, to z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa sprawa się rypnie u nich. Bo każdy z nich dostanie emocjonalnego luja na twarz, i się obudzą tego pięknego snu. I będzie @Oversize, aj waj wróć - mój misiu. Stąpasz po kruchym lodzie. 100% focus na sobie, a w drugiej kolejności na synku. Jak w samolocie - najpierw sobie zakładasz maskę tlenową a później dzieciakowi. Bo jak Ty odpłyniesz to już nikt mu nie założy. Przeżywałem podobną akcję, tyle że bez żony i dzieciaka. Ale też byłem rogaczem - zgadnij, żyli długo i szczęśliwie?
    4 punkty
  39. Co to za gość? Żenua level master. Następny, który chce gówno zrobić i przy tym zarobić. Że też macie czas i ochotę na przebieranie w takich śmieciach...
    4 punkty
  40. Jesteś na studiach, czyli już to jest jakiś sukces. Oto moje rady na polepszenie życia: - koniecznie jakiś sport, mężczyzna musi być aktywny, zdrowy i w miarę sprawny. Jako bazę do sportu polecam siłownię/kalistenike do wyboru. Wymóg konieczny. Do tego sport, który po prostu sprawia ci przyjemność - nauka języka obcego ( najlepiej angielski) - przeczytanie chociaż 2-3 wartościowych książek na miesiąc. - spacerowanie oraz lekka gimnastyka ( rozciąganie, rolowanie mięśni, rozruszanie mięśni i stawów) - kursy, uprawnienia jeśli jest możliwość - bycie w grupie np. hobbystycznej czy sportowej. Poszerzasz wtedy krąg znajomych. Wtedy możesz korzystać z kontaktów z takimi osobami. Czasami bycie w takiej grupie pozwala znaleźć dobrą pracę, ktoś ci coś doradzi. Bycie całkowicie samemu to droga do zatracenia - oczywiście dbanie o wygląd poza siłownią ( ciuchy, fryzura, zadbany zarost bądź brak, zęby białe oraz zrobione u dentysty elegancko) - tak jak wcześniej napisano : unikanie związków z kobietami ( nie całkowicie), żadnych ślubów, wspólnych finansów, wspólnych celów. Gwarantuje Tobie, że tylko ty jesteś w stanie porządnie o siebie zadbać. Niektórzy tylko trochę pomogą - porzucenie starych przekonań jeśli wystąpiły na temat relacji romantycznych i przede wszystkim religijnych Jesteś normalnym gościem, nie daj sobie wkręcać różne rzeczy. Inni być może chcą Ciebie zdeprecjonować, bo sami czują się jak gówno. Sam należę do introwertyków i mam lawinę myśli w głowie. Nie jestem sam i ty też. Tacy ludzie są ogólnie wykluczani i stygmatyzowani, dlatego, że taki człowiek nie jest w interesie systemowi
    4 punkty
  41. Waliłem kiedyś to gumiane cudo, po alkoholu przewyższa w łóżku 70 % kobiet. Nie żartuję. Seksualna pasja wynika z pasji życiowej, z wysokiej energii, sama chemia i podniecenie na widok partnera nie wystarcza, to się czuje. Wysoką energią życiową może poszczycić się garstka kobiet. Miny koncertowe lasek
    4 punkty
  42. Jak miałem 13 lat kupiłem se dmuchana lalkę w sex- shopie. Potwierdzam to ci pisze @RENGERS kawałek balonu przebijał wszystkie kobiety które miałem " z miłości" i kilka sfoszonych div.
    3 punkty
  43. 6:05 wersja uniwersalna dla pan, wczesniej dla panow.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.