Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.08.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dlaczego zabraniają? Mogą ze względu, że mamy tylu pizdeuszy co klasną uszami po każdym rozkazie. Znam kolegę, co jego żona NOSI jego portfel w torebce i za każdym razem musi PROSIĆ O ZGODĘ na użycie swoich pieniędzy...
    20 punktów
  2. Kobieta chce mieć swoistą kontrole nad mężczyzną by osiągać swoje cele, potrzeby, zapewnić byt i bezpieczeństwo. Odseparowanie od rodziny, przyjaciół, kolegów jest po to by mężczyzna był zależny od kobiety i nie miał w razie czego gdzie pójść. To samo jest z pieniędzmi i wspólnym kontem kobieta przecież musi wiedzieć na co wydajesz swoje pieniądze wróć wspólne pieniądze bo takie stają się po zawarciu małżeństwa. Tylko nikt głośno nie mówi, że 90% wydatków w gospodarstwach domowych jest robione przez kobiety, które przepieprzają pieniądze na zbędne rzeczy czy głupoty. Kolejna sprawa zabranianie dbania o siebie, relaksu, odpoczynku, pasji, zainteresowań a przede wszystkim posiadania koleżanek bo kobieta boi się i pilnuje by mężczyzna nie stał się atrakcyjniejszy dla innych kobiet bo de facto kolejna może przejąć zasoby, które ten mężczyzna dostarcza. Dlatego często kobieta musi zapuścić misia, obniżyć mu samoocenę, pewność siebie, wytresować pod siebie by był od niej uzależniony. Pamiętaj do związku kobieta nigdy nie weźmie dobrego gracza, mężczyznę świadomego, inteligentnego bo nie da sobie wejść na łeb i nie skończy pod pantoflem. Związek to walka o zasoby, dominację, władzę.
    20 punktów
  3. To dosyć proste. Myszce zależy przede wszystkim na tym, żeby zasoby od samca do niej płynęły jak najszerszym, nieprzerwanym strumieniem. Zasoby to: czas, atencja, pieniądze - kolejność dowolna.
    20 punktów
  4. Masz zapierdalać z wywieszonym językiem mamuty przynosić do jaskini, a nie na jakieś pierdoły czas tracić.
    14 punktów
  5. Czy zdarzyły się wam zakazy od kobiety ? Jakie to były zakazy i jak sobie z nimi poradziliście. Dlaczego tak wszystkiego facetowi zabraniają ? "Zakaz chorowania, odpoczywania, kontaktów z rodziną. Czego kobiety zabraniają swoim partnerom?" "CZEGO KOBIETY ZABRANIAJĄ SWOIM PARTNEROM? Wychodzić z kolegami. Wyjechania poza miasto, w którym mieszkamy, bo sądziła, że ją zdradzę. Kontaktu z rodziną – uważała, że „spie*dolą jej dzieci tak jak zrobili to ze mną”. Znajoma zabrania swojemu jeść, bo wg niej je za dużo. Pracy w innych godzinach niż 7-15. Moja koleżanka zabrania facetowi spoglądać na inne kobiety. Mam skierowanie na fizjoterapię. Nie mogę absolutnie umówić się do kobiety, żeby mnie nie obmacywała. Znam przypadek, że żona zakazuje mężowi zatrudniać kobiety poniżej 50 lat. Koleżanka zabrania zabierania telefonu do kibla, bo on wtedy za długo się załatwia zamiast być z nią." Więcej pod linkiem: https://joannapachla.com/relacje/kontrola-w-zwiazku/
    12 punktów
  6. Może niektórym umknęło, ale w artykule pojawił się taki kwiatek: "Moja koleżanka zabrania mężowi robić kupę w domu. Ma robić w pracy, bo śmierdzi."
    12 punktów
  7. Zaczynam powoli mieć wyjebane, jak to się ładnie mówi na maskowanie siebie miejscach publicznych, gdy na mojej wiosce jedyną osobą w maseczce w sklepie bywam ostatnio ja. Nawet obsługa ich już nie nosi. Dosyć robienia z siebie durnia, przecież po to się człowiek zaszczepił, by cyrk dobiegał końca
    12 punktów
  8. Powiem szczerze, że gdybym był singlem to pewnie spakował bym najpotrzebniejsze rzeczy, sprzedał wszystko co mam i spróbował poszukać miejsce na Ziemi gdzie ten system totalnej kontroli, który u nas chyba już czyha za rogiem, dotrze jak najpóźniej. Mam już swoje lata, sporo przeżyłem, teraz mógłbym żyć gdziekolwiek jako prosty robotnik czy pasterz owiec, byle bez tego technologiczno-korporacyjnego bata nad sobą. Jestem jednak w sytuacji, że mam rodzinę, małe dzieci. Tym mogą mnie i miliony takich jak ja trzymać za jaja. Rozmawialiśmy już z żoną na ten temat parę razy, że póki co nie zaszczepimy się, będziemy się migać jak najdłużej, pewnie nawet za cenę utraty pracy. U niej z resztą to się może stać już niedługo, pisałem o jej sytuacji parę stron wcześniej. Mamy pewną poduszkę finansową, w razie czego parę gratów typu motor do sprzedania. Powiedzmy, że na 4-5 lat oszczędnego życia przy obecnej wartości pieniądza. I albo ten cały cyrk przeminie, albo nie wiem co zrobimy potem. Nie powiem, odczuwamy ostatnio stres, jakiś lęk. Szczególnie że sytuacja wydaje się coraz bardziej zaogniać, jestem pewien że nastawienie zaszczepionych przeciwko niezaszczepionym będzie postępować. Pewnie trzeba się będzie przyzwyczaić do ostracyzmu społecznego, już teraz ze strony swojej najbliższej rodziny zaczynamy odczuwać presję. No i oczywiście dzieci. Boję się co będzie z ich edukacją, czy one też będą w jakiś sposób wykluczone z kręgów społecznych. Ja jestem dorosły i mogę wziąć takie rzeczy na klatę, ale psychika dziecka jest krucha. Kiedyś mogą mieć do mnie pretensje, że swoją decyzją skazaliśmy ich na bycie odludkami. Poza tym chyba idzie ku temu, że i dzieci będą zmuszone do kłucia, a na to się kategorycznie nie zgodzę. I tak jak ja odczuwam ten lęk, tak pewnie inni w mojej sytuacji też tak mają. Chodzi mi o "szurów, antyszczepów" mających rodziny na utrzymaniu. Straszny gniew się we mnie budzi na samą myśl, że mogliby nas próbować zmusić do szczepienia szantażem ekonomicznym. Jestem zwykłym szarym człowiekiem, który chciałby mieć po prostu święty spokój dla siebie i swojej rodziny, żeby się ode mnie cały ten system łaskawie odpieprzył i pozwolił żyć w cieniu po swojemu. Pracować, dokładać swoją cegiełkę i normalnie żyć, bez tego całego cyrku, nie wadząc nikomu. Ale widzę że dobrze chyba już było. Okej, wylałem z siebie co mi leży na wątrobie, bo się we mnie coraz więcej tego syfu zbiera. Potrzebuję chyba jakiegoś detoksu, resetu myślenia. Coraz częściej myślę nad odcięciem się od mediów bo zasiewają we mnie negatywne emocje.
    12 punktów
  9. Sytuacja z życia wzięta. Ma się nijak do postawionej tezy, ale może posłużyć jako insight, ciekawy i odmienny. Niedzielne popołudnie, obiad już zjedzony. Towarzystwo - zamożna, wykształcona rodzina z kuzynostwem odpoczywa sobie. Każdy na swój sposób. Jeden kuzyn, ten miastowy poszedł uciąć sobie drzemkę, ciocia Marylka wsłuchuje się w wiatr delikatnie pieszczący liście drzew. Wuj Adrian, inteligent-wykształciuch, rozwiązuje krzyżówkę siorbiąc przy tym niemiłosiernie kawę. Nagle zamarł. Oczy wszystkich obecnych skierowały się na wujcia. - powiedzcie mi moi mili, bo nie potrafię sobie przypomnieć. - tak? Dopytała ciocia Lenka. - narząd żeński na cztery litery... - Ja wiem! Wykrzyknął kuzyn Mariusz. Cip*! - ale w poziomie a nie w pionie, zripostował zniecierpliwiony wuj Adrian... Cisza nastała. Jakby makiem zasiał. Nikt już nie patrzał na wuja Adriana.. Wuj niespodziewanie zerwał się z tapczana i wyszeptał brakujące słowo na cztery litery w poziomie. - pysk...
    11 punktów
  10. @Peter Quinn nie ma drogi na skróty, rozumiesz? Sympatyczna pani Kasia ma filmiki o piwie, pewnie o tamponach, a teraz wzięła się za szczepionki. Kolejny temat - pierwszeństwo Ewangelii według św. Jana? Bądźmy poważni. Artykuł, który wyżej wrzuciłem, czytałem ok godziny posiłkując się słownikiem (głównie terminy medyczne). Jest tam masa informacji o szczepionkach i aktualnie dostępnych wynikach badań. Pani Kasia miesza informacje poprawne z bzdurami. Ból głowy po szczepieniu? To może być bardzo poważny powód do niepokoju. Ozdrowieńcy mają wziąć szczepionkę, bo im nie zaszkodzi, a zapewne pomoże? Pani Kasia zna jakieś badania na ten temat? Pisałem już, że nie chodzi o ilość przeciwciał, odporność naturalna i poszczepionkowa to są zupełnie inne mechanizmy. Ogólnie - ekspert od wszystkiego, unikać.
    10 punktów
  11. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zepsuty rynek matrymonialny w Polsce, przeciętnemu mężczyźnie jest bardzo trudno znaleźć kobietę, a przeciętna kobieta ma dowolną ilość chętnych mężczyzn w kolejce. Kiedy masz wiele innych opcji, to możesz stawiać warunki, więc naturalnie zaczynasz dominować i rządzić.
    10 punktów
  12. Ja chciałbym żeby jakąkolwiek kobieta chciała mi czegoś zabronić, ubaw miałbym po pachy po czym oddelegował w kierunku obowiązków domowych bądź drzwi Jak facet zapomniał jak się nosi spodnie to nie ma się co dziwić że każdy będzie mu wchodził na łeb, od kobiety zaczynając, przechodząc przez dzieci aż na psie kończąc. Lew musi umieć ryknąć, inaczej to pizda nie lew i tak też będzie traktowany.
    9 punktów
  13. Wiesz dlaczego kraje komunistyczne były "więzieniem niestabilnym"? Bo było dokąd z nich uciec. Nastąpiła aktualizacja planu o wyciągnięte z klęski komuny wnioski - więzienie musi być globalne. Jedyna forma ucieczki to taka, jak "ucieczka" więźnia z Gestapo... na tamten świat. Cel jest taki, żebyśmy sami się bali. Wiedzą, że ich szykany mamy w dupie i wielu jeszcze bardziej zawzięcie będzie w kontrze im bardziej zacisną rządową pętlę. Dlatego napuszczają na nas wypłoszonych zaszczepionych, którzy potrzebują linczować winnego. A przy okazji rozmyje się wina rządu. Pod to jest budowana narracja medialna.
    9 punktów
  14. Mnie najbardziej przeraża wzrost realnego opodatkowania w następnym roku, a nie szczepionki. To temat totalnie zastępczy moim zdaniem. Nadchodzi niespotykany zamordyzm podatkowy i miska ryżu. Jeszcze dobrze, jak na ryżu się skończy, a nie na suchej bułce zapijanej wodą z kałuży. Już od dawna w masce nie chodzę. Zapomniałem o temacie. Apteka, lekarz, nikt mi uwagi nie zwrócił i nie zwróci, bo kurwy się boją i tego się trzeba trzymać. Poza tym skoro wirus mutuje to się osłabia, a nie wzmacnia, więc to raczej dobra wiadomość, tym bardziej mnie dziwi nakręcanie tematu szczepionek. Tak im kasa potrzebna. Ludzie generalnie są pojebani ze wszystkich stron. Dla mnie ten świat stracił już całkowicie smak i jakikolwiek sens. Żaden wybór nie ma sensu. Jak widzę kurwy polityczne i zwykłych debili na co dzień to wszystkiego się odechciewa.
    9 punktów
  15. @Iwakeuplikethis Dałeś jej dostęp do pieniędzy? Dałeś Dałeś jej potomstwo? Dałeś Papierek zwany ślubem jej dałeś? Dałeś Mieszkanie, samochód, wakacje - wszystko już ma. Więc po co miałaby uprawiać seks z mężem? Jest masa przypadków, gdzie żona po urodzeniu potomstwa nagle staje się aseksualna, ponieważ osiągnęła już swój zamierzony cel (urodzenie dzieci).
    8 punktów
  16. Moim zdaniem powinieneś się skupić na dzieciach, udoskonalać się, ogarniać własny autorytet, a po osiągnięci pełnoletności dzieciaków spierdalasz tego samego dnia. Dzieci same przyjdą, jeżeli staniesz się najlepszą, kochającą je wersją siebie moim zdaniem, chociaż oczywiście wpływ kobiety bywa silnie patologiczny. Co tu poradzić. Dałeś się nabrać i masz. Ja też nie lubię słuchać babskiego pierdolenia i siedzę sam, więc coś mi się tutaj w twojej historii nie zgadza. Może ci się tylko wydaje, że nie lubisz, a jednak potrzebujesz, a to dwie różne sprawy. Ja naprawdę nie znoszę, co pociąga za sobą konsekwencje w codzienności. Czego ty chcesz w tym momencie? 40 lat to jeszcze spoko wiek dla kolesia. Dzieci masz, 13 lat dzieciak to już do zabrania wszędzie praktycznie, za 2-3 lata poważny partner przy hobby, pod naukę biznesu i tak dalej, tak mi się wydaje. Masz dla kogo żyć to się rozwijaj, a żonkę olej dokładnie tak, jak ona ciebie. Bez seksu wytrzymasz, asceza i no fap przywraca mężczyznę na odpowiednie tory myślowe i życiowe. Brak seksu to zaleta człowieku. Jak nie masz to postaw na kartę kontrola popędu, całkowite zero, zmiana nawyków. Idź w skrajność i wtedy wygrasz, a żonka nie będzie wiedziała, co się dzieje. Wystarczy kilka msc kontroli popędu, a zobaczysz różnicę. Brak seksu to dla ciebie ratunek człowieku, ale jeszcze chyba tego nie rozumiesz. Żonka wyjęła sobie jedyne narzędzie tresury nad tobą. Dzięki temu jesteś wolny. Pomyśl sobie, że całe życie byłeś tresowany dupskiem. Przekręć żonkę dokładnie w ten sam sposób. Zero porno, zero seksu, biały związek na zawsze, przyjaźń. Wyeliminuj ją z hierarchii seksualnej i wypierdol ze świecznika. I tak już wszystko zostało napisane. I co chcesz zmienić? Żeby znowu cię pokochała, dawała dupki i tak dalej? Po chuj ci to potrzebne xD 40 lat to masz szansę jeszcze na 2 życie i na założenie nowej rodziny xD Pomyśl sobie, że mógłbyś spierdolić na drugi koniec świata, znaleźć inną kobietę i założyć rodzinkę, a ta tutaj by nie wiedziała, co się stało xD To jest zajebisty plan. Chciałbym mieć takiego starego, który by się zjawił po 10 latach z dobrą flachą i byśmy pogadali xD Oczywiście z przymrużeniem oka. Napisz coś więcej o własnych potrzebach. Masz odjebane jajca prawdopodobnie, a temat ich odbudowania najlepiej właśnie rozpocząć od kontroli popędu + męskie hobby. Reszta przyjdzie z czasem i zmianą paradygmatu po lekturze wartościowych materiałów i historii. Jak się wczytasz w forum to było dużo dyskusji o podobnych sytuacjach i masa wartościowego info. Żonka seksu odmawia. Wow, ale kara. Całe szczęście kurwa xD
    8 punktów
  17. Paradoksalnie to nawet w małżeństwie kobieta ma tak samo wiele opcji do wyboru jak i singielka bez ponoszenia kosztów! Bo czym ryzykuje np zdradę? Dzieci dostanie, alimenty dostanie, podział majątku dostanie. Mieszkanie czy dom też dostanie bo przecież z dziećmi się nie wyprowadzi.
    8 punktów
  18. W obecnym systemie jakim żyjemy prawo gloryfikuje i stoi po stronie kobiet natomiast mężczyzn z automatu uważa się za przemocowców, tych złych i karze się za wszystko. Umowa prawna zwana małżeństwem jest skrajnie niekorzystna dla mężczyzn, z której ilość zysków równa jest Zero. Małżeństwo jest zabezpieczeniem dla kobiety zapewniające jej potrzeby, interes, byt, bezpieczeństwo. Dla mężczyzn nie daje niczego poza obowiązkami, wyrzeczeniami i ciężka orką psychiczną i fizyczną. Gdy mężczyzna postanowi zerwać umowę lub kobieta wniesie pozew o rozwód w Polsce dzieci zostają przy matce a obowiązek płacenia alimentów, obniżonego standardu życia i wszelkich innych kosztu nakłada się na mężczyzn. W przypadku zalegania lub niepłacenia według prawa, które zmieniła niedawno jaśnie panująca władza mężczyzna może iść do paki i jest uważany, traktowany jak przestępca. Kobieta natomiast w drugą stronę będzie przez prawo i wymiar sprawiedliwości traktowana pobłażliwie i co najwyżej wychaczy karę do zapłacenia gdzie wystarczy, że napiszę pismo, że nie ma z czego zapłacić i umoża sprawę. Witaj w "podłym patriarchacie" gdzie kobiety mają jak pączki w maśle a mężczyzna jest służącym i niewolnikiem. To co się obecnie dzieje w relacjach damsko-męskich woła o interwencję i zmiany. Intercyza natomiast zabezpiecza ciebie w pewien sposób prawnie tzn. jest rozdzielność majątkowa czyli twój majątek nie należy do kobiety i nie ma prawa rościć go po rozwodzie. Jednak każda umowę można obejść i dobra zawodniczka nawet to potrafi. Kobiety w przeważającej większości nigdy się na to nie zgadzają a jak nie wiadomo o co chodzi o pieniądze bo kobieta wtedy płaczę, że bez zaufania nie ma miłości lub czuje się niebezpiecznie. Mężczyźni powinni się edukować co to jest kobieta, jak działa i czego chce dodatkowo się zabezpieczać przed ewentualnymi konsekwencjami.
    8 punktów
  19. https://streamable.com/h5oxpe
    7 punktów
  20. Kurde, gdzie Wy takie kobiety poznajcie? Toż to toksyczne zachowania odpowiadające Narcystycznemu Zaburzeniu Osobowości. Fakt. Byłem w związku z "zaburzanką" i potwierdzam jak wyżej ale większość kobiet z którymi byłem w związku nie miała tak zjebanego charakteru jak piszecie.
    7 punktów
  21. Kobiecość to schorzenie psychiczne polegające między innymi na kontrolowaniu swojej drugiej połówki. To takie małe HIitlerki w spódnicach rozstawiające wszystkich po kątach o podobnej kolektywnej mentalności. Oczywiście, że zdarzały się zakazy, kontrola mnie itp. Dlatego między innymi nie wchodzę w związki, a jak mi jakaś pani mówi co mam robić lub czegoś zakazuje, to odbijam jakimś typowo kobiecym tekstem, wyśmiewam lub opieprzam.
    7 punktów
  22. Problem polega na tym, że aby mieć oczekiwania samemu trzeba coś sobą reprezentować. I to jest problem młodych mężczyzn, oni najczęściej jeszcze nie reprezentują, czasem mogą dobrze rokować (na to część pań też leci, ale mimo to pula jest zawężona). Natomiast kobiecie wystarczy, że ma reprezentacyjny wygląd i charakter nie aż tak odpychający, żeby niwelował zalety wyglądu Więc młody mężczyzna nie może jeszcze wymagać, może co najwyżej siebie szanować i unikać chorych relacji. Natomiast młoda kobieta odwrotnie, może oczekiwać, a bardziej dojrzała musi zacząć się szanować
    7 punktów
  23. Już wiadomo po co była prowokacja z podpaleniem punktu szczepień: https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/8220290,rzad-idzie-na-wojne-z-antyszczepionkowcami.html "Lekarze mają zgłaszać do sanepidu rodziców uchylających się od obowiązkowych szczepień swoich dzieci. Tak wynika z rządowego projektu ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. " Zniszczenie tajemnicy lekarskiej i kultura donosów.
    7 punktów
  24. Kiedyś, jak jechałem przez jedno z lubelskich miast widziałem szyld na lodziarni "U lodziary" 😁
    7 punktów
  25. Podejrzewam, że znaczna część z tych beciaków pochodzi z rozbitych rodzin, gdzie tatuś był śmieciem, a mamunia rządziła. Ma spierdolone wzorce, a małżonka w pewien sposób zastępuje mu matkę. To układ, do którego przywykł on przez lata - dominująca kobieta, która myśli za niego. Niektórym jest tak - ekhm - wygodniej. Nie widzą w tym nic złego i oddają w zamian szacunek bez mrugnięcia okiem. Osobiście nie mieści mi się w głowie, jak obcy człowiek może mi cokolwiek nakazać, nie będąc przy tym upoważnionym do tego prawnie. Panią, która próbowałaby mi stawiać warunki, najpierw bym wyśmiał, potem kulturalnie wytłumaczył że coś jej się chyba pomyliło, a potem bym jej podziękował. Co innego, jeśli pani ma z czymś problem i zwraca się po partnersku, albo z prośbą. Wtedy można porozmawiać i wspólnie wypracować stanowisko. Nakazy, zakazy? Mam już jedną matkę. Drugiej nie potrzebuję, dzięki.
    6 punktów
  26. Tak jak inne owce. Będziesz się jednak musiał opowiedzieć po którejś stronie. Zamiast wierzyć w medialną papkę spójrz na fakty - 19 milionów Polaków się nie zaszczepiło. I się nie zaszczepi - chętnych brak. Tłumu szczęśliwych szczepionkowców są tylko w telewizji. W rzeczywistości ich nie ma. Dlatego władza wprowadza stan wojenny w outsourceingu. Bez pomocy postępaków nie są w stanie upilnować tych ludzi. Policja i wojsko stanowią mniej niż 1% ludności a też są podzieleni. Jak niby upilnują stukrotnie większą armię ludzi? Cała batalia rozgrywa się w naszych głowach. Chodzi o to żebyśmy uwierzyli że jest tak jak mówią nam w telewizji różnej maści gadające głowy polityków i ekpertów - Łysenki XXI wieku. Zorganizuj zebranie sceptyków na swoim osiedlu, dzielni, wsi, i zobaczysz ilu jest normalnych. Zacznij od czegoś małego a zobaczysz, co da się zrobić przeciw władzy, której jedyną siłą jest milczenie owiec.
    6 punktów
  27. 1/Zakaz wychodzenia z kumplami, mają zły wpływ- dają odskocznie od idiotki - i tak wychodziłem, nic nie mówiłem 2/ Zakaz zostawania samemu na stancji- bo zdradzi i wgl 3/ Zakaz samotnych wyjść bez niej- bo nie wiadomo co robi, nie ma jak kontrolować bankomatu - i tak wychodziłem, tylko się ukrywałem z tym; nie gadałem o tym. 4/ Zakaz spożywania alko- to rozumiem, ale zbytni rygoryzm też jest głupi. Podsumowując moja ex nauczyła mnie bycia tajemniczym, cichym, kłamliwym facetem, co odniosło skutek w postaci zerwania smsowego- z mojej strony rzecz jasna Dzięki niej odnalazłem forum, życiową filozofię, chart ducha, pasję do nauki i życiowe cwaniactwo/skurwysyństwo. Więc tresując good gyya (nie byłem nice guyem) stworzyła potwora- zimnego, cynicznego, interesownego ale uczciwego faceta
    6 punktów
  28. To jest wszystko słodkie jak ma się to wszystko totalnie gdzieś i robi swoje. No bo kiedy się najlepiej kurwić pod własnym dachem. Rano jak sąsiedzi w pracy nikt nie przytnie.
    6 punktów
  29. Zobaczysz, jeszcze każą nam nosić coś w rodzaju opaski, żeby się rzucało w oczy, żeś "żyd" współczesny od roznoszenia zarazy (tym historycznym razem nie tyfus). To otoczenie ma nas pacyfikować, nie rząd. Rządy uprawiają politykę czystych rąk - na ich zlecenie, brudzić je mają inni. A w tej pacyfikacji idzie tylko o złamanie niepokornych a nie o żadne szczepienia. Bo z taką ich ilością, nie da się skutecznie wziąć pod but i uwięzić wszystkich. A czas nagli, więc i metody łamania będą eskalować.
    6 punktów
  30. To tak nie działa Rodzice opiekują się dziećmi, a nie matka opiekuje się dziećmi więc wkład jest równy. Jedyny okres gdy matka się poświęca, to tak naprawdę końcówka ciąży, gdy nie pracuje i ewentualny urlop macierzyński. I trudno to nazwać poświęceniem, bo przecież posiadanie dzieci to jest jej wybór, kobiety mają znacznie większe parcie na dzieci niż mężczyźni, realizuje więc swoją potrzebę posiadania dziecka. Statystycznie mężczyźni bardzo rzadko zostawiają żony dla kochanek, to kobiety inicjują większość rozwodów, w niektórych krajach to przebija już 80%.
    6 punktów
  31. Przybijam piątkę i powiem jedno. Nie jesteś sam w tej postawie życiowej. Jesteśmy wyjątkami z mocą decyzyjności i nie daliśmy się ujebać, tylko myśleliśmy w krytycznych momentach życia i odpuszczaliśmy, kiedy nie było sensu wchodzić dalej. Czas dla siebie to dla mnie największy zysk. A co do wieku? Bez różnicy, jak masz własne cztery kąty, zero zobowiązań, niezły fach w łapie. Wtedy to naprawdę jeden chuj, aby w miarę zdrowo się prowadzić, trenować, zdyscyplinować. Poza tym mniej to najczęściej znaczy więcej. Mniej pracy, więcej czasu. Praca - maksymalizacja stawki godzinowej, zbicie kosztów życia = więcej czasu. Mnie kobiety na dzień dzisiejszy tylko wkurwiają. Wystarczy kilka zdań, ten specyficzny babski język i nawet w sklepowej kolejce kopara mi opada i marzę o tym, żeby spierdolić szybko do chaty xD Jeżeli chodzi o karierę to ujebany zawsze powie, że karierę robi, a tak naprawdę marzy, żeby pograć na konsoli. Znałem takich typów, bo też się obrałem częściowo w takim środowisku lata temu. Chlałem regularnie ze szkoleniowcami, przedstawicielami handlowymi i kierownikami regionalnych salonów. Zawsze ten sam schemat. Fiksacja na korporacyjnym wyniku, bo hajsik dodatkowy wskoczy za pół roku. Później korpo daje większy wynik do realizacji i znowu ten sam schemat, tylko więcej chlania w międzyczasie. A chlałem z nimi w okresie, jak sam startowałem z biznesem i po 16 godzin pracy dziennie to nie była rzadkość, tylko codzienna rutyna. Mniej więcej rok tak spędziłem. Pamiętam, ile brałem. Robiłem 8 godzin roboty podstawowej, później projekt dodatkowy, 3 godziny i jeszcze dobijałem zleceniami zewnętrznymi, jednorazowymi. Chodziłem nieustannie wkurwiony, nic nie cieszyło, dzień za dniem zlewał się w coś dziwacznego, jeden niewolniczy dzień świstaka. Z drugiej strony wiem, jak bardzo ciężko z tego wyjść, ze środowiska, z nałogów. Byłem tak ujebany ćpaniem, chlaniem i jaraniem ogólnie, często po paczkę-dwie dziennie, że teraz nie mogę w to uwierzyć, co robiłem. Ale tak, łatwo ocenić w sumie, jeżeli się nie jest w takim ciągu, w tym trybie towarzysko-zawodowym. Jak byłeś po tamtej stronie i wyszedłeś to powrotu po prostu nie ma xD Jakby widzieć wyścig szczurów, ale stać z boku i się zastanawiać, dlaczego zawodnicy po prostu nie wyjdą na zieloną trawkę i nie przestaną biec.
    6 punktów
  32. Znaleziono bankomat, odbiór osobisty https://zapodaj.net/f4073d00b8abe.jpg.html
    6 punktów
  33. Rozwód Billa i Melindy Gates. Małżeństwo zakończyło się po 27 latach (wprost.pl) Nasz milioner kukold, diabeł wcielony stracił połowę majątku dzięki pusi Najdroższy seksik świata ❤️ Obrączkuj, zalewaj, nie martw się, miłość Ci wszystko wybaczy
    6 punktów
  34. TYLKO U NAS. Prof. Gut: Głupota ludzka jest wszechogarniająca (msn.com) — mówi. Jak ja nienawidzę tego kundla, sami robią presję do szczepień, ludzie reagują odmiennie i jest kwik- jak niewolnik może sam decydować o sobie. No tak to nie będzie. Pinkas: Wygenerujemy emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionkę przeciw COVID-19 – Nasza Polska – internetowy magazyn informacyjny - news z września 2020 roku. Panowie, to jest reżyserowany komediodramat. Teraz zaczyna się dramat, komedia już była.
    6 punktów
  35. @Blondyneczka propsy, za przełamanie pierwszych lodów Ale uważaj dzisiaj na wzmożony ruch bo....... dzisiaj środa, dzień LODA (uhuhuhuhu - ubawiłam się pysznie)
    6 punktów
  36. Żona adwokat, pewnie już ma detektywa na karku i są zakusy na rozwód z winy męża i alimenciki
    5 punktów
  37. Ja w ogóle jestem zdania, że wiek w którym najprędzej możesz coś wytłumaczyć kobiecie to ~7-14 lat. Bez, żadnych pedofilskich podtekstów. Potem robią się coraz głupsze i ma to uzasadnienie logiczne. Dajmy na to, że u dziewczyny w wieku 15 lat kończą sie rowerki i konsole a zaczynają się : Smartfony, Insta, Koleżanki szmaty, Seriale, kupczenie dupą, FB. Kto ma tym bardziej spierdolony łeb ? 20 latka indoktrynowana 5 lat czy 30stka indoktrynowana 15 ? Proste jak 2x2 dlatego od zawsze wybitnie bawi mnie pierdolenie ścianołazów pt. "no tak młodą bo głupia <plepleple>" gdzie przy bliższym poznaniu praktycznie zawsze się okazuję, że taka Pani po 30stce nie stoi wcale wyżej intelektualnie jest co najwyżej bardziej wyrachowana.
    5 punktów
  38. Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, iż te narzędzia były wielokrotnie omawiane nie tylko na naszym forum a ludzie łapią się nadal na ową socjotechnikę. Ludzie boją się lockdownów a nie pandemii. Rządzący robią to idealnie - tworzą problem i dzielnie z nim walczą. "Wprowadzamy obostrzenia uderzające w obywateli, ale to tamci są tego winny, a nie my". A obywatele to kupują. Niestety metoda "bo tak robią na zachodzie" powoduje, iż młodzi wykształceni łykają to jak młode pelikany - i nie przeszkadza im już ten rząd - gdzie te gwiazdki?
    5 punktów
  39. Za późno trafiłeś na forum, od lat się tłumaczy tutaj ludziom, żeby nie inwestowali w cudzą nieruchomość. A rozdzielność majątkowa to jest super sprawa, tyle że w twoim przypadku to żona skorzystała z tego co daje ta umowa.
    5 punktów
  40. Ja dziękuję. Za dużo ostatnio spotykam facetów, którzy po "szczęśliwym małżeństwie" nie mają gdzie mieszkać i tułają się po wynajmach w wieku 40+.
    5 punktów
  41. Ostatnio przeglądając portale społecznościowe natrafiłem na wypowiedź kobiety, która odpowiadała na nadesłanie pytanie dotyczące pensji współmałżonka i z tego co ona mówiła, po ślubie pieniądze na jego koncie są wspólne - w przypadku jego oporu małżonka może wnieść jakiś tam wniosek do sądu - dokładnie nazwy nie pamiętam, może Wy wiecie? Dla mnie to jest tak absurdalne, że głowa mała. Przez ostatnie kilka lat przekonałem się, że intercyza jest rzeczą konieczną i przy okazji dobrym "shit testem" podczas rozmowy z partnerką - można często zauważyć zmieniający się ton głosu, ewidentną panikę. Choć z tego co słyszę i czytam, sam papierek nie chroni przed wszystkim... Muszę się jeszcze doszkolić w tym temacie, na szczęście do ślubu mi jeszcze daleko. Niestety takie paskudne czasy aktualnie mamy, że w każdym związku warto trzymać paragony wszelakie, by za X miesięcy/lat "druga półówka" nie próbowała Ci wcisnąć do głowy, że jesteś jej coś winny. Ostatnio przechodziłem przez rozstanie i byłem w szoku, jak osoba która ponoć mnie kochała, przestała się skupiać na problemie samej relacji, schowała empatię i zamieniła się w księgową z dnia na dzień - nagle dowiedziałem się, że ona poniosła ogromne straty finansowe włożone w moje mieszkanie i dobrze by było jakbym przelał jej kilka stówek... mnie zamurowało. Za większość rzeczy płaciłem ja, pilnując by nikt mi nigdy nie zarzucił, że jestem komuś coś winny. Nawet, jeśli były zakupy, to były one np. zamiast czynszu za mieszkanie, nie obok. Do tego masa moich pieniędzy które przepadły, bo wpłacona zaliczka na wakacje, bo wiele wiele razy coś postawiłem etc. A ona sobie ubzdurała, że jestem jej winny kilka stówek - śmiech na sali. Wielokrotnie wcześniej irytowała się, gdy kupowałem coś albo brałem sam na siebie - często podkreślając, że fajnie jest mieć coś "wspólnie". Już widzę, jakby te rozliczenia potem wyglądały w takich sytuacjach...
    5 punktów
  42. No ba "Niech majonez na kiece nie kapnie, będzie lepiej jak go zaraz chapniesz" "Jaka to melodia": Po jednej nutce!
    5 punktów
  43. @Obliteraror jeszcze na długo przed przewodnią rolą partii hegemonią DE w UE, pojawiały się żarty rysunkowe, przedstawiające tłustego Schwaba (nomen omen ;)) ze słowami "nasz już będzie ten wspólny dom" ...niech ci, co się boją, się zaszczepią. Po to się szczepi żeby nie zachorować. Pardon, wg. nowej wykładni - "lżej przejść chorobę". Cokolwiek to znaczy.
    5 punktów
  44. Hahahahaha @Amperka już o 5 rano przygotowana z kalendarza Ty jesteś perfect wife! A oto propozycja uwodzenia dla kobiet. Target: Pan w budce z hot-dogami. Dzień 1: Mówisz mu kupując bułę: "Mmmmmmm Pan to ma tu w okolicy największą kiełbasę". Dzień 2: "Czy można liczyć na naturalny majonez"? Itd. Dzień 5 - stań za budą i czekaj aż skończy pracę, po czym wyskocz na niego i krzyknij: niespodziankaaa! Koniecznie w środę
    5 punktów
  45. Nie wiem @deomi, chyba się z Tobą nie zgadzam. Zaczynając od najprostszych- żaden facet, który ma mózg w głowie, a nie między nogami, nie oczekuje, że jego 40 letnia małżonka będzie wyglądała jak ta 20 letnia panna, którą kiedyś była. Wszyscy zdają sobie sprawę ze starzenia i powinni je akceptować. Wraz z wiekiem, dziećmi, przejściami ciało i umysł się zmieniają, ale nie chodzi o wieczne przywracanie ideału, a utrzymywanie tego co jest w najlepszym zdrowiu i kondycji. Jasne, że fajniej jest być naturalnie jędrną, ale zdrowe jedzenie i treningi nie gryzą. Forum to beznadziejna „próba badawcza”, ale jak się czyta męskie wątki, to rzadko który facet skarży się u żony na cellulit czy brzydsze piersi po wykarmieniu ich wspólnych dzieci, częściej pojawia się kwestia braku nawyków dbania o zdrowie. A to kurde powinien być priorytet człowieka każdej płci w każdym wieku, a właśnie przede wszystkim po 30. Dla samego siebie warto być zaangażowanym w swoje ciało, a fakt, że nawet po kilku latach związku mężczyzna czuje pożądanie do partnerki to dodatkowy plus, gdyż guess what- seks jest ważny. Niekoniecznie 3 razy dziennie z modelką, ale zwyczajnie regularny kontakt fizyczny z człowiekiem poważnie traktującym relację. Znacznie trudniej jest zadbać o kwestie negatywnych zmian charakteru i komunikacji, to jest realne wyzwanie dla obu stron związku. Co do braku menopauzy i chorób- znowu, co? Rzadko kiedy mężczyźni odchodzą od swoich kobiet kiedy te zachorują na chociażby nowotwór. Większość będzie je wozić po klinikach, wspólnie zmieniać nawyki, dbać o dzieci, a nie zostawiać z kwitkiem. To oczywiście uogólnienie, bo i dziwni się zdarzają. Odpornośc na zdrady- well, nie po drodze mi z hipokrytami. Jeśli jakiś oczekuje akceptowania zdrad, to się po pierwszej daje się takiemu albo kopa w tyłek albo do zrozumienia, że nigdy więcej. Można też po prostu wybrać człowieka, który ma silną wolę i szacunek do idei monogamii. To się tyczy obu stron.
    5 punktów
  46. Bracia w najbliższą sobotę ruszamy do Katowic. O 12 z okolicy Spodka rusza marsz wolności skierowany przeciw zamordyzmowi i restrykcjom. Zapraszam wszystkich w imieniu organizatorów. Zjeżdżają się absolutnie wszystkie środowiska wolnościowe z Polski i kilka z zagranicy. Nie odpuszczajmy i nie dajmy się zepchnąć w kierunku segregacji. Kiedy kurestwo staje się prawem, opór staje się obowiązkiem.
    5 punktów
  47. A mnie dziś znów nie udało się wyrobić z obiadem, ale wysoka wibracja i wpadła spontaniczna myśl na pizzę na mieście z kumplem. Może pomogło motywowanie się i wizyta u psychologa? Kto wie. Później piwko (bezalkoholowe) i w ramach akcji walki z nieśmiałością, zamiast w trybie mruka to bardziej otwarta gadka, a szczególnie do kobiet, bo to przecież one specjalnie dziś na miasto dla nas przyszły No i kulminacja - jak sobie przypomnę co pisał jakiś czas temu Brat @RENGERS o tym, że jak facet widzi fajną kobitkę i ma chęć zagadania to powinien to robić. No więc taką w ogródku piwnym widziałem, myśl "zagaduj" i poszedłem tym tropem, miałem bloka (strach wiadomo) ale cóż...wibracja odwagi zobowiązuje, a nie że piszę na forum jedno, a potem lęki. Bo tak już było w przeszłości wiele razy. Poszedł nietuzinkowy komplement sam z siebie (bez podtekstów), ot tak, żebyście widzieli jej reakcję, coś pięknego, na chwilę otworzyła się jak kwiat, czułem to, chemia w powietrzu wisiała Nie ciągnąłem tego dalej (kumpel zauważył, że mężatka), ale cóż...nie ma innej opcji na lęki niż pokonywanie. A na lęk społeczny niż zagadywanie bez presji na rezultat.
    5 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.