Ranking

Zaprosiłem panią na majątek. Pani daleka znajoma znajomych, powiedzmy że dalszy krąg towarzyski. Jakoś przy okazji imprezy u znajomych się zgadaliśmy, potem jakaś kawka, gadka się wyjątkowo klei, wiadomo typowo. Pani lat 31, idealnie w moim guście, aczkolwiek nie jakaś miss. Samodzielna, własne mieszkanie, praca na własny rachunek. Postanowiłem zaprosić panią na majątek w budowie, a potem na wino i konsumpcję znajomości na letnisko. Pani zachwycona. No to jedziemy. Jedziemy, opuszczamy granice stolicy. Pada sakramentalne "Daleko jeszcze?" Ocho, myślę, czar pryska, ale nic nie mówię. Jedziemy dalej, pokazuję pani oo tu marina, tu mcdonald, tu sklepy, tu plaża, tu las, a tu o nawet ztm i skm. A pogoda piękna, biało od łódek na zalewie. Pani jakoś entuzjazm oklapł, ale nic to, jedziemy dalej. W końcu parę minut później jesteśmy na miejscu. Wchodzimy na posesję, pani rozgląda się, po czym z całą powagą mówi: "I ty na takim ZADUPIU będziesz mieszkać?!" No i przyznam się, że coś we mnie pękło. Wziąłem panią za ramię, wyprowadziłem za furtkę i mówię "Jak ci się nie podoba, to wypierdalaj, tam masz 300m do przystanku". Po czym zamknąłem furtkę, odwróciłem się i poszedłem. Cham normalnie. 😁 Czym wróciła nie wiem, ale dziś już 10 nieodebranych mam. 😁 Oczywiście pani się skreśliła na wstępie i nie mam zamiaru kontynuować znajomości. Warto się natomiast zastanowić, do jakiego poziomu witaminki zaczynają mieć rozdęte oczekiwania - bez penthausu na 30 piętrze w samym centrum nawet nie podchodź. 😁

Niestety ego pań rośnie szybciej niż polska inflacja. Wymagają dyrektora, milionera, kogoś z "gestem". Patrzą pod kątem przyszłego rozwodu, czyli ile na nim zyska jeśli jej się odwidzi. Wystarczy spojrzeć np. na tik toka gdzie Julki chwalą się, że miały rozwód, dwa rozwody, rekordzistka chwaliła się trzema mając jedynie 24 lata. Tik tok to idealne okno na dzisiejszych Julek - chwalą się rysunkami zgrywając się na artystki, otwierają biznesy typu wysyłka naklejek, notatniczków z pomponikami, swoim tłuszczem, tym, że są borderkami, jak poniżają facetów, nagrywają facetów i ośmieszają ich. Chwalą się i prześcigają się tym ile otrzymały od facetów, że spełnia ich marzenia. Są karmione od małego, ze im się należy. Spójrzcie na bajki - tylko książęta, zamki, kolorowe życie. Spierdolenie i roszczeniowość postępuje.

Bip, bip. Powinieneś mnie przeprosić! To co zrobiłeś było hamskie!!! (pis. org) Nikt mnie nigdy tak nie potraktował i to po tym jak związała się między nami nić sympatii! Straszny prostak z Ciebie i w ogóle się nie przejąleś moimi uczuciami! A jakby mi się coś stało??? 1,5h do domu wracałam!! Dlaczego nie odbierasz?!!! Musisz mnie przeprosić! Najlepiej zabierz mnie na kolację dziś! Słyszysz! Odezwij się! 😂😂😂

Odbierz dla beki. Przedstaw się jako asystent Pana Maroona, a następnie oświadcz pańci, że szef udał się pilnie zagranicę dopinać nowy kontrakt oraz załatwiać sprawy spadkowe i wróci prawdopodobnie po nowym roku😆 Niech ten chomik w tej główce, na tym kołowrotku zapieprza aż padnie. PS: Ty podła, męska, szowinistyczna świnio😉

@Wolumen DDD najprawdopodobniej w duecie z DDA, stadium zaawansowane. Trzymaj się jak najdalej, nic dobrego dla ciebie z tej znajomości nie wyniknie (w jakiejkolwiek formie). Daj ostatnia radę na do widzenia, policja, opieka społeczna, psychoterapia, po czym rozwiń żagle i zniknij za horyzontem.

- Tak, to jest dobre miejsce. - Nie wiem czy dobrze to przemyślałeś, lepiej mieszka się w centrum, wszędzie blisko, do pracy, można robić zakupy, iść do kina, kosmetyczki. Kto będzie podwoził twoją przyszłą żonę? - Gdzie byś proponowała? - Może Cosmopolitana lub w wieżowcu Libeskinda? Willanów też jest cudowny, ten wieżowiec na Woli też się nadawałby. - Super pomysł! Jutro to sprzedam i myślę, ze kupię w Cosmopolitanie. Chcesz też jakiś apartament dla siebie bo dużo mi zostanie ze sprzedaży? - Och, tak, tak! Jesteś cudowny! . . . - Obudź się! - Gdzie jestem? - Na przystanku. Masz szluga?

Dla większości Pań dom za miastem, to dom na przedmieściu, jeszcze takim, gdzie jest dużo ładnych domów, znaczy na bogatym przedmieściu. A ty brutalu wywiozłeś sarenkę hen hen daleko od paśnika xD To nawet nie chodzi o to, że jej się nie podobało, zwyczajnie jak wsiadała do auta wyobraziła sobie coś innego xD W sumie ja bym jej nie skreślał, tylko wziął na ONS, ty wiesz jaki będzie ogień w sypialni po tej akcji, którą odstawiłeś

Na wstępie zaznaczę że ja nigdy nie byłem w takim klubie, nigdy nie płaciłem za seks i ogólnie jestem przeciwny tego typu praktykom. Mam jednak kilku kumpli którzy lubują się w tego typu przybytkach. Sytuacja z zeszłej soboty. Byłem w centrum napić się w pubie i trochę potańczyć ze swoją partnerką i znajomymi. Jeden z kumpli często chodzi na gogo. Drugi jest od wielu lat sam ale na gogo nie uczęszcza. Obaj mają do kobiet podejście jak forum braciasamcy. Być może nawet tu się udzielają. Obaj wiek około 35 lat. W sobotę tak się nakręcili że całą noc spędzili w klubie ze striptizem. Oczywiście laski ich naciągnęły na prawie 5 tys zł. W niedzielę rozmawiałem z kolegą który na gogo chodzi już od wielu lat. Mówił że wstydził się za drugiego bo latał z wywalonym jęzorem i podlizywał striptizerkom. Zachowywał się jak 15 latek który pierwszy raz zobaczył cycki. Później zadzwoniłem do tego drugiego co był na gogo pierwszy raz i zapytałem jak wrażenia. Gość zakochany. Mówi że pójdzie za tydzień i spróbuje sie umówić na randkę z tą striptizerką. Chce jej też kupić kwiaty. Mówi że jest cudowna że też się w nim zakochała bo była taka miła.... Gość już wysłał kwiaty na adres klubu gogo.... Trochę mnie zamurowało jak 35 latek może się tak zachowywać pod wpływem cipki którą tylko zobaczył bo jak wiadomo seksu w gogo nie ma. Czy da się jakoś przemówić mu do rozsądku? Czy w ogóle probować czy po prostu olać temat? Pytanie też do braci którzy korzystają z tego typu uciech - czy też macie takie reakcje po? Pytam bo gość dzwoni do mnie już 2 dzień i czuć w jego głosie "miłość". Dopytuje co sądzę itp. Jak mu mówie że przecież to jej praca i one tak mówią bo manipulują żeby kase wyciągnąć to on na to że nie znam się bo nie byłem i ona jest inna . Pomóżcie. Chyba że facet już przepadł.

@maroon well done mate!!! wszystkim ukrytym dziwkom mówimy stanowcze "NIE!"

Widzisz, bo dzisiejsze biznes woman nawet w wieku 31 lat mają absurdalne wymagania i oczekiwania. Zamiast cieszyć się chwilą, spędzeniem fajnie czasu zawsze znajdą powody by wszystko spierdzielić. Bardzo dobrze zareagowałeś, pewnie mina kobitki bezcenna. Teraz nie da Ci spokoju bo pokazałeś siłę, to, że nie dasz sobie wejść na głowę. Ach te witaminki nie przestają zadziwiać😁

Nie warto ghostować. Trzeba jechać z takimi, mówić wprost a nie owijać w bawełnę. Niech ona wie dlaczego nie pykło. Czy to coś zmieni? To już inna historia... @maroon bardzo dobra akcja, pochwalam i gratuluję. Ja wiosną tego roku miałem podobną akcję - panci nie spodobało się mieszkanie (stary blok, dwa pokoje, 40m2). Wystawiłem za drzwi. Laska średnie wykształcenie, pracownica marketu. Jak ktoś wyżej napisał: ukrytym urwom mówimy stanowcze nie.

Może nieudolnie flirt zaczęła, że smutno ci będzie tam samemu. ps. u mnie ostatnio jedna była zdziwiona, że mam tylko udziały w spółce, a ona myślała, że firmę.

Dżizss, ja jak sobie pomyślę o powrocie na Żoliborz z tej naszej wsi, gdzie psy dupami szczekają w ciemne noce (a jasno to jest tylko od Księżyca) to mam napad paniki No cóż, panie chyba lepiej czują się w gettach, bo skoro skupisko niewolników większe, to i szersza perspektywa brylowania. Nie mówiąc już o podręcznej łatwości bieżącego podtrzymywania podstawowych funkcji życiowych - kosmetyczka, fryzjer, solarka, knajpa.

Kurna, któryś zakładał temat jakiś czas temu że się zakochał w striptizerce. Może rzeczywiście masz tutaj kumpli

Ja przyjadę do Twojego domu/mieszkania, będę go negatywnie komentować i będę mówił że jest on na zadupiu, albo jest za mały, za biedny, za taki i owaki a Ty to obrócisz wszystko w żart, ok? Generalnie sam sobie odpowiedź na pytanie: jakim jesteś facetem jeśli pozwalasz na terenie swojego domu ten dom komentować negatywnie?

Nie chciałem się już przypierdalać i łapać autora za słowa w pierwszym wpisie (ale skoro dotknąłeś już to chociaż edukacyjnie muszę xD) ale było milion razy wałkowane na forum (i w życiu), że wiek kobiety ani jej wykształcenie nie ma większego wpływu na poziom jej inteligencji i tego czy jest o czym z nią pogadać. Karynka po kresce czy Pani po uniwersytecie no która z nich nie wierzy w RÓWNOŚĆ??? CO? XD

Nie przesadzone. Ja też tak mówię - wśród dobrych znajomych, którzy na podobnych "zadupiach" mieszkają - w Konstancinie, St. Babicach, Łomiankach, Wesołych, czy innych Wieliszewach. Ale, nie pozwolę na to by ledwo co poznana niunia sobie w ten sposób żartowała, zwłaszcza, że one nie żartują w ten sposób, tylko przekazują swoją klasyfikację targetu. Ja już takie teksty od panienek słyszałem (hitem było jak mi kiedyś dziunia wsiadła do wrx-a i zaczęła marudzić, że fotel niewygodny i głośno). Jedyne co należy wtedy zrobić, to nie "haha hihi" jak typowa pizda w rurkach czy inny Janusz, tylko natychmiastowo panią do pionu sprowadzić. Dodatkowo, to zauważalne jest, że z im większej wiochy "miastowy(a)" przyjechał(a), z tym większą pogardą "zadupia" traktuje. I to też dużo mówi o człowieku.

Afront dla kobiety? Wracać pieszo lub komunikacją Aż chciałbym być dronem aby oglądać jej powrót do domu i nagrywać jej minę jak sprawdza rozkład, daje szluga menelowi na przystanku aby odczepił się, siada przy wrzeszczącym dziecku, przegapia przystanek, wraca pieszo, myli autobus, wysiada i wkurwiona bierze taksówkę z wąsatym Januszem i na koniec jest skrojona na dużą sumę Aż 2 godziny wracała! Ha ha ha ha ha!

Jeszcze raz; w jaki Ty target celujesz?😆

Prawidłowo, że nerwy puszczają w takich sytuacjach, bo inwestujesz CZAS i CHĘCI, a do tego wprowadzasz kobietę do własnego świata, otwierasz w zaufaniu bramę do części własnej rzeczywistości, a dostajesz z liścia na dzień dobry. To tak, jakby podważyła twoją decyzyjność własnym, idiotycznym widzimisię i cię oceniła z wyższej pozycji automatycznie. Problem w tym, że od kobiety nie można dostać niczego ponad ten obrazek. To roboty biologiczne przeznaczone do testowania życia jej i potencjalnego bombelka i jak tak patrzę to życie każdej kobiety opiera się na ploteczkach i takim pierdoleniu. Materializm u babek to jest fundament, część osobowości, programu biologicznego. Męskiego ducha nie zrozumieją, nie ma na to szans. Kiedyś też próbowałem dyskutować, jakoś sensownie odpowiadać, ale to co zrobił @maroon, do tego wypierdalać czytane głosem Bogusia Lindy to esencja pragmatyzmu z babami. Jeden błąd i wypad paniusia. U kobiet litości i zrozumienia się nie znajdzie. Zapamiętajcie to sobie i wbijcie do głów, bo tutaj brat bardzo dobrą lekcję przedstawił. Jest tyle powodów, żeby się trzymać z daleka od kobiet, a tylko jeden i to dyskusyjny, żeby się z nimi trzymać, więc dlaczego, dlaczego kurwa wybieracie trzymanie się bab xD hehe

Ciekawe czy zadzwoniła do męża się poskarżyć 🤔

Spierdolenie księżniczek jest ogromne. Naogladają się idealnego życia z drogimi domami i egzotykami na insta i innych zjeb-tokach i im odpierdala. Nie powiem, chętnie zobaczyłbym jak to pierdolnie i kobietki zaczną doceniać podstawowe wartości.

Im bardziej gnębisz panienkę, tym bardziej kocha. Nie bez powodu feminazistki lecą do arabskich szejków i dobrowolnie przyjmują zamordystyczną religię i jeszcze szmaty na mordę zakładają. To identyczny mechanizm. Podniecenie przez upodlenie. Ona jest taka biedna, a cierpiętnictwo służy tutaj za walutę. Jej cierpienie lepsze niż twojsze i mojsze xD Jebać patolę. Niech się kiszą we własnym sosie. Zero litości. Sami wybrali, sami mają. Też miałem chujowe dzieciństwo, ale to mnie nie definiuje, tylko poszukuję dróg do udoskonalenia, a nie pogorszenia życia. A jeżeli laska tak się zachowuje i takie decyzje podejmuje to droga wolna, chuj to kogo obchodzi. Wieczna gadka o cierpieniu. A weź spierdalaj. Powiedz mi lepiej coś, co mnie udoskonali, ale to zbyt trudne dla ograniczonych umysłów xD

Brachu bardzo dobrze zareagowałeś nie ma tu nic przesadzonego. Chciałes naturalne zdjęcie kobiety a ona wysyła Ci odpicowane bo pewnie na żywo musi wyglądać nieciekawie. Dlatego w pewien sposób ona cie oszukała a dla tego typu zachowań nie ma taryfy ulgowej. Skoro trzeci dzień się nie odzywa to stosuje manipulacje, pasywna agresję i poczucie winy kiedy to ty łaskawie się odezwiesz. Na moje relacja z tą kobita do zapomnienia, skasuj numer.

U la la. 11 500PLN/m2 w wysokie progi uderzasz :).

Jeśli to prawda to wielkie brawa za charakter. Mi tego zawsze brakowalo w kontaktach z babami.

Ja to chyba mam fart do takich skromniś, co to albo 100m2 kwadrat za mały albo dom na zadupiu albo co tam jeszcze. 😂 @Martius777 chyba dobrze napisał, że większość kalkuluje "na przyszłość", a w przypadku witaminek +/- 30 to już jest całe data center. No właśnie przekaz inny, reakcje inne. Myślę, że po prostu chciała zbadać stan portfela. Czyli nawet jak się wydaje, że się wszystko na zewnątrz klei, to pod spodem i tak kalkulator zapiernicza jak wściekły. Na romantyczne zachody słońca nad wodą, to sobie można z dwudziestolatką pozwolić. 😁 Potem już z górki. 25 od ostatniej stacji metra. Witaminka z Ursynowa, a ja w takie modniaste dzielnice nie jeżdżę. 😁

Emocjonalno toksyczna patologia. Powiedz, po co Ci ta znajomość? Nic osobistego, ale dla niej jesteś trochę jak studnia na żale. Zakończ to. Po co Ci czyjeś życie.

Problem psychologiczny. Całe życie (całe dzieciństwo, młodość) żyła w przekonaniu że jest gorsza od innych, że to normalne że w domu jest gorzej niż w innych domach, że to normalne że ona nie ma życia na poziomie. Więc nadal ma te same przekonania w głowie - to normalne że ma być w domu źle, że ma mieć gorszego faceta niż by mogła mieć, że nie może mieć lepszego życia. Dodatkowo, taka osoba wcale nie chce mieć lepszego życia i nie chce nic zmienić na lepsze - bo ta zmiana by ją przygniotła, by to była inna rzeczywistość, nowa rzeczywistość, a ona tkwi w swojej rzeczywistości od wielu wielu lat, rzeczywistości złej, nieprzyjemnej, itd ale jej dobrze znanej. To jest problem do leczenia u psychologa. Rada dla Ciebie - nie, nie ratuj jej. Ty tego nie zrobisz. To może zrobić tylko psycholog. Ty ratuj siebie - uciekaj z tej znajomości, bo jak się wciągniesz to ona Ci zniszczy psychikę (nieświadomie, ale zniszczy).

Obstawiam, że ze względu na jej obszar i geograficzną izolację - łatwiej zorganizować kontynentalny łagier, jeśli jest pod jedną administracją i występuje brak sąsiedztwa. Sąsiedztwo "odmiennych" systemów, tak naprawdę pomagało w Europie osłabiać komunizm "Bloku Wschodniego", bo już za miedzą był przykład innego życia i coś tam z niego się przemycało "przez rzekę" a w razie desperacji, w miarę łatwo było gdzie uciec. Australia jest praktycznie odizolowana, bo co - wpław na Hawaje? Reorganizacja idzie w tym kierunku, żeby nawet na Hawaje nie było warto uciekać. A dodatkowo, jako uzasadnienie medialne podwyższonego zagrożenia i specjalnych procedur, może robić bliskość Chin, jako "źródła zarazy". Więc aktualnie chyba najbardziej optymalne miejsce na testy, bo błędy jakie agenda popełni, nie będą aż tak kosztowne a łatwe do skorygowania przy wdrażaniu w reszcie świata.

No nic rozumiem. 1) MZ zamówiło 1200 szt. a handlarz bronią dostarczył 200 2) Licytacja obejmie 418 szt. No to dostarczył 200, 618 czy 418? Czy te zalegające na Okęciu MZ traktuje jako niedostarczone? 3) MZ zajęło 25mln PLN a drugie tyle chce dostać ze sprzedaży "respiratorów". Ale nawet jak sprzeda 418 szt. po 30k to nie będzie drugie tyle a 12,54 mln PLN. No ale OK, może ktoś szalony przelicytuje niedopuszczone do użytku w EU urządzenia za 2x cena. Tylko dlaczego one nie są włączone do uzupełnienia kontraktu, tak samo jak poprzednie 200?

Widze ze sie czepiasz wiec ci odpowiem podobnie. Zapewne jestes starej daty i widziales damskie majty ktore dzis wygladaja jak kalesony do kolan .W takim sprzecie rzeczywiscie niewiele moza podzialac.

Może to był wstęp, do żądania, abyś pani kupił samochód na dojazdy, o tym nie pomyślałeś. Chcesz panią, to pracuj na nią.

Po co ci jej zdjęcie jak już ją widziałeś na żywo? Natualnie wyglądające kobiety prawie zawsze są brzydkie wiec pewnie się bała wysłać swojego naturalnego zdjęcia. Przeżywasz jeszcze takie historie?? :D Nic się nie stało. Wszystko ok zrobiłeś. Nie ma co się stresować jakimiś kwasami z kobietami. To ona winna, że jej się selfi nie chciało zrobić nie ty :D Tysiące takich kwasów przerabiałem i teraz mam w dupie kto jest winny i o co chodzi. Jadę dalej z tematami. Nie zwracaj uwagi na takie rzeczy.

Witajcie, No i już jest ,,po bólu". Wcześniej zaklepałem sobie urlop w pracy, pojechałem na wakacje i w tamtym tygodniu wróciłem O mały włos i do niczego by nie doszło, obudziłem się rano i złapał mnie taki atak paniki, że mam gdzieś jechać, że prawie bym nie pojechał tylko schował się w pokoju ale przypomniałem sobie radę @BlacKnight i stwierdziłem, że wstyd byłoby mi sam przed sobą, dlatego za wszelką cenę unikałem złych myśli. Zastosowałem się do porady @Personal Best i zamiast rzucania się na Bieszczady to stwierdziłem, że na pierwszy strzał pojadę sobie na kilka dni do innego miasta wojewódzkiego (na zwiedzanie) Następny wypad też pojadę do innego miasta i dopiero za trzecim razem udam się w góry (daleka droga). Jeżeli chodzi o wyjazdy za granicę to zgadzam się z @Iceman84PL, że najlepiej z biurem podróży (oni ogarną i wszystko zaplanują - człowiek nie musi się niczym martwić.) @lync Napisał też super pomysł, żeby najpierw zbudować ,,rdzeń" swojej podróży, czyli u mnie dwie rzeczy: miasto i termin. Potem rezerwacja hotelu i pociąg a następnie planowanie atrakcji na miejscu A teraz opis moich ,,wakacji" poniżej: Na booking znalazłem fajny hotel ale skapnąłem się, że na stronie hotelu jest niższa cena przy takich samych warunkach (śniadanie, darmowe odwołanie rezerwacji itp.) Wsiadłem w pociąg, pojechałem na miejsce, zameldowałem się w hotelu, odpaliłem GPS na telefonie i chodziłem zwiedzać, to prostsze niż zrobienie naleśników Byłem w sumie kilka nocy, zobaczyłem wszystko co chciałem zobaczyć i wróciłem do domu. Bardzo udany wypad, jestem mega zadowolony, pogoda dopisywała super. W pociągu na stacji dosiadła się jedna dziewczyna - Witaminka - na początku nawet coś się udało zagadać ale bardzo szybko założyła słuchawki na łeb i zamknęła oczy, no cóż... Na następnej stacji dosiadła się kolejna pani, ale już bardziej taka #PłodnaJulka, też nawet udało się zagadać ale ta jeszcze szybciej założyła słuchawki na łeb, niż ta pierwsza... Na miejscu docelowym naliczyłem 6 par homoseksualnych (w tym 6 lesbijskich) W ogóle jak się chodzi samemu po mieście to co chwila jakiś lump mnie zaczepiał by dać 2 złote na piwo (chyba z 5 razy), będąc z kimś nigdy takie akcje się nie zdarzają 😕 Stwierdziłem również, że ,,zwiedzanie świata" w pojedynkę średnio mnie bawi - człowiek nie ma nawet do kogo gęby otworzyć w hotelu. Strasznie głupio mi było siadać w pojedynkę przy stolikach w restauracji xD Dookoła same pary, rodziny, znajomi a ja sam siedzę przy stoliku i czekam na kelnera patrząc się w oddal, ale cringe! Aż szok dla mnie, że @Rhobar II sam pojechał do parki rozrywki, ja bym tak nie mógł. W ogóle jak się chodzi wieczorami po miejscach typowo turystycznych to dookoła są wszędzie same pary, ja pierdole to jest statystycznie nie możliwe, żeby wieczorem na rynku w mieście dookoła same pary, paczki znajomych i ja sam jeden. Bardzo mocno na to zwróciłem uwagę, ciężko było znaleźć kogoś samotnego wieczorem jak ja, wszyscy dookoła między ludźmi, no nic. Dziękuję jeszcze raz wszystkim za rady!

Ona się wygada, zyska atencję, ale co Ty z tego masz pożytecznego? Żona mi też często chce opowiadać o problemach koleżanek, sąsiadek, ale po co mi to? Wbijają się do głowy cudze emocje, cudze sprawy. Nie jest to dobre dla własnego samopoczucia.

Niektórzy kolesie lubią sobie robić krzywdę i tak działać w życiu. To nie jest już debilizm, tylko styl życia debila.

Dobry temat zastępczy dla 'naszych', do tego fajny przykład jak Łukaszenka kpi sobie z Polski, tej samej z którą jeszcze jakiś czas temu szukał porozumienia, jednak wtedy "opiekunowie" na to nie pozwolili. Białoruś ma pozostać w rosyjskiej strefie wpływów. Rozpętano w mediach wielką aferę z powodu około 20 nachodźców, pojawiło się również pełno kłamstw, szczególnie z ust posła zlewicy, który tam do nich pojechał. Jednym z takich kłamstw było twierdzenie, że są to uciekinierzy z Afganistanu.

Tu nie ma się w sumie nad czym zastanawiać, bo zostało Ci to zakomunikowane wprost: Posiadanie dziecka w najbliższym czasie jest dla niej ważniejsze, niż bycie z Tobą w relacji, spędzanie z Tobą czasu, etc. Pewnie nigdy nie patrzyłeś na to z tej perspektywy, ale tak, to może być dla mężczyzny poniżające - i tutaj nie musisz się tego wstydzić, ani jej tłumaczyć. Przywilej bycia na forum bez kobiet, gdzie nie zostaniesz zakrzyczany "kobiecym punktem widzenia". Nie musisz natomiast - bo sprawa jest jakby jasna i Pani jasno Ci to powiedziała, że dziecko, albo rozstanie. Jeśli wiesz, że nie chcesz w określonym przez nią terminie, to nie ma sensu przeciągać sprawy. Powodzenia.

@Essence Zanim zaczniesz prosić o porady zastosuj się dom regulaminu. Wstaw avatar i przywitaj się w odpowiednim dziale.

To nie ma nic wspólnego z dystansem. Poprostu pani już podświadomie zaczęła sprawdzać zasoby samca do wicia gniazda no i jej się nie spodobało bo chata jest poza miastem a kobiety są mega próżne i lubią wygodę i lansowanie się. Ona chce w centrum w apartamentowcu bo to jest lans, a co kolezakom powie? Że na wieś poszła mieszkać? Dlatego od razu wydusiła z siebie, że to zadupie bo nie wsmak jej tam mieszkać w razie czego. Podejrzewam, że @maroon dlatego wyjebał ją za płot a nie dlatego że nie ma dystansu.

Zwykły prostak z cyckami nic więcej. Dla takiej wiadomo minimum jakieś sky tower we wrocku + jeszcze najlepiej, żeby się w butiku prady kupowało mineralkę na dole i robiło z nią zdjęcie na insta od razu.

Trzeba walczyć z programowaniem społecznym w głowie. Kobita nie miała skrupułów wywalić , że jest na zadupiu. Przeciętny mężczyzna czuł by się źle mówiąc jej wprost wypierdalaj. A kto tu zaczął od początku wieśniaczyć , a na kogo spadła jak zawsze odpowiedzialność za całą sytuację? Wyjdzie ,że @maroonto cham w środowisku , ale nie wiedząc dlaczego będą chodzić same mokre cipki dookoła niego. Who wins? Gdzie Ci PRAWDZIWI mężczyźni !?

Ja proponuję najpierw je ściągnąć. Po pierwsze, będzie wygodniej bo gumeczka nie będzie się wpijać. Po drugie, myślałem że mówi się "przetrzepać kieszenie", ale człowiek się zawsze uczy ps. chyba, że takie majtki z czekolady, to można sobie cyckać czekoladki...

Jak dla mnie to troche źle o Tobie świadczy takie zachowanie. Z moich doświadczeń lepiej po prostu przemilczeć, pomyśleć swoje. Nawet od takich dziewczyn można się czegoś nauczyć a potem po prostu zghostować.