Ranking

Spytaj matki

Kiedyś widziałem jakieś filmiki tej suchej ekipy, kilka było nawet zabawnych. Wydawało mi się, że goście ogarnięci. Potem w jakimś raporcie giełdowym / inwestycyjnym, wyszło, jak bardzo ich grupa medialna upadła, bo szastali kasą na lewo i prawo. A teraz to - dr. Sharpankee ujawnił mi ten oto fantastyczny sposób na życie Masnego - ćpanie i udzielanie kobiety innym kutangom. Na dodatek chłop gada jak skrzyżowanie zaćpanej hipiski i Pawlikowskiej - natchniona i napompowana gazami pizda xD Widać bycie tuberem oznacza postępującą gonciarzyzację...

Ciąg dalszy xD @Martius777 Ogłoszenia o pracę są "cieplej" napisane

Wiem, że na wątku piszą ludzie "młodzi" tj. w okolicach 30. Którzy nie specjalnie pamiętają ostatnią bańkę 2007-2008. Więc coś dla Was odkopałem w czeluściach netu. Potraktujcie to jako a - ciekawostkę b - kamyczek do ogródka "wszystko już było, powróci, będzie i znowu odejdzie by powrócić (cykle)". https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/127103,mieszkania-chetnych-brak-ceny-nie-spadaja.html,komentarze-najstarsze,1 Artykuł z 27 kwietnia 2008r Za pięć dwunasta przed 4-5 latami marazmu i spadków (2008-2013). Miłej lektury. W wątku będę wrzucał teraz wyłącznie takie kwiatki jak powyższy. Żebyście zapoznali się z pewnymi mechanizmami cyklu. Nie wszyscy - bo widzę że część Kolegów zna je dobrze. O tym co się dzieje na rynku nie ma co pisać. Bo rynek idzie sobie przewidywanym torem. Nuda. All in w obligacjach i walutach. Nie odrzucam możliwości przewalutowania na PLN. Bo coraz głośniej o uruchomieniu Polsce KPO słychać. Wówczas wszystko w obligi. Pożyjemy, zobaczymy. A na razie nuda. PS. Nikogo nie przekonuje do punktu widzenia. Niczego nie narzucam. Staram się pokazywać wyłącznie mechanizmy i zmiany trendu. W ramach nauki. Kto będzie chciał skorzysta, kto nie będzie chciał - jego wola. Żałuję tylko że nie miałem tej wiedzy wcześniej. Trudno

A za 10-15 lat będę mógł kilku idiotom przypomnieć: "a nie mówiłem?". Tyle że gorzki to będzie tryumf. To chyba lepiej już zaszyć się gdzieś w głuszy, aby nie być młóconym w jednym kotle razem z tymi głąbami.

Co jak co, ale Niemcy znają się na gazie🙂

@zychu nie jestem w stanie traktować tej wojny inaczej niż rozpierducha miedzy dwoma byłymi republikami ZSRR, na której przy okazji zachód probuje ugrać swoje. Dużo bardziej mną wstrząsnęło to jak nas traktowali nasi władcy w czasie pandemii i nawet do Putina nie czuję takiej pogardy jak wobec Morawieckiego i Niedzielskiego. Był czas, że gdybym ich miał w zasięgu ramion to udusiłbym gołymi rękami.

Najlepsze miejsca, bliskie i najlepiej skomunikowane z metropoliami. I z ' pożądanymi atrakcjami' - lasy, zieleń, jeziora, zalewy etc. Będą w dużej mierze odporne. II liga działek dozna przeceny. Deweloperka łanowa w szczerych polach kapusty szczególnie. Odległa perspektywa z mojego punktu widzenia, szczególnie 2040. Koło 2040 to super-zasobem dla mnie będzie ogarnięty lekarz i dobra pielęgniarka. Taka naturalna kolej rzeczy. I byle dożyć do tego 2040 w jak najlepszej formie i zdrowiu. Faktem jest że demografia wisi nad nami jak miecz.

Każdy będzie rozliczany indywidualnie z emisji CO2 Prezes Alibaba Group J. Michael Evans pochwalił się na Światowym Forum Ekonomicznym opracowaniem "indywidualnego urządzenia do śledzenia śladu węglowego", które będzie monitorować, co kupujesz, co jesz i gdzie/jak podróżujesz.

Beka z typa, szarpanki podsumował go fantastycznie.

Było już o szczękach, czaszkach i kawalerkach pod wynajem? Bo się zastanawiam czy zgłębiać temat :).

Swoją drogą, Wykop bawi i uczy. Aż żałuję, że tak rzadko tam zaglądam xDD Dziś np. poznałem nowe słowo. Cytuję - "śluzara": damski odpowiednik spermiarza.

Może pseudo-wojna to za mocne słowo, ale na pewno nie jest to wojna o jakiejś niesamowitej intensywności. Weź na przykład taką bitwę na łuku kurskim w czasie II wojny światowej, gdzie w ciągu kilku tygodni zginęło po obu stronach ponad 300 tysięcy ludzi, a prawie milion zostało rannych. Przedwczoraj Zełenski podał, że średnio dziennie ginie stu Ukraińców. No cóż, w czasie dwóch lat pandemii mieliśmy w Polsce 200 tysięcy nadmiarowych zgonów czyli prawie trzysta dziennie. Trzy razy więcej niż z powodu wojny ginie Ukraińców. Może stąd też ludzie przechodzą nad tym do porządku dziennego i nie ma się co dziwić. Wczoraj w Trójce puścili ten sam ckliwy reportaż o rannych ukraińskich dzieciach dwa razy, jak jechałem do roboty i jak po południu jechałem z synem na trening. Przy czym pan redaktor był bardzo zawiedziony, że Polacy za mało przejmują się wojną na Ukrainie. No to jak mamy się przejmować skoro sami Ukraińcy się nie przejmują? Jak ukraińscy youtuberzy i tiktokerzy kręcą filmiki i trzaskają sweetfocie na tle zniszczonych czołgów? Jak już powstają na Ukrainie biura podróży oferujące wycieczki do miejsc dotkniętych wojną? I my Polacy mamy się biczować, chodzić smutni bo gdzieś tam tysiąc kilometrów dalej jakieś Iwany do siebie strzelają? Jak w przynajmniej kilku innych miejscach na świecie w tym momencie.

@Rnext ten głęboki uraz do branży IT i zamiłowanie o "prostego człowieka" u premiera to ma dość oczywiste drugie dno. Szewc, a przynajmniej większość przedstawicieli tego zawodu, nie ujawni wałów, nie wrzuci korupcyjnych wiadomości mailowych polityków do sieci, nie będzie potrafił wyśledzić gdzie pieniążki wyciekają. Taki młody, zdolny, dobrze zarabiający z IT, może się zdarzyć, że coś z powyższych popełni

Jak samiecgamma pisał, 22 lata i własny softwarehouse? Śmierdzi to jak skurwysyn.

@Pocztowy, trochę trudno mi uwierzyć w "starą" twarz i starzenie w wieku 20+ lat O Ile nie jesteś monstrualnie otyły albo podkręcasz wódą i dragami każdy weekend - ale raczej wątpię. Facet w wieku 20+ może IMO wyglądać dziecinnie, śmiesznie albo jak pół dupy zza krzaka (jak ja wyglądałem), ale raczej nie staro xD

W temacie tzw. mindsetu proponuję obejrzeć 60 sekund (od 21:30) a później od 24:20 jeszcze kilka sekund z Janem Nowickim. Posłuchac co mówi i jak reagują ciotki klotki które go słuchają. Teraz za takie słowa 50 letni aktor dostałby łatkę "starego satyra" i padł ofiara cancel culture. Atrakcyjny mężczyzna może więcej. 100 pytań do - Jan Nowicki (1989) - YouTube

Według mnie dla np. pokolenia 2010+ to będzie już normalność. A ty dostaniesz uznany za moherowego dziada. Nie przystosowanego do nowe rzeczywistości :).

O ile to nie fejk, to Tatuś przekazał 22 Juleczce trochę udziałów, w jednej ze swoich firm. Córeczka uwielbia podróże i wygląd, wiec dodatkowo podbiło to jej puste ego. Biznesem na 99% zarządza jakiś mężczyzna menadżer/kierownik, bo Karynka podróżuje i uczy się? Chyba nawet młode pelikany nie łykną tych jej bajek o niezależności i stworzeniu w wieku 22 lat biznesu programistycznego, który musiał powstać wcześniej, jeżeli już funkcjonuje i zarabia na konkurencyjnym rynku.

"Umowy na dostawy gazu z Norwegii, który miał zapewnić pełną zdolność przesyłową nowego gazociągu Baltic Pipe, były wynegocjowane już w 2019 r., ale nie zostały podpisane ze względu na zmianę zarządu PGNiG." Ciągle to samo. Jakieś pokurwione synekury dla kolesi są ważniejsze od interesu (firmy, kraju, czy nawet wizerunku międzynarodowego). I potem "długonosy" wychodzi na mównicę i po lewacku obraża.

Ale Kolego, czy ja gdzieś piszę że będzie -50% czy -70% Poważny do przesady bywam więc trzymam się realiów. Szczególnie, k-mać, kiedy dotyczy do pieniędzy, które chomikują od lat. Liczę na od -20% do -25% nominalnie. Wcześniej już wspomniałem, że na zakupy wybieram się nie wcześniej niż w 2024. Zaczną ponowną fazę luzowania polityki pieniężnej. To i znowu aktywa, w tym nieruchy, zaczną dreptać na północ. Tylko skończone osły piszą o wiecznych wzrostach lub bezdennych spadkach. Na czymkolwiek.

Kobieta ma wbudowany AUTOSABOTAŻ własnego związku: - Ciągłe shittesty - czy aby na pewno facet jest samcem alfa? Na pewno? Na pewno? Zesram na łóżko i zobaczymy czy posprząta. - Wymaganie coraz więcej i więcej - patrz, koleżanka ma nową sukienkę od misia, patrz, znajoma ma nowy samochód od męża, daj mi coś jeśli mnie kochasz. Idealnym zobrazowaniem kobiecego eksploatowania faceta jest bajka o rybaku i złotej rybce. Kupiłeś jej pierścionek? Następnym razem ma być coś droższego bo będzie zawiedziona. - Wymyślanie problemów z dupy - rozwiąże czy mnie opieprzy? - Niszczenie psychiki faceta jak nieustanna fala - zrobię coś głupiego i zrzucę na okres, coś odpierdolę i powiem, że przecież jestem kobietą. Kobieta potrafi generować milion problemów i dramatów. - Ciągłe łamanie własnych obietnic czy przyrzeczeń - oj, jestem słaba, musiałam, zmieniłam zdanie, mówiłam, że może zrobię, nie pamiętam abym coś obiecywała. Za to wymagam aby facet dotrzymywał obietnic bo inaczej opieprzę o lub zostawię dla innego słownego. - Zrzucanie odpowiedzialności na faceta - zrób coś z samochodem, powiedz mu coś, załatw za mnie sprawę, zorganizuj mi wycieczkę. - Traktowanie faceta jako dostarczyciela dóbr i rozrywki - dawaj hajs i organizuj mi czas bo sama nie potrafię zająć się sobą. - Posiadanie zapasowych orbiterów - jeśli mąż/kochanek/narzeczony wymięknie to mam zapasowego. - Mszczenie się - podpadłeś mi, zapłacisz mi za to, poproszę o wysokie alimenty/obmówię ciebie.zniszczę twoją reputację/oskarżę o gwałt. Zrobię dziecko z innym a ty będziesz mi go utrzymywać i wychowywać za karę nie wiedząc o tym. - Korzystanie z praw i przywilejów - tu nie trzeba pisać. Wystarczy lektura akt sądowych. Kobiety nie ponoszą odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań, mężczyźni tak. - Instrumentowanie seksu - oj, nie postarałeś się, muszelka będzie zamknięta.

Ja pierdole nie mogę słuchać tego pierdolenia. Czasami się zastanawiam czy ci ludzie serio są tak jebnieci czy są podstawionymi osobami aby prali młodym ludziom mózgi. Dziewczyny dorastające się naogladaja tych głupot i będą wiedziały, że rozwiązłość, zdrada to nic takiego. Chce żeby nastąpił jakiś reset. Nie wiem niech odetną w pizdu internet na całym świecie

Baza cukoldów została zaktualizowana.

Może między innymi dlatego, wszystkie kosmetyki i kremy niszczą cerę.

@Pocztowy chcesz konkret porady? Wskocz na dietę keto tylko poważnie jakieś pół roku żeby zobaczyć efekty, mam 29 lat i nigdy nie mialem tak dobrej cery, skóra napięta, bez żadnych wągrów czy innego chujowstwa, elestyczna błyszcząca. Do tego jakiś dobry kolagen (peptydy kolagenu I i III typ), biotyna 10mg, silica complex i będziesz jak młody bóg. A co do okrągłej mordy schodź z wagą to ci się kości policzkowe odsłania a i keto pomaga w tym że mało wody organizm trzyma. Elo

https://fb.watch/dfpvJVgN_S/

Moje ulubiene.

Która pierwsza...

Ale to sie @NoHope bierze z poczucia własnej wartosci. No bo sorry, ale jak ktoś simpi do brzydkiej dla niego samego laski, tylko po to by zakisic mistycznie ogóra, to czy on sam na glebszym poziomie sie szanuje? Ja nawet nigdy na randce z brzydka dla siebie kobieta nie bylem, bo czulbym sie jak uposledzony dla siebie, ze musze sie oklamywac by byc może ruchnąć. Serio😆 no k.u.r.w.a xd Niestety, ale duzo takich gosci jest, i to jest mega smutne

To oczywiste, w 90 procentach FWB mierze się stąd, że jedno z dwojga chciałoby związku z tym drugim, a to drugie chce poruchac, ale bez relacji.... Więc jedno wchodzi w FWB z nadzieją że będzie z tego związek, a drugie, że tylko ruchanie.... Pewna dama, z którą miałem kiedyś bliższe relacje, ale nie związek, i tak sobie szczerze gadamy czasem rzekła..... Kończę swoje aktualne FWB, bo boje się że przegapie tego jedynego, ta wielka miłość.... Dama lat 36.... Powiedziałem, że skoro ten jedyny książę na białym koniu nie przyjechał przez lat 15, to pewno stanął już w innym zamku a następny może nie przyjechać.... Jakoś nasze relacje się wychodziły po tym....

Niekoniecznie, trzeba powiedzieć jedno - tinder jest wypełniony drapieżnikami. Laska się rozstaje z jakimś typem, odpala tindera a później trafia na gości dużo powyżej jej poziomu a ci jej gadają że jest taka piękna, cudowna, blablabla. Laska łyka to bo wiadomo chce wierzyć w te kłamstwa (i też laski po rozstaniach są łatwiejsze) i tak wskakuje na tą karuzelę. No i kobiety bywają naprawdę głupie, czasami aż ciężko mi uwierzyć jak bezmiernie głupie i naiwne potrafią być niektóre laski. Ta naiwność przemienia się później w czystą nienawiść albo brak zaufania do chłopa, każdego. Ale wiadomo są też laski które wszystko robią w 100% świadomie. Z tego co widziałem to laski do końca nie rozumieją skąd się bierze pewność siebie u facetów a bierze się z obracania dużej ilości kobiet. Kobiety lubią pewnych siebie gości ale nie rozumieją jakie to ma często konsekwencje, a jak rozumieją to okłamują siebie, że są wstanie gości rozkochać. Gdzieś czytałem że 70% lasek w FWB zakochuje się w typie, coś takiego.

Jeden z drugim sugeruję się zastanowić jak wy byście córę prowadzili gdybyście mieli forsę i czas na rozkminy. Wasze geny, chcecie jak najlepiej. To jest wasze dziecko więc ponad wszystko jej bezpieczeństwo byłoby dla was najważniejsze, mając wolne środki podbijalibyście jej wartość kupując jej określone dobra czy gwarantujac jej rozrywke w postaci zagranicznych wakacji. Jezeli ktos zarabia 20k miesiecznie, to dziecku da, a sobie nie. Nie jesteście chadami (on nie musi mieć kasy) lub milionerami (on może mieć wartośc dla tej julki z punktu widzenia hipergamii) to sugeruje przewijać w lewo i jechać dalej a uwagę przeznaczać na rzeczy, na które ma sie wpływ. Hipergamia nie bierze jeńców, zwłaszcza dzisiaj i nie ma co sobie tworzyć iluzji, że taka dziewczyna będzie nam odpowiadać. Nie, nie będzie. Wiekszosc julek potrzebuje karuzeli zeby w ogole cokolwiek zrozumiec z matrixa tak jak niektorzy z nas potrzebuja rozwodu zeby sie wybudzic. Naprawde czasem mam wrazenie, ze znajac zasady zamiast je wykorzystywac to jest cos przeciwnego.

Teorie spiskowe stają się szybko faktami, czasami już dokonanymi. Ludzie nie wierzą, że elita jest do tego zdolna. Jest zdolna i nie zawaha dla swojej chorej idei bycia rasą panów. Książka George Orwella Rok 1984 była ostrzeżeniem jak ludzkość może się skończyć. https://instytutsprawobywatelskich.pl/imperium-klausa-schwaba/ https://pch24.pl/przez-komfort-do-dyktatury-czy-tak-trafimy-do-cyfrowego-kolchozu/ Fragment: Złapani w cyfrową sieć W kwietniu ubiegłego roku WEF w ramach Światowego Szczytu Zarządzania Technologią zorganizował w trybie zdalnym sesję zatytułowaną „Skalowanie systemów tożsamości cyfrowej”. Zaproszeni eksperci zastanawiali się, jak przekonać ogół ludności do podporządkowania się mechanizmowi elektronicznych dowodów osobistych będących zarazem wszechstronną bazą danych na temat każdego z mieszkańców. Cyfrowa tożsamość jest równocześnie jednym ze sztandarowych elementów głoszonego przez Światowe Forum Ekonomiczne „Wielkiego Resetu”. WEF przewiduje, że przyjęcie identyfikatorów w globalnej skali dokona się poprzez partnerstwa publiczno-prywatne. Podczas wspomnianej tu sesji Sandra Ro, dyrektor Globalnej Rady Biznesu Blockchain, wyraziła nadzieję, że „pragnienie oraz globalne zapotrzebowanie na jakiś rodzaj paszportu szczepionkowego – aby ludzie mogli podróżować i pracować – doprowadzi do wymuszonego konsensusu, standaryzacji i, szczerze mówiąc, ogólnoświatowej współpracy”. Dyskutantka ubolewała, że na razie ludzie zbyt mało ufają władzom w kwestii przekazywania swoich danych. Jednym z państw stawianych za pozytywny wzór przez zwolenników systemu cyfrowej tożsamości była natomiast Ukraina. – Parlament przyjął projekt ustawy, który czyni nas jednym z pierwszych krajów, które zalegalizowały paszporty cyfrowe. Oznacza to, że w pełni wprowadziliśmy znak równości pomiędzy plastikowymi i papierowymi i cyfrowymi dowodami osobistymi. Są dostępne w każdej sytuacji, można za ich pomocą otwierać konta bankowe, można podróżować samolotem… Naszym celem jest to by cyfrowa identyfikacja objęła wszystkie życiowe sytuacje – opowiadał minister Mychajło Fiodorow. Zamierzał on wówczas w ciągu 3 lat roku uczynić swój kraj jednym z najłatwiejszych „w obsłudze” państw na świecie poprzez dostępność wszechstronnych usług cyfrowych. Wszystkie usługi administracji rządowej do tego czasu miały być dostępne on line, przy czym 20 procent z nich dokonywana byłaby automatycznie, bez udziału urzędnika. Jeden internetowy formularz umożliwiałby skorzystanie z całego pakietu usług. Fedorow ocenił, że jeśli zapewni się w ten sposób ludziom nadzwyczajny komfort, to przy zachowaniu cyberbezpieczeństwa nie będzie problemu z rozpowszechnieniem systemu. – Pandemia przyspieszyła nasz postęp. Przede wszystkim ludzie naprawdę wymagają teraz usług cyfrowych, internetowych. Ludzie nie mają wyboru i muszą zaufać technologii. Widzimy jaki biznes się rozwija i ten biznes wpływa na rozwój naszych usług – podkreślał. – Uważamy, iż musimy stworzyć jak najlepszy produkt, produkt wysokiej jakości, produkt tak wygodny, że człowiek będzie w stanie przełamać swoje stereotypy, przełamać swoje lęki i zacząć korzystać z rządowej aplikacji – przekonywał Fiodorow. – Kiedy pozwalamy osobie zarejestrować firmę za pomocą trzech kliknięć; kiedy pozwolimy im zapłacić podatki dwoma kliknięciami — bez względu na to, jak sceptycznie podchodzą do technologii, zaczną korzystać z naszych usług – dodał. Tim Hinchliffe, szef The Sociable, czołowego irlandzkiego serwisu poświęconego technologiom, komentując projekt WEF, wskazuje na istotę systemu digital identity. Jak zwraca uwagę, obejmuje on „wszystko, co czyni cię wyjątkowym w sferze cyfrowej. To system, który może skonsolidować wszystkie dane dotyczące Twojej aktywności online, w tym odwiedzanych witryn internetowych, zakupów, dokumentacji medycznej, kont finansowych i Twoich znajomych w mediach społecznościowych” – podkreśla. „Jest to również schemat, który – gdy jest używany przez autorytarystów, tak jak w komunistycznych Chinach – umożliwia dystopijny system kredytu społecznego, gdzie wolność jest przyznawana i ograniczana w oparciu o to, jak zachowują się obywatele i z kim się kontaktują zarówno w świecie fizycznym, jak i cyfrowym” – ostrzega autor na łamach sociable.co.

Spieszmy się trzymać foliowe czapki na głowie, bo nadchodzi ich "chapeau bas". TS tak szybko stają się nową, podobno lepszą (ciekawe dla kogo) rzeczywistością. Oczywiście kiedy mówiłem o tym głośno to byłem wyśmiewany i wyzywany od płaskoziemskiego szura, ale w takim razie taki prezes Alibaby to kim jest? Kreatorem nowej rzeczywistości czy "fantastą" podobnym do mnie?

Dla koalicji pisowsko-platformerskiej(bo to jedna klika) plandemia i wojna to dar niebios. Wszystkie łajdactwa i złodziejstwo przykryte, inflacja to nie ich wina, w ogóle niewiniątka, a wprowadzają kraj w przepaść.

O dziwo, całkiem rzeczowy opis. Wprawdzie trąci trochę wielkomiejską suczą, ale to już inna sprawa. Podobną postawę należy mieć wobec kobiet, one nienawidzą, gdy ktoś się przed nimi płaszczy.

Informatyczka, kobiecy umysł ścisły. Kawa na ławę, bez ściemy pisze czego szuka. Pasuje - uderzasz, nie pasuje - idziesz dalej. To w porządku zachowanie z jej strony. Gdybać sobie można. Pozostaje rozpoznanie bojem.

Tak się zastanawiam kiedy tutaj zebrani przerzucą się zgodnie z agendą medialną tak samo jak miało to miejsce w przypadku pandemii na wojnę i znowu na pandemię 🤔, teraz to bynajmniej będzie na dziko z bananowymi testami i małpami. Mnie tam jakoś teatrzyk pseudo wojny nie wciągnął, za to cała reszta bardziej i tak jak to zwykle bywa, reszta ludzi to się obudzi już w klatce, bez popcornu bez coli i bez show, co wy wtedy poczniecie kiedy zabiorą wszytsko?

Tyle, że jest to podejście godne czasów idiokracji, gdzie jakąkolwiek debatę traktuje się jak teleturniej telewizyjny rangi "tańca na wzwodzie". Nie o to chodzi. Szukaj w takich starciach co najwyżej inspiracji, braków we własnym postrzeganiu itp. Nie ma rozwiązań typu "zrób to i to a na pewno osiągniesz to i to". Oczywiście z wyjątkiem rozwiązań typu kula w łeb.

Ja pierdolę, Analconda 2.0. Jak dalej będą powstawać takie wątki, to większość użytkowników popadnie w kompleksy, a nie w samorozwój....

Moje miasto to klasyczny obwarzanek podwarszawski. Od lat widzę napływ: 1. ludzi z Warszawy, którzy budują w okolicach domy jednorodzinne. 2. ludzi 'z dala' którzy pracują w Warszawie, ale stać ich na mieszkania tu a nie w Wwie. Jak wspominałem. W centrum Warszawy jestem szybciej niż jadąc tramwajem 10 z Bemowa. Mieszkania w Warszawie mam i chcę dokupić z myślą o dzieciach. Będą chciały - zamieszkają w nich. Nie będą chciały - to nie. Do tego czasu - na wynajem.

Zmiana w strukturze społecznej zwiększy według mnie wzrost chętnych na wynajem. Większa ilość singli oraz nieformalnych związków. Zmniejszy presje na "byciu na swoim". To mówię Ja od 1999 r. mieszkam na wynajmie.

Pisać to ona sobie może cokolwiek - papier wszystko zniesie. Uważaj bo będzie potrafiła poważnie potraktować faceta, który zarabia mniej... I nie chodzi o to, że jest gold diggerką, ale o hipergamię - jej gadzi oszaleje. Swoją drogą ciekawa historia z tym Software Housem. W tym wieku? Na programistkę nie wygląda. Nie żebym patrzył stereotypowo, że programistka nie może być ładna - po prostu nie ma wyglądu intelektualistki. Pewnie biznes po rodziach, czyli zawód: córka.

Mnie dziwi ta ogromna moda na tatuaże. Mam wrażenie, że ludzie traktują swoje ciała jak brudnopisy, czy notatniki- jakieś imiona, daty, niby mądre sentencje. A od czego jest pamięć? Czy raptem tyle osób zaczęło cierpieć na sklerozę ? Jak dla mnie, to osoby z tatuażami wyglądają na niedomyte .