Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja jebie Panowie, dupka napisze i 5 stron w 20 godzin, a w moim temacie o bzykaniu i rozwoju (blog milroha) ledwie jedna strona w tydzień
    12 punktów
  2. Jak to wygląda? Pytałeś ostatnio o pierdy w twarz? Można to uznać w zasadzie za przekomarzawki pierdziawki 😂
    9 punktów
  3. Widzisz i tu jest Karyna pogrzebana. Problem polega na tym, że w tym cyrku nie chodzi tylko, o to żeby miała życie na takim poziomie. W większości przypadków chodzi, o to żeby mogła się chwalić takim życiem na instagramie czy innym FB. Mężczyźni, którzy dochodzą do jakiegoś poziomu finansowego i nie siedzą w mediach czy innym celebryctwie, nie bardzo chcą się ze swoim życiem prywatnym obnosić. Nie chcą mieć fotek swojego domu w social media, nie chcą mieć dwudziestu zdjęć obiadu na FB, chcą w spokoju poleżeć na słońcu z drinkiem w ręku jak są na Majorce i w spokoju drapać się po jajach jak swędzą, a nie pozować do fotek, żeby pokazać jakie mają wspaniałe życie. Przykre jest, że kobiet które potrafią udźwignąć ten standard, że życie prywatne zostaje prywatne jest coraz mniej. Zresztą sam kończyłem relacje z takiej przyczyny, że panie chciały namolnie eksponować to co powinno w sferze prywatnej zostać.
    9 punktów
  4. Nie podoba mi się retoryka założycielki tematu, tak jak i pióro tych, którzy najbardziej ją tu wyjaśniali. A najbardziej zastanawiające jest to, że w odwróconej męskiej wersji to jej klony co to mają te same żale do przeciwnej płci. Oni też są tacy dobrzy i w ogóle zajebiści, takie fajne miśki a te super laski ich nie chcą, bo chcą czady z hajsem ect. Bankroll musi się takiej pOOlce zgadzać. Oni Tu pod siebie nic nie znajdą, wiec kierunek Azja. Identico. Może ja Januszek jestem 2-3/10 ale mam wielkie ambicje a moje serduszko jest takie wrażliwe i fajne lecz ta miss co to mi się podoba to myśli tylko o tym przystojnym chamie co się dorobił. A tak w ogóle co to za agresywny pasztet pisze tu o Polakach, że nie chcą tradycyjnej kobiety, pewnie jest 2-3/10 i czego ona się spodziewała, ja bym jej nie chciał, fuj a co dopiero jakiś typ z topki co by na to łożył. Wiadomo największy kapitał kobiety to uroda a dla faceta pieniądze. pOOlkom w dupach się powywracało za to piękne i niedrogie Azjatki przed ścianą z slamsów, mniam i drogo nie wyniesie bo inny przelicznik. Wez się laska ogarnij popatrz w lusterko i ocen się realnie a nie tu takie farmazony pisać. Rożnica interpretacyjna taka, że ona ona ma hipergamię i kobiecą naturę, a on jest szlachetny i skrzywdzony. A niby swój powinien ciągnąć do swojego. Na moje oko w obu przypadkach jest to zgorzknienie, pogarda do drugiego i często ponadmiarowe aspiracje.
    6 punktów
  5. Takie tematy wracają tu jak bumerang - mniej więcej raz na 4-6 miesięcy. Trolling czy nie, ja, i zapewne wielu innych, traktujemy je jako przyczynek do szerszej dyskusji. Jeśli chodzi o autorkę, to bije z niej totalna przeciętność. I nie mam tu na myśli urody, która, jeśli niezawyżona w ocenie, na poziomie 6.5/10 jest dla mnie w zupełności wystarczająca, lecz o osobowość oraz wymagania w stosunku do faceta. Nie potrafi ich skonkretyzować, a jako swoje zainteresowania podaje właściwie zupełnie standardowy "zestaw", który ma niemal każda laska na Tinderze. Choć sportowych hobby kilka się pojawiło i to konkretnych - to zawsze cenię, bo ludzie aktywni mają zwykle też lepsze charaktery: motywacja, systematyczność, nie popadanie w melancholię itp. - to wszystko są pożądane cechy. Jednak z jakiegoś powodu obraz całości jest dla mnie całkowicie nieprzekonywujący. Bynajmniej nie z powodu tego waszego mitycznego "ciepła". Ja go nie szukam. @absolutarianin ma specyficzne posty, jeszcze bardziej specyficzne spojrzenie na świat, ale nie sposób go nie cenić. To, co tutaj zaprezentował, to syntetyczne spojrzenie na "overall picture", bez wnikania w szczegóły. I ma dużo racji. Z moich mocnych intelektualnie znajomych większość stąd wyjechała. Wybitne jednostki nie chcą żyć w upadającym kraju. Upadającym nie tylko gospodarczo, ale przede wszystkim moralnie. Nie tak szybko! Tłumaczenie to sztuka, chociaż ludzie z DeepL naprawdę pokazali nowatorskie podejście i zrobili kawał dobrej roboty, która zastąpi już niebawem 95% korpo-planktonu w tej dziedzinie.
    6 punktów
  6. Tu i tak jest o tyle dobrze, że poruszony został ciekawy (choć trochę baitowy) temat. Ja pamiętam, jak simpownia waliła kolektywnie konia do pani VD, która opisywała swoje niegrzeczne zabawy z bananem. To był, kurwa, cringe.
    6 punktów
  7. Wyszło szydło z wora i wystarczyło cie do tego podpuścić. Chłopaki w fantastyczny sposób cie rozpracowali. Nie jesteś inna niż wszystkie ba jesteś typowym klonem społecznym propagandy medialnej z kompleksami gówniary, która została źle socjalizowana, wychowana prawdopodobnie bez ojca, której przeprano mózg, że wszystko jej się należy. Oczywiście gdy mężczyźni nie chcą zaiwaniać na pasożyta, stawiają tobie wymagania, oczekiwania od razu kwik jakie to męskie świnie, incele i mizogini😆 Typowe dla współczesnych p00lek. Z takim podejściem masz marne szanse na związek z normalnym facetem raczej kukold, spermiarze Ci zostają , ale nie ty gardzisz takimi przecież masz przekonanie o swojej zajebistosci🤣 Niech dotrze do ciebie, że przepierdzialas najlepszy okres życia bawiąc się na kutangach Chadów, dobijając do ściany dalej nie zdajesz sobie sprawy ze swojego położenia. Nie rozumiesz nadal natury mężczyzn i świetnie manipulujesz poczuciem wstydu i winy jakoby mężczyzna musi brać kobiety ze względu na charakter czyli z twoja uroda nie jest zaciekawie😂 Niestety psychologia ewolucyjna jest nieubłagana mężczyznom zawsze będzie się podobać kobieta ładna, atrakcyjna czyli w pierwszej kolejności patrzymy na wygląd tak samo robicie wy kobiety. Dlatego jeżeli chcesz zdążyć przed ścianą i mieć rodzinę to obniż wymagania do totalnego minimum, przygarnij sobie normika bo na wiecej nie zasługujesz.
    6 punktów
  8. Niestety potwierdza się to, co zauważył już wcześniej kolega @absolutarianin: chcecie "tradycyjnych", niezepsutych i niekorposuczych kobiet, a jednocześnie oczekujecie, że na siebie zarobią (chcesz wyjść na kawę? okej, ale płacisz za siebie) i że nie będziecie musieli poświęcać im czasu. Jeżeli chcecie kobiety, która całą swoją energię poświęci dla domu i rodziny, to musicie liczyć się z tym, że będziecie musieli o taką kobietę zadbać. A wyście strzelili focha, bo pani ma wymagania. I nie odnoszę tego wpisu do autorki (nie chce mi się analizować jej wypowiedzi), ale do waszych reakcji, bo to one dają mi do myślenia.
    6 punktów
  9. Co za bzdury. Mało który polski mężczyzna lubi blachary, wrzaskliwe i tępe kobiety. Nie wiem czy trollujesz, czy też naprawdę masz tak skrzywione spojrzenie na polskich mężczyzn. Ja uwielbiam to jak każda myszka z Rezerwatu twierdzi, że jest sapioseksualna, wartościowa, dobra, wierna, czuła, intelektualistka, itd. Normalnie zjazd Himalajek. 😂 Pięknie widać, jak bardzo myszki są nieszczere. Dokładnie. Wygląd i seks jest najczęściej na pierwszym miejscu, przynajmniej na początku. A bycie wrzaskliwą i tępą blacharą to wada, a nie zaleta. Ja widzę coś innego. One są zainteresowane założeniem rodziny i co więcej są kobiece, ale mają nierealne oczekiwania. One oczekuję, że będą miały atrakcyjnego i bogatego faceta - niezależnie od tego, jak same wyglądają. Mamy epidemię tego, że myszki 5/10 oczekują, że będą miały życie jak z bajki i takich samych facetów, jak modelki 10/10. Gdy potem takich facetów nie dostają i z braku innych opcji wchodzą w związki z przeciętnymi facetami, to czują się sfrustrowane i pokrzywdzone przez los. Dlatego wbrew pozorom, ładniejsze panny są normalniejsze. U nich ta różnica między oczekiwaniami i tym co mają jest mniejsza albo w ogóle jej nie ma. Najgorsze są pasztety i przeciętne myszki, które całkowicie odleciały w świat wyobraźni i marzeń o instagramowym życiu. Tak, za wyjątkiem gardzenia w ogóle mężczyznami. One nie gardzą z zasady mężczyznami, tylko mają zawyżone wymagania. Setki godzin oglądania treści o luksusowym życiu modelek wywołało u nich wrażenie, że "należy im się" taki sam facet, jakiego ma ma modelka 8-10/10. To w gruncie rzeczy są wymagania modelek 8-10/10, zainstalowane w myszkach 5/10 i niżej... Jeżeli modelka 8-10/10 uważa, że facet jest 5/10 jest poniżej jej poziomu, to ma to sens. Jeżeli szara myszka 5/10 uważa, że facet 5/10 jest poniżej jej poziomu, to jest to problem. Powinno się zakazać działania Instagrama i podobnych mediów, przez które brzydkie i średnie myszki zaczynają się identyfikować z poziomem życia modelek. Tak. Nie wiem czy akurat 5%, ale na pewno mniejszość. Gdy facet łapie się do tej mniejszości, to polskie kobiety potrafią być kobiece i słodkie. Stąd wiadomo, że to nie jest ogólna pogarda do mężczyzn, tylko zawyżone oczekiwania. Tak. Ja widzę nieziemską różnicę w traktowaniu mnie i moich mniej atrakcyjnych znajomych. Bo na Instagramie poczuła, że należy się jej facet 8/10, a 7/10 to już absolutne minimum. Potem przy facecie 5/10 ona czuje, że jej życie to porażka i upadek twarzą w błoto. Wbrew pozorom, ona też jest ofiarą. Jest pusta i głupia, wiem, ale nadal jest ofiarą. Prawdziwym winnym są media. I państwo, które nie nakłada na media ograniczeń. Przecież tysiące Polaków płacą za działalność Instagrama i podobnych mediów szczęściem, majątkiem, zdrowiem, a czasami i życiem. Czy Polacy mają tego świadomość? ☹ Nie, przeciętny Polak to naiwny białorycerz. W poprzednich pokoleniach nie było z tym aż tak źle. Teraz mamy dużo większy problem przez Instagram i inne media.
    6 punktów
  10. Uwielbiam Rezerwat i bzdury w nim wypisywane. Ten temat jest bezcenny. Mamy otóż typową p0lkę w akcji: nie jest zainteresowana swoimi rodakami, tylko obcokrajowcami, ale jak Ukrainki tu zjechały w liczbie liczonej w milionach, to Polacy chcący się związać z taką to nie są "prawdziwi menszczyźni". Ja sam gdybym chciał się z jakąś panią związać, to właśnie szukałbym takiej subtelnej, delikatnej, bardzo kobiecej kobiety, których w naszym kraju jest jak na lekarstwo, w przeciwieństwie do tzw. blachary, których akurat jest tu sporo, ale stawiam, że będzie coraz więcej.
    6 punktów
  11. @absolutarianin Twoje posty pasują tu jak kwiatek do kożucha, niezależnie od tego jak bardzo bym się z nimi zgadzała/nie zgadzała. Inna rzecz, że wielokrotnie się zgadzam. Winą ostatnich 20 lat jest fala kurestwa, na co mężczyźni oczywiście narzekają. "Kobiety na traktory" to imo dużo starszy wynalazek i jest od dawna zakorzeniony w "polskiej myśli technologicznej". Proszę mi powiedzieć, kiedy to niby w historii tego kraju kobieta mogła sobie pozwolić na bycie kobiecą kobietą. Nie ma czegoś takiego. Samo słowo kobieta wywodzi się od słowa "kob" czyli kogoś kto stał przy chlewie. Za wiele to z eterycznością wspólnego nie ma. "Matka polka" choćby nawet dzisiaj była mitem, to nie wzięła się znikąd. Sam Jezus Chrystus nie ma w Polsce takiego kultu jak Maryja Dziewica Przecież to widać, choćby po roli ojca i matki w tym kraju. Ojców nie ma, a jak byli to wielokrotnie nie spełniali swojej funkcji. Nikt już o tym tutaj nie napisze, a przecież to jest podstawa. Syn, którego tata miał dwie lewe ręce do roboty jest nauczony odpowiedniej "ekonomizacji" kobiety (co widać nawet w tym temacie), bo taki ma wzór. Nawet jak się nauczy pracowitości na zasadzie "tata taki był, więc ja będę inny" to przedefiniowanie roli kobiety na ten tradycyjny model jest dużo trudniejszy. O emocjonalnej sferze to w ogóle szkoda gadać. Ten kraj jest ideologicznie zniszczony i dobrze o tym wiesz. Według sporej ilości Polaków prowadzenie domu polega na zmywaniu naczyń i wsadzaniu ubrań do pralki. Nie mają zielonego pojęcia- od czego jest dom. I to jest przerażające. @Dewajtis W polskich warunkach jesteś za brzydka na deal jakiego chcesz, do tego wchodzisz w specyficzną kategorię wiekową tak u kobiet , jak i mężczyzn gdzie randki zaczynają przypominać prezentowanie CV, a każdy jest przeświadczony jakim to wspaniałym partnerem życiowym nie jest a przy tym robi co może by przynajmniej nie wyjść na frajera. Masz też najprawdopodobniej problem z okazywaniem seksualności i ciepła, za co winię "dom silnych kobiet", gdzie siłą rzeczy nie było miejsca na kobiecość, bo kobiety musiały być mężczyznami, jak również nieprzyjemne relacje z mężczyznami na etapie kształtowania Twojej osobowości. To odciska piętno, do tego stopnia, że uniemożliwia Ci- nawet na forum, gdzie przecież nikt Cię widzi- normalne relacje z płcią przeciwną. Panowie sądzą, że u kobiet "słodycz" bierze się z powietrza, albo z mitycznej ciężkiej pracy nad sobą. Bzdura, jest to końcowy wynik okazywanego zainteresowania przez płeć brzydką Ty po prostu nie miałaś swoich przysłowiowych pięciu minut, a kobiecość bez odrobiny próżności- a w wyniku tego- kokieterii i ciepła nie ma racji bytu. Do tego najprawdopodobniej uciekałaś w książki, co tylko pogłębiało problem. Panowie słusznie wypomnieli Ci brak konkretnych wymagań, tego kim ma być ten mężczyzna u Twego boku. Dowiedz się czego oczekujesz i czego dla siebie pragniesz. Widzę dokładnie to samo, tylko moim zdaniem generalnie tak było zawsze. Teraz jedynie do pakietu dochodzi upadek instytucji małżeństwa i tyle. Mężczyzna nie chce "karierowiczki", robotną i mobilną kobietą nie pogardzi
    5 punktów
  12. To to jeszcze nic, ja pytam co z tym równouprawnienieniem i co z tymi kobietami do jasnej ciasnej! Był patriarchat kiedyś, mój dziadek sam utrzymywał moja babcię i liczne potomstwo, teraz jest równouprawnienie i która kobieta tak zrobi? Gdzie jest moja milionerka z prywatnym odrzutowcem? Mi też się coś od życia należy! Jakby tu jakaś była to dobrze gotuje, chętnie poleżę cały dzień na dupie, pochodzę na mieście za hajs myszki i zrobię jej obiad/kolację po pracy. Do czego dążę? Doi się mężczyzn na koszt kobiet, mają prawa i przywileje jak nigdy i żadna nie jest w stanie zrobić tego co facet, więc jeśli to wszystko dostajesz to rusz tyłek do roboty i chociaż do rachunków się dorzuć a nie stękasz że mężczyzn już nie ma i nikt nie docenia klasycznej roli kobiety. Ja feminizmu nie wymyśliłem, proponuje strajkować za przywróceniem patriarchatu a nie programem wieszak+ na marszu wściekłych macic.
    5 punktów
  13. Dupka? Proszę się wyrażać. Mamy przecież do czynienia z tradycyjną kobietą. Inną niż wszystkie. O takich w ten sposób się nie mówi.
    5 punktów
  14. No widzisz, przez 37 lat, spotkałeś tylko 5 kobiet, które same ciebie zaczepiły - co biorąc pod uwagę czasy przed internetowe to bardzo słaby wynik. Ja mam prawie 30' a spotkałem... 2 (nie skorzystałem bo byłem za młody i głupi). No i +1 która mnie zaczepiła tylko po to by nagonić do nowo otwartej restauracji XD. Oprócz wyglądu trzeba mieszkać w dobrym (w sensie gdzie jest dużo kobiet) mieście, no i mieć farta. Mi zabrakło wszystkiego poza mieszkania. Bywałem w stolicy, i większych miastach wojewódzkich i zero zainteresowania pośród dziewczyn, zero uśmiechów czy spojrzeń - mimo że ubieram się w porządku i dbam o higienę. Z mordą 4/10 to można najwyżej pójść na divy a nie na podrywy. Kobiety mają po prostu kosmiczny wybór, a facetów jest wszędzie za dużo. No logika dziwna, ale z drugiej strony nigdy nie widziałem żeby ładne dziewczyny same zaczepiały średniaków, a jak już to raczej "chadów". Równouprawnienie istnieje tylko gdzie kobiety mają korzyści, a obowiązków (zagadanie pierwsza, zapraszanie i opłacanie kina itd.) nie chcą przyjąć. Kobiety bardzo nie lubią podejmować pierwszego kroku (no chyba że chad to wtedy nawet matkę swoją zabije i g*wno zje byle go dostać) Tu można spokojnie założyć że to były same kaszaloty lub ogólnie bardzo "słabo rokujące się" kobiety. Gościa przez całe życie zaczepiło tylko 5 kobiet, więc oznacza to że nie ma/miał wyglądu co najmniej 7/10. W dawnych czasach prze internetowych można było wyrywać dziewczyny na ulicy, bo tak naprawdę nie było żadnej alternatywy, a kobiety nie miały tak nasranego ego i tak globalnego wyboru. Dlatego uważam że jeśli nie ma się sygnałów od dziewczyn to nie ma co podchodzić i wyrywać bo to pewny cringe i nabicie ego kobiecie a dodatkowo stawiasz siebie w gorszej pozycji, przez co to ona będzie rządziła, bo to nie jej będzie zależeć na utrzymanie kontaktu. W takim przypadku, ona tak naprawdę ma ciebie w dupie, nie dała żadnego wysiłku w poznanie, ona tam tylko była. A potem jak się to kończy - zdradą lub olewaniem bo nie jesteś żadnym wyzwaniem, bo to ty masz się podkładać. XD Do tego "tańca" to ona musi ciebie zaprosić, bo inaczej z tego będzie g*wno a nie znajomość. A że kobiety widzą tylko top 10% a każdego innego mają d*pie - skoro nie zagaduje to nie pajacować, bo one i tak tego nie docenią. Ich nie obchodzi że ktoś zwalcza fobie że walczy z swoim strachem - tacy 4/10 to są cienie a nie istoty ludzkie. Dlaczego PUA było tak popularne? Bo dawało fałszywą nadzieję że da się rzeczywistość zmienić. Niestety nie da się, a jak ktoś przesrał na to pieniądze to będzie tego bronić. PUA dla 4/10 to SCAM.
    5 punktów
  15. Polecam wyprawę do Kabulu. O tej porze roku jest przepiękny. Miejscowi prawdziwi mężczyźni szanują kobiety oraz ich pracę, co zresztą jest bardzo charakterystyczne dla tej częsci świata w kwestii tzw. praw kobiet😆
    5 punktów
  16. No widzisz...jak te biedne kobity sobie radziły, kiedy trzeba było zacząć dzień od przyniesienia wody, napalenia w piecu, wydojenia krowy, nakarmienia ptactwa, a do prania były płatki mydlane i tarka, lub gar do gotowania. Jak te dzieci dały radę, bez mamuski 24/7, to ja naprawdę nie wiem. Za to wiem, co daje model "mamuśka 24/7" obecnie - pokolenia narcystycznych, zakochanych w sobie pizdusiów, lewaków co mają dwie lewe ręce, i jedyne co widzą w życiu to ciągłe zagrożenia, które trzeba kontrolować i regulować - najlepiej przez interwencje "mamusi państwo". Obecna "opieka" mamuśki to właśnie hodowanie narcyzów. Były takie czasy, kiedy rodzice spędzali więcej czasu z dzieckiem. Ale nie spędzali go "na dziecku", tylko "z dzieckiem" właśnie - dziecko od małego pomagało przy czymś. Np ojcu w warsztacie czy na roli, matce w obejściu. Teraz, to "spędzanie czasu" to niezdrowa obsesja skupienia się na tym dziecku - co właśnie tworzy narcystycznych zjebów, pokroju rozhisteryzowanych Julek i Oskarków. Także - niestety nie masz racji, ale widzę że mitologia matki polki jest w Tobie silna. Ale to już nie ten okres, czas zrewidować ten mit.
    5 punktów
  17. Należy uwzględnić smutny fakt, że w Nędzymorzu wszystko stoi na głowie, od ekonomii, poprzez stosunki międzyludzkie, a na wypraniu mózgów skończywszy. Napiszę pokrótce, jak to jest u mnie. Jak wiecie zajmuję się willami obcokrajowców niedaleko lazurowego wybrzeża i mam ich aktualnie 5 pod kluczem. Szukałem ostatnio dziewczyny, która będzie je sprzątać pod gości, którzy są zaplanowani na całe wakacje. Po prawdzie część z tych domów i tak stoi pusta i są prace typu wyrwij dwa chwasty, zamieć podwórko, pościeraj kurze, zwykłe chodzenie po obejściu. Możesz mieszkać, gdzie chcesz, co tydzień w innej (i to za darmo), wszystko jest wyposażone, właścicieli nie ma, lub są okazjonalnie, każda ma widok na morze praktycznie i Alpy. Robota jest płacona 10 ojro za godzinę, co przy lokalnych cenach podobnych do nadwiślańskich jest zupełnie w normie. Chętnych wszak jest mało, bo na wiosce jest ogólnie mało ludzi, a młodych wcale, zaś do pobliskiego Sanremo, gdzie są młodzi ludzie jest 20 km i trzeba zainwestować w bilet na autobus podmiejski, całe 1.5€! Jeżeli nie chcesz zostawać pomieszkać. W zeszłym roku sprzątała mi młódka z Maroka, teraz mi pomaga młody Italianiec. Ci ludzie mają zazwyczaj dość propozycji na miejscu, bo nawet kelnerki nie są poobsadzane w restauracjach, gdzie jeszcze możesz zakosić napiwki, pokojówki w hotelach, a co dopiero jakieś babysitter. Na riwierze praca jest ciężka, ale jest przy miejscu ich zamieszkania. U mnie nie potrzeba praktycznie żadnych kwalifikacji, nie zasuwasz w upale na kuchni do późnych godzin nocnych, tylko w chłodnym domu, gdzie nie ma ludzi, za to jest kojąca alpejska przyroda. Wystarczy tylko się wybrać autobusem po ten hajs i dać się poznać jako ktoś sumienny. Tylko i aż tyle. To pokazuje, że kobiety młode wcale nie muszą wgóle pracować, gdziekolwiek. Kukoldy dostarczają im opcji, albo bogaci rodzice. Żadna nie myśli o przyszłości, bo zajęcia jest dość i nawet jeżeli z czasem można na takiej wsi przytulić freehousing jak się spodobasz i normalnie żyć, a przyłączywszy się do jakiegokolwiek mężczyzny delta, który utrzymuje infrastrukturę bez problemu w ciągu 5 lat dorobić się domu, tyle jest pustych ładnych nieruchomości. Tynkarz z Albanii, który położył tynki z niewysokiego rusztowania na jednej z tych willi, około 25 m2 co zajęło mu mniej więcej tydzień zainkasował za tę usługę (średnią jakościowo) prawie 10 tys. ojro. Dziesięć takich robót netto i masz dom! No ludzie, ile to wymaga samozaparcia? Zaś te kobiety jak one są już stare - to jest za późno im szukać partii, domu, a na emeryturę już nie zdążą odłożyć. Oczywiście mówię tu o sobie i swojej działalności, bo starsze Italiańce nie mają z tym problemu i taką też przygarną, jeżeli to nie instagramowa karyna się potem okaże, tylko normalna pracowita kobita. A zatem jest tylko jedna możliwość - te, w których jest iskra boża, mają cokolwiek przyzwoitości, będą wracać do tradycyjnego modelu, czy szukać sobie mężów poza dużymi miastami. Oczywiście mówimy o trendach w normalnych krajach, bo w biedaszybach ten chocholi feministyczny taniec jeszcze może trwać i 3 dekady, aż zakończy się groteskowym upadkiem. Zaś miasta będą się w miarę postępu upadku cywilizacji zachodu obracać w ruinę, będą coraz bardziej zatrute, upadłe, a życie w nich smutne, wirtualne (czyt. na koniec po prostu samotne) i toksyczne. Więc reszta się wykończy tam, jak im uroda i zdrowie przeminie, zemrze na jakieś choroby cywilizacyjne na dokładkę z psychicznymi, już zresztą teraz tak jest. O to globaliście chodzi i stąd te ostatnie absurdy, tak to zostało zaplanowane. Normalni, myślący ludzie mieszkają zazwyczaj i tak poza miastami, gdzie mają domostwa, firmy, farmy, a miasta są siedliskiem patusiarni, prostytucji, pardon uniwersytucji, młodych ochlejusów, emigrantów i wszystkiego, co na koniec stanie się ofiarami do przemielenia dla systemu. Dlatego myślcie mądrze o swoich młodych latach i miejscu do życia. Naprawdę, nie jest trudno znaleźć sobie domostwo do życia i chłopa ogarniętego, co to utrzyma (czasem nawet na instagramowym poziomie) jak się ma chociaż dwie klepki w głowie i wolę do tego.
    5 punktów
  18. Przepraszam, jakim cudem owy użytkownik jeszcze tu publikuje po sobotniej akcji? Czy jest tu ktoś z moderacji?
    4 punkty
  19. Jako ktoś, kto siedzi w temacie nauki języków, tłumaczeń etc. - ten program jest spoko, ale po przetestowaniu go muszę stwierdzić, że "prawdziwych" tłumaczeń nie potrafi robić. Co najwyżej takie na prywatny użytek. Podrzuciłem mu kilkanaście tekstów - z analizami z IHS radzi sobie dobrze, ale już bardziej wyszukane teksty publicystyczno-akademickie czy specjalistyczne idą mu średnio. Tak więc wciąż jest sporo roboty dla człowieka. A co do nauki języków, to tu ludzie są niezastąpieni - a u nas wciąż jest słabo, nawet z takim angielskim. Gdy pytam moich nowych uczniów, jak widzą swoje umiejętności, zazwyczaj odpowiadają, że "nienajgorzej, ale..." - i w trakcie lekcji wychodzi na to, że w ogóle sobie nie radzą. Tak więc obiegowa opinia o wzroście znajomości języka wśród Polaków to mit. Dobrze mówią Holendrzy, Niemcy, nawet Turcy i Chińczycy - ale nie Polacy. Choć i tak idę w automatykę, bo prędzej czy później moja branża będzie marginalizowana. Tak czy inaczej, DeepL robi wrażenie, jest potencjał.
    4 punkty
  20. Same windujecie wymagania, a później jesteście zdziwione, że druga strona też je ma i do tego podobnie potrafi podnieść poprzeczkę.
    4 punkty
  21. Podsumowując: Jesteś kobietą przy ścianie o przeciętnej urodzie, która szuka gościa z topki (bynajmniej statusowo) w zamian za utrzymanie ty będziesz zajmować się domem leżeć i pachnieć. Polacy ci śmierdzą, bo nie ma chętnego, by pełnić rolę "prawdziwego mężczyzny" sprzed tysięcy lat wstecz, pomijając fakt że czasy się diametralnie zmieniły. Byle kogo nie wezmiesz cokolwiek to znaczy....(czad?) Twojej koleżance udało się znaleźć jelenia w Holandii więc tobie też się musi to gdzieś udać... Pytanie retoryczne: dlaczego ktoś tak ogarnięty miałby brać mało atrakcyjną kobietę koło 30stki jako utrzymankę? Wiesz ile jest chętnych dziś kobiet chciałoby iść na łatwiznę? Żeby z nimi konkurować to trzeba mieć wysokie SMV. Jak widzisz rynek matrymonialny jest brutalny, ale wyobraź sobie, że dla mężczyzn jeszcze bardziej.
    4 punkty
  22. @Dewajtis Po pierwsze - jesteś w miejscu, gdzie z założenia omawiane są negatywne cechy kobiet, więc... Dlaczego tutaj szukasz jakieś UWAGI? Najważniejsze - jeśli nie możesz znaleźć mężczyzny, który w Tobie zauważa Twoje zalety (które przytoczyłaś) i BĘDZIE CHCIAŁ MIEĆ PODOBNY STYL ŻYCIA DO TWOJEGO, to znaczy, że: 1) nie masz owych zalet, które przytaczasz; 2) być może wizualnie nie możesz sprzedać zalet Twojego charakteru i sposobu bycia (tak, możesz nie podobać się większej części mężczyzn, to wygląd NA PIERWSZE ŁOWY przyciąga facetów); 3) nie obracasz się w środowisku, w którym potencjalnie możesz znaleźć faceta o podobnych wartościach, co Twoje; 4) w większości krajach mężczyzna i kobieta muszą być czynni zawodowo, pod względem ekonomicznym nie jest możliwe, by na dłużej niż 2 lata "zostać w domu" (kobieta) Pytanie - czy to jest styl życia, który naprawdę potrzebujesz? Być może Twój post miał przedstawić co innego, ale ja go tak zinterpretowałam. 😂
    4 punkty
  23. Ma (powinno ) być państwo, które przeciętny Polak będzie lubił i z życia tutaj widział korzyści dla siebie. Państwo, które nie traktuje Polaka jako wroga albo owcy do ostrzyżenia. Państwo, które swoją polityką buduje przekonanie i obraz, że dobrobyt bierze się z pracy, nie rozdawania socjalu. Państwo, które w tym nie przeszkadza na tyle, na ile możliwe. Państwo, w którym to co nie jest zabronione gospodarczo z przyczyn strategicznych (np. w kwestii bezpieczeństwa energetycznego), to jest dozwolone. I tak dalej. Państwo bogate bogactwem swoich obywateli. Państwo bez sztywnej struktury klasowej i kastowej, w ramach których ruch w górę jest możliwy. Nie dzięki politycznym konotacjom, a własnej pracowitości i kreatywności. Państwa, w którym nikt nie jest karany podatkowo za ciężką pracę. Tak właśnie widzę nowoczesny patriotyzm. Cała "nadbudowa" (czyli emocjonalność, patriotyzm, polityka historyczna itd.) buduje się długoterminowo jako skutek tego pierwszego. Tej pierwszej zaspokojonej potrzeby. Państwa, które można polubić. I widzieć korzyść w płaceniu w nim podatków, a nie uciekania i optymalizacji wszelakiej. Państwo, w którym zwykli obywatele mogą być emocjonalni. Państwo, którego elity ostatnią rzeczą, na jaką mogą sobie pozwolić, jest emocjonalność. Państwo, w którym PODMIOTEM jest właściciel polskiego paszportu i portfela.
    4 punkty
  24. Ilu znasz zagranicznych mężczyzn, którym się podoba taki model rodziny i są w stanie go zapewnić? Jak się spojrzy na zagranicę to mimo wszystko model tradycyjnej rodziny nie jest jakoś bardzo powszechny, pewnie na takie życie może pozwolić trochę więcej ludzi niż w Polsce, ale cały czas jest to mniejszość w społeczeństwie. To nie mężowie zmuszają żony do pracy zarobkowej tylko system monetarny w którym funkcjonujemy, w większości przypadków jedna osoba nie jest w stanie utrzymać samodzielnie kilkuosobowej rodziny, nawet w USA. A jak chcesz porad gdzie takiego pana znaleźć w Polsce to: 1. Przedsiębiorcy 2. Specjaliści, a szczególnie specjaliści pracujący zdalnie dla zagranicznych firm za zagraniczną wypłatę 3. Rolnicy, chociaż oni podpadają również pod kategorię przedsiębiorców 4. Być może wyższa kadra zarządzająca Takie osoby być może byłyby zainteresowane takim modelem rodziny. Mi się wydaje, że ewentualnie posiadając duży dom i dzieci to taki model mógłby mieć jeszcze ręce i nogi, ale mieszkając w mieście w bloku nie widzę tego. Po prostu w mieszkaniach nie ma co robić bo wiele rzeczy dzieje się automatycznie albo półautomatycznie, a podwórkiem, ogródkiem też nie trzeba się zajmować bo ich po prostu nie ma.
    4 punkty
  25. O stary :))) Nie jestem w stanie wejść w Twoją skórę ani Twój umysł! Przede wszystkim nie walczmy z naturalnymi zachowaniami i pożądaniem. Seksualność jest jednym z ważnych aspektów życia każdego z nas. Wykorzystujmy jednak swą meską energię by tworzyć. By tworzyć lepszą wersję siebie. Wówczas kobiety to w Tobie dostrzegą i jeśli starczy Ci odwagi przekujesz to na co tam chcesz. Inna sprawa że w dzisiejszych czasach jesteśmy po prostu wybredni. Na dwoje babka wróżyła. Jeden to udźwignie. Inny zaś nie. Nie wiem ile masz lat ,ale z wiekiem po prostu libido maleje. To też jest naturalne. Jeszcze raz powtórzę nie walczmy z własną naturą. Każdy musi odnaleźć swój miecz ,którym to obetnie łby zniewalającym demonom;) Wszystko sprowadza się do tego by żyć w prawdziwej wolności . Co oczywiście jest sprawą arcytrudną. Ale nikt nie mówił ,że będzie łatwo. Odwagi. 💪 Dobrego dnia łobuzy.
    4 punkty
  26. - znajomi, znajomi, social circle, naturalny podryw - siłownia - joga - kluby taneczne - kluby golfowe - kluby polityczne - kluby motocyklowe - puby, domówki, kluby, koncerty Najlepszy sposób to przez znajomych na neutralnym gruncie - bo takie czynniki jak wygląd są eleminowane na starcie. Na żywo/w internecie nie wyglądasz? Natychmiastowe odrzucenie. Spotkania w "social circle" wyglądają tak, że każdy z każdym w końcu porozmawia, na neutralnym gruncie na początku. Rozmawiasz raz, drugi, trzeci, znajomi robi ci dobry PR i przedstawia w pozytywnym świetle, jak masz umiejętności podrywu na conajmniej średnim poziomie możesz nadrobić pewne braki w wyglądzie i pokazać swój charakter, bajerę, charyzmę, poderwać. (ale tylko do pewnego stopnia - jak jesteś 2/10 i laska 8/10 to nic nie zdziałasz, ale jak jesteś 5/10 a laska 6/10 to możesz ją tak pobajerować, że pyknie, zależy od skilla) W skrócie - podrywając przez net/ulicy/kluby - obowiązuje czysty blackpill. Nie wyglądasz? Sorry, laska nie będzie tracić czasu na brzydala i nawet nie da ci się zaprezentować. Podrywając przez "social circle" - obowiązuje bardziej redpill/PUA z elementami blackpillu. Zaczynasz znajomość z laską, nawet jako brzydal coś tam sobie gadasz (bo przecież jak poznajesz znajomych to nikt nie patrzy ładny/brzydki), gadka leci, czasem przybajerujesz, ale najważniejsze - możesz grać charakterem i skillem jeśli oczywiście go masz, możesz się zaprezentować. Dużo możesz nadrobić skillem. Stąd jeśli widzisz na ulicy jakiś związek brzydala z przeciętną lub przeciętniaka z ładną, to właśnie związki przez znajomych lub "social circle" i nadrabianie braków w wyglądzie w inny sposób. Też tego nie rozumiem - sugeruje że chłop ma latać jak pies za babami na ulicy. Ale jak baby same podchodzą to olewa? O co chodzi, gdzie logika?
    4 punkty
  27. Dr Craig pokazuje jak były przekręcane dane by można było szczepić młode dzieci https://rumble.com/v18s66i-bombshell-dr.-clare-craig-exposes-how-pfizer-twisted-their-clinical-trial-d.html
    4 punkty
  28. Większość jest żonata i dzieciata. Jestem realistą i pesymistą. Naszą role w Europie ustaliła najpierw konferencja w Jałcie. A utrwalił układ okrągłostołowy oraz wejście Polski do UE czyli de Facto zrzeczenie się naszej suwerenności. Od tamtego czasu jesteśmy "becikiem" Europy. Tak że można zapomnieć o wielkiej lechi czy międzymorzu. Nie powtórzy się sytuacja z końca I WŚ. Bo tak naprawdę silna Polska nie jest nikomu potrzebna. Nawet Czechy (Turów) czy Litwa (sprawa tamtejszej polonii) jak tylko mają ku temu okazję to wbijają nam szpile. Tak że według mnie. Zamiast bawić się w "mocarstwowość". Czy być chłopcem na posyłki. Powinniśmy się zająć tylko i wyłącznie własnym interesem. Zająć się teraźniejszością niż śnić sny o potędze.
    4 punkty
  29. Masz zupełną rację, ludzie nigdy nie mieli swoich praw, no może kiedy szli po władcę z widłami i rzeczywiście na tych widłach władca kończył. W USA przeciętny obywatel ma inteligencję TV czyli jej brak, lub smartfona i tak na całym świecie. Nie ma już praktycznie władzy, to tylko pacynki które wykonują ruchy kuglarza, resztki które zostały zostaną zmienione lub zniszczone, tak jak to się działo w wielu państwach teraz. Wszystkie pseudo Ideologie wsadzające czyste guano do młodych mózgów aby w żadnym razie się nie rozwinęły. Przejęte podstawowe systemy nauka, media, duchowość, wszystko sterowane aby tworzyć osobniki nie skarżone wolną myślą.
    4 punkty
  30. 4 punkty
  31. Wychowanie dzieci, zapewnienie im dobrego obiadu, a także zadbanie, aby wolnego czasu nie przepierdalały przy elektronicznej niańce, za jaką uchodzą obecnie smartfony - to wszystko jest na głowie matki, gdy ojciec pracuje na byt rodziny. I zapewniam, że dobre wywiązanie się z tego obowiązku to nie jest praca na pół etatu. 10% to masz w przypadku madki p0lki, dla której obiad to pierogi z garmażerki, a jej interakcje z dziećmi ograniczają się do nerwowego strofowania.
    4 punkty
  32. Akurat mam taką dalszą rodzinę, i cóż, jest to niespełniona sfrustrowana patusiarnia. Obsesja kontroli, wbijanie dalszym-kuzynkom, że są lepsze niż wszyscy ludzie, z drugiej strony matka potrafi śledzić dziecko idące na spotkanie z chłopakiem i przeglądać jej pamiętnik - "żeby była porządna". Kuzynki jakoś za dobrze nie skończyły po tym, jedna wyszła za patusa policjanta, druga buja się od Mokebe do podtatusiałych "artystów" sponsorujących jej życie. Także wykształcenie nie świadczy absolutnie o niczym, międzywojenna matura miała więcej prestiżu i o czymś świadczyła, niż późniejsze wyższe. No i oderwaniu od rzeczywistości. Nawet w późnym PRL zdarzało się kobietom urobić - przynieść węgiel do pieca lub kaflowych (nawet w mieście), czasem wodę ze studni, oporządzić zwierzęta, wyprać , wykrochmalić, maglować, stać w kolejkach po zakupy i je przynieść, gotować pieluszki w garach, gotować pranie, jak Frania zawiodła - to tarka i mydło. Gotowanie ? No a jak, słoiki przede wszystkim. Przynieść, oporządzić warzywa, owoce, mięso, ponastawiać to, peklować w wielkich garach, studzić, sprawdzać - i to kilka sezonów było na to. Imprezy rodzinne ? Też gotowania od cholery. Dużo więcej kombinowania bo składników mało. Samo ucieranie masy do ciast - to mogą ręce odpaść, sam się naucierałem mnóstwo. A wiele kobiet miało czas na ogródek, szydełkowanie czy robienie na drutach , czy prawdziwe krojenie i szycie - żeby mieć coś własnego oryginalnego. A gdzie dzieci tutaj ? Typowo 3-4 najlepiej, bo się chociaż zajmą sobą. Zmywarki ? Pralki ? Odkurzacze ? Miksery ? Roboty ? Lodówki ? Pełne media ? Suszarki ? Moje babcie, nawet matka - miały serio cały etat, żeby ogarnąć podstawę. A jeszcze na więcej starczało. Kobiety teraz - mają luz, takie "obowiązki" o jakich biadoli założycielka tematu, to se sam ogarniam, jak zresztą większość współczesnych facetów. Bo ilość pracy w domu zmalała o 90% przez ostatnie 100 lat. Także tutaj autorka to widzę klasyk - "wyżej sra niż dupę ma", Izabela Łącka się znalazła jej mać.
    4 punkty
  33. To jest straszne. Z Polaków robi się frajerów i beciako-sponsorów, a co poniektórzy idioci się jeszcze cieszą, że "Polska pomaga Ukrainie". K-wa, może jakaś Szwajcaria im pomoże, albo Arabia Saudyjska, a nie mało zamożna Polska? Te dzieci i kobiety to narzędzie ukrainizacji i tym samym depolonizacji Polski. Nie ma się z czego cieszyć, a twój sposób myślenia to jedna wielka beciakowość i popieranie robienia dobrze Ukraińcom kosztem Polaków. Czy Ty zamierzasz kiedyś połączyć kropki i zdać sobie sprawę z tego, czym naprawdę jest twoja postawa? Przecież jasne, że wiele Ukrainek jest ruchanych przez Polaków. Przyjechały z biednego kraju do bogatszego. Bez nadzoru swoich facetów i bez otoczenia w którym ktoś może je rozpoznać. Zresztą Ukraina to od dawna główne źródło prostytutek w Europie. Niestety, z niewiernych dziwek ukraińskich prędzej wyjdzie mix pół-ukraiński, niż normalni Polacy. Urabianie propagandą strachu baranów? Oczywiście. Urabia się propagandą strachu, strachem przed Rosją baranów proukraińskich. Żeby ci się cieszyli jak niedorozwinięte dzieci, gdy z Polaków robi się frajerów żeby zrobić dobrze Ukraińcom. Wcześniej tak samo działała propaganda Covidowa. W tych samych mediach to leciało. Dokładnie. A polskie państwo jest politycznie poprawne jeżeli chodzi o Ukraińców i tylko kombinuje, jak najwięcej im dać. Pewnie nawet nie będzie próbować tego sprawdzać.
    4 punkty
  34. 4 punkty
  35. W obecnej sytuacji w Polsce tradycyjny model rodziny, gdzie mąż utrzymuje rodzinę jest niemożliwy do zrealizowania ze względu na zarobki i drożyznę. Z księżyca spadłaś, że takie rzeczy trzeba Ci tłumaczyć? Chyba że szukasz chada milionera czy typa nabitego kabzą, bo samemu się nie chce ruszyć tyłka do roboty. A cechy wyżej wymienione są jak najbardziej pożądane, bo takie kobiety to dziś gatunek na wymarciu. Cały ten post to jedna wielka beka, tłumacząc z babskiego na język ludzki: gdzie są te chady i greye? Przecież z każdej strony mówili, że mi się należy !
    4 punkty
  36. Możliwe. Ale jak OP uzupełni dane, to będzie wiadomo. Dane OP : -ile ma lat -ile ma wzrostu -ile waży -jakie ma wykształcenie -jakie ma umiejętności domowe -gdzie mieszka i czym zajmuje się jej rodzina -jaki jest skład i relacje w domu rodzinnym -jaki jest jej stan zdrowia (choroby przewlekłe, stan bieżący) -czy regularnie uprawia jakiś sport (jaki, ile razy w tygodniu, po ile godzin) -jak ocenia siebie na tle urody w relacji do 10 koleżanek. (skala 1-10) -czy jest w stanie przeprowadzić się dalej, niż 20km od domu rodzinnego/obecnego domu -czy posiada konta na mediach społecznościowych, jakich. Oczekiwania OP: -czego oczekuje od potencjalnego absztyfikanta Takie proste dane, które będą pozwolą na obiektywną ocenę sytuacji, i wykluczą kobiece pierdololo. Brak odpowiedzi = typowe kobiece pierdololo.
    4 punkty
  37. Nie ma takich czy owakich mężczyzn to na polskie: NIE MA DOSTĘPNYCH DLA MNIE CZADÓW których interesuje coś więcej niż bzykniecie i nara. Więc takie bajki to nie tutaj. Czyli standardowo Polak passe, ale Holender czy Mokebe już tak. Znam kilka polek co złowiły Holendrów tylko po to, by mieć lżejsze życie i być postrzeganym jako te lepsze od reszty.
    4 punkty
  38. Niesamowity stek bzdur od zapewne otyłej, nieatrakcyjnej kobiety po ścianie, która i tak nie chce obniżyć swoich wymagań. Ma być książę, zapewniający kasę, dom, bezpieczeństwo, rozrywki. Do tego koleżanka, która dla kasy wyszła za Holendra i racjonalizacja, że dzięki temu jest kobieca... @Dewajtis Biznes jest binzes. Jeżeli jesteś 1-2/10 to ilość becikaków zainteresowanych Tobą jest mniejsza. Jednak gdy zejdziesz z kosmicznych wymagań, to i tak znajdziesz wielu frajerów, którzy w obecnym systemie prawnym dadzą się oskubać i naciągnąć na ślub, gówniaki i przejęcie ich majątku.
    4 punkty
  39. 1. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc ta sama waga wchodzi w mniejszą objętość. 2. Przez lata zmieniła się rozmiarówka, bo ludzie urośli/utyli i po prostu producenci się dostosowują. Trzeba czytać dokładne dane w centymetrach a nie jechać po S/M/L.
    3 punkty
  40. 3 punkty
  41. @sargon, to nie mitologia, a doświadczenia z dzieciństwa. Ojciec był wymagający i surowy, matka - czuła i troskliwa. I ten model się sprawdzał. Na względy ojca trzeba było zasłużyć, matka natomiast była bardziej wyrozumiała. Jest taki okres w życiu dziecka, kiedy to matka jest najważniejsza, a jej brak doprowadza do strat emocjonalnych, których nie da się odrobić. Sam napisałeś, co jest nie tak z obecnym modelem wychowawczym, i pozostaje mi się zgodzić - nie wiem tylko, dlaczego chcesz wylewać dziecko z kąpielą. Po to w rodzinie jest oboje rodziców, aby matczyne ciepło było równoważone bardziej wymagającą miłością ojca. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć ojców, którzy chcą się kumplować z synami, starają się zdobyć ich względy - uważam, że powinno być na odwrót. Oczywiście w granicach rozsądku.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.