Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.10.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 21 punktów
  2. Nadinterpretujesz. Uciekła przez Tobą jak chyłkiem zwiałeś z gabinetu, zamiast wydrzeć się jak na burą sukę? Dodajesz jakieś redpillowe populistyczne w tym kierunku mambo-jambo o nie do końca zidentyfikowanej sile, do tego, że trafiłeś na zwykłego, kobiecego chama i cwaniaka. Wiesz, ilu ona już w ten sposób ojebała, tak samo jak Ciebie? I wiesz ile osób tam miała pewnie "silniejszych" - cokolwiek to znaczy? Kłamstwo ma to do siebie, że trzeba je zapamiętać, żeby potem na nim żerować. Niemożliwe jest zapamiętywanie co komu nawciskała. A u dentystów robienie zdrowych zębów jest znormalizowane. Lekarze w większości to prostytutki, które dla pieniędzy zrobią wszystko. Jak chcesz się odegrać to piszesz jej opinie w Internecie jak wyglądała sytuacja. I tyle. Zaznacz fragment z zamkniętymi drzwiami jak się przestraszyła, że ktoś się połapał. Poza tym - zostać oszukanym przez lekarza, który jak większość konowałów, ma absolutnie w poważaniu czyjeś zdrowie i liczą się dla nich wyłącznie własna dupa i kiesa.. Kiedyś, dawno dawno temu, chciałem aplikować na uniwersytet medyczny. Czytałem tekst reklamujący kierunek medyczny. Rzuciło mi się w oczy, że tam NON STOP jest podkreślane jedno słowo - prestiż. Klepałem ctrl+f i szukałem w tekście ile razy napisano słowo "prestiż". Było tego ponad 10 razy. Wpisałem dla porównania "odpowiedzialność". Nie znalazłem ani jednego tego słowa. Jak wejdziesz w swoim mieście i poszukasz reklam tych kierunków, to wyniki być może będą podobne. ONI WIEDZĄ kim są lekarze. Jak idziesz do dentysty, to sprawdzenie zdrowia zębów najczęściej jest darmowe. Dlatego ZAWSZE idziesz do wielu dentystów i od każdego masz usłyszeć ile jest do zrobienia. Możesz to nawet nagrać, gdy pytasz w którym miejscu są te dziury. Idziesz do następnych i sprawdzasz ich "diagnozy" czy są takie same. Wybierasz tego, który mówi że dziur jest .. najmniej. Od tej zasady nie ma wyjątków, jeżeli cenisz swoje zdrowie. Całą resztę jebiesz w Internecie. Bez litości. I lekarzom się NIE UFA, w większości to są sprzedajne KURWY. Piszę to, niestety, z bólem. Bólem doświadczenia. Do tego stopnia, że mam masę literatury medycznej. Szczególnie nie ufa się po tym, co działo się w czasie pandemii. Pamięć złotej rybki chyba Ci się nie włączyła, co? Już nie zapomniałeś co oni masowo robili? Tyle.
    20 punktów
  3. W Ameryce kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni, a przy tym być w związku z mężczyznami zarabiającymi o 50% wiecej od nich.
    9 punktów
  4. Taka niedzielna ciekawostka. Wchodzę w tiktok - wpisuje w wyszukiwarkę "mgtow" i otrzymuje komunikat: "Brak wyników- to wyrażenie może być kojarzone z nienawistnym zachowaniem (...)". Wracam myślami do definicji terminu mgtow, czyli "podążanie własną drogą przez facetów" u myślę sobie... Serio?? To tez jest mową nienawiści? Wzdycham zmęczony tym współczesną lewoskrętnym debilizmem i myślę sobie... aaa to pewnie jak wpiszę feminizm, to też będzie zabloblokowane. Sprawdzam i... oczywiście, że są wyniki. Nie że mnie to jakoś dziwi - już nie. Ale tak sobie tu publicznie ponarzekam w imię mowy nienawiści. Jakieś przykłady tego typu jeszcze macie ? Myślicie ze to całe zidiocenie kiedyś choć trochę się cofnie ?
    7 punktów
  5. Przede wszystkim kiedyś szkoły nie były koedukacyjne i nie wrzucano do jednego wora chłopców z dziewczynkami pod batutą pań-nauczycielek, ale szkoły dzieliły się na te dla chłopców i te dla dziewcząt. Moi rodzice po II WŚ chodzili jeszcze do szkół średnich typowo pod płeć, matka do żeńskiego liceum, a ojciec do takiego technikum, gdzie jedynymi kobietami były panie w sekretariacie i szkolnej bibliotece. No tak, bo o kobietach w tym kraju to mówimy tylko dobrze albo wcale. Nie wolno powiedzieć jak jest naprawdę, ponieważ już jadą łatki i społeczne naznaczanie. A natura kobiet nie jest taka jaką się w głównym nurcie sprzedaje i kto opisze swoje doświadczenia z kobietami czy obserwacje to już jest ten zły i niedobry. Pamiętaj, że wielu tutaj opisuje właśnie swoje doświadczenia i obserwacje ze swojego środowiska, a nie dla zasady, że kobiety są złe. Ja dla przykładu na biologię, mimo iż wiem że to niezła dziwka, się nie obraziłem, ale obraziłem się na główny nurt, który mnie oszukał, a to że piszę jak piszę wynika, jak wspomniałem z doświadczenia i obserwacji. To, że nasze rodaczki są łatwe szczególnie dla gości z zagranicy to fakt społeczny, który potwierdzą nie tylko nasi rodacy, ale przede wszystkim obcokrajowcy mający styczność z naszymi rodaczkami. Oni też są mizoginami i jakaś je skrzydziła czy może opisują swoje doświadczenia? Także nazwanie kurwy kurwą nie jest obrazą, ale stwiedzeniem faktu. Nie bez powodu i nie bez przyczyny właśnie coraz więcej i gęściej widzi się w opisach naszych rodaczek słowo "p0lka" zamiast Polki. Nie jest to wina tych co to opisują, tylko naszych rodaczek, że do tego swoim zachowaniem doprowadziły. Jest to typowo kobietocentryczna narracja wprost z tematu ubrana tylko w szaty rzekomej nienawiści. Jeśli forum Cię skrzydzilo takimi opisami zgodnymi z rzeczywistością wielu z nas, nie ma oboawiązku się tu logować i tym bardziej na nas srać. Jakie to postępowe krytykowanie kogoś kto nazywa kurestwo kurestwem, a nie kurwy za to że jest kurwą.
    7 punktów
  6. Bo to złe kobiety są. Komentarz dla zasady...
    6 punktów
  7. Niestety. Coraz częściej blokowane jest słowo "Hitler" i szukając o nim informacji albo zamieszczając informacje historyczne można dostać bana. Ale jeśli chodzi o frazę "Stalin" to już nie ma problemu. Do tego propaganda lewactwo netflixowa.
    6 punktów
  8. Jak bardzo to jest w dzisiejszych czasach aktualne, a przecież Konopielka, wiele co tam jest mówione to był ludowe porzekadła.
    6 punktów
  9. @xander99 Wpierw to zacznij słuchać rad braci i wcielać w życie. Z nieśmiałością, słabym mindsetem, niską samooceną czy brakiem pewności siebie nie masz szans na kobietę bo w ich oczach jesteś słaby. Trzeba wpierw stać się silnym, zdecydowanym, odważnym mężczyzną i dopiero wtedy brać się za kobiety. Kobieta to nie jest istota współczująca, empatyczna, wyrozumiała i będąc tyle czasu na forum powinieneś już to rozumieć. Tak jak wcześniej Ci pisałem ogarnij swoje zdrowie, idź do dobrego specjalisty bo twoja psychika kuleje, napraw sie chłopaku zamiast myśleć o kobietach. Przegryw to stan umysłu a ty w wieku 23 lat dopiero zaczynasz swoja drogę i świat stoi przed tobą otworem. I tak jak mówi Rocky z filmiku motywacyjnego, który wstawiłem czyli póki nie zaczniesz w siebie wierzyć nie będziesz żyć. Ten świat to obrzydliwe miejsce, które ma twoje szczęście i spełnienie tam gdzie nie dochodzi słońce dlatego to od ciebie zależy czy się poddasz czy zaczniesz o swoje walczyć. Jeśli wiesz ile jesteś warty to bierz co twoje lecz pamiętaj, że po drodze nie zawsze będą sukcesy. Wszystkich nas okłamywano by na tym padole łez dało sie funkcjonować, gdy poznajesz brutalna prawdę o tej planecie nie dziw, że się wszystkiego odechciewa. Głowa do góry inni mają jeszcze gorzej i walczą a się nie poddają.
    6 punktów
  10. Historia, która mi się przytrafiła i którą chcę się z Wami podzielić, może niektórym wydawać się dziwna, lub nawet zmyślona, ale stety/niestety, jest prawdziwa. Będzie dość szczegółowo, ponieważ chcę oddać pełen obraz sytuacji. Ja dzięki temu doświadczeniu, przekonałem się, co się naprawdę liczy. Miałem do wyrwania ząb. W sierpniu 2021 udałem się do polecanej w moim mieście, pani stomatolog. Pani, bardzo uprzejma, gabinet czyściutki, na pierwszy rzut oka, wszystko super. Usiadłem, a pani przystąpiła do pracy. Okazało się, że będzie, to wyrywanie chirurgiczne, czyli przez nacięcie dziąsła. Mimo znieczulenia, ból i dyskomfort były odczuwalne. Serce biło mocniej, a nacięcia były trzy, przez co krew lała się, dość intensywnie, a ja "wierciłem" się na fotelu. Po ok. 30 min, ząb wyszedł. Stomatolog stwierdziła, że mam jeszcze 8 zębów do leczenia. Na każdej wizycie może leczyć po 2 oraz, że każda wizyta u niej to min. 350 zł. Zapłaciłem i pojechałem do domu. Krew sączyła się jeszcze ok 3h, co wydało mi się dziwne, ale wreszcie przestała, więc i ja, przestałem się nad tym zastanawiać. W głowie jednak, utkwiło mi, te 8 zębów do leczenia (dodam, że nie odczuwałem żadnych objawów, w trakcie jedzenia, ani picia, zarówno zimnego jak i gorącego). Przez natłok różnych spraw, udałem się na ponowną wizytę, po roku. W międzyczasie ukryszył mi się kolejny ząb, przez co stwierdziłem, że czas najwyższy zrobić z nimi wszystkimi porządek. Usiadłem, pani obejrzała ukruszony ząb i przystąpiła do naprawy. Nie był poruszony temat znieczulenia, ponieważ byłem absolutnie pewny, że to martwy ząb, bez korzenia, który już kilka lat temu miałem odbudowany u innego dentysty. Wyluzowany, czekałem na zakończenie. Tu się robi ciekawie i niepokojąco. Po zakończeniu, wywiązał się dialog: S -(lekko załamanym głosem) nie czuł pan bólu? Ja- nie, dlaczego? Przecież to martwy ząb S- nie, to było leczenie kanałowe, żywego zęba z odsłoniętym korzeniem Ja- ok... W tym momencie, miałem już płacić, ale zauważyłem, że pani się trzęsie, ręce jej drżą i jest bardzo niepewna. Zapytałem ile jeszcze mam zębów do leczenia. Usiadłem na fotelu, ona sprawdziła i ledwo mówiąc, odpowiada: S- są 3 (!!!) malutkie ubytki... Po czym dodaje: S- bo wie Pan, to światło może(!!!) źle padało i musiałam jakoś chyba(!!!), źle spojrzeć, przepraszam Ja- WTF??? Po wyjściu z gabinetu usłyszałem, że klucz w drzwiach za mną został przekręcony, a ja sobie przypomniałem, że rok wcześniej, była mowa nie o 3 malutkich ubytkach, a o 8 zębach do kompleksowego leczenia! Konkluzja jest taka, że ten GAD, czyli znana i polecana pani stomatolog, kiedy zobaczyła rok temu, że może mnie zranić i przez to krwawię, to uznała mnie za słabego, przez co chciała mi leczyć ZDROWE ZĘBY! Teraz, byłem przekonany o tym, że nic nie będzie bolało, bo nie ma korzenia, a ten GAD zobaczył siłę i poczuł strach, przez co sama przyznała się do czegoś takiego! Mój wniosek, jest taki, że nie ma nic, poza najniższymi instynktami. Tylko to się liczy, a cała reszta, to misternie budowane iluzje... Na koniec dodam, żebyście bacznie obserwowali własne otoczenie i uważajcie na siebie, Panowie!
    5 punktów
  11. O tyle o ile polemizowałbym ze stwierdzeniem, że niski przyrost naturalny wynika z niskiej jakości mężczyzn, a nie promowania na siłę feminazizmu, to z tym, że obecni mężczyźni są niższej jakości zupełnie się zgadzam. Oddanie kobietom możliwości kształtowania i wychowywania chłopców przynosi swoje żniwo w postaci coraz niższej jakości. Kobieta z chłopca mężczyzny nie zrobi. Jedyne co może z niego zrobić to ciepłe białorycerskie kluchy, które po wejściu w dorosłość oddają kobietom decyzyjność, szukają w swoich partnerkach matek, mają zupełnie ucięte jaja, są bez własnego zdania i polegają na kobietach stając się coraz większymi pantoflarzami i bankomatami do ograbienia i pogardzania. Nawrt tu na forum był kiedyś gość, co to twierdził, że wychowywanie chłopców przez mężczyzn jest... niemęskie i tym powinny zająć się kobiety. Ostatnio na swoim kanale w jednej z rozmów Roman Warszawski przywoływał jakieś badania, z których wynikało, że obecni 20-25 letni mężczyźni mają niższy poziom testosteronu niż emeryci czy mężczyźni jeszcze kilkadziesiąt temu. W rozmowie na temat wojska zaproszony gość - były wojskowy - opowiadał jak to obecni rekruci, którzy przecież zgłosili się do armii na ochotnika, a nie z powszechnego dla mężczyzn (bo przecież nie kobiet) poboru już po pierwszym poligonie czy zajęciach w terenie dzwonią zapłakani do mamy żeby ich zabrała do domu
    5 punktów
  12. Życie pełnią życia oznacza dla mnie brak zobowiązań i spełniania społecznych oczekiwań względem mnie samego, czyli posiadania żony, "bombelków" oraz kredytów. Żeby mężczyzna w moim wieku nie był zakredytowany pod korek, nie posiadał żony i dzieci, to musi oznaczać, że jest nienormalny
    5 punktów
  13. Męska energia składająca się z rozwoju, zaradności, podboju, zdobywaniu hajsu i pozycji, oraz posiadanie przynajmniej jednej pro rodzinnej kobiety, najlepiej trzech. Zapewnienie im bezpieczeństwa. W wolnym czasie bycie przydatnym społeczeństwu w nieodpłatny sposób. Dużo wycieczek w naturę i na stare miasta. W przyszłości duża część czasu poświęcana dzieciom. Zadbanie o byt rodziców na starość. Dobrowolne branie odpowiedzialności za korzystne dla mnie rzeczy. Rozwój duchowy, pogodzenie w sobie skrzywdzonego dziecka. Myślenie o przyszłości i snucie planów. Posiadanie marzeń i jasno określonych celów. Restrykcyjne dbanie o zdrowie plus sport, rolki, łyżwy albo rower.
    5 punktów
  14. Jak w temacie. Pełnia życia? Dla mnie: zdrowe, uśmiechnięte dzieci, zadowolony mąż, sprawne auto, squash 3h tygodniowo z progresem, ulubione kanały na jutubie (Historia Realna, cykle A.Nowaka) 2 tony węgla + tereny leśne w pobliżu, przyzwoita praca.
    4 punkty
  15. Przestałem to wszystko analizować. Mam to gdzieś. Pracuje na siebie i dla siebie. Staram się polepszyć swoje życie nie poddając się i myśląc przede wszystkim o sobie, choć jeśli nie burzy to moich planów i nie kosztuje mnie zbyt wiele (bo już się nie poświęcam dla nikogo może z wyjątkiem rodziców ale to też do pewnego stopnia) to chętnie pomogę. Reszta mnie nie interesuje. Seksy, kobiety, bogactwo ludzi. Mam to gdzieś. Sam chcę poprawić swój los i odcinam się od tego wszystkiego. Jak by tak naprawdę realnie podejść do życia to większość rzeczy o których mówimy i które widzimy to tylko szum który przeszkadza nam w działaniu bo analizujemy coś na co nie mamy wpływu. Trzeba się zająć sobą a te wszystkie zdziry niech się kurwią, lewactwo niech działa dalej (prowadzi nas do wojny właśnie). Nie jesteśmy w stanie nic zrobić dla świata, ale dla siebie jesteśmy w stanie zmeinić naprawdę wiele nawet mimo tego co się dzieje w kraju, i na świecie. Nie widze sensu w jakimkolwiek innym myśleniu o obecnej rzeczywistości. Tylko zmiana swojego małego światka da realne namacalne rezultaty i profity, a finalnie moze transformować nasze życie na wyższy poziom.
    4 punkty
  16. Imprezy pod Kijowem i w Odessie, festiwal hipisowski coroczny nieodwołany na Ukrainie nawet i teraz: https://www.youtube.com/watch?v=1-4Z4xKljjc Na Ukrainie do niedawna były nastroje "hierojskie", tylko coś się tak zmieniło nagle pod koniec października. Ciekawe czemu hmmm... . A tak, przypomniało mi się. "Volodymyr Zelenskyy has urged Ukrainians to conserve electricity as Russian strikes devastate the country's power supply." A to dopiero od października zaczęli im na pełnej ku**** nawalać w infrastrukturę. Rakiety się Ruskim nie skończą, tutaj nie pocieszę optymistów pro-ukraińskich. Mają już podpisane umowy z Iranem (zasięg od 300 do 700 kilometrów). Tak więc ataki rakietowe będą następować, a jeżeli będą tak skuteczne jak w październiku to szybko okaże się, że większość Ukrainy może zostać bez prądu i bez wody. A przy spadających temperaturach w okresie zimowym z braku wyjścia gdzie mogą spróbować ludzie żyjący na Ukrainie ją przeczekać? Bo w tym przypadku odpowiedź może być tylko jedna.
    4 punkty
  17. "W wyniku podjętych działań na 440 tys. przyznanych świadczeń wychowawczych 500 plus na okres świadczeniowy 2022/2023 i 18 tys. rodzinnych kapitałów opiekuńczych przyznanych obywatelom Ukrainy wstrzymaliśmy wypłatę świadczeń dla ponad 80 tys. obywateli Ukrainy z uwagi na nieprzebywanie w Polsce – informuje rzecznik prasowy ZUS Paweł Żebrowski" https://www.money.pl/gospodarka/ukraincy-masowo-traca-prawo-do-500-plus-zus-dostaje-zawiadomienia-o-ich-wyjazdach-6824012611263328a.html 80 000 ukrów...500 zł na dziecko...czyli roohali nas w dooope na 40 000 0000 ( czterdziesci milionow zlotych ) miesięcznie. Bo tu masturbacje ukrofilskie szły, że te 500+ to ukry wydaja w PL. Heh. No ok. Jak widać to biedni, przerażeni, bombardowani, upadlińcy, wracali "ku step" ale kasiorke od wrogich im Lachów nadal otrzymywać chcieli. A wiem, na naszym portalu aukcyjnym z dostawa "na step" zamawiali. Więc kasa wracała do PL.
    4 punkty
  18. Sam zrobiłeś eksperyment. Wyciągnąłeś z niego wnioski. Czy wierzysz, że internet jest jeszcze prawdziwie wolną przestrzenią? Nie jest. Obecnie internet jest medium do generowania opinii, zarabiania pieniędzy, wpływania na poglądy. Bardzo skutecznym medium bo ma do niego dostęp prawie każdy na tym świecie. Informacją można manipulować, ograniczać dostęp do niej, wprowadzać fałszywą,
    4 punkty
  19. Może się to nie podobać tiktokowi, że ktoś próbuje rozkminić pewne rzeczy i dojść do wniosków samodzielnie, bo przecież to oni chcą narzucić w jaki sposób masz myśleć, stąd ten komunikat.
    4 punkty
  20. Jak się o tym wszystkim czyta, zagłębia i myśli, to można dojść do wniosku, że warto totalnie żyć chwilą. Ale nie chodzi mi o chlanie i walenie w żyłę. Po prostu, o czerpanie radości z każdej chwili i każdej godziny życia, skoro przyszłość maluje się w tak ciemnych barwach. Coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto mieć potomstwa. Skoro sami żyjemy w jeszcze względnie-normalnym świecie, to co czeka nowe pokolenia? Czipy, monitoring, social rating? Panie, a na co to komu. Na co to potrzebne. Oni wiedzą na co. My również (lub nam się tak wydaje, chociaż ciężko nie łączyć wydarzeń mocno ze sobą zbieżnych), lecz ci co się urodzą po nas, będą mieli starsze pokolenia za jakiś oderwańców. - Jak to? Płacisz w sklepie gotówka? Przecież wygodniej apką w telefonie, a najlepiej czipem. - Nie będę się już z tobą spotykała. Masz za mały rating, a ja wole facetów z high-score. - Po co się wyrywasz i mówisz to co myślisz? Lepiej siedź cicho, bo ci zablokują jazdę pociągiem i zakupy w sklepach. - Kontrola? No co ty, przecież kto by nie chciał mieć nic i być szczęśliwy. Ahhh, pierdole to całe NWO. Ładna pogoda, idealna na spacer a potem na wieczorną lekturę.
    4 punkty
  21. Beta jest dla kobiet tylko bankomatem. Beta z kasą NADAL jest tylko bankomatem. Beta z kasą i samochodem do wabienia samic również NADAL jest bankomatem. I tylko tak będzie przez samice traktowany.
    4 punkty
  22. Podzielę się swoimi przemyśleniami dot. kobiet i przede wszystkim portali randkowych, oraz dlaczego zrezygnowałem. Po łyknięciu czerwonej pigułki (proces trwa od ~maja tego roku) zupełnie inaczej postrzegam te portale. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu mojej samooceny oraz świadomości, że kobieta aż tak nie jest mi potrzebna do życia (właściwie w ogóle nie jest mi potrzebna do funkcjonowania). Te różne zmiany postępują, o ile już otworzyłem się na randkowanie, o tyle wzrosły również moje oczekiwania (dosyć znacznie). Aktualnie będąc w wieku ~38 lat mając ograniczone pole do popisu na rynku matrymonialnym, ale mam też totalnie wyjebane na to (kiedyś mocno się tym przejmowałem). I jakie są efekty: - mam orbiterki (xd), ale totalnie je spuszczam, mają niższe SMV, jedna (podobne SMV) ale z bombelkiem na pokładzie (o dziwo ogarnięta, z własnym domem [spadek lub sprzedaż domu rodzinnego]). Inne młodsze, fajne, miłe, ale zupełnie nie mój klimat. To co Bracia pisali sprawdziło się w 100%, im bardziej masz wywalone, im bardziej zajmujesz się własną osobą, tym większe zainteresowanie płci przeciwnej. Ja co prawda miałem różne rozkminy na nofapie, ale dzisiaj widzę swoje błędne przekonania dotyczące kobiet, związków, relacji. Ciągle nad tym pracuję, ale widząc efekty jestem zadowolony i widzę że słuszną drogę obrałem (m.in. dzięki Wam). Dzisiaj nie spermie do żadnej kobiety (co miałem w zwyczaju jako białorycerz), do tych na poziomie które w jakimś stopniu mi się podobają potrafię zagadać i dzięki poczuciu własnej wartości trzymam ramę. Bałem się tego, ale naturalnie udało mi się odbijać piłeczkę jak któraś robiła shit testy. To jest naprawdę zabawne jak się jest świadomym. Jest jeden konkretny temat na horyzoncie, ale mam totalny luz i o dziwo to działa (większe jej zainteresowanie). Wracając do tematu: nie zamierzam dawać darmowej atencji laskom na necie, które tak bardzo tego pożądają. I paradoks: im bardziej jestem "niedostępny", tym większe zainteresowanie moją osobą. Co prawda na ten moment 1 laska na 10 przypadła mi do gustu, ale zbyt dużo czerwonych flag było i nie kontynuowałem tej znajomości. Coś tam się rozwija innego, ale no stress. Mając w głowie swoją wartość (świadomie) wiem też do czego dążę. Bez spiny. Polecam ten styl i stan. Mam poczucie kontroli nad tym oraz swoim popędem. Kiedyś (właściwie w ostatnich miesiącach) bym szarpał te o niższym SMV, a dzisiaj bez skrupułów odpuszczam. Po raz kolejny napisze ważne słowo: "Świadomie" według mnie jest to mega istotne. Szanujmy się panowie, bądźmy świadomi swojej wartość, rozwijajmy się, dajmy szansę wykazać się kobietom. Dzisiaj ciężko o ich zainteresowanie, patrząc na ilość spermiarzy, ale jest to możliwe. Zaintrygujmy je, zaskoczmy odpowiedzią, zachowaniem. Ale dobrze jest to robić świadomie i naturalnie (u mnie potrzeba było czasu). Martwię się, że wiele osób - tak jak ja kiedyś liczy, że wyrwie jakąś dupę. No i to słowo "jakąś" mi nie pasuje. Nie bądźmy desperatami. Znajmy swoją wartość. Na necie moim zdaniem ciężko ogarnąć temat, ale do odważnych świat należy. Dam protrip, możliwe że nie do końca popularny tutaj: nie używałem social mediów, nie chwaliłem się żadnymi tematami związanymi z moją osobą. Dzisiaj widzę, że to był błąd jeśli chce się poznawać też nowe osoby. Staram się być oszczędny, ale coś tam udostępniam. Reakcje? Od wrzesnia 6 kontaktów ze strony płci przeciwnej (ich ruch - napisały/zareagowały jako pierwsze). Szok. Udostępniam ~25% swoich aktywności. Możliwe że ten kanał porzucę, ale było to ciekawe doświadczenie. I nie podbijam swojego ego. Pracuję nad sobą i uczę się ciągle. Analizuje, rozkminiam ciągle nad najkorzystniejszą opcja dla mnie. Życzę wszystkim przede wszystkim świadomości: siebie, swoich zachowań, życia i podejście kobiet. Jeśli jesteś wartościową osobą, to też szukaj kogoś w podobnym klimacie. Nigdy poniżej, bo będziesz jak ja kiedyś - desperatem. A kobiety szybko wyczują z kim tańczą.
    4 punkty
  23. 3 punkty
  24. 4500 na rękę to przyzwoity pieniądz*, ale na jedną osobę. Jeżeli trzeba jeszcze utrzymywać toksyczną pijawę, to żadna kwota nie jest wystarczająca. * tak, wiem, zaraz się zlecą wyrobnicy IT i przedsiębiorcy, aby mnie wyśmiać.
    3 punkty
  25. Przemoc ekonomiczna to jeden z większych przekrętów. Kurwa, wszyscy mamy dwie rączki, dwie nóżki i głowę. Dostep do tych samych szkół i teoretycznie rowny start (choć od kobiet wymaga się mniej). Jaka kurwa przemoc? Jak to się ma do postulatów równości płci?
    3 punkty
  26. Oczywiście merytorycznie nie będzie (wiadomo, jak na babę przystało...), ale skoro temat został założony w rezerwacie, to autor chyba chciałby przeczytać babskie wypociny... Lewaki... Nie jestem znawcą ideologii/nurtów lewicowych i "dalej idących"... W skrócie. Subiektywnie. Na kulturę zawsze wpływa ekonomia! Z jakiś powodów jest spadek dzietności w Naszej szerokości geograficznej; z jakiś powodów są prowadzone krótkoterminowe relacje dm; z jakiś powodów teraz feministyczne treści (lewackie) lepiej się sprzedają. Wszędzie! lepiej się sprzedają. Prywatnie nie lubię ruchu LGBT, feminizmu, "równości ekonomicznej i ekologicznej", całej "postępowej" otoczki, jednak chciałabym zaznaczyć, że rozwój moich wartości (rodzina, specjalizowanie się w wybranej dziedzinie) nie jest aktualnemu światu potrzebny, i ten rzekomo tolerancyjny świat nie daje mi przestrzeni do tego, by swoje wartości tworzyć i je rozwijać (rodzina). W jakimś celu nie daje tych warunków (ekonomicznych, prawnych i moralnych, czyli propagandowych). Historia kołem się toczy. Liczę na kulturowy obrót (na prawą stronę), ale zapewne jakimś kosztem... Wystarczy, że na co dzień muszę się gryźć w język (by nie stracić roboty, stażów i lat kursów, szkoleń, studiów i wyrzeczeń). Na konkretnym przykładzie... W jednej szkole jest ogromny problem z nauką dzieci (od odręcznego pisania po przedmioty ścisłe), dzieci mają spore problemy mówiąc wprost psychiczne (od motywacji do nauki po zaburzenia! obojętnie jakiej typologii : od odżywiania, zachowania po osobowości), a na jakie pomysły rodzice wpadają, by ułatwić szkolną codzienność swoich dzieci... Na "tydzień różnorodności" (czyli dziewczynki przychodzą w dresach, w krawatach, a chłopcy w sukienkach!, niby tylko na chwilę) i na różową apteczkę (czyli box z podpaskami i tamponami). Przepraszam, skoro rodzice nie widzą POWAŻNYCH problemów u swoich pociech, wydają pieniądze ze zbiórek rodzicielskich, czy rady rodziców na takie pomysły, to chyba komentarz jest tu zbędny... Dlatego nie wiąże swojej przyszłości zawodowej z dziećmi, bo... w rozwoju dziecka paradoksalnie najbardziej przeszkadza rodzic, który niestety ulega pewnym trendom i przede wszystkim - wyobrażeniom o świecie. To praca z rodzicem jest trudna, a my dorośli ostro i nie fair gramy, jeśli chodzi o dotknięcie naszego ego. Rodzic to najczęściej dorosły, który nie potrafi przekonwertować swoich trudności/wypadkowych z dzieciństwa w coś dobrego, świadomego i AUTONOMICZNEGO, dołożymy do tego trudności dnia codziennego - dziecko po prostu w swoich zachowaniach pokazuje to, co rodzicom nie wychodzi. Fala coming-out'ów wśród dzieci wynika po prostu z trendu ze środowisk LGBT : motyw tęczy, zero tabu w seksie itd. Zobaczymy za dekadę, czy dwie, jak te dzieciaki dorosną i będą się wypowiadać "a byłem gejem, bo wszędzie była tęcza, to było modne". Ostatnio miałam przypadek 8-latki, która chciałaby być lesbijką... Dziecko o swojej seksualności, czy o seksie nie miała dużej wiedzy, infantylna w zachowaniu. Na pytanie "kto to jest czy co to jest lesbijka" odpowiedziała, że to pani, która ma za żonę panią. Ok. Odpowiedź standardowa oczami dziecka. Na pytanie "dlaczego chciałabyś być lesbijką?", "gdzie słysz o lesbijce?" odpowiedziała "bo wszyscy popularni ludzie mają jako mąż męża, a jako żona żonę. Na youtube to widziałam! Takie żony i mężowie kolorowo się ubierają, mają ładne domy, wszyscy ich lubią. Ale pewnie mają w domu normalnie męża i żonę, nie?!". Mama dziecku powtarza, że tacy ludzie są ok, ale sama się przestraszyła, że mała być może wykazuje skłonności homoseksualne... Mama nie widzi problemu w tym, że nie kontroluje treści, które czyta/ogląda/słucha w Internecie jej 8-letnia córka. Uzasadnia to tym, że nie chce dziecka ograniczać i nie chce wyjść na osobę nietolerancyjną...
    3 punkty
  27. Poruszałem zagadnienie włosów, tatuaży tęczy na i w głowie. To jak i co sobą reprezentujemy wynika m.in. z tego jak wyglądamy, generalnie. Jak dupa ma tęczę na głowie i dziary na ciele to już jest sygnał ze coś jest nie ten teges z osobą. Czy osoba "stabilna" będzie robić sobie na glowie srake czy też dziarać się bo ma potrzebę wyróżnienia się?! Śmiem wątpić. Ciało k/m jest piękne samo w sobie bez dziwacznych upiększeń. Jeśli ktoś stosuje "zabiegi wyróżniające" dla mnie jest sygnałem że coś kulej w innych obszarach wspomnianej osoby. Raczej nie mylę się za bardzo!? A lewoskrętni będą p....ić: musisz się wyróżnić! Pochlastaj swoje ciało, swoje włosy, zaakceptuj nasze lewoskrętne poglądy, one cię wyróżnią, będziesz wyjątkowy/a. Wyjątkowy/a zj...ebana, pokiereszowana przez te ichniejsze poglądo/ideologie. Orzesz.... k....wa! Yep! To je robota na 24h. Co począć.
    3 punkty
  28. Co do statusu i kasy to tak, dużo kobiet wejdzie w związek z gościem mniej urodziwym ale po którym widać że hajs posiada niż za lepiej wyglądającym ale z małymi przychodami dlatego samochódmaxxing jest dobrą drogą dla polepszenia swojej pozycji na rynku matrymonialnym. Sam się dziwię dlaczego dla kobiet w pl auto jest tak ważne no ale jest jak jest. Opiszę Wam moim zdaniem pouczającą sytuację. Ostatnie kilka miesięcy spędziłem na wschodzie gdzie remontuję dom. Początkowo nie myślałem że zostanę tam aż tak długo ale okolica jest tak piękna że zostałem o wiele dłużej niż zamierzałem. Pojechałem tam motocyklem bo przed wylotem do stanów zrobiłem cesję leasingu na furkę, a po powrocie nic nie kupiłem i samochodu nie posiadam. Na prowincji zapoznałem się młodą panią architekt o której już tu pisałem. Spotykaliśmy się dość często, poznałem jej rodziców, znajomych, koleżanki. Jak siedzieliśmy wieczorem u mnie w domu, poszła zobaczyć coś na moim kompie na którym ja wcześniej wystawiałem fakturę i jak się okazało zapomniałem zamknąłem pdfa. Przyszła i mówi : X: Czym ty się ogólnie zajmujesz bo nigdy za bardzo o tym nie mówiłeś ? Ja: No w IT robię X: Ale co dokładnie ? Ja: ML, BigData, BI - i jej tłumaczę czym to wszystko jest X: Myślałam że sprzęt naprawiasz i coś programujesz Ja: Sprzęt naprawiam zdalnie ? Co cię tak naszło ? X: No skąd mogłam wiedzieć. Bo jak wysyłałam mejla to niechcący zobaczyłam twoje dokumenty. Ja: Co w związku z tym ? X: Nic ale Y (jej koleżanka) jak jej o tobie opowiadałam to się trochę podśmiewała że nawet samochodu nie masz, a jej facet jeździ Jaguarem. Ja: Ma chłopa pół metra niższego ode mnie z gębą jak mongoł to ci zazdrości. X: Z (jej inna koleżanka) to samo powiedziała ale mój tato też mówił że dziwne że nie masz samochodu. Ja: Nie potrzebuję, na zimę będę w wawie i tam auto jest raczej zbędne, wszędzie można uberem szybko podjechać. X: No ale jak będziesz tutaj przyjeżdżał w zimie ? Ja: Pociągiem. X: Będziesz się tłukł pociągami ? Przy takich zarobkach możesz sobie pozwolić na dobry samochód. Ja: A jaki to jest dobry ? X: No jakieś bmw albo mercedes. Ja: Nie mam zamiaru kupować teraz samochodu. X: Oj weź kup coś fajnego żeby Y szczena opadła. Kilka dni po tej rozmowie pojechałem do wawy pozałatwiać sprawy o czym nic X nie powiedziałem. Po przyjeździe dodałem fotkę z knajpy na ig z koleżankami, ta zobaczyła, dostała ataku paniki i przyjechała. Myślę przetestuję ją. Zabrałem ją do vitkaca, drogich restauracji itp po to żeby zobaczyć jak reaguje na blichtr i czy będzie chciała mnie na coś naciągnąć. Zdała testy na 5+. Np wolała iść do filharmonii niż do domu mojego znajomego (aktor). Jak była u mnie koleżanka Y wysłała jej zdjęcia z gór z tekstem "Bankomat zabrał mnie znienacka w góry. Mamy najlepszy apartament w 5* hotelu. A jak tam Twoje widoki w ten weekend?". X zrobiła nam zdjęcie jak leży u mnie na kolanach i jej wysłała z podpisem "Kochana takich widoków jakie ja mam nie doświadczysz nigdy, gdziekolwiek byś pojechała". Nie powiem, połechtało to moje ego. She's a keeper. Także widzicie. Możesz być czadem a presja otoczenia i tak namiesza babie w głowie. One między sobą rywalizują i starają się na każdym kroku pokazać wyższość jedna nad drugą, a mężczyźni są często tylko nieświadomymi pionkami w tej grze, dostarczając kobiecie zasobów umożliwiających partycypacje w babskiej przepychance o status. Stąd tyle nowych furek premium jeździ po wawce - pańcia w domu jęczała, misio wziął krechę i kupił żeby pospólstwo na ig i przede wszystkim koleżanki widziały że się powodzi. Staraj się misiu, weź kredyt a ja będę konsumować i chwalić się gdzie popadnie jakie mam cudowne życie nakręcając spirale spierdolenia. Andżelika była w Dubaju, Paulina dostała nowe cycki a Marta biżuterie. Miiiiiiiś ja też chce, daj pieniążki. Przystojny ten nowy Agaty, ciekawe jakby z takim było. Wejdę na tindera i może poznam podobnego w końcu co to za życie z tym moim grubasem, też chcę nowego. Tak właśnie wygląda myślenie wielu kobiet obecnie. Ślepa pogoń za walidacją i dopaminą.
    3 punkty
  29. Tyle, że i lewo skrętni i prawo skrętni poniosą jej konsekwencje po równi. A nawet może i prawo skrętni mocniej, bo lewak weźmie torbę pod pachę i poleci z rosołem do lasu nakarmić wroga. 🤣 Rownouprawnienie przecież mamy.
    3 punkty
  30. Bo to obrazuje jedno: 2022 to dopiero faza wstępna wojny na Ukrainie. Obecnie ludziom odwaliło i wydaje im się, że to jest 1861, gdzie konfederaci po wygraniu I bitwy pod Manassas mieli tylko czekać uznanie niepodległości ich stanów od Jankesów. Punktuje takie rzeczy jak powyższe, bo to pokazuje, że ten konflikt nie wszedł nawet w fazę wojny totalnej. Ta dopiero nadejdzie. A odnośnie przypisywania mi kłamstw w moje usta w Twoim pierwszym zdaniu powtórzę to co mówię od dawna. Oby rosyjska jak i ukraińska armia uległy totalnemu wyniszczeniu zarówno materialnie jak i liczebnie, tak żebyśmy mieli już od wschodniej strony spokój na bardzo długie lata.
    3 punkty
  31. Wszędzie jest poprawność polityczna. Ludzie kochają poprawność polityczną. Ich poprawność. Wolność słowa kończy się tam gdzie zaboli ich ego. Tak poza tym mgtow może być na cenzurowanym przez samych mgtowców. Kto idzie w mgtow i pille? Z reguły ludzie którzy zostali skrzywdzeni przez kobiety. A więc ludzie którzy mogą nie przebierać w słowach na temat kobiet. Nawet tu widzę co chwilą "p0lka" i umniejszanie kobietom dla zasady przez część użytkowników. Ale to niszowy portal skupiający garstkę zainteresowanych, nie portal któremu zależy na olbrzymiej liczbie użytkowników.
    3 punkty
  32. No to jak Rosja kupuje od Iranu rakiety to chyba oznacza, że się kończą, jako że kupują od Iranu. Oj Tobie po uśmiechniętych minkach bardzo się marzy mieć za Bugiem wtoroją armię mira. I boli dupa, że jakieś gówno-imprezy sobie organizują. xD
    3 punkty
  33. To jest do naprawienia. Przez Europę musi przetoczyć się walec wojny by wszystkie lewoskrętne szumowiny zostały zgniecione. Niestety cena jaką przyjdzie za to zapłacić będzie ogromna! Nie widzę innej możliwości. Wojna wszystko zmienia, wszystko wraca na właściwe tory.
    3 punkty
  34. Nie przesadzaj z nadinterpretacją, bo to brzmi jak jakieś urojenia. W tym momencie skapneła się, że za bardzo w chuja przycieła i czekała na gruby opierdol. A Ty zamiast od razu to zrobić, to później w domu piszesz o jakiejś sile i strachu przed Tobą 😄
    3 punkty
  35. Dlatego jedzie się na studia tam, gdzie nie ma znajomych z liceum. Znowu się rozgadam, ale musi być kontekst, aby wszystko było klarowne. Ja wyjechałem z północy kraju do Lublina, choć nic mnie z tym miastem nie łączyło. Ale było daleko od domu, a wszystkie klasowe znajomki porozchodziły się po Gdańsku, Poznaniu, Słupsku. Do dziś mam kilku świetnych znajomych z liceum, ale ogólnie ludzie ze szkoły średniej to była jakaś kpina. Plotki, złośliwości, podkładanie sobie świń. W gimnazjum byłem w innej klasie, bardzo zgranej, wyrywałem laski i miałem bardzo duże powodzenie - mniej więcej w wieku 14-17 lat. W liceum trafiłem do zupełnie nowego środowiska, i jakoś przycichłem, a nowe otoczenie nie sprzyjało zawieraniu znajomości. Dziewuchy były na ogół brzydkie i złośliwe, ale na szczęście z chłopakami było lepiej - tyle że oni znali się od kilku lat, więc jako świeżak miałem z początku trochę trudniej. Fajna myszka, która z początku starała się o mnie (aż trudno mi uwierzyć, że rozgrywałem wtedy trzy naraz, a one rywalizowały między sobą - dobry gucio byłem), została przeze mnie olana - rok później było na odwrót, bo ja nie mogłem się z niej wyleczyć, a ona, już mając chłopa, rozgrywała mnie jak dziecko. Podsumowując, liceum mnie przytemperowało socjalnie, dlatego też na studiach starałem się "iść do ludzi". A myszka z liceum teraz jest już żoną i matką, trochę straciła na urodzie, choć wciąż ma dobry tyłek - nie wzbudza we mnie żadnych emocji, co tylko dowodzi, że te wszystkie nieszczęśliwe miłości to potencjalny materiał na anegdoty do opowiadania w gronie znajomych, nic więcej.
    3 punkty
  36. Na ulicy. Jak miałem 15 lat, to kupowałem sobie bilet drugiej klasy ze zniżką 50% na pociąg typu Ex i jechałem. Rano w jedną wieczorem w drugą. Wszystkie miasta wojewódzkie ówczesne zaliczyłem. A z pociągów kradłem tabliczki z relacją i nazwą pociągu. Ex Neptun, Ex Gwarek, Ex Ondraszek. Całą ścianę w pokoju miałem wyłożoną i każda to była jakaś historia. Prawda, inne czasy. Ale dziś wbrew pozorom jest o rząd wielkości WIĘCEJ MOŻLIWOŚCI.
    3 punkty
  37. Tak. Nagrała mi klienta na korepetycje i to za ciekawe pieniądze, więc się odwdzięczyłem. A, że razem pracujemy to na nic więcej się nie nastawiałem, i do niczego więcej nie dążyłem... tam gdzie się pracuje tam się ptakiem nie wojuje. @MM_ Wiedziałem. Zwyczajowe zachowanie kobiety in my opinion - ma drogie auto czyli dobrze zarabia - dobrze zarabia czyli biedy przy nim klepać nie będę. Szkoda tylko, że w drugą stronę to tak nie działa Ostatnio jedna babka ( na me oko mocna 7), próbowała mnie złowić, na swe uroki. Skapitulowała jak powiedziałem, że dla mnie liczy się posprzątana chata i smacznie nagotowane, a nie owalenie mi kolby....
    3 punkty
  38. Starają się tylko Frajerzy, Chady i BadBoye w tym czasie ruchają. To całe staranie to tylko wynik programowania, presji i oczekiwań społecznych. Przecież nawet śród młodych chłopaków jest wzajemna presja żeby jak najszybciej mieć dziewczynę i ruchać - ta presja często niszczy życie młodym chłopakom, którzy zamiast się rozwijać, poznawać świat, poznawać życie to robią jakąś koszmarną wtopę pt. dziecko, małżeństwo, praca, kredyty itd
    3 punkty
  39. Polecam towarzyszom art: Przemoc seksualna wobec kobiet w Polsce Piękna puenta: "nasze rodzime feministki, które stają na rzęsach, aby przeforsować wizję Polski jako kraju wyjątkowo zacofanego i pełnego troglodytów, o bezprecedensowym nagromadzeniu aktów przemocy wobec kobiet, albo cierpią na jakiś kolektywny syndrom urojeń obłąkańczo-prześladowczych, albo zwyczajnie kłamią na potęgę z pobudek ideologicznych."
    3 punkty
  40. Nie ma żadnych Powers, tym bardziej super, ultra, turbo i tak dalej. Jesteś tylko ty bez nałogu. I z tego bierze się brak zrozumienia. Przykład: Nałogowy palacz, ledwo oddycha, pluje już węglem z płuc. Dojebał się tak że zaraz wejdzie butla z tlenem. I rzuca, mija odpowiednia ilość czasu która jest uwarunkowana indywidualnie. Nagle normalnie oddycha i funkcjonuje. Teraz czy to jest Powers? Nie jest, tak ma każdy kto nie pali. Dla osoby która rzuciła może się tak tylko wydawać bo to nowy stan dla niej. Tym bardziej jeżeli nałóg(porno,ćpanie,chlanie) trwa 10/15 lat i ktoś jest poniżej dna.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.