Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Polskie i zagraniczne strony fact-chackingowe.Walka z foliarstwem fejknewsami i rosyjska propagandą. 1) https://fakenews.pl/polityka/inwazja-rosji-na-ukraine-tropimy-dezinformacje-artykul-aktualizowany/ https://www.stopfake.org/pl/rosyjska-propaganda-i-dezinformacja-wojenna-podsumowanie-webinaru/ https://www.facebook.com/RosyjskaVKolumnawPolsce Prawo stoi przeciw Polakom, a w Ukrainie nie ma wojny? Fake news! https://demagog.org.pl/fake_news/prawo-stoi-przeciw-polakom-a-w-ukrainie-nie-ma-wojny-fake-news/ Raport PJATK: Zwrot narracji w ruchu antyszczepionkowym w stronę propagandy prorosyjskiej https://fakenews.pl/badania/raport-pjatk-zwrot-narracji-w-ruchu-antyszczepionkowym-w-strone-propagandy-prorosyjskiej/ 2) Ilustracje z kreskówki „The Simpsons” zostały przerobione i zestawione tak, by stwierdzić, że wojna na Ukrainie została zaplanowana https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.328X63N Zdjęcie Premiera Morawieckiego pod pomnikiem Stepana Bandery to fotomontaż https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.32ZR4KA Stare nagrania z marszu nacjonalistów we Lwowie udostępniane są jako nowe - zgodnie z kremlowską narracją o rzekomej gloryfikacji nazizmu w Ukrainie https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.32VG9BY 3) Film pokazuje produkcję jabłek cukierniczych, a nie malowanie prawdziwych owoców https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.32JY7CR-1 Nie, szef WHO nie został aresztowany przez Interpol https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.32G27B4 Nie, szef Pfizera nie powiedział w Davos, że celem firmy jest „redukcja populacji świata o 50 procent” https://sprawdzam.afp.com/doc.afp.com.32BK4WN Nie, to nowa wersja starej fałszywej teorii o „chemtrails”. Opryski grafenem są nierealne. ( Jaśkowski) https://sprawdzam.afp.com/http%3A%2F%2Fdoc.afp.com%2F9QE8FR-1 4) WEF chce znormalizować chipy u dzieci? Fake news! https://demagog.org.pl/fake_news/wef-chce-znormalizowac-chipy-u-dzieci-fake-news/# „Zabójcza” technologia 5G kupiona od Amerykanów? Fake news! https://demagog.org.pl/fake_news/zabojcza-technologia-5g-kupiona-od-amerykanow-fake-news/ Macron został obwieszony kwiatami od kolan do głowy? Montaż wideo! https://demagog.org.pl/fake_news/macron-zostal-obwieszony-kwiatami-od-kolan-do-glowy-montaz-wideo/ Za Orłem Białym stoją Żydzi i masoni? To teoria spiskowa! https://demagog.org.pl/fake_news/za-orlem-bialym-stoja-zydzi-i-masoni-to-teoria-spiskowa/ 5) Buzz Aldrin nigdy nie stwierdził, że ludzie nie wylądowali na Księżycu. To manipulacja https://fakenews.pl/spoleczenstwo/buzz-aldrin-nigdy-nie-stwierdzil-ze-ludzie-nie-wyladowali-na-ksiezycu-to-manipulacja/ Szczepionki oraz wojna służą depopulacji i zniewoleniu? Fałsz! https://demagog.org.pl/fake_news/szczepionki-oraz-wojna-sluza-depopulacji-i-zniewoleniu-falsz/ Zioła na nowotwory i inne choroby? Niebezpieczna dezinformacja! https://demagog.org.pl/fake_news/ziola-na-nowotwory-i-inne-choroby-niebezpieczna-dezinformacja/ Inżynier lotnictwa ostrzega przed szkodliwymi chemtrails? Fałsz! https://demagog.org.pl/fake_news/inzynier-lotnictwa-ostrzega-przed-szkodliwym-chemtrails-falsz/ Dowody na krwawe plany „elit”? Bezpodstawna teoria spiskowa! https://demagog.org.pl/fake_news/dowody-na-krwawe-plany-elit-bezpodstawna-teoria-spiskowa/
    6 punktów
  2. Ostatnio czytałem pewien post o kobietach z dziećmi i ktoś zaczął pisać w komentarzach, że związek z taką matką jest zły. Zgadzam się z tym człowiekiem w 100% ale do czego zmierzam. Został on bardzo mocno zaatakowany, zaczął jeszcze glosic redpilowe teorie. Reakcja była oczywista, kobiety i mężczyźni zmasakrowali danego delikwenta. Marek Kotonski kiedyś nagrał audycje o tym, żeby nie dzielić się wiedzą. Ma rację, nie ma to sensu. Wykorzystujmy wiedzę ale nie próbujmy zbawiać świata. To się nie opłaca.
    3 punkty
  3. Te portale "fantastycznie" zarekomendowały siebie podczas pandemii. Jak można traktować je na poważnie po takim blamażu i aferach związanych z ich finansowaniem? Żal.
    3 punkty
  4. HAHHAHAHHA - lepiej sprawdź czy nie masz już niebieskiej karty w drodze. jak pisałem wcześniej, przed rozwodem pójdzie do prawniczki feministki ..... i zobaczysz gdzie raki zimują. Nie bądź frajerem. Nie jeden takie tematy przerabiał ufając w pierdy. Napiszę ci teraz mój przykład. Może da ci to coś do myślenia. Ex chciała się rozwieść BEZ ORZEKANIA O WINIE, szybko bez problemu i dramatów. od stycznia do maja chodziła i o tym mówiła. Również złożyła pozew z takim wnioskiem. Jednak na ten pozew odpowiedziałem w jedyny sposób - ujawniając jej wybryki. Co się potem stało: 1. Okazało się, że dostarczyła do sądu zaświadczenie z punktu interwencji kryzysowej, że była w domu bita i bała się w domu przebywać i tam chodziła i o tym gadała ale nie chciała skorzystać z ich pomocy - zazwyczaj wychodziła wieczorami niby do koleżanki. Jej wizyty były od września 2012 do wiosny 2013 2. Sfałszowała obdukcję - polazła do lekarza sądowego i pokazała jakieś siniaki w róznym stadium od świerzych do już starych, gdzieś na nodze, na ręku itp, wiecie jak pańciom się szybko siniaki robią. i też jakieś świerze otarcia i wszystko powiedziała z jednego rzekomego zdarzenia. 3. Chodziła do psychologa - że w domu są jakieś akcje 4. Smarowała mi dupę w szkole - że się wydzieram, że przemoc itp 5. zmanipulowała dziecko żeby gadało, że tata je molestuje 6. założyła mi niebieską kartę I pomimo tych jej całych w tajemnicy przygotowań - w domu cisza spokój, i cheć polubownego zakończenia małżeństwa bez orzekania winy, zaproponowała też wspólne zamieszkanie po rozwodzie z podziałem pokojów. A odpaliła to wszystko już na samym początku rozwodu po mojej odpowiedzi na pozew. Napiszę Ci jaki był plan. Ano taki - szybki rozwód bez orzekania winy, wspólne zamieszkanie po rozwodzie. A tu nagle przyjdą umundurowani panowie i wystawią bandytę i pedofila z mieszkania do aresztu. Potem szybko bandyta dostanie zakaz zbliżania. I mieszkanie przejęte. Później jak wracałem z pracy napadła na mnie również z matką aby przejąć mieszkanie pod pretekstem przemocy. Też się nie udało Oczywiście jako współwłaściciel musiałbym spłacać kredyt hipoteczny. Widzisz dobrze ci radzę. Musisz być co najmniej ostrożny. Ten papier o swobodnym bzykaniu może byłby ok jakby był u notariusza zrobiony, a tak to możesz go spalić w kominku. Być może detektyw już za tobą łazi i robi fotki i nagrania.
    3 punkty
  5. Na forum był już poruszany podobny temat i tam jeden forumowicz przytoczył cytat z legendarnego polskiego filmu - Wielki Szu. "Niezłe... Tylko po co? Całe życie uczyłem moje ręce niezdarności w kontakcie z kartami.. Pewnie można i tak <pokazuje widowiskowe tasowanie>, tylko po takim popisie kto usiądzie z Tobą do gry?" Pod karty podstaw kobiety, pod gambling Redpilla, a pod grę - życie ;]
    3 punkty
  6. Witajcie, chętnie przyjmę wszelkie porady dotyczące wyposażenia/wystroju/urządzenia mojej jaskini znajdującej się na końcu ogrodu. Jaskinia jest betonowa i ocieplona. Ma 4,37m długości, 2,64m szerokości, wysoka na 2,5m. Jest doprowadzony prąd 230V. Do jaskini wchodzi się przesuwnymi drzwiami i ma 1 okno niezbyt duże. Można wstawić "kozę" lub kominek (tzn nie ma problemu z dymem i sąsiadami) Co lubie: - nurkowanie(jestem aktywym płetwonurkiem) - strzelectwo - raz na jakiś czas zapalić dobre cygaro - czytać (ale biblioteczka już jest w domu) - sport (siłka, tenis, bieganie) - nowoczesne technologie - wyposażenia wnętrz raczej stylowe niż modernistyczne - bliżej mi do introwertyka Czego nie lubie: - gier komputerowych - głośnej muzyki - nie oglądam TV - nie przepadam za libacjami więc wnętrze w stylu "klub kawalera" raczej odpada 😎 - na stół bilardowy szkoda mi przestrzeni - akwarium super,ale zbyt zajmujące taki tryb życia. Budżet do 10tys PLN Będę wdzięczny za wszelkie kreatywne wskazówki (byle niezbyt odrealnione) Pozdrawiam serdecznie!
    2 punkty
  7. Podnośnik 3.5 t. ....I graty aby OFFROAD uprawiać. Jasne wrota muszą puścić grata do środka.
    2 punkty
  8. Taka przestrzeń może nadałaby się na mały warsztacik, coś pomajsterkować, jakieś DIY, tworzenie różnych dzieł + mała wystawa, modele, cokolwiek. Do tego malowanie, rysowanie, kreatywne aktywności, żeby się odświeżyć umysłowo.
    2 punkty
  9. Czasem ciężko się połapać w tym wszystkim, ale z tego całego pierdolnika mam dwa ważniejsze wnioski. Pierwszy, wiadomo było że media kłamią. Ale skala tego została ujawniona dopiero podczas tzw plandemii. I tu możemy się zatrzymać - zapisać nazwisko każdego, kto agitował, straszył, brał udział w tym szaleństwie. Tak jak sprawdzić milicjantów i każdego kto dał choć jeden mandat za brak maseczki - wyperdolić dyscyplinarnie za wykonanie niekonstytucyjnego rozkazu. Drugi ważny wniosek - te same podmioty, które mówiły nam o plandemii pokazują teraz wojnę na Ukrainie która jest bardzo dziwna. Bombardują Kijów, obrona miasta a głowy państw tam jadą na jakieś spotkanie, rzeczywiście brzmi bardzo realnie. Wirus który daje 99.99 procent szans na przeżycie - lockdown! Wojna w której źli rosjanie niszczą miasto? Hurra jedziemy tam! Kto się faszeruje propagandą tego już raczej trzeba wpisać na straty.
    2 punkty
  10. A śmieją się z fotek DRL i ŁRL PS. A, dopiero dziś więcej poczytałem o tym obłędzie, że Leopardów chcą się pozbyć. Brawo, o by tak dalej. Był kiedyś taki zespół punkowy (nie wiem, może nadal istnieje) - Strzelające Naplety. Z napletków będą strzelać.
    2 punkty
  11. @cst9191 Na dosłownie moment zerknąłem na jakąś bitwę freestylową i w tym momencie widzę:
    2 punkty
  12. To jest bardzo prosty algorytm, albo kilka równań jak kto woli. 1) cipek -> związek || brak związku 2) nie cipek -> związek || związek nieformalny || przygody || brak związku Jak jesteś cipkiem to w zasadzie nie masz wyboru. Jak nie jesteś, to wybór masz, ale też pod warunkiem, że pani prwne rzeczy zaakceptuje (np. związek nieformalny). I tyle. Są równi i równiejsi, jak to w przyrodzie.
    2 punkty
  13. Te prostytutki z portali typu demagog, fakehunter itd. są tak wiarygodne jak media w KRLD. Jeśli one dementują jakiś news, ja z góry zakładam, że jest on prawdziwy.
    1 punkt
  14. Jako nastolatek miałem kanciapę na podwórku. Małe pomieszczenie 3x2,35m, ale w tamtych czasach mogliśmy tam kulturalnie zapalić shishę, napić się %, pogadać o głupotach i pograć na nintendo 64. Później stopniowo zamieniała się w graciarnie, do której ciężko byłoby nawet wejść, ale jakiś czas temu doprowadziłem to miejsce do względnej kultury. Kiedyś lubiłem urban exploration, dlatego ten motyw się przewija - zamówiłem antyramy na wymiar i powiesiłem na ścianie zdjęcia kominów z dawnej fabryki chemicznej, które znalazłem buszując tam kiedyś, plany modernizacji oświetlania na kominie oraz parę innych pamiątek z tamtego miejsca, proporczyki, książka ze zdjęciami o historii tego miejsca, szpulka na wiskozę itd. Ogólnie jest przyjęte w urbexie, że z opuszczonych miejsc nic się nie wynosi. Tutaj była taka sytuacja, że wiedziałem iż ten zakład wyburzą, dlatego pozwoliłem sobie zabezpieczyć te elementy lokalnej historii. I tak nawet gruzy nie zostały po tych zabudowaniach, więc wszystko zostałoby zutylizowane. Oprócz tego mam jakieś stare radia lampowe, projektor, dwie makatki, flagę mongolskiej republiki ludowej w drzwiach [myślałem długi czas, że to normalna flaga Mongolii] itd. Całość tworzy spoko klimat, jest gdzie czasem posiedzieć i ew. ktoś awaryjnie może się przekimać. 😊
    1 punkt
  15. Tu nie będzie happy endu, Autor obudzi się dopiero jak skończy pod mostem. Nie widzę innego rozwiązania tego problemu...
    1 punkt
  16. To akurat wie kazdy kto jako tako poznal nature naszych kochanych kobitek . Chlop zawalil mocno z tym cyrografem o spotykaniu sie z nowymi partnerami i chyba moglby mocno ja latwo pograzyc ale ….Rozumiem ze kieruje sie tez innymi wartosciami ktore nam system wszczepil w umysl . Moja ex po 3 miesiacach nie miala juz kasy na kwadrat i choc wiedzialem ze da mi popalic pozwolilem jej ze mna pomieszkac az sie odbije . Wyleciala po 5 miesiacach niemal ze na coopach ale z zaoszczedzona moim kosztem kasa na nowe lokum .Przyznam szczerze ze byl to jeden ze szczesliwszych dni w zyciu . Nic to jednak nie pomoglo i juz kilka miesiecy pozniej narobila sobie takie dlugi ze karmili ja znajomi pomimo ze miala prace . I znowu chciala wracac ale tym razem mialem na nia wyebane choc jej mocno wspolczulem . 10 lat zyci razem robi spustoszenie w mozgu faceta dlatego rozumiem autora watku . Twoja zona w koncu ochlonie i bedzie chciala budowac wszystko od nowa . Nie wiem czy jestes na tyle silny psychicznie aby nie popelniac tych samych bledow ktore wiekszosc forumowiczow ma na sumieniu . Z tej maki chleba juz nie bedzie i chyba sam zdajesz sobie z tego sprawe .Trzeba miec nadzieje tylko aby nie znalazl sie jakis oswiecony kochanek i nie wycyckal twoja ( ex ) zone na te pol majatku na ktore zasuwales pol zycia . Do czego zmierzam ano do tego czy dasz jej wycisk czy przepiszesz wszystko na pol ona raczej nie wyciagnie wlasciwych wnioskow . Gdybys byl bardziej przebiegly moglbyc zostawic ja z klitka a kase ktora masz zamiar jej podarowac przeznaczyc na syna . No ale juz chyba po zawodach . Powodzenia .
    1 punkt
  17. Czy warto było kochać tak, aż do bólu...
    1 punkt
  18. od lutego ma wejść na diesel embargo... przestajemy importować ON z Rosji, zaczynamy importować z zachodu, są to paliwa droższe... itd. obsługujemy nie tylko popyt polskiego społeczeństwa ale także ukraińskiego, które tutaj tankuje czy uchodźców, oraz operacji NATOwskich, czyli jak rozumiem w tym jest ukryte zaopatrzenie walczącej o swoją niepodległość Ukrainy.
    1 punkt
  19. Niestety, jesteś dalej głupi biały rycerzyk. Możesz pójść jej na rękę, że będzie mogła mieszkać w TWOIM domu i nie płacić za wynajem. Dobre lata itp bzdury nic dla niej nie znaczą, wyrzuci cię ze swego życia jak stare dziurawe skarpety. Rozwala właśnie waszą rodzinę - zupełnie bez żalu. I będzie chciała ugrać jak najwięcej na tym. To tylko kwestia czasu kiedy pójdzie do prawniczki feministki i ona ją feminapower uświadomi co się nalezy twojej jeszcze żonci i zobaczysz jak wyjedzie z roszczeniami, aż ci gacie spadną z wrażenia. Przekonasz się o tym jak przyjdzie proces rozwodowy i podział majątku. Ja w podziale siedzę już 7rok i końca nie widać, bo ex cały czas wysuwa jakieś roszczenia z dupy. Jesteś miękki i masz miękkie serce do szykuj pożądną twardą dupę, bo będą w nią walić bez znieczulenia. Szykuj się na spore alimenciki jakie będziesz płacił na jeszcze żonę bo ona biedna i musi utrzymać standard życia jaki miała w małżeństwie. Człowieku pewnie nie wiesz do czego są zdolne pańcie na końcu małżeństwa aby ugrać jak najwięcej dla siebie. Może być że teraz udaje durnia i niezdecydowaną - a za kurtyną jak ciebie nie ma w domu to przygotowania do rozwodu idą pełną parą. Oby moje słowa się nie sprawdziły, ale chłopacy cię wyprostują i potwierdzą co piszę. Już robi dzieciakom kisiel z mózgu, żeś chuj i zostawisz ich w biedzie. Ale nie powiedziała dzieciakom ze to jej odjebało i to jej wina będzie w razie czego. Masz pierwszy dowód, że idzie akcja na poważnie. Dobrze słuchaj co dzieci mówią i patrz jak się zachowują. Moja córka przed rozwodem, zaczęła nagle się dziwnie zachowywać, zaczęła coś mówić o tajemnicach, i że tata ją nie kocha. Zapytana kto tak mówi odparła, że mama. A potem się okazało, że matka ją zmanipulowała że była molestowana i sprawa wylądowała w prokuraturze. Będziesz łosiem to zostaniesz łosiem pod mostem albo sorry.... w kajucie tam będzie twój jedyny dom. Nie bądź idiotą.
    1 punkt
  20. Chyba w celu zrzucenia kurwiska z wieży.
    1 punkt
  21. Sprawdziłem przed chwilą. Te 70 tysięcy grotów ma Łucznik wyprodukować do... końca 2026 roku. 😆 A tutaj co poniektórym marzy się zostanie polskim odpowiednikiem ruskiego mobika i walka na białoruskich bagnach z połączonymi siłami CSTO. Beka.
    1 punkt
  22. https://www.rp.pl/wojsko/art37737781-morawiecki-sama-polska-nie-przekaze-czolgow-leopard-ukrainie-budujemy-szersza-koalicje "Sami, jako Polska, bez szerszej koalicji nie zamierzamy teraz przekazywać czołgów Leopard 2 Ukrainie - poinformował w sobotę na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki." Czyli już oficjalnie zamierzają ostatnie czołgi oddać...
    1 punkt
  23. Ja cie panie w fchuj. I nich mnie teraz ktoś przekona, że nagroda w postaci bombelka jest warta 20 lat tyrki na szona. 😁😁😁😁😁
    1 punkt
  24. Obecnie czytam książki Tomasza Witkowskiego, gdy znajdę ciekawe informacje z chęcią się nimi podzielę.
    1 punkt
  25. Przeczytałem wszystko. Chłopaki już napisali co i jak. Ale ja nie za bardzo rozumiem, dlaczego masz/chcesz jej zostawiać dom. 1. Dom jest twój. W podziale majątku takie nieruchomości zostają przy tym kto jest w stanie spłacić drugą osobę. Ty możesz ją spłacić, a ona ciebie nie może. Niech się wynosi do kawalerki. nie masz żadnych powinności aby jej zapewniać byt. Paradoksalnie im lepsze warunki mężczyzna swoją ciężką pracą - stworzy kobiecie to w takich sytuacjach jest dymany najmocniej. Żyłbyś w biedzie to by poszła z walizką, jak przyszła. 2. Dokumentuj jej "uduchowione" pierdoły, na dyktafonie, co mówi, gdzie jeździ itd itp - to może być jakaś podstawa aby wykazać, że jest nieodpowiedzialna do wychowywania dzieci. Rozmawiaj z nią o rozwodzie życiu wspólnym i dlaczego chce odejść. WAŻNE - rozmawiaj z nią o takich rzeczach czy było jej źle, czy byłeś dla niej dobry, czy miała wszystko co chciała, czy jej coś skąpiłeś, czy się kłóciliście, czy kiedykolwiek ją uderzyłeś nawet kwiatuszkiem, jaki byłeś dla dzieci, czy byłeś dobrym ojcem, itd itp aby rzeczywistość jej wypowiedzi była nagrana najlepiej na wideo z audio. Możesz te tematy podejmować z jej rodzicami aby na nagraniu przytaknęli jak było w rzeczywistości. Dlaczego o tym piszę? Bo w czasie rozwodu staniesz się bandytą, pedofilem, przemocowcem psychicznym finansowym i fizycznym. Założy ci niebieską kartę. Będziesz miał z nią nagrania - masz dowody. Dlaczego masz rozmawiać o tym z jej rodzicami/koleżankami/rodzeństwem? To będą świadkowie na Twoim rozwodzie - jak mają giętki kręgosłup moralny to się od nich dowiesz, że jak wracałeś z morza to lałeś żonę. Będziesz miał nagrania - jesteś w domu. 3. Odetnij już kasę dla niej i na jej potrzeby. Zażądaj aby pokrywała połowę kosztów utrzymania. Każ jej iść do pracy. Rozmowę o tym nagrywaj. Na kobiety nic nie działa bardziej trzeźwiąco jak surowa brutalna rzeczywistość. A ona żyje w jakiejś ułudzie i utopii. Ty stworzyłeś jaj życie jak w bajce bez żadnej troski i odpowiedzialności. Teraz musi zejść na ziemię i to szybko. Ta historia to kolejny przykład na to, że nie znacie ani dnia, ani godziny kiedy pańci odwali i stwierdzi, że się wypaliło i nie wie co czuje a także, że odkryła siłę swojej kobiecości "feminapower" - oczywiście na koszt faceta. Dlatego nigdy żadnej umowy cywilno prawnej dla niepoznaki zwanej ślubem, oraz żadnego wspólnego majątku. Takie jest życie, full of zasadzkas a od czasu do czasu kopas w dupas. I pamiętaj - po burzy zawsze wstaje słońce.
    1 punkt
  26. Dodałeś avatar więc CI odpiszę - dostałeś już rady od miejscowych "oczami kukolda" więc spojrzenie z drugiej strony. Co ja bym na Twoim miejscu zrobił? Zdał sobie sprawę, że Twoja ex-żona (ona już jest ex- one nie podejmują decyzji pod wpływem chwili, to wszystko było długo przemyślane i przegadane z koleżankami, jej rodziną i być może prawnikiem) ma Cię w doopie i nie ma do Ciebie szacunku - bo za to że ufundowałeś jej wygodne życie powinna Cię pocałować w rękę - ja też bym się chciał opierdalać całe życie i mieć woła roboczego, który mi zafunduje siedzenie w domu. Generalnie masz do rozwiązania następujące problemy: 1. Kasa - ex-żona wydupczy Cię na połowę majątku, alimenty na dzieci i zapewne będzie chciała alimenty na siebie "na żonę" bo jest duża dysproporcja w zarobkach. Tych ostatnich możesz uniknąć zdobywając dowody na winę zony (nagraj to co ona Ci mówi, że nie wie co czuje etc.) a najlepszym z nich będzie ślad że Cię zdradziła - i dobrze Ci radzę - przybij jej rozwód z jej winy bo będziesz bulił na starą kwokę która uwierzyła, że może znaleźć młodego kutasa na Twoje miejsce - bo nie słuchaj bzdur o jakimś rozwoju duchowym - chodzi o to, że jej się znudziłeś. Czy ona zna wszystkie miejsca gdzie przechowujesz oszczędności? Macie wspólne konto? Masz coś poza jej radarem? Idziesz do dobrego prawnika i on Ci powie jak wytransferować kasę żeby stara się nie dobrała. 2. Mentalny - po tak długim związku boisz się być sam i nie wyobrażasz sobie życia w trybie single - uwierz mi, że nic Ci się nie stanie jak się rozwiedziesz, a masz szanse na fajne życie. Zadaj sobie pytanie - Twoje dzieci będą zadowolone widząc ojca cieszącego się życiem czy zgnojonego przez ich matkę? 3. Presja otoczenia - rodzina i kukoldy broniące Twojej ex - pie*rdol ich. Rodzina nie będzie chciała się odzywać bo "tak nie wypada"? A wypada żebyś żył jako nieszanowany rogacz, który jest wołem roboczym dla leniwej laski, której palma odbiła od nic nierobienia? Gdybym był Tobą: 1. Prawnik - doradzi CI co i jak tylko jak zacznie pieprzyć żebyście się pogodzili - zmień prawnika 2. Nagrywanie starej + szukanie dowodów na jej zdradę 3. Udawanie, że jesteś leszczyk, że może się pogodzicie - jak dostanie pozew rozwodowy z zaskoczenia, a Ty będziesz przygotowany, to ją poskładasz. Jak się rozwiedziecie / nie będziesz już z nią mieszkał a się wyprowadzisz: 1. Jedź na wakacje i solidnie poruchaj 2. Dieta + aktywność fizyczna 3. Układaj sobie życie z kobietą, która Cię doceni a nie niewdzięcznym pasożytem ewentualnie wejdź w tryb niezobowiązujących związków - masz 45 lat - jak się ogarniesz spokojnie będziesz przebierał w dupach 30-40 jak w ulęgałkach - pełno się tego teraz wala. To co powinieneś mieć w głowie: 1. Rozwód to nie koniec świata 2. Twoja ex żona złamała umowę jakąś zawarliście wiele lat temu - małżeństwo jest umową której podstawa brzmi - w zamian za monogamię jesteście ze sobą do śmierci - a kto złamał umowę? Nic jej nie jesteś winien. 3. Nie daj się nabrać na opowiastki że ona zostanie w domu bo dzieci i inne ch*je muje - wszystko dzielicie na pół, co się da wyprowadzasz na zewnątrz żeby się nie dobrała do forsy. 4. To nie jest ostatnia kobieta w Twoim życiu - ich jakoś zależy od tego jak się ogarniesz. Masz więc wybór: 1. Trwanie w fikcji - tam wyżej Ci radzą jak w tym zostać - najłatwiejsze 2. Uwolnić się od pasożyta i spiąć dupę - trudniej ale na końcu masz nagrodę - wspaniałą wolność Cokolwiek wybierzesz - trzymam kciuki żebyś był szczęśliwy A zasługujesz na szczęście i w żaden sposób ono nie jest już powiązane z Twoją ex-żoną. Jak odetniesz pasożyta od kasy nagle poczujesz że masz jej aż za dużo Kup sobie coś - co tam lubisz - motor, furę, zegarek, lego, kolejki elektryczne - teraz będzie Twój czas na życie po orce zwanej "małżeństwem" PS Też się rozwiodłem
    1 punkt
  27. Tutaj trzeba się zgodzić. Nie czytałem calego postu autora wątku, ale z treści komentarzy braci widać, że pojawila się kwestia sekty/wiary w coś wyzszego. Znane mi z otoczenia fanatyczki sekty/wiary i po opowiadaniu historii przez bliskie mi ciotunie wiem, ze w przeszlosci to byly kobiety, ktore potrzebowaly w zyciu bardzo bardzo duzo emocji, a kolo nich krecilo sie zawsze stado samcow, one uwielbialy ich towarzystwo. Lata po scianie, kiedy przestaly przyciagac samcow, choc bardzo ich lubia, ich kolejna miloscia zostala religia. Bardzo wielbia przedstawicieli danej religii, lubia im pomagac Nie twierdze, ze od puszczalstwa do wiary, to nie tak. Tutaj chodzi o emocje! Te kobiety szczegolnie uwielbiaja emocje. Dla nich samiec to emocje, a pozniej religia to emocje. A ty chlopie sobie wymysliles, ze jak bedziesz spokojnym ulozonym mezem i dasz jej wszystko, to kobieta bedzie zadowolona. Nie bedzie.
    1 punkt
  28. Hahahah , kolega mieszkał w bloku gdzie nad sobą mieszkała para gejów. I mi opowiadał że jeden drugiego dosłownie NAPIERDALAŁ. A ja do niego " ale co? posuwał go głośno?" a on "NIEEE on go bił! napiehdalał po prostu! a tamten często krzyczał "przestań! ja się ciebie boje!" A w internecie narracja jak to pary homo są bardziej zgodne i lepsze od hetero ahhahahah wszystko z internetu rozbija się o twardą rzeczywistość...
    1 punkt
  29. Ja wychodzę z założenia że chcącemu nie dzieje się krzywda. Dla większości "mężczyzn" cipa jest wartością absolutną, a simpienie jedynym znanym sposobem jej zdobycia i przekonywanie ich że źle postępują nie przyniesie żadnego pozytywnego skutku. Mój kuzyn, lat 24 przyjechał do mnie na wschód na początku grudnia, pytam go jak to się stało że chciało mu się jechać do mnie przez całą Polskę. A on : no przyjechałem bo po drodze w sumie było, pojechałem do Krakowa do dziewczyny żeby ją odwieźć do Lublina i stamtąd już blisko. Pojechał od siebie do Krakowa ponad 600 km, z Krakowa do Lublina ponad 300 i do mnie, a jeszcze musiał wrócić. Ale najlepsze jest to że nawet go nie wpuściła do akademika na noc bo niby nie można i musiał spać w hostelu. Aż mnie zmroziło jak mi wszystko opowiedział, próbowałem mu uświadomić czym jest dla tej julki to się obraził i pojechał. Następny kuzyn, lat ponad 30, ożeniony, dziecko w drodze. Kupił podkreślam kupił i to za gruby hajs od teściów działkę na której buduje dom dla swojej żony a ich córki. Mówię mu ale wiesz że to raczej nie powinno tak wyglądać, rodzice twojej żony mogli wam tę działkę po prostu dać jeżeli to ty ponosisz koszty budowy domu i utrzymania ich córki (była nauczycielką ale zrezygnowała z pracy). A on że żona nalegała żeby jej rodzicom w ten sposób pomóc. Żona która traktuje go jak wycieraczkę powiedziała że ma wywalić kilkaset koła na działkę a ten potulnie wykonał rozkaz. I wcale się nie dziwię tej babie że go szmaci na każdym kroku bo takiego pantofla nie da się szanować. Uważa się za prawdziwego faceta no bo przecież prawdziwy facet zapewnia byt rodzinie. Jak próbowałem lekko zasugerować zmianę podejścia to mi powiedział że mu zazdroszczę bo on przynajmniej ma żonę. Trzeci kuzyn, lat 26. Z wyglądu, osiągnięć, charakteru raczej przeciętny. Przyprowadził na rodzinny obiad w pierwszy dzień świąt dziewczynę którą znał niecałe dwa miesiące, chciał się pochwalić że znalazł sobie w końcu laskę - w sumie to nic złego. To co mnie zniesmaczyło to jego zachowanie bo skakał wokół niej jak służący, cały czas mówił "moja piękna" i "moje kochanie" aż mnie mdliło jak na to patrzyłem, a pod choinkę kupił jej iphona (prawie obcej babie). Nie pomyślał też że w domu będę ja i mój brat, a jego ukochana zacznie go z nami porównywać. Dziewczyna już w drugi dzień świąt pisała do mojego brata. Wstyd mieć takich ludzi w rodzinie. Spermienie, simpowanie i dobrowolne robienie za bankomat. Takie podejście do kobiet jest powszechne i widzę to u zdecydowanej większości znanych mi facetów. Nie nawracać. Zostawić samym sobie. Niech giną.
    1 punkt
  30. Podobno były jakieś spotkania z rezerwatem - to śmierdzi niemytym chujem na 10 km. Nowy typ zakłada temat o poznaniu się. - Śmierdzi chujem. Moim skromnym zdaniem tylko moderacja może coś takiego organizować. No i chuj no i cześć. Rezerwat należy spalić, wypierdolić w inny wymiaru.
    1 punkt
  31. I bardzo dobrze, ja też się nie pierdolę jak matka z łobuzem w relacjach. Loffki loffkami ale kawa na ławę, a jak pani coś kręci i sama nie wie o co jej chodzi, nie potrafi wyrazić co uważa to albo kombinuje albo jest ułomna. Skoro facet ma kierować to musi mieć taką możliwość, a gdy każde koło jedzie we własną stronę to cóż począć, tylko na szrot. Wolę żeby pani się oddelegowała niż wejść pod jej pantofel. Co porucham to moje, i tak od kobiet zbyt wiele nie oczekuję bo bajki Disneya to oglądałem w dzieciństwie, a trochę od tego czasu urosłem Z resztą co to za relacja w której muszę udawać żeby mieć dostęp do cipki? To upodlenie samo w sobie. Z resztą to dobry filtr na zachłanne cipy, śmieci się same wyrzucają. Bracia samcy, taka dumna nazwa a boją się powiedzieć tego co myślą. Oczywiście, można przez to stracić związek, znajomych, pracę, ale czy wtedy nie narzucamy sobie czyjejś woli? Ja ostatnio straciłem kumpla z którym dosyć dobrze się trzymaliśmy, wygarnąłem mu że simpuje samotnej matce która ma go w dupie, jednocześnie do tego mając własną kobietę z którą nie potrafi zerwać bo jest zwykła dupa, nic innego nie wyrwie, baba mu tyje a on nie chce być sam. Czy mi żal? Nie. Po co mi kolega dla którego ważniejsza jest cipka której nawet nie zobaczy? Żeby to chociaż była jakaś miss, a on woli 4/10 od kolegi którego nie było trzeba prosić o pomoc gdy miał problemy. Jego strata. Tak samo w związkach, jedyne na co trzeba uważać to na własne emocje, bo pani może się niby zgadzać z nami ale robić swoje. Tutaj trzeba być czujnym i nie dać się iluzji, kobiety potrafią dobrze podejść faceta, także tutaj lepiej mieć dużą dozę ostrożności i mocno trzymać ster. A w internetowych sekcjach komentarzy? Wtykajcie kij jak najgłębiej, mi czyjś ból dupy sprawia radość, prawda to najlepsze trollowanie w tych czasach. Przekonajcie się na własnej skórze ile idiotów Was otacza. Każdy może być Diogenesem! Boicie się mówić prawdy bo środowisko na Was źle popatrzy? Jedyny z nich pożytek to ma rząd, Wy nie będziecie mieli. Jak to się mówi lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. To prawda. Nie żebym uważał się za super ponadprzeciętnego czy wywyższał bo też mam gdzieś co ktoś o mnie myśli, zwłaszcza gdy nic nie znaczy w moim życiu. Ale gdy porozmawiać z przeciętnymi ludźmi to można tyle głupot usłyszeć że ja pierdolę. Dymałem samotną matkę która na własne życzenie była w trakcie rozwodu, ot relacja jebawczo-koleżeńska aka FWB. Powiedziałem o tym ziomkowi, lokalny raper, płaci alimenty typiarze która była pierwszym nosem ja osiedlu i nie jeden ją robił, też mogłem ale nie chciałem. I on mnie pyta co dałem tej matce i temu dziecku, że ją wykorzystałem i zachowałem się jak kutas. Oczywiście wierzył w to co mówił, gościu wyciąga zero wniosków i jest urodzonym beta bankomatem. Niektórzy muszą być życiowymi podnóżkami i jeszcze są z tego dumni, co nie znaczy że należy mieć ich w kręgu znajomych. Dla mnie prawda to filtr, niech się obrażają i stronią ode mnie - jak już mówiłem śmieci się same wyniosły. Kolejną zaletą mówienia prawdy jest fakt że może na nią trafić ktoś kto się jeszcze wacha, bądź ma jakieś domysły, coś mu nie pasuje. Nie naprawimy nic bez naprawy jednostek. System cały czas pompuje propagandę, bez kontry zginiemy w butach. "Tłum jest wielki, ale ludzi niewiele".
    1 punkt
  32. Bardzo trafnie kolega to opisał. 90% jak nie więcej ludzi, nie będzie miało bladego pojęcia co to jest lęk i co czujesz. Dlatego bardzo ważne jest mieć kogoś kto choć trochę Cię zrozumie. Wyobraź sobie, że miałem pogłębiający się epizod lękowy nie będą nawet świadomym, że to lęk. Mianowicie, najmocniejszy, ale nie jedyny atak lęku i paniki wyglądał tak, że nie wychodziłem z domu bo wydawało mi się, że jak wyjdę to umrę. Trwało to 4 dni przez które praktycznie mało co jadłem. Po 4 dniach wybrałem się do sklepu, ale szedłem do niego robiąc przerwy co 50m siadając na ławce i odpoczywając w nadzieji, że wrócę ze sklepu. Kiedy już doszedłem capnąłem kilka bułek i jakieś smarowidło żeby jak najszybciej wyjść ze sklepu. Nie byłem wtedy świadom co się dzieje i że to "tylko" lęk. Po rozmowie ze znajomą która przerabiała podobny temat swego czasu uświadomiła mi, że to lęk i nic mi się nie stanie jak wyjdę z domu. Pomyślałem wtedy, że jak to jest możliwe, że chłop 190/100 boi wyjść się z domu. Po tym zacząłem schodzić na dół z drugiego piętra siadać na ławce pooddychać i wracałem do mieszkania. Na drugi dzień to samo. Trzeciego, czwartego, piątego już nieśmiało zrobiłem kółko w koło bloku. W następnych dniach wybierałem się coraz dalej, a po pierwszej wyprawie do parku oddalonego o kilkaset metrów czułem się jak bohater. Tak działa lęk i taki był mój sposób walki z nim. Jest to tak drenujące i męczące fizycznie i psychicznie, że wywalony jesteś jak koń po orce, jedyne pragnienie to pójść spać, wtedy odpoczywałem. Nie wiem co by wtedy było gdybym się nie ratował psychotropami, można faktycznie stracić chęć do życia przy takim ciągłym napięciu. To co wyżej może wydawać się śmieszne, ale człowiek jest tak wypompowany po pewnym czasie, że nie ma ochoty żyć. W momentach w których nie mogłem sobie poradzić ratowałem się psychotropami potem przez jakiś czas SSRI, spacery, muzyka odcięcie się od źródeł stresu. U mnie występował problem z samooceną z racji tego, że miałem prócz lęków inne przypadłości i nie byłem w stanie na siebie zarabiać. Utraciłem źródło dochodu, zbankrutowałem. Mogłbym długo jeszcze pisać bo historia ciągnie się od 2 lat i dalej nie ma swojego zakończenia. Odcisnęła znaczący ślad na mnie, szczególnie psychiczny, ale traktuję to jako znak, sygnał, wskazówkę, który zdawałby się mówić: "stary nie tędy droga musisz coś w życiu zmienić" @blck.shp moje rady dla Ciebie, jako kogoś kto w ciągu 2 lat upadł na dno finansowe i zdrowotne i jest na drodze do odrodzenia, to w kolejności: - zrób pierwszy krok i pójdź do rodzinnego lub psychiatry na NFZ, to będzie Twój mały pierwszy krok do normalności, taki jak moim było zejście na dół i oddychanie po prostu, powiedz wszystko szczerze, dobry psychiatra to człowiek który da Ci najwięcej zrozumienia, możesz mu powiedzieć wszystko, poprowadzi, doradzi. - nie bój się tabletek, czasem mogą mieć zbawienny wpływ i to one sprawią, że się odbijesz, jeżeli lęki są bardzo silne to na początek coś mocniejszego a równolegle coś na long term SSRI - da Ci to tyle, że będzie mógł lepszy okiem spojrzeć na świat, da Ci siłę żeby wstać, - po kroku 1 i 2 staniesz na nogi żeby móc zrobić kolejne, - po redukcji lęków zacząłbym od znalezienia pracy i wyprowadzenia się na swoje, pieniądze są w tym całym procesie bardzo ważne, - dalej terapia i ścisłe prowadzenie przez psychiatrę, po znalezieniu pracy i wyprowadzeniu się osiągniesz święty spokój i będziesz mógł sobie pozwolić na wizyty prywatne, Nie musi to być od razu praca za 10k/msc po prostu rób małe kroki które umożliwią Ci robienie kolejnych aż do wyjścia na powierzchnię. I ani się waż poddać się choćby nie wiem jak chujowo było. Pisz tu i oznaczaj tak, żeby nie zginęło w tłumie i było wiadomo co się dzieje.
    1 punkt
  33. Ja to przeżyłem. Tzn. spotykałem się koło 3 miesięcy z samotnym milfem po 40 (miała syna). Seks rewelacja, mogłem wszystko z nią robić i kiedy chciałem. I taka była umowa na początku jak się poznaliśmy, tylko seks bez zobowiązań. Jednak jak po czasie zaczęła planować wspólne wakacje dla naszej trójki, wspólne weekendowe wyjścia, gdzie pojawiały się niejednokrotnie pytania co kupię jej synkowi na urodziny czy święta to spierdoliłem bez słowa. Jej reakcja bezcenna, kompletnie nieświadoma dlaczego z dnia na dzień odszedłem.
    1 punkt
  34. Ja zawsze przytakuje takowym grupom... ale i tak robie swoje. Jak masz gościa powiedzmy po 25 roku życia, który żyje totalnie w iluzjach to sorry ale marne szanse są na jego ocalenie. Wiesz ile czasu, energii i jeszcze raz czasu zmarnowałem na uświadamianie idiotów, którzy klepali mnie za to po plecach, a jak pojawiła się pierwsza lepsza okazja żeby zamoczyć, upodlić się, zrobić bachora byle komu to znikali z mojego życia. Kogo chcesz zbawiać? To jest kurewsko śliski temat. Nawet osoby mocno ogarnięte popełniają babole i mogą zrobić coś głupiego.
    1 punkt
  35. Przede wszystkim wiedza jest dla ciebie i z doświadczenia wiem, że nie warto się nią dzielić poza forum, grupami gdzie jest taka tematyka. Jedni zrozumieją twoje poglądy, przemyślenia i jest ich garstka, drudzy powiedzą, że jesteś szurem, foliarzem, nie normalnym i taka jest większość w społeczeństwie natomiast jest jeszcze grupa bluepilli, którzy są przy nadziei i jak skonfrontujesz ich z brutalną prawdą to zrobisz sobie wrogów bo zabierasz im tą nadzieję, która trzyma ich przy życiu. Przy kobietach również o tym nie mówić bo one pilnują swoich interesów a dobrych graczy znających fakty omijają szerokim łukiem bo ich nie urobią by byli posłusznymi beciakami. Wiedząc więcej, przewidując, dostrzegając szybciej dane reakcje, zachowania, schematy kobiet, ludzi jesteś w stanie ochronić swoje dobra, zdrowie, życie, energię, czas, pieniądze i stworzyć swój świat takim jakim chcesz by był. Sam szelmowski uśmieszek wystarczy gdy taki kukold czy kobieta pociska Ci kity na temat relacji damsko-męskich. Bezcennym widokiem jest również pojawiający się na ich twarzach error😁
    1 punkt
  36. Nie przyznawać się. A żeby otoczenie nie zaczęło się domyślać że coś wiesz to znajdź jakąś samotną matkę i ją zalej i się z nią ożeń. Wtedy to przechytrzysz towarzystwo.
    1 punkt
  37. Połączmy to z neuralinkiem i mamy kompletnie nową erę oraz nie trzeba się nadto martwić o zmniejszenie średniego IQ na świecie...
    1 punkt
  38. Ja bym wolał się uploadować do androida. I żeby energię z wódki pobierał. Pół litra co trzy dni.
    1 punkt
  39. Kiedyś czytałem książkę psychoterapeuty (nazwiska nie pamiętam), który zajmował się różnymi nurtami i przez 5 lat próbował psychoanalizy. Nikogo, ani jednej duszy, nie udało mu się w ten sposób wyleczyć/pomóc i zawsze zwracał się do terapii bahawioralnej (terapii zachowań) i wtedy udawało mu się ludziom pomóc. Po pięciu latach zarzucił psychoanalizę i uznał, że nie nadaje się ona do niczego. Dla mnie zastanawiające, że aż tyle czasu mu zajęło zorientowanie się w sytuacji - że ta metoda nie działa ale i tak szanuję, bo przyznał, że to było nieskuteczne i zawsze starał się to "naprawić" innymi metodami. Tu pan Witkowski potwierdza, tak jak ten terapeuta, również ze swojego doświadczenia, że psychoanaliza jest szkodliwa. A mimo to dalej są ludzie, instytucje, trendy, które ją i kej podobneb wynalazki promują.
    1 punkt
  40. No dobra odwróćmy sytuację gdzie to kobieta zagaduje tak samo podobnie jak ten mężczyzna z poprzedniego filmu. Do tego pada tekst do jednego z mężczyzn, których próbuje nieudolnie zagadać "ale nudziarz" po czym ten kukold zamiast bronic ziomka to głupio się śmieje i nawiązuje relacje. Przy podobnym podejściu jakoś kobieta miała zainteresowanie natomiast mężczyzna już nie. Dla mnie plus dla tego mężczyzny, że w ogóle podszedł i się przełamał, nie widziałem by coś robił źle być może ma taki styl na zagadanie.
    1 punkt
  41. Okazuje się, że te dziewczyny z randek to są mentorki, które będą uczyć ich podrywać🤣😂 To już chyba desperacja oddawać stery w ręce kobiet? Najlepiej zaprezentował się ziomeczek po redpill bo mentorka miała mokro gdy usłyszała tekst co ty pierdolisz😆 Co do chłopaka z ostatniego filmu wystarczyło, że poszedł na siłkę zobaczył pannę w swojej lidze i się ośmielił. Ogólnie program nastawiony na ośmieszanie mężczyzn a z kobiet robiący ogarnięte jednostki. Typowe dla stacji ttv i tvn. Tutaj niespodzianka od mentorki przytłoczyła chłopaka.
    1 punkt
  42. Tatuaże, zrobione usta jak dupa pawiana, wytrzeszcz, tak szczupłe to plus, ale zrobione jak sam określiłeś w stylu seksu w mieście i ja takich unikam bo to oznaka dużego przebiegu, wielkiego ego, często w takich nie ma duszy a jak co do czego to leżą jak rozgwiazda i rób. Atrakcyjność to nie tylko wygląd a tam nie ma substancji w tych gwiozdach, liczysz że Ci obiad ugotują albo zajmą się jak należy dziećmi? O dziwo ta średnia Becky ma większy potencjał na matką i normalną kobietę niż te gwiozdy, przytyłaby trochę i byłoby git dla normika np dla tego pierwszego.
    1 punkt
  43. Fantastyczny filmik😆 Właśnie o tym mówię młodym chłopakom gdy spotykają się pierwszy raz z kobietą czyli śmiało, odważnie, bez spiny, presji i oczekiwań ba trzeba pozwolić sobie na więcej, stawiać od razu zasady, granice, patrzeć jak zareaguje kobieta i testować ją. Mężczyzna nauczył się tego bywając często na randkach ba sam mówi, że takie teksty słyszał od kobiet czyli one w drugą stronę to właśnie robią. Przykład takiego zachowania macie w pierwszym filmiku gdzie kobieta sprawdza testami totalnego beciaka, który nie wie co robić, narzucił sobie presję, oczekiwania, postawił kobietę na piedestał czy doprowadza do żenującej wręcz sytuacji. Kolejna sprawa wychodzą jak zwykle podwójne standardy kobiet czyli jeżeli ona to robi w stosunku do mężczyzn to jest dobrze natomiast w druga stronę to już nie. Przeświadczenie, że to mężczyzna coś powinien otóż nic nie powinien i tak jak on powiedział tylko na stałą kobietę się wykosztowuje i to w granicach rozsądku. Dlatego z nowopoznaną dziewczyną powinien być tylko spacer po parku, pójście na basen, pogranie w bilard czy cymbergaja, wypicie piwa czy kawy co jest taniochą. Także brawo dla niego za znajomość gry czym obnażył prawdziwą naturę tej kobiety, która oczekuje traktowania jak księżniczka czy luksusu. Młodzi uczta się i wyciągajcie wnioski😉 Jego tekst do kobiety cytat. "Pierdolisz głupoty, nie chce mi się z tobą gadać" mistrzostwo świata🤣💪👍 Popatrzcie jakich dzikich oczów dostała ta kobieta, chyba nie spodziewała się tego po nim😂 Kolejna kwestia mężczyzna mówi wprost, że nie jest desperatem i nie będzie robił tego co kobieta chce. Czyli stawia sprawę jasno i komunikuję jej, że albo się dostosuje albo next. Kobieta oczywiście nie chce iść na ustępstwa. Nie rozumie, że słowo nie oznacza NIE! Najwidoczniej kobiece ego zostało podrażnione do tego facet pokazał jaja. Na koniec okazuje się, że jest to jego mentor? WTF. JPRD. Kobieta będzie uczyć mężczyznę jak ma się zachowywać do kobiet😆 Na końcu niestety mężczyzna uległ co pokazuje, że dalej musi się jeszcze uczyć, trenować z kobietami. Ta kobieta to jakieś nieporozumienie totalnie nieatrakcyjna😝 Oczywiście stacja ryje beret brzydkim kobietom, że zasługują na Chada😁 I później one mają przeświadczenie o swojej zajebistości i akceptowania mężczyzn od 7 SMV wzwyż a jak jest jej urody to zapewne teksty w stylu spadaj brzydalu zasługuję na więcej😂 Szczerze mnie się także udzieliło zażenowanie, przykrość jak widzę nieśmiałego, zakompleksionego chłopaka do tego zaniedbanego, źle ubranego. Być może doświadczenia życiowe, brak atrakcyjności wpłynął na jego psychikę do tego upokorzenie z jakim musi się zmierzyć nie tylko przed atrakcyjną kobietą, ale co najważniejsze widzami przed telewizorami. Obstawiam, że na dzielni, osiedlu jest z niego kręcona beka co doprowadzi do jeszcze większego pogłębienia problemów. Ach przykro się ogląda takie filmy, strach pomyśleć ilu takich chłopaków jest w Polsce gdzie nie dość, że ludzie, życie dowala to jeszcze dalej więcej kłód pod nogi mają rzucane😐 Wiesz co ja tu widzę? Koleś jest totalnym przykładem nauk PUA, naczytał się wiele, przyswoił teksty a co przyszło do czego i trafił na dobra zawodniczkę z pewnością siebie, samooceną to kompletnie nie wie co robić. Standard gdy z kobietami zostaje się sam na sam a rady PUA są tyle warte co zeszłoroczny śnieg. Wizualnie wygląda jak typowy normik.
    1 punkt
  44. Nie do końca bracie. To nie działa tak ogólnie. Jedni wychodzą z patologicznych domów, silni psychicznie i sobie radzą, za granicą czy w Polsce a inni po takich przeżyciach biorą wódę i idą do lasu się powiesić. Jeden z patologicznego domu będzie kradł, ćpał i dymał Julki, drugi będzie grał w minecrafta połykając xanax i bojąc się iść do osiedlowego sklepu po chleb. Tego nie da się zmienić od pstryknięcia palca, po prostu taki się rodzisz, z takim bilansem hormonalnym, z takim bilansem neuroprzekaźników że albo jesteś taki, albo taki. Albo patologia Cię zniszczy jak jesteś wrażliwy, albo umocni. Jeden staremu wpierdoli, drugi będzie na bosaka z domu uciekał ze strachu przed ojcem alkoholikiem. Autor tematu nie poradzi sobie za granicą nawet przez tydzień, on nie może poradzić sobie we własnym kraju. On zapewne chce, ale nie da sobie rady, to wrażliwy, miękki facet z odpornością na stres gimbuski którą dyrektorka złapała na szlugu i teraz płacze bo czeka na przyjazd rodziców, byłem w takim stanie. Natomiast z ostatnim zdaniem się zgadzam
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.