Skocz do zawartości

Skyrr

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Skyrr

Kot

Kot (1/23)

19

Reputacja

  1. DOHC, to fajne co napisałeś, ale Ty wychodziłeś ze strefy wkurwienia, a nie komfortu. Ze strefy komfortu to wychodzi się gdy jest Ci dobrze, ale w sumie nudno i chcesz dalej coś zdobywać. U mnie w korpo używają tego sformułowania żeby ludzi do dodatkowej roboty zagnać
  2. nie wiem czy ktoś tu jeszcze jest, wpadłem na stary wątek zdaje się, że jesteś wolny i masz dużo czasu zapisz się na jakieś zajęcia gdzie poznasz ludzi w swoim wieku kiedyś sporo ludzi poznałem na nauce języka można na fitnesy chodzić, byle nie samemu na siłkę lepiej tam gdzie ludzie się otwierają i rozmawiają sam to muszę zrobić
  3. Wielu to mało powiedziane, myślę że to gruba większość najpierw, bo dupa potem, bo przyszłość, będą dzieci potem, bo są dzieci bo, rodzina daje jednak status społeczny i tak grzecznie całe życie nawet po rozstaniu nie można dojebać bo dzieci zawsze biologicznie ze słabszą matką łzy matki zapadają dzieciom w pamieć, nawet gdy zasłużyła a dorasta człowiek wierząc, że to świat mężczyzn
  4. Chyba temu, że mamy sumienie i litość. Lżej będzie odejść znając fakty. Lżej pogrzebać to co się budowało. A i wrócić nie przyjdzie do głowy gdyby sobie człowiek wytłumaczył, że może było fajnie. Wiem, słabe to ale takie z nas baby.
  5. Bracie mój ja ostatnio wypracowałem metodę przetrwania i krytykuję tylko opozycję(no bo jest za co)
  6. albo konstatują, że musieli by pociechę zajebać więc wolą udać, że nie widzą
  7. tu na forum mądrzy ludzie mi wytłumaczyli że, kobiety mają emocje zamiast uczuć im szybkowar w głowie wywala ciśnienie dlatego są awantury wrzaski płacze, a nawet euforie i radości one nie mają racjonalnej przyczyny, to energia która musi ujść jak się wieczko zamknie, to inaczej się na to patrzy nadal mam żal do mojego, ale z czasem rozumiem, że był po prostu słabym człowiekiem i żył w bardzo ciężkich czasach zamiast przypierdalania się pamiętam te kilka chwil gdy był człowiekiem trzymaj się sztywniutko i rób swoje ja podobne teksty słyszałem i nawet na złość im osiągnąłem wiele płytki zawsze możesz kłaść, dziś studia i to za granicą są na wyciągniecie ręki
  8. moją 26letnią bratanicę poderwał 42latek i trzyma no ale tu z perspektywą rodziny, a mi się już nie chce tu widzę problem, ja raczej jestem stały i takie zmiany mnie wyczerpują to by trzeba zachowywać płynność i bawiąc jedną już kontraktować drugą to moja codzienność podcasty, książki, wybrane filmy i audycje znajomych też mam ogarniętych, jest z kim pogadać przy okazji, polecam podcasty: "raport o stanie świata" i "za rubieżą" obawiam się, że wierzę wbrew rozumowi choć w sumie chyba wolałbym być otoczony przyjaciółmi(kami) niż w kajdanach znowu zasuwać może pomyślę jak poszerzyć grono przyjaciół ludzie się integrują w różnych klubach taneczno-wędkarskich to podrzuć coś mi tylko podróże na myśl przychodzą gdyby Musk kiedyś potaniał to chciałbym polecieć w kosmos na chwilę maratony i everesty już odpadają bo kontuzje, dobrze, że na Rysy 2x wszedłem o, może ktoś kojarzy oferty albo pomysły wakacyjno-wypadowe adresowane do ojciec+syn ? fajnie by było w jakiejś grupie się poruszać a nie tylko we dwóch i niech ta zaraza już minie, to może się coś zacznie kręcić
  9. Czołem Bracia! Sorka, że nie długo odpisałem ale zaganiany czas. Od razu chciałem serdecznie wszystkim Wam podziękować. Poczułem się tu naprawdę wśród przyjaciół, którzy rozumieją moją sytuację lepiej niż ja sam i wskazują mi kolejne zakręty. He is the King indeed Dzięki za zwrócenie uwagi, uśpiła mnie chwilowa stabilizacja, a tu trzeba się na przyszłość gotować. Skontaktuję się z poleconym prawnikiem i pogadam jak to załatwić aby było prawnie skuteczne. Taki był mój cel żeby panna była trochę zależna ode mnie i nie fikała. Jeśli nie znajdzie nowego rycerza to może tak to pozostanie. O taką perfidię jej nie podejrzewam. Musiała by myśleć z 5 ruchów do przodu. Kiedyś w rozpaczy może próbować, ale mam klinka naszych rozmów nagranych na phona a dziecko też było świadkiem co mamusia mówiła do tatusia. Czy w związku nieformalnym można mówić o winie i alimentach na siebie ? Kredyt spłacam ja, ale ona mi przelewa kasę na ratę i tak to tutułuje. Nie planuję wyłudzać mieszkania, kiedyś pewnie je sprzedamy i podzielimy. Nie zapomijaj o tej scenie. Da Ci siłę psychiczną w ciężkich momentach zwątpienia. @KespertMądre słowa, zapadły mi w pamięć i rzeczywiście tak działają. Moja psychika dąży do spokoju i normalizacji stosunków, a zapomnieć mi nie wolno. Prawda, sam potwierdzam patrząc do tyłu. Trzeba się skupić na dziecku puki czas. Sama prawda. Miałem ciśnienie żeby wyjaśniać, że ja wcale nie piłem, nie biłem itd. ale mam to teraz w dupie. Moi ludzie mnie znają a tamtych już przy mnie nie ma. Mam grono kolegów, którzy znają sytuację, bracia rodzeni też mnie wspierają. Zresztą chyba nie jest tak źle z moją opinią bo teściowa mi przekazała jedzonko świąteczne. Robię w IT, finansowo mam bardzo dobrą sytuację, stabilna lekka praca. To mój życiowy sukces, no i synek To oczywiście nie oznacza, że chciałbym płacić w ciemno alimenty. Mogę płacić i 100% utrzymania dziecka, ale tylko dziecka. Tu ja wygrywam, bo mamusia skacze z projektu na projekt i albo ma zgryz, że nie zarabia albo ma przejebane na tych projektach. No i teraz np. nauka zdalna jest u mnie bo ona ma takie konferencje, że lepiej nie być w promieniu 100m. A ja mam czas, kasę, jestem na miejscu i umiem kopać gałę a co mi da czekanie 3 lata ? że będę miał 47 lat i szukał 42latek ? "rodzinę założyć" - masz na myśli płodzenie dzieci ? mój ojciec niedawno zmarł w wieku 65lat i to nie jest wyjątek zostawisz 20latka/ę samego na świecie ? Tylko cały czas nie wiem w którą stronę. Nie chcę zostać całkiem sam, a do wyboru mam: a) singielki 35+, to już zwykle stare baby, do tego zaparzone w siebie. Wymagania w kosmos wyjebane i większość marzy o dziecku. Jak ona była sama np. ostatnie 10 lat, to urodzi dzieciaka i dalej będzie chciała być sama bo taki jest jej świat, nie będzie jej facet po domu łaził (w gaciach). b) samote mamy, czyli związek z nią, jej dzieckiem, jej byłym, rodziną byłego itd... Niby ja też tak mam ale facet jest jednak luźniejszy w tym wspólnym wychowywaniu. Czytałem wątki z przestrogami przed mamusiami i wierzę w to ale jakoś mentalnie tu mi bliżej. Chyba doświadczenie rodzicielstwa tak zmienia ludzi, że panny które tego nie poznały są dla mnie jakby puste. Może taki luźniejszy związek ukrywany przed dziećmi by mi wystarczył, macie tu własne doświadczenia ? aaa na koniec śmiechawa: niedawno znalazłem u mamusi w łazience przyjaciela na baterie biedne stworzonka, jak t-rex co rączkami nie dosięga :D:D:D pozdro!
  10. Hej Brothers Daję update, może coś nowego wymyślimy. W sumie jestem z siebie dumny bo stało się jak chciałem: 1) Matka z dzieckiem mieszka w naszym starym mieszkaniu = dla syna mniej szy szok, nadal ma swój dom, pokój, kota itd. 2) Na tym samym osiedlu dziecko ma masę kumpli i dobrze się rozwija 3) Ja mieszkam 300m od nich, w swoim nowym mieszkaniu na tym samym osiedlu i dzieciak (8l) kursuje sobie od mamy do taty 4) Ja bywam czasem u nich, jak ona chce gdzieś wyjść. 5) Jak się jeszcze ogarnę w mieszkaniu to młody będzie u mnie spał i pomieszkiwał Najważniejszy jest dla mnie syn i mam go obok albo u siebie. Codziennie go odbieram ze szkoły. Finansowo jakoś się dogadamy z matką, na teraz ona płaci za tamtą chatę, ja z tego nic nie mam, ale chujtam. W sumie wszystko mi w tym pasuje, poza tym, że nie mam kobiety. Czasem krew się budzi i już jakąś mamę miałem na oku, ale chyba otrzeźwiałem czytając tu o takich historiach. Fajna dupa, syna ma w wieku mojego, no ale jak?, gdzie?. Musiał by się cud zdarzyć żeby to się jakoś ułożyło. Za 10 lat miałbym obcego 18latka w domu 😕 Wyobraziłem sobie nas w łóżku ale razem z synkiem i jego tatą. Nooooo i pomogło. Z drugiej strony jak się przyglądam wolnym dziewczynom w wieku 30-35 to: - totalny narcyzm, wary wyssane, brwi od cyrkla widać że całe dnie spędzają przed lustrem. - normalniejsza dziewczyna w tym wieku będzie miała ostry ciąg na dziecko, a ja, no nie planuję, musiałbym coś mega poczuć, mam 43lata. Co powiecie, cieszyć się tym co mam i korzystać ? Jak się świat otworzy to po dogadaniu się na opiekę naprzemienną mogę pracować nawet z Tajlandii. Ja naturę mam kochliwą i brakuje mi bliskiej osoby, choć przyznam, że ojciec nie jest tak samotny jak totalny singiel. I też kwestia przyszłości, jak ona sobie coś wykombinuje to się zawinie stąd, widzę że szuka ale nie wróżę sukcesów. Ja z kolei milion razy się zastanowię zanim znowu z jakąś zamieszkam to tyle, w sumie chyba nieźle dziecko bardzo nie ucierpiało ja przetrawiłem w sobie i staję na nogi pozdro!
  11. I ja tu byłem, i wszystko przeczytałem. Dziękuję braciom za przestrogę.
  12. To mi się nawet w głowie nie mieści, ale pewnie będzie w końcu musiało ? dzięki za słowa doświadczenia i otuchy Przechodziłeś jakieś rozprawy o opiekę/alimenty ? A jak Twoje życie wygląda po (jak wyliczyłem) 4 latach od rozwałki ? Próbowałeś coś nowego kleić czy nie masz na to ochoty ? Życie składa się z pracy i czekania na syna ? Masz kolo 40ki ?
  13. Ja bym się bardziej bał tych sióstr niż ich mężów. Siostry często ze sobą wiszą na słuchawca po pół dnia i każda wie wszystko. I największą głupotę sobie nawzajem zracjonalizują. A jak kandydatka spędzała wakacje do tej pory ? W ogródku, na all inclusive czy może z plecakiem w górach ? To też pokaże jakich ma znajomych i jakie klimaty dominują.
  14. I mieli rację koledzy co kazali zabezpieczać mienie. Podobno zemsta kobiety olanej jest straszna. A pomyśl, czy ona o Tobie nie wie czegoś czego byś nie chciał ujawniać. Trzeba by mieć w ręku coś porównywalnego.
  15. Dzizas Chłopie, co Ty przeżyłeś ? Jak to zrobiłeś, że tyle tych psychiatrów i wyroków i nadal tam byłeś ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.