Jump to content

GallAnnonim999

Użytkownik
  • Posts

    115
  • Joined

  • Last visited

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Recent Profile Visitors

2,403 profile views

GallAnnonim999's Achievements

Szeregowiec

Szeregowiec (2/23)

47

Reputation

  1. Kolego kup sobie z apteki glukozę najlepiej 3 paczki i wypij to na czczo po południu i daj znać jak się Poczujesz, jak dopadnie Cię głód, i zmęczenie to będziesz wiedział jak się czuje codziennie, po każdym posiłku, nawet jak jem z niskim indeksem glikemicznym też jest lipa, ale trochę u mnie się poprawiło bo leczę też tarczycę i to też ma wpływ na moje zaburzenia czyli Insulinooporność, Hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, ogólnie to ogrania mnie mgła mózgowa przez to wszytko, ale jest te światełkow tunelu bo waga leci w dół Pozdrawiam
  2. A więc tak, ostatnie 18 lat licząc od 18 urodzin, to powiem tak zaczął się problem z alkoholem, mieszkanie a to w domu dziecka, a to u kolegi a później powrót do domu gdzie, za dzieciaka się wychowywałem, przez ten okres bardzo dużo hajsu poszło no na alkohol, nie powiem że zapuszczałem pracę alkoholem bo tak nie było ale już na wolny diabeł we mnie wstępował, mi w tym czasie do życia dużo nie było potrzeba alko, komp spanie praca, później jak trochę zacząłem myśleć o życiu to przystopowalem z alkoholem wyprowadziłem się na wynajem, i tak mieszkam już 6 lat, a od 5 lat zmagam się z długami to znaczy co pożyczyłem zaraz oddam później znów bralem, byl moment kiedy spłacałem dług kolejna pożyczką, raz wyszedłem na prostą ale znów wpadłem, do tego zmagam się z kompulsywnym objadaniem się, do tego dochodzi, Hipoglikemia reaktywna, oraz Insulinooporność, i tarczyca nie mogę sobie poradzić z tym problemem co zjem to zaraz czuje glud, spadki energii, mgłe mózgową, chce mi się spać, na szczęście wyjeb.....m fastwodyy i czuje się lepiej, a do tego przyszły wyjazd za granicę tylko mnie mobilizuje żeby schudnąć oraz nabrać siły bo pracybktorej chce się podjąć to Monter rusztowań, ale na dzień dzisiejszy nie nadaje się do takiej pracy z racji mojej nadwagi, a jeżeli chodzi o długu to mam dokładnie w PayPo mam 1200, a w Portal Cash mam 2500 w czerwcu spłacam całe PayPo, oraz postaram się połowę portal Cash a reszta w Lipcu, nie no ja sobie objąłem cel żeby w Styczniu złożyć wypowiedzenie, pracować do końca kwietnia i w maju zacząć coś szukać, a co do wagi to leci w dół, i liczę kalorie do siłowni wracam w czerwcu jak tylko sobie buty kupię, siłownie mam pod nosem tylko obawiam się trochę cwaniaków z siłowni ale się zobaczy, no chciałbym się uczyć Języków ale ta jebana mgła mózgowa bardzo utrudnia. W sumie to tyle No alkoholu nie pije od 2,5 roku, oraz chce jak najszybciej się wyprowadzić z tego miasta bo jestem popychany przez znajomych a tak to w domu siedzę całymi dniami trochę mnie to dobija
  3. Codziennie spada dziś było 98,7 zeszło mi około 4 kilo w 3 tyg, ale wiadomo woda itp ale już koszuli inaczej leżą na mnie
  4. No co mam Ci powiedzieć, ze unikam ludzi których znam i nie odnajduję się tam gdzie oni są, dużo lepiej sobie radze gdzie sobie pojadę i nikt mnie nie zna, np z tej siłowni zrezygnowałem tylko, że mój kuzyn tam p[oszedł i ubiegał żeby ze mną chodzić, jak ja chce SAM, a nie będzie mi układał swoje ćwiczenia itd. poco mam wysłuchiwać Cb to po co za granicę sie pchasz a poto, że chce na mieszkanie w pierwszej kolejnoścu uzbierać, a óożniej się wezmę za terpię, bo nie wiadomoc zy mi pomoże może nigdy poto i tylko po to OJEJ, a może mi jest się ciężko nauczyć z powodu mgły mózgowej spowodowanej nieodczynnością tarczycy, i innymi problemami, na początek jadę tam gdzie nie jest potrzebny a jest kasa
  5. Rzuciłem, to gówno 3 lata temu, Okej nie powiem
  6. Bo tak, wyszło że od czerwca, bo na jedną siłkę nie chodzę, na drugą mogę iść ale z rana no a ze jutro zaczynam pierwsze zmiany to nie mogę, a na popołudnia będę szedł tam gdzie będę musiał dodatkową kasę płacić, gdzie nie obsługuje multisporta wiem jebnięte pomysły mam
  7. Czasami chodzę czasami sobie zamówię, ostatnie nocki i 2 jazda rowerem dała mi w kość teraz czas na odpoczynek, byłem za granicą, czytam co i jak
  8. Postanowiłem, że zostaję, 11 miesięcy chcę schudnąć, przez ten czas poprawić swoje zdrowie, wyleczyć się porobić badania, bo nigdy nic nie wiadomo, pójśc na siłkę, wyuczyć się jezyka tyle na ile bede potrafił i wtedy jechać, bo mi się rozchodzi, że ja za dwóch na ten moment pracuje jest awaria a chłopak siedzi, trzeba coś zrobic on siedzi, trzeba iśc na pomiar on siedzi, jest odpad z produkcji on siedzi tzn połozy ten odpad na ziemię i siada, od jutra koniec. Będę go ścigał aż zmądrzeje, a On ma 36 lat tyle co ja. Nie zostawił bym bo nie miał bym tyle hajsu moje jedyne pieniądze to jakie zarobię za miesiąc maj :(, chciałem na tę kartę jak najszybciej przelać i mieć to z głowy. Ale postanowiłem przeboleje jeszcze te 10,5 miesiąca i wyjadę za granicę ajk gośc z klasą nie paląc mostów/ znajomości
  9. No ja jak zbieram, się do wyjazdu to już nie jem nic z fastów, no dobra przy wypłacie sobie kebaba zamówiłem, i dziś tez bo nic mi się nie chce zajechałem się pracą i rowerem ostatnio. ale liczę kalorię i waga trochę sadła 3kg od 3 tygodni i bedzie tylko lepiej a od czerwca idę na siłownie
  10. Powiem, tak osobie z boku tak łatwo się pisze ooo ale łatwo było by mi spłacic długi jak bym był na jego miejscu, jak łatwo schudnąć, a wiesz co gównoo łatwo jak ktos całe życie za przeproszeniem Cię jebie, kładzie ci kłdy pod nogi do tego wpadniesz w zaburzenia odżywiania, gdzie łazisz po sklpeie i wiesz ze nie możesz kupić sobie np ciasteczka bo ci szkodz a zaraz kupujesz bo w łep Ci wchodzi, że Cię to zadowoli i znikną po chwili problemy, nie jest łatwo, do tego insulinooporność, i tarczyca gdzie ciągle łazisz głodny, dopiero jak od stycznia poszedłem do endokrynologa, to czuję się lepiej a z długiem to spłacam bo nie tak łatwo spłacić wszytkiego przy zaburzeniach odżywiania !dzięki tym tabletkom o dużo lepie się czuję, nie skacze cukier aż jestem bardziej wysapany, a i powoli chudnę Mi nawet pisali w prost ze jestem, no nie stety nie ja wybrałem sobie zycie ze całe życie mam podgórkę, i wymyslam jebnięte pomysły
  11. No właśnie żadnej nie mam poduszki finansowej wstępnie planowałem pojechać za ostatnią wypłatę, dosłownie uciec porzucić pracę, nie zapłacić za mieszkanie za czerwiec ( mialem zostawić moją kartę do bankomatu na stole) żeby sobie gośc wybrał pieniadze za czerwiec lipiec, za odmalowanie mieszkania, i z królikiem ) łącznie myślałem 4 tysiące oraz zostawić meble itd nie to żebym mu nie zapłacił ale trochę hujowo tow ygląda, a pracę bym miał od ręki na farmie w Irlandii, do tego mam swoje długi 4600 zł więc najpierw wezmę się za długi, później za królika, bo musze go wysterylizować, a póxniej za fizjoterapię i bede chudna i cwiczył na siłce bo jak nie wypali ta Irlandia, to podejmę sie raczej pracy na rusztowaniach, a tamn już trzeba być sprawnym a z moim dzisiejszym zdrowiem odpada taka praca
  12. Nie da mi z miesięcznym wypowiedzeniem, bo nie ma juz teraz kto robić, gdybym nie był z tym kierownikiem na TY, to bym pojebał tę robotę, ale nie moge tak zrobić bo On mi od siebie wpisywał nadgodziny od tak, znaczy nie od tak ale bywało tak że wpisywał mnie gdzie było mało pracy, ale ja już zdecydowałem, poczekam przeboleję te 11 miesięcy, zawsze to odłożę na poduszkę finansową pospłacam długi naprawię kregosłup schudne itd
  13. Cześć Wszystkim. Od paru miesięćy myślę na poważnie o zmianie pracy i wyjechaniu za granicę Skłania mnie do posunięcia takiej decyzji parę spraw. 1. Brak swojego mieszkania, chciałbym zarobić na nie w pierwszej kolejności, kupić je i wynajmować i dalej pracować za granicą, aż do wieku dziadkowego 2.W pracy mojej obecnej jest coraz gorzej praktycznie wszyscy się zwolnili, a została nas garstka, tak to jak nie lenie co trzeba za nich pracować, lub Ukraińcy którzy sami się zwalniają i pewnie się dziwią mi ze pracuję tutaj od 5 lat Te dwie rzeczy mnie coraz bardziej pchają, za granicę 3. I teraz nie wiem co zrobić, czy teraz jak dostanę wypłatę poprostu porzucic pracę. ( Jak wypłata przyjdzie, poprostu pojechać w ten sam dzień, ale napewno bym zrobił bałagan nie dośc że kierownikowi, kolegom z pracy, mozliwe że część by się odsuneła, i by sobie o mnie pomyśleli, spalił bym napewno most), o oraz na mieszkaniu, jest trochę taki mały bałagan, jest królik z którym nie mam zo zrobić, musiał by zostać, nie dał bym pieniędzy za wynajmeu chłopakowi u którego wynajmuję, tzn mam w planach kartę do bankomatu mu zostawić, i bym na nią pieniądze wysłał, za odmalowanie mieszkania, oraz. bo na pewno by mnie nie puścił jak bym mu powiedział sluchaj nie dam ci hajsu teraz bo jade za granicę. Jest w sumie kaucja 1k złotych ale wstyd mi jest ją prosić bo najpierw mi wynajął za 500 zł, a później ugadaliśmy się że bede mu płacił 900 zł w tym czynsz jest chyba 350 zł, mieszkanie troche nizszy standart, ale da zyć 4. Albo złożyć wypowiedzenie teraz w maju lub czerwcu i skończyć pracę wrzesień/październik. Ale też to zależy od paru rzeczy podpunkt 5 5. Rozchodzi się też, oto że ja na dzień dzisiejszy mam nadwagę która wpływa na moją tarczycę, Inulinooporność, napewno mój kręgosłup, bo robiłem sobie rezonans magnetyczny i wyszło że przez nadwagę czasami odczuwam bóle na lędźwiach, i raczej mnie czeka wizyta u fizjoterapeutów, więc wychodzi 3 opcja poczekać aż, do Stycznia, w styczniu złozyc wypowiedzenie z pracy gdzie ostatnim moim miesiącem będzie pracy będzie kwiecień, a przez ten czas schudnąć, nabrać siły, popracować pod okiem fizjoterapeuty nad tym kręgosłupem, do tego spokojnie oddać tego królika, komuś, wymalować mieszkanie, i z podaniem ręki się pożegnać. Co Wy byście zrobili
  14. Chyba, jednak spróbuję, na tego Montera rusztowań, praca fizyczna ciężka mi nie jest obca, tylko jak pisałem musze schudnąć, ponieważ źle się czuję jak zjem zmagam się z Insulino opornością, niedoczynność tarczycy, więc na dzień dzisiejszy nie dłabym rady, między czasie będe się uczył angielskiego porobię odpowiednie kursy, następnie wejdę na morze tam płacą 2000 euro za tydzień pracy porobię i kupię sobie mieszkanie oczywiście dalej bede pracował, ale już nie na morzu
  15. W dużej mierze nadużywanie alkoholu, i kolejno wydalenie z domu dziecka w wieku 20 lat ( mogłem po 18 urodzinach dalej mieszkać, do ukończenia 25r ż ) potem wyjazd do Włoch, na kontry bymalo co nie pojechał bo za piłem prawie wyjazd, powrót wojsko, po wojsku zamieszkanie u kolegi, dalej piłem kolega się wkurzał, do dziś to ma do mnie żal, i poszło też o pieniądze, i niestety wkurzył się i musiałem się wyprowadzić, wyjazd do Irlandii Płn do pracy rzeźni, efekt był taki, że prawie się pobiłem i koniec końców musiałem ewakuować się z mieściny, oczywiście po piciu, powrót po miesiącu do Pl, i zamieszkanie w domu rodzinnym z wujkiem, miałem jakieś dorywcze prace na budowie, oczywiście piłem ale nie w pracy tylko, na weekendach, ale już się uspokoiłem z piciem, później praca na produkcji l, na 3 zmiany wyjazd do Anglii/Holandii powrot bo wpadłem w frendzone, dosłownie zamiast siedzieć sobie w Holandii to ja wróciłem bo dziewczyna się pojawiła, ale mnie zlewała a mnie bardziej ciągnęło do niej, i tak pracuje na produkcji już od 2017r ona ma męża teraz, jeszcze 2 lata wpadłem poraz drugi w frendzone ale już dałem sobie siana z laskami na ten moment, reasumując jak wróciłem w 2011r to zamiast się brać za siebie to ja w alko wpadłem jeszcze bardziej , a mogłem przez 2 lata iść na produkcję nie pić i uczyć się języka Ang czyli do młodszych 20 bierzcie się za siebie i nie pije, sorry że haotycznie, ale jest nocka a ja w pracy, Obecnie planuje w styczniu dać wypowiedzenie styczeń luty marzec w przyszlym roku porobić i wyjechać z kraju, narazie mam na oku monter rusztowań, jest zapotrzebowanie bo jak jestem na grupach o monterach rusztowań to same rekrutorki piszą czy jestem zainteresowany, przez ten rok. Chce podlapac angielskiego/niemieckiego, schudnąć porobić sobie badania, wyleczyć tarczycę odłożyć hajs ma start bo nie mam. Gdzie wrzucić zbytnio a później się zobaczy Już pisałem wyżej, że chyba na start będzie dobrze na montera rusztowań/fotowoltakiki, ale to w przyszłym roku dopiero chce schudnąć hajs odlozyc bo na dzień dzisiejszy do takiej pracy się nie nadaje, a jak już będę na miejscu to doszkalać język, Też myślałem, o Tesli,. Ale nie jest tak, że jest problem z mieszkaniem, no chyba że agencja pomaga jakoś, a zdradzisz jaka, to Agencja. W sumie myślałem też o takiej odlewni okolice Augsburga 3k netto płacą ale trochę się obawiam w takim skwara pracować, ale. Drugiej strony po pracy szkolił bym jezyk i może by coś lepszego wtedy coś bym znalazł Rozumiem, no narazie chce jak już pisałem schudnąć, nauka języka, na siłowni przypadkowć, bo ja dzień dzisiejszy do Montera rusztowań się nie nadaje, tak naprawdę od dziś zaczynam a pisze teraz o 3 jak tylko wstanę wracam do liczenia kalorii i ogień 🔥
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.