Skocz do zawartości

Oversize

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Oversize

  1. Co do opieki na przemiennej to gdyby ona faktycznie poszła do niego. To jak będzie ze szkołą? Będzie nas dzielić 50km. Syn ma w promieniu kilku kilometrów cała rodzinę, kuzynostwo. Mieszkamy wszyscy blisko siebie. Tam nie będzie miał nikogo. Najbardziej mnie wkurza że ta suka rozwaliła 2 rodziny....
  2. Jeszcze jedno, mówić jej o wszystkich dowodach, czy pokazać jeden konkretny, powiedzieć że mam tego dużo więcej, a resztę zostawić na sprawę ? Druga opcja chyba lepsza bo będzie miała gnój w głowie, zastanawiając się co takiego jeszcze mam. O historii wyszukiwania nic nie powiem. Później będę wiedział jakich haseł szuka
  3. Co do gościa to już mam potwierdzone na 100% że to ta osoba o której pisałem wcześniej. Jego żonie nic nie mówię. Powiem dopiero gdy przyjdzie czas się ujawnić. Ujawnię się żonie i jemu tego samego dnia, złożę osobista wizytę, gdy będzie w domu razem z żoną. Mam kilka ważnych pytań i prosił bym o odpowiedzi 1. Ujawnić się dopiero gdy złoże pozew czy wcześniej? 2. Czy pozniej mogę po prostu zmienić zamek w drzwiach i już jej tu nie wpuścić ? ( Jest zameldowana ). 3. Gdy ją pogodnie czy muszę jej oddać syna odrazu?
  4. Racja, trochę za dużo napisałem. Prosił bym o jakieś ukrycie/zabezpieczenie tego wątku
  5. Wczoraj wieczorem zebrałem kolejne dowody, co skutkowało nie przespaną nocą. Historia wyszukiwania w google. Jest tego sporo. Mam z 30 screenów. Podam przykład "jak sprowokować męża by mnie uderzył "
  6. To zrobię dopiero jak już będę miał więcej dowodów. Narazie siedzę cicho. Mam dostęp do lokalizacji więc mam nadzieję że uda mi się ich nakryć. Zastanawiam się gdzie się spotykają jak dzieli ich prawie 50 km. Jego żonie odrazu dam pendrive z nagraniami ?
  7. Zapomniałem dodać że jego żona też pracuje u nas w firmie. Moja przyszła ex żona jej załatwiła tą pracę. Robi się telenowela z tego. Jeśli to faktycznie on to będzie grubo ?
  8. Nie do końca. W nagraniu padło jego nazwisko i miejscowość gdzie mieszka. Z nagrania nie wynikało że chodzi o niego. Ale jak zobaczyłem tą historie to wszystko zaczyna się układać w całość. Głos też jak by mi pasuje. Najlepsze jest to że w grudniu żona była u nich na parapetówce ( już wiem dlaczego jej tak zależało, nie chciałem żeby jechała, ja nie miałem ochoty więc pojechała sama ). Mieszkanie na kredyt. I córka która dopiero poszła do przedszkola. Byli tam też inni znajomi z pracy. Sam ją zawiozłem. Gdy ją odbierałem, namówili mnie żebym wszedł do środka. ( To tam mnie chwaliła jaki jestem dla niej dobry, o czym pisałem w pierwszym poście ).
  9. Dobra, bójkę odpuszczę, w sumie racja, później będę ciągany po sądach za pobicie a oni będą mieli z tego satysfakcję. Miejscowość 28 tys mieszkańców, praca jest 25km stąd. Nie wiem czy on jest z innej miejscowości czy z tej samej. Dlaczego miał bym wylecieć na bruk z tego powodu ? Edit; wbiłem na jej fb i w historii wyszukiwania widzę jednego z pracy ale też jego żonę.
  10. Będę się dzielił dalszymi losami. Zostanę na forum długo ? Skoro to jest ktoś z pracy to napewno znam go z widzenia. To nie jest aż tak duża firma a pracuje już tam 9 lat. I z widzenia znam na pewno wszystkich. Kogo to jest numer też nie będzie problemu się dowiedzieć, wystarczy zapytać kilka osób z pracy. Ale z tym muszę być ostrożny żeby nikt mu nie powiedział że pytałem o jego numer. No i na pewno złożę mu wizytę z klasycznym wpierdolem... Dodatkowo wszyscy pracujemy w jednej firmie więc wstydu też im nie zabraknie.
  11. Bracia, mam ewidentny dowód zdrady. Dyktafon nagrał ich rozmowę na kamerce ( dzięki temu słuchać też jego głos ) rozmawiają o sexie, o zamieszkaniu razem, o uczuciach. Ale też on mówi że to nie może się wydać, też ma żonę. Dzięki nagraniu wiem też że jest to ktoś od niej z pracy ( pracujemy w tej samej firmie ale na innych działach ). Jeszcze będę cierpliwy, muszę zebrać w sobie odwagę żeby to zakończyć. W między czasie nagram coś jeszcze. Muszę się dowiedzieć kto to jest żeby to nagranie dostała też jego żona. I szczerze, wcale nie jestem bardziej zdenerwowany niż do tej pory. Spodziewałem się tego. Bardziej czuje teraz ulgę....
  12. Zalogowałem się na jej konto google. I działa aż miało. Pokazuje gdzie jest dokładnie. Mam nadzieję że nic się jej nie wyświetla że usługa lokalizuje telefon. Dodam że udało mi się dostać na jej Facebook i Messenger. Ale tam ani śladu. Tylko wiadomości SMS.
  13. Do ustalenia lokalizacji może pomóc aplikacja Snapchat, tam wystarczy w opcjach włączyć że jest się "widocznym" i oczywiście mieć żonę w znajomych ? wtedy na mapce w aplikacji widać lokalizacje w czasie rzeczywistym. No i musi być lokalizacja w tel włączona.
  14. Nie mam takich dowodów narazie dlatego wciąż czekam na jakieś pogrążające nagranie z dyktafonu. Nawet gdy takie nagranie już będę miał, poczekam za następnym.
  15. Kamerka mi nie potrzebna, na dole rodzice więc nikogo tu nie przyprowadzi. Chyba ?. Zastanawiam się jak dobrać się do lokalizacji GPS.
  16. Mówią że nadzieja umiera ostatnia, w tej chwili już jest pochowana 2 metry pod ziemią.
  17. Ja już drugi raz w to nie wejdę. Ewentualnie gdy będę grubo po 40stce. Mimo wszystko powodzenia na nowej drodze życia. Spraw sobie prezent ślubny - dyktafon / podsłuch. Nawiązując do podsłuchu. To dzisiaj przyszedł nowy sprzęt. Dzień do nocy w porównaniu do tego co miałem. Zobaczymy jak się sprawdzi ? narazie uczę się obsługi?
  18. Będzie słowo w słowo tak jak napisałeś. W ogóle mam zamiar się ujawnić przy jej rodzicach, u nich w mieszkaniu i jej powiedzieć że już tutaj zostaje i do domu nie wraca. Odbiorę ją z pracy ( może wcześniej już ją spakuje ). Jeśli chodzi o opanowanie, nerwy są cały czas, szybkie bicie serca. Fajki palę jak smok. Mało co jem bo nic nie mogę przełknąć. Ale opanowany jestem bo przez te miesiące jej zachowania, moje uczucie do niej też trochę wygasło. Tak mi się wydaje
  19. Tak sobie przeglądam wykaz rozmów i wiadomości w aplikacji, i przez cały dzień nie ma nawet 30 minutowej przerwy w pisaniu. Piszą non stop. Codziennie. Już nie mogę się doczekać, kiedy ją pognam. Z mieszkania jej rodziców do miejsca w którym może ktoś ją zgarnąć do pracy jest 15 kilometrów. Jestem ogromnie ciekawy jak sobie poradzi, rower jej zostanie ze łzami w oczach, co ja zrobiłam. Też jestem ciekawy relacji jej rodziców, napewno zostanie wyzwana ile tylko się da. ( Oni są bardzo pozytywnie do mnie nastawieni ). Najgorsze jest to czekanie . Jestem ciekawy jak długo to już trwa. Okaże się jak zamówię billing z 12 miesięcy wstecz. Ale to zrobię gdy przyjdzie już czas się ujawnić. Szkoda że nie udało się ustalić kto to jest ( znajoma odmówiła sprawdzenia w systemie ). Myślę jak to rozegrać. Jeśli nie uda mi się ustalić kto to jest. Czy na podstawie posiadania numeru telefonu sąd jest w stanie wezwać tą osobę w charakterze świadka ?
  20. Ten temat już stanowczo odpuściłem. Nie w głowie mi teraz to. A już na pewno nie dam rady trzymać michy przy takim stresie
  21. Czytałem o tym dzisiaj, ale jeśli dochodzi do zdrady to chyba nie ma to żadnego znaczenia ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.