Skocz do zawartości

pozdropowicz

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pozdropowicz

Kot

Kot (1/23)

29

Reputacja

  1. Witajcie. Po 7 latach pracy jako kierowca złożyłem wypowiedzenie, sporo czynników miało na to wpływ m.in. nieciekawa atmosfera w pracy, brak rozwoju i monotonność, problemy ze zdrowiem spowodowana jazda po słabej jakosci drogach, praca w niedziele i swieta, wczesne godziny pracy, gwoździem do trumny była decyzja kierownika o zmianie trasy od maja- budzik musiałby dzwonic o 2:30, myslę co to to nie, rozmowa z nim nie pomogła- nie chciał zmienic decyzji, a że praca od dłuższego czasu mnie denerwowała pomyślałem czas na zmianę Wypowiedzenie za porozumieniem stron i od 1 maja jestem bezrobotny Założenie jest takie, że maj, może też czerwiec posiedze sobie w domu odpocznę ale powoli rozglądam sie za nową robotą. Moja sytuacja wygląda tak że mam: 31 lat 60tys oszczędności 3 mieszkania na wynajem (po opłaceniu kredytów i podatków zostaje mi ponad 2tysie na czysto) Licencjat z Bezpieczeństwa Narodowego xd Mieszkam w małej miejscowości 20km od Białegostoku w domu bliźniaku którego wybudował dziadek swoim synom. Oprócz prawa jazdy nie mam raczej żadnych wybitnych umiejętności które mógłbym wykorzystać w nowej pracy. Bracia, jeśli ktoś z Was przeszedł kiedyś podobną zmianę kariery lub ma doświadczenie w innych branżach, byłbym niezmiernie wdzięczny za podzielenie się swoją historią i radami Wschód Polski słabo wypada pod względem szukania pracy, nawet ukraincy stad uciekają hehehe. W mojej sytuacji wyprowadzka nie wchodzi w grę, sporo pieniędzy włożyłem w podwórko i dom którego przez sentyment szkoda mi trochę sprzedawać a i pewnie ciężko było by mi było wziąć sensowne pieniądze za ten obiekt ( wspólne podwórko, klatka schodowa...) Przewertowałem olx i inne tego typu portale i słabo to wygląda, głównie praca na budowach, kurierka, rozwożenie jedzenia, IT. Nie ukrywam, że wolałbym nie pracować jako fizyczniak, wiem że żadna praca nie hańbi ale nie. Od małego pomagałem rodzicom na gospodarstwie, z ojcem po budowach trochę chodziłem wiec wiem jak to wygląda. Chciałbym trochę przyjemniejszą prace wykonywać, mogę mniej zarobić ale mieć lżej. Czy jakaś firma będzie chciała jeszcze takiego konia jak ja do czegoś przyuczyć? W dobie globalizacji mógłbym wykonywać prace zdalną, gdzie najlepiej takiej szukać? Te ogłoszenie na olx typu 300zł za 3 godziny śmierdzą na odległość... Czytałem że warto wysłać swoje CV na stronę Digitalx- tak tez dzisiaj zrobiłem, nie zaszkodzi xd Może jakiś kurs zrobić, uprawnienia? Nurka, pozwolenie na broń, fotograficzny czy coś innego co pozwoli mi gdzieś sie załapać. Rozważam też założenie własnej działalności, chociaż nie wiem co to miała by być za firma, myślałem o sklepie np wszystko za 5-10 zł. Kupić tira towaru na merkandi, wynająć lokal w miasteczku którym mieszkam i sprzedawać okolicznym mieszkańcom. Co zrobiłbyś na moim miejscu? Może są jakies kursy, szkolenia czy zawody o ktorych istnieniu nawet nie wiem albo nie pomyślałem. Jestem skłonny zrobić dłuższą przerwę od pracy i sie czegoś nauczyć .
  2. Powiedz, Ty pracujesz zdalnie? Bo już jakiś czas temu czytałem jak pisałeś że jesteś w Tajlandii. Jesteś programista czy coś czy pracujesz pół roku a potem kolejne pół roku za to podróżujesz?
  3. Też mam mały nadgarstek i przymierzałem Bulove właśnie. Gumowy pasek, elegancka tarcza. Nietypowy bo półokrągły to też zaleta bo dobrze leży. Kupiłem Atlantica bo tańszy był, chyba bardziej elegancki ale na pewno nie taki efektowny. Może Ci się spodoba. https://www.zegarki.zgora.pl/zegarek/48491_Bulova_Curv_Chronograph_98A162?utm_source=GADS&cd=17504807949&ad=&kd=&gclid=EAIaIQobChMI8pjO0731_QIVDb53Ch2m5AbdEAQYAyABEgLtmPD_BwE
  4. @nowy00 Pozwolę sobie odpowiedzieć jak to jest u mnie. Najemca płaci mi odstepne +wszystkie media czyli gaz prad i czynsz do spoldzielni. W umowie mam zapisane, że na poczatku miesiaca robie zdjecia z rachunków i przesyłam wynajmującemu, wszystkie liczniki i rachunki sa na mnie i ja je opłacam (mam pewnośc ze są zapłacone) dodajemy wszystkie media + odstepne i wynajmujacy robi mi jeden przelew.
  5. Gratulacje. Możesz powiedzieć ile ci ludzie płacą za wynajem takiej kawalerki? Bo lokalizacja raczej nie należy do najlepszych z tego co mi się wydaje. Ja mam kawalerkę w Białymstoku 22m2 przy samej politechnice. 1400+ opłaty. A ceny za M2 takich małych mieszkań też praktycznie dobijają do 10tysi zł w Białymstoku. Wydaje mi się że ten Białystok jakiś pojebany, ceny mieszkań praktycznie Warszawskie a pracy nie ma albo gówniana typu Uber albo rozwożenie pizzy 🙆🏿‍♂️
  6. Ja podobnie. W poprzednim miesiacu kupiłem kawalerkę z rynku wtórnego. Połowa kwoty gotowka połowa kredyt ale jeszcze kilkadziesiąt tysiecy mam skitrane na czarna godzine i mały remont. To już moje 3 mieszkanie na wynajem i sobie chwalę taki sposob inwestowania i lokowania gotówki. Kryptowaluty to dla mnie czarna magia, na akcjach straciłem sporo kasy, nieruchomości lubię Kolejna zaleta jest dewaluacja kredytu. Zdaje sobie sprawę, że są lepsze sposoby inwestowania z lepsza stopa zwrotu. Nie chce tutaj dyskutować o "lepszości" Lubie aktywa namacalne a nie jakieś cyferki w komputerze hehe Moj dziadek był dosyć obrotnym gospodarzem, miał 6 synów. Każdemu zostawił jak nie działkę to hektary czy dom + kawałek lasu z którego ja dzisiaj opał biorę do mojego pieca i pewnie jeszcze z dwa pokolenia bedą korzystać. Chciałbym żeby za 50 lat mój wnuk powiedział "skubany miał łeb ten moj dziadek"
  7. @maroon Co byś polecił dla kogoś kto chce zmienić branże? Byłbym w stanie poświecić kawał czasu na nauke, kursy albo właśnie podyplomowkę jakaś żeby w przyszłosci mieć lżej. Żadne IT, to dla mnie czarna magia i w ogole nie widze siebie w tym, lubie kontakt z ludźmi. Troche słabo z pracą na podlasiu, tutaj nawet ukraińcy nie chcą przyjeżdzać
  8. Moim zdaniem fejki. Koleś nagrywał już pranki fejk uberem i w każdym filmiku jest jakaś dobra dziundzia z cycem na wierzchu. Przypadek? Na końcu tą grubą dał dla uwiarygodnienia nagrania. Swoją drogą taką "sztukę" poderwał by każdy nawet na starym składaku. Praktycznie nikt takich dziewczyn nie zaczepia to i poczuła sie wyjątkowo. Z mojego doświadczenia zaobserwowałem że grube laski są dużo milsze i bardziej rozmowne, bo są zadowolone jak ktokolwiek je zagada. Trochę przykre ale gdyby taka łania schudła 30kg i sie generalnie wyrobiła to zapewne podniosła by poprzeczkę potencjalnym adoratorom
  9. To też prawda, przebywanie w takim środowisku nierozwijającym sprawia że sie cofam w rozwoju zamiast rozwijać. Książkę zacznę czytac i nawet nie wiem kiedy zasypiam. Pobudka o takiej godzinie sprawia że nie jem normalnego śniadania tylko szybka kawa i ogień do roboty. W pracy róznie albo kanapki, słodka bułka, czasami dziewczyna zrobi jakas sałatkę. Dużo myslę nad zmiana branży ale nie wiem co mógłbym robic, oprócz prawka nic nie umiem, studia mam beznadziejne, znajomości nie mam a do fizycznej roboty nie chce isc bo kiedys juz miałem swoje epizody w budowlance i firmie ogrodniczej... Przewlekłe zmęczenie sprawia że motywacja do nauki czegos nowego jest znikoma. A lata mijają coraz szybciej.
  10. Pozwólcie, że odkopię troche ten temat. Tak sie składa że w wieku 24 lat zacząłem prace gdzie wstaje o 4:30. Praca 9-10 godzin. Moja praca ma jedna zalete: wysokie zarobki. Jestem niewolnikiem pieniędzy. Kierowca ciężarówki, jeżdżę po wioskach po bardzo słabych drogach. 1 weekend w miesiacu wolny, jesienia i zima czasami dwa jak grafik sie nie zmieni w trakie xd Święta takie jak Boże narodzenie, Wielkanoc czy sylwester wolne co 3 lata... Jak pracuje w weekend to wolne oddaja mi w tygodniu wtedy moge odespać. Spostrzeżenia po 6.5 latach pracy: - Bóle pleców, zmarszczki, sporo siwych włosów (śpię 5-6 godzin) - Brak checi po pracy na cokolwiek, nawet ruchac sie nie chce, chyba że sie zdrzemnę po pracy - Masa ominiętych imprez, weekendowych wyjazdów, grili itp (stracona duża cześć najlepszego młodzieńczego czasu) - Zniechęcenie życiowe, ciągłe narzekanie na pracę. Jak sobie przypomne siebie sprzed tej pracy byłem zupełnie innym człowiekiem, radosny dzieciak, dusza towarzystwa, wszedzie było mnie pełno, teraz na imprezie nawet nie chce mi sie czasem gadac i wole wrocic do domu wczesniej bo organizm jest przestawiony i chce sie spac. Mógłbym jeszcze sie użalać nad sobą a i tak dalej pracuje w tej zjebanej firmie. Żeby było śmieszniej w robocie jest jeszcze kilku takich jak ja narzekających niewolników mamony którzy tak w tym trwają. Najśmieszniejsze jest to że tak jak ktoś już tutaj napisał, gdybym zarabiał 3-4 tysi wiecej albo mniej niż teraz to moj standard życia byłby taki sam. W głowie myśl, jeszcze pół roku jeszcze rok i to rzucę... Sporo zaoszczędziłem, zainwestowałem, mam troche kredytu mam nadzieje że kiedys stwierdzę że było warto sie meczyć. Gdybym jednak mogł cofnąć czas to posłuchałbym starego kierownika który mnie przyjmował stwierdzając że szkoda mnie do tej roboty. Szkoda życia
  11. Co by nie mówić alkohol łączy ludzi. Tak samo wspólne podrywanie dup. Pierwsze + drugie= kumulacja
  12. Trader21 w swoich wywiadach bardzo polecał Kostaryke jako miejsce do zamieszkania a jedyna wada w jego mniemaniu to odległosc od Polski
  13. Poprosze o dodanie do grupy
  14. Jak wyżej. Robiac rzeczy ktorych sie boisz z czasem nie bedziesz odczuwał strachu. Jeżeli chcesz byc super zajebiscie pewnym siebie facetem poczytaj o demonic confidence
  15. W sumie ciekawe co jest lepszym wabikiem na baby. Z4 czy jakis suv typu X5 e70 Ja stawiam na cabrio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.