Skocz do zawartości

undertaker

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1270 wyświetleń profilu

Osiągnięcia undertaker

Kot

Kot (1/23)

46

Reputacja

  1. Niestety nie filtruje to wiadomości na czacie, a tam też czasem zdarzy się zerknąć i można się załamać. Na szczęście jest i na to sposób: Zainstalować wtyczkę "uBlock Origin" (prawdopodobnie w innych do blokowania reklam też jest taka opcja), następnie wejść w jej opcje, dalej zakładka "Moje filtry", wkleić to: braciasamcy.pl##.chat_row:has(a[data-member="Analconda"]) i kliknąć zastosuj zmiany.
  2. Może Ty po prostu nigdy nie potrafiłeś tego zainteresowania odczytać? Może uśmiechały się do Ciebie, a Ty myślałeś że śmieją się z Ciebie? Ja tak miałem, uśmiechały się do mnie dziewczyny, a ja się zastanawiałem z czego one się śmieją, nie dopuszczałem takiej myśli, że mogę im się podobać, myślałem że śmieją się z fryzury, ciuchów, wszystkiego... Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem o co chodziło. Spróbuj sobie przypomnieć takie sytuacje i spróbuj spojrzeć na nie z innej perspektywy.
  3. @Analconda, miałem już sobie dać z Tobą spokój, dodałem Cię do ignorowanych, ale spróbuję jeszcze, wiem że będzie ciężko, ale muszę spróbować. Po przeczytaniu(powierzchownie) Twoich blogów, uważam że jesteś wartościową osobą, masz dobrą pracę, masz talent do pisania, podejrzewam że z rozmową z ludźmi też nie masz problemów, więc z kobietami też dasz sobie radę. Czytasz to forum od dawna, wiesz z teorii jak działają kobiety, na co uważać. Nie wierzę, że nie znalazłbyś sobie dziewczyny, nawet na onsa, to wciąż lepsze niż chodzenie na dziwki. Jak kobieta pójdzie z Tobą do łóżka nie dlatego, że za nią zapłaciłeś to dopiero wtedy poczujesz ulgę i zrozumiesz, że to co do tej pory myślałeś nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Pewnie to zabrzmi żałośnie, ale zaświeciły mi się oczy na myśl, że taki facet jak Ty miałby się zmarnować. A to wszystko dlatego, że doskonale Cię rozumiem, bo sam przechodziłem przez to co Ty. Musisz mi uwierzyć, że to nie jest prawda, że wszyscy się z Ciebie śmieją. Miałem to samo przez długi czas, wszędzie jak tylko słyszałem albo widziałem jak ktoś się śmieje, automatycznie myślałem, że to ze mnie. Wracałem ze szkoły i na ulicy widziałem jak w samochodzie ludzie się śmiali i pierwsza myśl, to że śmieją się ze mnie. Kupowałem coś w sklepie, po odejściu od kasy ekspedientki się śmiały, myślałem, że to ze mnie. To nie jest prawda - to się nazywa fobia społeczna. Bardzo późno to zrozumiałem, wszystko się zmieniło, gdy poznałem dziewczynę. Byłem wtedy w takim samym stanie psychicznym jak Ty, nie podszedłbym wtedy zagadać, to ona podeszła do mnie i przeżyłem z nią wiele fajnych chwil, wtedy dopiero zaakceptowałem swój wygląd. Ale nie radzę Ci czekać aż jakaś sama podejdzie, bo to może nigdy się nie wydarzyć, ja miałem po prostu szczęście, musisz się sam wreszcie przełamać. Raz tylko pamiętam, że dziewczyna w gimnazjum wyśmiała mój wygląd, graliśmy na wf'ie bez koszulek, oglądały to dziewczyny z klasy, byłem wtedy szkieletorem i później w klasie jedna wredna suka zaczęła się śmiać, że mam klatę jak zapadnięty grobowiec, odpowiedziałem żeby pokazała swoje pomarańczki, cała klasa zaczęła się śmiać, bo nie była zbyt lubiana, ta się zmieszała i od tamtej pory nie odezwała się już nigdy. Później się dowiedziałem, że kilka lat wcześniej jej się podobałem, a mi się podobała jej koleżanka z ławki, o czym wiedziała, a ją ignorowałem, więc może mściła się za to. Nie wierzę, że dorosła kobieta może się śmiać z czyjegoś wyglądu. Może w podstawówce, ale nie dorosła kobieta... A może coś Ci w spodniach odstawało Tak więc głównym Twoim problemem jest brak akceptacji wyglądu i nadmierne przejmowanie się co ludzie o Tobie myślą. Na pewno masz fobię społeczną, poczytaj o tym książki, polecam "Pożegnanie z nieśmiałością" - Leil Lowndess, o nieśmiałości i fobii społecznej, ciężko kupić, jak chcesz mogę Ci zdjęcia porobić i przesłać. Jeśli sam sobie z tym nie poradzisz idź do psychologa, naprawdę lepiej zainwestować w swoje zdrowie psychiczne niż w gumki do treningu szczęki. Tylko nie podchodź do relacji z kobietami jak do gówna, może będą chciały Cię wykorzystać, zmanipulować, złapać na bombelka, ale Ty te wszystkie sztuczki po przeczytaniu forum znasz, a przynajmniej powinieneś mieć to już w małym palcu. Nie dasz się wykorzystać, zmanipulować i poruchasz za darmo. Wiem, że masz to już głęboko zakorzenione w mózgu, że kobiety to zło, ale to nawet lepiej, bo się nie zakochasz po jednym numerku, co jest bardzo niebezpieczne, ale to już na pewno wiesz. Wielu facetów nawet po 30 chciałoby mieć taką wiedzę na temat kobiet jaką masz Ty po czytaniu tego forum, a Ty masz dopiero z tego co się orientuję 23 lata! Teraz tylko musisz to wykorzystać w praktyce. Jeszcze na temat tych szczęk, wzrostu, murzynów - wczoraj na mieście dokładniej się przyjrzałem parom i tak: 1) szczęka - widziałem gościa z żuchwą nie dość że cofniętą to jeszcze zaraz pod ustami (dużo gorzej niż ten gościu: https://i.pinimg.com/474x/23/20/70/23207052e17167c150b506bb52e51e25.jpg ) z dziewczyną 7/10. 2) wzrost - widziałem wiele facetów o głowę niższych ode mnie (mam trochę ponad 180) z dziewczynami równymi sobie lub niższymi, nie zauważyłem żeby kobieta szła z niższym, ale też nie szukałem tego... następnym razem się poprawię i na to też będę zwracał uwagę... 3) niestety widziałem czarnoskórych z Polkami... tylko, że to były kobiety przy kości, z twarzy też niezbyt atrakcyjne(max 4/10), więc nie ma czego żałować... Jak to się dzieje, że tacy faceci mają dziewczyny? Proste... nie zastanawiają się jaki kąt powinna mieć szczęka, czy jak podejdą to dziewczyna ich wyśmieje, itp...
  4. @Analconda, Twoje posty są naprawdę szkodliwe dla nowych osób na forum, które Cię nie znają, w szczególności młodych i z kompleksami. Pomyśl czasem o innych, którzy są w podobnej sytuacji do Ciebie, ale jeszcze się nie poddali tak jak Ty, próbują coś w swoim życiu zmienić w temacie relacji d-m, kiedy czytają Twoje negatywne posty naprawdę odechciewa się wszystkiego. Pomyśl, że komuś kto ma problemy z nawiązaniem relacji z kobietą, automatycznie po przeczytaniu czegoś takiego pogłębiają się kompleksy, no bo gość z 3.5k postów tak napisał, to musi mieć rację... Nie dość, że sam jesteś na dnie, to nieświadomie ciągniesz za sobą innych. Nie mówię, że całkowicie nie masz racji, bo to jest normalne, że chad 10/10 ma większe powodzenie, tak samo jak Ty wolałbyś laskę 10/10 od 5/10. Ale wyjdź z domu i rozejrzyj się, wszędzie widzę młode laski z normalnymi facetami, nawet ostatnio widziałem gościa lekko otyłego, z jakąś wadą postawy z wtuloną i wpatrzoną w niego laską 7/10... Zamiast użalać się nad sobą i szukać wymówek, że i tak nic z tego nie wyjdzie, bo: mam za małą szczękę, mam małego 2mm poniżej średniej afrykańskiej, bo lewe jajko mam większe od prawego, itp. Spróbuj, jak zobaczysz to pożądanie w oczach kobiety to samoocena skoczy Ci wysoko w górę. A jeśli tak lubisz badania, to znalazłem Ci badanie, że kobiety bardziej niż mężczyźni skłonne są do użalania się nad sobą, więc nie bądź babą i zamień użalanie się na pracę nad sobą: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12693515/ i fajny artykuł: https://www.hellozdrowie.pl/artykul-uzalasz-sie-nad-soba-robisz-sobie-krzywde/
  5. Obejrzałem właśnie na yt filmik (https://www.youtube.com/watch?v=oVAagERToIU) o tym co kobiety myślą o emocjonalnych, wrażliwych facetach i znalazłem pod nim taki komentarz: Tłumaczenie: Facet w 83 roku został zgwałcony przez dwóch facetów, a trzeci trzymał go twarzą w dół za szyję. Po nieudanej próbie samobójczej trafił do szpitala na płukanie żołądka po połknięciu 100 tabletek przeciwbólowych. Po wszystkim trafił do pani psycholog w szpitalu i opowiedział jej co się stało. Pierwsze słowa jakie wypowiedziała to "Teraz wiesz jak czują się kobiety, kiedy im się to przytrafia". Odpowiedział jej "Pierdol się", zabrał wszystkie swoje rzeczy i wyszedł ze szpitala. Wydarzyło się to 2 dni po próbie samobójczej. Nikt nawet nie próbował go zatrzymać. Powiedział o tym matce, siostrze i później siostrzenicy, wszystkie zachowywały się tak, jakby to się nigdy nie wydarzyło. Na jakim ja świecie żyję... Kobiety nie potrafią odczuwać prawdziwej empatii wobec mężczyzn, a nawet jest jeszcze gorzej... Jak ktoś jest słaby, to gardzą nim i jeszcze bardziej go depczą. Empatia u nich pojawia się dopiero jak chcą manipulacją coś dla siebie ugrać, ale nie myślą o konsekwencjach swoich czynów dla faceta, najważniejsze żeby one osiągnęły swój chory cel. Cieszę się, że znalazłem to forum i tego typu materiały, bo ze swoją wrażliwością(podatnością na manipulację) poległbym z kretesem. W wieku 30 lat mam na koncie jedną relację z kobietą(kilka spotkań) i teraz już zaczynam rozumieć o co jej chodziło, jaką manipulantką była i jakie mam szczęście, że coś mnie uchroniło przed ponownym spotkaniem z nią... Nie oczekuję od kobiet empatii i nawet źle się czułem, kiedy mi ją okazywała, ale kiedy powinie się noga(np. choroba, utrata pracy), to jakieś wsparcie by się przydało, a z powyższych opowieści wynika, że można jedynie dostać kopa w dupę.
  6. Nie myśl w ten sposób... Pewnie, że zawsze się znajdzie bogatszy, przystojniejszy niż Ty, ale tak samo to działa w drugą stronę. Ty też możesz mieć lepszą, inteligentniejszą niż ona i kobiety też tak myślą. Ale jeśli kobieta wyczuje, że masz tak niskie poczucie własnej wartości, to faktycznie pomyśli że jesteś dla niej za słaby i znajdzie sobie lepszego(pewniejszego siebie). Musisz popracować nad samooceną, bo jeśli dalej będziesz tak myślał, to żaden związek nie ma sensu.
  7. Jeśli coś jest wartościowe to nie ma znaczenia kto to napisał, na pewno pomoże autorowi wątku, a Pan porucznik jak na razie tylko wyśmiewa, więc nie wiem co lepsze, wartościowa opinia czy prześmiewczy komentarz...
  8. A ja tu widzę nadgorliwego pana policjanta, który chętnie by wlepiał mandaty za brak maseczek na pustym chodniku, bo takie są przepisy. Kobieta napisała wartościowe porady, przeczytałem bardzo dużo podobnych opinii o nieśmiałych, nie wykazujących inicjatywy facetach i jest to dla kobiet wręcz odrzucające. To samo dotyczy stawiania kobiety na piedestale (Polecam filmik na Youtube: Alexander Grace - Stop Treating Women Better Than They Deserve). Regulamin regulaminem, ale czasem można przymknąć oko. Tak, napisałem to z nadzieją, że wyśle mi na priv swój numer. @subzero Wiem, że ciężko wykonać ten pierwszy krok, czekasz na właściwy moment, ale im dłużej z nim zwlekasz tym trudniej go wykonać. Trzeba się w końcu przełamać i podjąć ryzyko. Tak jak wcześniej pisali inni, nie masz nic do stracenia, jeśli jej się podobasz to sama to później "pociągnie", a jak nie to trudno, przynajmniej próbowałeś i już wiesz na czym stoisz. Znajdziesz następną, a z tą zrywasz kontakt, no chyba że chcesz słuchać dalej jak ją posuwają kolejni.
  9. To jest celowa manipulacja żeby sprowokować ludzi, żeby w końcu mocniej zaprotestowali przeciwko temu co się dzieje. Film stracił dla mnie wiarygodność dokładnie w tym samym momencie co dla @Mosze Red z tymi zmarnowanymi testami. Z drugiej strony rząd i media głównego nurtu robią z ludzi idiotów w ten sam sposób. Moim zdaniem cel tego filmiku jest dobry, bo sam mam już dość niektórych idiotycznych obostrzeń, za długo to trwa i czas coś z tym zrobić, ale mogli się bardziej postarać, żeby wyglądało to wiarygodnie.
  10. Nie jesteś przegrywem dopóki walczysz, próbujesz coś zmienić. Najważniejsze, że masz chęci się rozwijać, tylko pamiętaj żeby się nie poddawać. Jestem w podobnej sytuacji, możesz przeczytać mój temat, jest tam wiele wartościowych porad: Odnośnie umiejętności rozmowy, sam byłem z tym u psychologa i takie działania polecił: 1. Oglądać filmy/seriale. 2. Czytać książki, najlepiej na głos. Sprawdzać znaczenie słów których nie rozumiesz i zapisywać je. 3. Pisanie na czatach/forach. 4. Częściej rozmawiać (jeśli masz z kim). Polecam naukę angielskiego. Po angielsku dużo łatwiej znaleźć rożne ciekawe porady, np. odnośnie nadwrażliwości żołędzia na reddicie: https://www.reddit.com/r/sex/comments/1x5tl1/how_i_fixed_my_phimosis_hypersensitive_glans/ W skrócie: musisz stopniowo zwiększać jego ekspozycję na dotyk. Pod prysznicem polewać zaczynając od delikatnego strumienia i stopniowo zwiększać natężenie. Po jakimś czasie zacząć dotykać delikatnie pod prysznicem palcami, ciepła woda złagodzi wrażliwość, później stopniowo zwiększać siłę dotyku. Używać dużej ilości żelu do masturbacji. Cały proces przyzwyczajania się do dotyku może potrwać kilka miesięcy, więc musisz być cierpliwy i wytrwały. Ale jeśli po 10 latach od obrzezania, dalej odczuwasz ból, to raczej polecałbym udać się do urologa. Jeśli nadarzy się okazja do seksu i będziesz czuł dyskomfort, możesz spróbować prezerwatywy znieczulające lub spray z lidokainą "Bravera Control".
  11. Ostatnio się zastanawiam czy przypadki istnieją, czy niektóre wydarzenia dzieją się, żeby nas przed czymś ustrzec. W ostatnim czasie taka dziwna sytuacja się wydarzyła: subskrybuję na youtube ciekawy kanał o relacjach D-M "Alexander Grace", który tydzień temu dodał filmik "The REAL Reason Women Contact Their Ex Boyfriends", w którym wytłumaczył ładnie czemu kobiety kontaktują się z byłymi. Na początku zastanawiałem się czy go obejrzeć, bo po co? przecież ona i tak już się nie odezwie... Dzień po tym jak go oglądnąłem napisała ta dziewczyna... Zastosowałem się do porady z filmiku i napisałem, że nie mam czasu i odezwę się za kilka dni. Po kilku dniach zaproponowałem spotkanie, zgodziła się, a następnego dnia zamknęli hotele i do spotkania nie dojdzie. Gdybym go nie oglądnął, możliwe że bym się z nią wcześniej spotkał i mimo waszych ostrzeżeń zrobił coś głupiego... W ogóle ciekawe też, że odezwała się kilka dni po napisaniu tego tematu... Takich przypadków związanych z tą dziewczyną mógłbym podać więcej, wiele razy coś mi przeszkadzało w ponownym spotkaniu z nią. Może to nie były przypadki, może ona od początku miała być tylko tym bodźcem (o którym pisałeś @lync), który da mi energię na zmianę i zniknie, wiem że znowu za dużo analizuję, ale kurde lubię analizować... 😄 Nie dziwię się, że niektórzy myślą, że to fejk, no bo jaka jest szansa, że coś takiego się wydarzy? Chyba w lotto 6 łatwiej trafić. To nie może być przypadek, że 30 letni gość ze wsi, który nigdy nie był nawet na spotkaniu z dziewczyną, pierwszy raz w życiu idzie do klubu muzycznego w mieście i poznaje dziewczynę 10/10(subiektywnie przypominam)... Za dużo tych przypadków przez rok się nazbierało... U mnie dokładnie to samo, nie pisałem o tym, bo zauważyłem, że słowo miłość nie jest zbyt dobrze odbierane na forum. Tylko że to była miłość jednostronna... Ona w sumie nie wiem co chciała... W moim przypadku było to tak silne, że wyleczyłem się z uzależnienia od pornografii, jak ciężko z tego wyjść chyba każdy wie. A oglądałem naprawdę sporo, często i od bardzo dawna... Więc można sobie wyobrazić jak duże ilości dopaminy relacja z tą dziewczyną musiała wytworzyć... Ale niestety po najlepszym w życiu okresie przyszedł najgorszy, nigdy się nie czułem tak źle, trwało to ponad 2 miesiące, ale to już mam za sobą. Właśnie przez lockdown czuję czasem, że tracę trochę chęci... Chciałbym już się wyprowadzić, zacząć coś zmieniać, ale blokuje mnie to, po co się wyprowadzać jak i tak będę siedział w mieszkaniu, bo wszystko pozamykane... A jeszcze rok temu śmiałem się, że dla mnie może być cały rok lockdown, bo nie wychodziłem i tak z domu... Ale w sumie może lepiej, że jest jak jest, bo mam czas na lepsze przygotowanie się. Dzięki waszym poradom będę lepiej przygotowany i jestem pewien, że pomoże mi to bardzo w całym procesie przemiany. Dzięki za tego posta, musiałeś na pewno chwilę nad nim posiedzieć, co dodatkowo mnie motywuje. Czuję się trochę jak pasożyt, też chciałbym coś pomóc komuś, ale jako że to forum jest głównie nastawione na relacje D-M, nie mam za bardzo kompetencji żeby się wypowiadać...
  12. Nie pierwszy raz to słyszę... Dzięki za poświęcony czas i wszystkie porady, na pewno będę próbował je wdrożyć w życie. Książki też na pewno przeczytam. Ciekawostka - kilka dni temu odezwała się ta dziewczyna, olałem ją, bo napisała mi kiedyś, że już nie ma sensu się spotykać, a teraz nagle się odzywa po kilku miesiącach, jak pewnie nie ma innej opcji... Ale po kilku dniach przemyślałem, że w sumie nie mam szans znaleźć dziewczyny teraz i każdy kontakt w obecnej sytuacji mi się przyda i zaproponowałem spotkanie, zgodziła się, a tu dzisiaj info, że od soboty hotele zamknięte, więc nie mam gdzie się z nią spotkać... W*****łem się, bo już drugi raz tracę szansę na sex przez brak mieszkania i lockdown... Dawno takiej złości nie czułem, chętnie bym z kimś teraz posparował...
  13. Dzięki za opinię i porady, to jest prawda i zdaję sobie z tego sprawę. Jak może być rozwinięty mentalnie ktoś kto nie wychodzi z domu, nie kontaktuje się z ludźmi przez 10 lat? Nawet na forach nigdy się nie wypowiadałem, więc nie dziwię się, że tak to wygląda. Najgorsze jest to, że nie mam konkretnego planu na rozwój mentalny, natomiast z fizycznym widzę już jakieś postępy. Wolałbym odwrotnie... Nie tylko, nie chcę się tłumaczyć, ale moim zdaniem głównie przez fobię społeczną i nieśmiałość jestem jaki jestem. Ale kto tego nie miał, nigdy tego nie zrozumie. Ja nie wiem czy jestem nieatrakcyjny, nikt mi tak nigdy nie powiedział, natomiast przez nieśmiałość się za takiego uważałem. Nie ma w ogóle logiki w tym, że wiedziała tylko tyle, że jestem programistą i już chciałaby mnie na dziecko złapać. Przecież mógłbym być "programistą" HTML'a i zarabiać 3k. Zupełnie nielogiczne to dla mnie jest. Nie boję się, że ktoś mi zrobi kuku, tylko takie są fakty, potwierdzone naukowo, że częste uderzenia w głowę powodują mikrourazy mózgu, co później skutkuje problemami z myśleniem, pamięcią. Co zresztą widać po zachowaniu i wypowiedziach niektórych pięściarzy. Rozwój fizyczny - zgadzam się, walki - tylko bez uderzeń w głowę, np. BJJ + boks, ale sama technika. Sorry, ale wolałbym być inteligentną cipą niż przerośniętym analfabetą.
  14. Też tak myślałem, ale nie chcę się pakować w kredyt, najpierw chcę spróbować, jeśli się nie uda, to wrócę na wieś i będę dalej wegetował. Ale obawiam się, że już tak nie będę mógł żyć, więc jak się nie uda to nie wiem co będzie... mam nadzieję, że to żart 😆 z zarobkami od kilku miesięcy jest dobrze. 1) pompki, brzuszki, hantle, podciąganie - ćwiczenia z youtube'a. Wyglądam już dużo lepiej niż 3-4 miesiące temu, kiedy zaczynałem, koszulki L już są za małe, ale dalej mi się wydaje że jest kiepsko... 2) truchtem do 5km, raz w tygodniu teraz bo smog, jak się zrobi cieplej to mam zamiar biegać częściej. 3) Takie tam książki o nieśmiałości, komunikacji... "Pożegnanie z nieśmiałością", "Jak się dogadać", "Erotyczne sygnały" xd - wszystkie Leil Lowndes. Ciężko to wykorzystać w praktyce teraz, mam nadzieję, że uda się już niedługo... Oczywiście, od dziecka, przestałem kilka lat temu, wyrosłem z tego na szczęście, bo czasu przez to zmarnowałem co niemiara. Chyba nikt nie miał idealnego pierwszego razu. Ja też miałem problemy... Po pierwsze złapałem jakąś infekcję kilka dni przed, swędział mnie jakby mi mrówki do środka wlazły 😆Nie wiedziałem co to, bo nigdy czegoś takiego nie miałem, myślałem, że taki napalony jestem przed seksem, później dopiero załapałem, że to infekcja bakteryjna (kilka dni wcześniej testowałem gumki, więc wtedy coś musiało się stać)... Przez to miałem problem ze wzwodem i zwiększoną wrażliwość. Po drugie wszedłem w nią i po kilkunastu sekundach już czułem, że koniec jest blisko, więc wyciągnąłem i założyłem gumę ze znieczuleniem... W tej gumie już mogłem dłużej, ale nie miałem pełnego wzwodu, w dodatku żeby go utrzymać musiałem z nią ostro jechać, tak mocno że ledwo dyszałem i już więcej nie miałem siły, a mięśnie chyba mnie z tydzień bolały później xd Ostatecznie musiała oralnie zakończyć sprawę i wtedy o dziwo stał jak dąb i musiała z 10 minut ciągnąć 😆 Moim zdaniem zdecydowanie lepiej zrobić to z normalną dziewczyną, ale zdaję sobie sprawę z tego, że im później, tym trudniej taką znaleźć. Co by zmieniło gdybym poszedł wcześniej do prostytutki? NIC. Może komuś innemu by to pomogło. A komuś innemu może zaszkodzić. Jak np. taki zakompleksiony pójdzie do jakiejś karyny, nie stanie mu, ta go wyśmieje, skomentuje rozmiar, albo jeszcze coś innego, to kompleksy jeszcze bardziej się pogłębią. A niestety jeśli kobieta decyduje się na prostytucję to zasady moralne ma gdzieś, empatii pewnie nie ma żadnej, są to w większości kobiety ze zniszczoną psychiką, wulgarne. W dodatku z prostytutką nie wchodzą w grę pocałunki, co też jest fajnym elementem seksu, przynajmniej dla mnie. Nie żałuję, że nie poszedłem do prostytutki wcześniej i cieszę się, że udało mi się zrobić to z normalną dziewczyną, nawet w wieku 30 lat. --- Wracając do tematu gumek, przeanalizowałem to dokładnie wszystko i coraz bardziej to co pisaliście mi się wydaje prawdopodobne. 1) Od początku komentowała, że nie lubi gumek. 2) Chciała drugą rundę, ale jak zobaczyła, że wyciągam gumę to mina jej zrzedła. 3) Spotkania na seks planowała w tej samej fazie cyklu. 4) Po seksie próbowała mnie zmanipulować, żebym następnym razem zrobił to bez gumy. Pisała, że nie lubi gumek i że co bym nie zrobił, to w gumce nie będzie 10/10. Udało jej się, bo na kolejnym spotkaniu miałem to zrobić bez gumy... Możliwe też, że poczuła, że nie miałem pełnego wzwodu przez gumki i o to jej chodziło, bo pisała, że nigdy nie miała orgazmu pochwowego, chwaliła sprzęt... Może poczuła, że mógłbym jej to dać... Sprawiała wrażenie fajnej dziewczyny, miłej, empatycznej, wrażliwej, wątpię że chciałaby mnie tak wrobić... Chyba że one wszystkie są takimi manipulantkami... Zgłupiałem teraz całkowicie, ale na przyszłość będę ostrożny
  15. To tylko z obawy przed chorobami. Wtedy byłem tak zdesperowany, że gdyby nie strach przed chorobami, to chętnie bym skończył w środku, żeby tylko ją jakoś przy sobie utrzymać... Nie strasz 😆 Namieszaliście mi nieźle w głowie 😄 Możliwe, że miała taki cwany plan, ciężko mi w to uwierzyć, ale faktycznie podejrzane jest to, że bardzo chciała bez gumy. Były tu na forum takie przypadki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.