Skocz do zawartości

maVen

Starszy Użytkownik
  • Postów

    788
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez maVen

  1. Wydaje mi się że przyroda już tak to skonstruowała że młode kobiety zawsze będą interesowały ogół mężczyzn. Młode jędrne skore do zabawy. Oczywiście każdy ma swoje predyspozycje ale niestety przyroda tak to ewolucyjnie wygląda. Nasz mózg się ślini do młodej niewiasty powodując też i duże przemiany w nas samych (druga młodość) Tak szczerze jak są możliwości to czemu sobie odmawiać i tak wszyscy skończą wcześniej czy później jako nawóz do kwiatków. Mój znajomy kiedyś popełnił kiedyś taki tekst : młode do zabawy a stare aby ognisko w domu nie zgasło.
  2. Wydaje mi się że wszyscy na tym stracimy. Kiedy w końcu ludzie się obudzą pewnie pewnych rzeczy nie da się uratować w skali społeczeństwa czy gatunku. Czy wymrzemy tak daleko nie wybiegam w przyszłość bo wiele niewiadomych ale sporo się zmieni. Wskaźnik średnio narodzin 1.4 a u narodowości islamskich 8.2 (dane z Hiszpanii) Jednak jak kiedyś nas nie będzie i nie będzie wroga dla Islamu oni też przejdą rewolucje. Czy wymrzemy jak dinozaury pewnie coś tam zostanie ale nie zmienia to faktu że w genach mamy samodestrukcje
  3. Jeszcze rok temu AI nie umiała tego co teraz. Parę lat wstecz było to wręcz jeszcze abstrakcją a teraz i przeraża i fascynuje. Zwykłych zawodów opartych na czystej sile fizycznej AI nie zastąpi ale w innej materii na pewno z czasem będzie wiele zawodów zastępować. Czy to dobrze czy źle to już inny temat. Znając naturę człowieka do samo destrukcji pewnie przyszłość jest niepewna ale póki co miejmy nadzieje że też będzie to też narzędzie do czegoś dobrego. Frank Herbert w świecie DIUNY pisał że AI wcześniej czy później zagrozi ludziom Co ciekawe informatycy naukowcy w przestrzeni publicznej mówią że do końca nie wiedzą jak działa to co sami stworzyli
  4. Przerażające na ilu płaszczyznach życia ten syf jest obecny i drugie że nikt z tym nic nie robi
  5. W ciągu ostatnich kilku dosłownie lat nastąpiło tyle zmian w ludziach i na świecie co moim zdaniem przekłada się też na relacje z drugą osobą. Nowe pokolenia weszły po wieloletnim okazuje się praniu mózgów do świata dorosłych co powoduje że obecny mężczyzna ma znacznie trudniej nawiązać "normalne" relacje. Trzeba dorzucić też te wszystkie platformy mediów społecznościowych które kreują złe wzorce zachowań i mają często nad czym ubolewam istotny wpływ na wiele ludzi i podejmowanych przez nie decyzji. Brak rozmów takich szczerych oraz spłycenie relacji, tworzenie wokół siebie sztucznej rzeczywistości często naznaczonej dziwną ideologią. Panowie naprawdę na świecie jest teraz taki bajzel że współczuje obecnym mężczyznom którzy chcą układać sobie życie w oparciu o zasady często poruszane na tym forum. Też się tak czuje chyba jesteśmy już ginącym gatunkiem. Od czasu pandemii nastąpił taki przesiew wśród moich znajomych czy to mężczyzn czy kobiet że jestem zszokowany. Nie pozostaje nic innego jak żyć w zgodzie ze sobą przede wszystkim.
  6. Musiałbym napisać spory wywód a kiepski ze mnie pisarz serio. Zresztą to jak to mówią ziarno musi trafić na podatny grunt. To co u mnie zadziałało nie musi zadziałać u kogoś innego. Teraz panny są bardziej wyrafinowane i świadome niż te 8 lat temu. Ja gdy ją poznałem byłem po przejściach i naprawdę nie zależało mi na zabawę w związki. Świeżo po książkach miedzy innymi Marka pracowałem nad swoim ja W punkt.
  7. Każdy ma inaczej i wiele zależy od wielu rzeczy. Na część mamy wpływ na część nie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi ale jest jedno na pewno trzeba się ogarnąć nawet jeżeli mamy sporo lat na karku bo inaczej będziemy nieszczęśliwi na różne sposoby. Moja historia jest bardzo zawiła ale posiada dużo wspólnych mianowników do braci z forum. W telegraficznym skrócie jestem przed 50tką a od 8 lat mam szczęśliwy związek z kobietą która jest o 23 lata młodsza ode mnie. W każdym wieku można spotkać wartościowego człowieka a każdy związek to też praca bo każdy wie jakie kobiety są. U mnie jest w związku ok co będzie za 10 lat nie myślę mam to w dupie bo jeżeli nie będę już dawał rady ogarnąć ogródka pewnie znajdzie się inny ogrodnik Jednak jeżeli byłoby inaczej będzie super.
  8. maVen

    GPS tracker

    Poszukam ale nie obiecuje. To było 4 lata temu i chciałem koniecznie mieć dodatkowe urządzenie aby podczepić pod drona którym latam rekreacyjnie co by się zabezpieczyć w razie awaryjnego lądowania. Przerobiłem kilka urządzeń. - mały tracker, właściwie to była płytka z elektroniką i baterią, wyprowadzone gniazdo do ładowania oraz karty. Całość oklejona czarną taśmą. Pierwsze nie działało odesłałem przysłali następne, problem z aplikacją niby miało korzystać z map gogle ale ostatecznie wymagało jakiś opłat i korzystało z aplikacji z chińskimi znaczkami albo ich map - drugie podobne ale w zamkniętym pudełeczku, wyglądało lepiej ale podobnie jak poprzednik nie chciało się połączyć z aplikacją, walka z wiatrakami, pisanie do serwisu w chinach to szybciej dogadałbym się z ex - trzecie już brane a serwisu aukcyjnego + karta sim ale ostatecznie zrezygnowałem za duże miesięczne opłaty oraz słaba precyzja oraz dziwne nieczytelne mapy - czwarte hmm podobne do poprzednich, w sumie w jakimś plastiku chyba już sami drukowali obudowy, wejście na kartę sim i ładowanie, małe wielkości zapalniczki. Tu porozumiewanie się z urządzeniem wyglądało tak że na kartę sim wysyłałem sms (były różne kody) a zwrotnie dostawałem informacje o lokalizacji. Niby coś ale ostatecznie po miesiącu przestało działać i zrezygnowałem Teraz może już coś nowego jest nie wiem ale raczej jak chcemy coś dobrze działającego trzeba płacić abonament. Ja trochę się zniechęciłem bo moja krwawica z chińczykami, wymiany reklamacje czy pytania to pół roku wyjęte z życiorysu. Temat nadal mnie interesuje wiec jak ktoś coś znajdzie co naprawdę działa może też się skusze. Kolega z kolei jak chciał mieć tracker aby zabezpieczyć się w razie kradzieży auta kupił starą Nokie taką biznesową nie pamiętam nazwy modelu. Była włączona i schowana i wyciszona w aucie. Po BTS czy sieci był w stanie ustalić mniej wiecej gdzie auto jest.
  9. Już Sikorski wspomniał na konferencji że kobiety w ramach równości też należy powoływać do armii i na wojnę wysyłać ... to mu pani mister od spraw równości odpowiedziała że kobietom nie o taką równość chodzi. Czyli reasumując kobiety chcą władzy ale władza to odpowiedzialność a tego one już nie chcą, więc takich durnych przepisów będzie dużo wiecej. Z czasem doprowadzi to do sytuacji takiej jaka jest w Szwecji bodajże czyli rozpad komórki społecznej takiej jaką obecnie jest rodzina. Totalna utopia.
  10. maVen

    GPS tracker

    Przerabiałem kilka tematów i wszystko gówno warte. Najtaniej w przypadku auta będzie tobie kupić nawet u chińczyka jakiś mały telefon z prostym wyświetlaczem ukryć w aucie.
  11. Książeczka wpadła dzisiaj z dedykacją miło - polecam
  12. W sieci na YT chyba sporo jakiś poradników jest. Ja z kolei posiadam problemy z łąkotkami. Moje urazy nie potrzebują interwencji chirurgicznej ale ... muszę wzmocnić kolana ba całe nogi bo funkcjonalność spada
  13. To napewno ma sens. Jestem w szoku ilu moich znajomych ulega panice chce budować bukry wstrzymuje się z inwestycjami tylko dlatego że wszedzie gadają że będzie wojna.
  14. To już od jakiegoś czasu stało się powszechne myślenie wielu moich znajomych, i uważam, że jest to zjawisko obecne na szerszą skalę w kraju. Różne, zarówno drobne jak i większe, zdarzenia otaczające nas wskazują na przyszłość, która nas czeka – od niedoborów w zaopatrzeniu po niesprawne bankomaty i ciche zamknięcie placówek bankowych, aż po polityczne napięcia prowadzące do konfliktów zbrojnych. Nie ulega wątpliwości, że zarówno ten kraj, jak i wiele innych, zmierza w niepokojącym kierunku, a koszty tego ponosi zwykły obywatel. Wystarczy rzucić okiem na blogi niektórych youtuberów mieszkających w USA, aby dostrzec, jakie tam panują napięcia społeczne. Kraj ten zdaje się rozpadać od środka. Mam jednak wrażenie, że pewne destrukcyjne procesy przyśpieszyły również w Europie, w tym także w Polsce. Podsumowując, musimy sobie radzić z wyjątkowo burzliwymi czasami.
  15. Hmm jednak Eksperyment Calhouna ma się wśród ludzi dobrze.
  16. cyt: Wbrew pozorom obecny konflikt ustrojowo-prawny jest bardzo prosty do zrozumienia: Koalicja Tuska chce rządzić równie twardo co Kaczyński, ale nie mając takiego samego mandatu demokratycznego. Mają parlament, ale nie mają prezydenta. Stąd niechęć do zmian ustawowych (ryzyko weta!), a zamiast tego szukanie kruczków prawnych oraz naginanie i łamanie ustaw w nadziei, że jakiś sąd i zagranica to przyklepie. A jak powinno być? Obecnie rządzący powinni się skupić na tym co kontrolują legalnie (gdzie są zmiany w najważniejszych spółkach skarbu państwa?), w pozostałych sprawach normalnie negocjować z prezydentem, a z tym co prezydent zablokuje zaczekać do wyborów prezydenckich 2025 i rozmawiać z kolejnym prezydentem. To byłoby podejście konstytucyjne i praworządne. Obecne podejście, oparte na kontroli parlamentu i resortów siłowych, polegające na kreatywności prawniczej i siłowym zajmowaniu budynków i przejmowaniu instytucji, to kurs na chaos w państwie, inercję i pogorszenie jego pozycji. A w najgorszym wypadku także na dalsze zaostrzenie konfliktu politycznego — bo prędzej czy później ktoś gdzieś siłowo pogoni uzurpatorów i zacznie się nakręcać spirala przemocy. Nie chcemy tego!
  17. Jeszcze nowa partia nam pokaże jak tu zajebiście a szczególnie niektóre Panie w żondzie
  18. Czasy pandemii szczególnie początki kiedy pozamykano nas w domach pokazały jakie są naprawde relacje miedzy nami i jak wiele ludzi z najbliższego otoczenia dzieli niż łączy. Ile sie wtedy relacji czy związków rozpadło to szok. Ludzie nie potrafili ze sobą rozmawiać mimo że wsześciej łączyło ich te magiczne coś.
  19. Już chyba większość z moich kolegów to zauważa. Kobiety wpadają we własną pułapkę - zjeść ciastko i mieć ciastko czy jakoś tak. Kolejne pokolenia kobiet się nie uczą na własnych błędach a jak są decyzję są konsekwencje. Trzeba iść na przód życie jest krótkie i szybko mija a patrząc na statystki coraz młodsi idą do piachu. Ja z poważnego rozczarowania życiowego z kobietą wychodziłem 1 - 2 lata. U każdego jest to jednak sprawa indywidualna.
  20. Szczerze współczuje. Wiem jak mocno jesteś rozgoryczony, wkurzony, rozczarowany itp. Niestety bezinteresowność to pusty frazes i nie istnieje. Jedyną bezinteresowną osobą jest chyba matka czasami ojciec. Takie życie. Ja też się o tym przekonałem a dowiedziałem się dopiero z książek i forum bo wokół mnie nie było tylu życzliwych fajnych ludzi. Dużo cieżkiej pracy czeka na ciebie. Ja już zacząłem wiele lat temu i końca nie widać. Wiem jak jest cieżko. Taki stan może rozwalić psychikę i na tym etapie teksty typu szczeście jest w nas samych też nie działają. Moje grono ludzi skurczyło się do 5 osób. Reszta to znajome twarze po których nie oczekuje nic wielkiego bo to szybka droga do rozczarowań i niepotrzebnego bólu. Portale typu Fb insta czy inne gówno pokazało w jakim cynicznym i zaklamanym świecie przyszło nam żyć. Ale taki jest ten świat że jak przychodzi ciężka sytuacja to możesz liczyć wyłącznie na siebie lub rodzine i to też nie zawsze.
  21. cyt.: Wydarzenia ostatnich tygodni to ponure podsumowanie niemal 20-letnich rządów PO-PiS, które zafundowały Polakom kryzys konstytucyjny i anarchię niespotykane w historii III RP. Doprowadzono do sytuacji dualizmu prawnego i wzajemnego nieuznawania sądów oraz wyroków. Przez te wszystkie lata wspólnie ciężko pracowali na doprowadzenie do pełnej kompromitacji naszego państwa. Gdy PiS miał konstytucję za nic i robił swoją szarżę na sądy, trybunały i media publiczne, KO z przystawkami krzyczeli o zamachu na praworządność i łamaniu konstytucji. Gdy sami dorwali się do władzy to nagle ważniejsza od konstytucji stała się nawet uchwała, a media publiczne postanowili przejąć za pomocą zmiażdżonej przez sąd uchwały. Ale gdy rząd PiS deptał konstytucyjne prawa obywatelskie, wprowadzając bezprawny lockdown i forsując nielegalną segregację sanitarną, to KO z przystawkami jeszcze ich w tym wspierali i głosowali w Sejmie ręka w rękę z rządem Morawieckiego. Gdy chodziło o zwiększanie kontroli nad obywatelami i ograniczanie NASZYCH praw, to łamanie prawa im nie przeszkadzało. Ale POPiS dewastował nasze państwo nie tylko na gruncie prawnym. Gdy rząd PiS na potęgę zadłużał nasze państwo i zaplanował rekordowy deficyt budżetowy na ten rok, Tusk krytykował to z całą mocą. Co robi zaraz po przejęciu władzy? Uchwala budżet z jeszcze wyższym deficytem budżetowym. A w cieniu tego wszystkiego obustronne skoki na spółki skarbu państwa i obsadzanie stanowisk z klucza partyjnego i rodzinnego, niekończące się podwyżki podatków i pasożytowanie na owocach pracy Polaków. Jedni i drudzy są siebie warci. Pasują do siebie idealnie - ta sama nikczemność, ten sam kosmiczny poziom hipokryzji i zawsze ten sam cel: uczynić z Polski swój prywatny folwark. A cierpią na tym zwykli obywatele, którzy nie chcą kolejnych odsłon wojny domowej, tylko spokojnego życia w rozwijającym się, sprawiedliwym państwie. Mamy do czynienia z bandyckim rządami, które całkowicie skompromitowały takie wartości jak prawo i sprawiedliwość, praworządność i szacunek do ciężkiej pracy obywateli. Zastąpili je inflacją bezprawia i legislacyjnym bantustanem. Dla nich liczy się tylko walka o własne, partyjne interesy i bogacenie się kosztem zwykłych obywateli. Kochamy Cię Polsko, ale wstyd nam za ludzi, którzy Tobą "rządzą"
  22. Bosak na swoim profilu napisał tak: cyt.: Mniej rozgarnięta i bardziej fanatyczna część sympatyków nowego rządu jest zachwycona wczorajszą akcją. Trzaskowski nawet chełpi się akcją z autobusem na swoim profilu (szanując jego inteligencję traktuję ten wpis jako podpis sprawcy; zagranie w putinowskim stylu), ale tak naprawdę to co się wydarzyło jest niekorzystne dla rządu na wielu poziomach. Oto bilans: - przedwcześnie przerwana akcja prezydenta z chronieniem skazanych posłów rozwiązała prezydentowi sytuację, z której nie miał dobrego wyjścia - PiS zachowuje nieprzerwaną i korzystną dla siebie narracyjnie sekwencję wydarzeń medialnych, pozwalających się ustawiać w roli obrońców praworządności i ofiar prześladowań - wizerunek Polski zagranicą pogarsza się, depesze agencyjne i dyplomatyczne brzmią jak z bananowej republiki, w której trwa pucz - relacje rząd-prezydent są w ruinie zaledwie po miesiącu rządzenia - konflikt premier-prezydent z politycznego wchodzi na poziom osobisty; na drabinie eskalacji premierowi Tuskowi zostały już chyba tylko zatrzymania współpracowników prezydenta, przeszukania ich domów i agresja fizyczna wobec otoczenia i rodziny prezydenta - jakakolwiek dyskusja o wecie czy wspólnych projektach staje się po wczoraj bardzo trudna lub niemożliwa - koalicjantów PO, szczególnie WKK i MSH ta sytuacja stawia w bardzo nieciekawym położeniu, z trzeciej drogi weszli na drogę bez odwrotu - reputacja i zaufanie do SOP u prezydenta zostają zrujnowane; pytanie co dalej z ochroną prezydenta?; jest dla mnie oczywiste, że po tym musi ona zostać zorganizowana ponownie w inny sposób - współdziałanie rządu i prezydenta w polityce zagranicznej staje się problematyczne lub niemożliwe; premier popycha prezydenta do roli dysydenta politycznego, a nie partnera z innego obozu politycznego - po wczoraj jesteśmy dalej niż bliżej zażegnania anarchii w sądownictwie i w państwie, która rządowi PO znacząco będzie utrudniać rządzenie, o ile rząd zamierza trzymać się zasad państwa prawa - pytanie o to czy premier chce trzymać się zasad państwa prawa czy grać czysto siłowo przestaje być pytaniem publicystycznym, a staje się zupełnie realne - wyborcy umiarkowani, którzy czekali na uśmiechniętą, praworządną Polskę z niższym poziomem konfliktu politycznego mają prawo czuć się skonfundowani - obce ambasady milczą, nie potępiają kolejnych naruszeń praworządności, ale to nie znaczy, że pozycja rządu Tuska nie osłabła przez ostatni miesiąc. Mógł pokazać finezję i upór w próbach szukania rozwiązań koncyliacyjnych, ale nawet tego nie spróbował Tak wygląda moim zdaniem bilans kolejnej (po częściowo nieudanym zajęciu TVP) siłowej akcji rządu. Nie ma powodów do satysfakcji, niezależnie komu kibicujecie w tym konflikcie.
  23. Z tym akurat nie da się dystkutować. Na przestrzeni kilku lat tak zmieniły się nasze panie że skale wywaliło w kosmos. Niestety ale coraz trudniej o taką. Dorzucić należy w dużej ilości wszelkiego rodzaju zaburzeń czy nieprzepracowanych traum i obraz tego co przed oczyma przeraża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.