Skocz do zawartości

Agrael

Użytkownik
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Agrael

  1. Facet może być stary, ale kobieta musi być młoda.
  2. BTW: Coś dla naszego blackpilla. Macie fajtłapy. Juleczka na temat swojego chłopaka.
  3. Będzie jak w Gotham City. Każdy kto oglądał nowego Jockera doskonale widział przyszłość. Totalny upadek administracji publicznej, szkolnictwa, służby zdrowia. Marazm, syf, smród, beznadzieja. Paradoksalnie socjalizm który obecnie jest nam fundowany w konsekwencji doprowadzi to sytuacji w której kto ma więcej zasobów żyje a kto ma pecha to zdycha.
  4. Z kim przystajesz takim się stajesz. Nie mam zamiaru mieć z nimi nic wspólnego. Zasada jest prosta. Jeżeli nie zarabiasz na fb, insta, czy yt to siedząc tam w 99 procentach marnujesz swój czas. Ogarnę sylwetkę, hajsu zarobie, mam kilka większych projektów do zrealizowania więc rzeczy pierwsze. W przyszłości może będę się bawił tinderkiem ale na swoich zasadach. A pizdeczki jak płakały tak płakać będą. Obrzydliwe.
  5. Może ludzie w zdecydowanej większości są normalni, a wy jesteście niedorobieni ? Braliście taki scenariusz pod uwagę ? Z kompleksami się walczy. A tutaj widzę, że istotna część społeczności to płaczki i lamusy. Czujecie się gorsi od mokebe czy alvaro ? Bo ja nie. Mam pracę, wykształcenie, perspektywy. Mogę jutro się spakować i pojechać na szparagę do Niemiec, albo na tulipany do Holandii i za pół roku wrócić z kasą. Pójść do salonu Vistuli albo Bytomia kupić za to 6 zestawów ciuchów, fryzjer, dwa czynsze opłacić z góry i let's start again. Zwykłe pipki z was. Zasługujecie na kopa w dupę. Tak świat jest zły i zazwyczaj dobro przegrywa. Ale skoro znacie te zasady gry to chyba powinno wam być łatwiej ? W internecie piszą o tym forum że to społeczność frustratów i facetów nienawidzących kobiet. Czasami odnoszę wrażenie ze chyba mają rację.
  6. Moderacja powinna banować takie tematy. Po chuju fes coś takiego. Społeczność powinna być nastawiona głównie na pomoc w rozwoju i generalnie wymianę doświadczeń. Kilku typów leczy swoje kompleksy wstawiając ciąglę jakieś bzdury z tindera. Kurwa ile można. Masz kasę, wygląd, status społeczny, gadke ruchasz - 100% skali. Każda kolejna kombinacja to odpowiedni niższy poziom wtajemniczenia. Ile można wam to mówić. Zamiast skupic sie na sobie to wszedzie mokebe srokebe i kwadratowe czady. Czady to wy macie w mózgu.
  7. Polska jest już stracona. Za kilka lat będzie to dom starców. Nie wiem w jaki sposób można zachęcić ludzi do zakładania wielopokoleniowych rodzin minimum 2 + 3. Jeżeli chcesz mieć spokojną starość to musisz mieć dobry zawód i wyemigrować do Ameryki Południowej. Brazylia, Argentyna to są bardzo dobre kierunki. Państwa może prymitywne z naszego punktu widzenia, ale najbliższe naszej kulturze, mocno na uboczu wielkiej polityki więc "bezpieczne". Ogólnie świat zmierza w bardzo złym kierunku. Uważam że najlepszym połączeniem jest życiowy zdrowy rozsądek i zawód w sektorze IT. Kase zarobisz, zawsze się gdzieś zakręcisz, zawsze możesz wyemigrować i robić zdalnie, a poletko w Brazylii czy w Chile sobie kupisz i z głodu nie zdechniesz. W Europie będą się napierdalać emigranci z Afryki z emerytami - tubylcami a ty sobie będziesz na to patrzył gdzieś z oddali i spokojnie dożywał swojego końca.
  8. Nie wiem ja 60m2 w Poznaniu a do terenów zielonych z jeziorem mam 5 minut pieszo. 15 minut tramwajem do starego rynku. Mam samochód, ale planuje go sprzedać bo z prostych wyliczeń taksówka + rower + zbiorkom wychodzi dużo taniej. Moim marzeniem jest apartament 120 metrów w dobrej dzielnicy Poznania - Sołacz, Jeżyce, Stare Miasto. Miasto to życie. Mam ochotę wyjść do kina to idę. Dla kogoś kto mieszka 30km pod Poznaniem to w zasadzie wyprawa na pół dnia. Nie dogadamy się. Dom to jednorazowa inwestycja. Jest ciężko sprzedać. W zasadzie to na 99% deklarujesz się że będziesz tam siedział do końca życia. Dom to też dużo większe koszty utrzymania. Założysz rodzinę to pół życia spędzisz w samochodzie bo syn na karate a córcia na śpiewanie. Trzeba wsiąść w samochód i jechać.
  9. Nieruchomości w Polsce nie brakuje. NIestety nie każdy może mieszkać w dużym mieście. Na taki luksus trzeba sobie zapracować.
  10. Do Napoleona na wojnie brała udział szlachta i najemnicy. Ten rzeźnik którego mamy w hymnie spopularyzował armię z poboru powszechnego. BTW: feudalizm i stosunki lennie nie są tak prymitywnym ustrojem społecznym jak są przedstawiane. Ta koncepcja ma bardzo wiele zalet. Przekładając na dzisiejsze kiedyś w wojnach brała udział wyższa klasa średnia dowodzona przez pierwszą setkę Forbsa. Cała reszta miała to w dupie.
  11. Ja też nie wróce na siłownie bo zainwestowałem w sprzet. Mam z 80kg w talerzach 6 gryfów do hantli, atlas do podciągania, kilka gum, 4 ketle i drabinkę koordynacyjną. W zasadzie siłownia jako taka nie jest mi już potrzebna. Wróce na siłownie jak : BEDĘ MÓGŁ KUPIĆ PO LUDZKIEJ CENIE JEDNO WEJŚCIE, ALBO 4 WEJŚCIA W TYGODNIU. Nie będe płacił 50 zł jeden trening przysiadów albo MC. Do tego mieszkam nad woda i zastanawiam się nad nauką pływania na wioślę. Myślę że mógłbym sobie takie dwa dni w tygodniu zrobić trening na rusałce.
  12. Obawiam się, że skoro autor z miejsca nie powiedział że mają wypierdalać, to istnieje duża szansa że go przekabacą. Nie wiem ale odnoszę dziwne wrażenie że tutaj będzie sprawa dla reportera.
  13. Niech Cie Bóg chroni przed żyrowaniem kredytu. Nie ma znaczenia czy brat, siostra, babcia, żona. Nie bądź kretynem. Jak nie mają kasy na biznes i nie mają zdolności to niech idą do PKO BP albo Banku Spółdzielczego. Te dwa mają najłatwiejszą linie kredytową. Jak tam im nikt nie da to znaczy, że nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w ich pomysł. Niech otworzą spółkę akcyjną i biznes mogą sfinansować częściową sprzedażą akcji. Są również Venture capital. Nie bądz frajerem. Nie pakuj się w to.
  14. Dla mnie matematyka to MUST HAVE. Zajarałem się renderowaniem grafiki 3D i 2D i ogólnie manipulacją obiektami w przestrzeniach. Tutaj potrzebna jest trygonometria, wektory, funkcje liniowe. Jak czytam dokumentację to czuję się jak debil.Sam nie wiem jak mam się za to zabrać. Nic nie pamiętam z liceum. W zasadzie chyba muszę powtórzyć wszystko od podstawówki. Korzystał ktoś z kursów etrapeza, ale nie tych ze szkoły wyższej tylko do szkoło średniej ? W ręce wpadły mi również przedwojenne podręczniki prof. Stefana Banacha. Są świetnie napisane. Ogólnie mam rozkminę. Iść na korki do nauczyciela dwa razy po godzine w tygodniu czy kupić kurs online. Link do Banacha : https://m532085385.wordpress.com/podreczniki/
  15. @Carl93m @iwamori Obecnie rzeźbię w expressie + vue. Ogólnie biznesowe templatki. Prywatnie zmierzam w kierunku WebGL(three.js, babylon.js, Pixi.js etc) może w przyszłości Unreal Engine. Ogólnie w IT jest tyle roboty że człowiekowi życia nie starczy aby spróbować choć po trochu. Też nie uśmiecha mi się robienie cruda + zapytania sql całe życie bo to uj nie zabawa. Jedynie co mnie bardzo mocno ogranicza obecnie to znajomośc matematyki. W zasadzie muszę powtórzyć cały materiał z liceum a nie wiem jak się za to zabrać.
  16. @Mosze Red @BlacKnight Do 500k możesz polecieć i nic CI się nie stanie. Zawsze możesz powiedzieć że dostałeś od prababci na komunie. Nikt takich małych kwot nie prześwietla. Chyba że somsiad uprzejmie doniesie że masz kawalerkę 50m2 i dwie dacie po 500k za każdą a zarabiasz 2.2k netto w urzędzie miasta.
  17. Skoro to rudera to najłatwiej wziąć dwa kanistry benzyny i podpalić.
  18. Miałem doświadczenie z taką i potwierdzam. Chodziła jak przecinak. Zajebista w łóżku. Do tego miała spokojne usposobienie więc w ten czas też się pilnowałem. Miała na mnie bardzo dobry wpływ. Nie wyszło nam z innych względów.
  19. Wszędzie jesteśmy nazywani frustratami, niedojdami, incelami itd. Już mam szczerze tego dosyć. Nikt nie reprezentuje mężczyzn. Nie ma ani jednej sensownej platformy medialnej gdzie można przeprowadzać wywiady, prowadzić audycję, wspierać ruchy męskie. Szarpanki ciągle ma blokady konta, jest kilku kolesi co próbują się przebić ale to wszystko jest chuj warte. Bez własnych struktur na dłuższą mete nic nie zdziałamy. Będziemy sobie szlochać jak jest źle i na tyle sobie będziemy mogli pozwolić. Panowie może pora założyć coś w stylu stowarzyszenia, organizacji, związku zawodowego etc. Coś na kształt Teamsters zUSA w latach 60. Własne finansowanie, składki członkowskie z których opłacane są kancelarie prawnicze, platformy medialne, kampanie polityków itd. Jeżeli teraz będziemy się temu biernie przyglądać, to wkrótce zaczną nami rządzić Julki z twitera i jasie kapele.
  20. Ustalmy jedną rzecz. Przez 5 lat pracowałem co weekend w klubie na dużej imprezowni. Więc przez moje oczy przewinęło się myślę lekko ze 100 tys ludzi. I moje doświadczenie jako obserwatora jest takie, że nie ma reguły. Przychodziły do klubu laski co co tydzień rozkładały nogi innemu a teraz są szczęśliwymi żonami głupich jeleni. Przychodziły takie co przez kilka miesięcy starannie selekcjonowały sobie facetów nie dopuszczając ich za blisko. I bywały szare myszki co cieszyły się z tego że ktoś do nich zagadał. Dlatego szukam wśród dziewczyn które nie lubią chodzić po klubach więc z automatu nie ma takich problemów. Oczywiście bibliotekarka też może zostać zrobiona między regałami przez dynamicznego stażystę ale umówmy się jest mniejsze prawdopodobieństwo kurestwa niż wsród imprezowych lampucer.
  21. Może mam stereotypowe myślenie, ale nie szukałbym laski w klubach. Po pierwsze mam wyjebane na taki sposób spędzania wolnego czasu. Po drugie pracowałem kilka lat jako barman i się wystarczająco napatrzyłem na ten syf. Dla mnie jak człowiek przekracza drzwi klubu to jakby mu pan Bóg rozum odjął. Dla mnie to zwykłe ochleje i zwięrzęta. Zdarzało się że nad ranem laski robiły mi lagę za darmowe drinki na imprezie xD. Oczywiście jak teraz po kilku latach spotykam taką na mieście to wzorowo matka i żona dostojnie z mężem na spacerku w niedzielę. Ludzie wszystko ma swoje granice. Po trzecie nie interesują mnie kobiety które w taki sposób spędzają wolne weekendy. Celuję w bibliotekary, lekko nawiedzone katoliczki, może sportowe świnki. Nie będę jadł z michy po obdartusach, po mokebe albo po z metra ciętych południowych bidoków.
  22. Startowałem z wysokiego C. Dynamicznie w liceum, szerokie grono kumpli, poważanie wsród znajomych, ambitne plany, marzenia, LTR z najładniejszą dziewczyną w szkole , dobrze napisana matura z angielskiego i historii. Studia prawnicze, rzucone po 3 latach. Dziewczyna poszła w tango na wymianie studenckiej. Bujanie się po magazynach, alkohol, trawa. Rozpoczęcie pracy w e-commerce na magazynie, później awans na BOK, kolejny awans na "pierwszego po szefie". Rozpoczęcie na nowo studiów inżynierskich na kierunku informatyka. 30lvl now. W październiku się bronie. Ogółem zmarnowane 10 lat życia. Życie przemieliło mnie i wypluło. Ze wszystkich sił próbuję odzyskać teraz zmarnowany czas i należne mi miejsce na tronie. Przekornie powiem, że większość z tego forum dąży tam gdzie ja już byłem. Tylko głupio to zmarnowałem.
  23. Musisz wybadać sytuację, czy czasami oboje nie żyją w związkach którym to pasuje. Jeżeli jest to wielka tajemnica to cóż. Łatwiej Ci zaatakować typa bo ma WIELE do stracenia. Kobieta przeprosi, powie że nigdy więcej a beciak połozy uszy po sobie i będzie jak "dawniej". Gościu może nabawić się rozwodu, podziału majątku, kwestwie z dzieciakami itd. Sami wiecie. W darknecie jest dużo poradników na ten temat. Ogólnie wywiad, fotki i możesz sobie pogrywać z typem łącznie z kasą za milczenie. Oczywiście wszystko przez internet a kasa w BTC.
  24. Doskonale Cię rozumiem bo sam byłem w podobnej sytuacji. Tylko ja to zauwazyłem mając lat 26. Pracowałem za 2800 na magazynie w Januszeksie bez perspektyw. Poszedłem na studia informatyczne na prywatną uczelnie i powoli uczyłem się programować. W zeszłym tygodniu zostałem zrekrutowany na stanowisko młodszego programisty wdrożeniowca systemów ERP do sporej rozmiarów korporacji w Poznaniu. Jesteś w mega dupie. Musisz to zrozumieć. Nawet jak ogarniesz się w najbliższe dwa lata i nauczysz się czegoś pożyteczniejszego to nie masz co napisać w CV. Twój background jest chujowy. Na każde normalne stanowisko na które aplikujesz masz stado 20 latków po studiach, którzy są bardziej perspektywiczni w oczach potencjalnego pracodawcy. W zasadzie widzę dwie drogi: a) małpa biurowa : skilowanie angielskiego/niemieckiego + excel + power bi / visual basic skilowanie angielskiego/niemieckiego + programowanie / bazy danych / sieci 3dmax / Maya / blender - ogólnie grafika 3D jest duże ssanie na tym rynku Wszystko to musisz wyuczyć się na wysokim poziomie. Języki minimum B2. Jak wspomniałem wszędzie będzie konkurecja młodych więc musisz się wyróżniać. Doświadczenie zawodowe masz nędzne więc nie ściemnisz że masz szerokie umiejętności nabyte podczas dotychczasowej pracy. b) wykwalifikowany fizol : kurs na żurawie, wózki widłowe, C+E, spawacz etc Edit: Nie masz matury. To jest absolutny MUST HAVE. Bez tego całe życie będziesz zwykłym parobem.
  25. Uważam, że powinniśmy wystawić swoja kandydature do hejt parku i próbowąć kogoś tam wkręcić z naszego środowiska. Bo inaczej trafi ktoś tam z podrywaj.org albo inne pua i zrobią z męskich środowisk świrów jak wczoraj z lewicy. Ja bym tam widział szarpanki z życiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.