Skocz do zawartości

Pelmondo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Pelmondo

Kot

Kot (1/23)

2

Reputacja

  1. Nie na jakiejś grupie singlowej. Napisałem że w dn .... będę w Karpaczu. Lubię podróże miło spędzać czas i czy znajdzie się jakaś duszyczka chcąca spędzić miło czas a w ramach rewanżu zaproszę do siebie...... Ale to był dodatek bo naprawdę dużo zwiedziłem zobaczyłem i poznałem wielu fajnych ludzi a wbrew pozorom samemu jest naprawdę wygodniej. Dokładnie byłem swoim samochodem. To jest plus.
  2. To zależy też jak jedziesz. Ja zrobiłem teraz tak : wrzuciłem posta na pewnej stronie że wybieram się na kilka dni w okolice Karpacza i szukam tam duszy do towarzystwa żeby miło spędzić czas itd Wierz mi że to był naprawdę fajny wypad 😉
  3. W swojej "karierze" miałem styczność z kilkoma samotnymi matkami. Pomimo zapewnień że nie chodzi o pieniądze, wilka miłość i potrzeba bliskości to Koniec końców, prędzej czy później zawsze chodziło o jakąś stabilizację.
  4. Podejrzewam że się zeszli... Przyznam się że byłem też w podobnej sytuacji co @Roland. Ja samotny, dobra praca, kobieta po rozwodzie, dwoje synów, do tego rodzice na dochowaniu (którzy sami ją ściągnęli żeby ich obsługiwała) i niewielkie gospodarstwo. Teoretycznie miało być tylko zapoznanie i partnerska impreza. Z jej inicjatywy przeszło w 2 letni związek. Dziewczyna w sumie bardzo dobra ale bardzo szybko był nacisk na zamieszkanie u niej. Zależało jej strasznie Stwierdziłem że Nie zamieszkam dopóki nie ogarnę czegoś swojego( w ciągu roku będę mógł mieć swój dom) ale to nie wchodziło w gre ponieważ jej rodzice nie zgadzali się na mieszkanie oddzielnie (25km). Więc zaproponowałem że nie ma problemu wybudujemy się na działce obok, ale ona nie ma pieniędzy.... Ja się wymiksowałem, chociaż stwarzali "gniazdko rodzinne" tylko że dziewczyna nie miała zupełnie nic do powiedzenia... Po 3 miesiącach była próba powrotu, było miło tydzień i konkretny nacisk i zapewnienia. Więc zapytałem co z tego będę miał a "mnie" to troche mało. W żartach były już konkrety od rodzinki o dokładaniu się do gospodarki więc skontrowałem jak będę dopisany w akcie notarialnym i co z tego będę miał. I w ten sposób dałem sobie spokój. Ogólnie odradzam mieszkanie u kobiety w takich partnerskich układach a także budowanie się na działce teściów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.