Tak jak napisałem w powitaniu forum czytam od dawna, w międzyczasie zdążyłem zakończyć kilkunastoletni związek w tym kilka lat po ślubie. Chciałbym powiedzieć Wam co pomogło mi przetrwać ten trudny czas. Piszę to z perspektywy swojej, każdy jest inny, każdy miał co innego za młodu itd. Po pierwsze zabezpieczyłem się tak jak radziliście w kwestii nagrań. Pomogło. Na sprawie rozwodowej i podczas mediacji miałem więcej argumentów. Następnie zadbałem o prawnika i kogoś do pomocy mentalnej. Tutaj pomógł prawnik, w sprawie pomocy mentalnej niestety się przeliczyłem, radzę wybrać raczej pschychologa niż kogoś bliskiego. Nie każdy jest gotów babrać się w czyimś gó..nie. Po trzecie zadbaj o swoje zdrowie. Jak pijesz to odstaw lub ogranicz, popraw jedzenie, witaminy, suplementy, nawet jakiś delikatny doping jak miałeś już z tym do czynienia. Uważam że trzeba się uzbroić jak się da na ten trudny czas a wiadomo że łatwiej jest podejmować trudne decyzję jak jest się zdrowym również fizycznie. Posłuchałem również Mosze Red w kwestii sporej ilości kobiet w sypialni w krótkim czasie. Były to w większości Panie wiadomej profesji ale nie obchodziło mnie to. (nie takie po 300zl, mogą być i po 200😀). Tutaj tylko doradzam ostrożność w sprawie zdrowia i żeby się za bardzo nie przyzwyczaić. Przyszedł też czas na samorozwój, powrót do dobrych przyzwyczajeń,
hobby. Tym postem chciałem podziękować Wam starszym na forum za to że pomagacie. I może potwierdzić że porady stąd sprawdzają się również w praktyce.