Skocz do zawartości

DOHC

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez DOHC

  1. Widzę że to trudny przypadek. Zawsze można zwiększać swoją atrakcyjność, zarabiać pieniądze ale 4 dekady bez kobiet to bardzo dużo, a przypominam iż 15, 20 lat temu było dużo lepiej niż teraz, i skoro z jakiegoś powodu nie udało się zbudować relacji to teraz taka próba może się okazać grzebaniem w śmietniku. A co do przycinek "kolegów" to są ludzie którzy chcą dokopać i tyle. Gdybyś miał kobietę to by się doczepili że a to za dużo dzieci, a to za mało dzieci, a to znowu coś innego. Nie wiem co jest dla Ciebie najlepsze, pragnienie bliskości jest jak najbardziej normalne i naturalne, ale osobiście odnoszę wrażenie, iż dotychczasowy stan będzie dla Ciebie najlepszy po prostu.
  2. Dokładnie. W zeszłym roku omijałem gościowi łeb w sklepie, kałuża krwi, kasjerki roztrzęsione i zapłakane, jedyny klient spierdolił ze sklepu a ja sam z kolegą to ogarnąłem. Pierwsze co, to się rozebrałem z kurtki, kasku i poprosiłem o rękawice gumowe. Inny razem zatrzymałem się do wypadku, odgiąłem maskę i ściągnąłem klemę z akumulatora, nożem powycinałem kurtynę boczną po wystrzeleniu.
  3. Media czwarta władza, programowanie gojów w jakimś celu. Przypomnij sobie, co się działo za czasów srovida, kłamstwa i zastraszanie, za takie szkody w społeczeństwie ktoś powinien ponieść karę najwyższą przewidzianą w konstytucji z 39r. Nawet tutaj są nawiedzeni co piszą, że ruscy przejmą całą Europę, cały wszechświat i będą jeść mięso ludzkie. Osobiście nie uważam w tej chwili Rosji za zagrożenie, choć wiem doskonale że to nasz odwieczny wróg i cyklicznie ma apetyt na Europę. Bardziej prawdopodobna jest wojna, gdzie wepchną Polaków w imię bratniej interwencji w nieswojej wojnie. Co robić? Po pierwsze nie panikować. Mieć przydatne rzeczy, paszport, przygotować się w razie czego i tyle.
  4. Postaram się coś wymienić gdyż mam konto zagraniczne, i wspomóc. Spojrzałem do sklepu, i widzę że już nie mam co kupić. Wszystkie książki w tym fizyczne i audycje, poza rzucaniem palenia i poradnikami wynajmującego i rozwodowego. Jak dojdziesz do ładu z tymi sprawami, pomyśl nad wypuszczeniem nowych produktów, dzięki którym będziesz mieć stały dochód. Na plusujemy zróbmy dział sprzedaży 🤔
  5. Cześć wszystkim. Wyjechałem z Polski w 2022r, ostatni raz byłem w grudniu 2023. Nie wiem jak inflacja, ale ceny w sklepach poszły w górę 2-3 krotnie. Sprawdziłem swoje zakupy na allego i tam też wzrost o kilka, kilkanaście procent. Coś kosztowało 400, już 450 wzwyż itd itp i nikt mnie nie przekona o 5 procentach.
  6. Przyciągasz zdarzenia i okoliczności o których myślisz, negatywne, pozytywne, bez znaczenia. Znaczenie ma o czym myślisz. Poza tym człowiek jest wypadkową 5 osób z którymi najczęściej przebywa, ma podobne zainteresowania, zarobki, poglądy. Dzięki ziomowi z kanału CB 19 sporo zarobiłeś choćby inwestując, więc już masz punkt zaczepienia. Zacznij planować, a za rok siądziesz ze zdumienia, ile udało Ci się osiągnąć. To co się nie udało, przerzucasz na następny rok i tyle.
  7. Śmiertelnie poważnie. Odkąd to zastosowałem z X000 mam X00 000, spełniłem kilka marzeń. Mi też jest nieraz ciężko, i w tym roku też miałem ciężki depresyjny okres, ale pcham jak dzik błoto ryjem do przodu. Poszukam Wam co mówi o tym Brian Tracy choćby. Spokojnie, to nie mordownia. Mi się zdarzały otarcia czy wysmarkać krew, ale w sekcji amatorskiej coś poważnego to rzadkość. My Man😉
  8. Ja w pracy miałem łatkę młodego, od stażysty do pracownika. Ale będąc już pracownikiem, została mi łatka "młodego". Od początku trzeba walczyć o renomę, Ty przychodząc na przyuczenie nie miałeś atutów w kieszeni niestety jak ja kiedyś - moim zdaniem jedyne wyjście to popracować trochę, zdobyć doświadczenie i out. Jak stoisz z angielskim? Jesteś normalnym spokojnym kolesiem, ale żyjemy pośród drapieżników niestety lub stety. Ja też nie znam pomysłu na Ciebie, ale zrób co napiszę, to odmienisz swoje życie. 1. Kup kalendarz kieszonkowy, ja mam taki ok 10x15cm i wg mnie jest najpraktyczniejszy, większe nie koniecznie lepsze a małe za małe. W tym notatniku napisz, jakie masz mocne cechy, i nad jakimi cechami chcesz popracować. Następnie pomyśl jak to zrobić i rozpisz. Jeśli cel jest duży, rozbij go na kilka mniejszych. Przykład: chcesz wyjechać ale nie znasz języka i nie masz kasy, okej. Zapisz sobie naukę języka na poziomie B1/B2 z terminem realizacji w formie dokonanej, podświadomość najlepiej na to zareaguje. Np do 30 grudnia 2024 umiem angielski na poziomie B1. Następnie zacznij się uczyć nawet z aplikacji, bezpłatne - "ucz się języka angielskiego", płatne parę dyszek choć są też schackowane wersje Revanced - Duolingo. I codziennie się uczysz 15 minut. Przez tydzień to ponad półtorej godziny nauki, nie za wiele ale lepsze małe kroki niż wielkie plany! Możesz z kimś pisać na czacie po ang, itd itp. Next. Do wyjazdu potrzebujesz kasy. Więc np zakładasz walutowego Revoulta, odkładasz miesięcznie tysiąc złotych. Za pół roku masz 6 000zł, co pozwoli pokryć koszty wyjazdu, zakwaterowania i życia na miesiąc, aż dostaniesz wypłatę. Wracając do powyższych, określ w tym notatniku cele na 2024 - osobiste, zawodowe i finansowe w jasny i przejrzysty sposób, w formie dokonanej. Np w grudniu 2024r odkładam miesięcznie 2000e. Mając cele możesz je rozwijać tak, aby do nich dojść. Bez zapisania szanse że to osiągniesz, są bardzo nikłe. I zapisuj sobie cele miesięczne, dzienne. Zapisuj pracę, naukę, treningi. Gdybym wcześniej zapisywał życiowe cele, byłbym dużo, dużo dalej. 2. W zdrowym ciele zdrowy duch! Zainteresuj się medytacją, oddychaniem metodą Wima Hofa - sprawdź kto to: Zacznij trenować aby czuć się lepiej, zacznij czytać coś wartościowego, książki lub nasz portal: Plusujemy Zadbaj o michę. Zgoda w 100%. Sam trenuję i zrobiłem ogromny progres w relacjach z ludźmi i z pewnością siebie. Trening umysłu i ciała. Pozwala zachować spokój i wyżyć się fizycznie na worku. Jak koledzy piszą, zmiana pracy jest konieczna, idź nagraj sobie coś innego i po prostu odejdź. Sam byłem ponad 4 lata w jednym miejscu, i odszedłem o wiele za późno.
  9. Okres transformacji był najtrudniejszy dla zwykłych ludzi od czasów powojennych. elektrownie atomowe powinny być u nas od dawna, w liczbie pary sztuk. Dodatkowo eksploatacja węgla i innych zasobów na własny użytek. A ciężkie czasy lat 90tych sam pamiętam.
  10. Dekadę temu pracowałem za 300e/msc. W końcu się wkurzyłem, zmieniłem pracę wyjeżdżając z Polski. Nagle się okazało, iż: Dobrze pracuję. Przełożeni są ze mnie zadowoleni. Potrafię sobie sam poradzić itd itp. A w Polsce to wszystko źle, nadgodziny których nie dałem rady wykorzystać w całości, przychodzenie do pracy chorym, bo roboty w opór a nie ma komu robić, a to jakiś błąd z powodu natłoku obowiązków i taki, siaki i owaki. Rodzina też zmieniła podejście, bo jednak ten najmłodszy wypierdolił z domu, radzi sobie, nie odzywa się za dużo więc też nie płacze za domem i z automatu po powrocie dużo większy szacunek i poważanie. Moja rada: napisz na kartce wszystkie plusy i minusy życia w pl i w innym kraju, wykalkuluj, spróbuj popracować trochę na zachodzie, i mając porównanie zdecyduj co dalej.
  11. Jako expat widzę, że ogólnie Polacy nie są wcale gorsi czy głupsi, wręcz przeciwnie potrafimy być bardzo kreatywni. Natomiast negatywne cechy, jakich nigdzie indziej nie widziałem, to: Niesamowita polaryzacja narodu. Spytasz kogoś z innego kraju, co sądzi o... Wiele osób powie - to zależy. A u nas albo róbta co chceta, albo zabić ale nie pozwolić. Inna kwestia - w małych sprawach skrupulatni, nieufni. W wielkich - Polacy idą bezmyślnie. Idą w kredyty, w partnerów patologicznych, w politykę. A o 5zł by się pokłócili. Potrafią na grupie sprzedażowej przeglądać wasze posty sprzed paru lat aby znaleźć, że coś kupiliście taniej i próbujecie "łoszukać" czytaj zarobić 20zł, a w międzyczasie mają podwyższane podatki i z tym nic nie robią. Ostatnia negatywna cecha, jakiej nie mają w mojej ocenie inne narody, albo nie są tak powszechne to taki brak szacunku i wdzięczności, ciężko mi to nazwać ale wyjaśnię na przykładzie. Zrobicie coś komuś 100x dobrze, jak trzeba. Raz się podwinie noga bo coś przeoczycie, zapomnicie i już taki, siaki, owaki. Tu brylują kobiety, ile byś nie zrobił - Twój obowiązek, coś się stanie - kuurła nic nie potrafisz dobrze 😉 A co do tematu - powyższe cechy plus operacja specjalna na narodzie polskim minimum od 1939r, jeśli nie wcześniej. Od wielu lat jesteśmy rozgrywani jak dzieci przez obce mocarstwa, najlepsi ludzie kiedyś umierali a dziś uciekają w inne kraje. Władze są tylko polskojęzyczne nie polskie. To nie są głupcy czy idioci - to ludzie robiący co im się karze a wobec braku sprzeciwu społeczeństwa robią z nami co chcą.
  12. Staram się żyć tak, aby w godzinie śmieci móc się raczej cieszyć, nie lękać - Witold Pilecki.
  13. @Scorsky w sumie mogę dać konkrety, narzędzie. Reszta zależy od Ciebie. 1. Kupujesz kalendarz kieszonkowy, nie za duży, nie mały. Ja mam taki może 15x10 i bardzo wygodny. 2. Zapisujesz sobie jak jest. Twój stan aktualny, przeciwności do przezwyciężenia itd. Cele krótko i długoterminowe. 3. Mając obraz problemu, rozwiązania oraz cele next step. Zapisujesz tam co chcesz osiągnąć i kiedy. Jeśli cel jest bardziej obszerny, rozwijasz go na kilka podpunktów. Przykładowo - chcesz gdzieś lecieć. Organizujesz: Paszport. Pieniądze. Logistykę. Noclegi. Atrakcje itd. Po prostu zapisz cele z terminem realizacji, który chciałbyś osiągnąć pisząc: wtedy i wtedy jestem xxxxxxx. Wtedy i wtedy mam już xxxxx itd itp, najlepiej na podświadomość wpływa, jak zapiszesz w czasie dokonanym. 4. Zrób PIERWSZY KROK w realizacji swojego planu. Zrób tak, aby codziennie zrobić coś, w celu ulepszenia swojego życia. Cokolwiek. Jakie by to proste nie było. Posprzątaj pokój, zorganizuj sobie środowisko wokół Ciebie tak, aby łatwiej było funkcjonować. Cokolwiek, byle do przodu. O przeszkodach nie myśl w stylu: kurwa, znowu problem z tą babą. Pomyśl bardziej: warto dojść za jakiś czas do takiego stanu, aby związek wrócić do pierwotnego poziomu. I zacznij to robić. Mały krok lepszy niż wielkie plany. Nie wiesz czegoś? To się doedukuj. Wiedza jest za free w internecie. Nie masz pieniędzy? Pomyśl jak zarobić jakieś drobiazgi, nawet online jako konsultant czy cokolwiek co możesz w tym stanie, jeśli możesz. Coś jest skomplikowane? Zacznij od małych kroków. Nie możesz zrobić dwudziestu pompek? Zrób dwie. I rób progres. Jeśli coś nie wyjdzie, nie zdążysz - zapisz ponownie cel z nową datą. Mając takie narzędzie i główne cele, robisz to samo z codziennymi sprawami. Masz gdzieś jechać, coś zrobić ale nie możesz się zebrać? To piszesz plan na dany dzień i robisz to. O, mam to i to w planie! To robię to. Czasem zawalisz, ale mając zapisane plany i minimum chęci śmiało zrobisz 80 procent zaplanowanych rzeczy, zależy co i ile planujesz oczywiście. Zanim cokolwiek zaczniesz robić, zaplanuj swe cele.
  14. One zawsze stawiają opór, zawsze się troszeczkę... Jak mawia JKM - kobieta to pośrednia istota między mężczyzną a dzieckiem. Kobiety nie są w pełni sprawne, a skoro tak, to są... Troszeczkę niepełnosprawne.
  15. Powodzenia w odbudowaniu siebie. Postaraj się delikatnie zdobyć więcej informacji, odnośnie rekonwalescencji oraz obiekcji jakie ma wobec Ciebie. Na początek myślę że warto zająć się sobą i dojść do siebie, dobrze że masz kochającą kobietę, ale skup się na sobie, aczkolwiek nie wyklucza to trzymania ręki na plusie. Słyszałem też o takim przypadku, gdzie alkoholik chciał zerwać z nałogiem i żona robiła wąty, bo mąż prosił o pomoc w tym, w tamtym, a wcześniej go położyła pijanego na łóżko i tyle. Nie pamiętam czy się rozwiedli czy wrócił do nałogu, ale dobrze to nie wyglądało.
  16. Bzdura. Dostałeś z 100x więcej pomocy od chłopaków, niż sam udzieliłeś innym, dodatkowo w jednym temacie nie sprecyzowałeś swojego problemu, dostałeś ode mnie kilka rozwiązań od darmowych po inwazyjne i drogie, i ani me ani be plus pretensje że darmowe sposoby w Twoim przypadku nie skutkują. A jeśli ktoś wyzywa to klikasz w trzy kropki w prawym górnym rogu posta i klikasz "zgłoś", w czym problem? Jak masz zgnite jabłko w skrzynce gdzie reszta jest dobra to też krzyczysz, że sprzedawca to oszust bo na sto dobrych jest jedno zepsute? W swoim życiu przekonałem się o jednym: jeśli długo o czymś myślisz i czegoś chcesz, to znaczy że najprawdopodobniej tak ma być i warto to zrobić. Zawsze możesz wziąć urlop i wykorzystać go na sprawdzenie się w tym, o czym tyle myślisz. Ja jestem po trzydziestce i sam nie wiem co robić i jak prawidłowo żyć, więc staram się rozwijać fizycznie i intelektualnie, zarabiać i obserwować co się dzieje. Dodatkowo nauczyłem się cieszyć tym co mam.
  17. Zacznij jej się żalić na problemy finansowe, w pracy, narzekaj na wszystko. Zadziała.
  18. Kiedyś pan siedział w domu a niewolnik pracował. Późnej kobieta siedziała w domu a mąż pracował na nią. Gdzie ten ucisk? Ps nie wspominając że kiedyś podatki były niższe 😉
  19. Zatem teraz czujesz że żyjesz, obyś tylko nie wpadł w sidła jakiejś, która zastosuje love bombing tylko do przodu.
  20. Nie wiem, ja od ostatnich lat stykam się z obcokrajowcami, w przeciągu roku zmieniałem pracę 7x żeby znaleźć dobre warunki i co mogę powiedzieć - im wyższa stawka tym lepsza praca i warunki oraz ma odwrót. Im gorsza płaca tym chujowsza, praca, gorsi współpracownicy jak alkoholicy, nieudacznicy życiowi - czytaj alkohol i tv całe życie.
  21. Jako tradycjonalista i zwolennik kary śmierci w skrajnych przypadkach, myślę że dobra by była publiczna kara chłosty, umieszczenie w miejscu gdzie może odpracować swoje winy (kopalnie srebra itd) a w wyjątkowych okolicznościach kara śmierci w procesie pokazowym - ponieważ uważam iż takie zaawansowane stadium wyklucza człowieczeństwo, nie ma nadziei na normalne funkcjonowanie takiej jednostki więc przykładem konstytucji z 39r można rozwiązać to powyższy sposób.
  22. Kiedyś to były skrajnie patologiczne przypadku, u nas była taka co miała dzieci z różnymi chłopami, dzieci w domu a ona chodziła pić z żulami i sępiła z nimi na piwo pod biedronką. Bardzo dobrze że tak się stało, dzieci będą miały szansę wyjść na ludzi, bez kontaktu z wariatką. Powodzenia dla ojca i niech ściga maDkę za alimenty.
  23. Wirus kukoldztwa i cuckoldowe shoty. Kurde, może by na tym zarabiać dzięki AI? Świata nie zbawimy, ale skoro jest pewna liczba degeneratów, to w ramach wolnego rynku można zaspokoić popyt i zbić kapitał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.