Skocz do zawartości

AT91SAM7S256

Użytkownik
  • Postów

    315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    40.00 PLN 

Treść opublikowana przez AT91SAM7S256

  1. Kropka w kropkę u mnie. Poza tym: Moja ex nie przewidziała tego, że już będzie za stara. A miało być tak pięknie z nowym gachem
  2. Dopracowuję program zegara z budzikiem na antycznym Zilogu
  3. Już przedpiścy napisali: gips szpachlowy (dłużej się utwardza) lub budowlany (szybciej się utwardza). Rozrabiasz gips z wodą tak, by miał konsystencję dość gęstej papki (by nie wypłynął z gipsowanej dziury). Jeśli gips szpachlowy zacznie twardnieć w naczyniu przed wykorzystaniem go, to jeszcze możesz przedłużyć wiązanie dolewając do pojemnika wody i rozmieszać całość w naczyniu (ta sztuczka z budowlanym się nie uda). Acha, przed gipsowaniem zwilż dziurę wodą np. ze strzykawki, by sucha ściana nie wypijała wody z nałożonej masy szpachlowej - nie będzie wtedy pękać.
  4. 😞 Może w ramach pocieszenia dodam coś od siebie. Też władowałem kilka tysi w "inwestycje" (czyt. pkotfi), namówiony przez kogoś... Była to jesień 2007 roku. Przez pierwsze pół roku od inwestycji ostro szło w górę. Gdybym tego momentu nie przespał, to mógłbym wyciągnąć przynajmniej 2 * te zainwestowane kilka tysi. Ale skąd to miałem wiedzieć... Przyszedł kryzys w 2008 roku i jak wszystko jebło... W najgorszych momentach do zwrotu miałbym 0,5 * te zainwestowane kilka tysi. Czekałem 14 lat (do 2021 roku) by chociaż wyjść na zero (a wartość zainwestowanych kilka tysi w 2007 roku > wartości tej forsy w 2021 roku). Wybrałem tę forsę mniejszą już o kilka stów (strata), bo potrzebowałem na notariusza i agencję nieruchomości (kupiłem mieszkanie dla siebie). Także ten tego... Za cienki i za stary jestem na takie "inwestycje", tyle już wiem.
  5. Jestem daleki od tego typu uczuć, raczej złość, że ex jeszcze zaznaczy swoją obecność w moim życiu (dziecko oraz obecna batalia majątkowa...) A w obecnym miejscu jestem dzięki moim (nawet podświadomym) działaniom, które nakazywały mi uwolnienie się od toksycznej, wyniszczającej relacji, bez względu na koszty...
  6. Jakbym widział swoją ex... Tylko że wtedy była mordoksiążka a nie tiktok. Następny krok też był, opisywałem w Świeżakowni. To aż tak one wszystkie są na jedno kopyto???
  7. Mylisz się. To nie zemsta, tylko zadbanie o swoje finanse. Nie wiem, czy Twoja ex reguluje rachunki, ale jak coś jej odpierdoli, Ty zostaniesz z długiem i problemem, jako współwłaściciel nieruchomości. Synowie mogą mieszkać u Ciebie, gdyby co (oczywiście musisz przez ten czas zadbać o odpowiednie warunki lokalowe dla siebie). Poza tym budujesz dla siebie pole do negocjacji, gdyby ex chciała wyskoczyć z alimentami na siebie (ma takie prawo przez 5 lat od orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie). Powyższe z moich doświadczeń: Mam współwłasność, ex nie płaci, muszę to robić ja (oczywiście połowa nakładów (czynsz, kredyt) do zwrotu oprócz połowy za mieszkanie). Sprawa o podział już w sądzie, w maju pierwsze posiedzenie. Ex już wie, jakie są moje roszczenia. W międzyczasie kupiłem dla siebie dwupokojowe mieszkanie - mam argument, że córka może mieszkać u mnie, a zaraz będzie mieć 18 lat. Stąd naciski ze strony rodziny ex.
  8. @Dave1974, jeśli masz z ex współwłasność mieszkania / domu (nie doczytałem) i jej to zostawiasz, to zakładaj jej sprawę o podział majątku. Oczywiście bierzesz do tego ogarniętego adwokata. Zobaczysz, jak zrzednie jej mina jak się dowie, ile forsy będzie Tobie winna. Oczywiście podział doprowadzasz do końca, a będą różne naciski na Ciebie... (u mnie tak jest). Doczytałem, koniecznie zakładaj jej sprawę o podział majątku. Możesz to potraktować jako karę dla niej za rozwalenie małżeństwa. Trzymaj się
  9. @SamiecGamma, gratuluję Na jakim rowerze jeździsz? Ja na Wagancie i w ubiegłe lato dałem radę obrócić 60km przez 3h, ale ostatnie 10...15km to już zdychalem... Pozdrawiam
  10. AT91SAM7S256

    Stare i ukochane gry

    Cześć, 1. Lemingi 2. Wolfenstein 3. Spear of Destiny 4. Doom I oraz II 5. Heretic 6. Quake 1 i 2 7. Unreal Tournament 8. Duke Nukem 3D 9. Blake Stone (Aliens of Gold) 10. Shadow Warrior Ech, w Dooma grałem na 386 z 4MB RAM i 40MB HDD. Codzienna rozkmina, co wywalić z HDD, by wgrać Dooma (kilkanaście MB). Po skończonym graniu wywalałem grę, pozostawiając tylko savegame'y 😄
  11. @lexluthor, by mi umknęło... Może jeszcze to: Maria i Wojciech Nowakowscy, "24 proste układy elektroniczne do samodzielnego wykonania". Dwie części: Dla domu i Moje hobby. W bibliotece powinny być. @maroon, racja.
  12. Chyba żadna Chyba, że właściciel wynajmu mieszka razem z tobą...
  13. To może zacznij od tego https://allegrolokalnie.pl/oferta/mik-01-02-03-04-stanislaw-gardynik I później CA-80 Piękne czasy...
  14. No właśnie też mieszkam w bloku i (jeszcze) na wynajmie, co nie przeszkodziło mi zabrać moich mebli (robionych przeze mnie) na wynajem. Fakt, że wynajmowane mieszkanie było zupełnie puste (takie znalazłem)
  15. Cześć, Może samodzielnie mebelki z płyt wiórowych? Był czas, że sobie sam zrobiłem regały na książki i czasopisma, szafkę narzędziową ze stołem warsztatowym i regał-nadstawkę na biurko na zasilacze i sprzęt pomiarowy
  16. @Szczery Człowiek, Cha,cha teraz to mnie rozbawiło. Oryginalne rozwiązanie, ale bardzo skuteczne Niestety w tamtym czasie nawet nie myślałem o takim czy innym rozwiązaniu, tylko o ewakuacji... Tym bardziej, że sprawa rozwodowa już się toczyła w sądzie. I dodatkowy bonus, są świadkowie w sądzie na okoliczność zdrady żony
  17. @absolutarianin, też wysłałem do roboty (wcześniej do szkół), bo widziałem, że jej odpierdala od siedzenia w chałupie (10 lat). Jak poszła do roboty, to tam jej odjebało, trafiła na "wyzwolone"... I tak źle, i tak niedobrze...
  18. @RealLife, bardzo podobna sytuacja miała u mnie miejsce, exżona zmusiła mnie do wyprowadzki planami pozbawienia mnie życia. Jak się wyprowadziłem, zaraz jej stary zmienił zamki w drzwiach i niedługo potem jakiś jej fagas zaczął pomieszkiwać we wspólnym mieszkaniu. Tak się bujali jakieś pół ...3/4 roku i chyba kopnął ją w dupę, bo już od dawna nie słyszałem od znajomych sąsiadów o jakichś odwiedzinach u niej. A jak się ex rozrosła wszerz od tego czasu Stówka spokojnie jest... A tu jeszcze sprawa o podział majątku, już jest w sądzie I mieszkanie zostawiam ex...
  19. Hahaha, było tak dobrze, że do exżony powiedziałem, że albo się razem wyprowadzimy od jej rodziców, albo sam się wyprowadzę, a ona niech robi, co chce. Dobry żart tylko w tamtym czasie nie było mi do śmiechu...
  20. Chłopaki wyżej wszystko Ci powiedzieli. To samo przerabiałem, nawet wiekowo. Jedyna różnica, to panna kilka miesięcy starsza ode mnie i mieszkała u rodziców. Przeczytaj w Świeżakowni smutną historię mojego małżeństwa - bo ta znajomość może się identycznie skończyć u Ciebie... Bo Twoja historia to nie mający końca schemat, który wielu już przerobiło. Nie pchaj się w to, uciekaj! @Szary, to oczywiście do Ciebie.
  21. Najgorsze, to nagła utrata kontaktu z rzeczywistością.Taki zjazd z godziny na godzinę. Jakby nie wiedziała, gdzie jest, kim ja jestem, nie potrafiła się wysłowić, chodzić... Zabrali ją do szpitala. Do tego kaszel.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.