-
Content Count
22 -
Joined
-
Last visited
-
Donations
0.00 PLN
Community Reputation
91 ŚwietnaAbout classics107
-
Rank
Kot
Profile Information
-
Płeć
Mężczyzna
Recent Profile Visitors
957 profile views
-
Zerwałem z panną. To by było na tyle, boli ale na szczęście mam czym głowę aktualnie zająć przez sporo obowiązków w pracy i nie tylko. Wiem że lekko nie będzie, bo tak czy siak się wyoutowalem ze znajomości ze sporą częścią osób (z tymi dwoma "kolegami" kontakt uciąłem i nie zamierzam go odnawiać), więc jednym słowem zostaje w lekkim bagnie jeśli o kontakty z ludźmi, więc emocjonalnie = czeka mnie dołek. Szkoda mi czasu który poświęciłem, hajsu (wydanego na pannę plus sunk cost w postaci faktu że mogłem dorabiać w czasie który jej poświęciłem). Ale tak to w życiu bywa, zostaje siłka, książka o
-
Spotkałem się z panną w weekend, widać było już mega wycofanie mimo tego że seks etc był (co też nic nie znaczy). Wczoraj powtórka z rozrywki - spędziłem kilka godzin na rozmowie z nią (tak, wiem). Dowiedziałem się kilku rzeczy o naszej "relacji": 1) w związek weszła mimo tego że mnie nie kochała wtedy ani nie chciała związku - żeby nie stracić ze mną kontaktu, 2) były pewne plany za kilka miesięcy z których się wycofała, mimo że sama je zaproponowała miesiąc temu, 3) stwierdziła że za szybko poznaliśmy swoje rodziny plus generalnie relacja potoczyła się "szybko", że gdyby mogła
-
Właśnie tutaj jest problem - mam z nią wiele wspólnych tematów, mimo różnic wieku. Podobne podejście do wielu kwestii. Nie miałem wcześniej styczności z tego typu kobietą tj. pochodzącą z nieciekawego środowiska, stąd zgodzę się - wszelakie granice które stawiałem, były przez nią non stop przesuwane. Tak, zamierzam tą relację zakończyć w jej obecnym kształcie lub definitywnie poprzez zerwanie kontaktu, jeszcze tego nie zdecydowałem. O tym już wiem. Ten co się do niej dobierał to akurat nie mój "kolega". A ten z którym zaczęła pisać - do wyrzucenia. Oboje wiemy że faceci honoru n
-
Cześć, Nie spodziewałem się że jeszcze będę się w tej sekcji forum udzielał z własnym tematem no ale, człowiek jak głupi tak głupi. Problem: Poznałem pewną dziewczynę (aktualnie lat 20 - ja 29) w kwietniu tamtego roku. Na początku wiadomo wszystko super etc, jak to zawsze na początku bywa. O ile w życiu przerobiłem już kilka związków, o tyle po czasie widzę że w niezłe bagno się wpakowałem, chyba największe do tej pory. Coś o kobiecie: 1) niby pierwszy oficjalny chłopak, wcześniej przerobiła 3 relacje na zasadzie fwb - niby bez seksu (sam oral) w co nawet bym może uwierzył,
-
Brak empatii i mierzenie innych swoją miarą
classics107 replied to ciekawyswiata's topic in Co Cię wkurwia?
Powiem tak: kiedyś sam byłem bardzo empatyczną osobą, chętnie pomagającą czy to rodzinie czy to znajomym w różnych kwestiach, od tych małych jak załatwienie drobnej przysługi czy większych jak pożyczenie większej sumy pieniędzy (rodzinie). Jednak teraz, z biegiem lat jak już żyje na tej planecie - przestałem. Fakt życiowy, może trudny do zaakceptowania przez co niektórych pobożnie życzących świata jakim on nie jest - każdy myśli tylko o wyłącznie o swoim tyłku. W momencie gdy życie mi się lekko sypło przez różne względy, nie było nagle nikogo. Znajomi byli zajęci "dasz radę", rodzinka to samo. -
Żona przyznaje się do 50 kochanków [wideo].
classics107 replied to דניאל's topic in Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Bękarty tindera - tinderawka zapasowa Generalnie ostrzegam: sporo bialorycerzy oraz juleczek -
Żona przyznaje się do 50 kochanków [wideo].
classics107 replied to דניאל's topic in Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Widziałem już ten filmik który ktoś podlinkował na grupce FB o tematyce tindera. Ponad 400 komentarzy pod postem było na owej grupce, większość kobiet broniących szona klasykami typu "dzieci", "socjopata że to wrzucił", "manipulator bo zmusił do przyznania się nagrywając" etc. Większym szokiem dla mnie było czytanie tych komentarzy niż sam filmik. Normiczki broniące szona przed opresyjnym facetem który miał czelność nagrywać ją płacząca "szczerze" i "żałującą" tego co robiła. A w te 50 to średnio bym uwierzył. W konwersacji przewinął się wątek że faceta nie było w domu przez kilka tygodni, wię -
Czerwona flaga czy moja nadwrażliwość?
classics107 replied to Mariusz 1984's topic in [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Każda jest łatwa. Wbij sobie to do głowy. Jej poziom "łatwości" zależy tylko i wyłącznie od Twojego SMV (w jej opinii!). Jeśli laska ma mokro przy Tobie, to da Ci na pierwszym, drugim czy trzecim spotkaniu. Nawet te "szanujące się". Jeśli natomiast nie wywołujesz u niej wodospadu, to Twoja rola w potencjalnej relacji będzie się sprowadzała do bycia tamponem emocjonalnym/beta bankomatem gdzie seks będzie traktowany jako nagroda za dobre sprawowanie misia (oczywiście nagrodę dostaniesz dopiero po x czasu, podczas gdy ktoś wywołuje u laski jeziorko dostanie tak jak przypadek o którym piszesz tego -
Związek z młodszą dziewczyną
classics107 replied to Lynch's topic in [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Okres demo minął i tyle. Zawsze najlepiej jest na początku. O dziwo po sobie wiem że kiedy poznawałem laskę powiedzmy na wiosnę, to ciepłe miesiące wszystko super było etc, przychodziła zima, zaczynały się problemy. Moim zdaniem po części przez mniej emocji, okres fascynacji mija i zaczyna się rutyna która jest najgorsza w zimie 😉. Nie mam jakichś szczególnych rad co do tego przypadku: 1) badać, obserwować, nie przejmować się 2) nie ta to inna i tak nie jest Twoja tylko masz swoją turę w dostępie do jej cipki 😉, ile będziesz miał czas pokaże, może to być rok, dwa, 10, tego nie wiem -
Niewygodna przeszłość
classics107 replied to The_missing_element's topic in [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Decyzję co dalej tak czy siak musisz podjąć sam. My możemy Tobie tylko i wyłącznie doradzić. Piszesz że od kilku lat czytasz forum, aczkolwiek wydaje mi się że tak do końca redpilla to nie łyknąłeś. Nie wiem skąd u Ciebie to zaskoczenie że panna po ścianie miała dwucyfrową liczbę partnerów (jeśli wierzysz że dowiedziałeś się całej prawdy że to liczba 22 to..., mogła mieć 30, 40, 50. NIGDY prawdy od kobiety się nie dowiesz). Problemem który widzę tutaj jak i w świecie realnym jest to że mimo teoretycznej świadomości tego jak działa hipergamia, faktu że kobiety działają tylko w oparciu o emocje -
Czy tylko chodzi o wygląd? Faceci to piz..?
classics107 replied to z prawego łoża's topic in Na linii frontu; podrywanie
Wygląd to nie wszystko u faceta. Nas definiuje sporo innych zmiennych, jeśli chodzi o atrakcyjność na rynku matrymonialnym. Owszem, jeśli ktoś jest przystojny to na wszelakich portalach randkowych będzie miał większe powodzenie vs przeciętny typo. Jednakże jeśli chodzi o sytuacje życiowe tj. zagadywanie kobiet w świecie realnym, moim zdaniem liczy się bardziej umiejętność rozmowy oraz przyciągnięcia oraz zafascynowania kobiety. Co komuś po wyglądzie jeśli brakuje mu pewności siebie, zasobów, "gadki" oraz innych ważnych dla mężczyzny zmiennych? Sam byłem na imieninach ostatnio u swo -
Nie. Przynajmniej nie w takiej formie jak kiedyś jak byłem w błogim śnie bluepillu. Z kobiet nie rezygnuje, ale kretyna nigdy z siebie nie zrobię takiego jak dla tej "jednej".
- 73 replies
-
- 1
-
-
- zakochanie
- miłość
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Przeczytaj to: https://therationalmale.com/2011/10/03/war-brides/ To normalne u kobiet. Standardowe zachowanie. Dodatkowo jeśli to ona zainicjowała rozstanie, to uwierz mi nawet tygodnia o Tobie nie myślała. Brutalne ale tak to działa. A jeśli nawet Ty, to i tak bez znaczenia. Im szybciutko przechodzi. Jest jeden wyjątek, tj. alpha widow, ale Ty dla niej nie jesteś. Anyway - na przyszłość, jeśli dojdzie do rozstania panią blokujesz wszędzie, kasujesz numer i żyjesz swoim życiem. Wiem że to łatwo jest powiedzieć ale z perspektywy czasu, oraz moich doświa
-
Wszystko spoko, ale jako 28 latek mimo faktu że finansowo dobrze sobie radzę, a z czasem będzie coraz lepiej to jednak po części zaczyna mnie dotykać chyba swego rodzaju kryzys wieku średniego. Co z tego że teraz mogę sobie pozwolić na rzeczy których w wieku 18 lat mogłem pomarzyć? Byłem o dziwo bardziej szczęśliwy wewnętrznie mając jakieś 1k/mies do wydania "na życie" jako student, nie mając nic, ani auta ani jakichś markowych ciuchów etc. Chciało mi się chodzić siłownię, poznawać nowych ludzi, imprezki, dupy. Im bliżej mi do 30-tki tym bardziej "styrany" życiem jestem. Siłka już tak nie cies
- 54 replies
-
- 1
-
-
- samorozwój
- mężczyzna
-
(and 8 more)
Tagged with: