Skocz do zawartości

Cham Niezbuntowany

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Lipce Reymontowskie

Ostatnie wizyty

2444 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Cham Niezbuntowany

Starszy Szeregowiec

Starszy Szeregowiec (3/23)

360

Reputacja

  1. Obserwacja siebie i otoczenia podczas porannego, nieśpiesznego spaceru. Eh, jak cały świat pędzie...po co? Jak wszystko co nam potrzeba jest już wewnątrz nas. Trzeba umieć to wydobyć. To staram się odkrywać (albo świrować na maska!)
  2. Sam jestem osobą powracającą do ćwiczeń po wielu latach przerwy. Pół roku ćwiczę, trening oporowy x3 w tygodniu + aerobowy (zone 2/3 cardio) x2 w tygodniu. Wiem wiem, bieganie nie współgra budowaniu tkanki mięśniowej Na karnet nie wydaję, ponieważ z pracy mam multisport. Stare buty (większość ćwiczeń i tak w skarpetach wykonuje), stare koszulki i sprane spodenki. Obecnie suplementuje jedynie białko (nie jest tak łatwo na samych roślinach dobić odpowiednią ilość). Zapewne włączę kreatynę + B12/D3. Generalnie, suple to może 5-10% sukcesu. Tak więc największy koszt, jaki ponoszę, to to, by się zebrać niemal każdego dnia i ruszyć dupę, nie oczekując efektów jakie wielu "fake natties" prezentuje. A nawet jeśli miałbym płacić za przerzucanie żelastwa/ruszenie dupy sprzed monitora pół pensji - to bym to robił. Bo mało co jest równie wartościowe, co zdrowie fizyczne. W zdrowym ciele zdrowy duch. A i właśnie! Pamiętajcie panowie! Bicki, tricki, jak najszersze najszersze - wiadomo, super to mieć. Ale najważniejszy mięsień w naszym ciele - serce - też wymaga przetrenowania.
  3. Niedziela, wybiło niedawno południe. Kawa, nauka zdalna i reset. Czasem takie dni są potrzebne. Czasem częściej niż rzadziej. Miłego wszystkim!
  4. Masz okazję to ją łap. Lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. Jeżeli masz tego typu "problem", no to Brachu. Gratuluję! 😄
  5. Lepsze brutalna prawda niż nawet najpiękniejsze kłamstwo. Kłamstwo (w dobrej wierze?) może być uzasadnione. Np. mówić na łożu śmierci komuś że jego bliscy są cali i zdrowi ect., aby mógł spokojnie odejść. Ale kłamanie by się dupie przypodoba? Po co. Będą szczerym, okazuje się pewność siebie i "wyjebongo". Nie pasuje jej twoja przeszłość? To wypad. Mówiąc prawdę nigdy nie wpadniesz, w żadnej zawiłej rozmowie ani "w nocy o północy", wyrwany ze snu, powiesz zawsze to samo. Takie moje zdanie.
  6. Nie w moim typie. U kobiety - jak najbardziej. U mnie - nie. U reszty facetów - a róbta co chceta. Przecież obecnie gloryfikowany przez pewne środowiska pogląd "moje ciało, moja sprawa" ma globalne odniesienie, jeżeli już 😏
  7. Cipek jest dużo. Do wyboru do koloru. Ta ruda, tamta blondki, inna rozczochrana ect. A kształty w środku? Oooo panie. Duże jeszcze możesz pogmerać. Nie ma co werdyktu po 1 zbliżeniu stawiać. Myślę że wielu Braci się zgodzi, że z czasem po prostu seks traci smak. Szczególnie, gdy człowiek zaczyna obserwować siebie, swoje zachowania i ich podłoże. Są rzeczy o wiele przyjemniejsze i korzystniejsze dla człowieka, niż wykonywanie ruchu w tył i w przód, słuchając przy tym krzyku panny (jakże miłego, a co!) i własnego sapania XD
  8. Polecam ZAWSZE określać maksymalnie wygórowane cele dla samego siebie. Realizując je jednak, NALEŻY dać notkę o realistycznych celach. Np. jak ktoś do idealnie wyglądającego ciała (zdrowego ect.) potrzebuje zrzucić 30kg, ale nigdy mu to nie wychodziło, bawił się w jojo-diet ect. To POWINIEN próbować zrzucić te 30kg, ale mieć na uwadze, że realnie - dla niego - np. 15kg będzie finalnym sukcesem. Da radę 25kg czy nawet 30kg? Super! Lecz jak da 15kg (czyli połowę idealnego celu) to również będzie usatysfakcjonowany. To można do wszystkiego odnieść. U mnie działa. Autorze, powodzenia! Dawaj znać jak idzie 😄
  9. Średnio w poprzednim roku wydałem 1400zł miesięcznie na artykuły spożywczo-higieniczne. Obecnie dodałbym do tego z 200zł. Jem duuużo zielenizny oraz owoców świeżych, mięsa ect. nic. Nie jadam wcale w restauracjach, więc wszystko gotuję w domu. Czy to dużo? Czy to mało? Nie wiem. Wiem jednak, że zdrowe jedzenie ma swoją cenę. Jest też zależne od naszych gabarytów. Chłop 100kg potrafi zjeść way more than kobieta 55kg.
  10. Paaanie, samo to że się Pan zastanawiasz nad sensem związku sporo mówi. Jak jest dobrze = jest dobrze, nie myśli się o tym. Jak jest źle = zaczyna się kminić co tu by zrobić ORAZ RACJONALIZOWAĆ (co może doprowadzić do mylnych wniosków). Odnośnie dzisiejszego dnia kobiet. Abstrahując że jest to wymysł komuchów by udobruchać panny, to ja strajkuje jego obchodzenie. Widziałem, jak w pracy się obchodzi dzień chłopaka. Niebo a ziemia. Dla kobitek kwiaty, pogadanki, ciasteczka, chu*e muje inne dzikie węże. A faceci dostali jakieś samochodziki (XD).
  11. Można się spotykać z ring-girl, która będzie miała tak ułożoną głowę, że nie spuści wzroku ze swojego faceta. Można też się spotykać z niezbyt urodziwą laską ze zmywaka, która pierwszą/lepszą okazję wykorzysta i się puści. Nie ma reguły, o ile zgodzę się, że sortując kobietę pod względem zawodu dającego określony (mniejszy) poziom atencji, ogranicza się ryzyko. Byle tylko nie popadać w skrajność, ponieważ można dojść do wniosku, że pomimo że z laską się super dogadujemy, mamy wspólne hobby/zainteresowanie etc., to NI CH*JA więcej bo ona wykonuje X zawód a tutaj większa szansa że się puści w przyszłości. Wszędzie rozsądek. Zawsze MY na pierwszym miejscu, a wtedy wszystko inne będzie na właściwym (chyba! 😄).
  12. Dzięki za wpis. Fajnie było przeczytać coś takiego z rana. Widać, że z niejednego pieca chleb jadłeś a i Twoje "rozkminy" są bardzo unikatowe, IMHO przydatne każdej osobie chcącej żyć w harmonii w tym coraz to bardziej popier**lonym świecie. Nie jem produktów odzwierzęcych już jakiś czas. ALE jak wejdę do restauracji gdzie je serwują i czuje właśnie zapach dobrze przyrządzonej wątróbki to ślinka cieknie.
  13. Propsy za tak intensywny tydzień treningowy. Suana w celach regeneracyjnych? Basen + siłownia, widzę dbasz o najważniejszy mięsień w ciele ludźkim, seerducho a i innych mięśni nie olewasz. Rest day niedziela konieczny. Super 😁
  14. Narzekają bo mogą. Jeżeli jest to uzasadnione - chłop gotuje trutkę na szczury albo leje ją pasem co wieczór - zrozumiałe. Ale wielu facetów po prostu pozwala na darcie japy partnerki. Wielu...a może większość? Ja staram się wyznawać trzy zasady: kochać siebie / być uważnym / nie oceniać. Wtedy w takiej sytuacji od razu skracasz pannę - o ile wcześniej nie wyfiltrujesz jej dobrze pod tym względem. Nie pozwolisz na poniżanie siebie, bo jak to tak kogoś kogo się kocha poniżać? Będąc uważnym, wychwycisz takie zachowanie wcześniej lub też od razu je ukrócisz. Nie ocenianie pozwoli na obiektywne odniesienie się do sprawy; kto wie, dlaczego kobieta się tak zachowuje. Może jest po prostu jędzą z natury? Lub też odbijają się na niej bolesne przygody z dzieciństwa? Koniec końców każdy jest sam, a zmagania z własnymi myślami/głową są często na tyle wręcz męczące, że jeszcze brakuje obok kolejnego blond-jazdgotu.
  15. Temat się przerodzi niedługo w motywacyjną nitkę. Wystarczy wziąć kredyt, wybudować bliźniaka i sprzedaj (XD). Muszę się ubrać jeszcze jak Ale chce jeszcze trochę pody*ać moją panne, więc póki co damskie stroje kąpielowe sobie odpuszczę. Chociaż obecnie? Może to męski? Jestem zwycięzcą 😁 Jestem zwycięzcą 🙂 Jestem zwy...😑
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.